Kontenery pojadą do Kutna

Transkrypt

Kontenery pojadą do Kutna
Rynek
Terminal obsługuje wszystkie
popularne rodzaje kontenerów
Kontenery pojadą do Kutna
Inwestycje
Po osiemnastu miesiącach zakończyła się budowa
terminala przeładunkowego w Kutnie. To ważny element sieci
PCC Intermodal, stanowiący łącznik pomiędzy transportami
realizowanymi z zachodu na wschód i z północy na południe.
P
CC rozpoczęło działalność na rynku
intermodalnym sześć lat temu. Obecnie spółka organizuje kilkadziesiąt
pociągów tygodniowo, przewożąc miesięcznie 7,5 tys. kontenerów. W pięciu lokalizacjach zatrudnia ok. 160 pracowników.
Nowy terminal stanowić ma ważny element
rozwijania sieci, umożliwia przedłużenie
połączeń z Holandii i Niemiec, a także
uruchomienie nowych stałych połączeń
w kierunku południowym, przez Sopron
na Węgrzech do portów nad Adriatykiem
(Koper i Triest).
Obiekt zlokalizowano w bezpośrednim
sąsiedztwie linii kolejowej E-20, na trasę
łączącą Poznań z Warszawą wyjechać można bezpośrednio z terminala. Atutem lo46
kalizacji ma być też sąsiedztwo innych tras
kolejowych, do węzłowego Kutna jest stąd
ledwie kilka kilometrów, a do kolejowej
magistrali węglowej kilkadziesiąt. Około
kilometr dzieli terminal od drogi krajowej
nr 92, w odległości 3 km znajduje się nowo
budowana autostrada A1. Alternatywę dla
nich mogą stanowić: autostrada A2 (do jej
węzła jest ok. 40 km) czy droga krajowa nr
1 (22 km).
Docelowo – 200 tys. TEU rocznie. Na terenie terminala znalazło się miejsce na plac
przeładunkowy, tory bocznicowe, strefę
dla pustych kontenerów czy parking dla
naczep. Przy wjeździe znajduje się strefa
bramowa, wraz z budynkami: biurowym
W uroczystym otwarciu terminala
udział wzięło kilkuset gości
i socjalno-technicznym. Obiekt w Kutnie,
choć oficjalnie już otwarty, w dalszym ciągu jest w fazie intensywnej rozbudowy. Docelowo obejmie powierzchnię ponad 80 tys.
mkw. Będzie miał możliwość składowania
4000 TEU, osiągnie także przepustowość
przeładunków na poziomie 200 tys. TEU
rocznie. Obok czterech torów bocznicy kolejowej znajdzie się miejsce na w pełni wyposażony warsztat do naprawy kontenerów.
Całość obsługiwać mają dwie suwnice bramowe i trzy reachstakery (każdy o udźwigu
45 ton). Terminal posiadać będzie 76 stanowisk dla kontenerów wymagających zewnętrznego zasilania.
Obecnie obiekt dysponuje powierzchnią operacyjną 45 tys. mkw. i pojemnością
ponad 1000 TEU (do użytku oddano ok.
1/3 docelowej wielkości placu składowania
kontenerów). Pracują na nim trzy reachstackery, nie zamontowano natomiast jeszcze
suwnic. Ukończone zostały dwa tory bocznicy (każdy ma 700 m długości i przyjmuje
cały skład pociągu kontenerowego), trzeci,
krótszy tor pełni funkcję postojowego dla
lokomotyw. W sierpniu rozstrzygnięto postępowanie przetargowe na dostawę reachstackera, nowe urządzenie tego typu dostarczy na początku przyszłego roku Zeppelin
Polska. Po zakończeniu pierwszego etapu
budowy terminal dysponować będzie rocznymi możliwościami przeładunkowymi na
poziomie 100 tys. TEU.
Dla każdego kontenera. Podstawę funkcjonowania transportu intermodalnego
stanowią standardy, zarówno w zakresie
pojazdów, jak i jednostek ładunkowych.
Terminal został przystosowany do obsługi wszystkich ważniejszych rodzajów
kontenerów. Ograniczeniem nie będzie
długość (infrastrukturę przystosowano do
standardowych 20’, 30’ i 40’, ale także np.
45-stopowych) ani wysokość kontenerów
(obok typowych istnieje możliwość obsługi
jednostek high cube). Problemem nie jest
obsługa jednostek wymagających własnego
zasilania (np. chłodni), obecnie uruchomionych zostało pierwszych kilkanaście
punktów ich ładowania. Terminal wyposażono także w tzw. przesyp – urządzenie dające możliwość przeładunku towarów sypkich (np. wszelkiego rodzaju granulatów,
także na potrzeby przemysłu spożywczego)
z kontenerów bezpośrednio do silosów samochodowych.
Nad całością zarządzania czuwa system
informatyczny. Ciekawym rozwiązaniem
są kamery umieszczone na wjeździe do
terminala. – Rejestrujemy każdy przejazd
kontenera w bardzo wysokiej rozdzielczości – tłumaczy Wojciech Skrzypiński, dyrektor terminala. Umieszczone są one na
bramownicach, na które można wejść, by
samodzielnie obejrzeć wjeżdżający kontener. Oględziny i rejestrowanie danych mają
pomóc przy ewentualnych reklamacjach,
w razie zgłoszenia uszkodzenia kontenera
lub ładunku będzie można szybko ustalić,
w jakim stanie jednostka ładunkowa wjechała na teren terminala.
Sam terminal to nie wszystko, konieczne jest bowiem stworzenie zaplecza w postaci sieci pojazdów, które będą rozwozić
Wojciech
Skrzypiński,
dyrektor Terminala, PCC
Intermodal
S.A.
– Całe zarządzanie terminalem odbywa
się poprzez system informatyczny. Jest
to system wewnętrzny, skrojony na
nasze potrzeby. Zimą wdrożymy system
operacyjny dedykowany do zarządzania
terminalami kontenerowymi.
kontenery „do drzwi” klientów. W momencie rozruchu całej inwestycji flotę stanowi
ok. 20 samochodów dostarczonych przez
podwykonawców. Cały terminal obsługuje
27 pracowników, do tego doliczyć należy
kierowców i obsługę bocznicy, co łącznie
daje kilkadziesiąt miejsc pracy. Bocznicę
(jak i większość połączeń) obsługuje Lotos
Kolej, na potrzeby terminala oddelegowano
lokomotywę manewrową wraz z obsługą.
Docelowo bocznica ma posiadać także zaplecze do naprawy wagonów kolejowych,
by zapewnić całemu terminalowi jak najwyższą funkcjonalność.
Tekst i fot. M. Jurczak
Na odcinku od terminala do
klienta końcowego kontener
przewożony jest samochodem
47

Podobne dokumenty