Władza bli ej człowieka

Transkrypt

Władza bli ej człowieka
Marian Miszalski
Władza bliżej człowieka
25.10.2013.
Władza bliżej człowieka *Euroszmal jak fatamorgana * Tak dać, żeby nie dać
– oto jest zadanie?
*Ciszej nad tą dintojrą! * Koniec banicji Zacharskiego Mniej więcej
od lutego do lipca trwała propagandowa euforia rządu Tuska i spodstolnych mediów: Bruksela da nam
105 miliardów euro w latach 2014-2020! Nic też dziwnego, że Tusk obwieścił niedawno rychły koniec
kryzysu. Tymczasem rok 2014 za pasem, ale obiecany szmal jakby oddalał się jak jaka fatamorgana, bo
budżet unijny na te lata ma jeszcze ciągle „być zatwierdzony” przez Parlament Europejski
większością szczególną, bo ponad połową głosów całego PE. Trudna sprawa... „Minął sierpień,
minął wrzesień, znów październik i ta jesień rozpostarła melancholii smutny woal” – jak
śpiewał Wiesław Michnikowski w kabarecie Starszych Panów - a Parlament Europejski ani myśli
zatwierdzić ten unijny budżet (przed czym zresztą przestrzegali wcześniej niektórzy komentatorzy):
wątpliwe, czy zatwierdzi w listopadzie, może w grudniu? – ale i to niepewne. „Nie
zatwierdzenie” postawiłoby wielki znak zapytania nad obiecanym Polsce szmalem, na który
– co tu dużo mówić – rząd Tuska bardzo liczy. Niby 105 miliardów na 7 lat to nie jest dużo
(przy rocznej polskiej składce do budżetu UE rzędu 4 miliardów euro), to 15 miliardów euro rocznie (więc
per saldo 11 miliardów), ale w kryzysie każdy cent się liczy. Czym tam kierują się oporni eurodeputowani
– to ich sprawa, nie brak przecież opinii, że wytycznymi niemieckich tajnych służb: „złota
Aniela” prawą ręką niby rozda ten szmal, lewą po cichu odbierze?... Nic też dziwnego, że wokół
130 miliardów polskich już tylko złotych, przeznaczanych na wojsko w najbliższych 10 latach, rozgorzała
bezpardonowa walka w rywalizujących ze sobą bezpieczniackich koteriach, podwiązanych pod te czy inne
służby obce. Jej objawienie opinii publicznej w postaci dymisji gen.Noska (szefa kontrwywiadu) i
zainteresowania się prokuratury szantażem wobec gen.Skrzypczaka (wiceministra obrony narodowej)
skłoniło najwyraźniej zwarte w konwulsyjnym starciu strony do refleksji: jak tak dalej pójdzie –
zbyt wiele brudów ujrzy światło dzienne, wyjdzie na wierzch cała podszewka wystruganego z kartofla
„rządu Tuska”! Do tego nie wolno dopuścić, bo zachwiałoby to po raz kolejny mitem
„demokratycznego państwa prawa, liczącego się członka Unii Europejskiej”... Zapanowała
zatem medialna cisza, za którą schował się „demokratyczny rząd Tuska”, niczym ćwok z
prowincji, co to sra w miejskim parku publicznym i kryje się za krzakiem. Czy to aby nie dla przebłagania
i ukontentowania jednej z walczących bezpieczniackich koterii Tusk udał się nagle do Zambii (tamże
miedziane Eldorado!) „w towarzystwie kilku biznesmanów”? Czy o zaklajstrowanym na
razie jako-tako kompromisie między bezpieczniackimi buldogami (ciszej nad tą dintojrą!) nie świadczy
nieoczekiwany „powrót z wygnania” Mariana Zacharskiego?...Przypomnijmy, że ów
dżentelmen z przeszłością i po przejściach wynajęty został w swoim czasie przez bezpieczniaków
