str. 1 Pewex, Frania i Wolna Europa, czyli jak to w PRL

Transkrypt

str. 1 Pewex, Frania i Wolna Europa, czyli jak to w PRL
Czasy PRL-u
Pewex, Frania i Wolna Europa, czyli jak to w PRL-u się żyło….
- Żywność kupowana „na kartki”, Pewex, pralka Frania, adapter
Bambino, magnetofon szpulowy, Radio Wolna Europa – to rzeczy,
które najbardziej kojarzą mi się z PRL-em. Zacznijmy więc może
od kartek. Czy każdy mógł nabyć taką samą ilość produktów
kupowanych na owe kartki?
- Nie, pracownicy fizyczni mogli kupić więcej mięsa od pracowników
umysłowych. Pracownicy fizyczni dostawali kartki na 4 kg mięsa w
tym 3 kg bez kości i 1 kg z kością, a pracownicy umysłowi
dostawali po 2,5 kg mięsa. Na kartki były również cukier,
papierosy, buty i inne artykuły. Jeśli ktoś nie wykorzystał ich do
końca miesiąca, traciły ważność. Do dzisiaj mam jedną kartkę na
mięso.
- A jakie były najbardziej dostępne produkty kupowane bez kartek i
gdzie się je kupowało?
- Najbardziej dostępnym produktem spożywczym był ocet; kupowało
się go w sklepie spożywczym. Tuż po dostawie towaru do sklepu
tworzyły się ogromne kolejki. Każdy ze stojących w kolejce mógł
kupić daną ilość artykułów. Jeżeli chciał kupić ich więcej, musiał
przejść na koniec kolejki. Dlatego do sklepów szło się całymi
rodzinami, aby nie stać w kolejce np. 3 razy.
- W tamtych czasach ludzie mieli pieniądze i nie było towarów, a
teraz ludzie mają mało pieniędzy, a produktów do wyboru mają pod
dostatkiem. Sama nie wiem, co jest gorsze. Bardzo trudno mi sobie
wyobrazić życie w takich czasach, ponieważ teraz, kiedy chcę
kupić chleb, wystarczy, że wyjdę do sklepu za rogiem.
- Bardzo trudno dostępny był też sprzęt RTV i AGD. Żeby kupić np.
lodówkę, trzeba było stać w kolejce całą noc. Można było też
str. 1
Czasy PRL-u
zatrudnić osobę, która stała w kolejkach za innych za pewną
opłatą.
- A propos sprzętu RTV i AGD, najbardziej rozpoznawalnymi w
czasach PRL-u hitami były magnetofon szpulowy, adapter
Bambino i pralka Frania. Czy w tamtych czasach to był bardzo
rozpowszechniony sprzęt?
- Był to sprzęt trudno dostępny, nie każdy mógł sobie na to pozwolić.
W blokach osiedlowych popularne były pralnie, a przy adapterach
Bambino i magnetofonach szpulowych robiło się prywatki. Taki
sprzęt można było kupić na bazarach.
- Skoro już mowa o kupowaniu to, może niech mi Pan opowie, co to
był Pewex.
- Były to sklepy, w których było prawie wszystko, płaciło się
dolarami, a skoro nie było kantorów wymiany walut, dolary można
było kupić nielegalnie od tzw. koników, którzy stali pod Pewexami.
- Nielegalne było też Radio Wolna Europa prawda? Może Pan coś o tym
opowiedzieć?
- Radia Wolna Europa słuchało się tylko o ustalonych godzinach, o
których dowiadywaliśmy się od znajomych. Było to radio nadawane z
Ameryki, mówili w nim m.in. o życiu na zachodzie, które dla nas było
nieosiągalne. W polskim radiu takie rzeczy były ocenzurowane.
str. 2
Czasy PRL-u
- Teraz już wiem, jak ciężko było „szarym obywatelom” w czasach
PRL-u i cieszę się, że moją młodość przeżyję w dzisiejszych
czasach. Bardzo Panu dziękuję za udzielenie wywiadu.
- Ja również dziękuję; dzięki temu wywiadowi mogłem na chwilę
przenieść się wspomnieniami do lat mojej młodości.
Wywiad przeprowadziła Natalia Skłodowska z kl. IIId ze swoim tatą–
Sławomirem Skłodowskim (r. szk. 12/13, op. IM)
str. 3