Dom szewca czy szewc w domu

Transkrypt

Dom szewca czy szewc w domu
A nna Bogumiła Kowalska
Instytut Archeologii i Etnologii PAN
Oddział w Szczecinie
Dom szewca czy szewc
w domu?
„Jeśliś szewc, patrz swego kopyta” — powiedzenie to odnotował w XVII wieku polski filolog Grzegorz Knapski. Nie jest to jedyne przysłowie związane z zawodem szewca znane temu wybitnemu badaczowi staropolskich
powiedzeń i przysłów. Zdaniem Grzegorza Knapskiego i wielu innych badaczy „szewskie sentencje” mają
bardzo odległą metrykę poświadczającą niezwykłą popularność tego rzemiosła „od najdawniejszych czasów”.
W średniowiecznych dokumentach szewcy występują zazwyczaj jako największa i zarazem najstarsza grupa
zawodowa. W wytwórczości obuwniczej wymagania lokalowe i sprzętowe były raczej niewielkie. Badania etnograficzne dowiodły, że na wsiach i w małych miasteczkach pracownie szewskie znajdowały się w niewielkich
osobnych pokojach, a często zajmowały jedynie część jakiegoś pomieszczenia, na przykład kuchni. Na podstawowe wyposażenie takiej pracowni składały się stół, wygodny stołek, półka na przybory i pojemnik na narzędzia (Skuza 2006, s. 182 i nast.). Najważniejszymi narzędziami szewskimi „od zawsze” były szydła — proste
do nabijania otworów w skórze i zakrzywione — do szycia, a ponadto noże i drewniane kopyta-prawidła.
W miarę upływu czasu te zestawy podstawowych przyborów i narzędzi tylko nieznacznie były uzupełniane
i rozszerzane.
Materialnymi pozostałościami uprawiania szewstwa w ośrodkach wczesnośredniowiecznych są przede
wszystkim skupiska charakterystycznych odpadów produkcyjnych oraz szydła: żelazne, kościane, rogowe, często w drewnianych oprawkach. Znacznie rzadziej występują kopyta szewskie wystrugane z drewna. Może zastanawiać ogromna dysproporcja pomiędzy znaleziskami obuwia skórzanego a liczbą kopyt szewskich, a także
brak w materiałach archeologicznych drewnianych wzorników do wykrawania poszczególnych komponentów
obuwia (por. Wiklak 1969, s. 485; Romanow 1981, s. 171). Wyjątkiem są znaleziska z Nowogrodu Wielkiego,
gdzie w domach, w których zlokalizowane były pracownie skórnicze, znaleziono tak dużo kopyt i wzorników,
że w niektórych publikacjach nie podawano nawet ich całkowitej liczby (Izjumova 1959; Brisbane [red.] 1992,
s. 183). Zdaniem S.A. Izjumovej kopyta były zróżnicowane funkcjonalnie. Jedne pełniły funkcję wzorników
— modeli przewidywanego obuwia (1959, s. 198; por. też Brisbane [red.] 1992, s. 183)1, inne służyły jako
prawidła do nadawania ostatecznej formy i kształtu obuwia (Izjumova 1959, s. 198–199; por. także Cehak-
1
W jednym z opracowań S.A. Izjumova podała orientacyjną liczbę ok. 200 drewnianych kopyt służących do nadawania rozmiaru
i kształtowania obuwia skórzanego (Izjumova 1967, s. 83).
530 | A nna Bogumiła Kowalska
Hołubowiczowa 1954, s. 7). W opinii innych badaczy kopyto szewskie prawdopodobnie nie było modelem
stopy, a jego kształt przystosowywano raczej do wyrobu obuwia szytego zgodnie z tendencjami w modzie
i preferencjami odbiorców (Salaman 1986, s. 144–145; Grew, de Neergaard 1988, s. 47).
