Pobierz

Transkrypt

Pobierz
Wiadomości gospodarcze z Litwy
Nr 1/2016 (01 – 10.01.2016)
MAKROEKONOMIA
Więcej przedsiębiorstw
Według danych Departamentu Statystyki, w dniu 1 stycznia 2016 r. na Litwie działało 99,2 tys.
przedsiębiorstw. Jest to o 6,6 % więcej niż przed rokiem. Najwięcej z nich (25,4 %) zajmowało się
handlem detalicznym oraz naprawą środków transportu. Ponad 80 % działających podmiotów
gospodarczych zatrudniało mniej niż 10 pracowników. Pod względem wielkości przychodów
dominowały podmioty o przychodach do 0,3 mln EUR. (Lietuvos rytas, 09.01.2016)
Litwa została podzielona na dwa „statystyczne” regiony
Rząd Litwy dokonał podziału Litwy na dwa „statystyczne” regiony. Cały okręg wileński, obejmujący 8
samorządów, został przydzielony do Regionu Stołecznego. Natomiast pozostałe dziewięć okręgów,
obejmujących 52 samorządy, przydzielono do Regionu Środkowej i Zachodniej Litwy. „To nie jest nowy
podział administracyjny, a tylko statystyczny podział Litwy, którego celem jest zachowanie miliardowego
wsparcia UE” – na posiedzeniu rządu oświadczył minister spraw wewnętrznych Saulius Skvernelis. Taki
formalny podział statystyczny Litwa powinna była zatwierdzić już teraz, gdyż powinna już zacząć
przygotowywać się do negocjacji z instytucjami UE w sprawie dalszego finansowania słabiej
rozwiniętych regionów. Dotychczas Litwa była traktowana jako jeden region zamieszkały przez 3 mln
mieszkańców, dla którego wsparcie jest przeznaczane uwzględniając średnie wskaźniki rozwoju
gospodarczego dla całego kraju. Ponieważ Wilno i jego obrzeża są o wiele bogatsze, wskaźniki
statystyczne stolicy zawyżały wskaźniki dla całego kraju. Zgodnie z zasadami UE, wsparcie na rozwój
regionów zaczyna się zmniejszać, gdy wskaźnik PKB per capita w regionie osiąga 75 % średniej unijnej.
W okręgu wileńskim ten wskaźnik już został osiągnięty, a jednocześnie do tej granicy zbliża się także
wskaźnik całego kraju, chociaż w pozostałych 9 okręgach, szczególnie w Telszajskim (lit. Telšių),
Szawelskim (lit. Šiaulių), Tauroskim (lit. Tauragės) do takich liczb jest dość daleko. „Jeżeli z powodu
dobrych wyników Wilna cała Litwa jako jeden region osiągnie 75 % średniej unijnej, po 2021 r. stracimy
możliwość uzyskania większego wsparcia UE na rozwój regionów i niwelowanie różnic między
regionami” – stwierdził S. Skvernelis i dodał, że w takiej sytuacji Litwa mogłaby utracić około 2,7 mld
EUR wsparcia, które zmniejszyłoby się do 60 % wcześniejszej wartości, tj. z 6,8 mld EUR do 4,1 mld
EUR. Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają taki podział kraju, gdyż pozwoli to uzyskać większe wsparcie
z UE. Jednak zauważają, że niektóre samorządy należące do okręgu wileńskiego są słabiej rozwinięte od
stolicy, dlatego powinni otrzymać odpowiednie finansowanie z budżetu. MSW zapewniło, że do 2018 r.
zostanie opracowana metodyka kompensowania zmniejszenia wsparcia unijnego dla samorządów, które
trafiły do Regionu Stołecznego, jednak ekonomicznie wciąż są dość słabe. Takie samorządy otrzymają
większe dotacje z budżetu państwa. (Verslo žinios, 07.01.2016)
Członkostwo Litwy w OECD jest możliwe w 2018 r.