popierających prezydenta Wałęsę do zebrania dowodów świadczących o agenturalności Józefa Oleksego
(co mu się udało, jeśli wierzyć ministrowi Milczanowskiemu) i Aleksandra Kwaśniewskiego – czego
wykonać mu się już nie udało ( nie zdążył?). Gdy zatem Kwaśniewski został prezydentem a Cimoszewicz
stanął na czele rządu – minister Siemiątkowski (w imieniu konkurencyjnej grupy
bezpieczniaków?) zasugerował gen.Zacharskiemu „banicję” , a Zacharski sugestię tę
skwapliwie uwzględnił... I udał się posłusznie na to bezprawne wygnanie, chyba w sumie jednak dość
komfortowe i przyjemne. (Inna to rzecz, że jeśli zebrał te dowody na Kwaśniewskiego i dobrze je
zamelinował – pozycja Millera względem Palikota ulega wzmocnieniu, mimo
„przedłużonego o trzy miesiąc śledztwa krakowskiej prokuratury w sprawie więzień CIA na terenie
Polski”...) Ciekawa sprawa: prawo polskie nie zna kary „banicji”, nie może jej
orzec żaden sąd, tym bardziej minister, niechby i spraw wewnętrznych – ale w tym przypadku
karę tę zastosowano i wykonano! Jest to zresztą tylko jeden z wyjątków, które potwierdzają regułę, że
zasadą konstytutywną spodstolnej III RP pozostaje nadal podział na rządzącą uprzywilejowaną bezpiekę
ośmiorga służb tajnych - i rządzonych cieciów, cywilów. Przecie i Józef Oleksy nie poniósł
odpowiedzialności karnej – jeśli oskarżenie Milczanowskiego było prawdziwe, ani Milczanowski
– jeśli oskarżył go bezpodstawnie. Ba! Pośród cieciów-cywilów też jedni są bardziej
uprzywilejowani, niż inni („Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od
innych” – czytamy w Deklaracji Praw trzody chlewnej w „Folwarku zwierząt”
Orwella). Pan Ikonowicz, co to prowadzi wesołą Pracownię Sprawiedliwości Społecznej, skazany
prawomocnym wyrokiem na odsiadkę w więzieniu – chodzi sobie po wolności tylko dlatego, że
kilku „lepszych obywateli” napisało list w jego obronie. Ten list ma najwyraźniej większą
moc, niż prawomocne wyroki sądowe i obowiązujące procedury penitencjarne. Nie jest to budujący
przykład, zwłaszcza dla „budowniczych państwa prawa”. Taki Trybunał Konstytucyjny
zatem nie powinien zawracać sobie głowy zgodnością ustaw z Konstytucją i podobnymi bzdurami, tylko
orzekać, czyj na przykład list ma większą moc prawną w spodstolnej III RP: czy, dajmy na to, list w
obronie Ikonowicza, czy list w obronie Zyzaka? Czy list w obronie Baumana, czy list w obronie
Wyszkowskiego? Albo: czy racja Czempińskiego – czy racja Zacharskiego? Czy
http://marianmiszalski.pl
Kreator PDF
Utworzono 8 March, 2017, 08:58
Marian Miszalski
„Bolka” – czy „Kata”? I tak dalej. Takie orzecznictwo byłoby
niewątpliwie bliższe tzw.życia, a czy nie o to chodzi w demokratycznym państwie prawa, członku Unii
Europejskiej: żeby władza była „bliżej człowieka”? Najlepiej, gdyby władza siedziała w
każdym domu, w każdej rodzinie, co przecież współczesne techniki inwigilacyjne w zupełności
umożliwiają: jest to także realny, wymierny postęp III RP względem PRL. Inna rzecz, dokąd prowadzi.
Podziękowanie Państwu Sławomirowi A.H. i Renacie H.W. z Poznania
serdecznie dziękuję za finansowe wsparcie mojej strony.
http://marianmiszalski.pl
Kreator PDF
Utworzono 8 March, 2017, 08:58