Znowu będzie show!
Transkrypt
Znowu będzie show!
ISSN 2082–2308 M i e s i ę c z n i k R e g i o n u R a d o m s k i e g o GAZETA BEZPŁATNA | NAKŁAD 10 000 EGZ. STRONA 7 STRONA 12 Jaja wielkanocne inaczej Radomianie jak Samuraje Nr 34 marzec 2015 To także Twoje miejsce na reklamę Prosimy o kontakt e-mailowy: [email protected] lub tel. 605602977 Znowu będzie show! Międzynarodowe Pokazy Lotnicze Air Show 2015 odbędą się 22-23 sierpnia na terenie lotniska współużytkowanego przez 42 Bazę Lotnictwa Szkolnego i Port Lotniczy Radom S.A. Fot. Artur Goławski W radomskim magistracie porozumienie o wspólnej organizacji imprezy podpisali Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Lech Majewski, prezydent miasta Radosław Witkowski, prezes Aeroklubu Polskiego i szef szkolenia AP Ryszard Michalski, a także przedstawiciele Wojskowego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego SWAT – Ryszard Pietrzak i Krzysztof Osiak oraz członek zarządu Portu Lotniczego Radom S.A Adam Klinert. - To ważny dzień dla Dowództwa Generalnego, Radomia i wszystkich miłośników lotnictwa w Polsce i Eu- ropie. Podpisujemy porozumienie o wspólnym organizowaniu czternastej edycji Air Show właśnie w Radomiu. Dziękuję prezydentowi Witkowskiemu, że wspiera inicjatywę. Cieszę się, że pokazy zorganizujemy ze sprawdzonymi partnerami - powiedział gen. Lech Majewski i przyznał, że strona wojskowa wiele obiecuje sobie po tegorocznych pokazach, gdyż Air Show 2013 okazały się najlepiej przeprowadzonymi pokazami lotniczymi w Europie. - Obejmując urząd w połowie grudnia rozpoczęliśmy ze stroną wojskową negocjacje, które były w trudnym, by nie powiedzieć martwym punkcie i wspólnie z generałem Majewskim udało się nam wypracować porozumienie, które dziś podpisujemy. Wojsko to strategiczny partner dla Radomia i mam nadzieję, że współpraca przełoży się na coraz lepszą promocję miasta w kraju i Europie – oświadczył prezydent Radosław Witkowski. Prezydent Radomia przekazał także szczególne podziękowania za determinację i wsparcie okazane dla organizacji Air Show w Radomiu dla premier Ewy Kopacz i wicepremiera ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. Wojsko wystosowało już zaproszenia do udziału w tegorocznym Air Show do dowódców sił powietrznych w 30 państwach. Nowością czternastej edycji ma być wystawa sprzętu Wojsk Lądowych, Wojsk Specjalnych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. - Podczas pokazów upamiętnimy 75 rocznice Bitwy o Anglię i setną rocznicę urodzin uczestnika tej bitwy, naszego asa myśliwskiego gen. bryg. pil. Stanisława Skalskiego - powiedział gen. Lech Majewski. RED Wszystkim Czytelnikom i Przyjaciołom zdrowia, radości, pogody ducha na zbliżające się Święta Wielkanocne życzy redakcja Gazety Radomskiej Przejazd zamknięty, czas na wiadukt Zamknięto już dla samochodów przejazd kolejowy na ulicy Młodzianowskiej w Radomiu. Rozpoczyna się tu budowa wiaduktu. - Po zakończeniu robót przy przekładaniu instalacji ciepłowniczych prowadzonych przez wykonawcę Radpecu, fragment ulicy Młodzianowskiej w rejonie przejazdu kolejowego miał zostać tymczasowo dopuszczony dla ruchu pojazdów. Pogoda jednak poprawiła się na tyle, że jest możliwość przyspieszenia budowy nowego wiaduktu nad torami kolejowymi. Wykonawca inwestycji zamierza stawiać przyczółki i filary przyszłej konstrukcji, więc ruch kołowy po północno-zachodniej stronie przejazdu nie będzie mógł się odbywać – tłumaczy Dariusz Dębski rzecznik prasowy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Obowiązują objazdy, wyznaczone ulicami Jana Pawła II, aleją Grzecznarowskiego, Dowkontta i 1905 Roku. Ruch lokalny jest natomiast nadal możliwy ulicami PCK, Czarną, Młodzianowską i Wiejską. W tunelu na Grzecznarowskiego obowiązuje zakaz ruchu pojazdów wyższych niż 3,8 metra. Ciężarówki przekraczające tę wysokość nie mogą korzystać z powyższego objazdu - muszą jechać ulicami Gajową i Wjazdową. Wszystkie wprowadzone w tym rejonie zmiany będą obowiązywały aż do czasu oddania do ruchu nowego wiaduktu. Przypomnijmy, że za budowę nowego przedłużenia Młodzianowskiej wraz z wiaduktem na linią kolejową numer 8 jest odpowiedzialne konsorcjum firm Budromost-Starachowice z Wąchocka i Mosty-Łódź z Łodzi. Wartość robót według umowy to 61 milionów 598 tysięcy 805 złotych. Inwestycja zakończy się w 2016 roku. Nowy wiadukt na Młodzianowskiej umożliwi bezkolizyjne pokonanie linii kolejowej Warszawa - Kraków. Istniejący przejazd kolejowy zostanie zlikwidowany, a w jego miejscu powstanie wiadukt o długości 190 metrów, szerokości 15 metrów i nośności 50 ton. Jezdnia na wiadukcie będzie miała 7 metrów szerokości. AKA Fot. MZDiK 2 AKTUALNOŚCI OD REDAKCJI Z RÓŻNYCH STRON Mistrzowie sportu zewnątrz, przebierać się i z powrotem wracać do szkoły. Z kolei droga dojazdowa do budynku jest w fatalnym stanie technicznym. Brakuje chodnika dla pie- sowaniem znawców tematu. W branżowym czasopiśmie „Żagle” wymieniany był wśród najciekawszych premierowych prezentacji i był określony mianem „jednego z największych hitów wystawy”. Na targach wystawiło się 436 wystawców z 7 krajów. Zaprezentowanych zostało 118 jachtów, łodzi i ribów. Nowa kurator Urząd Miejski w Radomiu zorganizował w lutym Galę Mistrzów Sportu 2014, na której podsumowano ubiegły rok w radomskim sporcie. Kapituła złożona z członków Rady Sportu oraz przedstawicieli radomskich mediów uhonorowała najlepszych sportowców, trenerów i działaczy. W Złotej Dziesiątce Sportowców znaleźli się: Bartłomiej Bołądź (Cerrad Czarni Radom, siatkówka), Aleksandra Buczyńska (RKT Return Radom, tenis ziemny), Alicja Fiodorow (RSSiRON START, lekkoatletyka), Arkadiusz Kułynycz (Olimpijczyk Radom, zapasy), Łukasz Majewski (Rosa Radom, koszykówka), Paulina Nogaj (MKS Wodnik, pływanie), Wojciech Peryt (KickSport Radom, sporty walki), Daniel Rutkowski (Olimpijczyk Radom, zapasy), Aneta Rydz (RLTL ZTE Radom, lekkoatletyka), Dirk Westphal (Cerrad Czarni Radom, siatkówka). Wyróżnieni trenerzy to: Karol Gutkowski (Rosa Radom, koszykówka), Wojciech Kamiński (Rosa Radom, koszykówka), Zdzisław Kolanek (Olimpijczyk Radom, zapasy), Robert Prygiel (Cerrad Czarni Radom, siatkówka), Ireneusz Zgrzebnicki (RLTL ZTE Radom, lekkoatletyka). Nadzieja roku zostali Michał Bryl i Kacper Kujawiak (RCS Czarni Radom, siatkówka plażowa), drużyną roku Rosa Radom U-20, sportową osobowością roku Janusz Stańczuk (Cerrad Czarni Radom), imprezą sportowa roku Mistrzostwa Polski Koszykarzy U-20, a sponsorem roku Cerrad. Będzie łącznik Zakład Remontowo - Budowlany Marian Wencel zajmie się budową łącznika oraz przebudową drogi dojazdowej do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 26 przy ul. Wośnickiej w Radomiu. To dwa tegoroczne projekty budżetu obywatelskiego, na których wykonanie firma będzie miała 6 miesięcy. Do przetargu na budowę łącznika i przebudowę drogi przy PSP nr 26 stanęło osiem firm. Oferta złożona przez zwycięską firmę opiewa na kwotę 325 tysięcy złotych. Na wykonane prace firma daje 8 lat gwarancji. Zakres robót obejmuje prace rozbiórkowe antresoli i budowę nowego łącznika, który połączy stołówkę i szkołę. Prace nad przebudową drogi dojazdowej obejmą przede wszystkim wymianę nawierzchni. Do tej pory uczniowie PSP nr 26 aby dotrzeć do stołówki musieli, bez względu na warunki pogodowe, wychodzić na szych, a dzieci idąc do szkoły lawirują pomiędzy podjeżdżającymi pod szkołę samochodami. Budowa parterowego łącznika między szkołą a stołówką podczas głosowania na projekty, które zostaną sfinansowane w ramach budżetu obywatelskiego, otrzymała 2739 głosów, natomiast na remont drogi dojazdowej do szkoły głosowało 2525 osób. Grupa szuka Polska Grupa Zbrojeniowa rozpoczęła rekrutację pracowników do nowego biura firmy w Radomiu. W pierwszej kolejności do pracy zostaną przyjęci specjaliści IT i administracji, a docelowo w Centrum Usług Wspólnych i innych działach PGZ zatrudnienie znajdzie ok. 100 osób. - Chcemy pracować z najlepszymi specjalistami z różnych branż, abyśmy mogli oferować innowacyjne rozwiązania i usługi dla naszych klientów oraz całej grupy. To unikalna szansa na udział w jednym z najbardziej ciekawych projektów przemysłowych ostatnich lat – podkreśla prezes zarządu PGZ S.A. Wojciech Dąbrowski. Kandydaci, którzy pomyślnie przejdą proces rekrutacji, rozpoczną pracę w Radom Office Park – nowoczesnym biurowcu przy ulicy Malczewskiego 24, w samym centrum Radomia, gdzie w kwietniu zostanie otwarte biuro PGZ. Docelowo, nowa siedziba będzie pełnić rolę skonsolidowanego centrum działów księgowości, administracji oraz IT dla całej Grupy PGZ. W nowym biurowcu pracować też będą osoby zajmujące się zarządzaniem produkcją, obszarem badań i rozwoju oraz marketingiem. W Radom Office Park będą się też mieścić biura Zarządu i Rady Nadzorczej spółki. W Fabryce Broni „Łucznik”, gdzie obecnie mieści się biuro PGZ, pozostanie jedynie kancelaria tajna. Umiemy budować jachty Podczas 27. Targów Sportów Wodnych i Rekreacji Wiatr i Woda 2015 w Warszawie, wyróżnienie w kategorii „Jacht żaglowy duży” zdobył jacht Antila 33, zgłoszony przez radomskiego producenta - Antila Yachts. Jacht wyprodukowany w radomskiej firmie od początku cieszył się zaintere- Dorota Sokołowska została powołana przez wojewodę Jacka Kozłowskiego na stanowisko mazowieckiego kuratora oświaty i 1 marca objęła tę funkcję. Dorota Sokołowska ukończyła historię na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest również absolwentką studiów podyplomowych (dziennikarstwo, organizacja i zarządzanie oświatą, wiedza o społeczeństwie). Była wicedyrektorem Zespołu Szkół im. Korpusu Ochrony Pogranicza w Szydłowcu. Pracowała w mediach lokalnych. Przez ostatnie 6 lat była dyrektorem radomskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Warszawie. 