Litwa może zostać 35 – tym członkiem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) na
przełomie 2017 r. i 2018 r. Minister Spraw Zagranicznych Linas Linkevičius na konferencji prasowej
zaznaczył, że w bieżącym roku będą trwały intensywne negocjacje w sprawie członkostwa Litwy w tej
organizacji. W tym celu do Paryża, gdzie jest siedziba OECD, zostanie wysłany specjalny dyplomata
ekonomiczny. „Sam proces negocjacji i wstąpienia, który rozpoczął się latem poprzedniego roku, będzie
trwał około 2,5 roku, dlatego możemy spodziewać się członkostwa w końcu 2017 r. lub na początku 2018
r.” – oświadczył L. Linkevičius. Przyszłe członkostwo w OECD jest jednym z najważniejszych
priorytetów dyplomacji ekonomicznej Litwy. (Verslo žinios, 06.01.2016)
INWESTYCJE
Rośnie wartość Litwy jako znaku towarowego
Spółka badawcza „Brand Finance” przeprowadziła najnowsze badanie narodowych znaków towarowych
„Nation Brands 2015”. W swych wnioskach eksperci podkreślili, że jest ścisła więź między wartością
1
nazwy kraju, a wartością przyciąganych bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Z badania
wynika, że kraje, które uzyskały najwyższą materialną ocenę, każdego roku, wg danych
„fdiMarkets.com”, przyciągają także najwięcej BIZ. Są to USA, Chiny, Niemcy, Wielka Brytania i
Japonia. W rankingu najbardziej wartościowych nazw krajów Litwa w ciągu roku awansowała z 67.
pozycji na 63., a wartość nazwy Litwy jako znaku towarowego zwiększyła się o 15 % (lub 7 mld USD) i
wyniosła 51 mld USD. Łotwa, w przypadku której wartość nazwy zwiększyła się o 2 mld USD, w tym
zestawieniu zajęła 75. miejsce (35 mld USD), a Estonia, w przypadku której odnotowano spadek wartości
nazwy o 2 mld USD, spadła z 82. miejsca na 85. (17 mld USD). Lider naszego regionu pod względem
BIZ – Polska – zajęła w rankingu 20. pozycję, a jej nazwa jako znak towarowy została wyceniona na 566
mld USD. Rūta Skyrienė, dyrektor stowarzyszenia „Investors’ Forum”, stwierdziła, że wzrost wartości
nazwy Litwy jest uzasadnionym zjawiskiem, gdyż w ciągu ostatnich 5 lat na Litwie swe oddziały
otworzyło wiele znanych koncernów, jak np. „Barclays”, „Western Union” i in. To zwiększa zaufanie do
naszego kraju i wysyła pozytywne komunikaty do innych krajów. Mantas Katinas, dyrektor generalny
instytucji „Invest in Lithuania”, stwierdził, że mówiąc o przyciąganiu projektów BIZ działania
marketingowe oraz rozpoznawalność kraju są bardzo ważne. „Mamy doświadczenie, gdy rozmawiając z
pragnącymi inwestować i poszukującymi do tego miejsca spółkami słyszymy pytania gdzie jest Litwa, co
to za kraj itp. I to nie są pytania przypadkowych osób spotkanych na ulicy, a wykształconych,
podejmujących decyzje osób.” – stwierdził M. Katinas. Pokazuje to, że ogólna rozpoznawalność Litwy
nie jest wystarczająca, a bez niej trudno jest komunikować o atrakcyjnym otoczeniu biznesowym w kraju.
W opinii Courtney Fingar, współautora badania, eksperta „fDiIntelligence” oraz redaktora naczelnego
magazynu „fDiMagazine”, kraje bałtyckie wciąż nie mają wyraźnego wizerunku na arenie
międzynarodowej, dlatego wiele jeszcze trzeba w tym zakresie dokonać. Dodała, że kraje, które
pomyślnie zwiększają swą rozpoznawalność między inwestorami, podkreślają dynamiczność swych
mieszkańców, energię, orientację na przemysł oraz utalentowanych mieszkańców itp. M. Katinas
zauważył, że w walce o inwestycje Litwa powinna konkurować z o wiele bardziej znanymi na Zachodzie
krajami, jak np. Irlandia, Szwecja czy Czechy. W takiej sytuacji ogólna rozpoznawalność nie wystarcza,
Litwa powinna być mocnym i potrafiącym konkurować na międzynarodowej arenie znakiem towarowym.
