srodki 1

Transkrypt

srodki 1
Znaczenie dedykacji zaslugi
W
szyscy dokonujemy prawych czynów. To, czy przynios¹
one wspania³e rezultaty czy te¿ nie, zale¿y przede
wszystkim od poœwiêcenia zas³ugi, zatem odpowiednia
dedykacja ma ogromne znaczenie. Aby by³a doskona³a, pe³na,
musz¹ siê spotkaæ wszystkie niezbêdne czynniki.
Jego Œwi¹tobliwoœæ XVII
Gjal³ang Karmapa
Po pierwsze, trzeba wiedzieæ, co dedykujemy. Zas³ugi dzieli siê
tradycyjnie na dwie kategorie: zas³ugi nagromadzone przez nas
samych i przez innych. Do pierwszej nale¿¹ korzenie prawoœci
naszych studiów i rozmyœlañ nad naukami oraz prawe czyny,
których dokonaliœmy inspirowani przez innych. Kategoria druga
obejmuje prawe czyny innych, które wzbudzi³y nasz¹ radoœæ, oraz
te, z którymi nie mieliœmy bezpoœredniego zwi¹zku.
Po drugie szlachetne dzia³ania mo¿emy poœwiêcaæ ró¿nym celom.
Na przyk³ad temu, byœmy stali siê potê¿nym, ³askawym w³adc¹ lub
odrodzili siê w wy¿szym œwiecie i zaznali jego rozkoszy. W podobnych ¿yczeniach nie ma nic z³ego, niemniej kiedy siê ziszcz¹,
nagromadzona prawoœæ wyczerpie siê. Co wiêcej, zas³uga owa mo¿e
ulec zniszczeniu, jeœli wpadniemy w gniew zanim osi¹gniemy
rezultat. Dlatego lepiej znaleŸæ stosowniejszy cel. Celem niezrównanym jest osi¹gniêcie pe³nego Przebudzenia. Je¿eli temu poœwiêcimy nagromadzon¹ prawoœæ, do czasu osi¹gniêcia pe³nego
Urzeczywistnienia nasza zas³uga nie bêdzie maleæ, lecz rosn¹æ. Jeœli
nawet wpadniemy w gniew lub ulegniemy innemu negatywnemu
uczuciu przed osi¹gniêciem rezultatu, nie zniszczy to zas³ugi, która
dziêki mocy dedykacji sta³a siê silna i rozleg³a. Najwy¿szy cel
poœwiêcenia zas³ugi ma takie w³aœnie cechy.
Po trzecie nasza dedykacja s³u¿yæ ma po¿ytkowi innych – Wyzwoleniu z cierpienia niezliczonych czuj¹cych istot oraz ich prawdziwemu i ostatecznemu szczêœciu, czyli osi¹gniêciu przez nie poziomu drogocennego Przebudzenia. Mo¿na równie¿ poœwiêciæ zas³ugê
samemu sobie, ale wówczas nie bêdzie ona rozleg³a. Je¿eli na
przyk³ad patrzê w lustro, widzê w nim tylko jedno odbicie; jeœli
wezmê tysi¹c zwierciade³, to choæ mam jedn¹ twarz, odbije siê ona
po tysi¹ckroæ. Na tej samej zasadzie nie jest b³êdem poœwiêcanie
prawoœci tylko sobie, ale w ten sposób nie pomna¿amy jej. Lepiej
wykonywaæ dedykacjê na du¿¹ skalê, poœwiêcaj¹c zas³ugê po¿ytkowi innych.
Oprócz w³asnej zas³ugi mo¿emy te¿ dedykowaæ prawoœæ nagromadzon¹ przez innych. Jak to zrobiæ? WeŸmy mój przyk³ad.
BODHI • Nr 2 / kwiecieñ-czerwiec 2008
11
Powiedzmy, ¿e wiem o czterech rodzajach prawoœci: tej, któr¹ zgromadzi³em sam z siebie; tej, do której zosta³em zainspirowany; tej, któr¹ widzia³em u innych i radowa³em siê ni¹; oraz tej, któr¹ inni zgromadzili niezale¿nie ode mnie. Pierwsze dwa rodzaje mogê oczywiœcie czemuœ poœwiêciæ, ale co z zas³ug¹ gromadzon¹ przez innych, w tym równie¿ przez
Buddê czy Mañdziuœriego? Otó¿ mogê po³¹czyæ ich prawoœæ z moj¹ i dedykowaæ je razem, ¿ycz¹c, byœmy osi¹gnêli Przebudzenie – ja sam oraz
wszystkie czuj¹ce istoty.