1 procent dla Radomia Do końca kwietnia, przy wypełnianiu PIT, mamy możliwość przekazania 1 procenta podatku dochodowego na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego. Wraz z rozpoczynającym się okresem rozliczeń podatkowych za 2014 rok, prezydent Radomia zachęca do dokonywania odpisu podatkowego na rzecz radomskich organizacji pozarządowych. - Warto je wspierać, przekazując na ich cel 1 procent podatku, który i tak przecież płacimy. Warto, by te pieniądze zostały w Radomiu i służyły nam wszystkim – mówi prezydent Radosław Witkowski, inaugurując akcję „Zaprocentuj dla Radomia”. W Radomiu działają 34 organizacje posiadające status organizacji pożytku publicznego oraz 8 oddziałów i kół terenowych organizacji o zasięgu ogólnokrajowym. W roku 2014 radomscy podatnicy złożyli 72 tys. 848 wniosków o przekazanie 1 procenta o łącznej wartości ok. 4 mln zł. Najwięcej pieniędzy zgromadziły: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą” (ok. 1.8 mln zł), Fundacja „Avalon” (ok. 1,3 mln zł), Caritas Diecezji Radomskiej (368 tys. 627 zł), Hospicjum Królowej Apostołów (329 tys. 375 zł), Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (135 tys. 951 zł). Czas na czip Urząd Miejski rozstrzygnął przetarg i podpisał umowę na usługę weterynaryjną polegającą na trwałym elektronicznym oznakowaniu psów, których właścicielami są mieszkańcy Radomia. Dzięki temu 425 kolejnych psów może w tym roku zostać bezpłatnie zaczipowanych. Usługa na koszt gminy jest dostępna w pięciu lecznicach weterynaryjnych. Są to: Przychodnia Weterynaryjna „Zwierzyniec” - ul. Wyścigowa 3e, Gabinet Weterynaryjny „Pupil” - ul. Szydłowiecka 20, Przychodnia Wetrerynaryjna ABC Uni-Wet - ul. Batorego 11, Gabinet Weterynaryjny - ul. Orląt Lwowskich 7, Centrum Zdrowia Zwierzat Art-Wet - ul. AKA Miła 17. Drodzy Czytelnicy Wraz z życzeniami świątecznymi przekazujemy Wam wiosenny numer gazety. Znów będzie show, a dokładnie Air Show. I będą znaczne utrudnienia komunikacyjne w mieście. Nie tylko z powodu międzynarodowych pokazów lotniczych. Zamknięto dla samochodów przejazd kolejowy na ul. Młodzianowskiej. Nadzieją „odkorkowania” tego rejonu jest budowa wiaduktu. Czy inwestycja zakończona zostanie za rok – czas pokaże. A przypomnijmy, że pełną parą rusza też budowa wiaduktów na ul. Żółkiewskiego. Cóż, kierowcy w przez najbliższe miesiące nie będą mieli łatwego życia... Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu, trzeba przyznać, ma ostatnio wiele pracy. Do potężnych inwestycji dochodzą jeszcze np. czyny drogowe, czy przetarg na obsługę trzech linii autobusowych. Z wiosną nam się zazieleni i rozweselą ponuraków barwne klomby. Na kwieciste rabaty miasto wyda ok. 250 tys. zł. Chyba warto. Z innych spraw jakie poruszamy w gazecie, warto wspomnieć o budowie Radomskiego Centrum Sportu. I o planowanym remoncie ważnego oddziału Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. I jedno, i drugie w dużej mierze zależy od wsparci władz centralnych. Wsparcia głównie finansowego. Cóż takie czasy, że bez pieniędzy... Odbędziemy też niezwykłą podróż w czasie - dzięki American Corner. Co ciekawe, podróż tę zafundował nam, Polakom, Amerykanin. Poznamy sztukę zdobienia jaj wielkanocnych i dowiemy się, że nasi przodkowie byli na bakier z czystością. A także – co tam w muzeum we Wsoli. Z początkiem wiosny zachęcamy również do dbania o własne serce - na szacunek zasługuje przecież organ, który w ciągu naszego życia uderza ponad dwa miliardy razy. Na serce najlepiej robi ruch, więc piszemy o Grupie Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu. Dlaczego? A dlatego, że jej członkowie od 2012 roku ćwiczą szermierkę floretem klasycznym i szablą sportową oraz unikatową i zapomnianą już szermierkę na bagnety karabinem szermierczym. Pokazy fechtunku w wykonaniu radomian cieszą się uznaniem w wielu miejscach w kraju... Miłej lektury życzy Redakcja KADRZE NAUKOWEJ I PEDAGOGICZNEJ ORAZ PRACOWNIKOM ADMINISTRACYJNYM POGODNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH W WIOSENNYM NASTROJU BUDZĄCEJ SIĘ DO ŻYCIA PRZYRODY 3 AKTUALNOŚCI Nr 34 • marzec 2015 Tysiące na kwiaty Zakład Usług Komunalnych w Radomiu rozstrzygnął przetarg na utrzymanie dekoracji roślinnej miasta w roku 2015. Ozdabianiem Radomia za blisko 250 tys. zł zajmie się firma EKO-FLORA. Głównym zadaniem wyłonionego w postępowaniu wykonawcy będzie dostarczanie i obsadzanie kwiatami rabat, gazonów oraz donic wiszących na latarniach i stelażach. Zwycięska firma będzie też musiała podlewać, odchwaszczać rośliny i uzupełniać ich ewentualne braki, spowodowane dewastacją lub kradzieżami. - W przetargu wpłynęła jedna oferta, na kwotę 248 tysięcy 940 złotych brutto, przedstawiło ją Gospodarstwo Ogrodnicze EKO-FLORA z Rajca Szlacheckiego koło Radomia. Złożona oferta, po dokładnym sprawdzeniu pod względem formalnym, prawnym i finansowym, spełniała postawione wymogi - powiedział Marcin Walasik, rzecznik prasowy Zakładu Usług Komunalnych. Zwycięska firma zobowiązała się do uzupełniania zniszczonych lub skradzionych roślin w okresie nie dłuższym niż 12 godzin od zgłoszenia bądź zauważania szkody. EKO-FLORA przygotuje kompozycje kwiatowe we wskazanych przez ZUK miejscach wiosną, latem i jesienią. Do tegorocznego wystroju miasta zostaną wykorzystane aksamitki rozpierzchłe, begonie, bratki średniokwiatowe, chryzantemy drobnokwiatowe, kapusty ozdobne, nemezje, pelargonie, smagliczki, surfinie i wrzosy. Poszczególne kompozycje (wiosenna, letnia i jesienna) będą składały się z kwiatów dobranych do odpowiednich warunków ich wegetacji. Wydarzyło się w lutym 6 W Miejskiej Bibliotece Publicznej wieczór wspomnień poświęcony Feliksowi Wojtkunowi, profesorowi Politechniki Radomskiej i wojewodzie radomskiemu. 14 Zespół Stare Dobre Małżeństwo wystąpił na koncercie dobroczynnym, organizowanym przez fundację Rycerzy Kolumba w Radomiu. Fundacja zbierała pieniądze na przyjazd młodzieży z ubogich rodzin z Kresów Wschodnich na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa w lipcu 2016 roku. A Miejska Biblioteka Publiczna w Radomiu zaprosiła na promocję nowego, trzeciego już tomu poezji Pawła Podlipniaka „Madafakafares”. 19 Otwarcie wystawy zdjęć Piotra Apolinarskiego „O godność, wolność, niepodległość. EuroMajdan” w Galerii im. św. Filipa Neri w Radomiu. 20 W Resursie Obywatelskiej spotkanie z europosłanką Julią Piterą, która przyjechała do Radomia na zaproszenia Parlamentu Młodzieży Miasta Radomia. Fot. ZUK - W sumie ogrodnicy zwycięskiej firmy, przez cały okres udzielonego zamówienia, obsadzą kwiatami rabaty gruntowe o powierzchni 1201 metrów kwadratowych, z czego najwięcej roślin pojawi się w nich latem, bo na łącznej powierzchni 602 metrów kwadratowych. Najwięcej rabat gruntowych z kwiatami zaplanowaliśmy przy wyłączonym z ruchu pojazdów odcinku ulicy Żeromskiego (od Niedziałkowskiego do Wałowej), skwerze Unii Radomsko-Wileńskiej oraz wyspach centralnych rond: Kazimierza Wielkiego (obok dawnego więzienia), księdza Romana Kotlarza (obok Starego Ogrodu), Matki Boskiej Fatimskiej (przy wylocie w kierunku Rzeszowa) - wyjaśnił Marcin Walasik. Ponadto wykonawca obsadzi pelargoniami bluszczolistnymi na okres letnio-jesienny w sumie 821 sztuk doniczek, które następnie zostaną zawieszone na latarniach stojących wzdłuż ulic w ścisłym centrum miasta i stelażach na rondach: Narodowych Sił Zbrojnych (przy wylocie w kierunku Warszawy), Stanisława Mikołajczyka (obok dworca PKS) i księdza Romana Kotlarza (obok Starego Ogrodu). Poza tym ogrodnicy urządzą określone przez nas kompozycje kwiatowe w 205 sztukach gazonów ustawionych w różnych częściach Radomia. Najwięcej takich betonowych donic z kwiatami ozdobi reprezentacyjne place i ulice w centrum miasta. RED Zaniedbana „Kasia” Na fasadzie starej kamienicy przy ul. Żeromskiego przylegającej do kościoła o.o. Bernardynów neon z napisem „Kasia” nie spełnia już ani informacyjnych, ani tym bardziej estetycznych funkcji... 2 3 -2 4 24 Skaryszewskie Wstępy, czyli najstarsze w Europie targi końskie. 2 7-2 8 Międzynarodowe zawody taneczne „26-600 Fun(k)”, zorganizowane przez Studio taneczne 26-600 W sali Miejskiego Ośrodka i Ośrodka Sportu i Rekreacji, Zakład Doskonalenia Zawodowego zorganizował Ogólnopolski Konkurs Międzyszkolny „Laleczka z białej porcelany”. Wydarzyło się w marcu 1 Muzeum im. Witolda Gombrowicza we Wsoli zaprosiło na koncert Grzegorza Bukały - założyciela i lidera legendarnych Wałów Jagiellońskich. W programie piosenki autorskie oraz utwory Brela, Okudżawy i Cohena. 6 W Łaźni jubileusz 35-lecia pracy twórczej Krystyny Joanny Szymańskiej, która zaprezentowała nie tylko swoje prace malarskie, ale także fotografie i rysunki. 7 I znowu w Łaźni - spotkanie „Poezja jest kobietą”, czyli wieczór poezji warsztatów Adriana Szarego i członków grupy „Eliksir”, prowadzonej przez Andrzeja Mędrzyckiego. Podczas spotkania z recitalem wystąpił Rafał Błędowski, lider szantowej grupy „Kliper” oraz z monodramem Karolina Skrzek. 