Dominika - SP2 Kwidzyn

Transkrypt

Dominika - SP2 Kwidzyn
Moje szkolne odczucia i pasje
Jestem uczniem IV klasy,
i na wiedze dosyć łasy.
W klasie mojej jest wesoło,
ciekawostki zawsze wkoło.
Dzionek w szkole szybko leci,
i szczęśliwe są w niej dzieci.
Panie nasze całkiem spoko,
co niektóra marszczy oko.
Może zacznę od polaka,
to nie przedmiot dla chłopaka.
Opowiadań cała masa,
głowi się daremnie klasa.
Czasowniki i przypadki
często są powodem wpadki.
Pani sprawdzian odpuściła,
wielką radość nam zrobiła.
Polski zatem szybko zleci,
i spokojne są znów dzieci.
Potem przerwa-odprężenie,
dla umysłu rozluźnienie.
Na boisko wybiegamy,
w piłkę nożną znów pogramy.
Przerwa jednak szybko mija,
czas wracać do szkoły.
Teraz będzie matma
więc jestem wesoły.
Mnożenie, dzielenie i odejmowanie,
nie jest to dla mnie zbyt trudne zadanie.
Lubię łamigłówki i różne zadania,
u nas na matmie nie ma ściemniania.
Potem historia przedmiot dość ciekawy,
choć bywam na nim czasem niemrawy.
Pani dawne czasy na nim opisuje,
i ciekawe wątki o praprzodkach snuje.
Wyobraźnię naszą bardzo nam rozwija,
niestety historia również szybko mija.
Teraz już zostawmy dawne nasze rody,
i przejdźmy szybciutko do lekcji przyrody.
Przedmiot jest to chyba jeden z najważniejszych,
nie obrażając rzecz jasna przedmiotów wcześniejszych.
To nauka o nas wszystkich,
tych dalekich i tych bliskich.
Fauna, flora i świat cały,
sobie poznajemy, bo jest doskonały.
Ze świata przyrody teraz wyskoczymy,
w sferę wirtualna sobie podążymy.
Informatyka-przedmiot też ciekawy,
nawet nie jestem z niego zbyt słaby.
Części komputera znam już wszystkie chyba,
coś czasem pomylę, różnie ze mną bywa.
Trzeba być na nim raczej skupionym,
w świecie wirtualnym łatwo być straconym.
Może teraz sobie wszyscy pośpiewamy,
i ciekawe nuty z pewnością poznamy.
Ach.. jak nasza Pani śpiewa dla nas pięknie ,
aż niejedno serce w klasie naszej mięknie.
Czasem jest dobrze tak sobie ponucić,
lepiej przecież śpiewać niż ciągle się smucić.
No i przyszła pora by coś namalować,
potem mokrą prace do teczki mej schować.
Taka praca później jest tak oryginalna,
że już z żadną inną nieporównywalna.
Same arcydzieła w szkole zatem mamy
więc dalej mokre prace do teczek chowamy.
Na końcu o W-fie chciałbym również wspomnieć,
o ciężkim wysiłku niełatwo zapomnieć.
Bieganie, skakanie i przysiadów sporo,
niedługo nam każą przepływać jezioro.
Ja najbardziej lubię w piłkę nożną grywać,
na boisku szkolnym z mą klasą przebywać.
Moim marzeniem jest bycie piłkarzem,
może i nawet dobrym bramkarzem.
Piłka to jest coś co lubię,
o niej zawsze chętnie wszystkim dużo mówię.
Zainteresowania mam i marzenia
Wiersz mój o marzeniach będzie,
podróżować chciałbym wszędzie.
Siedzę sobie w swym pokoju,
jestem w wesołym nastroju,
Podróżuję sobie stale,
raz to bliżej, a raz dalej.
Mapę wielką mam na ścianie,
patrzę siedząc na tapczanie.
Miejsc ciekawych w mojej głowie,
różnych się przewija ciągle.
Fajnie tak sobie pomarzyć,
co ciekawego ma się wydarzyć.
Najpierw byłem w Chinach, ciekawi tam ludzie.
Choć są tacy mali, to pracują w trudzie.
Rzeczy tak wiele fajnych zobaczyłem,
ciekawych doświadczeń też sporo nabyłem.
Następnie Italie zapragnąłem zwiedzić,
i historię Rzymu tak sobie prześledzić.
Miejsce to przepiękne i robi wrażenie,
w Toskańskich miasteczkach znajdziesz ukojenie.
Dalej więc po mapie mojej wędruję,
a przed moim wzrokiem Afryka króluje.
Oj... jak mi się marzy zobaczyć Afrykę,
i nad afrykańskim posiedzieć strumykiem.
Prażyć się na słońcu, podziwiać gazele,
jak sie tak rozmarzę, to mi jest weselej.
Największe jest jednak jedno marzenie,
po którym by było super wspomnienie.
Do Brazylii wyruszyć, na karnawał w Rio,
to jest znacznie lepsze niż najnowsze Clio.
W Brazylii od razu staję się piłkarzem,
to jest pasja moja, o tym również marzę
Na stadionach świata w piłkę nożną grywać,
i wśród sławnych graczy całe dnie przebywać.
w wyobraźni mojej Messim się staję,
i popisy z piłką na boisku daję.
Podróże i piłka to moje marzenia,
wytrwale więc dążę do ich spełnienia.
Dominik Stępień
kl. IVb
SP 2 w Kwidzynie

Podobne dokumenty