(Verslo žinios, 07.01.2016)
W Kłajpedzie powstanie fabryka elektrycznych autobusów
Spółka UAB „Vėjo projektai” zamierza uruchomić w Kłajpedzkiej SSE fabrykę elektrycznych
autobusów. Budowa fabryki ma ruszyć wiosną br. Wartość inwestycji w eksperymentalne laboratorium
produkcyjne wyniesie około 7 mln EUR. Szacuje się, że fabryka wyprodukuje do 100 autobusów „Dacer”
rocznie. Wśród inwestorów jest prezes zakładu oraz kilka innych osób fizycznych, udziałowców spółek
energetyki odnawialnej. Znaczna część kapitału będzie pochodziła z Litwy. Planuje się, że budowa
zakładu potrwa około roku. Jak stwierdził prezes spółki, obecnie celem jest ukończenie prototypu oraz
przygotowanie się do seryjnej produkcji. Ponad połowę niezbędnych komponentów planuje się kupować
na miejscu, już trwają negocjacje z potencjalnymi dostawcami. Wzornictwo nowego autobusu tworzą
specjaliści spółki, którym pomagają specjaliści z Holandii, Niemiec, Norwegii. Będzie to lekki,
przejrzysty autobus miejski, który będzie mógł przewozić do 100 pasażerów, napędzany będzie energią
elektryczną wyprodukowaną ze źródeł odnawialnych. Prezes spółki kalkuluje, że cena nowego autobusu
będzie o kilkadziesiąt procent wyższa w porównaniu ze zwykłym autobusem, jednak jego eksploatacja
będzie kosztowała 10 razy mniej. Autobus hybrydowy kosztuje około 360 tys. EUR, autobus „Dacer”
kosztowałby około 550 tys. EUR. Ponieważ eksperymentalny zakład będzie mógł wyprodukować około
100 autobusów rocznie, a mniej więcej tyle pojazdów liczy park autobusowy Kłajpedy, znaczna część
produkcji będzie eksportowana. (Verslo žinios, 06.01.2016)
BANKOWOŚĆ, FINANSE
Litwa dołączyła do systemu SEPA
Z dniem 1 stycznia 2016 r. Litwa dołączyła do wspólnej przestrzeni rozliczeń międzybankowych SEPA.
Obejmuje ona obecnie wszystkie kraje członkowskie UE, także Norwegię, Islandię, Liechtenstein,
Szwajcarię, San Marino i Monako. W całej przestrzeni SEPA w celu dokonania czy otrzymania
przelewów wystarczy posiadanie jednego rachunku w dowolnym kraju należącym do tej przestrzeni
2
rozliczeniowej. „SEPA tworzy warunki do wygodnych rozliczeń, gdyż mieszkańcy Litwy, posiadający tu
rachunek bankowy, będą mogli go wykorzystać w celu otrzymania np. wynagrodzenia, świadczeń
socjalnych czy innych płatności w euro z dowolnego kraju UE, także innych krajów należących do
przestrzeni SEPA.” – stwierdził Tomas Karpavičius, kierownik Wydziału Polityki Infrastruktury Rynku
w Departamencie Stabilności Finansowej Banku Litwy. (Verslo žinios, 05.01.2016)
ENERGETYKA
„Orlen” rozważa możliwość nabycia stacji paliwowych „Likoilu”
„PKN Orlen” potwierdził oficjalnie, że rozważa możliwość rozwoju sieci stacji paliwowych na Litwie i
Łotwie i nie odrzuca możliwości nabycia przynajmniej części stacji paliwowych, sprzedawanych przez
„Lukoil” w krajach bałtyckich. „Ciągle obserwujemy detaliczny rynek paliw w krajach bałtyckich. Nie
wykluczamy możliwych przejęć, jeżeli trafi się atrakcyjna oferta. Jednak ten kierunek dla segmentu
handlu detalicznego koncernu nie jest tak ważny, jak np. Niemcy, Polska czy Czechy. Mówiąc o rozwoju
sieci na rynku litewskim więcej uwagi zwracamy na jakość, a nie ilość. Od 2008 r. są redukowane koszty
i poprawa jakości przynosi wyniki, rentowność sieci w tym kraju rośnie.” – napisano w oświadczeniu
biura prasowego „PKN Orlen”. Na Litwie „Orlen” posiada 26 stacji paliwowych i zajmuje 3,5 %
detalicznego rynku paliw. Na Łotwie i w Estonii „Orlen” swych stacji nie posiada. Dla porównania,
„Lukoil” na Litwie posiada 115 stacji i zajmuje 18 % rynku. Jakub Bogucki, analityk portalu e-petrol.pl,
zaznaczył, że „Lukoil” na Litwie posiada podobną ilość stacji jak i w Polsce, jednak z powodu znacznie
mniejszego terytorium Litwy dość duża koncentracja stacji „Lukoilu” może być atrakcyjnym nabytkiem
dla wszystkich uczestników litewskiego rynku paliw, w tym też dla „Orlenu”. Jednak dodał, że atrakcyjna
