6 grudnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu
Transkrypt
6 grudnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu
NR 49 (235)/1 PO GÓRACH, DOLINACH... 6 grudnia 1998 r. NR 49 (235) 6 grudnia 1998 II NIEDZIELA ADWENTU Liturgia dzisiejszego Słowa BoŜego przedstawia nam postać św. Jana Chrzciciela. Ukazuje nam postawę jaką powinniśmy zająć w przygotowaniu się na przyjście Chrystusa. Nie głosi wielkich haseł, ani teŜ nie mówi o cudownym lekarstwie na Ŝycie, które pozwoliłoby nam bez pracy spotkać przychodzącego Pana. Święty Jan Chrzciciel przygotowanie na przyjście Chrystusa rozpoczął nie od innych, lecz od siebie. W tym celu udaje się na pustynię. Modli się i rozwaŜa Pismo Święte. Wtedy to dopiero w ciszy słyszy w swej duszy głos BoŜy, Ŝe Królestwo BoŜe jest juŜ blisko, Ŝe niedługo zjawi się zapowiedziany Mesjasz. Od tego momentu rozpoczyna głoszenie nauki o konieczności pokuty. Mówi o potrzebie nawrócenia, o wewnętrznej przemianie, by godnie móc przyjąć Zbawiciela. Tę pokutę głosi przede wszystkim przykładem własnego Ŝycia. Postawa św. Jana Chrzciciela mówi nam, Ŝe nasza pokuta nie moŜe być obłudna, zewnętrzna, gdyŜ w ten sposób na pewno nie zmienimy ani naszego sumienia ani serca. Nasze nawrócenie i przygotowanie się na przyjście Pana powinno być połączone ze szczerym Ŝalem za grzechy. Powinno płynąć z własnej woli, własnego serca, a nie z chęci przypodobania się komuś, pochwalenia się własnymi osiągnięciami. Przede wszystkim powinna składać się z małych umartwień, drobnych czynności, które poprowadzą nas do zmiany na lepsze. Nasze nawracanie się powinno dokonywać się codziennie, a nie tylko z takiej czy innej okazji. Powinno być potrzebą serca jak nasze codzienne obmywanie się z brudu zewnętrznego. W Adwencie - okresie przygotowania się na przyjście Pana Jezusa - Kościół zachęca nas do nauczenia się tego codziennego nawracania się, do utrzymywania w porządku naszych sumień i uczuć. Dzięki takiej pracy będziemy gotowi na przyjście Pana. Będziemy w radości oczekiwać Boga, nie tylko w dzień Świąt BoŜego Narodzenia, ale i w kaŜdy inny dzień roku. ks. Zygmunt O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA ZwaŜ najmilszy od jak wielkiego niebezpieczeństwa moŜesz się uwolnić i jak wielkiej trwogi uniknąć, byleś zawsze był bogobojny i pamiętał o śmierci! Staraj się tak Ŝyć teraz, byś w godzinie śmierci mógł się raczej weselić niŜ lękać. W TYM TYGODNIU KOŚCIÓŁ WSPOMINA: • 6. 12 - Św. Mikołaja Postać tego Świętego znamy głównie na podstawie legendy. Pewne jest tylko, Ŝe w początkach IV w. był bpem Miry w Azji Mniejszej i Ŝe brał udział w soborze w Nicei jako przeciwnik arianizmu. Jest patronem dzieci i troski o bliźnich. • 7. 12 - Św. AmbroŜego, biskupa i doktora Kościoła Ur. się około 340 r. Otrzymał dobre wykształcenie, został prawnikiem. Obwołano go bpem, a dopiero później przyjął chrzest i święcenia. Rozdał cały majątek. Był wybitnym kaznodzieją i pisarzem, jednym z największych bpów Kościoła. Nawrócił wielu pogan i heretyków. • 8. 