Polowanie na kierowców

Transkrypt

Polowanie na kierowców
Materiał prasowy: 28.12.2012
Polowanie na kierowców
Ostatnimi czasy coraz głośniej jest o różnego rodzaju sposobach służb porządkowych na
utemperowanie niesfornych kierowców. Jedni uważają, że tak szybki rozwój narzędzi do
kontrolowania kierowców jest spowodowany chęcią osiągnięcia zaplanowanych wpływów do
budżetu. Inni z kolei mówią, że to wszystko ze względów bezpieczeństwa. Tak czy inaczej,
koniec roku sprzyja różnym podsumowaniom - podsumujmy więc jakim arsenałem, w walce
z kierowcami przekraczającymi prędkość, dysponują różne służby.
Kontrole policji i ITD
Standardem w walce z piratami drogowymi jest kontrola drogówki przy pomocy urządzeń pomiarowych, czyli
ręcznych radarów i lidarów, zwanych potocznie "suszarkami". Zasięg pomiarowy policyjnych radarów wynosi
ok. 150 metrów w przypadku aut poruszających się z prędkością ok. 60 km/h. Odległosć ta zwiększa się
w przypadku aut jadących z prędkością większą niż 100 km/h i wynosi około 300-400 metrów. Dla radaru
typu Iskra odległości te mogą być nawet dwa razy większe. Emisja promieniowania trwa kilka sekund
i odbywa się jedynie w momencie pomiaru. Lidar (laser) do pomiaru wykorzystuje wiązkę laserową
o niewielkiej mocy w paśmie podczerwieni, niezauważalnym dla ludzkiego oka. Lidary radzą sobie
z mierzeniem prędkości z jaką porusza się pojedyncze auto nawet w gęstym ruchu ulicznym, co przy użyciu
zwykłego radaru nie zawsze jest wykonalne.
Gdy kierowca zostanie zatrzymany ma obowiązek zastosowania się do poleceń wydawanych przez
kontrolującego. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie mogą wysiadać z kontrolowanego pojazdu wyłącznie za
zezwoleniem funkcjonariusza. Możemy także zostać zatrzymani przez nieumundurowanego policjanta, ale
tylko na terenie zabudowanym. Kierowcami przekraczającymi prędkość może również zainteresować się ITD.
Od pewnego czasu Inspekcja nie ogranicza bowiem swoich działań jedynie do kontrolowania samochodów
ciężarowych. Funkcjonariusze Inspekcji mają prawo do zatrzymania i wystawienia mandatu.
Nieoznakowane pojazdy
Niedawno Inspekcja Transportu Drogowego wzbogaciła się o 29 nieoznakowanych aut. Co odróżnia je od
innych samochodów? Wyposażone są one w fotoradary - głowica zamontowa jest w atrapie chłodnicy i jest
widoczna gołym okiem. Urządzenie rejestruje pojazdy przekraczające dozwoloną prędkosć o 20 km/h. Pod
rejestracją natomiast umieszczone są dwie lampy błyskowe, które dodatkowo doświetlają zdjęcia. Urządzenia
uwieczniają pojazdy wyprzedzające auto ITD (na autostradach) oraz nadjeżdżającym z przeciwległego pasa
(na drogach jednojezdniowych). Nieoznakowane auta te posiadają na dachu kilka anten, służących do
natychmiastowego przesyłania zdjęć do systemu.W przeciwieństwie do policji, ITD po namierzeniu kierowcy
przekraczającego prędkość nie zatrzymuje go, a jedynie robi zdjęcie i przesyła zawiadomienie o popełnieniu
wykroczenia.
Fotoradary stacjonarne i przenośne
Dotychczas przy polskich drogach było niewiele ponad 70 fotoradarów, rozpoczęło się jednak ustawianie
obiecanych kolejnych urządzeń, nowszej generacji. Łącznie ma byc ich 400. Narosło wokół nich sporo
kontrowersjim ponieważ istnieją watpliwości co do tego czy fotoradary są w ogóle skutecznym narzędziem
w walce z przekraczającymi prędkość. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez operatorów systemu
Yanosik, kierowcy znacznie zwalniają tuż przed fotoradarem, po czym po jego minięciu od razu przyspieszają,
co zaburza dynamike jazdy i może przyczyniać się do wypadków. Wątpliwości budzą także prognozy ministra
finansów, który przewidział wpływy do budżetu w wysokości ponad miliarda złotych. Fotoradarami od
jakiegoś czasu zarządza GITD. Po zweryfikowaniu tożsamości osoby, która popełniła wykroczenie, na jej
adres przesyłane jest stosowne pismo.
Straż
miejska
kontrolowania
ma
prawo
prędkości
z
do
jaką
poruszają się kierowcy, za pomocą
fotoradarów przenośnych i jak wynika
z jednego z raportów NIK w znacznie
wyższym stopniu przykłada się do
tego obowiązku niż do innych. Straż
miejska
może
urządzenie
ustawić
tylko
w
takie
obszarze
zabudowanym i dopiero po uprzednim
uzyskaniu
komendanta
zgody
policji.
miejscowego
Co
więcej,
miejsce w którym będzie odbywał się pomiar musi być odpowiednio oznakowane. - mówi A. Kaźmierczak
z Yanosik.pl - Urządzenie takie musi także posiadać homologację, w przeciwnym wypadku kierowca nie jest
zobligowany do zapłacenia mandatu. Fotoradar przenośny może być także ukryty w nieoznakowanym
samochodzie – auto to jednak nie może być w ruchu. Strażnicy miejscy nie mogą przeprowadzać kontroli na
autostradach i drogach ekspresowych, mogą natomaist na drogach gminnych, powiatowych, wojewódzkich oraz drogach
krajowych .
Niedawno głośno było także o planowanych kaskadowych kontrolach warszawskiej straży miejskiej
z wykorzystaniem przenośnych fotoradarów. Na krótkich odcinkach liczących minimum 500 metrów ma być
rozstawionych kilka radiowozów. Jeśli po minięciu jednego z punktów kontroli kierowca przyspieszy może go
czekać niemiła niespodzianka. Przekraczający prędkość mogą zostać kilkukrotnie ukarani na stosunkowo
niewielkim odcinku drogi. Kontrola taka musi zostać poprzedzona odpowiednim znakiem z tabliczką
informującą o długości odcinka, na którym odbędzie się pomiar.
Odcinkowe pomiary prędkości
Są kolejnym batem na kierowców. Rozpoczęcie ich montażu zaplanowano na lipiec przyszłego roku. Na razie
zaplanowano 29 miejsc, ich lokalizacja nie jest jeszcze znana. W terenie zabudowanym odcinek objęty
pomiarem ma być długości nie krótszej niż 10 km a niezabudowanym 20 km. System zarejestruje prędkość
z jaką kierowca wjechał w dany odcinek i z jaką z niego wyjechał. Na podstawie czasu przejazdu zostanie
obliczona średnia prędkosć pojazdu. Jeśli będzie ona za wysoka kierowca otrzyma mandat. Zasady są tutaj
analogiczne jak w przypadku mandatów nałożonych na podstawie zdjęć z fotoradarów. System odcinkowego
pomiaru prędkości ma wyeliminować problem z nagłym hamowaniem przy fotoradarach, gdyż zmusi do
utrzymywania odpowiedniej prędkości przez dłuższy czas.
Czy wobec tego arsenału kierowcy są bezbronni? Niezupełnie. Uciekają się do różnych sposobów, jedne są
nielegalne jak antyradary czy rolety na rejestracje. A innych można używać w zgodzie z prawem – mowa tu o
cb-radiu oraz coraz popularniejszych aplikacjach na smartfony. Dzięki aplikacji dowiemy się gdzie możemy
spodziewać się kontroli zarówno policji jak i Inspekcji Transportu Drogowego. Podobnie jak w cb-radiu
możemy ostrzec przed nimi innych kierowców. – mówi A. Kaźmierczak z Yanosik.pl
.........................................
Dystrybucja materiałów:
Magda Zglińska
[email protected]
tel.: 519-181-900

Podobne dokumenty