SŁOWO na niedzielę…

Transkrypt

SŁOWO na niedzielę…
DZISIAJ
SŁOWO na niedzielę…
Czytanie I: Rdz 12,1–4a
Psalm:
Ps 33,4–5.18–22
Czytanie II: 2Tm 1,8b–10
Ewangelia
Mt 17,1–9
ZAGADKI
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam
przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała
jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło.
A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy
rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa:
– Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden
dla Mojżesza i jeden dla Eliasza.
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos:
– To jest mój Syn umiłowany, w którym mam
upodobanie, Jego słuchajcie.
Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo
się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich
i rzekł:
– Wstańcie, nie lękajcie się.
Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko
samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc:
– Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż
Syn Człowieczy zmartwychwstanie.
Jakie jest najsilniejsze zwierzę?
(Odp. Ślimak, bo sam nosi dom, w którym mieszka)
*****
Nie ma rąk, ani nóg, a przechodniów łapie
(Odp. Łapka na myszy.)
… i cały … tydzień
17.03 pn. – Łk 6,36-38
18.03 wt. – Mt 23,1-12
19.03 śr. –Mt1,16.18-1.24a

ZA TYDZIEŃ:
Poszukaj!
Przeczytaj!
Prze-MYŚL!
16.03.2014
II Niedziela
Wielkiego
Postu
I co Ksiądz na to?
hm… W tym roku
naszą uwagę szczególnie
koncentrujemy na prawdzie
„Wierzę w Syna Bożego”. Dlatego, gdy dzisiejsza Ewangelia
prowadzi nas wraz na Górę
Przemienienia musimy postawić sobie proste, aczkolwiek
bardzo ważne pytanie: Kim On
jest? Odpowiedź na nie pozwoli
zrozumieć kim my jesteśmy.
On, Jezus Chrystus, jest na tym
świecie, ale nie jest z tego świata. Podobnie i my. Choć jesteśmy jeszcze na tym świeci,
należymy już dzięki przemianie
w Chrzcie św. do synów Bożych i współdziedziców Jezusa.
On przynosi nam światłość od
Ojca. Więcej nawet – On sam
jest światłością od Ojca. I nie
ma co żałować, że nie byliśmy
na tej górze wraz Apostołami.
Przecież Jego blask może nas
doprowadzić do równie wielkiej radości i do równie ciekawej przygody, jaką przeżyli
Apostołowie. Wystarczy tylko
pozwolić się prowadzić Jezusowi, który jak przed wiekami s
sposób bezpośredni, tak i dzisiaj w Biblii do nas przemawia.
… wytrwaj w nim!
20.03 cz.– Łk 16,19-31
21.03 pt.–Mt 21,33-43.45-46
22.03 sb.– Łk15,1-3.11-32
Wj 17,3–7; Ps 95; Rz 5,1–2.5–8 ; J 4,5–42

Gazetka parafii p.w. św. Michała Archanioła w Wytomyślu
To jest mój Syn
umiłowany...
Nr 81
... Jego
słuchajcie
Jak to dobrze, że nie jesteśmy pogrążonymi w ciemności poganami. Jak to dobrze, że
dajemy się porwać Bożym natchnieniom, aby wysilając się pójść za Jezusem Chrystusem,
który prowadzi nas na górę, gdzie On przemienia się wobec nas – myślę o Eucharystii.
Chce przecież, abyśmy byli silni, mocą odkrycia Kim On jest i co my mamy wobec tej
poznanej na nowo prawdy robić. Skoro On jest światłością, która jaśnieje bardziej niż cokolwiek na tym świecie, trzeba nam pozwolić się opromienieć tym światłem. Trzeba nam
pozwolić, aby Jego Słowo wyrwało nas z ciemności egoizmu, słabości i grzechów, a poprowadziło nas ku pełnieniu Jego woli. Dlatego od dziś przez cały Wielki Post będziemy
mogli codziennie odczytywać teksy, które będą odczytywane podczas codziennej Eucharystii. Dobrze, jeżeli będziemy mieli ochotę i wygospodarujemy sobie czas na słuchanie
tego, co Syn Boże do nas mówi. Będzie to dobre postanowienie na czas Wielkiego Postu:
codziennie czytać Pismo Święte, tzn. codziennie słuchać tego, co mówi Jezus i próbować
wprowadzić w życie to, do czego Duch Święty nas zachęca. Wasz proboszcz – ks. Artur
Święty Józef
.