12 - Niepokalane Poczęcie NMP • 10. 12 - NMP Loretańską • 11. 12 - Św. Damazego, papieŜa Jego ojciec po śmierci Ŝony przyjął święcenia i został proboszczem w Rzymie. RównieŜ Damazy wstąpił do stanu duchownego, najpierw był diakonem , a w 366 r. został wybrany papieŜem. Jest podkreślana jego religijna gorliwość, troska o czystość wiary i miłosierdzie dla ubogich. • 12. 12 - Św. Joannę Franciszkę de Chantal Urodziła się w Dijon w 1572 r. w głęboko religijnej, katolickiej rodzinie. W wieku dwudziestu lat wyszła za mąŜ, a po urodzeniu czworga dzieci została wdową. Pod wpływem św. Franciszka Salezego w 1604 załoŜyła zakon sióstr od Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny ( wizytki). Zgrom. to napotykało liczne opory, gdyŜ przyjmowało głównie wdowy i osoby słabszego zdrowia, którym z tego powodu odmawiano wstępu do innych NR 49 (235)/2 PO GÓRACH, DOLINACH... “OPOWIADANIE ZZA KRATY” JÓZEFA JABCZYŃSKA “SIND SIE ZUFRIEDEN?” Katarzyna przyszła do nas do celi w okresie Wielkiego Tygodnia. Modliłyśmy się bardzo gorąco w tym okresie. Odmawiałyśmy Drogę KrzyŜową i wszystkie znane modlitwy. Urszula i Zosia były naszymi duchowymi przewodniczkami. Katarzyna uklękła raz do modlitwy, drugi raz, ale za trzecim razem wybuchła ze złością: - Psiakrew! CóŜ to do klasztoru przyszłam czy co!? Urszula zaraz ją uspokoiła i nie odstępowała juŜ od niej, troszcząc się o jej duszę. PoniewaŜ przygotowywałyśmy się do spowiedzi wielkanocnej i do Komunii św., Urszuli udało się Katarzynę namówić do Sakramentu Pokuty. Podziwiałyśmy wpływ Urszuli na tę zbuntowaną, rogatą duszę. Katarzyna miała około czterdziestu lat. Była mocna, silna, ale widać, zniszczona cięŜką pracą. To opolskie dziewczę, wywiezione do Niemiec w czasie I wojny światowej. Była dziewką do krów i do kaŜdej cięŜkiej roboty w gospodarstwie niedaleko Opola. Mówiła nie tak piękną, polską mową, ale mieszanką polsko - niemiecką. Była wyedukowana jeśli chodzi o sprawy polityczne. Hitlera i Mussoliniego uwaŜała za dobrych znajomych. Zwycięstwa armii niemieckiej były jej radością. Wszystkie najnowsze wieści o sukcesach zdobywała z głośnika, który był zainstalowany w oborze. O sobie nie chciała wiele mówić. Tajemnicą było za co ją zamknięto. Myśmy jej wszystkie współczuły, uwaŜając, Ŝe pobyt w więzieniu to rzecz straszna. Po spowiedzi Katarzyna spokorniała, jak równieŜ po przyjęciu Komunii świętej. Zaczęło jej imponować, Ŝe siedzi z rektorkami. Oczekiwała sądu i wyroku. Tymczasem Urszula dalej odgrzebywała w tej zgermanizowanej duszy resztę polskości. Zaczęła ją uczyć pisać i okazało się, Ŝe szybko przypomniała sobie to, co wyniosła z Polski przed dwudziestu laty. Nadszedł dzień rozprawy sądowej Katarzyny. śegnałyśmy ją, Ŝycząc, aby wyrok był mały. Nie znałyśmy jej przestępstwa. Czekałyśmy z niecierpliwością na powrót Katarzyny. Wróciła około południa tak szczęśliwa i uśmiechnięta, Ŝe przypuszczałyśmy, Ŝe ją zwolniono z więzienia, Ŝe idzie na wolność. Zaczęła opowiadać jak było w sądzie, powtarzając wciąŜ słowa sędziego: - Sind Sie Zufrieden? - pytał po ogłoszeniu wyroku. Wokoło powtarzała to jedno zdanie z taką radością, mimo Ŝe wyrok brzmiał - osiem miesięcy. Trudno nam było pojąć dlaczego tak się cieszy i dlaczego jest tak zadowolona z wyroku. Przez kilka dni wysłuchiwałyśmy wciąŜ tego samego. 