UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
Transkrypt
UJ Ó ZEFA - Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie
KATECHIZM W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH U Jaki będzie los naszego śmiertelnego ciała? Wraz ze śmiercią dusza odłącza się od ciała, ale Bóg w chwili zmartwychwstania przywróci nie-zniszczalne życie naszemu przemienionemu ciału, łącząc je na nowo z naszą duszą. Tak jak Chrystus zmartwychwstał i żyje na wieki, tak i my zmartwy-chwstaniemy w dniu ostatecznym. Czy ciała zmartwychwstałe będą podobne do obecnych? Wierzymy w zmartwychwstanie ciała, które dziś mamy. Jakkolwiek grzebiemy w ziemi – niczym ziar-no – ciało zniszczalne, to zmartwychwstanie ciało niezniszczalne, można rzec – „duchowe” (1 Kor 15, 44). Dlaczego musimy przejść przez śmierć? Przejście przez śmierć jest skutkiem grzechu pierworodnego: człowiek musi doznać śmierci cielesnej, której nie byłby poddany, gdyby wcześniej nie zgrzeszył. W jaki sposób mamy przygotowywać się na śmierć? Kościół zachęca nas, byśmy przygotowywali się na godzinę naszej śmierci („od nagłej śmierci za-chowaj nas, Panie” – Litania do Wszystkich Świę-tych), byśmy prosili Matkę Bożą o wstawiennictwo za nas „w godzinę śmierci naszej”, byśmy powie-rzyli się opiece świętego Józefa, patrona dobrej śmierci. Co następuje zaraz po śmierci? Zaraz po śmierci każdy człowiek w swej nieśmiertelnej duszy otrzyma wieczną odpłatę za swe czyny na podstawie sądu szczegółowego, którego dokona Chrystus, sędzia żywych i umarłych. Jak zwyciężona zostanie śmierć? Wierzymy, że dusze wszystkich umierających w łasce Chrystusa zostają włączone do Ludu Boże-go nie podlegającego już śmierci, która to defini-tywnie zostanie pokonana w dniu zmartwychwsta-nia, kiedy dusze te połączą się ze swymi ciałami. Co czynią dusze, które znajdują się już w raju? Wierzymy, że dusze, które gromadzą się wo-kół Jezusa i Maryi w raju, stanowią Kościół niebie-ski. Będąc w niebie, żyją w wiecznej szczęśliwości i oglądają Boga takiego, jaki jest; dusze te w róż-nym stopniu złączone ze świętymi i aniołami, mają udział w boskiej władzy, sprawowanej przez uwielbionego Chrystusa; orędują stamtąd za nami i wspomagają nas, słabych, swą braterską troską. www.diecezja.opole.pl Wydaje Parafia św. Józefa Robotnika, Bodzanów 66, 48-340 Głuchołazy, tel. 077 439-56-65, kom. 600 911 651, e-mail: [email protected]. KONTO PARAFII: Bank Zachodni WBK S.A. 1 w Głuchołazach. Nr 58 1090 2167 0000 0001 0124 3127. JÓZEFA TYGODNIK PARAFIALNY Parafia św. Józefa Robotnika w Bodzanowie Duszpasterstwo Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej www.parafia.bodzanow.oblaci.pl 25. NIEDZIELA ZWYKŁA: 20.09.2009 Nr 37 (315) ISSN 1731-5565 KANCELARIA PARAFIALNA czynna: wtorki, g. 15.00 – 17.00, soboty g. 11.00 – 13.00. BIBLIOTEKA CARITAS czynna we wtorki g. 15.00 – 17.00. SŁOWO NA NIEDZIELĘ Jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim. (Mdr 2,12.17-20). Źródłem niepokojów jest nieład wewnętrzny. (Jk 3,16–4,3). Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich. (Mk 9,30-37). Odwieczne napięcie między dobrem a złem, wedle dzisiejszego fragmentu z Księgi Mądrości, ma źródło, między innymi, w relacjach między człowiekiem bezbożnym a sprawiedliwym. A wszystko to rodzi się w człowieku podzielonym wewnętrznie. To właśnie w sercu rodzi się niepokój, źródło kolejnych wad. Bóg jako Najwyższe Dobro ujmie się za sprawiedliwym. Dlatego Chrystus zachęca, aby nie myśleć o sobie samym, o tytułach, zaszczytach, godności. Wpierw trzeba stać się sługą dla wszystkich, aby zrozumieć sens Ewangelii, a następnie ją wypełniać. Uczmy się tego, słuchając natchnionych słów. Białe – czarne; wysokie – niskie; dobro – zło; prawda – fałsz… Odwieczne przeciwieństwa zwalczają się w każdym z nas. Taki stan istnieje w każdym człowieku. Musimy nauczyć się mądrze wybierać. Chcemy mówić i głosić prawdę. Wszelkie decyzje rodzą się w naszym sercu. W nim rodzi się niepokój, źródło kolejnych wad. Chrystus zachęca, aby nie myśleć o sobie samym, o tytułach, zaszczytach, godności. Wpierw trzeba stać się sługą dla wszystkich, aby zrozumieć sens Ewangelii, a następnie ją wypełniać. Dość często zdarza się, że dziecko żyje wśród dorosłych, którzy pragnąc zdobyć jego sympatię, dosłownie „kupują” je wszelkimi prezentami, słodyczami, zabawkami. Tak jest między rodzicami, którym coś się nie układa w małżeństwie. Dziecko stoi wtedy niejako na rozdrożu. A przecież kocha i matkę i ojca i nie rozumie, dlaczego któreś z nich pragnie, aby je bardziej kochało. Słyszy bowiem: „Kochasz mamusię bardziej niż tatusia, prawda?”. A ze strony ojca: „Zobaczysz, kupię ci, co tylko zechcesz, tylko musisz mnie kochać”. Jedno z najbardziej fatalnych posunięć w dziedzinie wychowania. *** Problem wewnętrznej niezgody sprawia, że w naszym wnętrzu dobro i zło wciąż walczą ze sobą. Jest to obraz relacji między człowiekiem wierzącym a niewierzącym. Bóg, ponieważ jest Najwyższym Dobrem, ujmuje się za człowiekiem sprawiedliwym. I to wszystko ma swoje źródło w ludzkim wnętrzu. Jeśli jest ono podzielone, to człowiek przeżywa rozterki. Dlatego mówimy, że w sercu ludzkim rodzi się pokój lub niepokój. To w ludzkim sercu jest źródło cnót a także wad. Dzielmy się wiarą jak chlebem, Nie oglądaj się za siebie Dajmy świadectwo nadziei. Bóg ofiarował nam siebie i my mamy się nim z ludźmi dzielić. W smutki, które zgasły, Które chmurą zasłoniły Oczy dobrej gwiazdy. Nie oglądaj się za siebie W życiu naszym panta rhei, Oprócz tego, co niezmienne: Wiary i nadziei. Po zimowych dniach Kwiatem sypnal maj I na ziemi będzie kiedyś Zwykły, ziemski raj. Z obudzonych serc Dobra spłynie w bród, By nakarmić nim świat cały... Wierzę w taki cud. Nie pochylaj głowy nisko, Spójrz na lazur nieba: Ciemne chmury wiatr rozwiewa I złej gwiazdy nie ma. Ktoś do Ciebie dłoń wyciąga... Nie trać ani chwili więcej. Czas przemija i ucieka Obudź serce SWE! Chwytaj wszystkie dni, Póki Twoje są. Spiesz się kochać świat i ludzi, Nim zadzwoni dzwon... Kochaj świt i zmierzch, I codzienny trud. Złoty warkocz życia splataj. ŻYCIE - TO JEST CUD... Ze zbiorów p. K. Cieleń Nie daj mi, Panie, być ślepym na Twą miłość, dobroć