amakowski - SuperHost.pl
Transkrypt
amakowski - SuperHost.pl
amakowski Aleksander Makowski (1804-1874) właściciel dóbr Wola Ossowińska Aleksander Makowski urodził się w Łosośnie pod Grodnem 30 marca 1804 r. Początkowo kształcił się w Grodnie, następnie studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim. Po ukończeniu studiów osiadł w Grodnie, gdzie był adwokatem i plenipotentem Ludwika Paca. Wiosną 1831 r. zbiegł do powstania i wstąpił do 2-go pułku piechoty liniowej, gdzie jego brat Antoni był kapitanem. Uczestniczył w bitwie pod Ostrołęką i w obronie Warszawy, został mianowany podporucznikiem i 2 X 1831 r. odznaczono go Złotym Krzyżem Virtuti Militari. Po powstaniu listopadowym znalazł się we Francji, początkowo w Besancon, a następnie w Strasburgu, gdzie objął dobrze płatną posadę probierza w mennicy i wybrał za swój stempel Orła Polskiego. Odtąd należał do nielicznych emigrantów polskich żyjących w dostatnich warunkach, nabył nawet posiadłość ziemską w Alzacji. W końcu lat czterdziestych opuścił Francję i osiadł w Gdańsku. Stworzył on tam dom handlowy, który wkrótce połączył z podobną firmą gdańskiego kupca Kendziora. Po jego śmierci pracował już na własny rachunek a dom handlowy nosił od tego czasu nazwę "Aleksander Makowski et Co.". Zadaniem firmy był eksport zboża polskiego na rynki europejskie bez pośrednictwa spekulantów. Działała ona na zasadzie komisowej, tzn. sprzedawała zboże, drzewo itp. na rachunek właścicieli pobierając za to określoną prowizję. Ponadto posiadała agentów na najważniejszych zbożowych giełdach świata, skąd telegraficznie otrzymywano informacje. Następnie za pomocą przedstawicieli handlowych w Prusach i Królestwie informowano klientów o aktualnych wymaganiach rynku zbożowego i wahaniach koniunktury. Materiały te opracowywano w Gdańsku i jako informacje giełdowe lub analizy rynkowe drukowano w gazetach wszystkich trzech zaborów. Przeniósł w ten sposób na grunt polski, podpatrzoną za granicą, ideę informacji handlowej. W kierowaniu swą firmą odznaczał się Aleksander Makowski wielką energią i pracowitością, a prowadząc osobiście obfitą korespondencję stworzył polską terminologię handlową. Kilkunastoletnia exystencja, szczęśliwe bez doznania żadnego szwanku przebycie kilku kryz finansowych wysoko podniosły kredyt domu Makowskiego. Firma jego była poczytywaną za jedną z najsolidniejszych w Prusach, a sam Makowski na różne honorowe urzędy powołanym został. W 1859 r. poślubił Annę Elżbietę Meyer (1825-1891), w następnym roku przyszedł na świat ich jedyny syn Aleksander. Makowski dużo zdziałał dla rozwoju polskiej myśli i praktyki handlowej. Już wówczas stwierdzono, że "był Polakiem, stojącym na widecie handlu polskiego, przypatrującym się stosunkom handlowym całej kuli ziemskiej" . Dochody płynące z handlu pozwoliły mu zgromadzić liczne dzieła sztuki. Dom jego stał się ważnym ośrodkiem polskim w Gdańsku odwiedzanym przez przybyszów z głębi Polski ( np. Kraszewski w 1867 r.), którzy cenili jego gościnność i ciekawe zbiory malarstwa, rzeźby, porcelany czy szaf. Notuje się też udział firmy Makowskiego w przerzucie na wielką skalę broni dla powstańców styczniowych. W 1868 r. przenosi się do Krakowa, firmę pozostawiając siostrze żony i jej mężowi. W 1870 r. został jednym z współzałożycieli Banku Galicyjskiego dla Handlu i Przemysłu, w którym działał jako wiceprezes, a następnie prezes rady nadzorczej. U schyłku życia, w 1872 r., nabył majątek ziemski Wola Ossowińska, gdzie zmarł 3 sierpnia 1874 r. i pochowany został na cmentarzu w Kocku. Śmierć jego odbiła się szerokim echem, a wzmiankę o jego pogrzebie opublikowała jedna z najbardziej znanych gazet tamtego okresu - krakowski Czas. Kraków, 8 sierpnia, Sobota Wczoraj miał się odbyć w Kocku na Podlasiu pogrzeb ś. p. Aleksandra Makowskiego, obywatela krakowskiego, prezesa rady Nadzorczej banku Galicyjskiego dla handlu i przemysłu, który umarł dnia 3 sierpnia w majątku swoim Woli Ossowińskiej pod Kockiem, licząc lat przeszło 70. [...] Z licznych nekrologów warto przytoczyć tu zakończenie wspomnienia pośmiertnego jakie ukazało się w miesięczniku Ekonomista w 1874 r. Ś. p. Makowski zachował do końca życia całą czerstwość sił umysłowych i fizycznych. Gdyśmy go ostatni raz widzieli przed kilkoma miesiącami, mówił, że jedynem jego pozostało już marzeniem, aby mógł dożyć chwili wprowadzenia w świat syna swego, kilkunastoletniego dzisiaj młodzieńca. Opatrzność nie dozwoliła mu doczekać tej ostatniej pociechy. http://gok.superhost.pl Powered by Joomla Open Source Utworzony: 08. 03. 2017, 12:38