Komentarze rynkowe

Transkrypt

Komentarze rynkowe
Komentarze rynkowe
27.10.2015
PiS wygrywa wybory parlamentarne
Wybory parlamentarne w Polsce zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem
Prawa i Sprawiedliwości. Partia ta zdobyła 37,58% głosów oddanych w
wyborach do Sejmu, co oznacza, że najprawdopodobniej będzie w stanie
samodzielnie sformować rząd.
Inwestorzy jeszcze przed wyborami zakładali zmiany u steru władzy – przedwyborcze
obietnice PiS odcisnęły swoje piętno na polskim rynku akcji, szczególnie na spółkach z
sektora finansowego. W rezultacie rynki stosunkowo spokojnie przyjęły informacje
napływające z Państwowej Komisji Wyborczej – indeksy warszawskiej giełdy otworzyły
tydzień na niewielkim plusie, złoty pozostaje stabilny, a rentowność obligacji
skarbowych nieznacznie wzrosła. Można się jednak spodziewać, że najbliższe tygodnie
będą okresem dużej niepewności. Pomimo, że obietnice wyborcze zwycięskiej partii
raczej nie przełożą się w stu procentach na program nowego rządu, to wzrost
wydatków rządowych i rozluźnienie polityki fiskalnej należy uznać za scenariusz
bazowy.
Z punktu widzenia rynków finansowych istotne znaczenie będzie miało źródło
finansowania zwiększonych wydatków, a tutaj najbardziej prawdopodobnym
scenariuszem jest nałożenie podatku na sektor bankowy i handlowy. W pierwszym
przypadku proponowany w oficjalnych materiałach PiS podatek (obowiązujący od
stycznia 2016 r.) to 0,39% aktywów, co w efekcie mogłoby się przełożyć na spadek
zysków sektora o około 20-30%. W przypadku podatku handlowego, mimo, że
najbardziej prawdopodobna koncepcja PiS zakłada objęcie całego sektora 2procentową opłatą od obrotów, nie można wykluczać, że danina ta dotyczyłaby tylko
sektora spożywczego. Wprowadzenie tego podatku może się okazać jednak sprzeczne
z przepisami dyrektywy o VAT, która zabrania państwom UE stosowania innych
podatków od obrotu.
Oba nowe podatki były wcześniej zapowiadane przez PiS i ich potencjalny wpływ na
wyniki finansowe spółek został już w dużym stopniu zdyskontowany. Dużo większy
wpływ na rynek mają obecnie spekulacje odnośnie nowego składu Rady Polityki
Pieniężnej. Kadencja obecnej upływa w połowie przyszłego roku i coraz powszechniej
oczekuje się, że skład nowej będzie miał zdecydowanie bardziej gołębie nastawienie. 9
członków RPP wybieranych jest bowiem w równej liczbie przez Prezydenta RP, Sejm i
Senat. Oznacza to, że większość w Radzie uzyskają najprawdopodobniej członkowie
powołani przez nową dominującą siłę polityczną. Zwiększa to prawdopodobieństwo
obniżek stóp procentowych, gdyż przedstawiciele PiS deklarują, że NBP powinien w
większym stopniu wspierać krajowy wzrost gospodarczy. Scenariusz ten może być
pozytywny dla obligacji (szczególnie dla krótkiego końca krzywej dochodowości), jak
również akcji (z wyjątkiem sektora bankowego, dla którego oznaczałoby to dalszy
spadek marży odsetkowej). Ze względu na konstytucyjną niezależność NBP oraz
potencjalne kłopoty na poziomie UE, mniej realny wydaje się lansowany przez PiS w
ostatnich dniach kampanii pomysł uruchomienia przez NBP kilkuset-miliardowego
pakietu nisko oprocentowanych pożyczek dla sektora bankowego mającego na celu
wsparcie akcji kredytowej (odpowiednik programu LTRO prowadzonego przez EBC).
Niemniej jednak potencjalna realizacja tego postulatu również będzie wpływała na
krajowy rynek finansowy.
Największym ryzkiem, o którym nie mówiło się w trakcie kampanii wyborczej, jest
dalszy demontaż OFE. Należy pamiętać, że PiS w trakcie „reformowania” systemu
emerytalnego przez Platformę Obywatelską wcale nie protestował. Wręcz przeciwnie –
partia ta chciała nawet wdrożyć „Orbanowskie” rozwiązanie i całkiem zlikwidować OFE.
Teraz pomysł ten może wrócić. Choć trudno jeszcze określić ryzyko jego realizacji, to
wszelkie kroki zmierzające w tym kierunku będą miały niekorzystny wpływ na
notowania akcji na warszawskiej giełdzie.
W przypadku obligacji skarbowych można spodziewać się wspomnianego wyżej spadku
rentowności papierów z terminem wykupu do 3 lat, któremu może towarzyszyć
umiarkowany wzrost premii za ryzyko dla obligacji z 10-letnim terminem do wykupu
(pogorszenie sytuacji fiskalnej, większa awersja do ryzyka inwestorów zagranicznych,
brak dyskonta dla potencjalnego wprowadzenia euro w Polsce).
Jarosław Niedzielewski

Podobne dokumenty