D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Rybniku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Rybniku
Sygn. akt: II C 872/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 kwietnia 2016 roku
Sąd Rejonowy w Rybniku II Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący:
SSR Agata Pędracka
Protokolant:
protokolant Patrycja Zając
po rozpoznaniu w dniu 14 kwietnia 2016 roku w Rybniku, na rozprawie
sprawy z powództwa Towarzystwa (...) S.A. w W.
przeciwko M. K.
o odszkodowanie
1. zasądza od pozwanej M. K. na rzecz powoda Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 10.060,52 zł (dziesięć tysięcy
sześćdziesiąt złotych 52/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 6 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;
2. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.921,00 zł (dwa tysiące dziewięćset dwadzieścia jeden złotych
00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;
3. nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rybniku kwotę 87,98 zł
(osiemdziesiąt siedem złotych 98/100) tytułem pokrycia kosztów opinii biegłego.
Sygn. akt II C 872/14
UZASADNIENIE
Powódka Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wystąpiła przeciwko M. M. (obecnie M. K.) o zapłatę kwoty 10.060,52
zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 lipca 2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania według
norm przepisanych.
W uzasadnieniu powód wywodził, że w dniu 10 stycznia 2013 r. w R., pozwana M. K., kierując samochodem marki R.
o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku niezachowania należytej ostrożności podczas wykonywania manewrów na
parkingu uderzyła w przód zaparkowanego samochodu marki A. o numerze rejestracyjnym (...), a następnie zbiegła
z miejsca zdarzenia.
Poszkodowana wystąpiła o likwidację szkody z ubezpieczenia OC sprawcy, który posiadał u powoda obowiązkowe
ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W toku przeprowadzonego
postępowania mającego na celu likwidację szkody ustalono, iż szkoda jakiej doznał poszkodowany wyniosła 10.060,52
zł. Powód wypłacił na rzecz poszkodowanej wskazaną kwotę tytułem odszkodowania. Po dokonaniu wypłaty
odszkodowania, wezwał pozwaną do zapłaty wyżej wymienionej kwoty tytułem zwrotu wypłaconego odszkodowania,
które to wezwanie pozostało bez odpowiedzi.
Powód oparł swoje żądanie przy tym na treści art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach
obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
W dniu 30 października 2013 roku Referendarz sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rybniku wydał nakaz zapłaty w
postępowaniu upominawczym, w którym w całości uwzględnił dochodzone przez powoda roszczenie.
W terminie do wniesienia sprzeciwu od wydanego nakazu zapłaty pozwana M. K. złożyła sprzeciw wnosząc o oddalenie
powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Uzasadniając swe stanowisko przyznała, iż zaistniało zdarzenie z dnia 10 stycznia 2013 roku, nie zgadzała się jednak
z podniesionym przez powoda zarzutem w postaci zbiegnięcia pozwanej z miejsca zdarzenia. Zdaniem pozwanej
powód nie wykazał, iż zbiegła ona z miejsca zdarzenia.. Zgodnie bowiem z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia
faktu spoczywa na osobie, z faktu tego wywodzi skutki prawne, a zdaniem pozwanej powódka nie udowodniła swego
roszczenia. Ponadto, w ocenie pozwanej znacznie zawyżono koszt naprawy pojazdu poszkodowanej.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 10 stycznia 2013 roku w R. na parkingu przy ul. (...), wykonując manewr cofania M. K. uderzyła tyłem
samochodu marki R. (...) w zaparkowany samochód marki A. (...) o nr rej. (...) powodując jego uszkodzenie.
Bezsporne, potwierdzone zeznaniami świadka K. Ł. k. 94 i wyjaśnieniami pozwanej M. K. k. 123 v.
M. K. odjechała z miejsca zdarzenia mając świadomość, iż doszło z jej winy do kolizji drogowej. Poczuła bowiem
lekkie uderzenie w inny samochód i wysiadła z pojazdu by sprawdzić co się stało i czy doszło do uszkodzeń. Po
zauważeniu uszkodzeń pozbierała z ziemi części uszkodzonego pojazdu A. tj. połamane elementy przedniego zderzaka.
