98 99 Przedstawiamy się – świadek Jehowy oskarżony o

Transkrypt

98 99 Przedstawiamy się – świadek Jehowy oskarżony o
Przedstawiamy się – świadek Jehowy oskarżony o szpiegostwo
na rzecz Ameryki. Franciszek Kamiński, dowódca Batalionów
Chłopskich, Stanisław Prus, emigrant francuski.
W celi jest bardzo gorąco i trudno złapać oddech.
– Niech się pan rozbiera zaraz, ja panu pokażę jak się tutaj oddycha – mówi Aaron.
Ciasna cela, drzemać można tylko wtedy, jak się usiądzie i oprze
o ścianę. Żadnych posłań, sienników, nic. Tylko dokuczliwe brzęczenie transformatora. Aby pooddychać nieco chłodniejszym powietrzem należało położyć się na podłodze koło drzwi i przez szparę
między progiem a drzwiami wdychać powietrze, które płynęło z korytarza. Siedzę w tej celi, śledztwa na razie nie ma, ale po jakimś czasie
znowu mnie wzywają. Śledczy, ten sam co poprzednio, rozpoczyna:
– Wyście mieli jacht Marchaj.
– Tak.
I pływaliście z ministrem Widy-Wirskim i z ministrem Sztachelskim na tym jachcie.
– Tak.
Tutaj konieczna jest krótka dygresja. Wróćmy do okresu mojego pobytu w Sopocie. Pewnego dnia spotkałem na molo Feliksa
Widy-Wirskiego. Byliśmy per ty, znaliśmy się z czasów okupacji
z Zadrugi. Pyta mnie, co tutaj robię. Mówię, że mieszkam z Janą
na Wybrzeżu, opuściłem Warszawę, mam jacht, pływamy, niekiedy do krajów skandynawskich.
– Wiesz z pewnością, że zostałem ministrem żeglugi – mówi i ciągnie dalej – jako minister żeglugi powinienem dać się poznać w środowisku żeglarskim Wybrzeża. Czy mógłbyś zaaranżować jakieś
spotkanie?
Mówię, że bez problemu. Za tydzień są regaty na Zatoce Gdańskiej, niech przyjedzie.
98
Widy-Wirski i Sztachelski z obstawą na Przygodzie.
Z Janą i Widy-Wirskim na Przygodzie.
99