oferta, na którą czeka „Orlen”, może nigdy nie wpłynąć, gdyż osoby zarządzające siecią „Lukoilu” na
Litwie zarządzają też stacjami o innej marce lub są blisko powiązane z ich zarządcami. Możliwe, że
aktywa „Lukoilu” nabędą obecni zarządcy sieci lub osoby blisko z nimi powiązane. Łukasz Janczak,
analityk banku „Haitong Bank”, zauważył, że „Orlen” posiada w Możejkach rafinerię, która z powodu
wysokich kosztów surowca i transportu ustępuje w walce konkurencyjnej z innymi rafineriami w
Europie. Dlatego, w jego opinii, nabycie sieci stacji w tym samym kraju przynajmniej częściowo może
zwiększyć rentowność rafinerii. Jednak Ł. Janczak podkreślił, że tym razem przejęcia na Litwie powinny
opierać się na rozsądnych cenach, dając do zrozumienia, że „Orlen” przepłacił za rafinerię w Możejkach.
(Verslo žinios, 08.01.2016)
Litwa zachęca do embarga energetycznego
Litwa zachęca sąsiednie kraje, by nie kupowały energii elektrycznej z elektrowni atomowych
budowanych na Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim. Minister energetyki Rokas Masiulis zwrócił się
do ministrów Łotwy, Estonii, Polski i Finlandii z propozycją omówienia kwestii zakupu energii
elektrycznej z krajów trzecich, które budują niebezpieczne EA. W opinii R. Masiulisa, budowane na
Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim EA stanowią zagrożenie dla środowiska, poza tym tworzą
nieuczciwą konkurencję na rynku energetycznym. Natomiast minister spraw zagranicznych Linas
Linkevičius poinformował, że Litwa na pewno nie zamierza kupować energię, która zostanie
wyprodukowana w tych elektrowniach. (Lietuvos rytas, 07.01.2016)
Energię elektryczną i gaz dla użytkowników będzie dostarczała jedna spółka
Z dniem 1 stycznia 2016 r. oficjalnie działalność rozpoczęła nowa spółka ESO – „Operator Dystrybucji
Energii” (lit. Energijos skirstymo operatorius), która powstała w wyniku połączenia dwóch spółek
dystrybucyjnych: energetycznej LESTO oraz gazowej „Lietuvos dujos”. Nowa spółka usługi dostaw i
dystrybucji energii elektrycznej oraz dystrybucji gazu będzie świadczyła dla około 1,6 mln klientów.
Klienci dwóch dawnych spółek nie powinni czynić żadnych dodatkowych kroków. Spółka ESO będzie
posiadała 5 regionalnych oddziałów w Wilnie, Kownie, Kłajpedzie, Szawlach i Poniewieżu. Oddziały te
będą koordynowały działalność dyspozytorni w okolicznych rejonach, planowały prace remontowe
rozdzielczych sieci energetycznych i gazowych, przebieg prac remontowo – rozwojowych. (Lietuvos
žinios, 05.01.2016)
3
PRZEMYSŁ, HANDEL
Wyższa wydajność energetyczna przemysłu, jednak znacznie poniżej średniej UE
Spółka konsultingowa „KPMG Baltics” przeprowadziła badanie pt. „Wrażliwość litewskiego biznesu na
zmiany cen źródeł energii”. W ramach badania analizowano 6 sektorów: usługi, przemysł, budownictwo,
transport, handel oraz leśnictwo i rybołówstwo. W badaniu uwzględniono najnowsze dane za 2014 r. Wg
przedstawiciela „KPMG Baltics” Rokasa Kasperavičiusa, widoczny jest znaczny postęp. Aby uzyskać
przychód o wartości 1 EUR litewskie firmy w 2014 r. na źródła energii wydały prawie o 20 % mniej niż
w 2005 r. Wskaźnik ten poprawił się prawie we wszystkich analizowanych sektorach, a najbardziej w
przemyśle (63 %), handlu (56 %) i budownictwie (44 %). Jednak uwzględniając ogólną efektywność
energetyczną, litewski biznes znacznie odstaje od średniej unijnej – na wytworzenie wartości 1 EUR na
Litwie w 2013 r. zużyto o 53 % więcej energii niż średnio w krajach UE. Jednak z drugiej strony,
efektywność energetyczna na Litwie rośnie dwukrotnie szybciej, niż w UE: na wyprodukowanie wartości
1 EUR litewski biznes w 2013 r. zużył o 18 % mniej energii, niż w 2010 r., a w krajach UE ten wskaźnik
wyniósł 9,6 %. Spory wpływ na zwiększenie efektywności i zmniejszenie kosztów źródeł energii w
ostatnim roku miały niskie ceny ropy naftowej i jej produktów. Jednak nie będą one trwały zawsze, a
konsultanci podkreślają, że większość firm na razie nie jest skłonna inwestować w rozwiązania dot.
