Gazetka nr 173dla ksiedza
Transkrypt
Gazetka nr 173dla ksiedza
Gazetka Parafialna Parafia p.w. p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 29 września 2013 r. Nr 38 (173) Słowo Życia na XXVI Niedzielę w ciągu roku Bogacz i Łazarz Podobnie jak w ubiegłą niedzielę, również i dziś Jezus w swojej Ewangelii mówi nam o właściwym miejscu pieniędzy, bogactwa, rzeczy materialnych w naszym życiu. Przed tygodniem słyszeliśmy wezwanie – zdobywajcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną... Dziś ewangelijna przypowieść o bogaczu i Łazarzu ukazuje nam człowieka (bogacza), który nie dbał o przyjaźń. Opisać go można przede wszystkim przy pomocy rzeczy, które posiadał i którymi się chlubił. Jak słyszeliśmy, był to człowiek, który ubierał się w purpurę i bisior i codziennie świetnie się bawił. Oto co rzuca się w oczy, gdy myślimy o jednym z bohaterów dzisiejszej Ewangelii. Łazarz, leżący przy bramie pałacu bogacza jest tylko niechcianym tam intruzem – rzeczą mało istotną, zawadzającą, której nie ma sensu poświęcać uwagi. Po krótkim opisie ziemskiego losu bogacza i Łazarza, autor Ewangelii przybliża nam ich los po śmierci. Najprościej rzecz ujmując, można byłoby powiedzieć, że zamienili się rolami. Tak byłoby najprościej, a jestem pewien, że w ten sposób popełnilibyśmy niemały błąd. Łazarz bowiem nie stał się bogaczem, nie słyszymy wcale o tym, że dostojnie się ubiera i wykwintnie ucztuje. Słyszymy prosty opis jego sytuacji – leży oparty o Abrahama. Ten obraz przytulenia, jaki rysuje się przed naszymi oczami, jeszcze raz zwraca naszą uwagę na to, co ważniejsze od bogactwa i dobrobytu, co ważniejsze od mamony. To przyjaźń, miłość, pokój i bezpieczeństwo, więzi pełne dobroci. Oto teraz Łazarz, który za życia pokryty wrzodami, odtrącony był przez wszystkich, zasiada przy boku ojca wiary Izraela. Nie otrzymał w nagrodę bogactwa przeliczalnego na purpurę i bisior, nie przyjął roli bogacza, otrzymał o wiele więcej. Ale i bogacz nie stał się kimś innym niż był do tej pory. Widząc Abrahama i Łazarza zwraca się – w jego rozumieniu – do tego ważniejszego. Stałego bywalca spod bramy swego pałacu – Łazarza – traktuje jak chłopca na posyłki. Jest przekonany, że i po śmierci wszystko powinno się kręcić tylko wokół niego. Ciągle jeszcze nie nauczył się zdobywać przyjaciół i cenić tego ponad niegodziwą mamonę, która jest drugorzędna. Ta przepaść, o której mówi ewangelista, a która zieje między bogaczem i Łazarzem w wieczności, nie jest dziełem Boga, jest wykopana przez bogacza, który wszystko i wszystkich traktuje jak rzeczy. To wszystko, co ukazuje nam przypowieść o bogaczu i Łazarzu, rzuca światło zrozumienia na te kilka zdań, które dla mnie osobiście w dzisiejszej Ewangelii zawsze były szczególnie dające do myślenia. Wróćmy jeszcze raz do tekstu. „Bogacz rzekł: «Proszę cię więc, ojcze Abrahamie, poślij Łazarza do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki». Lecz Abraham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają». Tamten odrzekł: «Nie, ojcze Abrahamie, lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą». Odpowiedział mu: «Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą»”. Bogacz – oto prawdziwy cwaniak, który stojąc nawet nad wieczną przepaścią, chce