Znowu będzie show!

Transkrypt

Znowu będzie show!
ISSN 2082–2308
M i e s i ę c z n i k R e g i o n u R a d o m s k i e g o GAZETA BEZPŁATNA | NAKŁAD 10 000 EGZ.
STRONA 7
STRONA 12
Jaja
wielkanocne
inaczej
Radomianie
jak Samuraje
Nr 34 marzec 2015
To także Twoje
miejsce
na reklamę
Prosimy o kontakt e-mailowy:
[email protected]
lub tel. 605602977
Znowu będzie show!
Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air Show 2015 odbędą się 22-23 sierpnia na terenie lotniska współużytkowanego przez 42 Bazę Lotnictwa Szkolnego i Port Lotniczy Radom S.A.
Fot. Artur Goławski
W radomskim magistracie porozumienie o wspólnej organizacji imprezy podpisali Dowódca Generalny
Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Lech
Majewski, prezydent miasta Radosław Witkowski, prezes Aeroklubu
Polskiego i szef szkolenia AP Ryszard
Michalski, a także przedstawiciele Wojskowego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego SWAT – Ryszard Pietrzak i Krzysztof Osiak oraz
członek zarządu Portu Lotniczego
Radom S.A Adam Klinert.
- To ważny dzień dla Dowództwa
Generalnego, Radomia i wszystkich
miłośników lotnictwa w Polsce i Eu-
ropie. Podpisujemy porozumienie o
wspólnym organizowaniu czternastej edycji Air Show właśnie w Radomiu. Dziękuję prezydentowi Witkowskiemu, że wspiera inicjatywę.
Cieszę się, że pokazy zorganizujemy ze sprawdzonymi partnerami
- powiedział gen. Lech Majewski i
przyznał, że strona wojskowa wiele
obiecuje sobie po tegorocznych pokazach, gdyż Air Show 2013 okazały
się najlepiej przeprowadzonymi pokazami lotniczymi w Europie.
- Obejmując urząd w połowie
grudnia rozpoczęliśmy ze stroną
wojskową negocjacje, które były w
trudnym, by nie powiedzieć martwym punkcie i wspólnie z generałem Majewskim udało się nam wypracować porozumienie, które dziś
podpisujemy. Wojsko to strategiczny
partner dla Radomia i mam nadzieję, że współpraca przełoży się na coraz lepszą promocję miasta w kraju i
Europie – oświadczył prezydent Radosław Witkowski.
Prezydent Radomia przekazał także szczególne podziękowania za determinację i wsparcie okazane dla
organizacji Air Show w Radomiu dla
premier Ewy Kopacz i wicepremiera ministra obrony narodowej Tomasza
Siemoniaka.
Wojsko wystosowało już zaproszenia do udziału w tegorocznym Air
Show do dowódców sił powietrznych
w 30 państwach. Nowością czternastej edycji ma być wystawa sprzętu Wojsk Lądowych, Wojsk Specjalnych, Sił Powietrznych i Marynarki
Wojennej.
- Podczas pokazów upamiętnimy
75 rocznice Bitwy o Anglię i setną
rocznicę urodzin uczestnika tej bitwy, naszego asa myśliwskiego gen.
bryg. pil. Stanisława Skalskiego - powiedział gen. Lech Majewski.
RED
Wszystkim
Czytelnikom i Przyjaciołom
zdrowia, radości,
pogody ducha
na zbliżające się
Święta Wielkanocne
życzy
redakcja Gazety Radomskiej
Przejazd zamknięty, czas na wiadukt
Zamknięto już dla samochodów przejazd kolejowy na ulicy Młodzianowskiej w Radomiu. Rozpoczyna się tu budowa wiaduktu.
- Po zakończeniu robót przy przekładaniu instalacji ciepłowniczych
prowadzonych przez wykonawcę
Radpecu, fragment ulicy Młodzianowskiej w rejonie przejazdu kolejowego miał zostać tymczasowo
dopuszczony dla ruchu pojazdów.
Pogoda jednak poprawiła się na tyle,
że jest możliwość przyspieszenia budowy nowego wiaduktu nad torami
kolejowymi. Wykonawca inwestycji
zamierza stawiać przyczółki i filary
przyszłej konstrukcji, więc ruch kołowy po północno-zachodniej stronie przejazdu nie będzie mógł się
odbywać – tłumaczy Dariusz Dębski rzecznik prasowy Miejski Zarząd
Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Obowiązują objazdy, wyznaczone
ulicami Jana Pawła II, aleją Grzecznarowskiego, Dowkontta i 1905
Roku. Ruch lokalny jest natomiast
nadal możliwy ulicami PCK, Czarną,
Młodzianowską i Wiejską. W tunelu
na Grzecznarowskiego obowiązuje
zakaz ruchu pojazdów wyższych niż
3,8 metra. Ciężarówki przekraczające tę wysokość nie mogą korzystać z
powyższego objazdu - muszą jechać
ulicami Gajową i Wjazdową.
Wszystkie wprowadzone w tym
rejonie zmiany będą obowiązywały
aż do czasu oddania do ruchu nowego wiaduktu.
Przypomnijmy, że za budowę nowego przedłużenia Młodzianowskiej
wraz z wiaduktem na linią kolejową
numer 8 jest odpowiedzialne konsorcjum firm Budromost-Starachowice z Wąchocka i Mosty-Łódź z Łodzi. Wartość robót według umowy to
61 milionów 598 tysięcy 805 złotych.
Inwestycja zakończy się w 2016 roku.
Nowy wiadukt na Młodzianowskiej umożliwi bezkolizyjne pokonanie linii kolejowej Warszawa - Kraków. Istniejący przejazd kolejowy
zostanie zlikwidowany, a w jego
miejscu powstanie wiadukt o długości 190 metrów, szerokości 15 metrów i nośności 50 ton. Jezdnia na
wiadukcie będzie miała 7 metrów
szerokości.
AKA
Fot. MZDiK
2
AKTUALNOŚCI
OD REDAKCJI
Z RÓŻNYCH STRON
Mistrzowie
sportu
zewnątrz, przebierać się i z powrotem
wracać do szkoły. Z kolei droga dojazdowa do budynku jest w fatalnym stanie
technicznym. Brakuje chodnika dla pie-
sowaniem znawców tematu. W branżowym czasopiśmie „Żagle” wymieniany
był wśród najciekawszych premierowych prezentacji i był określony mianem
„jednego z największych hitów wystawy”.
Na targach wystawiło się 436 wystawców z 7 krajów. Zaprezentowanych zostało 118 jachtów, łodzi i ribów.
Nowa kurator
Urząd Miejski w Radomiu zorganizował
w lutym Galę Mistrzów Sportu 2014,
na której podsumowano ubiegły rok w
radomskim sporcie. Kapituła złożona z
członków Rady Sportu oraz przedstawicieli radomskich mediów uhonorowała
najlepszych sportowców, trenerów i
działaczy. W Złotej Dziesiątce Sportowców znaleźli się: Bartłomiej Bołądź
(Cerrad Czarni Radom, siatkówka), Aleksandra Buczyńska (RKT Return Radom,
tenis ziemny), Alicja Fiodorow (RSSiRON START, lekkoatletyka), Arkadiusz
Kułynycz (Olimpijczyk Radom, zapasy),
Łukasz Majewski (Rosa Radom, koszykówka), Paulina Nogaj (MKS Wodnik,
pływanie), Wojciech Peryt (KickSport
Radom, sporty walki), Daniel Rutkowski (Olimpijczyk Radom, zapasy), Aneta
Rydz (RLTL ZTE Radom, lekkoatletyka),
Dirk Westphal (Cerrad Czarni Radom,
siatkówka). Wyróżnieni trenerzy to: Karol Gutkowski (Rosa Radom, koszykówka), Wojciech Kamiński (Rosa Radom,
koszykówka), Zdzisław Kolanek (Olimpijczyk Radom, zapasy), Robert Prygiel
(Cerrad Czarni Radom, siatkówka), Ireneusz Zgrzebnicki (RLTL ZTE Radom,
lekkoatletyka). Nadzieja roku zostali Michał Bryl i Kacper Kujawiak (RCS Czarni
Radom, siatkówka plażowa), drużyną
roku Rosa Radom U-20, sportową osobowością roku Janusz Stańczuk (Cerrad
Czarni Radom), imprezą sportowa roku
Mistrzostwa Polski Koszykarzy U-20, a
sponsorem roku Cerrad.
Będzie łącznik
Zakład Remontowo - Budowlany Marian
Wencel zajmie się budową łącznika oraz
przebudową drogi dojazdowej do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 26 przy
ul. Wośnickiej w Radomiu. To dwa tegoroczne projekty budżetu obywatelskiego, na których wykonanie firma będzie
miała 6 miesięcy.
Do przetargu na budowę łącznika i przebudowę drogi przy PSP nr 26 stanęło
osiem firm. Oferta złożona przez zwycięską firmę opiewa na kwotę 325 tysięcy złotych. Na wykonane prace firma
daje 8 lat gwarancji.
Zakres robót obejmuje prace rozbiórkowe antresoli i budowę nowego łącznika,
który połączy stołówkę i szkołę. Prace nad przebudową drogi dojazdowej
obejmą przede wszystkim wymianę
nawierzchni.
Do tej pory uczniowie PSP nr 26 aby dotrzeć do stołówki musieli, bez względu
na warunki pogodowe, wychodzić na
szych, a dzieci idąc do szkoły lawirują
pomiędzy podjeżdżającymi pod szkołę
samochodami.
Budowa parterowego łącznika między
szkołą a stołówką podczas głosowania
na projekty, które zostaną sfinansowane w ramach budżetu obywatelskiego,
otrzymała 2739 głosów, natomiast na
remont drogi dojazdowej do szkoły głosowało 2525 osób.
Grupa szuka
Polska Grupa Zbrojeniowa rozpoczęła
rekrutację pracowników do nowego
biura firmy w Radomiu. W pierwszej
kolejności do pracy zostaną przyjęci
specjaliści IT i administracji, a docelowo
w Centrum Usług Wspólnych i innych
działach PGZ zatrudnienie znajdzie ok.
100 osób.
- Chcemy pracować z najlepszymi specjalistami z różnych branż, abyśmy mogli oferować innowacyjne rozwiązania i
usługi dla naszych klientów oraz całej
grupy. To unikalna szansa na udział w
jednym z najbardziej ciekawych projektów przemysłowych ostatnich lat
– podkreśla prezes zarządu PGZ S.A.
Wojciech Dąbrowski.
Kandydaci, którzy pomyślnie przejdą
proces rekrutacji, rozpoczną pracę w
Radom Office Park – nowoczesnym
biurowcu przy ulicy Malczewskiego 24,
w samym centrum Radomia, gdzie w
kwietniu zostanie otwarte biuro PGZ.
Docelowo, nowa siedziba będzie pełnić
rolę skonsolidowanego centrum działów
księgowości, administracji oraz IT dla
całej Grupy PGZ. W nowym biurowcu
pracować też będą osoby zajmujące
się zarządzaniem produkcją, obszarem
badań i rozwoju oraz marketingiem. W
Radom Office Park będą się też mieścić
biura Zarządu i Rady Nadzorczej spółki.
W Fabryce Broni „Łucznik”, gdzie obecnie mieści się biuro PGZ, pozostanie jedynie kancelaria tajna.
Umiemy
budować jachty
Podczas 27. Targów Sportów Wodnych
i Rekreacji Wiatr i Woda 2015 w Warszawie, wyróżnienie w kategorii „Jacht
żaglowy duży” zdobył jacht Antila 33,
zgłoszony przez radomskiego producenta - Antila Yachts.