7- 8 Zawodnik Wodnika Radom Łukasz Gębczyk wywalczył w Olsztynie trzy medale Zimowych Mistrzostw Polski w pływaniu juniorów do lat 14. 10 W Zespole Szkół Skórzano-Odzieżowych Stylizacji i Usług w Radomiu finał II Ogólnopolskiego Konkursu Kreacje Prowokacje. Jury najlepiej oceniło pracę uczennicy z Biłgoraja Natalii Turowskiej. ŻYCZĄ ZAŁOŻYCIELE, REKTOR I KANCLERZ WYŻSZEJ SZKOŁY HANDLOWEJ W RADOMIU 11 W Publicznym Gimnazjum nr. 13 z oddziałami dwujęzycznymi V Radomska Akademia Uczniowska - impreza naukowa z zakresu przedmiotów matematyczno – przyrodniczych. A pod Kościołem Garnizonowym akcja krwiodawstwa, zorganizowana przez ratowników z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu. 14 Początek rundy wiosennej sezonu 2014/2015 III ligi. Piłkarze Broni Radom na własnym boisku przegrali 1:2 z WKS Wieluń, a Radomiak pokonał na wyjeździe 1:5 Świt Nowy Dwór Mazowiecki. 16 Wydawca: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu. Biblioteka WSH, ul. Domagalskiego 7a, 26-600 Radom. tel (48) 363 22 90, e-mail: [email protected] Redaktor naczelny: Jerzy Madejski Redaguje zespół Wszystkie prawa zastrzeżone. Kiedyś był ozdobą, dziś straszy szpetotą i zagraża przechodniom. Nikt go nie demontuje, może dlatego, że stanowi jedyny chyba w Radomiu relikt minionej epoki. O wnętrze lokalu też nikt się nie troszczy, choć punkt centralnie usytuowany można wykorzystać choćby do udokumentowania radomskiej spółdzielczości. Wskazaniem do takiej realizacji jest tablica wmurowana nieopodal drzwi wejściowych z ledwie widocznym już napisem „W tym domu w 1869 roku otwarto sklep Spółdzielni Spożywców – Oszczędność. Tablicę wmurował w 1959 roku zarząd odziału Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców w Radomiu dla upamiętnienia setnej rocznicy”. Minęło już od tego upamiętnienia 46 lat. W tzw. międzyczasie był tu dobrze prosperujący sklep spożywczy. Dzisiaj przy głównej radomskiej ulicy straszą wspomnienia... (mad) W Hali Sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu VI Ogólnopolski Turniej Boccia. W zawodach wzięło udział 91 niepełnosprawnych zawodników, m.in. z Radomia, Lublina, Warszawy, Zamościa. 17 W Resursie Obywatelskiej konferencja „Empatia - co to takiego?”. Wśród prelegentów m.in. posłowie na Marzena Wróbel i Czesław Czechyra, radni Marta Michalska - Wilk i Andrzej Kosztowniak. A w Strefie G2 już po raz dwunasty Ogólnopolskie Targi Szkół Wyższych. Zaprezentowało się ponad 20 uczelni m.in. z Radomia, Kielc, Warszawy, Lublina, Łodzi. AKA 4 ZDROWIE 5 AKTUALNOŚCI Nr 34 • marzec 2015 Gdy serce w rozterce... Zamiast hali... centrum sportu Nasze serce bije niezmordowanie od urodzenia aż do śmierci sto tysięcy razy na dzień, dwa i pół miliarda razy w okresie siedemdziesięciu lat... Przy ul. Struga w Radomiu miała powstać nowoczesna hala widowisko - sportowa. Mówiło się o tym lat. Prezydent Radosław Witkowski zmienił koncepcję i ogłosił plany utworzenia Radomskiego Centrum Sportu. skutek palenia tytoniu, u osób z wysokim ciśnieniem krwi, u chorych na cukrzycę. Ruch bardzo ważny Gdy człowiek pracuje, gdy śpi, serce dostosowuje rytm do sytuacji, zaopatrując organizm w krew, która przez serce jest wtłaczana do tętnic, do płuc, albo do innych części organizmu. Przez bardzo małe naczynia krwionośne tkanki zaopatrywane są w tlen i substancje odżywcze. Krew przejmuje odpady przemiany materii, takie jak dwutlenek węgla. Przez żyły „zużyta” krew wraca do serca i jest przepompowywana do płuc. W płucach zaopatrywana jest w tlen i przez serce ponownie wraca do krążenia. Kto bardziej ryzykuje O serce, uniwersalną pompę, musimy dbać, by funkcjonowało bez zastrzeżeń jak najdłużej, by nasz układ krążenia był niezawodny. Krew przebywa wyjątkowo długą drogę w naszym organizmie. Całkowita długość wszystkich naczyń krwionośnych u człowieka przeciętnego wzrostu wynosi ok. stu tysięcy kilometrów. Odchodzące od serca naczynia krwionośne (tętnice) muszą przy każdym skurczu serca wytrzymać duże ciśnienie, dlatego ich warstwa mięśniowa jest silniejsza od ścian naczyń żylnych. Ten złożony układ sercowo - naczyniowy bez przerwy pracuje, staje się z wiekiem coraz bardziej podatny na zaburzenia... W Polsce umieralność spowodowana chorobami układu krążenia stale wzrasta. Do najważniejszych czynników ryzyka należą: podwyższone ciśnienie krwi, wysoki poziom tłuszczu we krwi, palenie papierosów, cukrzyca, nadwaga. Mężczyźni zapadają częściej niż kobiety na choroby serca. Najczęstszą chorobą serca jest choroba wieńcowa, określana jako niedokrwienie serca. Miażdżyca tętnic, dusznica bolesna, zawał serca, mogą spotkać każdego. Ryzyko zachorowań zwiększa się jednak na Pamiętajmy o właściwej diecie , by poziom cholesterolu utrzymywał się w normie. Dzięki właściwemu odżywianiu mogą ustąpić nawarstwienia cholesterolu w tętnicach, jeśli nie doszło jeszcze do zwapnienia. Rozwój miażdżycy może być zatrzymany, bądź znacznie spowolniony. Leczenie bez leków wymaga dużego samozaparcia i zdyscyplinowania. Bardzo ważny jest ruch i ćwiczenia fizyczne. Starajmy się zatem obniżyć nadciśnienie, regularnie uprawiać sport, dbać o regenerujący sen. Jednak gdy mamy wysokie ciśnienie, należy skorzystać z pomocy medycznej. Samemu starajmy się obniżyć nadwagę, unikać stresów, być pogodnym, uśmiechać się częściej. Są ku temu powody. Wiosna juz do nas zawitała i przyroda budzi się do życia, a to sprzyja lepszemu samopoczuciu. Festina Lente W Przychodni Słonecznej przyjmują także specjaliści w zakresie kardiologii. Lekarze z cenzusem i długoletnim doświadczeniem. Powierzmy im naszą troskę o zdrowie. Może się okazać, że niepokoje nie znajdują podstaw do obaw. Jeśli będzie inaczej, pewnie znajdzie się na to jakaś rada. Stara zasada, by rano powoli rozpoczynać dzień, sprawdza się. Pośpiech nie jest wskazany o żadnej porze. Festina lente, spiesz się powoli - tę rzymską maksymę cesarza Augusta warto zachować w pamięci i sto- sować się do niej. Zaufajmy specjalistom W Przychodni Słonecznej przyjmują dr Krzysztof Radziejowski specjalista kardiolog pracujący na co dzień w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu i dr n. med. Piotr Lodziński z Warszawy, którego głównym miejscem pracy jest I Katedra i Klinika Kardiologii War- szawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od 15 lat zajmuje się zaburzeniami rytmu serca, wykonuje zabiegi ablacji. Od 2013 roku uczestniczy w programie dla kardiologów w zakresie zabiegowego leczenia migotania przedsionków podłoża arytmii jako dyrektor kursu European Surgical Institute w Hamburgu. W przychodni przy ul. Staroopatowskiej wykonywane są podstawowe badania kardiologiczne: ekg, echo serca, testy wysiłkowe. J.M. Radomskie Centrum Sportu będzie obejmowało halę widowiskowo-sportową i nowy stadion Radomiaka przy ulicy Struga oraz kompleks tenisowy na Borkach. Projekty władz miasta wspiera minister sportu Andrzej Biernat. - Wybudowanie nowoczesnej hali widowiskowo – sportowej było jednym z moich wyborczych zobowiązań. Dzisiaj przystępujemy do jego realizacji. To jednak nie koniec. Radom zasługuje na więcej. W Radomiu powstanie Centrum Sportu, w którego skład wejdzie nie tylko hala, ale też nowy stadion dla Radomiaka i kompleks tenisowy na Borkach – oświadczył prezydent Radosław Witkowski 13 marca, podczas konferencji prasowej z udziałem ministra sportu Andrzeja Biernata. - Obejmując urząd zastałem inwestycję hali zablokowaną, niemożliwą do rozpoczęcia w związku z nieuregulowanym stanem gruntów. Na szczęście udało się wypracować rozwiązanie tego problemu. Hala widowiskowo – sportowa zostanie przeprojektowana i wybudowana na gruncie niepowodującym Taki był piewrotny plan budowy hali (sporne grunty zaznaczone na czerwono) sporów prawnych, od strony ulicy Struga. Umowa na przeprojektowanie została już podpisana z autorami projektu. Taka lokalizacja wiąże się jednak z wejściem na teren obecnego stadionu Radomiaka. Dlatego prezydent Radosław Witkowski podjął również decyzję o rozpoczęciu budowy nowego stadionu dla Radomiaka. Sta- nie on w miejscu obecnego obiektu, ale w osi wschód – zachód. W pierwszym etapie zostanie wybudowana zadaszona trybuna południowa na około 3000 - 4000 krzesełek oraz - w miarę możliwości - zachodnia, która będzie służyła kibicom gości. - Projekt budowlany hali oraz program funkcjonalno - użytkowy stadionu ma być gotowy do końca lip- W ramach czynu Dwanaście inwestycji planuje zrealizować w tym roku Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu, w ramach tak zwanych czynów społecznych. Dwie z nich to kontynuacje ubiegłorocznych zadań. Fot. MZDiK Listę dróg, które w tym roku mają być przebudowywane w ramach czynów społecznych, zatwierdzili już radni z Komisji Gospodarki Rady Miejskiej. Na budowę lub modernizację ulic gminnych w budżecie zarezerwowano 2 miliony złotych. Na liście zadań podstawowych znalazły się cztery inwestycje, w tym jedna kontynuacja. - Planujemy w tym roku budowę ulic: Sołtykowskiej na odcinku od Witkacego do Źródłowej, Źródłowej od Sołtykowskiej do Banacha, a także Galla Anonima na odcinku około 200 metrów od ulicy Witkacego. Na liście zadań podstawowych jest również kontynuacja budowy ulicy Góralskiej od Działkowej do działki numer 204/17, rozpoczętej w