Sprawozdanie z pobytu na wymianie studenckiej

Transkrypt

Sprawozdanie z pobytu na wymianie studenckiej
Sprawozdanie z pobytu na wymianie studenckiej ERASMUS na VIA University Horsens w
Danii
W okresie sierpień 2009- luty 2010 brałem udział w wymianie studenckiej w ramach programu
Erasmus na VIA Horsens w Danii.
Pobyt na powyższej uczelni oceniam bardzo pozytywnie. Było to niewątpliwie ciekawe
doświadczenie, ponieważ styl nauczania na duńskiej uczelni bardzo różni się od polskiego. Nacisk
kładziony jest przede wszystkim na praktykę, a nie teorię, jak w Polsce. Zajęcia prowadzone są w
bardzo miłej, prawie domowej atmosferze, co mnie bardzo zaskoczyło. Jednak uwagę trzeba zwrócić
również na fakt, że poziom nie jest tak wysoki jak w Polsce. Studenci uczą się tylko tego, co będzie dla
nich niezbędne w przyszłości. Wykładowcy mają zwykle ogromne doświadczenie w swojej dziedzinie i
bardzo chętnie się nią dzielą. Są również dość wyrozumiali, wszystko bez większego problemu
zaliczają i wychodzą z założenia, że to zmartwieniem studenta jest to, że czegoś się u nich nie
nauczył.
Zajęcia dzielą się na obieralne oraz obowiązkowy Interdisciplinary Project. Polega on na tym, że w
kilkuosobowej grupie realizujemy coś na kształt pracy inżynierskiej przy pomocy tutour’a. Temat
wymyślamy sami. Po napisaniu pracy trzeba ją również obronić, naprawdę warto jest zrobić dobrą
prezentację. Ze swojego doświadczenia radzę wybierać raczej jak najłatwiejszy temat i zwracać
uwagę na rzeczy nieistotne w projektach w Polsce jak obrazki i komentarze.
Jeśli chodzi o przedmioty, które warto polecić dla osoby studiującej Structural Engineering, są nimi
bez wątpienia Global Structural Analisys oraz Finale Element Method. Uświadamiają one studentowi
jak współpracują elementy konstrukcyjne w budynku, czego nie uczy się w Polsce. Związane jest to z
tym, że budownictwo w Danii opiera się w większości na budowie z prefabrykatów.
Co do lokum, warto wybrać sobie pokój w Kamtchatce ze względu na wysoki komfort, duże skupisko
Erasmusów, ciekawą studencką atmosferę oraz bliskość centrum, sklepów i klubów. Jedynym
mankamentem może być nieco wyższa cena niż na przykład w Student’s Village.
Jeśli chodzi o przeżycie ze środków tylko i wyłącznie z Erasmusa, jest to dość trudne albo wręcz nie
możliwe. Ceny żywności są parokrotnie większe niż w Polsce i do tego nie najlepszej jakości.
Transport jest zabójczo drogi, dlatego jedynym środkiem lokomocji, jaki zostaje, jest rower. Warto
postarać się o zorganizowanie sobie pracy, najlepiej pytać się w Vikarach od razu po przyjeździe,
kiedy nie ma jeszcze dużo chętnych do pracy, tym bardziej że stawki za godzinę są ustawowo
minimum 110 DKK. Pracę raz czy dwa razy w tygodniu można spokojnie pogodzić z nauką i
weekendową zabawą.
Dania jako miejsce jest niezwykle nudna i poza paroma miejscami jak Aarhus czy Kopenhaga nie ma
tam dużo do zobaczenia. Klimat typowo morski, parasol jest praktycznie bezużyteczny ze względu na
ciągły wiatr. Samo Horsens jest tylko niewielką mieściną, jednak Erasmus ma tam najlepszy klimat,
jaki można sobie wyobrazić, ponieważ jest tam w kupie ok. 1000 Erasmusów.
Moim zdaniem, osoba, która wybiera się do Horsens, powinna obowiązkowo odbyć kurs EILC. Można
powiedzieć, że to wakacje sponsorowane przez uczelnię. W sierpniu jest wspaniała pogoda, jak na
Danię oczywiście, dużo grillowania, grania w siatkę, woda w morzu jest bardzo czysta i ciepła.
Pobyt w Horsens sprzyja nawiązywaniu wielu ciekawych międzynarodowych przyjaźni i znajomości,
które będzie można później kontynuować. W Horsens są ludzie z prawie wszystkich państw UE,
których będziemy mogli zaprosić lub odwiedzić.
Maciej Stachurski