19 marca w Kościele katolickim obchodzimy uroczystość Św. Józefa oblubieńca Najświętszej Maryi
Panny. Imię Józef pochodzi z języka hebrajskiego
i oznacza tyle, co ,,Bóg przydał". Rachela, żona Jakuba
nadała to imię swojemu najmłodszemu synowi, aby
wyrazić radość, że pomimo swego wieku Bóg przydał
jej pierwszego syna. Według św. Łukasza św. Józef
pochodził z rodu Dawida (por. Mt 1,1-17). Pismo Święte nie przekazuje żadnych danych o jego latach dziecięcych ani o jego młodości. Wiadomo tylko, że pochodził
z Betlejem. Że w latach dojrzałych przeniósł się do
Nazaretu (por. Łk 2,1-5).
Pierwszym wydarzeniem, które podaje nam Ewangelia o św. Józefie, to jego małżeństwo z Najświętszą
Maryją Panną. Przyjmując Maryję za żonę, Józef przyjął jednocześnie i otoczył największą troską jej Dziecko, które nie było jego fizycznym Dzieckiem. Dopiero Anioł uspokaja św. Józefa i opowiada o tym co się stało za
Bożym działaniem. Następnie dowiadujemy się z Ewangelii o nakazie dokonania
spisu ludności wydanego przez cesarza Augusta, poczym Józef z Maryją udają się do
Betlejem gdzie na świat przychodzi Bożę Dziecię. Kolejnymi faktami z życia Józefa
było ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni, pokłon trzech Magów i ucieczka św. rodziny do Egiptu, powrót do Nazaretu oraz znalezienie Pana Jezusa w świątyni. Ewangelista Mateusz nazywa Józefa człowiekiem „sprawiedliwym” (Mt 1,19). Co znaczy tyle
co pobożny, nieposzlakowany, wykonawca woli Bożej, albo też człowiek dobry i
pomocny bliźnim. Pomimo wszelkich życiowych trudności jakie spotkały Józefa i
jego rodzinę pozostał do końca posłusznym woli Bożej.
Zawód jaki wykonywał św. Józef, określa Ewangelia greckim słowem tekton
oznaczającym rzemieślnika (por. Mt 13,55; Mk 6,3) , wykonującego prace w drewnie.
Mieszkał w skromnych warunkach . Prowadził skromne życie, lecz wystarczające dla
utrzymania rodziny.
Józef jest przykładem wzorowego ojca, wychował Zbawiciela, którego nauczył
żyć w rodzinie, społeczeństwu. Przekazał mu wiedzę o wykonywanym przez siebie
zawodzie i pracy w warsztacie Józefa (por. Łk 2,51).Stąd też nazwano Jezusa „synem
cieśli”. Józef zaufał Bogu i powierzając mu siebie i swoją rodzinę wypełniał do końca
swoją ziemską misję.
Postać św. Józefa odgrywa bardzo ważną role w życiu Kościoła. Kościół wynosił
na ołtarze pod tym imieniem: 1 błogosławioną, 23 świętych i 3 błogosławionych.
Szukając informacji biograficznych dotyczących Św. Józefa należałoby sięgnąć do
Ewangelii . Bowiem Ewangelia poświęca św. Józefowi łącznie 26 wierszy ,a jego
imię wymienia 14 razy. Poświęcono jemu wiele rodzin zakonnych, rozważań, książek.
Wzniesiono wiele kościołów i setki tysięcy ludzi nosi jego imię.