Wśród badaczy istnieją opinie, że wykrój poszczególnych części obuwia, zwłaszcza zasadniczych: podeszwy
i wierzchu, był poprzedzony wyborem odpowiedniej formy (Wojtasik 1960, s. 187; 1963, s. 170; Wiklak 1967,
s. 142–143; Grew, de Neergaard 1988, s. 46) i następnie zdjęciem miary lub obrysowaniem stopy, na przykład
na kawałku drewna lub kory (Wiklak 1960, s. 23; 1969, s. 485). Drewniane kopyto było zaś modelem, według
Rycina 1 Kopyta szewskie
z wczesnośredniowiecznego Szczecina:
u góry z warstwy XXXII,
u dołu z warstwy XXIV.
Rys. H. Bona
którego było wykonywane konkretne obuwie (Izjumova 1959, s. 198 i nast.; Brisbane [red.] 1992, s. 183 oraz
Groenman-van Waateringe 1984, ryc. 5). Z drugiej strony było niezbędnym przyborem w szyciu obuwia na
tak zwaną wywrotkę2. I wreszcie — drewniane kopyto odpowiedniej wielkości mogło służyć jako tak zwane
prawidło, na którym zszyte, gotowe obuwie uzyskiwało właściwy kształt. W materiałach wykopaliskowych
z wczesnośredniowiecznych ośrodków pomorskich wystąpiło w sumie kilkanaście kopyt, powszechnie łączonych z działalnością wyspecjalizowanych pracowni szewskich (Wiklak 1960, s. 17; 1969, s. 481; Wojtasik
1960, s. 186; 1963, s. 169–171), w tym dwa w Szczecinie (Rulewicz 1963, s. 185). Celem tego szkicu jest
próba odpowiedzi na pytanie, czy odkrycia kopyt szewskich w wypełniskach dwóch szczecińskich domostw
świadczą o rzemiośle szewskim (dom szewca), czy raczej o wytwórczości podporządkowanej doraźnym celom
(szewc w domu).
Obydwa drewniane kopyta szczecińskie pochodzą z badań archeologicznych przeprowadzonych w obrębie
Rynku Warzywnego, w centralnej części wczesnośredniowiecznego miasta rozlokowanej między dzisiejszym
2
Technika wywrotkowa polegała na zszywaniu głównych elementów konstrukcyjnych obuwia po lewej, mizdrowej stronie, po zdjęciu
z kopyta obuwie odwracano na prawą — licową stronę skóry.
Dom szewca czy szewc w domu? | Wzgórzem Zamkowym a Odrą. Jedyną cechą wspólną tych przyborów jest surowiec, z którego zostały wykonane (ryc. 1).
Okaz starszy, z warstwy XXXII, datowanej na trzecią ćwierć X stulecia, ma 27 cm (ryc. 1, u góry). Z dużym
prawdopodobieństwem można przyjąć, że to kopyto było wykorzystywane do tworzenia obuwia złożonego
z trzech części: dwóch symetrycznych połówek wierzchu i osobno doszywanej podeszwy (ryc. 2). Za taką wykładnią przemawiają dwie równoległe linie wyżłobione na przedzie kopyta od noska w górę. Boki wierzchu
były zszywane w dwóch miejscach: wzdłuż grzbietu stopy na przedzie (ściegiem przetykanym lub rzadziej
okrętkowym) i wzdłuż pięty z tyłu (stebnówką lub rzadziej na okrętkę). Wykonanie ściegu przetykanego wymagało wcześniejszego przygotowania drobnych, podłużnych nacięć, przez które przeciągano następnie nić.
Niekiedy wzdłuż rzędu otworów, na jednym boku wykonywano płytkie nacięcie liniowe, które stanowiło granicę styku z drugim bokiem. Na kopycie szczecińskim te właśnie granice wytyczają dwie równoległe względem
siebie linie widoczne pośrodku, przez całą jego długość.
Kopyto przystosowane do wyrobu obuwia trzyczęściowego znaleziono w domu plecionkowym (odkrytym w niepełnym zarysie) — najstarszym na terenie dzielnicy nadodrzańskiej domostwie mieszkalnym (nr 1).
