Jak zostać tekściarzem, czyli nauka pisania tekstów piosenek
Transkrypt
Jak zostać tekściarzem, czyli nauka pisania tekstów piosenek
lubię, zna moje możliwości i ograniczenia, może sprawić, że te współautorskie utwory będę cenił szczególnie. Życzę nam wszystkim, by niniejsza książka spowodowała wysyp ukrytych talentów. Każdy z nas jako świadomy odbiorca piosenek lub ich konsument mimo woli odniesie z tego korzyść. Kuba Sienkiewicz 10 Wstęp. Jak zostać tekściarzem? Przeczytanie tekstu piosenki zajmuje około trzydziestu sekund, a napisanie? Doświadczony tekściarz potrafi – jeśli jest taka potrzeba – napisać dobry tekst w około dwie, trzy godziny (choć zazwyczaj potrzeba na to przynajmniej kilku dni pracy). Inkasuje on za to kilkaset złotych, a jeżeli piosenka osiągnie sukces, dochodzą do tego dodatkowe wpływy z tantiem (jeśli – co oczywiste – autor nie zrzeknie się przysługujących mu praw majątkowych). W przypadku gdy pisze dla uznanego czy popularnego artysty, który sprzedaje tysiące płyt, gra mnóstwo koncertów, a jego piosenki puszczane są w mainstreamowych mediach, może liczyć na znacznie większą gażę, a skrupulatnie wyliczone tantiemy wypłaci mu sowicie ZAiKS. Dochodzi do tego prestiż, szacunek i uznanie światka muzycznego. A z biegiem lat, coraz ciekawsze i bardziej intratne zlecenia. Oczywiście i tak wszystko jest kwestią umowy, jaką tekściarz zawiera z artystą na początku każdej współpracy. Jeśli chcesz zostać zawodowym tekściarzem lub po prostu chcesz pisać dobre teksty do piosenek, zapraszam do lektury tego poradnika, który pomoże Ci dojść do wysokiego poziomu w tej specyficznej dziedzinie sztuki słowa pisanego. Osiągnięcie pozycji (i nie mówię tu bynajmniej tylko o dokonaniach artystycznych) Jacka Cygana, Marka Dutkiewicza czy choćby Andrzeja Mogielnickiego jest niezmiernie trudne i oznacza ciężką, często niewdzięczną, niegwarantującą stuprocentowego powodzenia pracę (czytaj: harówkę), ale nie jest to rzecz nieosiągalna. Mimo że świat polskiej muzyki rozrywkowej jest bardzo hermetyczny i z wielką niechęcią otwiera się na nowe, nieznane nazwiska, to jednak warto spróbować swoich sił. Nagroda jest znaczna, a ewentualne porażki to tylko etapy na drodze do późniejszego sukcesu. 11 Sytuacja tekściarza jest o tyle specyficzna, że najpierw musi on długo budować swoją markę oraz zdobywać zaufanie potencjalnych klientów – i to jest etap najtrudniejszy – by później dużo łatwiej, ze znacznie mniejszym nakładem pracy, czerpać zyski ze swojej działalności. Owszem, czasem zdarza się, że wystarcza jeden dobry przebój – czy nawet szlagwort – do zdobycia odpowiedniej pozycji na rynku, ale nie zawsze są ku temu odpowiednie okoliczności. Rzecz jasna, jeśli pisanie jest Twoją pasją i ulubioną formą spędzania czasu, nawet nie będziesz się zastanawiać, czy warto zaryzykować. Jeśli rzetelnie przerobisz materiał zawarty w tej książce, daję Ci dużą gwarancję, że nauczysz się pisać dobre, satysfakcjonujące Twoich klientów i przede wszystkim Ciebie, teksty piosenek. Nauczysz się odporności na krytykę, organizacji warsztatu tekściarza, tekściarskich technik oraz umiejętności pisania na zamówienie (także pod presją czasu). Dowiesz się, jak odróżniać teksty grafomańskie od naprawdę dobrych, poznasz sylwetki i style najważniejszych polskich tekściarzy, dostaniesz konkretne wskazówki, jak pisać dobre teksty piosenek. A jeżeli już piszesz swoje autorskie teksty, dowiesz się, jak podnieść swój poziom, poznasz nowe techniki pisania, dowiesz się także, jak znaleźć „swój” pierwszy zespół, a przy odrobinie szczęścia, zaczniesz pisać teksty dla znanych zespołów lub dla zespołów, które dzięki Tobie zaczną się liczyć na polskim rynku muzycznym. Pisanie tekstów piosenek to także fascynująca przygoda, możliwość poznania nowych ludzi, zawarcia wielu przyjaźni, odbycia wielu ciekawych podróży, bycia na wielu magicznych koncertach (życzę Ci, byś doświadczył wykonania swojego tekstu na żywo – to niesamowite przeżycie), a także szansa na zrobienie prawdziwej kariery. Książka Jak zostać tekściarzem, czyli nauka pisania tekstów piosenek jest pierwszą tego typu pozycją na polskim rynku wydawniczym. W niniejszym opracowaniu dowiesz się wszystkiego – lub prawie wszystkiego – o pisaniu tekstów do piosenek. Zatem: jak powstają dobre teksty? Jakich błędów unikać? Jak dopasować tekst do muzyki? Jak napisać tekst, nie mając skompo12 nowanej muzyki? Jak sprzedać swój tekst? Jak przełamać impas twórczy? Jakie istnieją rodzaje tekstów? Kiedy zaczyna się zawodowstwo, a kiedy to dalej amatorka? Co to są prawa autorskie i majątkowe? Czym jest dobry szlagwort? Jak się tworzy przebój? – to tylko niektóre z najważniejszych zagadnień, jakie zostaną poruszone w kolejnych rozdziałach tej książki. Problematyka sztuki pisania tekstów piosenek jest na polskim rynku muzyczno-wydawniczym traktowana po macoszemu. Istnieją poradniki dla pisarzy, poetów, scenarzystów, dramaturgów, dziennikarzy itd. (z których również można czerpać ciekawe inspiracje), ale brak jest poradnika tylko i wyłącznie poświęconego sztuce tekściarskiej. Jak zostać tekściarzem. . . stara się wypełnić tę lukę. Jestem przekonany, że utrzymujący się ogólnie niski poziom artystyczny współczesnych polskich tekstów do piosenek promowanych przez mainstreamowe media bierze się właśnie z braku merytorycznego i praktycznego przygotowania osób zajmujących się pisaniem tychże tekstów. Ocena ta, jak najbardziej usprawiedliwiona, nie może jednak całkowicie przesłonić faktu, że są na polskim rynku tekściarze bardzo dobrzy, a nawet wybitni (również w młodym pokoleniu), do których twórczości, rzecz jasna, będziemy się często odwoływać. Tekściarze tacy jak: Kazik Staszewski, Katarzyna Nosowska, Grzegorz Ciechowski, Muniek Staszczyk, Kuba Sienkiewicz, Hubert „Spięty” Dobaczewski, Tomasz Budzyński, Bogdan Olewicz czy Krzysztof Skiba to autorzy znakomitych tekstów, których style i techniki pisania poddamy wnikliwej analizie. Jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich tekściarzy, wspomniany już Kuba Sienkiewicz w udzielonym mi wywiadzie celnie jednak zauważył: W mediach popularnych nie ma miejsca na piosenkę tekstową, autorską czy tzw. artystyczną. Trzeba się z tym pogodzić. Nasycenie rynku rozmaitymi propozycjami jest ogromne i na tym tle moja twórczość już nie jest taka oryginalna, jak w latach dziewięćdziesiątych. Na szczęście funkcjonowanie artystyczne na pozycji niszowej jest również przyjemne. Warto też zauważyć, że piosenka nie jest już tak ważną pokoleniowo formą wypowiedzi artystycznej, manifestu światopoglądu. Pamiętam czasy, kiedy pio13 senka potrafiła uczyć, bawić, wychowywać, jednoczyć grupy i większe zbiorowości – „słowo słychać było jak dynamit” (Jan Kelus). Żałuję, że już tak nie jest. Warto jednak próbować nadal. Większość otaczającej nas muzyki radiowej ma wciąż formę piosenki, więc jest szansa, że uda się poruszyć przy jej pomocy ludzkie emocje, a nawet powiedzieć coś ważnego. Czas się przedstawić: nazywam się Michał Kozłowski, jestem zawodowym tekściarzem, a jednocześnie pasjonatem i miłośnikiem dobrych tekstów piosenek. Pragnę podzielić się z Tobą, Drogi Czytelniku, moją wiedzą na temat sztuki tekściarskiej i spróbować sprzedać Ci „przepis” na pisanie dobrych, zawodowych tekstów do piosenek. Ufam, że jest nas – miłośników dobrych tekstów – bardzo wielu. Mimo że odebrałem gruntowne wykształcenie filologicznoartystyczne (jestem absolwentem filologii polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim oraz Studium Literacko-Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim), nie od razu posiadłem umiejętność pisania dobrych tekstów piosenek. Zaczynałem (jak chyba większość tekściarzy) od grafomańskich i naiwnych wprawek, oczywiście nie zdając sobie sprawy z mizerności tychże tworów. Jednak długoletnia praktyka tekściarska, setki napisanych i sprzedanych tekstów, obcowanie ze sceną, słuchanie, czytanie i analizowanie stylów najlepszych polskich tekściarzy, a także innych ważnych dla mnie autorów (o których w dalszych częściach tej książki) pozwoliły mi przekroczyć pewien próg, za którym znajduje się zawodowe tekściarstwo. Moją intencją jest, Drogi Czytelniku, zaprosić Cię właśnie za ten „próg”. Książka ta skierowana jest zarówno do osób zupełnie początkujących, jak i dla tych, które mają bogate doświadczenie i dużą ilość tekstów na swoim koncie. Każdy moment jest dobry, by podnieść swój artystyczny poziom i nie dawać powodów do niepotrzebnej krytyki. Pisania tekstów piosenek można nauczyć się na wiele sposobów. Jednak książka Jak zostać tekściarzem. . . to pierwszy profesjonalny poradnik traktujący o sztuce tekściarskiej, dostępny na polskim rynku. 