6 grudnia 1998 r. Dyskutowałyśmy długo nad względnością pojęcia “wina” - “kara”, nad pojęciem “szczęście”. Dla Katarzyny było szczęściem więzieniu. długo siedzieć w To była samoobrona człowieka przed przemocą, bo przecieŜ te dwadzieścia lat nie była człowiekiem, tylko siłą roboczą, dziewką do krów, poniewieraną, popychaną i wykorzystywaną, bo i dziecko miała, córkę. Nie chciała o niej nic mówić. Przyznała się, Ŝe ma Franza i Ŝe Franz jest teraz we Francyji, Ŝe przysyła jej najlepsze perfumy i najpiękniejsze paryskie kapelusze. Ona ma tutaj w więzieniu taki kapelusz w przechowalni. Jak będzie wychodziła z więzienia, to będziemy mogły zobaczyć przez okno. Słuchałyśmy opowiadania Katarzyny i nie winszowałyśmy sobie siedzieć razem ośmiu miesięcy. WciąŜ byłyśmy w okresie śledztwa, wciąŜ czekałyśmy na Z Ŝycia parafii - W niedzielę, 15 listopada obchodziliśmy w naszej parafii uroczystość odpustową ku czci św. Klemensa, papieŜa i męczennika. Sumę odpustową odprawił ks. Alojzy Wencepel - nasz były wikary, a obecnie proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Ustroniu Polanie. Ksiądz Wencepel wygłosił równieŜ homilie podczas wszystkich Mszy św. - Zebrana tej niedzieli kolekta została przeznaczona na pokrycie kosztów związanych z prowadzonym remontem Domu Spotkań MłodzieŜy. - W czwartek, 19 listopada w klasztorze u sióstr boromeuszek odbywała się całonocna adoracja PANU DR MIECZYSŁAWOWI KOTARSKIEMU W DNIU 75 URODZIN SAMYCH POGODNYCH DNI W PRZYJAŹNI Z BOGIEM Ŝyczą wdzięczni PACJENCI - Sind Sie Zufrieden? Pytał sędzia. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałyśmy się, Ŝe Katarzyna w więzieniu odpoczywała, robiła sobie urlop. Za pobicie gospodyni dostawała dwa lub trzy miesiące. Tym razem dziabnęła gospodynię widłami i musiała ją mocno naruszyć, skoro dostała osiem miesięcy. Sędzia, który nie pierwszy raz aplikował Katarzynie wyrok, tym razem zapytał ją: Czy jest zufrieden? I pomyśleć jak urządziła gospodynię Niemkę, znikając na cały okres największych robót w polu, od wiosny do jesieni. WYWIAD ZE ŚW. MIKOŁAJEM Pytanie: Czy sprawia Ci przyjemność kaŜdego roku napełniać dzieciom buty ze słodyczami? Św. Mikołaj: AleŜ tak. Nie ma nic przyjemniejszego, niŜ innym ludziom sprawiać radość. Pytanie: O czym marzysz, gdy kładziesz się spać? Św. Mikołaj: śnię o wszystkich dzieciach, które ciesząc się podarunkami, teŜ chciałyby innym sprawiać radość. NR 49 (235)/3 PO GÓRACH, DOLINACH... 