projekcja - Filmoteka Szkolna
Transkrypt
projekcja - Filmoteka Szkolna
PROJEKCJA Tadeusz Sobolewski Gazeta Wyborcza nr 278, wydanie waw z dnia 27/11/1998 KULTURA Kto jeszcze w kinie polskim tak rozmawia z widzem? Jak przedtem Kutz czy Andrzej Kondratiuk, Kolski narzuca nam swoj legend. W krótkim prologu do "Historii kina w Popielawach" Kolski wyrcza swoich recenzentów. Mówi wprost do kamery: - Zrobilimy ten film i jestemy z niego zadowoleni. Wiemy ju, o czym bdzie historia - o rodzie kowali Andryszków z Popielaw. Pierwszy z nich jeszcze przed Edisonem wynalaz projektor filmowy napdzany kieratem! Potem wspomina o rwanej narracji filmu. e bdzie "troch o tym, a troch o tamtym", w sumie - o czym "niezwykle kruchym, bo o pamitaniu". O pamitaniu byo te "Cinema Paradiso". Trudno "Popielaw" z tamtym klasycznym ju filmem nie porównywa (tu take bohater wraca do czasów swojego dziecistwa, kiedy kino byo czym takim jak koció). Jednak film Tornatore wydaje si po latach doskonale gadki, konwencjonalny. "Popielawy" s nieoczyszczone, chropowate. Olniewaj wieloma piknociami, zawieraj sekwencje, które mogyby wej od razu do antologii kina - to znów ra miejscami pustymi, nie zagospodarowanymi, co jest zreszt sta cech filmów Kolskiego. Spoza bani o kowalu wynalazcy i o cudownym kinematografie, który przywraca zdrowie choremu chopcu, wyania si inna, nie do koca zaszyfrowana, ciemna historia o ojcu i synu. Krzysztof Majchrzak w swojej gboko przeytej kreacji ojca maego Szustka, Józefa Andryszka V, zawar taki adunek bólu, okruciestwa i pijackiej rozpaczy, e jego posta swoim realizmem rozsadza bajk, odwraca proporcje midzy zmyleniem i prawd. Czy bajka o "kinie w Popielawach" nie zostaa wymylona po to, aby umierzy lk? Pojedna bohatera z ojcem? I z yciem obcionym rodzinn skaz, które bez kina "nie cieszy", jak mawia kowal Andryszek? Tu chodzi o co wicej ni o wiar w kino - to jest ratowanie utraconej wiary za pomoc kina. Skazy tego filmu nie psuj ogólnego wraenia. Wicej, daj poczucie, e jestemy wiadkami tworzenia. Reyser raz po raz, w sposób mniej lub bardziej widoczny, odsania kulisy fikcji. W tym wiecie panuje fotograficzna pogoda. Postacie zwracaj si wprost do kamery, mówic: "jestem kowal Andryszek", po czym pynnie przechodz do gry. Kiedy narrator, may Staszek, przeglda ze swoim przyjacielem Andryszkiem VI, zwanym Szustkiem, pradziadkowe plany maszyny filmowej, wydaje si przez chwil, e obaj po prostu ogldaj projekty scenograficzne Saloniego-Marczewskiego do "Historii kina w Popielawach". Jedne postacie podszywaj si pod drugie, z kolei pod nie podszywa si sam reyser. Polna figura w. Rocha, któr Staszek mija z lkiem po drodze do kina, przemawia gosem Majchrzaka - ojca Szustka. Szustek na awce w sanatorium przeglda ten sam zeszyt rysunków, który trzyma pani dziedziczka sprzed stu lat, i oboje tak samo pokasuj. W jednym ujciu id ku sobie po polu Bartosz Opania-Andryszek I w czasach powstania styczniowego i Krzysztof Majchrzak- Andryszek V z poowy XX wieku. Porozstawiano wiele znaków, które maj wiadczy, e wszystko, co ogldamy, jest przez kogo wykreowane. Ojciec opowiedzia Szustkowi histori rodziny, Staszek z kolei opowiada t histori nam, upuszczajc ezk na zeszyt. Kogo auje? Swojego przyjaciela czy siebie? Wiemy skdind, e Staszek to may Kolski, e Popielawy istniej naprawd i e wujek Kolskiego prowadzi tam kino. Jawne zmylenie i biograficzna prawda splataj si w wze nie do rozstrzygnicia, zmuszajc widza do odbioru naiwnego. Cud kina, który nam demonstruje Kolski, polega na projekcji - przerzucaniu na innych swoich wasnych wyobrae. Wierzymy w te historie, tak jak si wierzy w bajki opowiadane przy óku chorego. Istota tego pocieszenia jest moe naiwna, ale ma co wspólnego z wiar, e adna za diagnoza nie jest niepodwaalna, e kto wysuchuje modlitw. I e "Pan Bóg zna miar", jak mówi Majchrzak w przejmujcej scenie rozmowy z synem, gdzie zmylenie i prawda spotykaj si ze sob, bo oto przychodzi i odsania mask prawdziwa Jadka z "kultowego" filmu Szustka - "Kolorowych poczoch" Nasfetera. We nie, na jawie - nie ma w tym wypadku znaczenia. Wszystko jest filmem. Kino polskie nie zdejmuje przed widzem maski. Nikt ju nie rozmawia z nami tak, jak rozmawiali kiedy: Janusz Nasfeter, Witold Leszczyski, Kazimierz Kutz, Andrzej Kondratiuk. Kiedy w latach 90. temu kinu zabrako wspólnotowego mitu, gdy stao si ono umown zabaw towarzysk, rodzajem gry na pienidze, twórca "Jacia Wodnika" pozosta jednym z nielicznych, którzy próbowali narzuci publicznoci swoj wasn, prywatn legend. I to mu si udao. Byleby tylko za bardzo nie aowa siebie. Bo nic by mnie nie obchodzi jego wasny wiat, po którym nas oprowadza, gdyby to nie by take mój wiat, www.filmotekaszkolna.pl którego nie chc zapomnie . Cho nie mieszkaem na wsi, nie miaem ojca montaysty ani wujka kinooperatora, rozpoznaj ten wiat natychmiast, jak stary grzech, kiedy na ekranie rozlegaj si fanfary Polskiej Kroniki Filmowej. www.filmotekaszkolna.pl