W jego wnętrzu wyróżniono dwa gliniane klepiska przedzielone warstwą użytkową — próchnicą z mierzwą,
drobnymi wiórami drzewnymi oraz trzciną. Na zewnątrz budynku, po jego wschodniej stronie, znajdowało
się podwórko — placyk (?) moszczone wiązkami faszyny. Przedmioty odkryte wewnątrz domostwa stanowią
część wyposażenia niezbędnego w każdym gospodarstwie domowym, na które składają się między innymi naczynia gliniane i drewniane, łopatki, osełki oraz rzeczy osobiste mieszkańców, w tym części ubioru — obuwie
skórzane, sprzączka do pasa, pochewki, ozdoby: wisiorek z bursztynu, paciorki z karneolu i ze szkła. Wydaje
się, że przynajmniej część z wymienionych przedmiotów, zwłaszcza biżuteria z importowanych surowców,
świadczy o względnej majętności mieszkańców tego domu. Ciekawie w tym kontekście przedstawia się fragRycina 2 Obuwie
trzyczęściowe złożone
z podeszwy i dwóch
symetrycznych boków
wierzchu.
Rys. I. Sukiennicka
531
532 | A nna Bogumiła Kowalska
ment żelaznej misy tak zwanego śląskiego typu o niejednoznacznej funkcji3. W grupie przedmiotów wskazujących na zajęcia mieszkańców znalazły się między innymi wrzeciono i przęśliki, igła, kościany gładzik i toporek.
Stosunkowo liczebną grupy tworzyły odpady produkcyjne, w tym z wytwórczości skórzanej.
Więcej przedmiotów znaleziono w bezpośrednim sąsiedztwie domostwa, w pobliżu ścian i w obrębie niewielkiej części podwórka (placyku) funkcjonalnie z nim związanego. Są wśród nich łopatki różnego typu, łyżki, czerpaki, uchwyty i kołki, zamek do drzwi i klucz do kłódki, kluczka, osełki, noże, skoble oraz narzędzia
i przybory związane z wykonywaniem różnych zajęć: pałka ciesielska i kliny do darcia drewna, szydła i igły
kościane, noże, ciężarki do sieci i pływaki sieciowe, haczyki do wędek, wrzeciona i przęśliki do obciążania
wrzecion, a ponadto odpady produkcyjne: odpryski z surowych bryłek bursztynu, kołki i kliny z poszycia
łodzi, półwytwór pływaka z kory, półwytwór oprawki, poroże ze śladami wstępnej obróbki oraz bryłka nieobrobionego kryształu górskiego. Na zewnątrz domostwa znaleziono także większość przedmiotów osobistego
wyposażenia mieszkańców: grzebień z poroża, paciorki ze szkła, sprzączkę, amulet z zęba zwierzęcego, fragmenty tkaniny, zabawki dziecięce, w tym miniaturowy drewniany mieczyk i niewielkie gliniane naczynie.
Liczebnie największą grupę przedmiotów tworzyły fragmenty skór, zarówno wyrobów, jak i odpadów produkcyjnych, które wystąpiły wewnątrz domu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Ścinki — odpady produkcyjne wytwórczości skórzanej — reprezentują trzy grupy odpadów: części przybrzeżne garbowanych skór,
odrzucone jako najmniej przydatne we wstępnej fazie wykroju formy przedmiotu; ścinki tak zwane międzywzornikowe, powstałe w trakcie wycinania konkretnych form oraz fragmenty wycięte z wcześniej użytkowanych
przedmiotów (tzw. ścinki wtórne ze śladami cięcia na co najmniej jednej krawędzi, na których zachowały się
ślady po szyciu). Ścinki skór różnicuje znacznie kształt i wielkość. Są wśród nich paski, trójkąty, prostokąty,
ścinki amorficzne i odpady ze śladami po wycinaniu zaokrąglonych przedmiotów. Znaczna grupa przedmiotów to ścinki wtórne — wycięte z wcześniej używanych wyrobów. Ich cechą wspólną jest sposób szycia: zawsze
igła przebijała skórę na wylot. Stosowano przy tym różne ściegi: przetykany, fastrygę i stebnówkę.
Drugie kopyto, znalezione w warstwie XXIV datowanej na trzecią ćwierć XI stulecia, odznacza się niewielkimi rozmiarami (ryc. 1, u dołu). Jego długość wynosi zaledwie 17 cm. Świetnie nadawało się do wytwarzania
obuwia dziecięcego. Znaleziono je w wypełnisku domu zrębowego (nr 17). Jego wnętrze było podzielone
na część mieszkalną i gospodarczą z wyraźnie wyodrębniającymi się trzema pomieszczeniami o odmiennych
wypełniskach: w jednym odnotowano próchnicę z mierzwą i gliną, w drugim spaleniznę nasyconą szczątkami
żołędzi i orzechów i w trzecim zbitą warstwę mierzwy. Tylko część mieszkalna była zaopatrzona w gliniane
klepisko.