drugiej połowie ubiegłego roku – informuje Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK. Na przebudowę w ramach czynów społecznych dróg wewnętrznych i chodników radni przeznaczyli również 2 miliony złotych. Na listę zadań podstawowych wpisano łącznie osiem projektów, w tym jedną kontynuację zadania z roku ubiegłego ( dokończenie budowy ulicy Wrześniowskiego na odcinku od Fabrycznej do Cymerysa-Kwiatkowskiego). Na liście jest ponadto drugi etap budowy dróg dojazdowych oraz miejsc postojowych obok wieżowców przy ulicach Pawiej 5 i 6 oraz Limanowskiego 78. Wśród pozostałych zadań na liście znalazła się budowa drogi dojazdowej do bloku przy ulicy Maratońskiej 11 oraz przebudowa drogi dojazdowej wzdłuż bloku przy ulicy Planty 16. Planujemy też budowę ulic: Gomulickiego od Rodziny Winczewskich do Śniadeckich, Chłop- skiej na odcinku od ulicy Topiel do działki numer 39/2, Jarzębinowej od Idalińskiej do działki numer 52/1 oraz Kujawskiej między Obrońców a działką numer 55/27. Możliwość budowy lub modernizacji ulic gminnych oraz dróg wewnętrznych, przy współudziale finansowym mieszkańców lub innych użytkowników, istnieje w Radomiu od września 1997 roku. Zadania mogą dotyczyć ulic, dla których gmina jest zarządcą. Zakres robót wynika z projektu ustalonego z zainteresowanymi mieszkańcami i może obejmować wykonanie trwałej nawierzchni jezdni z robotami towarzyszącymi, a także budowę chodników i miejsc parkingowych. Udział komitetów budowy w realizacji inwestycji wynosi minimum 10 procent wartości zadania, chociaż zdarza się, że mieszkańcy decydują się na pokrycie znacznie większej części kosztów robót. Na poczet udziału Komitetu Budowy Ulicy zaliczana jest przede wszystkim wartość kompletnej dokumentacji projektowej, wykonanej przez uprawnionego projektanta, ale również środki finansowe (przekazane w gotówce lub przelewem), nieodpłatne przeniesienie na gminę własności gruntu niezbędnego do realizacji zadania, materiały budowlane posiadające odpowiednie certyfikaty. AKA Tak projekt wygląda dzisiaj ca. Zarówno hala, jak i pierwszy etap budowy stadionu powinny być gotowe na wiosnę 2018 roku – uszczegóławia wiceprezydent Konrad Frysztak. Realizacja projektu oznacza także zniknięcie targowiska oraz kortów tenisowych przy ul. Struga. Włodarze miasta zapewniają, że nowe korty powstaną w zamian na Borkach. Magistrat planuje też konsultacje społeczne w sprawie projektu. - Tak wielki projekt wymaga dialogu z mieszkańcami Radomia. Chcemy, żeby brali czynny udział w jego tworzeniu, gdyż to, co powstanie, będzie służyło przez kilkadziesiąt lat – powiedział dyrektor Kancelarii Prezydenta Mateusz Tyczyński. Źródło: UM Radom Czas na remont oddziału RSS Remont oddziału chirurgii naczyniowej Radomskiego Szpitala Specjalistycznego będzie dofinansowany kwotą 5 mln z budżetu państwa. Premier Ewa Kopacz pozytywnie rozpatrzyła wniosek prezydenta Radosława Witkowskiego w tej sprawie. - Przyznane na ten cel 5 mln to maksymalna kwota dotacji, na jaką mogliśmy liczyć – mówi wiceprezydent Radomia Anna Białkowska, dodając, że dofinansowanie z budżetu centralnego pozwoli na odciążenie budżetu miasta, w którym zarezerwowana została kwota 3 mln na zakup angiografu dla jednostki. Na początku marca prezydent Radosław Witkowski złożył do premier Ewy Kopacz wniosek o udzielenie dotacji z rezerwy celowej budżetu państwa dla RSS na przebudowę oddziału chirurgii naczyniowej z odcinkiem zabiegowym 1 dnia i pracownią terapii wewnątrznaczyniowej wraz z wyposażeniem. Pomieszczenia oddziału nie były remontowane, poza bieżącymi pracami konserwacyjnymi, od ponad 15 lat. Ich przebudowa jest konieczna ze względu na określone w przepisach wymagania, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą. Jest też ujęta w programie dostosowawczym zatwierdzonym przez Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Warszawie. - Nie ulega wątpliwości, że remont i wyposażenie jednostki w nowoczesny sprzęt medyczny spe- cjalistyczny zwiększający możliwości diagnozowania i leczenia ma ogromne znaczenie dla jakości świadczonych usług medycznych. Warto zauważyć, że z usług Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, w tym specjalistycznych porad, korzystają zarówno radomianie, jak i mieszkańcy okolicznych powiatów: radomskiego, grójeckiego, białobrzeskiego, kozienickiego, lipskiego, przysuskiego, szydłowieckiego i zwoleńskiego – potencjalnie, w sumie około 625 tysięcy osób – informuje Ryszarda Kitowska z Zespołu Informacji Prasowej i Publicznej Kancelariai Prezydenta. AKA 6 AKTUALNOŚCI Piękny projekt Młodzi do piór Radomski projekt Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” zwyciężył w konkursie „Polska Architektura 2014”. Otwarte w listopadzie ubiegłego roku MCSW otrzymało nominację w kategorii budynek użyteczności publicznej w konkursie serwisu Sztuka-Architektury na najlepsze polskie rozwiązania architektoniczne 2014 roku. Budynek radomskiego MCSW konkurował m.in. z Międzynarodowym Centrum Kongresowym ICE w Krakowie, Afrykarium we Wrocławiu czy Filharmonią Szczecińską. Projekt nowej siedziby MCSW stworzyło Biuro Usług Projektowych Andrzeja Kikowskiego. Adaptacja budynku starej elektrowni miejskiej na centrum kultury kosztowała ponad 22 mln zł. Inwestycja w całości została sfinansowana z budżetu wo- jewództwa mazowieckiego. Prace nad budową centrum rozpoczęły się w 2010 r. a zakończyły w marcu 2014 r. Stara, ceglana, neogotycka część budynków zachowała swój poprzemysłowy charakter, a na potrzeby wystawiennicze zaadaptowano także wielki, stumetrowy piec. Do starych budynków dobudowano jeden nowoczesny obiekt. Powierzchnia użytkowa całości wynosi ponad 4 tys. m. kw., a całkowita – ponad 6,5 tys. m. kw. Do dyspozycji jest 8 sal wystawienniczych, magazyn na dzieła sztuki o powierzchni 670 m. kw., biblioteka, mediateka, kino, kawiarnia, księgarnia oraz pomieszczenia administracyjne. Mazowieckie Centrum Sztuki Radomscy gimnazjaliści z pięciu szkół zakwalifikowani do drugiego etapu XXIII Międzygimnazjalnego Konkursu Dziennikarskiego zaprezentowali swoje materiały dziennikarskie. Współczesnej „Elektrownia” może pochwalić się dziś (dzięki zakupom własnym i przede wszystkim przejęciu kolekcji sztuki współczesnej Muzeum im. J. Malczewskiego) jednym z największych zbiorów sztuki współczesnej w Polsce. Wśród blisko 5 tys. eksponatów znajdują się prace kilku pokoleń wybitnych polskich artystów m.in. Tadeusza Brzozowskiego, Edwarda Dwurnika, Wojciecha Fangora, Zbyluta Grzywacza, Władysława Hasiora, Jerzego Nowosielskiego, Erny Rosenstein, Leszka Sobockiego, Jana Tarasina, Henryka Stażewskiego, Zbigniewa Warpechowskiego, Andrzeja Wajdy, Jacka Waltosia. AKA Jurorzy (Wojciech Szymański - Radio „Eska”, Michał Szprendałowicz - Telewizja Internetowa „Zebra” oraz Anna Michnicka opiekunka szkolnego dwumiesięcznika „Radomska Piątka”) spośród 19 osób wybrali do finału dziesięć osób. Największą popularnością cieszył się temat „Oni pomagają innym – prezentacja osób, instytucji, które niosą pomoc potrzebującym”. Nikt nie wybrał zagadnienia „Radom we wspomnieniach”. Bardzo ciekawe okazały się prezentacje dotyczące zawodów typowych i nietypowych. Usłyszeliśmy o ikonografie, patomorfologu oraz… testerze psiej karmy. W maju, w finale, spotkają się: Anna Nowak, Fot. „Elektrownia” Na trzy linie... Julia Fijałkowska i Alicja Sokołowska z PG 22, Wiktoria Chechlińska i Marek Wiśniewski z PG 13, Adrian Gawor i Weronika Jęczkowiak z PG 10, Angelika Baranowska i Mikołaj Firlej z PG5 oraz Filip Starzomski z EGJ. W młodzieżowym jury zasiadły dziennikarki „Radomskiej Piątki” Milena Magdzicka i Oliwia Grot. Ich faworytką okazała się Anna Nowak (PG 22) za temat „Mój pierwszy dziennikarski materiał interwencyjny, czyli sprawa dla reportera – rzecz o bezdomności”. Organizatorem konkursu od 23 lat jest Publiczne Gimnazjum nr 5 w Radomiu. JL Premier wsparła zbiórkę żywności W dniach 20- 22 marca na terenie całego kraju odbyła się Wielkanocna Zbiórka Żywności, organizowana przez Banki Żywności w całej Polsce. Do końca kwietnia Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu czeka na oferty w przetargu nieograniczonym na obsługę linii autobusowych 3, 8 i 13. To jedno z naszych największych i najważniejszych tegorocznych zamówień. Opublikowane przez MZDiK ogłoszenie o przetargu dotyczy linii autobusowych, których obsługa - zgodnie z przepisami Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym - może odbywać się na obecnych zasadach nie dłużej niż do końca 2016 roku. Kluczowe znaczenie ma sposób wyłonienia operatora oraz data zawarcia umowy z organizatorem rynku przewozów pasażerskich. Umowy z operatorami zawarte w trybie bezprzetargowym przed 2008 rokiem według przepisów automatycznie wygasną 31 grudnia 2016 roku. Taki przypadek ma miejsce właśnie w Radomiu. - Prywatny operator już w 1994 roku podpisał z ówczesnym Zarządem Transportu Miejskiego umowę na obsługę linii 3, 8 i 13. W styczniu 2014 operator ten wypowiedział nam umowę na obsługę tychże linii. Zgodnie z Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym opublikowaliśmy wówczas dwa ogłoszenia: jedno o zamiarze udzielenia zamówienia na świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego i wyłonienie nowego operatora w przetargu, zaś drugie - w przypadku, gdyby nie udało się rozstrzygnąć