LINIA 400kV ZAGROŻENIEM DLA ROZWOJU GMINY ŻABIA WOLA

Transkrypt

LINIA 400kV ZAGROŻENIEM DLA ROZWOJU GMINY ŻABIA WOLA
LINIA 400kV ZAGROŻENIEM DLA ROZWOJU GMINY ŻABIA WOLA
Jako architekt-urbanista, osoba profesjonalnie zajmująca się kształtowaniem przestrzeni, ale
bardziej, jako mieszkaniec gminy Żabia Wola, muszę wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie
planami budowy w gminie linii przesyłowej wysokiego napięcia 400kV. Dlaczego?
Dlatego że, kilkaset tysięcy złotych rocznie, które gminie zapłaci właściciel sieci, jest drobną
rekompensatą za straty, jakie poniesie gmina w wieloletniej perspektywie czasowej. Szczególnie,
jeśli linia zostanie poprowadzona proponowaną przez wykonawcę, trasą. Oto moje spostrzeżenia.
Przy analizowaniu skutków budowy linii 400 kV należy brać pod uwagę dwa aspekty, które
w przyszłości wpłyną na centrum gminy Żabia Wola:
1. Przebudowa trasy S8 i skutki generalnych zmian w komunikacji, czyli nowe zjazdy właśnie w
centrum gminy i brak dostępu do trasy na jej obrzeżach.
2. Komunikacja kolejowa i brak jakiegokolwiek zaawansowania w tej kwestii.
Zamiast słupów wybierzmy drogę!
Od 2016r trasa S8 będzie w przebudowie, co wprowadzi sporo zmian, ale dziś mieszkańcy
myślą jedynie o tym, że szybciej dojadą do Warszawy. Szybszy dostęp do stolicy to z pewnością
magnes dla nowych mieszkańców, a ci, którzy mieszkają tu od dawna, sprzedadzą swoje działki
budowlane i miejmy nadzieję, postanowią zainwestować swoje pieniądze na terenie naszej gminy.
Będzie można pobierać wyższe podatki, a z nich rozbudować infrastrukturę: drogi, szkołę,
przedszkola itd. Trzeba zwrócić uwagę też na to, że wszyscy zaczną korzystać z jedynego wyjazdu
w Żabiej Woli. I tak w Osowcu i Józefinie ulicą szkolną będą „pędzić” mieszkańcy Wężyka i
Kuklówki, Bieniewca. Od ludzi z Wężyka wiem, że cześć mieszkańców Czarnego Lasu będzie
próbowało przebijać się do S8 przez naszą ul. Szkolną. I nie będą to jedynie samochody osobowe.
Wszyscy wiemy, że Szkolna już dziś nie zaspokaja potrzeb mieszkańców! Co będzie, gdy wyjazdy
zostaną ostatecznie zamknięte? Kto wie, czy w okolicach szkoły w Józefinie nie powstanie
problem, podobny do tego przy wyjeździe na A2 w Grodzisku Mazowieckim.
Przebudowa S8 niewątpliwie przekreśli rozwój miejscowości bez dostępu do trasy. Ale
będzie bardzo dobrym bodźcem dla rozwoju świetnie skomunikowanego centrum gminy. Chyba, że
wykonawca linii przesyłowej zaoszczędzi sobie kilka milionów, kosztem naszego rozwoju. Takie
oszczędności to z pewnością premie w PSE i API, ale niestety kosztem nas mieszkańców. W takim
przypadku, sprawimy, że Żabia Wola zostanie pochodną GS-u, a nie uroczym, podwarszawskim
miasteczkiem, a Osowiec nie będzie zielonym osiedlem tylko koślawo rozwiniętą ulicówką** ze
zdewastowaną jedyną, utwardzoną drogą.
Czemu w centrum gminy Żabia Wola nie miałoby być właśnie tak?
Załącznik graficzny przedstawia szkic.
Trasa S8 dzieli Gminę na dwie części. Żabia Wola, której rozwój odbywałby się w kierunku
miasteczka i Osowca, Józefiny, Wycinek Osowskich, które byłyby osiedlem domów. Takie centrum
gminy, które będzie dobrze skomunikowane z Warszawą, ma ogromne szanse na rozwój. A będzie
miało jeszcze większe szanse na rozwój, jeśli gmina pomyśli odpowiednio wcześniej o terenach
rekreacyjnych dla rosnącej liczby ludności.