Sanktuarium w Poznaniu nieustannie przypomina nam postać i dzieło św. Józefa
oraz rozwija jego kult. Jako pierwsi przybyli tu Karmelici prawie cztery wieki temu,
na zaproszenie Adama Sędziwoja Czarnkowskiego, generała Wielkopolski
i wojewody łęczyckiego – dnia 19 kwietnia 1618 roku. Drewniany kościół św. Józefa
w Poznaniu był pierwszym kościołem karmelickim pod tym wezwaniem w Polsce.
Jego uroczyste poświęcenie miało miejsce dnia 21 czerwca 1621 roku.
Wspólnota karmelitańska w Poznaniu w ramach wdzięczności za troskliwą opiekę św. Józefa przez blisko 400 lat w jego świętym miejscu pragnie ozdobić tutejszy
obraz koroną chwały; symbolem wdzięczności i zawierzenia wszystkich jego czcicieli. W przyszłą niedzielę 23 marca 2014 r. ma mieć miejsce uroczysty akt koronacji
obrazu św. Józefa.
Alicja i Joanna Hancyk
Intencje mszalne
17.03 pn. 18:00
18.03 wt. 8:00
19.03 śr. 18:00
20.03 czw. 18:00
21.03 pt. 18:00
22.03 sob. 17:00
23.03 ndz. 8:30
.11
+ Stefania i Józef Fabian i zm. z rodz.
Za parafian
O Boże błogosławieństwo dla mężczyzn naszej parafii
+ Józef i Bibiana Geisler oraz Jan i Helenaiuhuoijio
Weber
+ Elżbieta i Stanisław (3 r.śm.) Kapelscy
+ Jerzy Funka (od sąsiadów)
+ Franciszek 5 r.śm.) i Stanisława Giera oraz zm. z rodz.
10:00 + Aleksander, Mateusz Wilgowicz oraz Henryk i Jan Kaczarek
11:30 + Anna Kawa (1. r.śm.)
Ogłoszenia parafialne
.
1. Dziś II Niedziela Wielkiego Postu.
Od dziś przed kościołem można
wziąć koperty na wielkopostną daninę diecezjalną – ofiarę na instytucje centralne
naszej Archidiecezji. Polecam tę sprawę ofiarności parafian.
2. W środę przeżywać będziemy Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca NMP. Wszystkich mężczyzn naszej parafii zapraszam na Mszę św. i konferencje.
3. W czwartek zapraszam rodziców dzieci przygotowujących do Pierwszej Komunii św. się na Mszę św. i spotkanie na probostwie.
4. W piątek proszę o poprowadzenie Drogi krzyżowej Parafialny Zespół Caritas.
5. Dziś przed kościołem prócz Przewodnika Katolickiego i Myśli można zaopatrzyć
się ciekawy miesięcznik katolicki pt. „Miłujcie się!”, przeznaczony jest nie tylko
do osób młodych.
6. Dziękuję wszystkim, którzy w tym tygodniu pomagali w kościele i w ogrodzie.
Dziękuję mieszkańcom Starego Tomyśla za sprzątanie kościoła w ostatnich tygodniach. Dziękuję za ofiary na kwiaty. Dyżur sprzątania przejmują mieszkańcy Wytomyśla, mieszkający na hubach.
7. Do sprzątania kościoła w przyszłą sobotę (22.03) na godz. 10:00 zaproszeni są:
Lidia, Klajnert, Agnieszka Klajnert, Gabriela Wojcieszak, Gabriela Michalak.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw
niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem
przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.
Lecz ojciec rzekł do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go;
dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się bawić.
Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał
muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: „Twój
brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.
Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on
odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale
mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten
syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone
cielę”.
Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje
do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów
ożył; zaginął, a odnalazł się”».
„Józefie, święty Patronie”
Józefie, święty Patronie,
Ku prośbom naszym się skłoń;
Do Ciebie wznosimy dłonie,
Opieką swoją nas chroń.
Racz Stróżem być młodzieńczych lat,
By grzeszny im nie szkodził świat,
O strzeż, o strzeż młodzieńczych lat!
Jezusa lata młodzieńcze
Bóg zwierzył opiece Twej.
