1 Okno dobrej jakości: mit czy prawda Wszystkich, którzy
Transkrypt
1 Okno dobrej jakości: mit czy prawda Wszystkich, którzy
Okno dobrej jakości: mit czy prawda Wszystkich, którzy spodziewają się potwierdzenia przekonań, Ŝe doskonałość produkcji w stolarce budowlanej jest kluczowym czynnikiem sukcesu poniŜszy tekst wyraźnie rozczaruje, niektórych nawet mocno zdenerwuje. Trudno. Nic nie poradzę, Ŝe konsumenci są zupełnymi ignorantami i tworzą własne kryteria oceny daleko odbiegające od wyobraŜeń producentów. Co więcej, sąd, który wydają jest bezlitosny i najwaŜniejszych ze wszystkich, bo decyduje zarówno o zakupie jak i w późniejszym okresie o rekomendacji. Pamiętam takie oto zdarzenie z niedalekiej przeszłości – w jednym z browarów nastąpiła awaria warzelni, a tu szczyt sezonu. Przyjechał więc trunek luzem w cysternie, zakupiony w zakładzie konkurencyjnym. Produkt przelano w butelki i poszedł do sprzedaŜy. I co? Nic, Ŝaden z konsumentów nie zgłosił uwag co do zmiany smaku. Co jeszcze ciekawsze, jeden z tych browarów to wielka marka narodowa, drugi zaś to ledwie lokalny rarytas. W ocenie konsumentów produkty z dwóch róŜnych półek cenowych i jakościowych! Inny przykład? Proszę bardzo. Konsumenci testujący smak (główny, wskazywany element jakości) Coca-Coli i Pepsi w 90% wybierają tę pierwszą. Ale juŜ Ci sami konsumenci pijący oba napoje z nieoznakowanych butelek w aŜ 80% wybierają Pepsi jako lepszą. Jakość postrzegana moŜe być definiowana jako subiektywne uznanie przez konsumenta wyŜszości jednego produktu nad drugim w odniesieniu do zamierzonych celów i względem innych produktów konkurencyjnych. I tak sformułowana, nijak się ma do pozostałych znanych konceptów tj.: • jakości rzeczywistej, czyli maksymalnego poziomu uŜyteczności produktu • jakościowej koncepcji produktu, co jest związane z jego cechami, doborem składników i cech • jakości technologicznej, czyli doskonałości wytworzenia mierzonej ilością ewentualnych usterek Niezwykle trudno jest teŜ włoŜyć jakość postrzeganą w konkretne, ilościowe ramy. Głównie dlatego teŜ opiera się ona na przeświadczeniach, stereotypach i subiektywnych doznaniach klientów. Generalnie, jest ogólnym odczuciem konsumenta na temat marki, na które składają się zarówno korporacyjny wizerunek firmy, dotychczasowe doświadczenia z innymi produktami kategorii, wpływ liderów opinii, jak równieŜ wcześniejsze oczekiwania odbiorców i kwestie związane z nastrojem. Nie naleŜy przy tym mylić tego pojęcia z satysfakcją z zakupu. Klient moŜe być zadowolony, poniewaŜ jego oczekiwania były bardzo niskie co do uŜyteczności produktu. Jakość postrzegana róŜni się równieŜ od pozytywnego stosunku do produktu. Ten moŜe być 1 generowany w sytuacji kiedy produkt niskiej jakości proponowany jest w bardzo niskiej cenie. Winnym całej sytuacji jest umysł człowieka. Ściślej rzecz ujmując potrzeby jakie zgłasza – domyśle związane z cechami produktu i jawne dotyczące korzyści jakie produkt zapewnia. Potrzeba jest silnie związana z percepcją, czyli subiektywnym odbiorem. Ta zaś, zanim zostanie ukształtowana przechodzi przez dwa rodzaje filtrów: psychologicznych, w których mieszczą się przekonania, wyznawane wartości i wiedza, oraz fizyczne, gdzie mamy dotyk, wraŜenie, widok i zapach. Elementy te podlegają regułom zarządzania wizerunkiem. Przykłady znamy z codziennego Ŝycia: ryba leŜąca w hipermarkecie na warstwie lodu sprawia wraŜenie bardziej świeŜej, z drugiej strony brudne ściany w restauracji to znak złej jakości posiłków. Metody sterowania są róŜnorakie. Do głównych zaliczają się: wiedza, informacje (m.in. porównania czynników), zrozumiała i przejrzysta dokumentacja, komunikacja reklamowa, referencje i tzw. wskazówki peryferyjne jak choćby oryginalny podpis głównego mechanika pod protokołem wykonania przeglądu auta. Z punktu widzenia właściciela marki jakość postrzegana to zupełnie coś innego aniŜeli fanaberia klienta. Spośród czterech głównych składników kapitału marki jakimi są: lojalność, znajomość, skojarzenia z nią związane i właśnie jakość