Pozorne wycofanie z reformy
Transkrypt
Pozorne wycofanie z reformy
Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest Pozorne wycofanie z reformy W dniach 7-8 stycznia ministerstwo z posłami PO zaproponowało wycofanie obowiązku dla sześciolatków z tekstu ustawy i zamianę go na prawo, aż do 2012r. Zaraz po konferencji prasowej wrócono jednak do pierwotnego zapisu, tj. przywrócono do projektu ustawy słowo obowiązek (!). Pani minister Hall w wywiadzie dla Polskiego Radia stwierdziła natomiast, że nie pamięta o jakie słowo chodzi: Detaliczne sformułowanie jest trochę jeszcze inne, bo wczoraj ostateczna nastąpiła redakcja tej intencji, tak że nie umiem nawet z pamięci, tu nie mam przed sobą, dokładnie zacytować samego sformułowania, jakie jest w ustawie - powiedziała pani minister. Poniżej szczegółowy opis całego zamieszania: Zmiana dotyczy art. 9 pkt. 1 nowej ustawy oświatowej: Pierwotna wersja: W roku szkolnym 2009/2010 spełnianie obowiązku szkolnego rozpoczną dzieci: 1) urodzone w roku 2002 2) od 01.01 do 30. 04 2003 3) od 01.05 do 31.12 2003, na wniosek rodziców W środę 7 stycznia na podkomisji, PO zgłosiło sensacyjną poprawkę o zmianie OBOWIĄZKU na PRAWO do spełniania obowiązku szkolnego, przez sześciolatki, aż do 2012r. Jednak w środę poprawki nie zostały zapisane w projekcie ustawy, mimo protestu posłów opozycji i delegatów rodziców. PO argumentowało, że muszą przejść przez biuro legislacyjne. W czwartek 8 stycznia minister Hall ogłosiła przełożenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków do 2012r. O sprawie poinformowały media. Zmianę zgłosił jako poprawkę do projektu ustawy, na sejmowej podkomisji edukacji poseł PO Cezary Urban. Na kolejnym posiedzeniu podkomisji 8 stycznia wieczorem, po wyjściu dziennikarzy, około godziny 21.00 powrócono do słowa OBOWIAZEK. Oto ostateczna wersja, podana przez Biuro Legislacyjne Sejmu w obecności minister Hall: 1) W roku szkolnym 2009/2010 obowiązkiem szkolnym obejmuje się dzieci urodzone w okresie od 01.01 do 30.04 2003 - na wniosek rodziców. (Ważne: żeby zgłosić dziecko do szkoły, nawet 7 letnie, zawsze rodzic musi ZŁOŻYĆ WNIOSEK, czyli zapis "na wniosek rodzica" nie oznacza wolnego wyboru!) 2) W roku szkolnym 2009/10 obowiązkiem szkolnym można objąć na wniosek rodziców dzieci urodzone w okresie od dnia 1.05 do 31.12.2003 roku. 3) Dyrektor szkoły podstawowej w obwodzie której dziecko mieszka nie później niż do 30.03.2009 (!) zawiadamia rodziców dzieci urodzonych w roku 2003 o możliwośći złożenia wniosku, o którym mowa w ustępie 1 i 2. 4) Wniosek, o którym mowa w ust. 1 i 2, składa się do dyrektora publicznej szkoły podstawowej, w obwodzie której dziecko mieszka nie później niż do 10.05.2009r. strona 1 / 2 Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest Pozorne wycofanie z reformy 5) W przypadku dzieci, o których mowa w ustępie 2, dyrektor szkoły może odmówić przyjęcia dziecka do szkoły mając na względzie w szczególności warunki organizacyjne szkoły oraz fakt czy dziecko korzystało z wychowania przedszkolnego. Czyli w praktyce: - Rodzice dostaną WEZWANIE ze szkoły, o OBOWIĄZKU SZKOLNYM (dzieci 7 letnie i dzieci 6 letnie urodzone od stycznia do kwietnia), lub o MOŻLIWOŚCI podjęcia nauki (pozostała część rocznika 6-latków) - Rodzice będą musieli się tłumaczyć dlaczego nie chcą posłać dziecka do szkoły (docierają do nas sygnały, że dyrektorzy już teraz wywierają nacisk na posłanie nawet wszystkich dzieci z młodszego rocznika do szkoły) - Szczególny problem będą mieli rodzice dzieci, kóre chodziły do przedszkola. Ponieważ zapis ustawy pozwoli dyrektorowi uznać za wystarczający dowód gotowości szkolnej dziecka sam fakt, że chodziło do przedszkola - bez profesjonalego potwierdzenia gotowości psychofizycznej dziecka. Sprawę opisała już Rzeczpospolita oraz Gazeta Wyborcza Natomiast Pani Minister Hall następnego dnia nie pamiętała o jakie słowo chodzi... Katarzyna Hall: Detaliczne sformułowanie jest trochę jeszcze inne, bo wczoraj ostateczna nastąpiła redakcja tej intencji, tak że nie umiem nawet z pamięci, tu nie mam przed sobą, dokładnie zacytować samego sformułowania, jakie jest w ustawie. (Wywiad z minister Katarzyną Hall, Polskie Radio PR I, 9 stycznia) strona 2 / 2