Zestaw przedmiotów znalezionych w wypełnisku budynku nr 17 jest niezwykle interesujący z wielu powodów. Obficie wystąpiły tu akcesoria związane z rybołówstwem, w tym pływak z merkiem i elementy szkutnicze
— nie tylko gotowe wyroby, ale też półfabrykaty. W domu tym wyrabiano między innymi pływaki z kory (cztery półwytwory) oraz niewielkie kołeczki i kliniki służące łączeniu klepek poszycia łodzi (ponad 200 okazów).
Oprócz wspomnianych akcesoriów znaleziono tu także wiele kamiennych ciężarków stosowanych w połowach
sieciowych. Zaangażowanie mieszkańców domu nr 17 w połowy ryb, być może przy użyciu własnej jednostki
pływającej, nie budzi raczej wątpliwości. Półwytwory klepek cebrzyków, odpryski z surowych bryłek burszty Zwracano uwagę na ich przeznaczenie w gospodarstwach domowych jako wyposażenie kuchni (Łukasiewicz 1939, s. 49; Kostrzewski 1962, s. 132; Bubenik 1980, s. 49 i nast.; Brzostowicz 2002, s. 78). Przypisywano im również funkcję pieniądza przedmiotowego
(Herrmann 1966, s. 108; Bartoškova 1986, s. 94; Rzeźnik 1997, s. 279, por. także Hensel 1987, przypis 64, s. 188). Ostatnio pojawiły
się również głosy niewykluczające obu tych funkcji jednocześnie (Piekalski 1991, s. 76; Poleski 1992, s. 41).
3
Dom szewca czy szewc w domu? | nu i fragmenty poroża ze śladami po wstępnej obróbce pozwalają przypuszczać, że również bednarstwo i rogownictwo należały do zajęć uprawianych w tym domu, równolegle z tkactwem i przędzalnictwem, poświadczonym występowaniem wrzecion i przęślików. Bardzo interesujące są ponadto ślady uprawiania kowalstwa
w postaci sztabek, prętów, drutów i blaszek, kamiennej tulei odlewniczej, którym towarzyszyły grudki żużli.
W wypełnisku domu wystąpiły ponadto noże, igły, szydła i pałka ciesielska do darcia dranic. Charakterystyczne jest zwłaszcza współwystępowanie przedmiotów związanych ze zbiorowymi połowami ryb i bednarstwem,
duże pojemniki drewniane były bowiem niezbędne do przechowywania i transportu ryb.
Znaczną część przedmiotów z wypełniska domu nr 17 można wiązać ze zwykłym wyposażeniem w sprzęt
domowy, chociaż uwagę zwracają przedmioty pięknie ornamentowane, świadczące o poczuciu estetyki mieszkańców. O dość wysokim poziomie życia codziennego z kolei wiele mówią starannie wykończone przedmioty
osobistego wyposażenia: grzebienie z poroża, obuwie skórzane. Warto także zwrócić uwagę na żelazny grot,
którego obecność w wypełnisku domu wskazuje na powiązanie z obowiązkami wojskowymi.
Kontekst, w którym znaleziono drugie z drewnianych kopyt szewskich, jest zatem bardzo bogaty. Samo kopyto było wyraźnie dostosowane do wyrobu obuwia niewielkich rozmiarów, najpewniej dziecięcego. W całej
warstwie XXIV nie odnotowano skupisk czy większych ilości odpadów produkcyjnych. Podobnie jak w przypadku znalezisk z warstwy XXXII ścinki pochodzą z obrzeży skóry garbowanej oraz z wykrawania przedmiotów o zróżnicowanych kształtach, w tym także zaokrąglonych. Użytkowano skóry bydlęce i kozie, w większości
Rycina 3 Obuwie dziecięce
z warstwy XXIV.