efektywności energetycznej. Bardziej tym się przejmują działające na Litwie zagraniczne
przedsiębiorstwa, które budują nowe zakłady – montują tu nie tylko efektywne urządzenia
technologiczne, ale też pompy cieplne, oszczędne systemy oświetlenia, wentylacji i ogrzewania. Z kolei
większość litewskich przedsiębiorstw inwestuje w urządzenia, które pozwolą lepiej i szybciej
produkować, zmniejszą koszty produkcji, ale nie w rozwiązania efektywności energetycznej. (Verslo
žinios, 06.01.2016)
Niejasna sytuacja w sprawie opakowań
Z dniem 1 stycznia 2016 r. wobec producentów i importerów wszedł w życie obowiązek uzasadnić
zgodność opakowań produkowanych/importowanych towarów z wymogami unijnej dyrektywy nr
94/62/EB. Celem dyrektywy jest zmniejszenie wagi wprowadzanych na rynek opakowań oraz ilości
zawartych w nich niebezpiecznych materiałów. Jednak dotychczas brakuje jasności, jakich dokładnie
dokumentów od producentów i importerów będą potrzebowali kontrolerzy, gdyż dotychczas brakuje
ważnych wyjaśnień – wzorcowych formularzy dokumentów oraz kwestionariuszy kontroli. Dokumenty te
powinna była opracować Państwowa Inspekcja Artykułów Nieżywnościowych, jednak instytucja ta
została zreorganizowana, a nadzór nad zgodnością opakowań z początkiem roku został przekazany dla
Państwowej Inspekcji Ochrony Praw Konsumenta. Za nieprzestrzeganie nowych wymogów dla
przedsiębiorstw są przewidziane kary do 800 EUR, jednak przynajmniej do końca I kwartału br., gdy
zostaną opracowane niezbędne dokumenty, kontrolerzy nie zamierzają wymierzać kar. Nowe wymogi
wobec opakowań obejmują cały łańcuch dostaw – od producentów i importerów do sprzedawców.
Laurynas Vilimas, prezes Litewskiego Zrzeszenia Przedsiębiorstw Handlowych, stwierdził, że w
przypadku handlowców nowe wymogi w zasadzie są jasne, dlatego nie powinno powstać trudności przy
ich wdrażaniu. Jednak producenci twierdzą, że wobec braku zatwierdzonych wzorcowych formularzy
dokumentów oraz kwestionariuszy kontrolnych nowe wymogi nie są do końca jasne, gdyż dyrektywę i
ustawę można interpretować dość szeroko. Dokładnych wyjaśnień potrzebują również importerzy, gdyż
nie wiedzą, czy w przypadku każdego produktu powinni posiadać odrębny pakiet dokumentów
potwierdzających zgodność opakowania. Jeżeli tak, to importerzy, którzy sprowadzają wiele tysięcy
towarów, zetkną się z ogromnym obciążeniem administracyjnym. (Verslo žinios, 06.01.2016)
USŁUGI
Rekordowy rok dla portu w Kłajpedzie
Rok 2015 był rekordowym dla portu w Kłajpedzie: przeładowano rekordową ilość ładunków, osiągnięto
rekordową wartość przychodów. W poprzednim roku ogółem w porcie przeładowano 38,4 mln ton
ładunków, czyli o 5,6 % więcej niż w 2014 r. W opinii Arvydasa Vaitkusa, największy impuls do wzrostu
przeładunków dały produkty naftowe, których przeładunek zwiększył się o 1/3. „Ceny ropy naftowej na
światowych rynkach znacznie spadły, jednak ceny sprzedaży zmieniały się nieznacznie, dało to
4
możliwość dla uzyskania dobrych marż. W ten sposób dobrze rozkręciła się rafineria w Możejkach, na
tym korzystamy również my.” – powiedział A. Vaitkus. Do dobrego wyniku przyczynił się także wzrost o
10 % przeładunków sypkich nawozów, na co z kolei wpływ miał wzrost eksportu nawozów z Białorusi.