6 grudnia 1998 r. DO RADIA MARYJA MODLITWA MIESIĄCA ZDAŃ KILKA Panie, w szeleście jesiennych dni przychodzimy do Ciebie, zadumani i zadziwieni... Czym jest człowiek, Ŝe o nim pamiętasz? Czym jest człowiek, Ŝe czynisz go, Ŝe nas czynisz uczestnikami dróg czasu i przemian, jednocześnie zapatrzonych w wieczność? Czym jest człowiek, Ŝe budzi się do Ŝycia z nadzieją wieczności? śe nie poddaje się przemijaniu, Ŝe nie tylko chce jakoś Ŝyć, ale Ŝyciu temu nadaje jakość? Czym jest człowiek, człowiek w nas, Ŝe dałeś mu pragnienie świętości? Panie, w szeleście jesiennych dni przychodzimy do Ciebie, zadumani i zadziwieni... Bo w Tobie jest odpowiedź... Panie, który uczyniłeś z nas świątynię swojej chwały i zamieszkujesz w naszych wnętrzach. Dziękujemy za Twoje Ŝyciodajne przebywanie, za inspiracje Ducha udzielane kaŜdego dnia, za całe niewymowne bogactwo Twojej miłości, za wezwanie do świętości, za znaki tego, Ŝe świętość jest moŜliwa. Dziękujemy za Twoje wchodzenie w naszą nieskończoność, za nadzieję nieskończoności i za pragnienie Ŝycia na wieki z Tobą, który jesteś Miłością, i z tymi, których miłujemy. Uczyniłeś z nas świątynię swojej chwały... DopomóŜ, byśmy poznali godność naszą i byli wierni w jej przeŜywaniu. Amen. Przypomnę. Był 18 październik 1980 roku. W Warszawie, na Placu Trzech Kr z yŜ y w c za s i e n i e zw yk łej uroczystości rozpoczęcia nawiedzenia stolicy przez Panią Jasnogórską, Ksiądz Prymas, Stefan Kardynał Wyszyński witał Ją z radością i nadzieją, Ŝe przychodzi ku nam jako pomoc dana naszemu narodowi przez Opatrzność BoŜą. Było to przed jubileuszem 600 - lecia Jasnej Góry. Ksiądz Prymas zwracając się do uczestników uroczystości, z serdecznością wspominał wieczorną modlitwę - Apel Jasnogórski. Stwierdził, Ŝe “kaŜdego dnia wieczorem biskupi polscy, gdziekolwiek są, przekazują Ojczyźnie i ludowi BoŜemu, w obliczu Pani Jasnogórskiej, błogosławieństwo. Jest to tak zwany Apel Jasnogórski. W tej chwili - mówił Ksiądz Prymas - zjednoczeni z Ojcem Świętym, wszystkimi biskupami i kapłanami całej Polski, kierujemy naszą myśl ku Ojczyźnie, ku wszystkim dzieciom, młodzieŜy, rodzicom, ku wszystkim domostwom i warsztatom pracy, ku wszystkim ludziom, którzy trudzą się w fabrykach, kopalniach, biurach i szkołach, a zwłaszcza ku całej słuŜbie zdrowia w dniu jej Patrona,św. Łukasza. Przekazujemy wszystkim najlepsze uczucia do Ciebie, Pani Jasnogórska, i Twojej macierzyńskiej trosce i opiece wszystkich powierzamy...” /Śladami Nawiedzenia / Ksiądz Prymas wówczas nie przypuszczał, Ŝe tak szybko nadejdzie dzień, od którego począwszy, codziennie będziemy mogli usłyszeć: “ Tu Radio Maryja katolicki głos w twoim domu. Jest godzina 21 - sza. Łączymy się z Radiem Jasna Góra”. Ksiądz Prymas nie przypuszczał, Ŝe tak szybko nadejdzie dzień, Ŝe dzięki Radiu Maryja miliony słuchaczy w Polsce i na świecie swoje serdeczne uczucia w dziękczynnej modlitwie skierują ku Matce - Pani Jasnogórskiej, a tworząc wielomilionowy chór zanucą: “Maryjo, Królowo Polski Jestem przy Tobie - Pamiętam - Czuwam”. Radiu Maryja w dniu 7 urodzin dziękujemy, Ŝe jest i mówimy: Kochani, doznawajcie na co dzień opieki Boga i Matki Najświętszej, Maryi - zawsze Dziewicy oraz zwykłej ludzkiej Ŝyczliwości. Niechaj w “dniu święta” dotrze do Was nasz / to jest parafialnej gazetki “Po górach, dolinach...”