postępowania - o zamiarze powierzenia wozokilometrów podmiotowi wewnętrznemu, z zachowaniem warunków przewidzianych w Ustawie o publicznym transporcie zbiorowym. Ponieważ minęło 12 miesięcy od publikacji ogłoszeń w tej sprawie, ogłosiliśmy przetarg nieograniczony - tłumaczy Dariusz Dębski, rzecznik prasowy MZDiK. Zamówienie obejmuje świadczenie przez wykonawcę usług przewozowych w komunikacji miejskiej Radomia przez dziesięć lat. Linie 3, 8 i 13 będą obsługiwane 24 autobusami, które nowy operator kupi we własnym zakresie albo zapewni sobie możliwość używania takich pojazdów zawierając odpowiednie umowy cywilnoprawne. Muszą to być autobusy nie krótsze niż 11,5-metrowe, z co najmniej 80 miejscami siedzącymi i stojącymi. Przynajmniej połowa autobusów powinna być zasilana sprężonym gazem CNG lub gazem LPG bądź powinna mieć napęd hybrydowy czy elektryczny. Wszystkie pojazdy muszą być niskopodłogowe, z rampami umożliwiającymi przewóz osób na wózkach inwalidzkich, wyposażone w klimatyzację, kamery monitoringu, a także w kasowniki, tablice, komputery pokładowe i inne urządzenia wchodzące w skład Systemu Karty Miejskiej oraz Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. Kolorystyka zewnętrzna nadwozia musi być zgodna z barwami obowiązującymi w radomskiej komunikacji miejskiej. W akcję zaangażowanych było 2 500 sklepów spożywczych w 330 miejscowościach. Liczba wolontariuszy również robi wrażenie - to prawie 31 tysięcy osób, które bezinteresownie pomagają innym. Wielką niespodziankę sprawiła premier Ewa Kopacz uczennicom Zespołu Szkół Zawodowych im. Hubala, które kwestowały w markecie Piotr i Paweł w Radomiu. Pani Premier bez zastanowienia przyłączyła się do akcji, kupując produkty dla najuboższych mieszkańców miasta. Podczas krótkiej rozmowy z uczennicami pochwaliła działania młodzieży. Warto zaznaczyć, że radomski Hubal współpracuje z Bankiem Żywności już 11 lat. Na 17 maja zaplanowane jest kolejne wspólne przedsięwzięcie -Koncertowa Zbiórka Żywności, którą honorowym patronatem objął prezydent Radomia Radosław Witkowski. JL 7 RADOM Nr 34 • marzec 2015 Radomianie jak samuraje W pierwszym tygodniu marca członkowie radomskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej uczestniczyli w szkoleniu „Spotkanie prekursorów Kendō”. Grupa Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu, bo tak brzmi jej pełna nazwa, zajmuje się głównie kontynuowaniem tradycji policji z okresu II Rzeczypospolitej. Jest znana z tego, że do swoich inscenizacyjnych działań wykorzystuje zabytkowe rowery marki „Łucznik”, produkowane w okresie międzywojennym w Radomiu. Natomiast od 2012 roku członkowie grupy ćwiczą szermierkę floretem klasycznym i szablą sportową oraz unikatową i zapomnianą już szermierkę na bagnety karabinem szermierczym. Pokazy fechtunku w wykonaniu radomian cieszą się uznaniem w wielu miejscach w kraju, o czym świadczy bogaty kalendarz wyjazdów grupy. ner szermierki. Treningowy miecz Szermierka na bagnety Na bazie tych doświadczeń, od 2013 roku radomianie ćwiczą sztukę walki zwaną Jūkendō, czyli szermierkę na bagnety japońskim karabinem szermierczym. Pewnym ewenementem jest to, że nikt w kraju, nawet z kręgów wschodnich sztuk walki nie praktykuje Jūkendō, a ta widowiskowa dyscyplina sportu jest u nas praktycznie nie znana. Zainteresowania radomian zostały Wśród uczestników „Spotkania prekursorów Kendõ” w Łodzi nie zabrakło „samurajów” z Radomia. dostrzeżone przez Polski Związek Kendo, ponieważ szermierka mieczem japońskim jest w idei podobna do walki karabinem. - Pod koniec ubiegłego roku nawiązałem kontakt z Włodzimierzem Małeckim, prezesem Polskiego Związku Kendō. Nie ukrywał iż spodobało się mu, to co robimy, dlatego też dostaliśmy zaproszenie by podszkolić swoje umiejętności motoryczne i wziąć udział w podstawowym szkoleniu w zakresie walki mieczem japońskim. Stąd nasz wyjazd do Łodzi i uczestnictwo w panelu szkoleniowym. Na to szkolenie zabrałem naszych dwóch nowych „samurajów”, uczniów Techniku Samochodowego w Radomiu. Ćwiczyliśmy pod okiem polskich mistrzów Kendō, wspomnianego już Włodzimierza i mistrza Zbigniewa Misiaka - mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski, komendant grupy i tre- Na podstawowym treningu Kendō, radomianie opanowali poprawny chód stosowany w tej sztuce walki oraz właściwe trzymanie miecza japońskiego, co jest podstawą do dalszej nauki. Zdobyli również umiejętności wykonywania cięć mieczem na przeciwnika oraz obronę przez atakiem przeciwnika na różne części zbroi sportowej. W przerwie pomiędzy treningami, radomianie wykonali pokaz Jūkendō, który wzbudził uznanie uczestników spotkania, ludzi obeznanych z walką bronią japońską. Na zakończenie treningu wszyscy jego uczestniczy otrzymali pamiątkowe „orgiami kabuto” czyli papierowa miniatury hełmów samurajskich, wykonane przez naszego szermierza Kacpra Murawskiego, a prezes Polskiego Związku Kendō z rąk Pawła Łuk-Murawskiego, przyjął dziewiętnastowieczny drzeworyt japoński z motywem samurajskim. Z kolei na dobry początek trudnej „drogi miecza” radomianie dostali wysokiej klasy treningowy miecz do Kendō, który będzie wykorzystywany do dalszych ćwiczeń. JL 8 WSH Czy Polska jest fair? Wykład otwarty Anny Grodzkiej na temat „Prawa człowieka w Polsce fair” odbył się w 11 marca w budynku Wyższej Szkoły Handlowej przy ul. Traugutta. Fot. WSH - Spróbuję opowiedzieć państwu o moim marzeniu. Bo wszyscy marzymy o Polsce fair - tymi słowami Anna Grodzka rozpoczęła swoje spotkanie z gośćmi przybyłymi do WSH. Posłanka zaproponowała uczestnikom formę dyskusji, w której mogłaby przedstawić swoją wizję realizacji praw człowieka, czyli „Polski marzeń”. Zaprezentowała swoje pomysły i propozycje jako kandydatka na Prezydenta RP, w których zamierza startować z ramienia Partii Zielonych. Skupiła się tu przede wszystkim na kwestii finansowej, w tym zwiększeniu kwoty wolnej od podatku. Kreując wizję Polski jako państwa, w którym wszyscy powinni mieć zagwarantowane respektowanie praw człowieka, wskazała biedę jako czynnik degradujący ideę równości, determinujący społeczną niesprawiedliwość. - Widzę w naszym społeczeństwie coraz większe rozwarstwienie. Wie- lu ludzi boryka się z biedą i nie jest w stanie utrzymać się za minimalną pensję. Uważam, ze to uwłacza godności ludzkiej – mówiła. Według Anny Grodzkiej w Polsce cierpimy na deficyt tolerancji, brakuje nam równości w postrzeganiu i traktowaniu kobiet i mężczyzn, brakuje akceptacji dla mniejszości. Co możemy zrobić, by Polska nie była tylko przedmiotem narzekań, ale miejscem, w którym każdy będzie żył godnie? Wystarczy dostrzec alternatywę, bo jak przekonywała Posłanka, ona jest, musimy się tylko na nią otworzyć. Anna Grodzka - wcześniej Krzysztof Bęgowski – to polska działaczka społeczna, przedsiębiorca i polityk, współzałożycielka Fundacji Trans-Fuzja, posłanka na SejmVII kadencji. Anna Grodzka jest osobą transseksualną. Na zmianę płci zdecydowała się, gdy jej syn ze związku małżeńskiego z kobietą był już dorosły. Jej procesowi zmiany płci został poświęcony film dokumentalny „Trans-akcja” wyprodukowany w 2010 przez HBO. Anna Grodzka ukończyła studia z zakresu psychologii klinicznej na Uniwersytecie Warszawskim. W okresie PRL działała w Zrzeszeniu Studentów Polskich i PZPR. W 1986 objęła stanowisko dyrektorskie w przedsiębiorstwie Alma Press. Po 1989 roku prowadziła własną działalność gospodarczą w branży wydawniczej, reklamowej i poligraficznej. W latach 2003–2006 zasiadała w radzie nadzorczej rozgłośni Radio dla Ciebie. Działała w Socjaldemokracji RP, następnie do września 2011 była członkinią Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Warszawie. Wstąpiła także do Stowarzyszenia „Ordynacka”. W 2008 brała udział w założeniu Fundacji Trans-Fuzja. Organizacja ta, w której do listopada 2011 pełniła funkcję prezesa, stawia sobie za cel upowszechnianie wiedzy o transpłciowości, a także podejmowanie działań na rzecz wsparcia osób transseksualnych i transwestytycznych. W 2011 Anna Grodzka kandydowała w wyborach do Sejmu RP. Na liście wyborczej Ruchu Palikota w okręgu krakowskim zajęła pierwsze miejsce i uzyskała mandat poselski. Została tym samym pierwszą w Polsce i w Europie osobą publicznie ujawniającą swój transseksualizm, którą wybrano do parlamentu na szczeblu krajowym. WSH na targach Blisko dwa tysiące maturzystów z Radomia i okolic wzięło udział w XII edycji Ogólnopolskich Targów Szkół Wyższych organizowanych przez Szkolny Ośrodek Kariery, działający przy Zespole Szkół Technicznych w Radomiu. W trakcie tegorocznych targów w Strefie G2 zaprezentowało się 27 uczelni między innymi z Radomia, Warszawy, Wrocławia, Poznania i Gdyni. Maturzyści nie tylko mieli okazję do zapoznania się z ofertami szkół wyższych, porozmawiania z ich pracownikami, ale mieli także szansę prowadzenia konwersacji z aktual- Fot. WSH nymi studentami. Osoby odwiedzające mogły również uczestniczyć w wykładach dotyczących rozmów kwalifikacyjnych czy metod rekrutacji, mogli również sprawdzić się w trakcie rozwiązywania testów kompetencyjnych czy w trakcie indywidualnych rozmów z doradcami zawodowymi. Jak powiedziała Małgorzata Siek z radomskiej filii Wojewódzkie- Przeciw narkotykom Wyższa Szkoła Handlowa wraz z Komendą Wojewódzką Policji zs. w Radomiu zorganizowała 18 marca debatę pt: „Narkotyki. Dopalacze. Droga donikąd...”