Przyjm także nasz wiek w swe ręce
I nad nim opiekę miej!
O zleć nas Zbawcy naszemu,
Któregoś Piastunem był,
I prowadź, prowadź ku Niemu,
Do cnoty dodawaj sił.
Niech w sercach naszych przebywa
Bóg Jezus, z Maryją wraz,
Niech grzech od nich nie odrywa
Przez wszystek żywota czas.
Jak najlepiej słuchać
Słowa Bożego
1. Pomódl się do Ducha Świętego
o mądrość rozumienia Słowa Bożego.
2. Uważnie przeczytaj (nawet kilka
razy) tekst Ewangelii. Podkreśl, jeżeli
chcesz słowa lub zdania, które cię
‘uderzyły’.
3. Spróbuj zrozumieć przesłanie danego fragmentu.
4. Staraj się pomyśleć, do czego Bóg w
tym słowie cię wzywa. W oparciu o
prawdę, którą odkryjesz w danym
tekście zrób małe postanowienie,
które będziesz mógł wypełnić w ciągu
jednego dnia
5. Pomódl się dziękując za natchnienia
jakie otrzymałeś i poproś o siłę, aby
Słowo Boże wprowadzić w życie
II
Tydzień
Wielkiego
Postu
To jest mój Syn umiłowany,
Jego słuchajcie!
Wędrując po drogach Wielkiego Postu doszliśmy dziś do miejsca, z którego
dociera do nas nakaz dobrego Ojca. Mamy słuchać Jezusa, i to słuchać wytrwale. Dlatego też, aby ułatwić wszystkim parafianom codzienny kontakt ze Słowem
Bożym zamieszczamy w naszej gazetce teksty Ewangelii, które będą odczytywane na Mszy św. w poszczególne dni tego tygodnia. Zachęcamy Was, abyście
wzięli udział w trudnościach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii, która
rzuca światło na nasze życie i nieśmiertelność (2Tm 1,8-10).
Poniedziałek Łk 6, 36-38
Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie
wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą,
jaką wy mierzycie.»
Wtorek
Mt 23, 1-12
Strzeżcie się pychy i obłudy
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami:
«Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc
i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią
bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je
ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.
Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsce na
ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i
żeby ludzie nazywali ich Rabbi.
Wy zaś nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym
ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten, który jest w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo tylko jeden jest wasz Mistrz, Chrystus.
Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.»
Środa
Mt 1, 16. 18-21. 24a Józef poznaje tajemnicę Wcielenia
Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi,
z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą
Ducha Świętego.
Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej
na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.
Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł:
«Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów».
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański.
Czwartek
Łk 16, 19-31 Przypowieść o Łazarzu i bogaczu
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w
dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami,
imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy
przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz,
i został pogrzebany.
Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i
poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język,
bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra,
a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.
A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby
chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam
bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce
męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie,
ojcze Abrahamie, odrzekł tamten, lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się
nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby
kto z umarłych powstał, nie uwierzą”».
Piątek
Mt 21, 33-43. 45-46 Przypowieść o dzierżawcach winnicy
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:
«Posłuchajcie innej przypowieści: Był pewien gospodarz, który założył winnicę.
Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w
dzierżawę rolnikom i wyjechał.
Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu
należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś
kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z
nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc:
„Uszanują mojego syna”.
Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?»
Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom,
takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».
Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: „Kamień, który odrzucili budujący, ten stał się kamieniem węgielnym. Pan to sprawił i jest cudem w naszych
oczach”. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce».
Arcykapłani i faryzeusze słuchając Jego przypowieści poznali, że o nich mówi.
Toteż starali się Go ująć, lecz bali się tłumów, ponieważ Go miały za proroka.
Sobota Łk 15, 1-3. 11-32
Przypowieść o synu marnotrawnym
W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada
z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi
część majątku, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił
swój majątek, żyjąc rozrzutnie.
A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć
niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na
swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, które jadały
świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem
chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze,
zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników”. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca.