Niezwykłe znalezisko w porcie wojennym

Transkrypt

Niezwykłe znalezisko w porcie wojennym
Niezwykłe znalezisko w porcie wojennym
2012-10-24
Z wód portu w Świnoujściu wydobyto muzealną perełkę – niemieckie działo przeciwpancerne
PAW 600 z czasów II wojny światowej. – To unikat na światową skalę – mówi Piotr Piwowarczyk,
dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża. Według historyków, na świecie są jeszcze tylko dwa
egzemplarze takiego działa – oba w muzeach w Stanach Zjednoczonych.
– Na działo natrafiono podczas pogłębiania portowych kanałów – mówi kmdr ppor. Jacek
Kwiatkowski, rzecznik prasowy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża stacjonującej w Świnoujściu. Armatę
wyciągnęła z wody specjalistyczna firma. Akcja wydobycia wymagała też współpracy wojska,
Urzędu Morskiego i Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
– Jak zwykle przy wydobyciu militariów istniało ryzyko natrafienia na materiały wybuchowe czy
niewypały. Dlatego działo i miejsce jego odkrycia zbadali nurkowie minerzy z 12 Wolińskiego
Dywizjonu Trałowców – tłumaczy kmdr Kwiatkowski. Saperzy nie znaleźli tam na szczęście
żadnych niebezpiecznych pozostałości. Wojsko czuwało też nad znaleziskiem do czasu podjęcia
przez konserwatora zabytków decyzji o przekazaniu działa do Muzeum Obrony Wybrzeża w
Forcie Gerharda na wyspie Wolin.
Choć zabytek wydobyto w połowie września, trzymano tę informację w tajemnicy. –
Spodziewaliśmy się jeszcze innych znalezisk i woleliśmy uniknąć „dzikich” poszukiwaczy –
tłumaczy Piwowarczyk. Faktycznie, niedaleko miejsca odnalezienia działa pogłębiarka wydobyła
kilka innych niemieckich militariów z II wojny, już o mniejszej wartości historycznej, m.in. hełmy i
kilka sztuk broni. Poza tym, jak dodaje dyrektor, znalezienie działa było sensacyjnym odkryciem i
zanim je ogłoszono, specjaliści z muzeum chcieli mieć 100 proc. pewności, iż jest to rzeczywiście
PAW 600.
Zabytek zachował się w bardzo dobrym stanie. Ma nawet oryginalny kamuflaż i wojskowe
oznaczenia. Brakuje mu jedynie prawego koła. Eksponat został wstępnie oczyszczony i
zakonserwowany. Wymaga jednak kompleksowego remontu. Podjęła się go firma „Handmet”
Sławomira Handke z Gostynia, specjalizująca się w takich pracach. Działo będzie teraz rozłożone
na części, wyczyszczone i uzupełnione o brakujące elementy. Rozpoczynający się w tym tygodniu
remont będzie kosztował 30–50 tys. zł. – Dla nas to duży wydatek, dlatego liczymy, że część
kosztów robocizny pokryje firma „Handmet”. Będziemy też szukali wsparcia ze strony samorządu i
sponsorów – mówi Piotr Piwowarczyk.
Autor: Anna Dąbrowska
Strona: 1
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za 3–4 miesiące działo będzie można oglądać w
muzeum w Forcie Gerharda. – Najprawdopodobniej będziemy je prezentować w przejmowanym
właśnie od wojska schronie dowodzenia – ujawnia dyrektor placówki.
PAW 600, czyli Panzerabwehrwerfer 600, to niemieckie działo przeciwpancerne. Zastosowano w
nim kilka nowatorskich rozwiązań m.in. niegwintowaną lufę. – PAW 600 jest pierwowzorem
wszystkich dzisiejszych armat przeciwczołgowych – zaznacza Piotr Piwowarczyk. Działo o
kalibrze 80 mm mogło zniszczyć praktycznie każdy aliancki czołg, ponieważ z odległości 750 m
jego pocisk przebijał pancerz grubości 140 mm. Broń Niemcy zaczęli produkować dopiero na pół
roku przed zakończeniem wojny. Powstało nieco ponad 250 sztuk, z czego ok. 100 skierowano na
front. Wydobyte w porcie działo trafiło najprawdopodobniej w 1944 r. do niemieckiej jednostki
piechoty morskiej w Świnoujściu. Kiedy Niemcy wycofywali się na wiosnę 1945 r. przed zbliżającą
się Armią Czerwoną, zapewne sami wrzucili broń do kanału, aby nie trafiła w ręce wroga.
Autor: Anna Dąbrowska
Strona: 2

Podobne dokumenty