/ głos. Proponujemy, by do codziennej modlitwy /moŜe apelowej?/ włączyć tę krótką, o beatyfikację Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Sług BoŜych - kandydatów na ołtarze jest więcej, lecz jeden był tylko Prymas Tysiąclecia, który bez granic zawierzył Maryi - Pani Jasnogórskiej. U Niej, i za Jej pośrednictwem szukał pomocy w obronie wiary i wolności Narodu. Niechaj i teraz Prymas Tysiąclecia będzie Z OKAZJI 7 ROCZNICY ISTNIENIA RADIA MARYJA śYCZYMY WAM KOCHANI WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUśO ZDROWIA, WYTRWAŁOŚCI W GŁOSZENIU DOBRA, OPIEKI BOśEJ OPATRZNOŚCI I MATKI NASZEJ, MARYI. Rodzina Radia Maryja PADARUNEK MIKOŁAJOWY Legenda podaje, Ŝe św. Mikołaj uciszył burzę na morzu i ocalił Ŝeglarzy przed niechybną śmiercią. Dzisiaj wielu dzieciom zagraŜa utonięcie w dniu św. Mikołaja w powodzi podarków. Nie powinno się jednak zapomnieć o najwaŜniejszym p o d a r u n k u - NR 49 (235)/4 PO GÓRACH, DOLINACH... MŁODYM BYĆ... W SŁOŃCU, W DESZCZU, W MIŁOWANIU MIŁOŚĆ RADUJE SIĘ Przysłowie chińskie mówi: “Jeśli nie umiesz się uśmiechać, nie otwieraj sklepu”. W naszym chrześcijańskim Ŝyciu radość jest bardzo waŜna. CzyŜ to nie Nietzche mówił: “Uwierzyłbym w waszego Zbawiciela, gdybyście mieli gęby zbawionych”. W jaki sposób być człowiekiem radosnym? NaleŜy przede wszystkim o to prosić Boga, gdyŜ radość jest łaską. Owszem radość wypływa z serca człowieka, który kocha, który pragnie Ŝyć miłością. PrzecieŜ sam Chrystus zachęcał nas do radości, Ŝeby ją przyjąć i potem dzielić tę radość wśród ludzi. To jest powołanie ludzi młodych, to jest ich przywilejem młodości - radować się, aby uwolnić ludzi od smutku. Rola radości została jakby nieco zapomniana w Ŝyciu ludzi w ogóle, a młodzi nie mają coraz częściej na nią czasu. A jednak bez nastroju radości nie ma prawdziwego Ŝycia wiary. Mówiło się w średniowiecznej ascezie, Ŝe święty smutny, to smutny święty. Czyli , Ŝe taki, nad którym moŜna się smucić i niepokoić o jego świętość. Oczywiście nie chodzi tu o chichot, który moŜe być prostą oznaką braku rozsądku... Obrazu rzeczywistej radości naleŜy szukać w pokoju i nadziei wiary, jaka emanuje z kart Ewangelii. MoŜna ją widzieć niekiedy w twarzach ludzi głębokiej wiary, gdy patrzą na człowieka, gdy się modlą, a nawet gdy cierpią. Bóg daje jakby własne światło w kolor oczu, w brzmienie słów, w proste spojrzenie. Radość jest darem trwałym, który trwa nawet wśród trudu, w doświadczeniach jakie dotykają młodych, pośród licznych problemów i niepokojów To waŜna refleksja - jak moŜna być autentycznym chrześcijaninem o twarzy stęŜałej w ponurym patrzeniu i o sercu zastygłym w obojętności