s to wystarczyło

Transkrypt

s to wystarczyło
ODWAŻNYM SZCZĘŚCIE SPRZYJA
Nie tylko szczęście, ale i przeciwnicy...
Oto, jakich cudów zręczności musiał dokonywać Kazimierz Omernik w walce o miejsce na
podium III Kongresowego Turnieju Par:
W rozdaniu 18 (NS po partii, rozdawał E):
♠ AK42
♥ AD63
♦ K1094
♣D
♠ 98
♥ W72
♦ DW763
♣ AK8
N
W
E
S
♠ DW765
♥ K84
♦ A82
♣ 63
To na razie tylko część sukcesu – utrzymanie się przy grze. Teraz jeszcze trzeba
wziąć dobry zapis. S zaatakował damą pik. Ze
stołu as i dama trefl. N, po lewie na króla, zagrał ponownie w pika. Dziesiątka, walet, król.
Teraz ze stołu pik – N zrzuca trefla. Przebitka
w ręce i karo. S puszcza. Król ze stołu bierze
lewę. Teraz przebitka kara w ręce, przebitka
trefl w stole – od N spada król i ponowne przebicie kara w ręce. To już siódma lewa rozgrywającego. W aktualnej końcówce:
♠ 103
♥ 1095
♦5
♣ W1097542
♠4
♥ AD6
♦ 10
♣-
zajmował pozycję E. Z bólem serca spasował na otwarciu. S także, spasował, a partner Omernika zaczął 1♦. N spasował. Co teraz?
Ponowny pas byłby ponad siły. W końcu
nie po to przychodzi się na turniej żeby pasować. A wpisowe? Jak człowiek zapłacił, to
trochę przyjemności trzeba mieć... W systemie
jest preferencja starszych kolorów – no to preferujemy - 1♥. S wśliznął się pikiem, a W, nie
zważając na nic - 4♥. Pas, pas, pas...
♠♥ W72
♦ DW
♣N
♠ 76
♥ K84
♦♣-
♠♥♦♣ 109754
Rozgrywający zagrał niewinnie czwórkę trefl –
S zrzucił pika, ze stołu karo. N przebił i zagrał
w karo – S wyrzucił ostatniego pika i szóstka
atu wzięła ósmą lewę. Teraz odejście pikiem i
as z damą atu domknęły 10 lew. Uff, kawał
dobrej roboty, nie tylko w wykonaniu rozgrywającego...
ŁADNY WIST
Co prawda po tym opisie musieli wszystkim przeciwnikom tłumaczyć, że nie grają odwrotnym Lavinthalem, ale nie w tym rzecz. W
tym samym rozdaniu równie ładnym wistem
popisał się Andrzej Wilkosz. Po licytacji:
W biuletynie nr 2 opisałem ładny wist
Jagniewskiego z Pazurem na 5♦ z kontrą w
poniższym rozdaniu:
♠ W862
♥ AK9
♦ D5
♣ A752
♠ D4
♥W
♦ AW763
♣ KW983
N
W
E
S
♠ A7
♥ 875
♦ K984
♣ D1064
Biuletyn Nr 4
W
N
E
S
Malinowski Krogulska
Stawski
Wilkosz
1♣
1♦
1♥
3♦
3♥
4♣
4♥
5♣
pas
pas
5♥
ktr.
pas...
z ręki S zaatakował, nie dość, że w kara w
kara, to jeszcze królem. Był to szkolny przykład
„coupe de telescope”. Bez jednej i 200, za 84%
dla naszych wielokrotnych reprezentantów.
♠ K10953
♥ D106432
♦ 102
♣-
Str.2
16.07.2002
KTO MA PIKI, TEN MA WŁADZĘ...
Pozostali gracze też się zgodzili i N rozgrywał
5♠. Szlemik był blisko, co prawda nie wychodził, ale rozgrywający zagrał się, jak to się
mówi, na śmierć i zdołał przegrać, na szczęście tylko bez jednej...
