Moich osiemnaście olimpiad
Transkrypt
Moich osiemnaście olimpiad
Moich osiemnaście olimpiad Od prawie 20 lat pracuję jako nauczyciel geografii w I Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Opolu. Pracuję, więc w szkole, w której kilkadziesiąt lat temu sam uczyłem się w klasie o profilu ogólnym z językiem łacińskim. Czyż mogłem przewidzieć, że za kilkanaście lat „wyląduję" znowu w mojej macierzystej szkole i że będę w niej stał po drugiej stronie katedry? Rok 1985 — pierwszy rok mojej pracy w tym właśnie liceum. Tyle to już lat, a ja ciągle pamiętam mój niepokój i pytania, które sobie zadawałem. Czy podołam? Czy potrafię? Jak zachęcić wspaniałych matematyków,fizyków, biologów do uczestnictwa w „mojej olimpiadzie". Udało się i troje uczniów spróbowało swoich sił w XIII Olimpiadzie Geograficznej. Wyniki tych przygotowań i zmagań olimpijskich nie były rewelacyjne. Cała trójka zakończyła swą olimpijską przygodę na II etapie zawodów okręgowych, które odbywały się w Karpaczu (Wojtek Plech, Jola Symowanek i Grzegorz Stasikiewicz). Ale start ten nie był porażką. Zobaczyliśmy, jak wygląda udział w olimpiadzie, dokonaliśmy analizy wymagań oraz naszej dotychczasowej pracy. Spróbowaliśmy wspólnie poszukać nowych sposobów uczenia się tak, aby uczniowie mogli w przyszłości osiągać lepsze wyniki. Następne zmagania (po 2 latach) dały już lepsze efekty. Wystartowało 9 osób, a jedna z nich (Adam Unicki) dotarła do zawodów centralnych. Awans ten obok korzyści materialnych dla uczestników (zaliczona matura i egzamin wstępny z geografii na studia wyższe) zachęcił także innych uczniów do próbowania swych sił w zmaganiach olimpijskich. Dodał też energii i pomysłów do dalszej pracy nauczycielowi. Obok geografii interesuję się turystyką, wpadłem więc na pomysł doboru uczniów do zmagań olimpijskich poprzez szerokie rozpropagowanie w szkole krajoznawstwa i turystyki. Często jeździłem z różnymi klasami na wycieczki. Poznaliśmy Tatry, Karkonosze, Bieszczady, Góry Świętokrzyskie, Góry Stołowe, masyw Śnieżnika, Góry Opawskie. I tak, co roku poprzez wycieczki turystyczno -krajoznawcze rozpoznaję, a równocześnie „zaprawiam" uczniów do przyszłych zmagań olimpijskich. Nieodzowną pomocą w tym względzie są moi uczniowie z klas starszych. Ich prace olimpijskie były wzorcami dla uczniów klas młodszych, a rady i doświadczenie, którymi chętnie się dzielili, powiększały w naszym liceum grupę uczniów zainteresowanych olimpiadą geograficzną. W XVII Olimpiadzie wystartowało już - w pierwszym etapie - 12 moich uczniów, z których 11 zakwalifikowało się do zawodów II stopnia w Miliczu. Zawody okręgowe zakończyły się dużym sukcesem, bowiem aż 2 uczniów awansowało do ogólnopolskich zawodów centralnych, do których kwalifikuje się rokrocznie około 90 najlepszych uczniów - geografów z całego kraju. Finalistami XVII Olimpiady Geograficznej zostali: Adam Unicki i Daniel Jastrzębski z klasy III a. Oczywiście nie zawsze udział w Olimpiadzie kończy się sukcesem takim jak awans do zawodów finałowych. Kolejne olimpiady XVIII, XIX i XX nie były zbyt pomyślne. Bardzo dobre natomiast były rezultaty olimpiad w latach 1994 - 1997. Finalistami olimpijskimi zostali: Dawid Postepski (trzykrotnie) i Sebastian Szydełko. W XXIII Olimpiadzie nagrodą specjalną wyróżniony został Dawid Postepski (2 - dniowy pobyt w Karpaczu), a nasze liceum otrzymało nagrodę za najliczniejszy udział w zawodach okręgowych w Jeleniej Górze. Dużym sukcesem był też tytuł finalisty XXVII Olimpiady Geograficznej i Nautologicznej, jaki w roku szkolnym 2000/2001 uzyskał Włodzimierz Bielski z klasy UJ a. Nagrodą dla Włodka był ciekawy 3- dniowy rejs na okręcie szkoleniowym Marynarki Wojennej RP ORP „Iskra" ze Szczecina do Gdyni. Sukces ten powtórzył Włodzimierz Bielski w XXVIII Olimpiadzie na zawodach w Inowrocławia W nagrodę otrzymał stypendium Prezesa Rady Ministrów i tytuł „Prymusa Opolszczyzny” przyznawany przez Urząd Marszałkowski. Zdarzają się też niespodziewane i zaskakujące sukcesy. Tak było w przypadku Jubileuszowej XXX Olimpiady w Gdyni. Startując po raz pierwszy w olimpiadzie, Tomasz Kuźniar uczeń klasy matematyczno fizycznej został) podwójnym finalistą. Zdobył tytuł finalisty XXX Olimpiady Geograficznej i XIII Olimpiady Nautologicznej. Jest to pierwszy tytuł w naszym liceum od czasu wprowadzenia Olimpiady Nautologicznej. Olimpiada ta sięga do historii „człowieka na morzu", a w tym także „Polski na morzu”, 2001 obejmuje również poszerzone wiadomości z zakresu problematyki gospodarczej i politycznej oraz zagadnienia dotyczące żeglarstwa. W sumie w osiemnastu olimpiadach wystartowało 122 moich uczniów, z czego 74 brało udział w zawodach okręgowych, a 10 uzyskało tytuł finalisty. Uczestnicy i finaliści olimpiad geograficznych nie zawsze wybierają jako kierunek studiów nauki geograficzne. Często geografia pozostaje tylko ich pasją wielkim hobby. Potwierdzają to losy wielu olimpijczyków, którzy po maturze studiują informatykę, architekturę, ekonomię, prawo czy medycynę. Jednak kilkoro z nich ukończyło studia geograficzne: Jola Symowanek, Barbara Szok. Ewa Goloś Aneta Łucka, Beata Frydrych, a Aneta Kapral studiuje nawet na paryskiej Sorbonie. Motywacją do udziału w olimpiadach jest przede wszystkim chęć sprawdzania swojej wiedzy i umiejętności oraz dorównanie najlepszym, najambitniejszym uczniom. Zachętą do wytężonej pracy są też nagrody rzeczowe (sprzęt turystyczny, książki, atlasy), zwolnienie z egzaminów maturalnych i wstępnych , a także uznanie wśród społeczności szkolnej. W 1998 roku Komitet Główny Olimpiady Geograficznej i Nautologicznej w Warszawie przyznał dyplom uznania I Liceum Ogólnokształcącemu w Opolu za uczestnictwo i osiągnięcia mgr Mieczysława Szpali w Olimpiadach Geograficznych w latach 1985 - 1998. Mieczysław Sylwester Szpala