Rys. I. Sukiennicka
533
534 | A nna Bogumiła Kowalska
bardzo dobrze wyprawione i opracowane od strony lica. Obuwie znalezione w wypełnisku domu nr 17 i w jego
najbliższym sąsiedztwie wykonano przynajmniej z dwóch części: podeszwy i osobno doszywanego wierzchu
(ryc. 3). Cechami wspólnymi obuwia dziecięcego z tej warstwy są wysokość cholewki (ponad kostkę), sposób
montażu (za pomocą ściegów prostych — stebnówki i „schowanych” w grubości skóry) i mocowanie na nodze
za pomocą jednego sznurowadła.
W obu domostwach odkrytych w Szczecinie przyborom szewskim towarzyszyły stosunkowo nieliczne odpady produkcyjne zróżnicowane pod względem wielkości i kształtu. W przypadku znalezisk z domu nr 17
na ich podstawie nie można odtworzyć asortymentu wyrabianych ze skóry przedmiotów, ani też stwierdzić
powtarzalności podstawowych ich parametrów, co z kolei mogłoby wskazywać na rodzaj produkcji. Więcej
tego typu informacji zawierają ścinki z domu nr 1. Wśród odpadów znajdują się ścinki tak zwane podeszwowe,
z wykrawania spodów i ścinki, których kształt pozwala przypuszczać, że powstały podczas wykrawania boków
obuwia trzyczęściowego. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że większość odpadów była usuwana z domów,
a większe odpady wykorzystywano do wykrawania elementów mniejszych przedmiotów, co także mogło powodować większe zróżnicowanie kształtów i rozmiarów ścinków. W Szczecinie nie natrafiono dotąd na tak
ogromne skupiska odpadów produkcji skórzanej jak w Gdańsku (Wiklak 1960, s. 29–33; 1969, s. 479–481),
Opolu (Hołubowicz 1956, s. 127), Wrocławiu (Kaźmierczyk 1970, s. 24–54, 264), a ostatnio także Wolinie
(Filipowiak 2003, s. 147; Kowalska 2007), jednoznacznie wskazujące na istnienie pracowni skórniczych.
Na podstawie odkryć kopyt szewskich, charakterystycznych narzędzi i odpadów produkcyjnych współwystępujących ze sobą w wypełniskach wczesnośredniowiecznych domostw nr 1 i 17 można stwierdzić uprawianie szewstwa. W porównaniu ze znaleziskami ze wspomnianych wyżej ośrodków wytwórczość szczecińską
powinno się chyba nazwać „drobnotowarową”, nawet przy przyjęciu założenia o celowym usuwaniu i utylizacji
odpadów produkcyjnych — najbardziej charakterystycznych wyznaczników pracowni rzemieślniczych. Jednakże ocena charakteru, a także organizacji wczesnośredniowiecznej wytwórczości skórzanej jedynie przez
pryzmat źródeł materialnych jest zadaniem bardzo trudnym, ślady obróbki skóry można bez trudu odnaleźć
bowiem na terenie szczecińskiej, wczesnośredniowiecznej dzielnicy nadodrzańskiej w każdym poziomie osadniczym. W przypadku wytwórczości obuwniczej takie same zestawy narzędzi i przyborów były do dyspozycji
w „domu szewca” i „u szewca w domu”, inaczej mówiąc — w pracowni specjalisty i u zwykłego „domowego”
wytwórcy. Wydaje się jednak, że przy wielości zajęć uprawianych w domu nr 17 obuwnictwo odgrywało niewielką rolę. Wyrób obuwia dziecięcego najpewniej pozostawał w zakresie obowiązków „domowych”. Świadczy o tym również forma kopyta, nieodzwierciedlająca rodzaju wytwarzanego obuwia oraz dość niedbały
sposób jego wykonania. Jest to zatem przykład „szewca w domu”. Inaczej w przypadku znalezisk z najstarszego
poziomu osadniczego — wydaje się, że mamy tu do czynienia z „domem szewca” parającego się równolegle
innymi, niezbędnymi w gospodarstwie domowym zajęciami wytwórczymi.
Dom szewca czy szewc w domu? | literatura
Bartoškova A.
Kaźmierczyk J.