ugrać jak najwięcej. Spektakularny cud za pięciu nawróconych braci. Nawrócenie za lepszą pozycję dla braci po drugiej stronie granicy śmierci. Łazarz w tej rozgrywce znów zostaje zepchnięty na margines. On się w oczach bogacza nie liczy, liczy się bogacz i co najwyżej jego pięciu braci. Jesteśmy uczniami Jezusa Chrystusa. Tego, który powstał z martwych. Powstał z martwych jednak, by ukazać się nielicznym, apostołom, Marii Magdalenie, kilku przyjaciołom, niewielkiej ostatecznie grupie uczniów. Powstał z martwych bez trąb i świateł. W wielkanocny poranek wszystko toczyło się jak dawniej –żołnierze spali przy grobie, Piłat być może podpisywał kolejny wyrok, Arcykapłani pełnili służbę w świątyni, nawet dwaj spośród Jezusowych uczniów najzwyczajniej szli do Emaus po najbardziej codziennie zakurzonej drodze. Jezus powstał z martwych dyskretnie i do dziś przekazuje nam nadzieję zmartwychwstania ludzkimi (bardzo prostymi) słowami i znakami w Kościele. Taka jest nasza wiara – prosta, zakurzona, codzienna, w ludzki (niedoskonały) sposób przekazana. I nas dopada czasami tęsknota jak ta, którą wyraził bogacz z ewangelijnej przypowieści – gdyby kto z umarłych powstał, to byśmy uwierzyli. Gdyby trochę więcej cudów się działo, to poszlibyśmy za Jezusem. Dlaczego? Bo wtedy byłoby mniejsze ryzyko. Większa szansa, że poświęcona mamona (jakiś współczesny bisior i purpura) przyniesie ostatecznie niezłe zyski. Bo chyba podświadomie wszystkim nam grozić może traktowanie także zbawienia jak rzeczy. Jak nagrody, którą można wygrać, zapłaty do wynegocjowania, świecidełka, które może się przydać. A zbawienie to coś więcej – to siedzieć u boku Abrahama, to zaprzyjaźnić się nawet z dotychczasowym wrogiem, to położyć głowę na sercu Jezusa, to zyskać więcej niż jesteśmy w stanie się spodziewać przyzwyczajeni do przeliczania wszystkiego na pieniądze, mamonę, jakąś współczesną purpurę i bisior. To zyskać przyjaźń, która jedyna może zaspokoić nasze pragnienia. Ks. Jakub Kałachurski W tym tygodniu patronują nam: w poniedziałek, 30 września, św. Hieronim (ok. 345-419 lub 420), prezbiter, doktor Kościoła, któremu zawdzięczamy tłumaczenie Pisma Świętego na język łaciński (wspomnienie obowiązkowe); we wtorek, 1 października, św. Teresa od Dzieciątka Jezus (1873-1897), dziewica i doktor Kościoła, patronka misji katolickich (wspomnienie obowiązkowe); w piątek, 4 października, św. Franciszek z Asyżu (1182-1226), ojciec wielkiej rodziny franciszkańskiej, stygmatyk, którego duchowość wywiera olbrzymi wpływ na życie wierzących i Kościoła po dzień dzisiejszy (wspomnienie obowiązkowe); w sobotę, 5 października, św. Faustyna Kowalska (1905-1938), dziewica, siostra ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia; Błogosławiony Jan Paweł II zwykł ją nazywać „iskrą Bożego Miłosierdzia”, która wyszła z Polski (wspomnienie obowiązkowe). Ogłoszenia duszpasterskie 1. Dzisiaj ostatnia niedziela września. W ciągu tego miesiąca, przez wstawiennictwo Matki Bożej i wielu Świętych, polecaliśmy Bogu losy Ojczyzny, życie i rozwój dzieci, rodziny. Nadal prośmy o żywą wiarę, nadzieję i miłość, gotową dzielić z braćmi to, co posiadamy, choćby w najskromniejszym wymiarze. Może w pobliżu nas żyją biedne dzieci, które trzeba wesprzeć, aby i one godnie i radośnie uczęszczały do szkoły. Pamiętajmy, że dzieci są naszym największym skarbem i najlepszą „inwestycją” na przyszłość. Niech nasze rodziny, jako domowe Kościoły, promieniują Ewangelią, a czerpią do tego moc ze wspólnej modlitwy i Eucharystii, nie tylko niedzielnej i świątecznej. 