. Halucynacje, stany lękowe, fobie, myśli i próby samobójcze, często udane....To tylko niektóre spośród skutków zażywania substancji psychoaktywnych. Świadomość spusztoszenia, jakie narkotyki i dopalacze sieją w ludzkim organizmie powinna być dostatecznym ostrzeżeniem przed kontaktem z nimi. Często jednak, jak pokazują statystyki, nie wystarcza...Co zrobić, gdy musimy już leczyć a nie zapobiegać? Jak pomóc sobie bądź osobie z naszego otoczenia? Co z problemem granic odpowiedzialności prawnej i dostępu do tego typu specyfików? Niestety, coraz więcej młodych ludzi uzależnionych jest od narkotyków, bardzo często sięgają po substancje psychoaktywne przed ważnymi sprawdzianami czy sesją egzaminacyjną. Niestety, ale coraz częściej robią to, bo nie chcą zachowywać się odmiennie od równieśników, chcą iść z duchem czasu bez względu na konsekwencje, a może nawet i z przeświadczeniem, że ten „jeden raz” ich nie uzależni. Jak powiedziała Katarzyna Dziwisz - lekarz psychiatra, „wszystko zależy od naszego genotypu- niektórzy stają się uzależnionymi już po pierwszym zażyciu”. Najlepiej nie próbować, bo „uzależnienie od narkotyków czy dopalaczy dotyczy całej rodziny, a przede wszystkim najbliższych osób”. Młodzi ludzie uważają, że posiadanie lub zażywanie niewielkich ilości narkotyków jest dozwolone. Nic bardziej mylnego. Zastępca Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji Marek Świszcz przypomniał zgromadzonym, że „system prawny w Polsce jednoznacznie określa, że narkotyki są nielegalne, a posiadanie najmniejszej ilości jakiegokolwiek narkotyku jest karalne. Odpowiedzialność zależna jest od tego, czy kupujemy czy sprzedajemy, czy częstujemy czy namawiamy nieletniego, bądź czy zajmujemy się produkcją lub hodowlą narkotyków”. Równie interesującą częścią debaty jak prelekcje ekspertów, był pa- nel dyskusyjny. Młodzież poruszała problemy swojego środowiska, starała się zasięgnąć informacji dotyczących wyrwania z nałogu swych znajomych, zwracała też uwagę na fakt, że żadna z zaproszonych osób nie zażywała nigdy narkotyków i nie mając doświadczenia w tym zakre- go Urzędu Pracy, przed rozpoczęciem studiów ważne jest odnalezienie dziedziny, w której dana osoba sprawdza się najlepiej. Taki kandydat powinien wziąć pod uwagę przede wszystkim, jakie ma umiejętności, wartości i cechy osobowości oraz z jakich przedmiotów jest najlepszy. Jak co roku, Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu zorganizowała sie, nie powinno się dyskutować na ten temat. Padło również pytanie, czy gdybyśmy cofnęli się w czasie i stanęli przed wyborem legalizacji spożywania i posiadania alkoholu czy narkotyków, jakiego wyboru dokonałyby ekspertki. I tu zdecydowana odpowiedź - legalizacja alkoholu. konkurs dla maturzystów „Wygraj Bilet do Europarlamentu”. Fundatorem dwóch jednoosobowych zaproszeń została europosłanka Julia Pitera. W losowaniu udział wzięła Grażyna Wilk, przedstawicielka biura poselskiego Julii Pitery. Szczęśliwymi osobami, które w dniach 21- 24 kwietnia odwiedzą Strasburg zostały: Aleksandra Czerniak z Iłży oraz Patrycja Kęska z Dęblina. 9 HISTORIA Nr 34 • marzec 2015 Niezwykła podróż w czasie Jeszcze do 3 kwietnia w American Corner Radom można obejrzeć wystawę fascynujących fotografii amerykańskiego fotoreportera Johna Vachona, który w 1946, 1956 i 1963 roku odwiedził nasz kraj, a także kilkanaście innych zdjęć wykonanych przez fotografów dokumentujących pomoc udzieloną Polsce w ramach UNRRA. Pochodzą one z archiwów amerykańskich: Biblioteki Kongresu USA, Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz prywatnych zbiorów Ann Vachon. - Szczególnym rodzajem fotografii bliskiej Johnowi Vachonowi był portret. Pracował, wykorzystując naturalne światło. Interesowało go napięcie w relacjach między heroizmem człowieka, a jego losem, który wtłacza zwykłego człowieka w tryby procesów historycznych i społecznych. Patrzył na ludzi przez pryzmat ich losów, doświadczenia życiowego i okoliczności, które niejednokrotnie wymagały największych poświęceń, by przetrwać i zachować godność. Jeden z redaktorów magazynu Look obdarzył go mianem „nasz fotograf-poeta”. Choć odniósł sukces, sława i pieniądze nie były jego udziałem. Był człowiekiem skromnym, wręcz chorobliwie nieśmiałym. Do końca życia był znany bardziej jako fotograf amerykańskiej agencji Farm Security Administration, niż jako jedna z gwiazd magazynu „Look” – tłuma- czą Tomasz Markiewicz i Sławomir Rybałtowski, autorzy wystawy. Vachon po raz pierwszy przyjechał do naszego kraju tuż po wojnie – w 1946 roku na zlecenie rządu amerykańskiego. Dokumentował pomoc udzielaną Polsce po II wojnie światowej w ramach United Nations Relief and Rehabilitation Administration (UNRRA) – międzynarodowego programu odbudowy krajów dotkniętym zniszczeniami podczas II wojny światowej. Wcześniej, na przełomie lat 30. i 40., fotografował amerykańską prowincję dotkniętą skutkami wielkiego kryzysu lat 1929–33, był więc doświadczony w tego typu fotografii dokumentalnej. W Polsce znalazł podobny temat – dramat narodu, który doświadczył wojny i ogromne osobiste tragedie. Artysta uważał wiele fotografii wykonanych w Polsce za jedne z lepszych w swoim dorobku. Po przyjeździe do Warszawy, 8 stycznia 1946, zamieszkał w jednym z nielicznych nadających się do użytku budynków – hotelu Central (tuż obok Polonii) w Alejach Jerozolimskich. Widok z okna hotelowego pokoju uświadomił mu, jak bardzo zniszczona była Warszawa. Po drugiej stronie Alej widział rumowisko wysadzonego przez Niemców budynku dworca Warszawa Główna i ruiny doszczętnie wypalonych kamienic Śródmieścia z górującym nad nimi wrakiem Prudentialu przy placu Napoleona. W ciągu pół roku pobytu w Polsce Vachon wykonał kilkaset zdjęć. Fotografował kraj zniszczony wojną i ludzi ciężko doświadczonych przez los. Poza Warszawą odwiedził także m.in. Gdańsk, Katowice, Wrocław, Kraków, a także wiele mniejszych miast i wsi, gdzie widział zniszczenia, ruiny i niewyobrażalną biedę spowodowane przez okupanta i działania wojenne. Vachon był także świadkiem zmian, jakie dokonywały się w Polsce. Dokumentował atmosferę kraju w warunkach rodzącego się nowego reżimu narzuconego przez komunistów. Wiele spostrzeżeń i wniosków z tamtego pobytu zawarł w listach do żony wysyłanych wówczas z Warszawy, których obszerne fragmenty Podczas kolejnego pobytu w Polsce fotograf wykonał dla magazynu „Look” serię kolorowych slajdów. Rzecz unikatowa, jak na okres, kiedy powstał ten materiał. Prawdopodobnie to jedne z nielicznych zdjęć Warszawy z pierwszej połowy lat 60. wykonanych i zachowanych w kolorze. Gomułkowska mała stabilizacja w pełnym rozkwicie. Widać wprawdzie ruiny, ale także bardziej przy- wraz z wyborem zdjęć zostały opublikowane w 1995 r. przez jego córkę, Ann Vachon, w albumie „Poland 1946. The Photographs and Letters of John Vachon”. Kolejne dwie wizyty Vachona w Polsce, w 1956 i 1963 roku wiązały się z jego pracą dla nowojorskiego magazynu ilustrowanego „Look”. Opublikowane tam artykuły przybliżały amerykańskim czytelnikom realia naszego kraju. Zdjęcia z 1956, ukazują zniszczoną po wojnie Warszawę i jej mieszkańców podejmujących trud odbudowy życia. Liczne ruiny w stolicy przypominają o tym, że zaledwie przed kilkunastu laty kraj przeżył kataklizm. Vachon fotografował m.in. w FSO, szkołach, szpitalach, teatrach, kawiarniach, muzeach, na zjazdach związków zawodowych i w Sejmie. Szczególnie fascynował go Pałac Kultury i Nauki, symbol zachodzących zmian. pomina nowoczesną, odbudowaną stolicę – są już prywatne taksówki, dobrze skrojone garnitury, kolorowo ubrana młodzież, w klubach studenckich słucha się jazzu, na staromiejskim murze zawisły awangardowe obrazy socjalistycznych artystów. Sekwencją zasługującą na wyróżnienie jest m.in. seria zdjęć 25-letniej wówczas aktorki Beaty Tyszkiewicz, wschodzącej gwiazdy polskiego kina. Organizatorzy wystawy „John Vachon. Trzy razy Polska/Three Times in Poland”: Amerykańskie Centrum Kultury i Informacji - American Corner Radom, „Łaźnia” Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galeria. Partnerzy: Dom Spotkań z Historią, Ambasada USA w Warszawie, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Gmina Miasta Radomia. Tekst i zdjęcia: American Corner Radom Sympozjum o zagrożeniach Sympozjum „Problemy dzieci ulicy i zagrożeń świata wirtualnego” odbyło się 26 marca w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. Na czym tak naprawdę polegają mechanizmy cyberprzemocy? Dlaczego na obecnym etapie rozwoju cywilizacji nierzadko spotykamy się z wykluczeniem społecznym nieletnich? Czy wiemy jak im zapobiegać? Między innymi te zagadnienia były tematem sympozjum naukowego organizowanego na które w ramach Strefy Psychologii WSH przez Wydział Nauk Humanistycznych oraz Koło Naukowe Młodych Pedagogów, pod patronatem Fundacji Dzieci Niczyje. Oto tematy niektórych wystąpień: „Wychowanie w erze cyfrowej - w stronę rozwiązań” (prof. dr hab. Jacek Pyżalski), „Seksting w Sieci. Od erotyzmu do autopornografii” (dr Marcin Bednarczyk), „Psychologiczne aspekty problemów funkcjonowania dzieci ulicy w oparciu o przypadki zgłaszane do Telefonu Zaufania” (mgr Magdalena Witecka). RED 10 Lekcje muzyki Elvisa MUZYKA Mam dziś ogromną przyjemność przedstawić Państwu niezwykle utalentowanego człowieka. Kręci