Hiszpańsko-niemiecki szczyt obaw
Transkrypt
Hiszpańsko-niemiecki szczyt obaw
Hiszpańsko-niemiecki szczyt obaw Los temores de la cumbre España-Alemania Słowa Angeli Merkel o pełnym zaufaniu do rządu Hiszpanii nie rozwiały wątpliwości, czy Mariano Rajoy zdoła się uporać się z poważnym kryzysem “Las palabras de confianza de Ángela Merkel en el gobierno español, no dispersaron dudas sobre si Mariano Rajoy es capaz de hacer frente a la crisis” http://www.rp.pl/artykul/11,977563-Hiszpansko-niemiecki-szczyt-obaw.html Jarosław Giziński 04-02-2013, 23:51 Poniedziałkowy szczyt niemiecko-hiszpański w Berlinie był już 24. wspólnym posiedzeniem obu rządów, które miało podkreślić wagę relacji pierwszej i piątej gospodarki w Unii Europejskiej. Uroczyste przyjęcie hiszpańskich gości z wszelkimi honorami nie mogło przysłonić faktu, że na atmosferę rozmów cieniem kładły się kłopotliwe kwestie związane z głębokim kryzysem w Hiszpanii. W ostatnich dniach nakładają się na nie coraz większe problemy polityczne premiera Rajoya. – Mariano Rajoy pojechał do Berlina z podwójnym celem. Po pierwsze, atakowany na scenie krajowej premier próbuje poprawić swoją wiarygodność. Po drugie, chce się pokazać jako godny zaufania przywódca europejski, zwłaszcza że niedawno krytykował propozycje Angeli Merkel odnośnie do walki z kryzysem – mówi w rozmowie z „Rz" Alejandro Barón, ekspert madryckiego think tanku FRIDE. Różnice poglądów niemieckiej kanclerz i hiszpańskiego premiera ujawniły się podczas niedawnego szczytu przywódców Europy i Ameryki Łacińskiej w Santiago de Chile. Rajoy postulował, by państwa strefy euro, które (jak Niemcy) są w dobrej kondycji i dysponują środkami finansowymi, używały ich śmielej do pobudzania wzrostu. Merkel odpowiedziała, że „już usiłujemy tak robić", jednak jej zdaniem najważniejsze są konsolidacja fiskalna i naprawa finansów państw. Także po wczorajszych rozmowach szefowa niemieckiego rządu stwierdziła, że zaufanie potrzebne do uzyskania wzrostu można zbudować, kontynuując reformy. Oświadczyła, że w tej sprawie „ma pełne zaufanie" do hiszpańskiego gabinetu. Tymczasem właśnie brak wiary w skuteczność hiszpańskich reform jest jednym z głównych problemów Madrytu. Mimo wysiłków rządu Rajoya i wprowadzenia najostrzejszych w nowoczesnej historii cięć oszczędnościowych kraj ciągle jest w recesji. W ostatnim kwartale 2012 r. PKB Hiszpanii skurczył się o 0,7 proc. W grudniu o 10 proc. w stosunku do stanu sprzed roku zmniejszyły się też wydatki konsumpcyjne Hiszpanów. Zaprezentowane w ubiegłym tygodniu dane statystyczne pokazały też rekordowe bezrobocie na poziomie 26 proc. Wśród ludzi młodych przekroczyło już połowę. Sytuacji Hiszpanii nie polepsza wewnątrzpolityczna burza wokół rzekomego korzystania przez Rajoya i jego Partię Ludową (PP) z nielegalnych źródeł finansowania (tzw. sprawa Barcenasa, od nazwiska byłego skarbnika PP). Zarzuty takie stawia lewicowa opozycja, domagając się ustąpienia premiera. Wyrazem słabego zaufania do polityki ekonomicznej madryckiego rządu jest wzrost oprocentowania 10-letnich obligacji hiszpańskich do najwyższego od połowy grudnia poziomu 6,4 proc. Analitycy kilku dużych instytucji finansowych (BNP Paribas SA, Deutsche Bank AG, Royal Bank of Scotland, Morgan Stanley) zgodnie ostrzegają, że nieco lepsze niedawno nastroje wokół hiszpańskiego długu mogą ulec pogorszeniu. Spotkanie Merkel z hiszpańskim rządem było kolejnym po zeszłotygodniowych rozmowach z premierem Włoch Mario Montim elementem przygotowań do rozpoczynającego się w czwartek unijnego szczytu w sprawie nowego siedmioletniego budżetu Unii Europejskiej. Angela Merkel przestrzega, że będą to wyjątkowo trudne rozmowy, dlatego wcześniej chciała się skonsultować z przywódcami państw, których kondycja budzi dziś najwięcej obaw.