i zmiłowanie. Ulecz moją ślepotę, słabą wolę i rozdarte serce. I nie daj mi złądzić na manowce, lecz ukaż mi prostą drogę do Ciebie, do Twego niekończącego się szczęścia w niebie. Ks. K. Hermański, Siej Wiarę, Nadzieję, Miłość… Chleba tego nie zabraknie. Rozmnoży się podczas łamania. Potrzeba tylko rąk naszych i gotowości działania. Nikt nie zapala lampy, by ją schować pod kocem. Skoro Bóg nas światłem natchnął, trzeba z tym światłem iść w drogę. Odrzućmy zwątpienia i trwogę. I choć świat śmieje się z proroków, musimy świadczyć odważnie w służbie ludziom i Bogu. Dzielmy się wiarą jak chlebem. Dajmy świadectwo nadziei. Bóg ofiarował nam siebie i my mamy się nim z ludźmi dzielić. *** Dzieci dowiedziały się na katechezie, że w październiku codziennie o godzinie siedemnastej będzie różaniec dla wszystkich dzieci. Każda klasa kilka razy poprowadzi tę modlitwę. I jak to bywa wśród dzieci, przez kilka dni zapał trwał. Przychodziły na tę modlitwę prawie wszystkie. Codziennie otrzymywały tez karteczkę. Za uzbieranie wszystkich karteczek katecheci obiecali dać nagrody. Po tygodniu zmalał liczba chodzących na różaniec, ale tylko dlatego, że jakiś wirus zapanował w szkole i dzieci się pochorowały. Po dwóch tygodniach była już stała liczba „małych wiernych”, którzy dzień w dzień sumiennie odmawiali te modlitwę. Opiekunowie zachodzili w głowę, nie wierząc, że jest ich tak wiele. Pod koniec miesiąca jeszcze kilkanaścioro dzieci „doskoczyło”, aby zdobyć karteczki. Kilkanaście dzieci, które ani razu nie opuściły różańca, otrzymały bardzo ciekawe nagrody. Modlitwy Powszechne Pomóż mi, Panie Wspieraj mnie, Panie, swą łaską w każdej chwili mego życia, bo bez Ciebie nie mogę do końca siebie zrozumieć, jaki jest mój cel i życiowe powołanie. Podaj mi pomocną Twą dłoń, Panie, i przeprowadź przez wszystkie życiowe próby, abym nie upadł niżej mego cienia. Dzięki uprzejmości p. St. Śnieżek. Poniedziałek 18.00 Wtorek 07.00 Środa 07.00 Czwartek 17.00 Piątek 07.00 Sobota 07.00 18.00 Niedziela 08.00 11.00 INTENCJE MSZALNE: 21 – 27.09.2009 21.09.2008 r. Za + Janinę Sojdę w 1 r. śmierci. (180a) 22.09.2008 r. O zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej dla wnuczek Aleksandry Kachelskiej, Natalii Hoc i prawnuczki Mai. (191) 23.09.2008 r. Rez. P. Tabisz (164). 24.09.2009 r. Za ++ rodziców Piotra i Anielę Kościelniak. (84) 25.09.2009 r. Za ++ rodziców Stefanię i Bronisława Sadlak, Julię i Jana Szurgot. (II 10). 26.09.2009 r. Rez. P. Majkrzak. Rez. P. Kurowska. 27.09.2009 r. Za + Agnieszkę Florek w 1 r. śmierci i + Józefa. (88) W intencji Jubilatów. OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE 25 Niedziela Zwykła: 20.09.2009 1. Serdeczne Bóg zapłać! rodzinom, które przygotowały kościół do Dnia Pańskiego. W przyszłą sobotę o godz. 9.00 proszę następujące rodziny: Biernat, Kuliś, Piestrak Ryszard, Piestrak Edward, Szafirski, Biszkowiecki, Stępień, Jagielska. 2. Gorące podziękowanie składam mieszkańcom Osiedla II za przygotowanie uroczystości przy Krzyżu za torami. 3. Za ofiary zbierane dziś na budowę kościołów i jałmużnę postną z całego roku Bóg zapłać! 