Jacht wyprodukowany w radomskiej
firmie od początku cieszył się zaintere-
Dorota Sokołowska została powołana
przez wojewodę Jacka Kozłowskiego
na stanowisko mazowieckiego kuratora
oświaty i 1 marca objęła tę funkcję.
Dorota Sokołowska ukończyła historię
na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest
również absolwentką studiów podyplomowych (dziennikarstwo, organizacja i zarządzanie oświatą, wiedza o
społeczeństwie). Była wicedyrektorem
Zespołu Szkół im. Korpusu Ochrony
Pogranicza w Szydłowcu. Pracowała w
mediach lokalnych. Przez ostatnie 6 lat
była dyrektorem radomskiej delegatury
Kuratorium Oświaty w Warszawie.
1 procent
dla Radomia
Do końca kwietnia, przy wypełnianiu
PIT, mamy możliwość przekazania 1
procenta podatku dochodowego na
rzecz wybranej organizacji pożytku
publicznego. Wraz z rozpoczynającym
się okresem rozliczeń podatkowych za
2014 rok, prezydent Radomia zachęca
do dokonywania odpisu podatkowego
na rzecz radomskich organizacji pozarządowych.
- Warto je wspierać, przekazując na
ich cel 1 procent podatku, który i tak
przecież płacimy. Warto, by te pieniądze zostały w Radomiu i służyły nam
wszystkim – mówi prezydent Radosław
Witkowski, inaugurując akcję „Zaprocentuj dla Radomia”.
W Radomiu działają 34 organizacje posiadające status organizacji pożytku
publicznego oraz 8 oddziałów i kół terenowych organizacji o zasięgu ogólnokrajowym.
W roku 2014 radomscy podatnicy złożyli
72 tys. 848 wniosków o przekazanie 1
procenta o łącznej wartości ok. 4 mln
zł. Najwięcej pieniędzy zgromadziły:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
(ok. 1.8 mln zł), Fundacja „Avalon” (ok.
1,3 mln zł), Caritas Diecezji Radomskiej
(368 tys. 627 zł), Hospicjum Królowej
Apostołów (329 tys. 375 zł), Radomskie
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
(135 tys. 951 zł).
Czas na czip
Urząd Miejski rozstrzygnął przetarg i
podpisał umowę na usługę weterynaryjną polegającą na trwałym elektronicznym oznakowaniu psów, których
właścicielami są mieszkańcy Radomia.
Dzięki temu 425 kolejnych psów może
w tym roku zostać bezpłatnie zaczipowanych. Usługa na koszt gminy jest dostępna w pięciu lecznicach weterynaryjnych. Są to: Przychodnia Weterynaryjna
„Zwierzyniec” - ul. Wyścigowa 3e, Gabinet Weterynaryjny „Pupil” - ul. Szydłowiecka 20, Przychodnia Wetrerynaryjna
ABC Uni-Wet - ul. Batorego 11, Gabinet
Weterynaryjny - ul. Orląt Lwowskich 7,
Centrum Zdrowia Zwierzat Art-Wet - ul.
AKA
Miła 17.
Drodzy Czytelnicy
Wraz z życzeniami świątecznymi przekazujemy Wam wiosenny numer gazety. Znów będzie show, a dokładnie Air Show. I będą znaczne
utrudnienia komunikacyjne w mieście. Nie tylko z powodu międzynarodowych pokazów lotniczych. Zamknięto dla samochodów przejazd
kolejowy na ul. Młodzianowskiej. Nadzieją „odkorkowania” tego rejonu jest budowa wiaduktu. Czy inwestycja zakończona zostanie za
rok – czas pokaże. A przypomnijmy, że pełną parą rusza też budowa
wiaduktów na ul. Żółkiewskiego. Cóż, kierowcy w przez najbliższe
miesiące nie będą mieli łatwego życia... Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu, trzeba przyznać, ma ostatnio wiele pracy. Do potężnych inwestycji dochodzą jeszcze np. czyny drogowe, czy przetarg
na obsługę trzech linii autobusowych.
Z wiosną nam się zazieleni i rozweselą ponuraków barwne klomby.
Na kwieciste rabaty miasto wyda ok. 250 tys. zł. Chyba warto. Z innych spraw jakie poruszamy w gazecie, warto wspomnieć o budowie
Radomskiego Centrum Sportu. I o planowanym remoncie ważnego oddziału Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. I jedno, i drugie w dużej mierze zależy od wsparci władz centralnych. Wsparcia głównie finansowego. Cóż takie czasy, że bez pieniędzy...
Odbędziemy też niezwykłą podróż w czasie - dzięki American Corner. Co ciekawe, podróż tę zafundował nam, Polakom, Amerykanin.
Poznamy sztukę zdobienia jaj wielkanocnych i dowiemy się, że nasi
przodkowie byli na bakier z czystością. A także – co tam w muzeum
we Wsoli.
Z początkiem wiosny zachęcamy również do dbania o własne serce
- na szacunek zasługuje przecież organ, który w ciągu naszego życia
uderza ponad dwa miliardy razy. Na serce najlepiej robi ruch, więc piszemy o Grupie Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu. Dlaczego? A dlatego, że jej członkowie
od 2012 roku ćwiczą szermierkę floretem klasycznym i szablą sportową oraz unikatową i zapomnianą już szermierkę na bagnety karabinem szermierczym. Pokazy fechtunku w wykonaniu radomian cieszą
się uznaniem w wielu miejscach w kraju...
Miłej lektury
życzy Redakcja
KADRZE NAUKOWEJ
I PEDAGOGICZNEJ
ORAZ PRACOWNIKOM
ADMINISTRACYJNYM
POGODNYCH
ŚWIĄT WIELKANOCNYCH
W WIOSENNYM NASTROJU
BUDZĄCEJ SIĘ DO ŻYCIA
PRZYRODY
3
AKTUALNOŚCI
Nr 34 • marzec 2015
Tysiące na kwiaty
Zakład Usług Komunalnych w Radomiu rozstrzygnął przetarg na utrzymanie dekoracji
roślinnej miasta w roku 2015. Ozdabianiem Radomia za blisko 250 tys. zł zajmie się firma EKO-FLORA.
Głównym zadaniem wyłonionego
w postępowaniu wykonawcy będzie
dostarczanie i obsadzanie kwiatami
rabat, gazonów oraz donic wiszących
na latarniach i stelażach. Zwycięska
firma będzie też musiała podlewać,
odchwaszczać rośliny i uzupełniać
ich ewentualne braki, spowodowane
dewastacją lub kradzieżami.
- W przetargu wpłynęła jedna
oferta, na kwotę 248 tysięcy 940 złotych brutto, przedstawiło ją Gospodarstwo Ogrodnicze EKO-FLORA
z Rajca Szlacheckiego koło Radomia. Złożona oferta, po dokładnym
sprawdzeniu pod względem formalnym, prawnym i finansowym,
spełniała postawione wymogi - powiedział Marcin Walasik, rzecznik
prasowy Zakładu Usług Komunalnych.
Zwycięska firma zobowiązała się
do uzupełniania zniszczonych lub
skradzionych roślin w okresie nie
dłuższym niż 12 godzin od zgłoszenia bądź zauważania szkody. EKO-FLORA przygotuje kompozycje
kwiatowe we wskazanych przez ZUK
miejscach wiosną, latem i jesienią. Do
tegorocznego wystroju miasta zostaną wykorzystane aksamitki rozpierzchłe, begonie, bratki średniokwiatowe, chryzantemy drobnokwiatowe,
kapusty ozdobne, nemezje, pelargonie, smagliczki, surfinie i wrzosy. Poszczególne kompozycje (wiosenna,
letnia i jesienna) będą składały się z
kwiatów dobranych do odpowiednich warunków ich wegetacji.
Wydarzyło się
w lutym
6
W Miejskiej Bibliotece Publicznej wieczór wspomnień poświęcony Feliksowi Wojtkunowi, profesorowi Politechniki Radomskiej i wojewodzie
radomskiemu.
14
Zespół Stare Dobre Małżeństwo wystąpił na koncercie dobroczynnym, organizowanym przez fundację Rycerzy Kolumba w Radomiu.
Fundacja zbierała pieniądze na przyjazd młodzieży z ubogich rodzin z Kresów Wschodnich na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa w lipcu 2016
roku.
A Miejska Biblioteka Publiczna w Radomiu zaprosiła na promocję nowego,
trzeciego już tomu poezji Pawła Podlipniaka „Madafakafares”.
19
Otwarcie wystawy zdjęć Piotra Apolinarskiego „O godność, wolność, niepodległość. EuroMajdan” w Galerii im. św. Filipa Neri w
Radomiu.
20
W Resursie Obywatelskiej spotkanie z europosłanką Julią Piterą,
która przyjechała do Radomia na zaproszenia Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia.
Fot. ZUK
- W sumie ogrodnicy zwycięskiej
firmy, przez cały okres udzielonego
zamówienia, obsadzą kwiatami rabaty gruntowe o powierzchni 1201
metrów kwadratowych, z czego najwięcej roślin pojawi się w nich latem,
bo na łącznej powierzchni 602 metrów kwadratowych. Najwięcej rabat
gruntowych z kwiatami zaplanowaliśmy przy wyłączonym z ruchu pojazdów odcinku ulicy Żeromskiego
(od Niedziałkowskiego do Wałowej),
skwerze Unii Radomsko-Wileńskiej
oraz wyspach centralnych rond: Kazimierza Wielkiego (obok dawnego
więzienia), księdza Romana Kotlarza
(obok Starego Ogrodu), Matki Boskiej Fatimskiej (przy wylocie w kierunku Rzeszowa) - wyjaśnił Marcin
Walasik.
Ponadto wykonawca obsadzi pelargoniami bluszczolistnymi na
okres letnio-jesienny w sumie 821
sztuk doniczek, które następnie zostaną zawieszone na latarniach stojących wzdłuż ulic w ścisłym centrum
miasta i stelażach na rondach: Narodowych Sił Zbrojnych (przy wylocie
w kierunku Warszawy), Stanisława
Mikołajczyka (obok dworca PKS) i
księdza Romana Kotlarza (obok Starego Ogrodu). Poza tym ogrodnicy
urządzą określone przez nas kompozycje kwiatowe w 205 sztukach gazonów ustawionych w różnych częściach Radomia. Najwięcej takich
betonowych donic z kwiatami ozdobi reprezentacyjne place i ulice w
centrum miasta.
RED
Zaniedbana „Kasia”
Na fasadzie starej kamienicy przy ul. Żeromskiego przylegającej do kościoła o.o. Bernardynów neon z napisem „Kasia” nie spełnia już ani informacyjnych, ani tym bardziej estetycznych funkcji...
2 3 -2 4
24
Skaryszewskie Wstępy, czyli najstarsze w Europie targi
końskie.
2 7-2 8
Międzynarodowe zawody taneczne „26-600 Fun(k)”,
zorganizowane przez Studio taneczne 26-600
W sali Miejskiego Ośrodka i Ośrodka Sportu i Rekreacji, Zakład
Doskonalenia Zawodowego zorganizował Ogólnopolski Konkurs
Międzyszkolny „Laleczka z białej porcelany”.
Wydarzyło się
w marcu
1
Muzeum im. Witolda Gombrowicza we Wsoli zaprosiło na koncert Grzegorza Bukały - założyciela i lidera legendarnych Wałów Jagiellońskich.
W programie piosenki autorskie oraz utwory Brela, Okudżawy i Cohena.