Całe zdarzenie było dla niej bardzo stresujące, gdyż była młodym kierowcą z rocznym doświadczeniem, a to była
pierwsza kolizja z jej udziałem. Celem poradzenia się jak zachować się w zaistniałej sytuacji próbowała skontaktować
się telefonicznie z mamą, właścicielem samochodu R. Laguna, jednak bezskutecznie. W związku z czym odjechała z
miejsca zdarzenia, bez pozostawienia swoich danych kontaktowych, wiedząc iż na parkingu jest monitoring i w razie
konieczności można ustalić jej dane i się z nią skontaktować. O całym zdarzeniu poinformowała mamę dopiero po
wizycie w ich domu policjanta, który wypytywał o przebieg zdarzenia. W związku z jego wizytą udała się na Komisariat
Policji celem złożenia wyjaśnień.
Dowód: wyjaśnienia pozwanej k. 123 v., zeznania świadka K. Ł. k.94, zgłoszenie sprawcy k. 30 v-31
Poszkodowana K. Ł. nie była świadkiem tego zdarzenia, o uszkodzeniach samochodu poinformował ją mąż, który
zauważył uszkodzenia , po powrocie do domu. Poszkodowana odjeżdżała z parkingu gdy było po zmroku i nie
przyglądała się mu szczególnie uważnie niczego nie podejrzewając . Ustaliła, iż do uszkodzenia mogło dojść jedynie
na parkingu przy ul. (...) , w związku z czym udała się do siedziby (...) Służb (...) by uzyskać zapis monitoringu. Z
niego to ustalono przebieg zdarzenia i osobę sprawcy.
Dowód: zeznania świadka K. Ł. k. 94
A. Ł. mąż K. Ł., zgłosił Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. powstanie szkody w pojeździe stanowiącym własność
spółki (...) Sp. z o.o. w G., albowiem w tym Towarzystwie posiadała ubezpieczenie OC S. M., właścicielka pojazdu R.,
matka pozwanej. W toku postępowania likwidacyjnego Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wypłaciła na rzecz
(...) Sp. z o.o. w B. (warsztatu dokonującego naprawy samochodu poszkodowanego) tytułem odszkodowania kwotę
10,061 zł.
Dowód: zgłoszenie szkody k. 14-21, faktura VAT nr (...) k. 23, potwierdzenia zapłaty k. 10-11, decyzja z dnia 18 lutego
2013 r. k. 25, kalkulacja naprawy k. 26-28, decyzja z dnia 10 kwietnia 2013 r. k. 29
Pismem z dnia 21 czerwca 2013 roku Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wezwała M. M.( K.) do zapłaty kwoty
10.060,52 zł do dnia 5 lipca 2013 roku powołując się na treść art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych. Wezwanie to pozostało bez odpowiedzi.
Dowód: pismo z dnia 21 czerwca 2013 roku wraz z potwierdzeniem nadania k. 12-13
Na skutek zdarzenia z dnia 10 stycznia 2013 r. w samochodzie A. (...) doszło do uszkodzenia zderzaka przedniego,
nawiewu powietrza lewego, prowadnicy lewej zderzaka, podnośnika lewego spryskiwacza reflektora, osłony
spryskiwacza lewego, kierownicy powietrza lewej, chłodnicy powietrza lewej, prowadnicy chłodnicy powietrza lewej
– elementy te zostały zakwalifikowane do wymiany. Uszkodzeniu uległo również wzmocnienie czołowe, które
zakwalifikowane zostało do naprawy.
Koszt naprawy samochodu A. (...) po szkodzie z dnia 10 stycznia 2013 r. przy użyciu części oryginalnych w (...) wyniósł
10.060,52 zł brutto.
Wszystkie uszkodzenia naprawione przez (...) serwis (...) pochodziły z przedmiotowej kolizji. Nawet w przypadku
nieznacznego uszkodzenia elementów, których producent nie przewiduje do naprawy, konieczna jest ich wymiana na
nowy element.