1986 Slovanské depoty železnych předmetu v Československu,
„Studie Archeologického Ústavu CSAV v Brnĕ” 13, Praha.
1970 Wrocław lewobrzeżny we wczesnym średniowieczu,
t. 2, Wrocław–Warszawa–Kraków.
Brisbane M.A. [red.]
Kostrzewski J.
1992 The archaeology of Novgorod, Russia, „The Society for
Medieval Archaeology, Monograph Series” 13, London.
Brzostowicz M.
2002 Bruszczewski zespół osadniczy we wczesnym średniowieczu, Poznań.
Bubenik J.
1962 Kultura prapolska, Warszawa.
Kowalska A.B.
2007 Shoemaking in Medieval Szczecin and Wolin, „Offa”
61–62 (2004/05), s. 435–454.
Łukasiewicz K.
1980 K otázce funkce železné misky tzv. slezského typu, [w:]
Slované 6.–10. stoleti, Brno, s. 49–54.
1939 Przedmioty żelazne z Gniezna, [w:] Gniezno w zaraniu dziejów (od VIII do XIII wieku) w świetle wykopalisk,
red. J. Kostrzewski, Poznań, s. 41–56.
Cehak-Hołubowiczowa H.
Piekalski J.
1954 Trzewiki opolskie, „Dawna Kultura” 1, s. 7–13.
Filipowiak W.
2003 Wolin — most na przeprawie?, [w:] Res et fontes,
red. T. Galiński, E. Wilgocki, Szczecin, s. 143–158.
Poleski J.
Grew F., de Neergaard M.
1988 Shoes and pattens, „Medieval finds from exavations in
London” 2, London.
1984 Die Lederfunde von Haithabu, „Berichte über die Ausgrabungen in Haithabu” 21, Neumünster.
1987 Słowiańszczyzna wczesnośredniowieczna. Zarys kultury materialnej, wyd. IV uzupełnione, Warszawa.
1966 Tornow und Vorberg. Ein Beitrag zur Frühgeschichte der
Lausitz, Berlin.
Hołubowicz W.
1956 Opole w wiekach X–XII, Katowice.
Izjumova S.A.
1959 K istorii koževennogo i sapožnego remesl Novgoroda Velikogo, „Материалы и Исследования по Археологи СССР” 65/2,
s. 193–222.
1967 Leather-working and Shoemaking, [w:] Novgorod the
Great: Excavations at the Medieval City, 1951–62. Directed
by A.V. Artsikhosky, B.A. Kolchin, red. M.W. Thompson, New
York, Washington, s. 82–84.
1963 Badania archeologiczne nad wczesnośredniowiecznym
Szczecinem, „Z otchłani wieków” 29/3, s. 181–187.
Rzeźnik P.
Herrmann J.
1981 Wyniki badań na Starym Mieście we Wrocławiu (wykop I), cz. III, „Silesia Antiqua” 23, s. 165–197.
Rulewicz M.
Hensel W.
1992 Podstawy i metody datowania okresu wczesnośredniowiecznego w Małopolsce, Kraków.
Romanow K.
Groenman-van Waateringe W.
1991 Wrocław średniowieczny. Studium kompleksu osadniczego na Ołbinie w wiekach VII–XII, Wrocław.
1997 Wznowienie badań wykopaliskowych na wczesnośredniowiecznym grodzisku w Gostyniu, gm. Gaworzyce, „Śląskie
Sprawozdania Archeologiczne” 39, s. 263–286.
Salaman R.A.
1986 Dictionary of leather-working tools, c. 1700-1950 and
the Tools of Allied Trades, Newtown.
Skuza Z.A.
2006 Ginące zawody w Polsce. Prace, umiejętności i rzemiosła na wsi, Warszawa.
Wiklak H.
1960 Obuwie gdańskie z X–XIII w., „Gdańsk Wczesnośredniowieczny” 3, s. 1–104.
1967 Obuwie gdańskie z XIII–XIV w., „Materiały Wczesnośredniowieczne” 6, s. 137–182.
535
536 | A nna Bogumiła Kowalska
1969 Polskie obuwie wczesnośredniowieczne z VIII–XIII w.
na podstawie wykopalisk, „Materiały Wczesnośredniowieczne” 6, s. 475–516.