6
W Łaźni jubileusz 35-lecia pracy twórczej Krystyny Joanny Szymańskiej, która zaprezentowała nie tylko swoje prace malarskie, ale także
fotografie i rysunki.
7
I znowu w Łaźni - spotkanie „Poezja jest kobietą”, czyli wieczór poezji
warsztatów Adriana Szarego i członków grupy „Eliksir”, prowadzonej
przez Andrzeja Mędrzyckiego. Podczas spotkania z recitalem wystąpił Rafał Błędowski, lider szantowej grupy „Kliper” oraz z monodramem Karolina
Skrzek.
7- 8
Zawodnik Wodnika Radom Łukasz Gębczyk wywalczył w Olsztynie trzy medale Zimowych Mistrzostw Polski w pływaniu juniorów do lat 14.
10
W Zespole Szkół Skórzano-Odzieżowych Stylizacji i Usług w Radomiu finał II Ogólnopolskiego Konkursu Kreacje Prowokacje. Jury
najlepiej oceniło pracę uczennicy z Biłgoraja Natalii Turowskiej.
ŻYCZĄ ZAŁOŻYCIELE,
REKTOR I KANCLERZ
WYŻSZEJ
SZKOŁY HANDLOWEJ
W RADOMIU
11
W Publicznym Gimnazjum nr. 13 z oddziałami dwujęzycznymi V
Radomska Akademia Uczniowska - impreza naukowa z zakresu
przedmiotów matematyczno – przyrodniczych.
A pod Kościołem Garnizonowym akcja krwiodawstwa, zorganizowana przez
ratowników z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu.
14
Początek rundy wiosennej sezonu 2014/2015 III ligi. Piłkarze Broni
Radom na własnym boisku przegrali 1:2 z WKS Wieluń, a Radomiak
pokonał na wyjeździe 1:5 Świt Nowy Dwór Mazowiecki.
16
Wydawca: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu.
Biblioteka WSH, ul. Domagalskiego 7a, 26-600 Radom.
tel (48) 363 22 90, e-mail: [email protected]
Redaktor naczelny: Jerzy Madejski
Redaguje zespół
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kiedyś był ozdobą, dziś straszy
szpetotą i zagraża przechodniom.
Nikt go nie demontuje, może dlatego, że stanowi jedyny chyba w
Radomiu relikt minionej epoki. O
wnętrze lokalu też nikt się nie troszczy, choć punkt centralnie usytuowany można wykorzystać choćby
do udokumentowania radomskiej
spółdzielczości. Wskazaniem do
takiej realizacji jest tablica wmurowana nieopodal drzwi wejściowych
z ledwie widocznym już napisem
„W tym domu w 1869 roku otwarto sklep Spółdzielni Spożywców –
Oszczędność. Tablicę wmurował
w 1959 roku zarząd odziału Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców w
Radomiu dla upamiętnienia setnej
rocznicy”.
Minęło już od tego upamiętnienia 46 lat. W tzw. międzyczasie był
tu dobrze prosperujący sklep spożywczy. Dzisiaj przy głównej radomskiej ulicy straszą wspomnienia...
(mad)
W Hali Sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu
VI Ogólnopolski Turniej Boccia. W zawodach wzięło udział 91 niepełnosprawnych zawodników, m.in. z Radomia, Lublina, Warszawy, Zamościa.
17
W Resursie Obywatelskiej konferencja „Empatia - co to takiego?”.
Wśród prelegentów m.in. posłowie na Marzena Wróbel i Czesław
Czechyra, radni Marta Michalska - Wilk i Andrzej Kosztowniak.
A w Strefie G2 już po raz dwunasty Ogólnopolskie Targi Szkół Wyższych.
Zaprezentowało się ponad 20 uczelni m.in. z Radomia, Kielc, Warszawy,
Lublina, Łodzi.
AKA
4
ZDROWIE
5
AKTUALNOŚCI
Nr 34 • marzec 2015
Gdy serce w rozterce...
Zamiast hali... centrum sportu
Nasze serce bije niezmordowanie od urodzenia aż do śmierci sto tysięcy razy na dzień, dwa i pół miliarda razy w okresie siedemdziesięciu lat...
Przy ul. Struga w Radomiu miała powstać nowoczesna hala widowisko - sportowa. Mówiło się o tym lat. Prezydent Radosław Witkowski zmienił koncepcję i ogłosił plany utworzenia Radomskiego Centrum Sportu.
skutek palenia tytoniu, u osób z wysokim ciśnieniem krwi, u chorych na
cukrzycę.
Ruch
bardzo ważny
Gdy człowiek pracuje, gdy śpi, serce dostosowuje rytm do sytuacji, zaopatrując organizm w krew, która
przez serce jest wtłaczana do tętnic,
do płuc, albo do innych części organizmu. Przez bardzo małe naczynia
krwionośne tkanki zaopatrywane są
w tlen i substancje odżywcze. Krew
przejmuje odpady przemiany materii, takie jak dwutlenek węgla. Przez
żyły „zużyta” krew wraca do serca i
jest przepompowywana do płuc. W
płucach zaopatrywana jest w tlen i
przez serce ponownie wraca do krążenia.
Kto bardziej
ryzykuje
O serce, uniwersalną pompę, musimy dbać, by funkcjonowało bez zastrzeżeń jak najdłużej, by nasz układ
krążenia był niezawodny. Krew przebywa wyjątkowo długą drogę w naszym organizmie. Całkowita długość
wszystkich naczyń krwionośnych u
człowieka przeciętnego wzrostu wynosi ok. stu tysięcy kilometrów. Odchodzące od serca naczynia krwionośne (tętnice) muszą przy każdym
skurczu serca wytrzymać duże ciśnienie, dlatego ich warstwa mięśniowa jest silniejsza od ścian naczyń
żylnych. Ten złożony układ sercowo
- naczyniowy bez przerwy pracuje,
staje się z wiekiem coraz bardziej podatny na zaburzenia...
W Polsce umieralność spowodowana chorobami układu krążenia
stale wzrasta. Do najważniejszych
czynników ryzyka należą: podwyższone ciśnienie krwi, wysoki poziom
tłuszczu we krwi, palenie papierosów, cukrzyca, nadwaga. Mężczyźni
zapadają częściej niż kobiety na choroby serca. Najczęstszą chorobą serca jest choroba wieńcowa, określana
jako niedokrwienie serca. Miażdżyca
tętnic, dusznica bolesna, zawał serca,
mogą spotkać każdego. Ryzyko zachorowań zwiększa się jednak na
Pamiętajmy o właściwej diecie , by
poziom cholesterolu utrzymywał się
w normie. Dzięki właściwemu odżywianiu mogą ustąpić nawarstwienia cholesterolu w tętnicach, jeśli nie
doszło jeszcze do zwapnienia. Rozwój miażdżycy może być zatrzymany,
bądź znacznie spowolniony.
Leczenie bez leków wymaga dużego samozaparcia i zdyscyplinowania.
Bardzo ważny jest ruch i ćwiczenia
fizyczne. Starajmy się zatem obniżyć
nadciśnienie, regularnie uprawiać
sport, dbać o regenerujący sen. Jednak gdy mamy wysokie ciśnienie, należy skorzystać z pomocy medycznej.
Samemu starajmy się obniżyć nadwagę, unikać stresów, być pogodnym, uśmiechać się częściej. Są ku
temu powody. Wiosna juz do nas zawitała i przyroda budzi się do życia,
a to sprzyja lepszemu samopoczuciu.
Festina Lente
W Przychodni Słonecznej przyjmują także specjaliści w zakresie kardiologii. Lekarze z cenzusem i długoletnim doświadczeniem. Powierzmy
im naszą troskę o zdrowie. Może się
okazać, że niepokoje nie znajdują
podstaw do obaw. Jeśli będzie inaczej, pewnie znajdzie się na to jakaś
rada.
Stara zasada, by rano powoli rozpoczynać dzień, sprawdza się. Pośpiech nie jest wskazany o żadnej porze. Festina lente, spiesz się powoli
- tę rzymską maksymę cesarza Augusta warto zachować w pamięci i sto-
sować się do niej.
Zaufajmy
specjalistom
W Przychodni Słonecznej przyjmują dr Krzysztof Radziejowski specjalista kardiolog pracujący na co
dzień w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu i dr n. med.
Piotr Lodziński z Warszawy, którego głównym miejscem pracy jest I
Katedra i Klinika Kardiologii War-
szawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od 15 lat zajmuje się zaburzeniami rytmu serca, wykonuje zabiegi
ablacji. Od 2013 roku uczestniczy w
programie dla kardiologów w zakresie zabiegowego leczenia migotania
przedsionków podłoża arytmii jako
dyrektor kursu European Surgical
Institute w Hamburgu. W przychodni przy ul. Staroopatowskiej wykonywane są podstawowe badania kardiologiczne: ekg, echo serca, testy
wysiłkowe.
J.M.
Radomskie Centrum Sportu będzie obejmowało halę widowiskowo-sportową i nowy stadion Radomiaka przy ulicy Struga oraz kompleks
tenisowy na Borkach. Projekty władz
miasta wspiera minister sportu Andrzej Biernat.
- Wybudowanie nowoczesnej hali
widowiskowo – sportowej było jednym z moich wyborczych zobowiązań. Dzisiaj przystępujemy do jego
realizacji. To jednak nie koniec. Radom zasługuje na więcej. W Radomiu powstanie Centrum Sportu, w
którego skład wejdzie nie tylko hala,
ale też nowy stadion dla Radomiaka i kompleks tenisowy na Borkach
– oświadczył prezydent Radosław
Witkowski 13 marca, podczas konferencji prasowej z udziałem ministra
sportu Andrzeja Biernata. - Obejmując urząd zastałem inwestycję hali
zablokowaną, niemożliwą do rozpoczęcia w związku z nieuregulowanym stanem gruntów. Na szczęście
udało się wypracować rozwiązanie
tego problemu.
Hala widowiskowo – sportowa zostanie przeprojektowana i wybudowana na gruncie niepowodującym
Taki był piewrotny plan budowy hali (sporne grunty zaznaczone na czerwono)
sporów prawnych, od strony ulicy
Struga. Umowa na przeprojektowanie została już podpisana z autorami
projektu.
Taka lokalizacja wiąże się jednak
z wejściem na teren obecnego stadionu Radomiaka. Dlatego prezydent
Radosław Witkowski podjął również
decyzję o rozpoczęciu budowy nowego stadionu dla Radomiaka. Sta-
nie on w miejscu obecnego obiektu,
ale w osi wschód – zachód. W pierwszym etapie zostanie wybudowana
zadaszona trybuna południowa na
około 3000 - 4000 krzesełek oraz - w
miarę możliwości - zachodnia, która
będzie służyła kibicom gości.
- Projekt budowlany hali oraz program funkcjonalno - użytkowy stadionu ma być gotowy do końca lip-
W ramach czynu
Dwanaście inwestycji planuje zrealizować w tym roku Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu, w ramach tak zwanych czynów społecznych. Dwie z nich to kontynuacje
ubiegłorocznych zadań.
Fot. MZDiK
Listę dróg, które w tym roku mają
być przebudowywane w ramach
czynów społecznych, zatwierdzili już radni z Komisji Gospodarki
Rady Miejskiej. Na budowę lub modernizację ulic gminnych w budżecie zarezerwowano 2 miliony złotych. Na liście zadań podstawowych
znalazły się cztery inwestycje, w tym
jedna kontynuacja.