Dowód: opinia pisemna biegłego mgr inż. R. P. k. 76-84, pisemna opinia uzupełniająca tego biegłego k. 114-115, płyta
CD k. 102
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych dokumentów, zeznań pozwanej, zeznań świadka
i szczególnie pisemnych opinii biegłego do spraw techniki motoryzacyjnej i rekonstrukcji wypadków drogowych.
Opinia pisemna była jasna, a wszelkie zastrzeżenia do niej zostały wyjaśnione przez biegłego w jego pisemnej opinii
uzupełniającej.
Sąd co do zasady dał wiarę zeznaniom pozwanej. Jej zeznania były logiczne i spójne. Sad nie dał jej jednak wiary
odnośnie braku zauważenia uszkodzeń pojazdu A. bowiem jak sama zeznała zatrzymała się, wyszła z pojazdu i jak
wynika z zeznań świadka K. Ł., którym Sąd w całości dał wiarę, pochyliła się by pozbierać uszkodzone części jej
samochodu. A nadto wykonywała telefony do mamy celem poradzenia się co zrobić, jak to sama przyznała. Jednak w
związku z brakiem odzewu z jej strony opuściła miejsce zdarzenia bez pozostawienia swoich danych kontaktowych,
nadto przez okres ponad tygodnia nie powiedziała o zaistniałym fakcie swojej mamie – właścicielce pojazdu, a także
nie udała się dobrowolnie na policję czy też nie skontaktowała się z poszkodowaną np. czekając na jej powrót, czy
spisaniem nr rejestracyjnych pojazdu A..
Pozwana sama przyznała, iż żałuje że odjechała z miejsca zdarzenia i teraz już wie jak należy się zachować w takiej
sytuacji.
Jako wiarygodne Sąd ocenił dokumenty, które posłużyły do poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.
Autentyczności, prawdziwości treści w nich zawartych oraz mocy dowodowej tych dokumentów nie kwestionowały
strony, a i Sąd działając z urzędu, nie znalazł podstaw, by to czynić.
Sąd zważył, co następuje:
Roszczenie powódki zasługuje na uwzględnienie w całości.
Powódka podstawą prawną swego roszczenia uczyniła treść art. 43 punkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych (Dz. U. z.U.2013.392 z późniejszymi zmianami), z którego wynika, iż Zakładowi ubezpieczeń
przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia
OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.
Poza sporem w niniejszej sprawie była okoliczność, iż doszło do kolizji drogowej, oraz że powódka pokryła szkodę
poszkodowanemu. Spór w zasadzie sprawdzał się do ustalenia, czy pozwana oddalając się z miejsca kolizji drogowej,
miała świadomość jej powstania, a także sporna była wartość przyznanego odszkodowania jako zawyżona zdaniem
pozwanej.
O zbiegu z miejsca zdarzenia można jedynie mówić wówczas, gdy sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia
świadomie, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę.
Mając na uwadze cały materiał dowodowy Sąd uznał, iż powódka udowodniła, że pozwana odjeżdżając z miejsca
zdarzenia działała w sposób świadomy w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. W szczególności
znalazło to potwierdzenie w zeznaniach poszkodowanej, która opierała się na zapisie z monitoringu, a którym to
zeznaniom Sąd w całości dał wiarę. Nagranie co prawda nie zachowało się w związku z uszkodzeniem komputera,
jednak zeznania świadka od postępowania likwidacyjnego do składania zeznań w sądzie były konsekwentne i spójne,
miały również swój wyraz w notatce policji sporządzonej w 6 dni po kolizji. Co więcej wersja wydarzeń przedstawiona
przez pozwaną w zasadniczej części potwierdza, iż wiedziała ona że uderzyła w inny samochód, gdyż zeznała że poczuła
uderzenie, a także wyszła z samochodu by zobaczyć jego konsekwencje. Także o zauważeniu uszkodzeń świadczy próba
połączenia się z mamą celem skonsultowania swojego zachowania, a także wyjaśnienia pozwanej, iż żałuje że odjechała
z miejsca wypadku i już wie jak należy się zachować. To znaczy, że wie iż zachowała się nagannie, a twierdzenia iż nie
zauważyła żadnych uszkodzeń miały na celu jedynie uniknięcie przez nią odpowiedzialności i przedstawienia wydarzeń
na swoją korzyść.
Z treści art. 6 kc wynika, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Powódka ze swego obowiązku wywiązała się, wykazała iż pozwana zbiegła z miejsca zdarzenia.
Odnośnie zarzutu zawyżenia kosztów naprawy należy wskazać, iż poszkodowana dokonała naprawy swojego
samochodu i przedstawiła powodowi rachunek za naprawę samochodu na kwotę 10.060,52 zł.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 6.11.2013 r. sygn. akt XII Ga 343/13 stosownie do dyspozycji
art. 363 § 1 k.c. wybór co do sposobu naprawienia szkody należy co do zasady do poszkodowanego - oczywiście
pod warunkiem, że restytucja naturalna w ogóle jest możliwa i dopuszczalna. W przeciwnym razie ogranicza się do
odszkodowania pieniężnego.
Z uwagi na swój kompensacyjny charakter, restytucja nie może być źródłem wzbogacenia poszkodowanego. Jeżeli
właściciel uszkodzonego samochodu żąda przywrócenia stanu poprzedniego poprzez naprawę samochodu, sprawca
szkody nie może mu narzucić innej formy odszkodowania, w szczególności polegającej na tym, by poszkodowany
poddał kasacji uszkodzony pojazd i poprzestał na odszkodowaniu w postaci różnicy między wartością pojazdu
przed wypadkiem a ceną tzw. pozostałości. Tylko w przypadku, gdyby remont samochodu okazał się niemożliwy,
albo pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ograniczałoby się takiej formy
odszkodowania. Z uwagi na kompensacyjny charakter odszkodowania naprawa samochodu przez poszkodowanego
nie może być źródłem jego wzbogacenia.
W realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, jakoby restytucja była w tym wypadku zbyt dolegliwą
formą naprawienia szkody a koszt tejże restytucji miałby być zawyżony. To na skutek nieprawidłowego zachowania
pozwanej brak szczegółowej dokumentacji jakie części pojazdu marki A. zostały uszkodzone. Gdyby bowiem
pozwana nie zbiegła z miejsca zdarzenia mogłaby zweryfikować zakres uszkodzeń w konfrontacji z właścicielem
pojazdu . W stanie faktycznym niniejszej sprawy należy bazować na dokumentacji wystawionej przez autoryzowanego
serwisanta , który określił i naprawił zakres uszkodzeń. Za dokonane czynności naprawcze wystawił fakturę , która jest
dokumentem księgowym potwierdzającym koszt naprawy. Koszt naprawy wykazany fakturą wystawioną przez (...) nie
może budzić wątpliwości, skoro niezależny biegły z zakresu techniki motoryzacyjnej , w swojej opinii potwierdził ,że
wszystkie opisane w fakturze części znajdują się z przodu po lewej stronie, a zatem nie ma podstaw aby ujawnione
uszkodzenia nie zakwalifikować jako pochodzące z kolizji z dnia 10 stycznia 2013r.
Mając na uwadze powyższe, Sąd zasadził na rzecz powoda od pozwanej powyższą kwotę wraz z odsetkami jak w żądaniu
pozwu, których to data naliczania nie była w żaden sposób kwestionowana przez pozwaną.
W punkcie 2 wyroku Sąd na podstawie art. 98 kpc zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.921 zł tytułem zwrotu
kosztów procesu. Na zasądzoną kwotę złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 2.400 zł oraz opłata
skarbowa – 17 zł, opłata sądowa 504 zł.
Ponieważ w toku sprawy Sąd wypłacił na rzecz biegłego sądowego kwotę 587,98 zł, częściowo z uiszczonej przez
pozwaną zaliczki w wysokości 500 zł, a pozostałą część tymczasowo z Funduszu Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w Rybniku, dlatego też w punkcie 3 wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanej resztę kwoty na pokrycie w/w kosztów
wynagrodzenia biegłego wypłaconych z Funduszu Skarbu Państwa w związku z jej przegraną w procesie.