Plany dotyczące komunikacji kolejowej pomiędzy Żabią Wolą a Warszawą
W lokalnej prasie, co jakiś czas czytamy o planach połączenia Żabiej Woli z Warszawą
drugą linią WKD. Niestety są to mocno naciągnięte fakty. Tej inwestycji nie ma w planach
województwa, bo samorządy gminne niczego jeszcze nie wypracowały. WKD to archaiczna,
przedwojenna koncepcja. Moim zdaniem nieodpowiadająca strukturze osadniczej terenu jak i
powszechnej dostępności indywidualnych środków transportu, samochodów. WKD to „przerośnięte
tramwaje” zatrzymują się, co kilka minut i nawet nie są w stanie osiągnąć maksymalnej prędkości
przejazdowej. Czas dotarcia do celu jest dość długi. Struktura osadnicza na terenie naszej gminy to
rozrzucone małe miejscowości, na dużej przestrzeni. Jeśli mielibyśmy na naszym terenie planować
kolej, to na pewno przystanki powinny być w większych odstępach, a stacje powinny być
wyposażone w parkingi P+R*, aby maksymalnie skrócić czas dojazdu do centrum. Taki system
funkcjonuje od wielu lat w Zachodniej Europie. Dlatego jestem za połączeniem Żabiej Woli z
Warszawą. To, że za 5 -10 lat nie będzie tu jeszcze trasy kolejowej, nie oznacza, że nie powinniśmy
brać takiego wariantu pod uwagę, bo brak planów dziś oznaczać będzie olbrzymie komplikacje w
przyszłości przy planowaniu połączenia kolejowego. Świetnym rozwiązaniem byłoby połączenie
komunikacji kolejowej z samochodem w systemie „P+R”*, sprawdzone w Unii Europejskiej od lat.
Trzeba więcej determinacji w tej sprawie zanim linia 400kV pogorszy warunki prowadzenia takiej
linii, bo za chwilę w studium wykonalności linii pojawi się pozycja – koszt przebudowy 400kV.
Dolinka Wężyka – jak zamienić ją w atrakcję turystyczną
Przesyłowa linia energetyczna, to inwestycja mogąca znacząco wpływać na środowisko (wg
ministerialnego rozporządzenia), ale trzeba też wiedzieć, że wg ustawy o ochronie środowiska to
obiekt zanieczyszczający środowisko. Hałas, i promieniowanie są zanieczyszczeniem, więc nie
dajmy się nabrać na zdjęcia z folderów PSE, gdzie szczęśliwa rodzina biega pod linią przesyłową.
Przesyłowe linie wysokiego napięcia są źródłem zanieczyszczenia środowiska naturalnego
człowieka. Energia elektryczna jest czysta tylko w miejscu ostatecznego odbioru, bo nikt nie powie
o elektrowni węglowej, Kozienice, gdzie wytwarza się prąd z niskoenergetycznego węgla
brunatnego, że to czysta energia. Sieć przesyłowa o takim napięciu to źródło zanieczyszczenia. Nie
wspominając już o dewastacji krajobrazu
Wężyk to mała rzeczka, o bardzo urozmaiconym brzegu i bogatym ekosystemie. W górnej części
sączy się wąską struga przez torfowiska, zaś w dolnej mocno meandruje i wcina się pomiędzy
strome zbocza. Jest siedliskiem dla wielu gatunków zwierząt. Mieszkają tu sarny, lisy, dziki, kuny,
bobry, zające, czaple, bociany, w tym bociany czarne. A także gady i płazy (jesteśmy w końcu Żabią
Wolą), w tym bardzo rzadkich, takich jak traszka zwyczajna, rzekotka drzewna, ropucha zielona,
grzebiuszka ziemna. Jego otoczenie to płaskie rozlewiska, będące wiosną miejscem rozrodu
rzadkich gatunków płazów, porośnięte kępami bagiennej roślinności, olszyną i ciemnym bukowym
lasem. Moim zdaniem dolinka Wężyka ma ogromny potencjał przyrodniczy i rekreacyjny.