Na drugim stole W też miał szansę się wybronić – doszły do niego trzy pasy! Ale też
pewnie pomyślał: „Taka piękna karta, co mi
mogą zrobić...” Dalsza licytacja była mniej
skoczna, ale wynik bardziej brzemienny:
Niewinnie zaczęło się rozdanie z turnieju
teamów dla Rafała Jagniewskiego. Z kartą:
♠K♥AK1072♦AD1083♣54 zajmował w założeniach korzystnych pozycję W. Po dwóch
pasach, przeciwnik siedzący przed nim zaczął
licytację 2♣ (Precison). Rafał wszedł 2♥, z lewj
2♠ i dwa pasy. Co teraz? Odpuszczacie, czy
walczycie? Rafał, podobnie jak każdy z nas,
poczuł się jeszcze nie odlicytowany i powiedział 3♦, myśląc zapewne: „Jestem w korzystnych, co mi mogą zrobić reprezentanci Wysp
Bahama?” No i zaczęło się! Z lewej 5♣, partner 5♥, z prawej 5♠. Co teraz? Czy kontrujecie? Na pewno macie „najwięcej na boisku”.
Rafał uznał, że karta jest piękna, ale lew nie
widać i spasował. Słusznie. Oto cały rozkład:
♠K
♥ AK1072
♦ AD1083
♣ 54
♠ AD1087
♥♦ KW92
♣ 10976
N
W
E
S
♠ 6543
♥ W543
♦♣ AKW32
W
1♥
5♦
pas...
N
pas
1♠
ktr.
E
pas
2♥
5♥
S
pas
4♠
ktr.
Tu niestety, bez jednej się nie dało. N zaatakował asem pik, a potem w trefla i mimo, że
przed partią, musiało „stanąć” 800.
Jaki z tego morał? W kolejnych biuletynach przypominaliśmy stare prawdy brydżowe:
”gracz raz puszcza...”, „odważnym szczęście
sprzyja...”impas dusi grę...” i tym podobne.
A kiedyś mówiono: Kto ma piki, ten ma
władzę! Zapomniał o tym i Rafał, i jego przeciwnik, siedzący z tą samą ręką na drugim
stole.
♠ W92
♥ D986
♦ 7654
♣ D8
RĘKA SZYBSZA NIŻ GŁOWA
Wstyd się przyznać, ale opisana w tytule
ułomność wielu brydżystów przydarzyła się
także redakcji biuletynu w dniu wczorajszym.
Prawdopodobnie nie tylko wnikliwi czytelnicy
zauważyli, że w poniższym rozdaniu:
♠ AK862
♥ 8432
♦ 10
♣ W76
♠ DW93
♠N
♥ KW106
♥ AD97
W
E
♦ 52
♦ DW64
S
♣ 982
♣ AD1043
♠ 10754
♥5
♦ AK9873
♣ K5
Biuletyn Nr 4
gdzie opisaliśmy głęboki impas, wykonany
przez p. Szarka, wywód był prawdziwy tylko do
słów „dalej było już prosto...”
Przypomnę – w pokazanym obok rozdaniu
N grał 4♠ z kontrą i po wiście as trefl, a potem
karo, rozgrywający zagrał ze stołu czwórkę pik,
która wzięła lewą. Dalej było faktycznie prosto
– wystarczyło zagrać kiera.
A w biuletynie napisaliśmy: dalej było już
prosto – król karo, karo przebite w ręce, as i
król pik, trefl do stołu i kara, kara, kara...
Byłoby to możliwe, gdyby E do pika pozbył
się kara, ale E ni zastosował się do tytułowej
maksymy...
Str.3
16.07.2002
BRYDŻ RODZINNY
Brydż nie jest grą, w którą zaleca się grać
małżeństwom. Do klasyki sądowej przeszedł
casus małżeństwa Bennetów, gdy mąż zastrzelił żonę po przegraniu „czapowej” końcówki i tylko opinia Culbertsona, wezwanego
jako biegłego sądowego, że kontrakt był odgórny, uchroniła zabójcę przed krzesłem elektrycznym.