- Planujemy w tym roku budowę
ulic: Sołtykowskiej na odcinku od
Witkacego do Źródłowej, Źródłowej
od Sołtykowskiej do Banacha, a także Galla Anonima na odcinku około 200 metrów od ulicy Witkacego.
Na liście zadań podstawowych jest
również kontynuacja budowy ulicy
Góralskiej od Działkowej do działki
numer 204/17, rozpoczętej w drugiej
połowie ubiegłego roku – informuje
Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.
Na przebudowę w ramach czynów
społecznych dróg wewnętrznych i
chodników radni przeznaczyli również 2 miliony złotych. Na listę zadań podstawowych wpisano łącznie
osiem projektów, w tym jedną kontynuację zadania z roku ubiegłego
( dokończenie budowy ulicy Wrześniowskiego na odcinku od Fabrycznej do Cymerysa-Kwiatkowskiego).
Na liście jest ponadto drugi etap budowy dróg dojazdowych oraz miejsc
postojowych obok wieżowców przy
ulicach Pawiej 5 i 6 oraz Limanowskiego 78. Wśród pozostałych zadań
na liście znalazła się budowa drogi
dojazdowej do bloku przy ulicy Maratońskiej 11 oraz przebudowa drogi
dojazdowej wzdłuż bloku przy ulicy Planty 16. Planujemy też budowę
ulic: Gomulickiego od Rodziny Winczewskich do Śniadeckich, Chłop-
skiej na odcinku od ulicy Topiel do
działki numer 39/2, Jarzębinowej
od Idalińskiej do działki numer 52/1
oraz Kujawskiej między Obrońców a
działką numer 55/27.
Możliwość budowy lub modernizacji ulic gminnych oraz dróg wewnętrznych, przy współudziale finansowym mieszkańców lub innych
użytkowników, istnieje w Radomiu od września 1997 roku. Zadania mogą dotyczyć ulic, dla których
gmina jest zarządcą. Zakres robót
wynika z projektu ustalonego z zainteresowanymi mieszkańcami i może
obejmować wykonanie trwałej nawierzchni jezdni z robotami towarzyszącymi, a także budowę chodników i miejsc parkingowych.
Udział komitetów budowy w realizacji inwestycji wynosi minimum 10 procent wartości zadania,
chociaż zdarza się, że mieszkańcy
decydują się na pokrycie znacznie
większej części kosztów robót. Na
poczet udziału Komitetu Budowy
Ulicy zaliczana jest przede wszystkim wartość kompletnej dokumentacji projektowej, wykonanej przez
uprawnionego projektanta, ale
również środki finansowe (przekazane w gotówce lub przelewem),
nieodpłatne przeniesienie na gminę własności gruntu niezbędnego
do realizacji zadania, materiały budowlane posiadające odpowiednie
certyfikaty.
AKA
Tak projekt wygląda dzisiaj
ca. Zarówno hala, jak i pierwszy etap
budowy stadionu powinny być gotowe na wiosnę 2018 roku – uszczegóławia wiceprezydent Konrad Frysztak.
Realizacja projektu oznacza także
zniknięcie targowiska oraz kortów
tenisowych przy ul. Struga. Włodarze miasta zapewniają, że nowe korty powstaną w zamian na Borkach.
Magistrat planuje też konsultacje
społeczne w sprawie projektu.
- Tak wielki projekt wymaga dialogu z mieszkańcami Radomia.
Chcemy, żeby brali czynny udział w
jego tworzeniu, gdyż to, co powstanie, będzie służyło przez kilkadziesiąt lat – powiedział dyrektor Kancelarii Prezydenta Mateusz Tyczyński.
Źródło: UM Radom
Czas na remont
oddziału RSS
Remont oddziału chirurgii naczyniowej Radomskiego
Szpitala Specjalistycznego będzie dofinansowany kwotą 5
mln z budżetu państwa. Premier Ewa Kopacz pozytywnie
rozpatrzyła wniosek prezydenta Radosława Witkowskiego
w tej sprawie.
- Przyznane na ten cel 5 mln to
maksymalna kwota dotacji, na jaką
mogliśmy liczyć – mówi wiceprezydent Radomia Anna Białkowska, dodając, że dofinansowanie z budżetu
centralnego pozwoli na odciążenie
budżetu miasta, w którym zarezerwowana została kwota 3 mln na zakup angiografu dla jednostki.
Na początku marca prezydent
Radosław Witkowski złożył do premier Ewy Kopacz wniosek o udzielenie dotacji z rezerwy celowej
budżetu państwa dla RSS na przebudowę oddziału chirurgii naczyniowej z odcinkiem zabiegowym 1 dnia
i pracownią terapii wewnątrznaczyniowej wraz z wyposażeniem.
Pomieszczenia oddziału nie były
remontowane, poza bieżącymi pracami konserwacyjnymi, od ponad
15 lat. Ich przebudowa jest konieczna ze względu na określone w przepisach wymagania, jakim powinny
odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego
działalność leczniczą. Jest też ujęta
w programie dostosowawczym zatwierdzonym przez Państwowego
Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Warszawie.
- Nie ulega wątpliwości, że remont i wyposażenie jednostki w
nowoczesny sprzęt medyczny spe-
cjalistyczny zwiększający możliwości diagnozowania i leczenia
ma ogromne znaczenie dla jakości
świadczonych usług medycznych.
Warto zauważyć, że z usług Radomskiego Szpitala Specjalistycznego,
w tym specjalistycznych porad, korzystają zarówno radomianie, jak i
mieszkańcy okolicznych powiatów:
radomskiego, grójeckiego, białobrzeskiego, kozienickiego, lipskiego, przysuskiego, szydłowieckiego i
zwoleńskiego – potencjalnie, w sumie około 625 tysięcy osób – informuje Ryszarda Kitowska z Zespołu Informacji Prasowej i Publicznej
Kancelariai Prezydenta.
AKA
6
AKTUALNOŚCI
Piękny projekt
Młodzi do piór
Radomski projekt Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” zwyciężył
w konkursie „Polska Architektura 2014”.
Otwarte w listopadzie ubiegłego roku MCSW otrzymało nominację w kategorii budynek użyteczności publicznej w konkursie serwisu
Sztuka-Architektury na najlepsze
polskie rozwiązania architektoniczne 2014 roku. Budynek radomskiego MCSW konkurował m.in. z
Międzynarodowym Centrum Kongresowym ICE w Krakowie, Afrykarium we Wrocławiu czy Filharmonią
Szczecińską.
Projekt nowej siedziby MCSW
stworzyło Biuro Usług Projektowych
Andrzeja Kikowskiego. Adaptacja
budynku starej elektrowni miejskiej
na centrum kultury kosztowała ponad 22 mln zł. Inwestycja w całości
została sfinansowana z budżetu wo-
jewództwa mazowieckiego.
Prace nad budową centrum rozpoczęły się w 2010 r. a zakończyły
w marcu 2014 r. Stara, ceglana, neogotycka część budynków zachowała
swój poprzemysłowy charakter, a na
potrzeby wystawiennicze zaadaptowano także wielki, stumetrowy
piec. Do starych budynków dobudowano jeden nowoczesny obiekt.
Powierzchnia użytkowa całości wynosi ponad 4 tys. m. kw., a całkowita
– ponad 6,5 tys. m. kw. Do dyspozycji jest 8 sal wystawienniczych, magazyn na dzieła sztuki o powierzchni 670 m. kw., biblioteka, mediateka,
kino, kawiarnia, księgarnia oraz pomieszczenia administracyjne.
Mazowieckie Centrum Sztuki
Radomscy gimnazjaliści z pięciu szkół zakwalifikowani
do drugiego etapu XXIII Międzygimnazjalnego Konkursu
Dziennikarskiego zaprezentowali swoje materiały dziennikarskie.
Współczesnej „Elektrownia” może
pochwalić się dziś (dzięki zakupom
własnym i przede wszystkim przejęciu kolekcji sztuki współczesnej
Muzeum im. J. Malczewskiego) jednym z największych zbiorów sztuki
współczesnej w Polsce. Wśród blisko 5 tys. eksponatów znajdują się
prace kilku pokoleń wybitnych polskich artystów m.in. Tadeusza Brzozowskiego, Edwarda Dwurnika,
Wojciecha Fangora, Zbyluta Grzywacza, Władysława Hasiora, Jerzego
Nowosielskiego, Erny Rosenstein,
Leszka Sobockiego, Jana Tarasina,
Henryka Stażewskiego, Zbigniewa
Warpechowskiego, Andrzeja Wajdy,
Jacka Waltosia.
AKA
Jurorzy (Wojciech
Szymański - Radio „Eska”, Michał Szprendałowicz - Telewizja Internetowa
„Zebra” oraz Anna Michnicka opiekunka szkolnego dwumiesięcznika „Radomska Piątka”) spośród 19
osób wybrali do finału dziesięć osób.
Największą popularnością cieszył się
temat „Oni pomagają innym – prezentacja osób, instytucji, które niosą
pomoc potrzebującym”. Nikt nie wybrał zagadnienia „Radom we wspomnieniach”. Bardzo ciekawe okazały
się prezentacje dotyczące zawodów
typowych i nietypowych. Usłyszeliśmy o ikonografie, patomorfologu
oraz… testerze psiej karmy. W maju,
w finale, spotkają się: Anna Nowak,
Fot. „Elektrownia”
Na trzy linie...
Julia Fijałkowska i Alicja Sokołowska
z PG 22, Wiktoria Chechlińska i Marek Wiśniewski z PG 13, Adrian Gawor i Weronika Jęczkowiak z PG 10,
Angelika Baranowska i Mikołaj Firlej
z PG5 oraz Filip Starzomski z EGJ. W
młodzieżowym jury zasiadły dziennikarki „Radomskiej Piątki” Milena
Magdzicka i Oliwia Grot. Ich faworytką okazała się Anna Nowak (PG
22) za temat „Mój pierwszy dziennikarski materiał interwencyjny, czyli
sprawa dla reportera – rzecz o bezdomności”.
Organizatorem konkursu od 23 lat
jest Publiczne Gimnazjum nr 5 w Radomiu.
JL
Premier wsparła
zbiórkę żywności
W dniach 20- 22 marca na terenie całego kraju odbyła
się Wielkanocna Zbiórka Żywności, organizowana przez
Banki Żywności w całej Polsce.
Do końca kwietnia Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu czeka na oferty
w przetargu nieograniczonym na obsługę linii autobusowych 3, 8 i 13. To jedno z naszych
największych i najważniejszych tegorocznych zamówień.
Opublikowane przez MZDiK
ogłoszenie o przetargu dotyczy linii autobusowych, których obsługa - zgodnie z przepisami Ustawy o
publicznym transporcie zbiorowym
- może odbywać się na obecnych zasadach nie dłużej niż do końca 2016
roku. Kluczowe znaczenie ma sposób
wyłonienia operatora oraz data zawarcia umowy z organizatorem rynku przewozów pasażerskich. Umowy
z operatorami zawarte w trybie bezprzetargowym przed 2008 rokiem
według przepisów automatycznie
wygasną 31 grudnia 2016 roku. Taki
przypadek ma miejsce właśnie w Radomiu.