2. Dzisiejsza niedziela w kalendarzu liturgicznym przykrywa święto Archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała. A w środę, 2 października, wspominamy świętych Aniołów Stróżów. Może na co dzień nie zawsze pamiętamy, że to miłosierny Bóg troszczy się o każdego, posyłając swoich Aniołów, którzy chronią nas i nam pomagają. Anioły są namacalnym przejawem obecności Boga w świecie, Jego głosem. Łączą niebo z ziemią. Dlatego korzystajmy z ich pośrednictwa, prośmy o pomoc, zwłaszcza w trudnych sprawach, kiedy zaczyna brakować nadziei. 3. W najbliższy wtorek wchodzimy w październik – miesiąc modlitwy różańcowej. Już dzisiaj zachęcam wszystkich parafian: dzieci, młodzież i dorosłych, do licznego udziału w codziennej Mszy Świętej i w nabożeństwie różańcowym, które w naszym kościele będziemy celebrowali o godzinie 1700. Tych zaś, którym trudniej dotrzeć do kościoła, proszę o wspólne odmawianie różańca w domach. W naszych modlitwach pamiętajmy też o studentach rozpoczynających rok akademicki. 4. W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek, pierwszy piątek i pierwsza sobota miesiąca. Pamiętajmy, że z daru Bożego miłosierdzia możemy korzystać zwłaszcza przez ręce kapłanów. Dlatego w czwartek prosimy o liczne i święte powołania do kapłaństwa, o wytrwanie dla tych, którzy zostali już powołani do pracy w Winnicy Pańskiej. O przewodniczenie adoracji prosimy grupę IV. Przypominamy i zapraszamy: o godzinie 1500 Msza św. i Koronka do Bożego Miłosierdzia. W pierwszy piątek miesiąca wprost doświadczajmy Miłosiernej Miłości, płynącej z przebitego Jezusowego Serca, odnawiając naszą komunię z Bogiem i braćmi. Okazja do spowiedzi świętej pierwszopiątkowej w naszym kościele będzie w następujące dni: - we wtorek od godziny 1600-1700: zapraszamy szkołę podstawową: klasy III - VI - w środę od godziny 1600-1700: zapraszamy gimnazjum: klasy I – III - w czwartek od godziny 1600-1700: zapraszamy dorosłych 5. W godzinach pracy kancelarii parafialnej terminów Mszy świętych na rok 2014. można dokonywać rezerwacji 6. O posprzątanie kościoła prosimy w piątek po wieczornej Mszy świętej parafian z Wiela z ulicy H. Derdowskiego po stronie prawej. Bóg zapłać parafianom z Wiela z ulicy H. Derdowskiego po stronie lewej. 7. W sobotę – 12 października br. w Pelplinie będzie Zjazd Róż Różańcowych. Chętnych na wyjazd autokarem prosimy o zgłaszanie się do kancelarii parafialnej. 8. Spotkanie KSM-u w piątek o godzinie 1800. Serdecznie zapraszamy starych i nowych członków. 9. W piątek o godzinie 1900 Msza święta dla młodzieży. Serdecznie zapraszamy. 10. W poniedziałek po Mszy świętej wieczornej zapraszamy kandydatów na ministrantów wraz z rodzicami. ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Damian Drozdowski Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja Sanktuarium Kalwaryjskie 83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1 www.kalwariawielewska.pl e-mail: [email protected] Opracowanie, msk