4. Suma odpustowa w Konradowie dziś o godz. 12.00. 5. W bieżącym tygodniu przypadają następujące obchody liturgiczne: we wtorek – wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej, kontynuatorki dzieła św. brata Alberta Chmielowskiego; w środę – św. Ojca Pio – znanego stygmatyka; w piątek - bł. Władysława z Gielniowa, patrona Warszawy. 6. W czwartek o godz. 17.00 Msza św. szkolna dla dzieci i młodzieży gimnazjalnej. 7. W zakrystii można zaprenumerować dwumiesięcznik Misyjne Drogi na 2008 rok w cenie 18 zł. Jeszcze dziś dzieci mogą zapisać się na listę stałych odbiorców Małego Gościa Niedzielnego. Na 43. Dzień Środków Społecznego Przekazu. Zapaleńcy ewangelicznego komunikowania Gdyby dzisiaj rozpisać konkurs wśród redaktorów parafialnych gazetek na temat: „Paweł z Tarsu i Franciszek Salezy – droga ewangelicznego przepowiadania”, w jakiż twórczy sposób można by mówić i pisać o ich wspólnym mianowniku: komunikacja w Kościele! I tu taka moja dygresja: świadomie wybieram słowo komunikacja Św. Paweł, Apostoł Narodów. zamiast dziennikarstwo, choć już w XIX w. niemiecki biskup von Ketteler miał stwierdzić, że gdyby dzisiaj żył św. Paweł, byłby dziennikarzem (prasowym – mając na względzie ówczesny rozwój mediów), a Franciszek Salezy od 1923 r. jest ogłoszony patronem dziennikarzy... Obydwaj podjęli (nie)zwykłe wyzwanie: głosić Ewangelię, chociażby „na dachach” posługując się dostępnymi środkami i formami; komunikując Dobrą Nowinę w kontaktach bezpośrednich (podróże, ambona, rozmowy, pouczenia…), jak i wykorzystując nowe areopagi, niczym „przedłużenia” ambony: pisanie listów (św. Paweł) lub pozostawianie pod drzwiami krótkich artykułów wyjaśniających prawdy wiary (tę działalność rozpoczął św. Franciszek Salezy w dniu 25 stycznia 1595, sic!). Każdy dziennikarz chcąc odpowiedzieć rzetelnie na swoje powołanie do komunikowania jest zobowiązany, by nieustannie pochylać się nad nowymi kontekstami, w których są obecne różne środki komunikacji (prasa, radio, telewizja, internet). Jakich użyć nowych i skutecznych środków wyrazu? Jakim językiem posługiwać się, aby komunikować ze zrozumieniem i posłuchem u odbiorców? Jakie wartości głosić w społeczeństwach, które są globalnym wioskami? I w końcu: jakie zadania stoją przed Kościołem, czyli przed nami wszystkimi, którzy niekoniecznie będąc dziennikarzami, wy- rastamy z relacji-komunikacji z Trójjedynym Bogiem, w niej wzrastamy i pragniemy głosić prawdę o Bogu budując Królestwo Niebieskie? „Jezus jest wzorem i normą komunikacji między nami. Dla wszystkich, którzy uczestniczą w przekazie społecznym – jako ci, którzy podejmują decyzje, jako zawodowi pracownicy mediów, jako odbiorcy czy też w jakikolwiek inny sposób – wniosek jest Św. Franciszek Salezy, biskup i doktor Kościoła. oczywisty: «Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego, bo jesteście nawzajem dla siebie członkami. (...) Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym» (Ef 4,25-29). Służba człowiekowi, budowanie ludzkiej wspólnoty opartej na solidarności, sprawiedliwości i miłości, głoszenie prawdy o ludzkim życiu i jego ostatecznym spełnieniu się w Bogu – wszystko to było, jest i pozostanie istotą etyki w środkach przekazu” (Papieska Rada do Spraw Środków Społecznego Przekazu, Etyka w środkach społecznego przekazu, 22.02.2002). Barbara Podgórska CM Po raz pierwszy Dzień Środków Społecznego Przekazu obchodzono na polecenie Pawła VI w niedzielę 7 maja 1967 r. Przyjął się zwyczaj, że orędzie Ojca Świętego nosi datę 24 stycznia, gdy Kościół katolicki wspomina św. Franciszka Salezego, którego Pius XI ogłosił w 1923 patronem pisarzy katolickich i dziennikarzy. Hasło ogłaszane jest natomiast zgodnie z tradycją w dniu 29 września, w święto świętych archaniołów Michała, Rafała i Gabriela - św. Gabriel Archanioł jest bowiem patronem radiowców. Takie wyprzedzenie czasowe pozwala episkopatom i diecezjom odpowiednio wcześniej przygotować własne obchody Dnia, uwzględniając treść przesłania papieskiego. Paweł VI ogłosił 12 takich dokumentów, Jan Paweł II - 27, a od 2006 tradycję tę kontynuuje Benedykt XVI. W większości krajów Dzień ten obchodzi się w niedzielę przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, ale episkopaty krajowe mogą też wyznaczać własne daty tego Dnia. W Polsce jest on obchodzony w trzecią niedzielę września. MYŚLI ŚW. OJCA PIO Staraj się ufać Bogu; Jemu się oddawaj, wszystkie swoje troski złóż na Niego i zachowaj spokój. Smutek? jest powolnym umieraniem duszy i niczemu nie służy. Nie odkładajmy do jutra tego, co możemy zrobić dzisiaj. Grobowce są pełne dobrych intencji, które nigdy się nie zrealizowały... Poza tym, jakąż mamy pewność, że jutro będziemy żyli? Niech ci Maryja przemieni w radość wszystkie cierpienia. Mówisz, że ogarnia cię lęk i pewna nieufność co do przyszłych losów. Czy nie wiesz tego, że Pan jest zawsze z tobą i że nasz nieprzyjaciel nic zdziałać nie może przeciwko temu, kto postanowił zdecydowanie we wszystkim należeć do Jezusa? Gdyby nasze życie było tylko w naszej mocy, to byśmy upadli i nigdy nie powstali. Pomyśl, że jesteś jak dziecko śpiące spokojnie na matczynym łonie. Zachowuj więc pokój i pewność, że poddając się takiej opiece Bożej odniesiesz największą korzyść. Czy jest miejsce na lęk, gdy znajdujesz się w słodkich Jego objęciach, gdy całe nasze życie i wszystko, co stanowimy, jest poświęcone Bogu? Zachowaj w sobie mocne postanowienie służenia i kochania Boga z całego serca i nie dręcz się myślą o przyszłość. Staraj się tylko, by w dniu dzisiejszym czynić dobro, bo kiedy przyjdzie następny dzień, on przyniesie ci to samo wyzwanie. Pokładaj wielką ufność i bądź poddany wyrokom Bożej Opatrzności, a nie gromadź więcej manny, niż tego potrzeba na dzień bieżący i ani na chwilę nie wątp czy Bóg sprawi, że ona spadnie jutro i w następne dni - aż po kres twego życia. Im większa nędza i słabość duszy, to tym bardziej powinna ona zawierzyć mocy Pana. (...) Tylko wówczas dusza doznaje sromotnej klęski, gdy zbytnio ufa w swoje siły i myśli, że sama może się oprzeć i stawić czoła pokusom. (...) A więc pokładaj ufność w Panu i nabierz odwagi!