- Prywatny operator już w 1994
roku podpisał z ówczesnym Zarządem Transportu Miejskiego umowę na obsługę linii 3, 8 i 13. W styczniu 2014 operator ten wypowiedział
nam umowę na obsługę tychże linii. Zgodnie z Ustawą o publicznym
transporcie zbiorowym opublikowaliśmy wówczas dwa ogłoszenia: jedno o zamiarze udzielenia zamówienia na świadczenie usług w zakresie
publicznego transportu zbiorowego i wyłonienie nowego operatora w
przetargu, zaś drugie - w przypadku, gdyby nie udało się rozstrzygnąć
postępowania - o zamiarze powierzenia wozokilometrów podmiotowi
wewnętrznemu, z zachowaniem warunków przewidzianych w Ustawie
o publicznym transporcie zbiorowym. Ponieważ minęło 12 miesięcy
od publikacji ogłoszeń w tej sprawie,
ogłosiliśmy przetarg nieograniczony
- tłumaczy Dariusz Dębski, rzecznik
prasowy MZDiK.
Zamówienie obejmuje świadczenie przez wykonawcę usług przewozowych w komunikacji miejskiej
Radomia przez dziesięć lat. Linie 3,
8 i 13 będą obsługiwane 24 autobusami, które nowy operator kupi we
własnym zakresie albo zapewni sobie
możliwość używania takich pojazdów zawierając odpowiednie umowy cywilnoprawne. Muszą to być autobusy nie krótsze niż 11,5-metrowe,
z co najmniej 80 miejscami siedzącymi i stojącymi. Przynajmniej połowa autobusów powinna być zasilana
sprężonym gazem CNG lub gazem
LPG bądź powinna mieć napęd hybrydowy czy elektryczny. Wszystkie
pojazdy muszą być niskopodłogowe,
z rampami umożliwiającymi przewóz osób na wózkach inwalidzkich,
wyposażone w klimatyzację, kamery monitoringu, a także w kasowniki,
tablice, komputery pokładowe i inne
urządzenia wchodzące w skład Systemu Karty Miejskiej oraz Systemu
Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. Kolorystyka zewnętrzna nadwozia musi być zgodna z barwami
obowiązującymi w radomskiej komunikacji miejskiej.
W akcję zaangażowanych było
2 500 sklepów spożywczych w 330
miejscowościach. Liczba wolontariuszy również robi wrażenie - to prawie
31 tysięcy osób, które bezinteresownie pomagają innym.
Wielką niespodziankę sprawiła premier Ewa Kopacz uczennicom
Zespołu Szkół Zawodowych im. Hubala, które kwestowały w markecie
Piotr i Paweł w Radomiu. Pani Premier bez zastanowienia przyłączyła się do akcji, kupując produkty dla
najuboższych mieszkańców miasta.
Podczas krótkiej rozmowy z uczennicami pochwaliła działania młodzieży.
Warto zaznaczyć, że radomski
Hubal współpracuje z Bankiem Żywności już 11 lat. Na 17 maja zaplanowane jest kolejne wspólne przedsięwzięcie -Koncertowa Zbiórka
Żywności, którą honorowym patronatem objął prezydent Radomia Radosław Witkowski.
JL
7
RADOM
Nr 34 • marzec 2015
Radomianie jak samuraje
W pierwszym tygodniu marca członkowie radomskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej uczestniczyli w szkoleniu „Spotkanie prekursorów Kendō”.
Grupa Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej
– Komisariat w Radomiu, bo tak
brzmi jej pełna nazwa, zajmuje się
głównie kontynuowaniem tradycji
policji z okresu II Rzeczypospolitej. Jest znana z tego, że do swoich
inscenizacyjnych działań wykorzystuje zabytkowe rowery marki
„Łucznik”, produkowane w okresie międzywojennym w Radomiu.
Natomiast od 2012 roku członkowie grupy ćwiczą szermierkę floretem klasycznym i szablą sportową
oraz unikatową i zapomnianą już
szermierkę na bagnety karabinem
szermierczym. Pokazy fechtunku
w wykonaniu radomian cieszą się
uznaniem w wielu miejscach w kraju, o czym świadczy bogaty kalendarz wyjazdów grupy.
ner szermierki.
Treningowy miecz
Szermierka na bagnety
Na bazie tych doświadczeń, od
2013 roku radomianie ćwiczą sztukę walki zwaną Jūkendō, czyli szermierkę na bagnety japońskim karabinem szermierczym. Pewnym
ewenementem jest to, że nikt w
kraju, nawet z kręgów wschodnich
sztuk walki nie praktykuje Jūkendō,
a ta widowiskowa dyscyplina sportu jest u nas praktycznie nie znana.
Zainteresowania radomian zostały
Wśród uczestników „Spotkania prekursorów Kendõ” w Łodzi nie zabrakło „samurajów” z Radomia.
dostrzeżone przez Polski Związek
Kendo, ponieważ szermierka mieczem japońskim jest w idei podobna
do walki karabinem.
- Pod koniec ubiegłego roku nawiązałem kontakt z Włodzimierzem Małeckim, prezesem Polskiego Związku Kendō. Nie ukrywał iż
spodobało się mu, to co robimy, dlatego też dostaliśmy zaproszenie by
podszkolić swoje umiejętności motoryczne i wziąć udział w podstawowym szkoleniu w zakresie walki
mieczem japońskim. Stąd nasz wyjazd do Łodzi i uczestnictwo w panelu szkoleniowym. Na to szkolenie
zabrałem naszych dwóch nowych
„samurajów”, uczniów Techniku
Samochodowego w Radomiu. Ćwiczyliśmy pod okiem polskich mistrzów Kendō, wspomnianego już
Włodzimierza i mistrza Zbigniewa
Misiaka - mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski, komendant grupy i tre-
Na podstawowym treningu
Kendō, radomianie opanowali poprawny chód stosowany w tej sztuce walki oraz właściwe trzymanie
miecza japońskiego, co jest podstawą do dalszej nauki. Zdobyli również umiejętności wykonywania
cięć mieczem na przeciwnika oraz
obronę przez atakiem przeciwnika na różne części zbroi sportowej. W przerwie pomiędzy treningami, radomianie wykonali pokaz
Jūkendō, który wzbudził uznanie
uczestników spotkania, ludzi obeznanych z walką bronią japońską.
Na zakończenie treningu wszyscy
jego uczestniczy otrzymali pamiątkowe „orgiami kabuto” czyli papierowa miniatury hełmów samurajskich, wykonane przez naszego
szermierza Kacpra Murawskiego, a
prezes Polskiego Związku Kendō z
rąk Pawła Łuk-Murawskiego, przyjął dziewiętnastowieczny drzeworyt
japoński z motywem samurajskim.
Z kolei na dobry początek trudnej
„drogi miecza” radomianie dostali
wysokiej klasy treningowy miecz do
Kendō, który będzie wykorzystywany do dalszych ćwiczeń.
JL
8
WSH
Czy Polska jest fair?
Wykład otwarty Anny Grodzkiej na temat „Prawa człowieka w Polsce fair” odbył się
w 11 marca w budynku Wyższej Szkoły Handlowej przy ul. Traugutta.
Fot. WSH
- Spróbuję opowiedzieć państwu o
moim marzeniu. Bo wszyscy marzymy o Polsce fair - tymi słowami Anna
Grodzka rozpoczęła swoje spotkanie
z gośćmi przybyłymi do WSH.
Posłanka zaproponowała uczestnikom formę dyskusji, w której mogłaby przedstawić swoją wizję realizacji praw człowieka, czyli „Polski
marzeń”. Zaprezentowała swoje pomysły i propozycje jako kandydatka
na Prezydenta RP, w których zamierza startować z ramienia Partii Zielonych. Skupiła się tu przede wszystkim na kwestii finansowej, w tym
zwiększeniu kwoty wolnej od podatku.
Kreując wizję Polski jako państwa,
w którym wszyscy powinni mieć zagwarantowane respektowanie praw
człowieka, wskazała biedę jako czynnik degradujący ideę równości, determinujący społeczną niesprawiedliwość.
- Widzę w naszym społeczeństwie
coraz większe rozwarstwienie. Wie-
lu ludzi boryka się z biedą i nie jest
w stanie utrzymać się za minimalną
pensję. Uważam, ze to uwłacza godności ludzkiej – mówiła.
Według Anny Grodzkiej w Polsce
cierpimy na deficyt tolerancji, brakuje nam równości w postrzeganiu i
traktowaniu kobiet i mężczyzn, brakuje akceptacji dla mniejszości.
Co możemy zrobić, by Polska nie
była tylko przedmiotem narzekań,
ale miejscem, w którym każdy będzie
żył godnie? Wystarczy dostrzec alternatywę, bo jak przekonywała Posłanka, ona jest, musimy się tylko na nią
otworzyć.
Anna Grodzka - wcześniej Krzysztof Bęgowski – to polska działaczka
społeczna, przedsiębiorca i polityk,
współzałożycielka Fundacji Trans-Fuzja, posłanka na SejmVII kadencji.
Anna Grodzka jest osobą transseksualną. Na zmianę płci zdecydowała się, gdy jej syn ze związku małżeńskiego z kobietą był już dorosły.
Jej procesowi zmiany płci został poświęcony film dokumentalny „Trans-akcja” wyprodukowany w 2010
przez HBO.
Anna Grodzka ukończyła studia z zakresu psychologii klinicznej na Uniwersytecie Warszawskim.
W okresie PRL działała w Zrzeszeniu Studentów Polskich i PZPR. W
1986 objęła stanowisko dyrektorskie
w przedsiębiorstwie Alma Press. Po
1989 roku prowadziła własną działalność gospodarczą w branży wydawniczej, reklamowej i poligraficznej. W latach 2003–2006 zasiadała
w radzie nadzorczej rozgłośni Radio
dla Ciebie. Działała w Socjaldemokracji RP, następnie do września
2011 była członkinią Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Warszawie.
Wstąpiła także do Stowarzyszenia
„Ordynacka”.
W 2008 brała udział w założeniu Fundacji Trans-Fuzja. Organizacja ta, w której do listopada 2011
pełniła funkcję prezesa, stawia sobie za cel upowszechnianie wiedzy o
transpłciowości, a także podejmowanie działań na rzecz wsparcia osób
transseksualnych i transwestytycznych.
W 2011 Anna Grodzka kandydowała w wyborach do Sejmu RP. Na
liście wyborczej Ruchu Palikota w
okręgu krakowskim zajęła pierwsze miejsce i uzyskała mandat poselski. Została tym samym pierwszą w
Polsce i w Europie osobą publicznie
ujawniającą swój transseksualizm,
którą wybrano do parlamentu na
szczeblu krajowym.
WSH na targach
Blisko dwa tysiące maturzystów z Radomia i okolic wzięło udział w XII edycji Ogólnopolskich Targów Szkół Wyższych organizowanych przez Szkolny Ośrodek Kariery,
działający przy Zespole Szkół Technicznych w Radomiu.
W trakcie tegorocznych targów
w Strefie G2 zaprezentowało się 27
uczelni między innymi z Radomia,
Warszawy, Wrocławia, Poznania i
Gdyni.
Maturzyści nie tylko mieli okazję
do zapoznania się z ofertami szkół
wyższych, porozmawiania z ich pracownikami, ale mieli także szansę
prowadzenia konwersacji z aktual-
Fot. WSH
nymi studentami. Osoby odwiedzające mogły również uczestniczyć w
wykładach dotyczących rozmów
kwalifikacyjnych czy metod rekrutacji, mogli również sprawdzić się w
trakcie rozwiązywania testów kompetencyjnych czy w trakcie indywidualnych rozmów z doradcami zawodowymi.
Jak powiedziała Małgorzata Siek
z radomskiej filii Wojewódzkie-
Przeciw narkotykom
Wyższa Szkoła Handlowa wraz z Komendą Wojewódzką Policji zs. w Radomiu zorganizowała 18 marca debatę
pt: „Narkotyki. Dopalacze. Droga donikąd...”.
