Banki ju wiedzą... e kredyty będą tańsze

Transkrypt

Banki ju wiedzą... e kredyty będą tańsze
Warszawa, 31 stycznia 2008
Banki już wiedzą... że kredyty będą tańsze
Spoglądając na poziom ceny pieniądza na rynku międzybankowym
można wysnuć konkluzję, że stopy procentowe w najbliższym roku już
znacząco nie wzrosną. Nawet więcej, można spodziewać się, że na
przełomie przyszłego roku zaczną spadać. Jeszcze w grudniu 2007 roku
perspektywy dla kredytobiorców rysowały się w dużo ciemniejszych
barwach. Dziś spłacając kredyt w złotych można już chyba odetchnąć –
oprocentowanie nie powinno już rosnąć, a być może wkrótce odsetki
mogą nieco spaść.
Wynika to ze zmiany podejścia w polityce pieniężnej banków centralnych. Wydaje
się, że presja rynków na podtrzymanie procesów wzrostu gospodarczego okazała
się silniejsza, niż obawy przed inflacją. Rynki finansowe są coraz bardziej
zglobalizowane i to już chyba eufemizm, efekt jest jednak taki, że coraz większe
znaczenie posiadają zachowania i oczekiwania uczestników rynku. Sęk w tym, że
jest ich ogromna rzesza - często mają różne cele, a przede wszystkim poziom
wiedzy, dostęp do informacji i w różnym zakresie poddają się stadnym
zachowaniom rynkowym. Można więc dojść do wniosku, że to raczej nastroje i
optymizm stają się dziś wyznacznikiem fundamentów gospodarczych, co próbują
mniej lub bardziej udolnie wykorzystać banki centralne. Problem w tym jednak,
że obniżanie stóp za każdym razem sprowadza rynki do ściany. Psychologia jest
nieubłagana – inwestorzy domagają się coraz to nowych zachęt do gry, jak ich
zabraknie kryzys będzie nieunikniony.
Oceniając oczekiwania co do skali podwyższania stóp procentowych, to podwyżka
stóp NBP o 0,25 pkt. proc. w środę wydaje się już jedną z ostatnich (chociaż RPP
może jeszcze nas zaskoczyć). Na razie liczy na to nawet Ministerstwo Finansów,
które obniża oprocentowanie kolejnych emisji obligacji długoletnich. Zacieśnianie
polityki pieniężnej może też okazać się zbędne z uwagi na zmiany strukturalne
we
wskaźnikach
fundamentalnych
polskiej
gospodarki.
Nawiasem
Bankier.pl S.A. ul. T. Kościuszki 29, 50-011 Wrocław tel. (71) 372 30 52, fax (71) 348 06 48
NIP 897-16-39-360
warto
zauważyć, że dzisiejsze decyzje znajdą odzwierciedlenie w wynikach gospodarki
za rok. Dziś dominujący jest jednak efekt psychologiczny. Jeśli tylko uda się
spacyfikować żądania podwyżek płac (nawiasem – rząd i pracodawcy dość dobrze
dają sobie na razie z tym radę), to przynajmniej kredytobiorcy będą mogli spać
spokojniej. Mniejsza presja inflacyjna może wyjść również na dobre samym
pracownikom,
gdyż
ich
pensje
nie
będą
„zjadane”
przez
wyższe
ceny.
Naturalnym regulatorem będzie spadek konsumpcji, a za tym być może cen.
Wyższe inwestycje, nadal utrzymywane w gospodarce, sygnalizują wzrost
wydajności, a co za tym idzie w dłuższej perspektywie szanse na zdrowy wzrost
dochodów. Problemem jest oczywiście ich redystrybucja. Dopóki ciągle państwo
będzie największym pracodawcą, trudno będzie liczyć na konsensus i działanie
mechanizmu popytu i podaży. Schładzanie oczekiwań płacowych w kontekście
kalendarza wyborczego wydaje się zawsze samobójstwem politycznym.