Jakie po¿ytki p³yn¹ z dedykowania zas³ugi czystemu celowi, jakim jest
osi¹gniêcie pe³nego Przebudzenia i dobro innych? Dziêki takiej dedykacji umys³ staje siê spokojniejszy, a to, samo w sobie, przynosi ogromne
korzyœci. Na pewien czas uwolnimy siê od chorób i cierpieñ, a w przysz³oœci osi¹gniemy lepsze lub wy¿sze odrodzenie. Co wiêcej: od tej chwili
do czasu pe³nego Oœwiecenia pozostanie z nami moc i prawoœæ owej
dedykacji. Powiedziano wiêc, ¿e takie poœwiêcenie zas³ug jest bezmierne
i trwa³e.
Trzeba jeszcze wspomnieæ o jednym. Podczas dedykacji zas³ugi trzy
aspekty dzia³ania – zwane równie¿ trzema sferami lub krêgami – czyli
dedykuj¹cy podmiot, akt poœwiêcenia i jego przedmiot powinny byæ
ca³kowicie czyste, puste. Wszystkie trzy s¹ z natury puste, a my, poœwiêcaj¹c prawoœæ, powinniœmy byæ tego œwiadomi. Jeœli nasza dedykacja
zawiera te trzy aspekty, staje siê doskonale czysta i skuteczna.
Pocz¹tkuj¹cym trudno jednak tak poœwiêcaæ zas³ugê, gdy¿ tego rodzaju
zrozumienie nie przychodzi ³atwo. Je¿eli nastrêcza to trudnoœci, mo¿emy
pomyœleæ: „Jak wielcy bodhisattwowie, Czenrezik i Mañdziuœri, którzy
poœwiêcali zas³ugê, widz¹c pustkê natury jej trzech aspektów, tak pragnê
robiæ to i ja”.
Mo¿na równie¿ dodaæ rytua³ dedykacji, recytuj¹c wersy poœwiêcenia
zas³ugi u³o¿one przez Buddê lub jego wielkich nastêpców oraz ulubione
modlitwy ¿yczeñ. Modlitwy dedykacji i ¿yczeñ odmawiane z czystym
umys³em przed wyobra¿eniami Trzech Klejnotów maj¹ ogromn¹ moc
i nie napotykaj¹ przeszkód.
Je¿eli rozumiemy mechanizm dedykacji – jej cel, zalety i p³yn¹ce z niej
po¿ytki – wszystkie prawe czyny, których dokonanie przysz³o nam z takim trudem, mo¿emy poœwiêcaæ osi¹gniêciu ostatecznego rezultatu:
bezkresnemu, niewyczerpanemu, pe³nemu Przebudzeniu. Powinniœmy
te¿ cieszyæ siê z ca³ej zas³ugi gromadzonej w tym œwiecie. Dokonuj¹c
prawych czynów w ró¿nych ¿ywotach, wszyscy gromadzimy zas³ugê,
niemniej o dobre rezultaty wcale nie jest ³atwo i st¹d znaczenie dedykacji.
Cieszê siê, ¿e mog³em to wam wyjaœniæ i zadedykowaæ ca³¹ zgromadzon¹
przez nas zas³ugê – wraz z zas³ugami wszystkich buddów – po¿ytkowi
i pe³nemu Przebudzeniu wszystkich czuj¹cych istot. Modlê siê równie¿
o to, byœcie potrafili praktykowaæ w ten niezrównany sposób.
T³umaczenie: Adam Kozie³
Rozdzia³ ksi¹¿ki Michele Martin Muzyka na niebie. Dzieciñstwo i m³odoœæ, pierwsze nauki
i poezje XVII Karmapy Ogjena Trinle Dord¿e, Zwi¹zek Buddyjski Tradycji Karma Kamtzang
2004
12
BODHI • Nr 2 / kwiecieñ-czerwiec 2008
„Jak wielcy
bodhisattwowie,
Czenrezik
i Mañdziuœri,
którzy poœwiêcali
zas³ugê, widz¹c
pustkê natury
jej trzech
aspektów,
tak pragnê
robiæ to i ja”