filmy, tworzy muzykę i jest DJ’em. Kto to taki? Rory Hoy – sympatyczny młodzieniec z Yorkshire. Rory Hoy – cudowne dziecko big beatu Kiedy po raz pierwszy usłyszałem utwór zatytułowany „Hypnotease”, pomyślałem sobie: Coś cudownego! Niezwykła mieszanka połamanych beatów i chilloutowej atmosfery rodem z kosmosu sprawiła, że trudno mi było pozostać obojętnym wobec tej ponad czterominutowej kompozycji. Wkrótce w moje ręce trafił utrzymany w podobnym klimacie album „Cosmic Child”. Wtedy to właśnie zdałem sobie sprawę, jak bardzo utalentowanym gościem jest jego twórca, Rory Hoy. Artysta przyszedł na świat 15 grudnia 1987 roku. Początki jego muzycznej kariery sięgają czasów, kiedy to podesłał swoje pierwsze demo amerykańskiej legendzie muzyki elektronicznej, Freddy’emu Freshowi. Utwory Brytyjczyka spodobały się na tyle, że podpisano z nim kontrakt. Tak właśnie rozpoczęła się współpraca Rory’ego z Howlin’ Records, nakładem której wydał aż 5 albumów. Obecnie muzyk nagrywa również dla takich labeli, jak Breakbeat Paradise Recordings czy Tall House Digital. Oprócz produkowania muzyki, Rory zajmuje się też tworzeniem filmów krótkometrażowych (ma na swoim koncie 38 dzieł, z których 3 zaprezentowała na swojej antenie telewizja BBC). Najważniejszy z nich to „Autism & Me” (autyzm i ja), prezentujący z perspektywy autora życie osoby cierpiącej na autyzm. Liczne wyróżnienia (m.in. nominacja do Royal Television Society Awards, nagroda UNICEF oraz Yorkshire Young Achiever of the Year Award 2012), a także współpraca z różnymi instytucjami charytatywnymi pokazują, jak ogromną rolę w edukowaniu społeczeństwa na temat tej choroby odgrywa działalność sympatyczne- Nikogo więc pewnie nie zdziwi fakt, że wspierają go tacy artyści, jak Fatboy Slim, Afrika Bambaata, Craig Charles, Mr Scruff, Fake Blood, DJ Cam czy Ali Shaheed Muhammad z go muzyka. Rory Hoy to niewątpliwie jedna z najbardziej wyjątkowych postaci na światowej scenie muzycznej. Jego energetyczny styl grania przyciąga na parkiet nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników tańca. legendarnego hip hopowego składu A Tribe Called Quest. Jeśli i wy jesteście zainteresowani twórczością Rory’ego, koniecznie odwiedźcie jego fanpage na facebooku - https:// www.facebook.com/roryhoyofficial Elvis Strzelecki W Radomiu bajeczny koncert zespołu Maja Olenderek Ensemble Był chłodny piątkowy wieczór 6 lutego 2015 roku. Zbliżała się godzina 21, więc powoli zaczynałem się szykować do opuszczenia domu, by odwiedzić Czytelnię Kawy. Miał tam bowiem odbyć się koncert jednej z moich ulubionych kapel, Maja Olenderek Ensemble. Pomyślałem – taka okazja nie zdarza się codziennie, warto więc ruszyć się z domu, by posłuchać dobrej muzyki na żywo. Kiedy pojawiłem się na miejscu, zastałem niezwykły widok. Obok szykującego się do występu zespołu, można było spotkać ludzi w różnym wieku - od sympatycznej babuni siedzącej na antresoli, aż po trzy dyskutujące o współczesnej kinematografii dwudziestokilkulatki. Nagle spostrzegłem znajomą twarz. Okazało się, że to menedżer zespołu, Szymon. Przedstawił mi wokalistkę grupy, Maję. Piękna, skromna, lekko nieśmiała dziewczyna sprawiała wrażenie zadowolonej z całej sytuacji. Dzień wcześniej miała bowiem koncert w Warszawie, na który przyszło spore grono osób. Żywiła ogromną nadzieję, że radomska publiczność również dopisze, gdyż nasze miasto było jednym z pierwszych miejsc na nowej mapie koncertowej zespołu. Nie chcąc przeszkadzać, zająłem wraz z bliską osobą miejsce, po czym zamówiliśmy 2 kawy latte. Mniej więcej trzy minuty po 9-tej wieczór dały się słyszeć pierw- sze dźwięki instrumentów. Chwilę później dołączył do nich również cudowny wokal Mai. Moim oczom ukazała się jedna z najbardziej charyzmatycznych osobowości na polskiej scenie muzycznej. Choć krytycy porównują jej głos do Kate Bush i Tori Amos, to dla mnie Maja stworzyła swoją własną kategorię artystyczną. Cicha i spokojna osoba na scenie zmienia się nie do poznania. Jej ekspresja, niezwykły śpiew i umiejętność bawienia się dźwiękami zamieniły klub w miejsce z zupełnie innego wymiaru. Podobnie zachowywali się zresztą członkowie zespołu, łącząc pełen profesjonalizm z wrodzoną naturalnością. Dodajmy do tego jeszcze wzruszający widok konsumującej ciastko starszej pani, która rytmicznie podrygiwała głową oraz ekstatycznie zafascynowanej muzyką Maja Olenderek Ensemble publiki pod sceną i stanie się jasne, że miałem przyjemność wziąć udział w naprawdę wyjątkowym wydarzeniu. Po zakończeniu występu, zaczęliśmy gorąco bić brawa, prosząc tym samym o bis. Nasze życzenie zosta- ło spełnione. Ktoś kiedyś zapytał mnie, jaka jest moja definicja patriotyzmu. Odpowiedziałem wtedy – wspieranie krajowych talentów poprzez wizyty na koncertach, kupowanie płyt oraz opisywanie ich działalności w swojej rubryce. Tak też stało się w tym przypadku, bowiem nasi dzisiejsi bohaterowie są wręcz stworzeni do grania na największych scenach świata. Strona FB: https://www.facebook.com/majaolenderekensemble Elvis 11 K U LT U R A Nr 34 • marzec 2015 Brudne sprawy, czyli... rzecz o higienie Czym jest brud, skąd się bierze i dlaczego nam szkodzi, a także - jak się przed nim bronić - to pytania jakie zadali sobie organizatorzy wystawy „Brudne sprawy” w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. od nazwiska premiera Sławoja Składkowskiego. Zainteresowaniem, szczególnie ze strony pań, cieszą się podróżne zestawy toaletowe, pachnidła i pudry. Zrekonstruowano salon fryzur z brzytwami, lokówkami ogrzewanymi spirytusem, wałkami... Pokazano na wystawie kwestie higieny wśród innych kultur i narodów. Średniowiecze charakteryzowało się m.in. pogardą dla czystości. Skutkowało to epidemiami czarnej ospy, dżumy... Na rycinach oglądamy zadżumionych pacjentów i lekarzy w przerażających ptasich maskach. Podziwiamy piękne barokowe stroje, które miały śnieżnobiałe kołnierzyki, ale pod nimi nie zawsze czyste ciało. Otwarcie wystawy zbiegło się z proklamowanym przed laty Świa- towym dniem czystości jamy ustnej. Warto obejrzeć tę wystawę i zabrać na nią dzieci, bo przedsięwzięcie ma niewątpliwie walory edukacyjne. Jerzy Madejski Fot. autor Cabaret! Teatr Powszechny w Radomiu przygotował kolejną premierę – to „Cabaret” w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego. Tym razem na deskach radomskiej sceny zagości kultowy broadwayowski musical, który stał się kanwą filmowego hitu. Premiera 27 marca. Sally Bowles, urocza, nieco zwariowana Amerykanka jest gwiazdką miejscowego kabaretu Kit Kat. Któregoś dnia poznaje młodego początkującego pisarza Clifforda Bradshawa, Anglika, który przyjechał do Niemiec, by podszkolić język. Znajomość szybko przeradza się w głębsze uczucie… Tłem głównego wątku opowieści jest barwne życie nocnego lokalu i trudno uchwytna, zbudowana z półsłówek, pozornie nieznaczących gestów, leniwie sącząca się i z każdą minutą coraz bardziej gęstniejąca atmosfera rodzącego się totalitaryzmu. - W kabarecie wszystko odbija się w krzywym zwierciadle, a demoniczny hipnotyzujący Konferansjer pozwala sobie na żarty ze wszystkiego i wszystkich. W kabarecie jest wesoło. Ale nie dajcie się zwieść. To tylko złudzenie… - zachęcają twórcy przedstawienia. - Bo ten rozedrgany, wirujący, pełen błysku i blichtru świat drwiną i śmiechem próbuje zakryć nadciągającą grozę. RED Dowiadujemy się, jak te pojęcia przestrzegano w starożytności, średniowieczu, czasach renesansu i współcześnie. Walka z brudem była także walką o życie ze śmiercią. Śmierć bowiem czaiła się w brudzie pod postacią bakterii. Zarazki wywoływały epidemie dziesiątkujące ludzi. Na wystawie znajdujemy odpowiedź na pytania, na które wielu lu- dzi w przeszłości nie potrafiło znaleźć odpowiedzi. Poznajemy sposoby i metody zwalczania brudu, także urządzenia służące do utrzymania czystości naszych ciał i ubrań. Można obejrzeć różne wanny, także bujane, balie, tary, bijaki, pralki. Nie zabrakło naszej poczciwej „Frani”. Są żelazka zasilane węglem, także te z duszą, bidety. Rozstawiono słynne „sławojki”, których nazwa pochodzi Zagrał Lay D Funk Więcej Gombrowicza W sobotę, 21 marca odbył się kolejny koncert w ramach festiwalu Parkowa Fest Jazz. W Sali Koncertowej Szkoły Muzycznej Wystąpił zespół Lay D Funk. Zespół Lay D Funk powstał na początku 2013 roku w Radomiu. Muzyka zespołu czerpie swoje inspiracje z takich nurtów muzyki współczesnej, jak blues, jazz, soul, funky. W dorobku Lay D Funk jest już autorski album pt. „Miejski Zgiełk” i na jego promocji zespół skupia obecnie swoją aktywność. Grupa ma już na swoim koncie udział w wielu koncertach, przeglądach czy ogólnopolskich festiwalach muzycznych, m. in.: Jazz Festiwal New Cooperation w Zamościu, XII Radomski Festiwal Jazzowy, Festiwal Ryśka Riedla w Chorzowie, VII Festiwal im. Pawła Bergera w Kaliszu ( gdzie - warto wspomnieć - klawiszowiec grupy Jarek Zarychta zdobył nagrodę dla najlepszego instrumentalisty). W skład zespołu wchodzą: Tomasz Strzelczyk (saksofony, EWI), Jarek Zarychta (instrumenty klawiszowe), Michał Wróbel (bas), Leszek Tarasiński (perkusja). W radomskim koncercie z zespołem Lay D Funk zagrali goście: Jacek Delong (saksofon sopranowy i tenorowy) i Michał Trzpioła (gitara); Damian Bączek (saksofon barytonowy). RED O kilkanaście przedmiotów codziennego użytku wielkiego pisarza wzbogaciło