Halucynacje, stany lękowe, fobie,
myśli i próby samobójcze, często
udane....To tylko niektóre spośród
skutków zażywania substancji psychoaktywnych. Świadomość spusztoszenia, jakie narkotyki i dopalacze
sieją w ludzkim organizmie powinna być dostatecznym ostrzeżeniem
przed kontaktem z nimi. Często jednak, jak pokazują statystyki, nie wystarcza...Co zrobić, gdy musimy już
leczyć a nie zapobiegać? Jak pomóc
sobie bądź osobie z naszego otoczenia? Co z problemem granic odpowiedzialności prawnej i dostępu do
tego typu specyfików?
Niestety, coraz więcej młodych
ludzi uzależnionych jest od narkotyków, bardzo często sięgają po
substancje psychoaktywne przed
ważnymi sprawdzianami czy sesją
egzaminacyjną. Niestety, ale coraz
częściej robią to, bo nie chcą zachowywać się odmiennie od równieśników, chcą iść z duchem czasu bez
względu na konsekwencje, a może
nawet i z przeświadczeniem, że ten
„jeden raz” ich nie uzależni.
Jak powiedziała Katarzyna Dziwisz - lekarz psychiatra, „wszystko
zależy od naszego genotypu- niektórzy stają się uzależnionymi już
po pierwszym zażyciu”. Najlepiej
nie próbować, bo „uzależnienie od
narkotyków czy dopalaczy dotyczy
całej rodziny, a przede wszystkim
najbliższych osób”.
Młodzi ludzie uważają, że posiadanie lub zażywanie niewielkich
ilości narkotyków jest dozwolone.
Nic bardziej mylnego.
Zastępca Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji
Marek Świszcz przypomniał zgromadzonym, że „system prawny w
Polsce jednoznacznie określa, że
narkotyki są nielegalne, a posiadanie najmniejszej ilości jakiegokolwiek narkotyku jest karalne. Odpowiedzialność zależna jest od tego,
czy kupujemy czy sprzedajemy, czy
częstujemy czy namawiamy nieletniego, bądź czy zajmujemy się produkcją lub hodowlą narkotyków”.
Równie interesującą częścią debaty jak prelekcje ekspertów, był pa-
nel dyskusyjny. Młodzież poruszała
problemy swojego środowiska, starała się zasięgnąć informacji dotyczących wyrwania z nałogu swych
znajomych, zwracała też uwagę na
fakt, że żadna z zaproszonych osób
nie zażywała nigdy narkotyków i nie
mając doświadczenia w tym zakre-
go Urzędu Pracy, przed rozpoczęciem studiów ważne jest odnalezienie dziedziny, w której dana osoba
sprawdza się najlepiej. Taki kandydat
powinien wziąć pod uwagę przede
wszystkim, jakie ma umiejętności,
wartości i cechy osobowości oraz z
jakich przedmiotów jest najlepszy.
Jak co roku, Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu zorganizowała
sie, nie powinno się dyskutować na
ten temat. Padło również pytanie,
czy gdybyśmy cofnęli się w czasie i
stanęli przed wyborem legalizacji
spożywania i posiadania alkoholu
czy narkotyków, jakiego wyboru dokonałyby ekspertki. I tu zdecydowana odpowiedź - legalizacja alkoholu.
konkurs dla maturzystów „Wygraj
Bilet do Europarlamentu”. Fundatorem dwóch jednoosobowych zaproszeń została europosłanka Julia
Pitera. W losowaniu udział wzięła
Grażyna Wilk, przedstawicielka biura poselskiego Julii Pitery. Szczęśliwymi osobami, które w dniach 21- 24
kwietnia odwiedzą Strasburg zostały: Aleksandra Czerniak z Iłży oraz
Patrycja Kęska z Dęblina.
9
HISTORIA
Nr 34 • marzec 2015
Niezwykła podróż w czasie
Jeszcze do 3 kwietnia w American Corner Radom można obejrzeć wystawę fascynujących fotografii amerykańskiego fotoreportera Johna Vachona, który w 1946, 1956 i 1963 roku odwiedził nasz kraj, a także kilkanaście innych zdjęć wykonanych przez fotografów dokumentujących pomoc udzieloną
Polsce w ramach UNRRA. Pochodzą one z archiwów amerykańskich: Biblioteki Kongresu USA, Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz prywatnych
zbiorów Ann Vachon.
- Szczególnym rodzajem fotografii bliskiej Johnowi Vachonowi
był portret. Pracował, wykorzystując naturalne światło. Interesowało
go napięcie w relacjach między heroizmem człowieka, a jego losem,
który wtłacza zwykłego człowieka
w tryby procesów historycznych i
społecznych. Patrzył na ludzi przez
pryzmat ich losów, doświadczenia życiowego i okoliczności, które niejednokrotnie wymagały największych poświęceń, by przetrwać
i zachować godność. Jeden z redaktorów magazynu Look obdarzył
go mianem „nasz fotograf-poeta”.
Choć odniósł sukces, sława i pieniądze nie były jego udziałem. Był
człowiekiem skromnym, wręcz chorobliwie nieśmiałym. Do końca życia był znany bardziej jako fotograf
amerykańskiej agencji Farm Security Administration, niż jako jedna z
gwiazd magazynu „Look” – tłuma-
czą Tomasz Markiewicz i Sławomir
Rybałtowski, autorzy wystawy.
Vachon po raz pierwszy przyjechał do naszego kraju tuż po wojnie – w 1946 roku na zlecenie rządu amerykańskiego. Dokumentował
pomoc udzielaną Polsce po II wojnie
światowej w ramach United Nations
Relief and Rehabilitation Administration (UNRRA) – międzynarodowego programu odbudowy krajów
dotkniętym zniszczeniami podczas
II wojny światowej. Wcześniej, na
przełomie lat 30. i 40., fotografował
amerykańską prowincję dotkniętą skutkami wielkiego kryzysu lat
1929–33, był więc doświadczony w
tego typu fotografii dokumentalnej.
W Polsce znalazł podobny temat –
dramat narodu, który doświadczył
wojny i ogromne osobiste tragedie.
Artysta uważał wiele fotografii wykonanych w Polsce za jedne z lepszych w swoim dorobku.
Po przyjeździe do Warszawy, 8
stycznia 1946, zamieszkał w jednym z nielicznych nadających się do
użytku budynków – hotelu Central
(tuż obok Polonii) w Alejach Jerozolimskich. Widok z okna hotelowego
pokoju uświadomił mu, jak bardzo
zniszczona była Warszawa. Po drugiej stronie Alej widział rumowisko
wysadzonego przez Niemców budynku dworca Warszawa Główna i
ruiny doszczętnie wypalonych kamienic Śródmieścia z górującym nad
nimi wrakiem Prudentialu przy placu Napoleona.
W ciągu pół roku pobytu w Polsce Vachon wykonał kilkaset zdjęć.
Fotografował kraj zniszczony wojną i ludzi ciężko doświadczonych
przez los. Poza Warszawą odwiedził także m.in. Gdańsk, Katowice, Wrocław, Kraków, a także wiele
mniejszych miast i wsi, gdzie widział
zniszczenia, ruiny i niewyobrażalną
biedę spowodowane przez okupanta
i działania wojenne.
Vachon był także świadkiem
zmian, jakie dokonywały się w Polsce. Dokumentował atmosferę kraju
w warunkach rodzącego się nowego
reżimu narzuconego przez komunistów. Wiele spostrzeżeń i wniosków
z tamtego pobytu zawarł w listach
do żony wysyłanych wówczas z Warszawy, których obszerne fragmenty
Podczas kolejnego pobytu w Polsce fotograf wykonał dla magazynu
„Look” serię kolorowych slajdów.
Rzecz unikatowa, jak na okres, kiedy powstał ten materiał. Prawdopodobnie to jedne z nielicznych zdjęć
Warszawy z pierwszej połowy lat 60.
wykonanych i zachowanych w kolorze. Gomułkowska mała stabilizacja
w pełnym rozkwicie. Widać wprawdzie ruiny, ale także bardziej przy-
wraz z wyborem zdjęć zostały opublikowane w 1995 r. przez jego córkę, Ann Vachon, w albumie „Poland
1946. The Photographs and Letters
of John Vachon”.
Kolejne dwie wizyty Vachona w
Polsce, w 1956 i 1963 roku wiązały
się z jego pracą dla nowojorskiego
magazynu ilustrowanego „Look”.
Opublikowane tam artykuły przybliżały amerykańskim czytelnikom
realia naszego kraju.
Zdjęcia z 1956, ukazują zniszczoną po wojnie Warszawę i jej
mieszkańców podejmujących trud
odbudowy życia. Liczne ruiny w stolicy przypominają o tym, że zaledwie przed kilkunastu laty kraj przeżył kataklizm. Vachon fotografował
m.in. w FSO, szkołach, szpitalach,
teatrach, kawiarniach, muzeach, na
zjazdach związków zawodowych i
w Sejmie. Szczególnie fascynował
go Pałac Kultury i Nauki, symbol zachodzących zmian.
pomina nowoczesną, odbudowaną
stolicę – są już prywatne taksówki, dobrze skrojone garnitury, kolorowo ubrana młodzież, w klubach
studenckich słucha się jazzu, na
staromiejskim murze zawisły awangardowe obrazy socjalistycznych artystów. Sekwencją zasługującą na
wyróżnienie jest m.in. seria zdjęć
25-letniej wówczas aktorki Beaty
Tyszkiewicz, wschodzącej gwiazdy
polskiego kina.
Organizatorzy wystawy „John Vachon. Trzy razy Polska/Three Times
in Poland”: Amerykańskie Centrum
Kultury i Informacji - American
Corner Radom, „Łaźnia” Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galeria. Partnerzy: Dom Spotkań z Historią, Ambasada USA w Warszawie,
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa
Narodowego, Gmina Miasta Radomia.
Tekst i zdjęcia:
American Corner Radom
Sympozjum
o zagrożeniach
Sympozjum „Problemy
dzieci ulicy i zagrożeń świata wirtualnego” odbyło się
26 marca w Wyższej Szkole
Handlowej w Radomiu.
Na czym tak naprawdę polegają
mechanizmy cyberprzemocy? Dlaczego na obecnym etapie rozwoju
cywilizacji nierzadko spotykamy się
z wykluczeniem społecznym nieletnich? Czy wiemy jak im zapobiegać?
Między innymi te zagadnienia były
tematem sympozjum naukowego organizowanego na które w ramach
Strefy Psychologii WSH przez Wydział Nauk Humanistycznych oraz
Koło Naukowe Młodych Pedagogów,
pod patronatem Fundacji Dzieci Niczyje.
Oto tematy niektórych wystąpień:
„Wychowanie w erze cyfrowej - w
stronę rozwiązań” (prof. dr hab. Jacek Pyżalski), „Seksting w Sieci. Od
erotyzmu do autopornografii” (dr
Marcin Bednarczyk), „Psychologiczne aspekty problemów funkcjonowania dzieci ulicy w oparciu o przypadki zgłaszane do Telefonu Zaufania”
(mgr Magdalena Witecka).
RED
10
Lekcje muzyki
Elvisa
MUZYKA
Mam dziś ogromną przyjemność przedstawić Państwu niezwykle utalentowanego człowieka. Kręci filmy, tworzy muzykę i jest
DJ’em. Kto to taki? Rory Hoy – sympatyczny młodzieniec z Yorkshire.
Rory Hoy – cudowne dziecko big beatu
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem
utwór zatytułowany „Hypnotease”,
pomyślałem sobie: Coś cudownego!
