sprawozdanie erasmus
Transkrypt
sprawozdanie erasmus
Sprawozdanie z pobytu na wymianie studenckiej ERASMUS na VIA University College Horsens w Danii W okresie sierpień 2011- luty 2012 brałem udział w wymianie studenckiej w ramach programu Erasmus na VIA University College Horsens w Danii. Wybór zagranicznej uczelni Zdecydowałem się na Horsens, gdyż po przeanalizowaniu ofert innych uczelni ta wydała mi się najbardziej przyjazna studentowi i nie zawiodłem się. Również opinie na forach internetowych potwierdziły moje oczekiwania. Wiadomo, jak każdy wyjeżdżając na dłuższy okres z Polski a w moim przypadku było to ponad 5 miesięcy ma się obawy czy podołam wyznaczonemu sobie celowi, jednak rzeczywistość nie jest taka zła, a ludzie pomocni więc wyruszyłem. Horsens Dosyć małe miasto w środkowej części kraju, położone przy zatoce. W każdej chwili można pójść sobie na plażę, bądź zrobić wycieczkę rowerową wzdłuż morza czy nawet na grzyby do lasu - podstawowym środkiem transportu w Danii jest rower, którym wszędzie się dostaniemy, gdyż Horsens jest małe i wszędzie jest blisko. Dania jest krajem kładącym nacisk na proekologiczność, naturę. Idąc na spacer do lasu czy to na grzyby bez problemu możemy spotkać na swojej drodze leśne zwierzęta. Co do imprez… Hmm… W Horsens są dwa większe kluby : Viking i oblegany we czwartki przez erasmusowych studentów Crasy Daisy ( ze względu na darmowy wstęp ☺ ) jednak wielką atrakcją dla studentów jest Student Bar prowadzony przez studentów DSR, w którym również organizowane są balety typu Halloween Party etc. Pobyt Początki bywają trudne. Ja sam po przyjeździe przeraziłem się, jednak strach przed nieznanym trwał dosłownie chwilę. Wiadomo, ceny w sklepach 2-3 razy wyższe od naszych ale to standard ☺. Jednak po pewnym czasie gdy nauczymy się wybierać produkty w marketach nie będzie to problemem ☺ . Osobiście polecam duże markety typu Lovbjerg w których naprawdę można wyhaczyć niezłe okazje. Ludzie spotkani na ulicy chętnie służą pomocą, a ogromnym plusem jest to że nawet małe dziecko potrafi mówić po angielsku. Po przyjeździe polecam zaopatrzyć się w rower gdyż wszędzie nim dojedziemy, a rowerzyści są „na specjalnych prawach” – jest mnóstwo tras wytyczonych tylko dla nich. Nawet policja przymyka oko na cyklistów jeżdżących „wężykiem” ☺ . Co do podróżowania po kraju to najlepszą opcją byłoby mieć własny samochód, ale wiadomo, że nie każdy może sobie na to pozwolić. Dobre połączenia z większymi miastami mają kolej jak i autobusy jednak trzeba się nastawić na dość drogie bilety komunikacyjne. Jeśli ktoś zamierza więcej podróżować polecam zaopatrzyć się w WildCard upoważniającą do zniżek. Studiowanie Decydując się na studia w semestrze zimowym skracamy sobie wakacje, gdyż tutaj zajęcia zaczynają się pod koniec sierpnia. Pierwszy tydzień na VIA jest luźny od typowych zajęć – jest to Introduction Week, który kosztuje ok. 200 koron, jednak wrażenia, atrakcje i przygoda są warte dużo więcej. Jest to czas w którym odbywają się gry i zabawy mające na celu wprowadzenie nas w świat uczelni w Horsens. Na totalnym luzie z piwem w ręku zdobywamy uczelnie, trwają zawody drużynowe – totalnie odjechana zabawa na całego ☺ . Co do samego studiowania …Całkiem inne podejście niż w Polsce. Tam nie ma czegoś takiego jak wykład. Teoria podawana jest na zajęciach na których kładzie się zdecydowany nacisk na praktykę. Zajęcia dzielą się na przedmioty obieralne oraz obowiązkowy Interdisciplinary Project. Polega on na tym, że w kilkuosobowej grupie realizujemy coś na kształt pracy inżynierskiej przy pomocy supervisora, który czuwa nam naszą pracą. Temat wymyślamy sami. Po napisaniu pracy trzeba ją również obronić. Na każdym przedmiocie przeważnie podzieleni jesteśmy na międzynarodowe grupy, które przez cały semestr pracują nad projektem, w którym mamy do rozwiązania jakiś problem. Jest to SUPER MEGA ZAJEFAJNA sprawa gdyż możemy się wymienić własnymi doświadczeniami z innymi nacjami a co najważniejsze zacieśniają się nasze relacje koleżeńskie. Prowadzący dosłownie każą mówić im sobie po imieniu, traktują nas jak dobrego kolegę, nie mówisz : „profesorze”, tylko walisz prosto : „ Henrik, pomóż mi bo mam problem ” . Atmosfera na zajęciach jest taka, że dosłownie aż sam chcesz chodzić na zajęcia (wcale nie są obowiązkowe). Zaliczenie z przedmiotu opiera się na tym właśnie projekcie, który przedstawiamy w formie prezentacji oraz odpowiedzi ustnej. Jest to bardzo przyjemna forma zaliczeń. Zakwaterowanie Do wyboru mamy akademik bądź szukanie prywatnego mieszkania. Ja zdecydowałem się na akademik. Uczelnia posiada dwa campusy: Student Village i Kamtjatka. Zostałem przydzielony do Kamtjatki. Były tego plusy i minusy. Z jednej strony było to samo centrum miasta, z drugiej zaś 2,5 km codziennego dojazdu do uczelni. Ceny też zdecydowanie wysokie. Owszem standard był naprawdę wysoki ( no może poza internetem, który często nawalał) – własny pokój, wspólna kuchnia, łazienka. Denerwująca ochrona bądź pan Stefan- zarządca Kamtjatki, który upominały studentów, że robią imprezy, bądź się głośno zachowują, co jest raczej normalną rzeczą wśród grupy tylu Erasmusów w jednym miejscu ☺ . Jednak atmosfera, wspólne imprezy z ludźmi z całego świata są w tym przypadku bezcenne ☺. Rozrywka Super sprawą na uczelni, na której studiują prawie wyłącznie Erasmusi jest DSR, czyli coś na styl samorządu studenckiego, który cały czas organizował jakieś atrakcje. Chwała im za to gdyż naprawdę odwalali kawał dobrej roboty . Czy to wycieczka do Legolandu, czy Semester Party- atrakcji zdecydowanie nie brakowało. Wspólne wypady ze studentami Erasmusa na balety do Crazy Daisy również są super sprawą. Spokojnie znajdziecie czas by zrobić sobie wycieczkę czy to do Aarhus czy Kopenhagi. Ja podczas pobytu na Erasmusie zwiedziłem nawet Hamburg i Amsterdam, także oby znalazły się fundusze a zwiedzić, zobaczyć naprawdę warto, a wspomnienia pozostają na całe życie. Samo Horsens jest niewielkim miastem, jednak Erasmus ma tam najlepszy klimat, jaki można sobie wyobrazić, ponieważ jest tam w kupie ok. 1000 Erasmusów. Reasumując… Polecam, polecam, polecam ! Jeśli macie taką okazję jak ja – nie wahajcie się ani chwili! Cudowny czas, super ludzie, niezapomniane emocje . Z ogromną chęcią bym to jeszcze raz powtórzył ! Jarosław Domański