Dolina mogłaby się stać ścieżką edukacyjną, która zaczynałaby się przy szkole w Józefinie i
biegła, (w przyszłości może obok kompleksu boisk) wzdłuż Wężyka, aż do zalewu w Bieniewicach,
przecinając go w kilku miejscach. Jeśli uwzględnimy, iż przebudowa S8 poprawi spływ wód „zza
trasy”, to śmiało można zaplanować małe rozlewiska w górnej części rzeczki, które staną się
siedliskami dla ptaków wodnych i jednym z niewielu miejsc, gdzie będą występować rzadkie płazy.
Takie liniowe założenie rekreacyjne łączące naszą jedyną szkołę, z terenami przyrodniczymi
ciągnące się aż do zalewu w Bieniewcu z pewnością będzie wielkim magnesem dla warszawiaków.
No chyba, że pokażemy im w tym miejscu linie 400kV, zarośnięty rów z wodą, ale to akurat mogą
oglądać na Siekierkach.
Dziś urok Wężyka dostępny jest tylko dla najbardziej zdeterminowanych. Ale trzeba
pomyśleć o tym, aby był dostępny dla wszystkich, szczególnie dzieci i młodzieży. Trzeba uczyć
młodych ludzi zrównoważonego korzystania ze środowiska, aby w przyszłości nie popełnili błędów
poprzednich pokoleń. Ja przez 35 lat mieszkałem w Otrębusach k. Podkowy Leśnej i widziałem jak
bezplanowa urbanizacja zmieniła wyjątkowy charakter tych miejscowości i wyjałowiła
przyrodniczo teren. Nie chciałbym znów oglądać takiej degradacji! W Żabiej Woli mamy szansę nie
popełnić tych błędów, ale musimy nakreślić kierunki rozwoju. Należy jasno określić czy
pretendujemy do cywilizowanych przedmieść i rozwiązań Europy Zachodniej, czy traktujemy
siebie samych, jak uboga wioska na bagnie, gdzie Warszawa ma nas za podmokły nieużytek, który
jest dobry, jako zaplecze techniczne na linie przesyłowe. Skoro, tak to może sortownia i wysypisko
śmieci, jeśli Nadarzyn nie chce takich inwestycji u siebie?
Podsumowanie
Budowa sieci 400 kV będzie miała skutki bezpośrednie i pośrednie. Kluczową sprawą do
wyjaśnienia pozostaje pomysł przeprowadzenia linii przesyłowej przez centrum gminy a nie
obrzeżami? Innymi słowy, zmieniając skalę dla zobrazowania sytuacji, dlaczego mieszkańcy domu
mają zgodzić się na to, aby zakład energetyczny postawił słup przed ich oknem, tylko, dlatego, że
sąsiadowi jest potrzebny prąd? To właścicielowi domu nie tylko zepsuje widok z okna, ale
uniemożliwi korzystanie z jego nieruchomości, a także obniży jej wartość. Uniemożliwi rozbudowę
domu w przyszłości, jeśli zaistnieje taka potrzeba lub możliwość.
Należy postawić zasadnicze pytanie: dlaczego linia została zlokalizowana tam, gdzie są szanse
na rozwój, a nie tam gdzie z uwagi na przebudowę trasy S8, nastąpi regres (np. Oddział –
brak wyjazdu na trasę S8)? Moim zdaniem budowa linii na terenie gminy Żabia Wola w
obecnym kształcie to błąd planistyczny.
*P+R - Parkuj i Jedź (ang. Park&Ride) – parking przeznaczony dla osób, które dojeżdżają z
przedmieść dużych miast i korzystają z komunikacji miejskiej. Kierowcy pozostawiają swoje
pojazdy w wyznaczonych miejscach, przesiadają się do komunikacji zbiorowej i w ten sposób
kontynuują drogę do centrum miasta. Pierwsze parkingi tego typu powstały na zachodzie Europy.
(źródło tekstu: Wikipedia)
**Ulicówka – typ wsi: jednodrożnej o zwartej zabudowie po obu stronach drogi[1], wieś o
zabudowie rozciągniętej, z budynkami z jednej lub dwóch stron drogi. (źródło tekstu: Wikipedia)
Opracowanie: architekt Tomasz Drelichowski
Absolwent Wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki
Śląskiej, a także Podyplomowych Studiów Konserwacji
Zabytków Architektury i Urbanistyki Politechniki Śląskiej
w Gliwicach. Prowadzi własną pracownię projektową od
2003 roku. Mieszkaniec Gminy Żabia Wola od 2011 roku.
Mąż i ojciec trójki dzieci.