Wykres 1. Ceny pieniądza na rynku międzybankowym
Zmiana WIBOR 3M przez ostatni rok
Wykres 2. Ceny pieniądza na rynku międzybankowym
Zmiana WIBOR 6M przez ostatnie 3 m-ce
Źródło: http://www.bankier.pl/fo/kredyty/components/elw/index.html?zakladka=wibor
Bankier.pl S.A. ul. T. Kościuszki 29, 50-011 Wrocław tel. (71) 372 30 52, fax (71) 348 06 48
NIP 897-16-39-360
Stopy procentowe w dłuższej perspektywie zależeć będą również od możliwości
pozyskiwania kapitału przez same banki. Widać, że na fali płynnościowej paniki
subprime, oprocentowanie WIBOR 3 – 6M w czwartym kwartale ubiegłego
wzrosło skokowo i jak się wydaje z naddatkiem. Patrząc na perspektywy widać
już, że reakcja była nieco za ostra. Styczeń przyniósł pewne uspokojenie - nie
bez znaczenia są zdecydowane reakcje w strefie euro i wręcz dramatyczne
decyzje FED-u, który obniżył już stopę funduszy federalnych do poziomu 3 proc.
Patrząc na perspektywy banków w Polsce – te próbując podtrzymać bardzo dobre
wyniki finansowe z 2007 roku, nie mają wyjścia. Nie mogą dopuścić do
załamania akcji kredytowej. Po spadku dochodów z pośrednictwa ze sprzedaży
funduszy inwestycyjnych kredyty umocnią się jako podstawowy filar przychodów.
Z drugiej strony banki nie mają problemów i raczej większych nie powinno być, z
obsługą udzielonych kredytów. Oczywiście z czasem pojawi się pewna erozja
portfela, ale na pewno nie na skalę USA. Po pierwsze nie udzielano w Polsce
kredytów osobom bez zdolności kredytowej. Po drugie rosnące dochody jak na
razie rekompensują wzrost kosztów kredytu. Nieco inaczej sprawa ma się z
kredytami we frankach szwajcarskich lub euro. Tu co prawda spadek jest jeszcze
wyraźniejszy po interwencji ECB, natomiast nie do końca rozpoznane są efekty
dla kursu złotego. Możliwa deprecjacja polskiej waluty może znacząco niwelować
korzyści
z
niższego
oprocentowania.
Powiększający
się
dysparytet
stóp
procentowych pomiędzy Strefą Euro, USA i Polską może zwiększać ryzyko
walutowe i koszty kredytów denominowanych. Trzeba być więc przygotowanym
na pogorszenie warunków kosztowych kredytów denominowanych. Być może
wkrótce kredytobiorcy w Polsce ponownie zainteresują się kredytami w USD. Jeśli
tempo obniżania ceny pieniądza w USA zostanie utrzymane, to jest to całkiem
możliwe. Należałoby jednak zwrócić uwagę na bardzo niepewną sytuację, co do
oceny stanu gospodarki amerykańskiej, co zwiększa znacznie ryzyko takich
spekulacji
kursowych.
Reasumując
dla
kredytobiorców
można
wskazać
umiarkowany optymizm i zatrzymanie wzrostu kosztów
Dla wielu kredytobiorców spłacających kredyty hipoteczne, jak na razie większe
koszty (niż wzrost stóp procentowych) generuje ubezpieczenie pomostowe niż
wzrost raty kredytu. Wynika to ze sposobu aktualizacji oprocentowania, gdzie na
początku tego roku dopiero uwzględniane są podwyżki z czwartego kwartału ub.
Bankier.pl S.A. ul. T. Kościuszki 29, 50-011 Wrocław tel. (71) 372 30 52, fax (71) 348 06 48
NIP 897-16-39-360
roku. Natomiast dokonanie wpisu w księgach wieczystych pozwoli w większości
umów obniżyć oprocentowanie od 0,5 do nawet 1,5 pkt proc. w skali roku, co
zrekompensuje wyższe oprocentowanie. Patrząc na stopy kredytów o stałym
oprocentowaniu można zauważyć, że są one już niższe, niż stopy kredytów o
oprocentowaniu zmiennym. Bazowa stopa stała na okres 2 lat to 6 procent,
podczas gdy WIBOR 6M plus marża znacząco przewyższa już tę wartość.
Potwierdza to bliskie zamknięcie cyklu wzrostu stóp procentowych i ich delikatną
korektę. Bardziej stonowane wypowiedzi „jastrzębi RPP” również wskazują na
taką możliwość. Jeśli fundamenty gospodarki potwierdzą taką ścieżkę polityki, to
wydaje się, że gospodarka polska ma szansę wyjść obronną ręką z możliwej
recesji na świecie.
Bogusław Półtorak,
Główny Ekonomista Bankier.pl
Więcej informacji:
dr Bogusław Półtorak
Główny Ekonomista Bankier.pl
[email protected]
tel.: 608007611
Bankier.pl S.A. ul. T. Kościuszki 29, 50-011 Wrocław tel. (71) 372 30 52, fax (71) 348 06 48
NIP 897-16-39-360