smutku. Brak radości to symptom jakiejś choroby duszy. Nie bój się radości, nie gaś jej. Z pewnością tego ranka ktoś się do ciebie uśmiechnął, nawet jeśli tego nie spostrzegłeś. Na pewno dzisiaj ktoś czeka na twój uśmiech. Kiedy całą swoją duszę otworzysz na Boga, spostrzeŜesz, Ŝe On pierwszy przyjmuje cię z uśmiechem. Raduj się, patrz na wiele spraw bardziej po “naszemu”, bardziej po chrześcijańsku. Giustina. (...) Radość w mym sercu się chroni. To kwiat, który nie jednego Dnia zakwita, kwitnie wiecznie! (...) Och, jam aŜ nadto szczęśliwa, Bóg mi hojnie łask udziela, Więc dusza ma nie ukrywa Swojej radości, wesela! Radość, to kochać cierpienia... 6 grudnia 1998 r. LEKSYKON PAPIEśY 48) ŚW. FELIKS III (II) Był papieŜem od marca 483 r. do marca 492 r. Był Ŝonaty, a jego prawnukiem był późniejszy papieŜ Grzegorz I. Był przeciwny monofizytom, za jego panowania powstała pierwsza, trwająca 35 lat schizma religijna, rozłam między Kościołem wschodnim a zachodnim. Na synodzie w 487 w Lateranie dyskutowano sprawę ludzi, którzy zgodzili się na powtórny chrzest dokonany przez arian w obliczu zagroŜenia Kościoła afrykańskiego przez Wandalów. Ustalono, Ŝe osoby ze święceniami mogły być przyjęte do Wspólnoty jedynie w obliczu śmierci, a inne, po odbyciu kar.Feliks zmarł w Rzymie i został pochowany w bazylice św. Pawła. Kościół czci św. Feliksa w liturgii 1 marca. 49) ŚW. GELAZY I Za czasów Feliksa III był a r c h i d i ak o n em i wa Ŝn ą postacią Kościoła. Jako papieŜ ok azał s ię energic zn ym administratorem, szczodrym dla biednych, Ŝyczliwym, rozmiłowanym w dysputach teologicznych i biblijnych. Został zaliczony obok Leona do największych postaci Kościoła w V stuleciu. Cesarzowi ukazał, Ŝe władza papieska jest większa od cesarskiej, nie zawiadamiając go o swoim wyborze, ani nie prosząc o zatwierdzenie. Jako pierwszy papieŜ nazwał siebie “namiestnikiem Chrystusa”. UwaŜał, Ŝe w kościołach obowiązuje prawo azylu. Napisał wiele modlitw i prefacji mszalnych. Wprowadził do Mszy św. Kyrie eleison oraz zniósł święto Luperkaliów, ostatnią ostoję pogaństwa. Kościół czci św. Gelazego w liturgii 21 listopada. 50) ANASTAZY Po wyborze na papieŜa (od listopada 496 do listopada 498) zmierzał do zakończenia schizmy. Potępiał teorię o dziedziczeniu duszy przez akt urodzenia (generacjonizm lub traducjanizm). Został niezbyt pochlebnie oceniony przez duchowieństwo za nawiązanie kontaktów z biskupem Salonik, który był gorącym zwolennikiem Akacjusza - monofizyty. Jedynie jego przedwczesna śmierć uchroniła Kościół przed kolejną "Po górach, dolinach..." Redaguje kolegium: Barbara Langhammer (red. naczelny), Maria Pasterna, Urszula Przybyła, s. Justyna ks.Zygmunt Siemianowski (red.odpowiedzialny), Roman Langhammer (redaktor techniczny; skład komputerowy) Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów. Wydawca: Fundacja "Źródło" Kraków, Adres Redakcji Gazety: 43-450 Ustroń ul. M.Konopnickiej 1, tel 54-30-23