postrzegana, to właśnie ta ostatnia decyduje w głównej mierze o zakupie! To równieŜ ona kreuje wyróŜnienie, zmienia stosunek do marki, pozwala jej bezboleśnie rozszerzać się na nowe kategorie ale przede wszystkim pozwala na realizację ponadprzeciętnej premii cenowej. Dobra nowina, którą moŜna z tego wyczytać to taka, Ŝe moŜna tym elementem zarządzać. I znowu ciekawostka, która ma być wprowadzeniem do rozwaŜań na temat stolarki. Swego czasu przeglądałem badania konsumenckie zrealizowane w USA na ogromnej, liczącej kilkanaście tysięcy próbie respondentów, a dotyczące cech samochodów, które wg Amerykanów świadczą o dobrej jakości ich wykonania. Czy zaskoczeniem jest, Ŝe wśród wiodących odpowiedzi znalazła się ta, determinująca jakość poprzez to…. jak cicho zamykają się drzwi? Dla wielu moŜe tak, ale nie dla mnie. Niedawno sam wymieniałem stolarkę okienną w domu i na własne uszy słyszałem jak moja Ŝona ocenia jakość wykonania produktu poprzez to, jak gładko „chodzi” klamka. Mimo, Ŝe od kilku lat miała do czynienia z walającymi się po domu naroŜnikami, próbkami szkła, uszczelkami etc.! Jak się mają do tego róŜne badania (przez grzeczność nie wskazuję konkretnych) o charakterze deklaratywnym gdzie konsumenci wskazują czynniki, jakimi się kierują przy wyborze marek okiennych? Jakość zazwyczaj jest bardzo wysoko w kaŜdym zestawieniu. Tylko co z tego, skoro kaŜdy inaczej ją ocenia. Czas zaczerpnąć powietrze w płuca i 2 powiedzieć wprost – jakość w rozumieniu producentów stolarki okiennej to mit i przeŜytek, a komunikacja jakości wprost to najprostszy sposób, aby zniechęcić do zakupu. Jakie jest więc rozwiązanie? Kompleksowe. Postrzeganie jakości moŜemy wykreować przez szereg róŜnych elementów. Pierwszą grupą czynników są wszelkie działania reklamowe, gdzie dzięki inspiracyjnemu przekazowi, zaangaŜowaniu celebrities czy bezpośredniemu wskazywaniu korzyści jak na przykład długowieczność w przypadku okien drewnianych mamy szansę stworzenia wraŜenia jakości. Drugi obszar to klimat sprzedaŜy i merchandising. Nie mam tu na myśli konieczności odkurzania i czyszczenia eksponowanej stolarki. To warunek niezbędny, podobny w swoim odbiorze do brudnych ścian w restauracji. Okno moŜemy pokazać w jego naturalnym otoczeniu, podświetlić punktowo, opatrzyć dodatkową informacją. A jak zareaguje konsument wchodząc do salonu sprzedaŜy, w którym uderzy go zapach świeŜo ściętej sosny? Producenci stolarki drewnianej mają wielkie pole do popisu. Kolejny element to obsługa klienta. Kilkakrotnie, w poprzednich felietonach, wskazywałem na rolę tego zagadnienia. To, z pewnością, najbardziej złoŜona część układanki, zawierająca całą paletę składników jakości, począwszy od ubioru pracowników, poprzez komunikację z klientem, kończąc na dokumentach jakie towarzyszą procesowi sprzedaŜy. Ostatnim elementem jest… cena. Proszę zwrócić uwagę, Ŝe okna lub drzwi kupujemy ledwie parę razy w ciągu całego Ŝycia. A to oznacza, Ŝe nie specjalnie się znamy na tym produkcie. Nie śledzimy zmian technologicznych i nie mamy większych doświadczeń związanych z zakupem. A jeŜeli nie znamy się na czymś, cena jest determinantą jakości. Najlepszym przykładem na potwierdzenie tej tezy jest przypadek Chivas Regal. Marka ta borykała się z problemami sprzedaŜowymi do momentu, kiedy kierownictwo zdecydowało się na radykalną podwyŜkę ceny. Przychód natychmiast poszybował do góry. Konsument jest tylko człowiekiem. Czasem brakuje mu motywacji aby pozyskać i przetworzyć kluczowe informacje o faktycznej jakości produktu. Czasem ta informacja jest po prostu niedostępna. Wtedy (a dzieje się tak bardzo często) jakość postrzegana staje się czynnikiem decydującym. A poniewaŜ jest ona nierozerwalnie związana z decyzją zakupową, bardzo pozytywnie oddziaływuje na efektywność programu marketingowego. Zarówno na poziomie reklamy jak i promocji sprzedaŜy. Warto więc czasem wejść w skórę klienta i jego oczami ocenić jakość jaką oferujemy. Wtedy ze zdumieniem dojdziemy do przekonania jak długa droga przed nami. Powodzenia. Piotr Lutek 3