Także o 5,7 % wzrósł przeładunek zbóż. Strumień ładunków ro – ro pozostał stabilny, a przeładunek
kontenerów zmniejszył się o 15,8 %, gdy w całym regionie spadek wyniósł 25 %. Na to wpływ miało
embargo, sankcje ekonomiczne, dewaluacja walut krajów wschodnich i spowodowany tym spadek siły
nabywczej. Większy przeładunek towarów miał przełożenie na wyższe dochody portu. W 2015 r. zebrano
46,9 mln EUR opłat portowych, natomiast z tytułu dzierżawy gruntów wpłynęło kolejnych 7,1 mln EUR.
Wg szacunków dyrekcji portu, jedna tona przeładowanych towarów generuje do budżetu państwa 17,8
EUR. Opierając się na takiej kalkulacji, powiązane z portem spółki w 2015 r. do budżetu państwa
wpłaciły 684 mln EUR. Jednak perspektywy na 2016 r. A. Vaitkus ocenia z rezerwą i przewiduje, że rok
ten będzie trudny. „To nie jest pesymizm, a uzasadniony realizm. Odczuwa się napiętą walkę między
konkurującymi portami. Widzimy umacniającą się strategię rosyjskich portów, by swe ładunki przenieść
do swych portów. Dewaluacja rubla, spadek przemysłu w krajach wschodnich mają bardzo duży wpływ
na działalność portów wschodniego wybrzeża Bałtyku. Geopolityka wpływa na nasze życie.” –
powiedział A. Vaitkus. Zaznaczył, że w tej sytuacji bardzo ważne jest poszukiwanie nowych rynków, a
jako przyszłe strategiczne rynki wymienił Kazachstan i Chiny. (Verslo žinios, 07.01.2016)
REGULACJE PRAWNE
Proces formowania działek przejdzie całkowicie do samorządów terytorialnych
Na zamkniętym posiedzeniu rządu został omówiony zgłoszony przez Ministerstwo Środowiska projekt
ustawy, zgodnie z którym wszystkie dokumenty, związane z planowaniem terytorialnym i formowaniem
działek, byłyby przygotowywane w samorządach terytorialnych. Projekt został zaakceptowany i na
następnym posiedzeniu rząd podejmie formalną decyzję o przekazaniu go pod obrady Sejmu. Obecnie
obowiązuje podwójny tryb przygotowywania dokumentów planowania terytorialnego – dyrektorzy
administracji samorządów terytorialnych organizują proces formowania działek na terytorium miast i
miasteczek, natomiast analogiczne dokumenty w przypadku zamieszkałych obszarów wiejskich
przygotowuje Narodowa Służba Gruntów. Minister Środowiska Kęstutis Trečiokas zauważył, że taki
podział jest nielogiczny i dodał, że sam pracował w samorządności i pamięta na ile trudno było uzgodnić
granice tych działek, które znajdowały się na pograniczu między miastami lub miasteczkami i
znajdującymi się obok miejscowościami wiejskimi. Dlatego rząd proponuje uchwalenie ustawy, zgodnie
z którą wszystkie kwestie związane z planowaniem terytorialnym na terenie zamieszkałych miejscowości
zostaną przekazane samorządom. „Pozwoli to na uproszczenie systemu organizacyjnego, rozdzielenie
funkcji realizacji i kontroli, pozwoli bardziej efektywnie rozwiązywać kwestie rozwoju infrastruktury
oraz zapewni realizację zrównoważonej urbanizacji” – jest przekonany minister K. Trečiokas. (Verslo
žinios, 06.01.2016)
Opracowanie
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji
Ambasady RP w Wilnie
na podstawie litewskiej prasy ekonomicznej
5