Niezwykła mieszanka połamanych
beatów i chilloutowej atmosfery rodem z kosmosu sprawiła, że trudno
mi było pozostać obojętnym wobec
tej ponad czterominutowej kompozycji. Wkrótce w moje ręce trafił utrzymany w podobnym klimacie album
„Cosmic Child”. Wtedy to właśnie
zdałem sobie sprawę, jak bardzo utalentowanym gościem jest jego twórca, Rory Hoy.
Artysta przyszedł na świat 15
grudnia 1987 roku. Początki jego
muzycznej kariery sięgają czasów, kiedy to podesłał swoje pierwsze demo amerykańskiej legendzie
muzyki elektronicznej, Freddy’emu Freshowi. Utwory Brytyjczyka
spodobały się na tyle, że podpisano z nim kontrakt. Tak właśnie rozpoczęła się współpraca Rory’ego z
Howlin’ Records, nakładem której
wydał aż 5 albumów. Obecnie muzyk nagrywa również dla takich labeli, jak Breakbeat Paradise Recordings czy Tall House Digital.
Oprócz produkowania muzyki, Rory zajmuje się też tworzeniem filmów krótkometrażowych
(ma na swoim koncie 38 dzieł, z
których 3 zaprezentowała na swojej antenie telewizja BBC). Najważniejszy z nich to „Autism & Me”
(autyzm i ja), prezentujący z perspektywy autora życie osoby cierpiącej na autyzm. Liczne wyróżnienia (m.in. nominacja do Royal
Television Society Awards, nagroda UNICEF oraz Yorkshire Young
Achiever of the Year Award 2012), a
także współpraca z różnymi instytucjami charytatywnymi pokazują, jak ogromną rolę w edukowaniu
społeczeństwa na temat tej choroby
odgrywa działalność sympatyczne-
Nikogo więc pewnie nie zdziwi fakt,
że wspierają go tacy artyści, jak Fatboy Slim, Afrika Bambaata, Craig
Charles, Mr Scruff, Fake Blood, DJ
Cam czy Ali Shaheed Muhammad z
go muzyka.
Rory Hoy to niewątpliwie jedna
z najbardziej wyjątkowych postaci
na światowej scenie muzycznej. Jego
energetyczny styl grania przyciąga na parkiet nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników tańca.
legendarnego hip hopowego składu
A Tribe Called Quest. Jeśli i wy jesteście zainteresowani twórczością
Rory’ego, koniecznie odwiedźcie
jego fanpage na facebooku - https://
www.facebook.com/roryhoyofficial
Elvis Strzelecki
W Radomiu bajeczny koncert zespołu
Maja Olenderek Ensemble
Był chłodny piątkowy wieczór 6 lutego 2015 roku. Zbliżała się godzina 21, więc powoli zaczynałem się szykować do opuszczenia domu, by odwiedzić
Czytelnię Kawy. Miał tam bowiem odbyć się koncert jednej z moich ulubionych kapel, Maja Olenderek Ensemble.
Pomyślałem – taka okazja nie
zdarza się codziennie, warto więc
ruszyć się z domu, by posłuchać dobrej muzyki na żywo. Kiedy pojawiłem się na miejscu, zastałem niezwykły widok. Obok szykującego
się do występu zespołu, można było
spotkać ludzi w różnym wieku - od
sympatycznej babuni siedzącej na
antresoli, aż po trzy dyskutujące o
współczesnej kinematografii dwudziestokilkulatki. Nagle spostrzegłem znajomą twarz. Okazało się,
że to menedżer zespołu, Szymon.
Przedstawił mi wokalistkę grupy,
Maję. Piękna, skromna, lekko nieśmiała dziewczyna sprawiała wrażenie zadowolonej z całej sytuacji.
Dzień wcześniej miała bowiem koncert w Warszawie, na który przyszło
spore grono osób. Żywiła ogromną nadzieję, że radomska publiczność również dopisze, gdyż nasze
miasto było jednym z pierwszych
miejsc na nowej mapie koncertowej
zespołu. Nie chcąc przeszkadzać,
zająłem wraz z bliską osobą miejsce, po czym zamówiliśmy 2 kawy
latte. Mniej więcej trzy minuty po
9-tej wieczór dały się słyszeć pierw-
sze dźwięki instrumentów. Chwilę później dołączył do nich również
cudowny wokal Mai. Moim oczom
ukazała się jedna z najbardziej charyzmatycznych osobowości na polskiej scenie muzycznej. Choć krytycy porównują jej głos do Kate Bush i
Tori Amos, to dla mnie Maja stworzyła swoją własną kategorię artystyczną. Cicha i spokojna osoba na
scenie zmienia się nie do poznania. Jej ekspresja, niezwykły śpiew i
umiejętność bawienia się dźwiękami zamieniły klub w miejsce z zupełnie innego wymiaru. Podobnie
zachowywali się zresztą członkowie zespołu, łącząc pełen profesjonalizm z wrodzoną naturalnością.
Dodajmy do tego jeszcze wzruszający widok konsumującej ciastko
starszej pani, która rytmicznie podrygiwała głową oraz ekstatycznie zafascynowanej muzyką Maja
Olenderek Ensemble publiki pod
sceną i stanie się jasne, że miałem
przyjemność wziąć udział w naprawdę wyjątkowym wydarzeniu.
Po zakończeniu występu, zaczęliśmy gorąco bić brawa, prosząc tym
samym o bis. Nasze życzenie zosta-
ło spełnione.
Ktoś kiedyś zapytał mnie, jaka
jest moja definicja patriotyzmu. Odpowiedziałem wtedy – wspieranie
krajowych talentów poprzez wizyty
na koncertach, kupowanie płyt oraz
opisywanie ich działalności w swojej rubryce. Tak też stało się w tym
przypadku, bowiem nasi dzisiejsi bohaterowie są wręcz stworzeni
do grania na największych scenach
świata.
Strona FB: https://www.facebook.com/majaolenderekensemble
Elvis
11
K U LT U R A
Nr 34 • marzec 2015
Brudne sprawy, czyli...
rzecz o higienie
Czym jest brud, skąd się bierze i dlaczego nam szkodzi, a także - jak się przed nim bronić - to pytania jakie zadali sobie
organizatorzy wystawy „Brudne sprawy” w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
od nazwiska premiera Sławoja Składkowskiego.
Zainteresowaniem, szczególnie
ze strony pań, cieszą się podróżne
zestawy toaletowe, pachnidła i pudry. Zrekonstruowano salon fryzur
z brzytwami, lokówkami
ogrzewanymi spirytusem, wałkami...
Pokazano na wystawie
kwestie higieny wśród innych kultur i narodów.
Średniowiecze charakteryzowało się m.in. pogardą dla czystości. Skutkowało to epidemiami
czarnej ospy, dżumy... Na
rycinach oglądamy zadżumionych pacjentów i
lekarzy w przerażających
ptasich maskach.
Podziwiamy piękne
barokowe stroje, które
miały śnieżnobiałe kołnierzyki, ale pod nimi nie
zawsze czyste ciało.
Otwarcie
wystawy
zbiegło się z proklamowanym przed laty Świa-
towym dniem czystości jamy ustnej.
Warto obejrzeć tę wystawę i zabrać
na nią dzieci, bo przedsięwzięcie ma
niewątpliwie walory edukacyjne.
Jerzy Madejski
Fot. autor
Cabaret!
Teatr Powszechny w Radomiu przygotował kolejną
premierę – to „Cabaret” w
reżyserii Waldemara Zawodzińskiego.
Tym razem na deskach radomskiej
sceny zagości kultowy broadwayowski musical, który stał się kanwą filmowego hitu. Premiera 27 marca.
Sally Bowles, urocza, nieco zwariowana Amerykanka jest gwiazdką miejscowego kabaretu Kit Kat.
Któregoś dnia poznaje młodego początkującego pisarza Clifforda Bradshawa, Anglika, który przyjechał do
Niemiec, by podszkolić język. Znajomość szybko przeradza się w głębsze
uczucie…
Tłem głównego wątku opowieści jest barwne życie nocnego lokalu i trudno uchwytna, zbudowana z
półsłówek, pozornie nieznaczących
gestów, leniwie sącząca się i z każdą minutą coraz bardziej gęstniejąca atmosfera rodzącego się totalitaryzmu.
- W kabarecie wszystko odbija się
w krzywym zwierciadle, a demoniczny hipnotyzujący Konferansjer
pozwala sobie na żarty ze wszystkiego i wszystkich. W kabarecie jest
wesoło. Ale nie dajcie się zwieść. To
tylko złudzenie… - zachęcają twórcy
przedstawienia. - Bo ten rozedrgany, wirujący, pełen błysku i blichtru
świat drwiną i śmiechem próbuje zakryć nadciągającą grozę.
RED
Dowiadujemy się, jak te pojęcia przestrzegano w starożytności,
średniowieczu, czasach renesansu i współcześnie. Walka z brudem
była także walką o życie ze śmiercią.
Śmierć bowiem czaiła się w brudzie
pod postacią bakterii. Zarazki wywoływały epidemie dziesiątkujące
ludzi.
Na wystawie znajdujemy odpowiedź na pytania, na które wielu lu-
dzi w przeszłości nie potrafiło znaleźć odpowiedzi. Poznajemy sposoby
i metody zwalczania brudu, także
urządzenia służące do utrzymania
czystości naszych ciał i ubrań. Można obejrzeć różne wanny, także bujane, balie, tary, bijaki, pralki. Nie zabrakło naszej poczciwej „Frani”. Są
żelazka zasilane węglem, także te z
duszą, bidety. Rozstawiono słynne
„sławojki”, których nazwa pochodzi
Zagrał
Lay D Funk
Więcej Gombrowicza
W sobotę, 21 marca odbył
się kolejny koncert w ramach festiwalu Parkowa
Fest Jazz. W Sali Koncertowej Szkoły Muzycznej Wystąpił zespół Lay D Funk.
Zespół Lay D Funk powstał na początku 2013 roku w Radomiu. Muzyka zespołu czerpie swoje inspiracje z
takich nurtów muzyki współczesnej,
jak blues, jazz, soul, funky. W dorobku Lay D Funk jest już autorski
album pt. „Miejski Zgiełk” i na jego
promocji zespół skupia obecnie swoją aktywność. Grupa ma już na swoim koncie udział w wielu koncertach,
przeglądach czy ogólnopolskich festiwalach muzycznych, m. in.: Jazz
Festiwal New Cooperation w Zamościu, XII Radomski Festiwal Jazzowy, Festiwal Ryśka Riedla w Chorzowie, VII Festiwal im. Pawła Bergera
w Kaliszu ( gdzie - warto wspomnieć
- klawiszowiec grupy Jarek Zarychta
zdobył nagrodę dla najlepszego instrumentalisty).
W skład zespołu wchodzą: Tomasz
Strzelczyk (saksofony, EWI), Jarek
Zarychta (instrumenty klawiszowe),
Michał Wróbel (bas), Leszek Tarasiński (perkusja).
W radomskim koncercie z zespołem Lay D Funk zagrali goście: Jacek
Delong (saksofon sopranowy i tenorowy) i Michał Trzpioła (gitara); Damian Bączek (saksofon barytonowy).
RED
O kilkanaście przedmiotów codziennego użytku wielkiego pisarza wzbogaciło się jedyne na świecie Muzeum Witolda
Gombrowicza we Wsoli.
Są wśród nich m.in. notes z numerami telefonów m.in. do Jerzego
Giedroycia i Guntera Grassa, lornetka, przez którą Gombrowicz „podglądał” życie Vence, a także okrągłe
szylkretowe okulary, których pisarz
używał w Argentynie.
