Przeczytaj cały artykuł

Transkrypt

Przeczytaj cały artykuł
Temat K-M Import
Na K-M Import zawsze
można liczyć
Na początku był chaos, potem zrodził się pomysł, pomysł na transport.
– Było trochę oszczędności, które wystarczyły na zakup pierwszego
zestawu, ciągnika siodłowego z naczepą – wspomina Tomasz Murawski.
T
ak zaczyna się historia firmy ATM LOGISTICS z Piły. Ale pewnie każdej firmy,
bo nawet najdalsza podróż zaczyna się
od pierwszego kroku. Właściciel firmy Tomasz
Murawski pierwsze szlify, jako transportowiec,
zdobywał na Zachodzie. Od lat współpracuje
z K-M Import. W każdej sytuacji może liczyć na
pomoc ludzi z Starej Łubianki.
Wóz albo przewóz! Jak zwykle w życiu potrzebna jest odrobina szczęścia, zwłaszcza że nie
ma się zupełnie doświadczenia w tej, niełatwej
przecież, branży. Udało się poznać tajniki transportu międzynarodowego i dziś firma się rozrosła. Po Europie jeździ już dziesięć jednostek
z naczepami (8 meg i 2 standardy). Tabor składa się z 8 Scanii, 2 MAN oraz naczep Schmitz
i Krone. Część ciągników siodłowych i naczep
kupiono jako nowe jednostki. Jednak obecnie
ATM LOGISTICS podejmując decyzje o zakupie ciągników, bierze pod uwagę sprzęt używany,
kilkuletni z małym przebiegiem.
Wpływ na zakup pojazdów ma najważniejszy współczynnik jakość/cena. A ten w przypadku K-M IMPORT jest wysoki, co zaowocowało
zakupem dwóch MAN TGX, z półroczną gwarancją. Warto nadmienić, że do tej pory Tomasz
Murawski preferował inną, droższą markę.
I nie ma, co się dziwić tej decyzji. TGX zbiera wiele pochlebnych opinii wśród właścicieli,
jak i kierowców tych pojazdów. Takie argumenty jak niska awaryjność, niewielkie zużycie paliwa, niedrogi serwis – mówią same za siebie. Te
argumenty trudno pomijać myśląc o zakupie
sprzętu.
Doświadczenie, zbierane przez lata prowadzenia firmy transportowej, przekonało właściciela ATM LOGISTICS, że przy zakupie naczep
warto brać pod uwagę tylko nowe pojazdy. Rachunek ekonomiczny jest prosty. Skrupulatne
prowadzenie kosztów każdej jednostki wyraźnie
(Od lewej)
Właściciel firmy
Tomasz Murawski
pierwsze szlify,
jako transportowiec, zdobywał
na Zachodzie i
Marek Górniak
opiekun z K-M
przechyliło o szalę decyzji w stronę nowych naczep. Wszystkie pojazdy to Schmitz lub Krone,
te marki jeżdżą w firmie, są kupione w K-M IMPORT. Choć najnowsze są sygnowane słoniem.
I to się już nie zmieni. – Naczepy ze słoniem zdały u mnie egzamin i właśnie czekam na odbiór
trzech Variosów – mówi Tomasz Murawski.
A warto zaznaczyć, że K-M IMPORT sprzedaje nowe naczepy, przyjmując w rozliczeniu
używane. To jest dobre rozwiązanie dla firm,
które nie chcą brać na siebie ciężaru sprzedaży
używanego taboru. Lepiej zostawić to handlowcom ze Starej Łubianki. – Róbmy to, do czego powołaliśmy firmę i na czym się znamy – to dobra
zasada.
Ale to nie kończy wachlarza możliwości
współpracy z K-M IMPORT. W Starej Łubiance
istnieje możliwość wynajmu sprzętu, zwłaszcza
naczep. Doskonałe rozwiązanie w sytuacji awaryjnej, np. gdy dojdzie do nieszczęścia i naczepa
ulegnie zniszczeniu, uszkodzeniu w kolizji.
Naprawa lub likwidacja szkody, z przyczyn formalnych i technicznych, może trwać nawet kilka
tygodni. ATM korzystało już z takiego „koła ratunkowego”. Ich Schmitz Coil uległ uszkodzeniu
w kolizji drogowej. Tył naczepy wymagał naprawy warsztatowej. Naprawa musiała trwać, ale
ciągnik stał tylko przez weekend. – Szkoda miała
miejsce w Niemczech, w czwartek. W piątek naczepa trafiła do naprawy do K-M IMPORT, a
w poniedziałek po południu ciągnik, z zarejestrowaną, nową naczepą, już był w trasie po ładunek.
Te rzeczy są nie do przecenienia i trzeba brać to
pod uwagę wybierając dostawcę taboru do swojej
firmy. Ważny jest prawdziwy partner w biznesie,
do którego możesz się zwrócić, gdy wyniknie problem. Ważne aby nie być samemu w problemach.
Liczy się partner, który poda rękę i pomoże rozwiązać sytuację awaryjną. Wcześniej czy później
każdy z nas wpada w tarapaty, ale jeśli ma się
takiego gwaranta bezpieczeństwa jak K-M IMPORT, to można czuć się bezpiecznie. Tak, jak
ja – kończy Tomasz Murawski. Niech te słowa
zapadną głęboko w pamięć i będą inspiracją dla
przyszłych decyzji i działań ludzi biznesu.
Opr. Redakcja
39

Podobne dokumenty