14 Jeśli jesteś wokalistą, masz swój własny zespół, jesteś producentem czy managerem muzycznym i chcesz nauczyć się pisania dobrych tekstów do piosenek – to książka dla Ciebie! Dzięki Jak zostać tekściarzem. . . dowiesz się także, jak możesz zarabiać na swoim pisaniu. Zatem do dzieła! Życzę niezapomnianych chwil podczas prób pisania, Michał Kozłowski 15 1. Przed pisaniem, czyli jak rozwiązać pierwsze problemy Pytasz: jak rozpocząć swoją przygodę z tekściarstwem, czy – ogólnie rzecz biorąc – z pisaniem i komponowaniem piosenek? Odpowiedź jest prosta: napisz swój pierwszy, a następnie kolejny i następny tekst. Pisz teksty do muzyki, do linii wokalnych lub układaj własne melodie. Sprzedawaj swoje teksty wykonawcom lub umawiaj się na inną formę gratyfikacji (np. tantiemy). Promuj swoje piosenki, a kiedy staną się przebojami, przebieraj w kolejnych intratnych zleceniach. A teraz konkretniej: pisz najwięcej, jak się da. Pisz dla znanych i nieznanych. Dla lubianych i nielubianych. Pisz dla każdego, dla kogo uważasz, że warto. Czasami pisz za darmo. Każde zadanie tekściarskie (nawet najbardziej dziwne i kuriozalne) traktuj jako rozwój swojego warsztatu. Wyrabiaj się z terminami, by oddawać teksty na czas. Nigdy nie kradnij czyichś tekstów (jeden plagiat może całkowicie zniweczyć Twoją karierę). Bądź gotowy na krytykę. Pisz tak, by pisanie stało się istotnym elementem Twojego życia. Pomimo trudności, czerp z tego przyjemność i satysfakcję. Promuj się na swoich najlepszych tekstach. Dobrze, więc zapytajmy znowu: jak zacząć? Wydaje się, że każdy, kto kiedykolwiek miał kontakt z piosenką (a któż nie miał?), wie, czym jest i jak wygląda tekst do piosenki. Co więcej, potrafimy (nawet z łatwością) takie teksty wartościować i oceniać. To dobry początek do rozpoczęcia przygody z tekściarstwem. To zainteresowanie, skłonność do analizy, czy choćby luźnej rozmowy o tekstach – to sygnały, że są w Tobie zadatki na przyszłego tekściarza. Jeżeli teksty, których słuchasz, 16 w jakikolwiek sposób Cię dotykają, mówią coś ważnego do Ciebie, opowiadają o Twoim życiu, Twoich emocjach, jeśli potrafisz się z nimi utożsamiać – to znaczy, że możemy zaczynać. Pielęgnuj w sobie to zamiłowanie, tę wrażliwość. Będzie Ci bardzo pomagać podczas prób pisania swoich własnych tekstów. Generalnie pisze się takie teksty, jakie samemu chciałoby się usłyszeć. To najprostsza i najlepsza zasada. Jednak tyczy się ona tylko tekstów pisanych na własny użytek, dla siebie, dla własnego zespołu itd. Jeśli chcesz zostać zawodowym tekściarzem (czyli de facto tekściarzem do wynajęcia), musisz nauczyć się stosować wyjątki od tej zasady. Dla zawodowych tekściarzy zasada jest trochę inna: pisze się takie teksty, jakie chce usłyszeć nasz klient. Jeśli to Ci się nie podoba bądź nie możesz tego zaakceptować, trudno, pisz tylko dla siebie i zdobywaj świat ze swoim zespołem, lecz pozwól innym, zawodowym (!) tekściarzom uprawiać swój zawód, zgodnie z jego przeznaczeniem. Wybitny polski tekściarz Jacek Cygan w jednym z wywiadów tak tłumaczy tę kwestię: Pisanie piosenek to zawód usługowy, nikt nam nie płaci za widzimisię autora. Jeśli piekarz ma zamówienie na wesoły tort dla dziecka, to taki piecze, mimo że jego własne dziecko jest chore, a on wolałby piec kajzerki. To złota zasada. Oczywiście to my, jako tekściarze, ustalamy granice i warunki współpracy. Tylko od nas zależy, na jakie ustępstwa artystyczno-ideologiczne jesteśmy gotowi się zgodzić (sam wielokrotnie pisałem teksty dla zespołów discopolowych, co dla wielu osób źle rozumiejących istotę tekściarstwa może wydawać się dziwne, natomiast dla mnie było to kolejnym ciekawym doświadczeniem, rozwijającym mój warsztat tekściarski – a ponad milion wyświetleń na portalu YouTube piosenek z moimi tekstami to dodatkowa satysfakcja, którą czerpię z tej współpracy). Wróćmy jednak do podstawowego pytania, czyli jak rozpocząć swoje własne pisanie, a co za tym idzie: czym jest i jak powstaje tekst do piosenki? Często spotykamy się z mitologizowaniem – ogólnie mówiąc – twórczości artystycznej, czy w naszym przypadku, pisania i two17