-Rzeczy osobiste, używane przez
autora „Ferdydurke” przechowywane były
w Vence, we Francji, gdzie pisarz spędził ostatnie lata życia. O ich
przekazaniu dla muzeum zadecydowała Rita Gombrowicz, żona autora
„Ferdydurke” – informuje Ewa Wit-
kowska z Muzeum Gombrowicza we
Wsoli. - Pamiątek po pisarzu jest niewiele, Gombrowicz przez 30 lat emigracji żył skromnie, skrzętnie notując wszelkie wydatki i zobowiązania.
Dlatego każdy przedmiot, którego
używał, ma ogromną wartość.
Wśród najnowszych darów od
Rity Gombrowicz, oprócz okularów
czy lornetki, znajduje się także: spray
do inhalacji „alendrine”, fajka marki Dunhill, małe pudełko z szachami, szkatułka, drewniane pudełko
oraz mały notes w oprawie z zielonej skóry.
Po dopełnieniu niezbędnych procedur przedmioty te wzbogacą ekspozycję w Muzeum Witolda Gombrowicza.
Przypomnijmy, że muzeum rozpoczęło działalność w październiku
2009 roku, w zabytkowym pałacu we
Wsoli. To tu w pierwszej połowie XX
wieku mieszkał wraz z żoną - Aleksandrą z Pruszaków i córką Tereską
brat Witolda - Jerzy Gombrowicz.
Pisarz przyjeżdżał do Wsoli wielokrotnie, ostatni raz w 1939 roku,
niedługo przed wybuchem II wojny
światowej.
We wsolskim pałacu powstawał
„Pamiętnik z okresu dojrzewania”
– debiut literacki oraz fragmenty
słynnej powieści „Ferdydurke”. Ekspozycja stała, zatytułowana „JA, Witold Gombrowicz” odwołuje się do
biografii pisarza. W muzeum można
zobaczyć cenne pamiątki, jak choćby
walizkę, która towarzyszyła Gombrowiczowi przez 30 lat emigracji,
okulary, fajki, krawaty, dokumenty i
fotografie rodzinne czy ostatnią maszynę do pisania.
Zdjęcia: Ewa Witkowska,
Muzeum Gombrowicza we Wsoli
12
O S TAT N I A S T RO N A
Nr 34 • marzec 2015
Jaja wielkanocne a sztuka decoupage
„Na podstawie rozporządzenia (…) zarządza się: Farbowanie jaj kurzych jako też handel takimi jajami (wielkanocnymi tzw. pisankami) wzbronione jest aż do dalszego zarządzenia. Przekroczenia tego zakazu karane będą (…)”. Powyższy zakaz zarządzony został prawie 100 lat temu, w 1917 roku
przez austriackie władze okupacyjne...
Dokładny opis tak powstania tradycji zdobienia wielkanocnych jaj,
jak i stosowanych metod zdobniczych, pióra Szczęsnego Jastrzębskiego, zamieścił Zygmunt Gloger w
pracy „Rok polski w życiu, tradycji i
pieśni” wydanej w 1900 roku.
Wymienia w niej następujące rodzaje technik, z którymi wiążą się
nazwy: malowanki, kraszanki, byczki – to jajka malowane na jeden kolor;
rysowanka, skrobanka – to malowanka ozdobiona wzorem za pomocą ostrego narzędzia; pisanka – to
jajko ozdobione w różnokolorowy
deseń uzyskany przez pokrycie skorupy woskiem i gotowanie w różnych
barwnikach. Sposób ten nazywa się
pisaniem.
- Jest jeszcze jeden sposób przyozdobienia jaj, rzadziej używany,
przez nalepianie w deseń „duszy” z
bzu lub sitowia i wyklejanie koloro-
wymi papierkami, złotem i gałgankami – pisał Jastrzębowski.
Zbliżonym do tej ostatniej techniki sposobem zajmiemy się w poniższym materiale i mimo, że jest on
nieco inny, nie pokusimy się o określenie go jako piątej techniki zdobniczej.
- Sztuka decoupage (nazwa pochodzi od francuskiego czasownika decouper - wycinać) jest sztuką
w Polsce stosunkowo młodą – mówi
Urszula Lombarska, prowadząca
„Pracownię Artystyczną” w ramach
działającej od zeszłego roku Spółdzielni Socjalnej „REDUAR”. - Polega ona na wycinaniu wzorów z
serwetek, papierów, naklejaniu i wielokrotnym pokrywaniu zdobionego
przedmiotu lakierem, w celu uzyskania jednolitej powierzchni, sprawiającej wrażenie wtopienia wyciętego
wzoru w przedmiot, w tym przypad-
ku skorupy wielkanocnego jaja.
Sztuka decoupage, wbrew pochodzeniu swojej nazwy z języka francuskiego, narodziła się ponoć we
wschodniej Syberii, i była stosowana
do zdobienia grobów. Przyznać trzeba, że to dość dalekie od dzisiejszego
jej zastosowania. Z Syberii sztuka ta
powędrowała do Chin i była bardzo
popularną metodą ozdabiania papierowych lampionów, okien, pudełek i
innych przedmiotów użytkowych. Z
Chin, na drodze wymiany handlowej, sztuka decoupage trafiła, całkiem przypadkiem, z przywożonymi
towarami do Europy. Zainteresowali
się nią najpierw weneccy producenci
mebli, a wkrótce, stała się ulubionym
zajęciem dam na dworze Ludwika
XV-go. Zaczęto ozdabiać już nie tylko meble, ale i wszelkie inne przedmioty, wykorzystując do tego, co dziś
zapewne budzi dreszcz zgrozy koneserów sztuki, fragmenty wycięte z
dzieł największych ówczesnych mistrzów pędzla, niszcząc je bezpowrotnie.
- Każdy z nas, chociaż raz w życiu
trzymał w rękach nożyczki i coś wycinał, chociażby z pism kolorowych.
Taką wycinankę wystarczy nakleić na jakiś przedmiot codziennego
użytku, pokryć lakierem i teoretycznie mamy gotowy produkt. Nie na
tym jednak polega ta sztuka. Nie każdy wycięty obrazek pasuje do wszystkiego. Ma on tworzyć harmonijną
całość, jeżeli pragniemy stworzyć
coś, co przyniesie nam satysfakcję.
Prosta skorupka jaja, bo obracamy
się w klimacie świąt wielkanocnych,
może być oklejona, czym popadnie, i
też może być ładna. Możemy ją ozdo-
bić kurczaczkami, barankami, baziami. Jednak o wiele ciekawszy efekt
osiągniemy, dobierając odpowiednią barwę tła, dodając np. spękania,
czy trójwymiarowe efekty. Spękania oczywiście są jedynie sztucznym
efektem osiągniętym przez zastosowanie odpowiednich preparatów.
Jajko (wydmuszka) tak naprawdę jest
całe, a jedynie pokrywający ją lakier
przybrał fakturę spękań. Nie musimy się obawiać, że rozpadnie się
przy najmniejszym dotyku. Wprost
przeciwnie, nałożony na nie lakier i
wycinanki tylko je wzmacniają i zabezpieczają przed tragedią. Mimo,
że mówimy o dekupażu (tak wygląda spolszczona nazwa) jako o sztuce,
może ją uprawiać każdy, nie koniecznie posiadający duszę, czy patent artysty. Wystarczy tylko pomysł, a prosta drewniana szkatułka, słoik po
ogórkach czy puszka po kawie stanie się małym arcydziełem. Może-
my dzięki tej metodzie sporządzić
całkiem przyjemne i co najważniejsze, niepowtarzalne ozdoby choinkowe. Nadać indywidualne cechy
pospolitym przedmiotom, wykonać
rodzinny serwis obiadowy itd., itd.
Pomysłów na pewno nie zabraknie
nikomu. Wystarczy tylko chcieć.
Pracownia artystyczna, działająca
w ramach Spółdzielni Socjalnej „REDUAR” już wkrótce rozpocznie prowadzenie kursów i szkoleń.
- Metoda ta to nie tylko wspaniałe
hobby, ale również terapia zajęciowa.
Uczy cierpliwości i co najważniejsze, rozwija ukryte talenty, które ma
w sobie każdy z nas – twierdzi prezes
Spółdzielni „REDUAR” Jadwiga Panek -Lenartowicz.
Galerię prac Urszuli Lombarskiej
można obejrzeć na stornie internetowej Spółdzielni Socjalnej „REDUAR”
pod adresem http://www.reduar.pl/
JL
Spacerkiem po mieście
Sezon turystyczny przed nami, a że przez Radom prowadzi trasa wielu wycieczek nowootwarte Centrum Informacji Turystycznej przyszło im w sukurs. Lokalizacja też okazała się wyjątkowo trafna - na trasie miasta kazimierzowskiego przy ul. Rwańskiej 16.
Odwiedzamy centrum, by zaopatrzyć się w plany miasta, przewodniki, mapy regionu. Nie brakuje ich
na półkach w CIT. I są dostępne w
centrum nieodpłatnie. Katarzyna
Kococik, szefowa punktu informacyjnego, posiada wiedzę o mieście,
regionie, zachęca do odwiedzania
placówek kulturalnych, opowiada o
regionalnych wydarzeniach... Rozmawia z nią Jerzy Madejski.
O co pytają najczęściej przyjezdni ?
- Nie tylko przyjezdni, także radomianie chcą poznać historię miasta, bo jak mówią, nie było czasu i
możliwości by stała się im bliższa.
Jest o czym opowiadać. Są resztki murów obronnych od strony ul.
Wałowej, wzniesionych z fundacji Kazimierza Wielkiego. Z tej samej fundacji powstał neogotycki
kościół farny. Podobnie jak pobliski zamek królewsko-starościński.
Odwiedzając Muzeum im. Jacka
Malczewskiego wstępujemy do budynku popijarskiego. W latach 1682
– 1831 funkcjonowało tu Kolegium
Pijarskie. Na przeciwko neorenesansowy gmach ratusza, wzniesionego w latach 1845-1848 wg projektu Henryka Marconiego. Wieża
ratusza przypomina toskańskie budowle... I to wszystko w najbliższym
otoczeniu naszego centrum – wyjaśnia pani Katarzyna, przekazując
nam folder z informacjami dotyczącymi szlaku turystycznego zabytków Radomia.
Czy tylko o Radomiu i regionie możemy się dowiedzieć w centrum?
- Głownie o Radomiu, ale mamy
też przewodniki z innych polskich
miast, z którymi utrzymujemy kontakty. Wśród odwiedzających CIT
przeważa młodzież. Przyjeżdżają na
rowerach. Odwiedza nas też wiele
osób starszych. Chcą się dowiedzieć
więcej o mieście. Zainteresowanych
odsyłamy na naszą stronę internetową cit.radom.pl
Podobno do centrum można przynosić materiały o radomskich zakładach pracy?
- Zbieramy takie informacje, bowiem czasami ktoś szuka producentów konkretnych artykułów. Zapewniamy więc bezpłatną reklamę
firmom. Bywa też, że turyści spoza
Radomia chcieliby w mieście zanocować. I taką informację też uzyskają. Teraz w ramach akcji „Mieszkanie na Air Show” przyjmujemy
zgłoszenia od mieszkańców, którzy
mają do zaoferowania lokale na czas
sierpniowych pokazów lotniczych.
W jakich godzinach czynny jest
punkt CIT?
- Od 9 do 17 od poniedziałku do
piątku.

Podobne dokumenty