się jedyne na świecie Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli. Są wśród nich m.in. notes z numerami telefonów m.in. do Jerzego Giedroycia i Guntera Grassa, lornetka, przez którą Gombrowicz „podglądał” życie Vence, a także okrągłe szylkretowe okulary, których pisarz używał w Argentynie. -Rzeczy osobiste, używane przez autora „Ferdydurke” przechowywane były w Vence, we Francji, gdzie pisarz spędził ostatnie lata życia. O ich przekazaniu dla muzeum zadecydowała Rita Gombrowicz, żona autora „Ferdydurke” – informuje Ewa Wit- kowska z Muzeum Gombrowicza we Wsoli. - Pamiątek po pisarzu jest niewiele, Gombrowicz przez 30 lat emigracji żył skromnie, skrzętnie notując wszelkie wydatki i zobowiązania. Dlatego każdy przedmiot, którego używał, ma ogromną wartość. Wśród najnowszych darów od Rity Gombrowicz, oprócz okularów czy lornetki, znajduje się także: spray do inhalacji „alendrine”, fajka marki Dunhill, małe pudełko z szachami, szkatułka, drewniane pudełko oraz mały notes w oprawie z zielonej skóry. Po dopełnieniu niezbędnych procedur przedmioty te wzbogacą ekspozycję w Muzeum Witolda Gombrowicza. Przypomnijmy, że muzeum rozpoczęło działalność w październiku 2009 roku, w zabytkowym pałacu we Wsoli. To tu w pierwszej połowie XX wieku mieszkał wraz z żoną - Aleksandrą z Pruszaków i córką Tereską brat Witolda - Jerzy Gombrowicz. Pisarz przyjeżdżał do Wsoli wielokrotnie, ostatni raz w 1939 roku, niedługo przed wybuchem II wojny światowej. We wsolskim pałacu powstawał „Pamiętnik z okresu dojrzewania” – debiut literacki oraz fragmenty słynnej powieści „Ferdydurke”. Ekspozycja stała, zatytułowana „JA, Witold Gombrowicz” odwołuje się do biografii pisarza. W muzeum można zobaczyć cenne pamiątki, jak choćby walizkę, która towarzyszyła Gombrowiczowi przez 30 lat emigracji, okulary, fajki, krawaty, dokumenty i fotografie rodzinne czy ostatnią maszynę do pisania. Zdjęcia: Ewa Witkowska, Muzeum Gombrowicza we Wsoli 12 O S TAT N I A S T RO N A Nr 34 • marzec 2015 Jaja wielkanocne a sztuka decoupage „Na podstawie rozporządzenia (…) zarządza się: Farbowanie jaj kurzych jako też handel takimi jajami (wielkanocnymi tzw. pisankami) wzbronione jest aż do dalszego zarządzenia. Przekroczenia tego zakazu karane będą (…)”. Powyższy zakaz zarządzony został prawie 100 lat temu, w 1917 roku przez austriackie władze okupacyjne... Dokładny opis tak powstania tradycji zdobienia wielkanocnych jaj, jak i stosowanych metod zdobniczych, pióra Szczęsnego Jastrzębskiego, zamieścił Zygmunt Gloger w pracy „Rok polski w życiu, tradycji i pieśni” wydanej w 1900 roku. Wymienia w niej następujące rodzaje technik, z którymi wiążą się nazwy: malowanki, kraszanki, byczki – to jajka malowane na jeden kolor; rysowanka, skrobanka – to malowanka ozdobiona wzorem za pomocą ostrego narzędzia; pisanka – to jajko ozdobione w różnokolorowy deseń uzyskany przez pokrycie skorupy woskiem i gotowanie w różnych barwnikach. Sposób ten nazywa się pisaniem. - Jest jeszcze jeden sposób przyozdobienia jaj, rzadziej używany, przez nalepianie w deseń „duszy” z bzu lub sitowia i wyklejanie koloro- wymi papierkami, złotem i gałgankami – pisał Jastrzębowski. Zbliżonym do tej ostatniej techniki sposobem zajmiemy się w poniższym materiale i mimo, że jest on nieco inny, nie pokusimy się o określenie go jako piątej techniki zdobniczej. - Sztuka decoupage (nazwa pochodzi od francuskiego czasownika decouper - wycinać) jest sztuką w Polsce stosunkowo młodą – mówi Urszula Lombarska, prowadząca „Pracownię Artystyczną” w ramach działającej od zeszłego roku Spółdzielni Socjalnej „REDUAR”. - Polega ona na wycinaniu wzorów z serwetek, papierów, naklejaniu i wielokrotnym pokrywaniu zdobionego przedmiotu lakierem, w celu uzyskania jednolitej powierzchni, sprawiającej wrażenie wtopienia wyciętego wzoru w przedmiot, w tym przypad- ku skorupy wielkanocnego jaja. Sztuka decoupage, wbrew pochodzeniu swojej nazwy z języka francuskiego, narodziła się ponoć we wschodniej Syberii, i była stosowana do zdobienia grobów. Przyznać trzeba, że to dość dalekie od dzisiejszego jej zastosowania. Z Syberii sztuka ta powędrowała do Chin i była bardzo popularną metodą ozdabiania papierowych lampionów, okien, pudełek i innych przedmiotów użytkowych. Z Chin, na drodze wymiany handlowej, sztuka decoupage trafiła, całkiem przypadkiem, z przywożonymi towarami do Europy. Zainteresowali się nią najpierw weneccy producenci mebli, a wkrótce, stała się ulubionym zajęciem dam na dworze Ludwika XV-go. Zaczęto ozdabiać już nie tylko meble, ale i wszelkie inne przedmioty, wykorzystując do tego, co dziś zapewne budzi dreszcz zgrozy koneserów sztuki, fragmenty wycięte z dzieł największych ówczesnych mistrzów pędzla, niszcząc je bezpowrotnie. - Każdy z nas, chociaż raz w życiu trzymał w rękach nożyczki i coś wycinał, chociażby z pism kolorowych. Taką wycinankę wystarczy nakleić na jakiś przedmiot codziennego użytku, pokryć lakierem i teoretycznie mamy gotowy produkt. Nie na tym jednak polega ta sztuka. Nie każdy wycięty obrazek pasuje do wszystkiego. Ma on tworzyć harmonijną całość, jeżeli pragniemy stworzyć coś, co przyniesie nam satysfakcję. Prosta skorupka jaja, bo obracamy się w klimacie świąt wielkanocnych, może być oklejona, czym popadnie, i też może być ładna. Możemy ją ozdo- bić kurczaczkami, barankami, baziami. Jednak o wiele ciekawszy efekt osiągniemy, dobierając odpowiednią barwę tła, dodając np. spękania, czy trójwymiarowe efekty. Spękania oczywiście są jedynie sztucznym efektem osiągniętym przez zastosowanie odpowiednich preparatów. Jajko (wydmuszka) tak naprawdę jest całe, a jedynie pokrywający ją lakier przybrał fakturę spękań. Nie musimy się obawiać, że rozpadnie się przy najmniejszym dotyku. Wprost przeciwnie, nałożony na nie lakier i wycinanki tylko je wzmacniają i zabezpieczają przed tragedią. Mimo, że mówimy o dekupażu (tak wygląda spolszczona nazwa) jako o sztuce, może ją uprawiać każdy, nie koniecznie posiadający duszę, czy patent artysty. Wystarczy tylko pomysł, a prosta drewniana szkatułka, słoik po ogórkach czy puszka po kawie stanie się małym arcydziełem. Może- my dzięki tej metodzie sporządzić całkiem przyjemne i co najważniejsze, niepowtarzalne ozdoby choinkowe. Nadać indywidualne cechy pospolitym przedmiotom, wykonać rodzinny serwis obiadowy itd., itd. Pomysłów na pewno nie zabraknie nikomu. Wystarczy tylko chcieć. Pracownia artystyczna, działająca w ramach Spółdzielni Socjalnej „REDUAR” już wkrótce rozpocznie prowadzenie kursów i szkoleń. - Metoda ta to nie tylko wspaniałe hobby, ale również terapia zajęciowa. Uczy cierpliwości i co najważniejsze, rozwija ukryte talenty, które ma w sobie każdy z nas – twierdzi prezes Spółdzielni „REDUAR” Jadwiga Panek -Lenartowicz. Galerię prac Urszuli Lombarskiej można obejrzeć na stornie internetowej Spółdzielni Socjalnej „REDUAR” pod adresem http://www.reduar.pl/ JL Spacerkiem po mieście Sezon turystyczny przed nami, a że przez Radom prowadzi trasa wielu wycieczek nowootwarte Centrum Informacji Turystycznej przyszło im w sukurs. Lokalizacja też okazała się wyjątkowo trafna - na trasie miasta kazimierzowskiego przy ul. Rwańskiej 16. Odwiedzamy centrum, by zaopatrzyć się w plany miasta, przewodniki, mapy regionu. Nie brakuje ich na półkach w CIT. I są dostępne w centrum nieodpłatnie. Katarzyna Kococik, szefowa punktu informacyjnego, posiada wiedzę o mieście, regionie, zachęca do odwiedzania placówek kulturalnych, opowiada o regionalnych wydarzeniach... Rozmawia z nią Jerzy Madejski. O co pytają najczęściej przyjezdni ? - Nie tylko przyjezdni, także radomianie chcą poznać historię miasta, bo jak mówią, nie było czasu i możliwości by stała się im bliższa. Jest o czym opowiadać. Są resztki murów obronnych od strony ul. Wałowej, wzniesionych z fundacji Kazimierza Wielkiego. Z tej samej fundacji powstał neogotycki kościół farny. Podobnie jak pobliski zamek królewsko-starościński. Odwiedzając Muzeum im. Jacka Malczewskiego wstępujemy do budynku popijarskiego. W latach 1682 – 1831 funkcjonowało tu Kolegium Pijarskie. Na przeciwko neorenesansowy gmach ratusza, wzniesionego w latach 1845-1848 wg projektu Henryka Marconiego. Wieża ratusza przypomina toskańskie budowle... I to wszystko w najbliższym otoczeniu naszego centrum – wyjaśnia pani Katarzyna, przekazując nam folder z informacjami dotyczącymi szlaku turystycznego zabytków Radomia. Czy tylko o Radomiu i regionie możemy się dowiedzieć w centrum? - Głownie o Radomiu, ale mamy też przewodniki z innych polskich miast, z którymi utrzymujemy kontakty. Wśród odwiedzających CIT przeważa młodzież. Przyjeżdżają na rowerach. Odwiedza nas też wiele osób starszych. Chcą się dowiedzieć więcej o mieście. Zainteresowanych odsyłamy na naszą stronę internetową cit.radom.pl Podobno do centrum można przynosić materiały o radomskich zakładach pracy? - Zbieramy takie informacje, bowiem czasami ktoś szuka producentów konkretnych artykułów. Zapewniamy więc bezpłatną reklamę firmom. Bywa też, że turyści spoza Radomia chcieliby w mieście zanocować. I taką informację też uzyskają. Teraz w ramach akcji „Mieszkanie na Air Show” przyjmujemy zgłoszenia od mieszkańców, którzy mają do zaoferowania lokale na czas sierpniowych pokazów lotniczych. W jakich godzinach czynny jest punkt CIT? - Od 9 do 17 od poniedziałku do piątku.