Grażynie i Mariuszowi Brewiakom, ze
względu na to, że dostęp do broni palnej jest w
Polsce znacznie bardziej ograniczony niż w
USA, taki los nie grozi. Niemniej podczas
wspólnej gry dalsze losy małżeństwa niejednokrotnie bywają niepewne. Oto rozdanie z turnieju teamów, które o mało co nie byłoby
brzemienne w skutki:
♠ W874
♥ 104
♦ AD932
♣ K2
♠ AD1032
♥ K7
♦ K8
♣ W943
N
W
E
S
♠K
♥ D98532
♦ W10654
♣ 10
Zgłosił więc 3♥ - wywiad. Grażyna skontrowała, wskazując wist, a E pokazał swoje półtora
zatrzymania kierowego – 3BA. W tym momencie przyszłość rodziny Brewiaków rysowała się
różowo – wystarczyło przyłożyć czerwony kartonik aby przyjąć 500 do 800.
Niestety, Mariusz, jak na prawdziwego
mężczyznę przystało, w sytuacjach niepewnych nie uchyla się od odpowiedzialności.
Ocenił, że na 3BA jego argumenty wyglądają
cienko i postanowił wziąć losy rozdania w swoje ręce – zalicytował 4♥. Jak widać z rozkładu,
była to typowa „obrona własnego zapisu”.
W oczywiście skontrował. Grażyna, wykładając dziadka dała miną do zrozumienia, że
rozwód wisi w powietrzu – przecież nie może
kontynuować życia z typem, który jest wrogiem
własnych zapisów. Zresztą, z tym co wyłożyła
w dziadku, mogła być dobrej myśli.
W wystartował królem trefl. E przejął asem
i zagrał w karo do asa. Teraz W posłusznie
odwrócił w karo – E przebił i zagrał małe trefl.
Rozgrywający wyrzucił z ręki karo i zagrał ze
stołu małe kier. W wskoczył asem i próbował
dalej promować lewę atutową, grając kolejnego trefla. Mariusz przebił damą atu, zgrał króla
pik, wszedł do stołu królem kier i na dwa piki
wyrzucił dwa ostatnie kara.
Całego majątku bez jednej, 100 dla WE.
Rozgrywka była faktycznie brylantowa. Część
przewin została odpuszczona. Pełna harmonia
w małżeństwie zapanowała przy liczeniu wyników, gdy okazało się, że na drugim stole para
NS grała 2♥ i przegrał bez trzech, za 150 i
rozdanie zostało wygrane. W Grażynę wróciła
wiara, że co by się nie działo, Mariusz potrafi
się wykaraskać i upolować jakieś punkty...
♠ 965
♥ AW6
♦7
♣ AD8765
W derbowym meczu dwóch gdańskich teamów, co jeszcze podnosiło stawkę, Mariusz,
zajmujący pozycję S, w założeniach NS przed,
WE po partii, otworzył 2♥ - słaba dwukolorówka z kierami. W i N spasowali, a E ożywił licytację 3♣. S spasował, poniekąd słusznie, a W,
z figura trefl i, jakby nie było, 10 PC, postanowił powalczyć. Doszedł do wniosku, że są
szanse na końcówkę, najpewniej na „firmówę”.
MISTRZOSTWA EUROPY JUNIORÓW
W dniu wczorajszym juniorzy rozgrywali
dwa mecze. Juniorzy starsi przegrali z Estonią
14:16 i wygrali z Francja 17:13. Zajmują nadal
czwarte miejsce – 316 VP. Prowadzą Włosi –
360 VP, przed Francją – 334 VP i Danią – 331
VP.
Juniorzy młodsi wygrali z Francją 20:10 i z
Anglią 24:6 powrócili na prowadzenie z 213
VP. Na drugim miejscu jest Izrael - 209 VP, na
trzecim Norwegia – 197 VP. Do końca w obu
seriach pozostało 5 rund.
PRZYPOMINAMY O BEZWZGLĘDNYM ZAKAZIE POSIADANIA TELEFONÓW
KOMÓRKOWYCH W SALI GRY!
Biuletyn Nr 4
Str.4
16.07.2002