1963 Rzemiosło szewskie we wczesnośredniowiecznym Wolinie, „Z otchłani wieków” 29/3, s. 169–171.
Wojtasik J.
1960 Wczesnośredniowieczne wyroby ze skóry znalezione na
stanowisku 4 w Wolinie, „Materiały Zachodniopomorskie” 6,
s. 159–208.
Zusammenfassung | Das
Haus eines Schusters oder ein Schuster zu Hause?
Die materiellen Überreste des Schusterhandwerks in den frühmittelalterlichen Zentren sind vor allem die Gruppierungen charakteristischer Produktionsabfälle und die Pfrieme. Viel seltener treten
die aus Holz ausgeschnitzten Schusterleisten auf. Der Holzleisten
war ein Model, nach dem die konkreten Schuhe ausgeführt wurden
oder ein Gerät, über den die genähten Schuhe geschlagen waren,
um die richtige Form zu erhalten. Das Ziel dieser Skizze ist ein
Versuch, die Frage zu beantworten, ob die Schusterleistenfunde
in den Erfüllungen von zwei Häusern in Stettin von dem Schusterhandwerk (Haus eines Schusters) oder eher von dem Handwerk, das
den sofortigen Zielen untergeordnet war (ein Schuster zu Hause)
zeugen. Die beiden Holzschusterleisten aus Stettin stammen aus den
archäologischen Untersuchungen, die im Bereich des Gemüsemarktes durchgeführt wurden. Das einzige gemeinsame Merkmal dieser
Geräte ist der Rohstoff, aus dem sie ausgeführt wurden. Das ältere
Exemplar (3. Viertel des 10. Jh.) war zur Ausführung der aus drei
Teilen bestehenden Schuhe: zwei symmetrische Hälften des oberen
Teils und getrennt zugenähter Sohle eingesetzt. Der Leisten wurde
im ältesten, im Stadtviertel an der Oder gelegenen Wohngebäude
gefunden. Die im Inneren dieses Gebäudes freigelegten Gegenstände sind ein Teil der in jedem Haushalt notwendigen Ausrüstung. Die
zahlreichste Gruppe von Gegenständen bildeten die Lederfragmente von sowohl Produkten als auch Produktionsabfällen, die im Inneren des Hauses und in dessen direkter Nähe auftraten. Der zweite
Leisten, der in einem ins 3. Viertel des 11. Jahrhunderts datierten
Blockbau gefunden wurde, hat kleine Abmessungen. Er eignete sich
ausgezeichnet für Fertigung der Kinderschuhe. Unter den in der
Erfüllung des Gebäudes gefundenen Gegenständen traten u.a. die
Fischergeräte, die Spuren der Ausübung des Böttcher-, Horn- und
Geweihhandwerks, der Weberei, der Spinnerei, des Schmiedehandwerks sowie des Zimmerhandwerks und der Gerberei auf. In den
beiden in Stettin freigelegten Häusern begleiteten das Schustergerät
die verhältnismäßig seltenen Produktionsabfälle in verschiedenen
Größen und Formen. Auf Grund von Schusterleistenfunden, charakteristischen Werkzeugen und Produktionsabfällen, die miteinander in den Erfüllungen der behandelten Häuser auftraten, kann
man feststellen, dass das Schusterhandwerk ausgeübt war. Bei der
Schuhfertigung waren dieselbe Werkzeugsätze und -geräte sowohl
im „Haus des Schusters“ als auch „beim Schuster zu Hause“, anders gesagt in der Werkstätte eines Spezialisten und beim einfachen
„Haushersteller“ zur Verfügung. Es scheint aber, dass bei Vielheit
von Beschäftigungen im jüngeren Haus die Schuhfertigung eine
geringe Rolle spielte. Das ist ein Beispiel des „Schusters zu Hause“.
Anders ist es der Fall bei den Funden aus dem ältesten Siedlungshorizont. Es scheint, dass wir dort mit dem „Haus des Schusters“,
der sich parallel mit anderen, in einem Haushalt notwendigen Fertigungstätigkeiten beschäftigte, zu tun haben.
Übersetzung von Małgorzata Zdzienicka