PDF (SW)

Transkrypt

PDF (SW)
V- N-
William Marrion Branham
BOŻE OKO
God’s Eye
25 lutego 1958
Memorial Auditorium, Chattanooga TN
(58-0225)
Mówione Słowo jest oryginalnym nasieniem
Zdjęcie Williama Branhama ze Słupem Ognia
(wykonane przez Jamesa Ayersa w Sam Houston Collisseum
w Houston w stanie Teksas w dniu 25 stycznia 1950 r.)
Boże Oko
God’s Eye
wtorek wieczór, 25 lutego 1958
Memorial Auditorium, Chattanooga TN
Nagranie na taśmie magnetofonowej
o numerze 58-0225 trwa 53 minuty.
Numeracja akapitów według VGR 58-0225 Software Version
BOŻE OKO
1
A teraz Duch Święty jest z całym tym audytorium, a Aniołowie Pańscy
są obecni, aby usłużyć w Imieniu Chrystusa.
Dzisiaj po południu, przygotowując się, czytałem pewien fragment
z Pisma, z Psalmów. Chciałbym go za moment przeczytać, tych kilka wierszy.
Powiedzmy, są to dwa wiersze. Jest to Psalm 32, wiersz 7 i 8.
Ty jesteś moim ukryciem,…
Lubię Dawidowy sposób wyrażania się, że Bóg jest ukryciem. Jakże
wspaniale jest uzmysłowić sobie, że mamy takie ukrycie, że Boża wielka
Obecność może być naszym ukryciem, w którym możemy ukryć się przed
rzeczami tego świata. I kiedy pojawiają się kłopoty, On jest naszym ukryciem. A w wierszu ósmym On powiedział:
…Będę cię prowadził okiem moim.
Pomyślałem… Bóg mówi tu, że On będzie prowadził nas Swoim okiem.
Byśmy wiedzieli, że Jego Obecność jest zawsze w pobliżu, i że On prowadzi nas. I pomyślałem sobie, że ten fragment Pisma jest bardzo stosowny
w odniesieniu do prawdziwego sługi Chrystusowego. W Świętego Jana 5, 19 zostało przez Niego powiedziane: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam
wam, nie może Syn sam od Siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec
czyni;… to samo i Syn czyni”.
2
Wielkie oko Jahwe, Jezus patrzył Jego okiem. Musiały to być oczy Jahwe,
którymi On patrzył, kiedy przybył Szymon. I On powiedział mu, że nazywa
się Szymon, i że zmieni je na Kefas, i powiedział mu, że jego ojciec nazywa
się Jana1. Musiało to być Boże oko, którym On patrzył.
Boże oko było przez wszystkie wieki z prorokami, dlatego przed czasem
można było wiedzieć, co się wydarzy. Nic innego jak Boże oko było
w czasie, kiedy Natanael został przyprowadzony przez Filipa przed Jego
Obecność, a Jezus powiedział mu: „Oto Izraelita”.
A on powiedział: „Skąd mnie znasz, Rabbi?”.
Powiedział: „Zanim cię zawołał Filip, widziałem cię, gdy byłeś pod
drzewem figowym”2. Musiało to być Boże oko, którym On patrzył.
1
2
Jana 1, 42 (wszystkie przypisy dolne – tłumacz).
Jana 1, 47-48.
6
WILLIAM BRANHAM
Musiało to być Boże oko, w Świętego Jana 4, kiedy On ujrzał tę kobietę,
która miała pięciu mężów. Było to Boże oko, którym On wtedy patrzył.
On… Kobieta dotknęła się Jego szaty i cnota wyszła z Niego. I On dotąd
rozglądał się pośród zgromadzonych, aż odnalazł tę kobietę i stwierdził,
jaki ma problem.
Nic innego jak Boże oko było w czasie, kiedy On rozpoznał myśli faryzeuszy – w ich sercach – podczas kiedy mówili: „Ty jesteś Belzebubem”3.
Było to Boże oko, którym On patrzył, kiedy rozpoznał myśli uczniów,
podczas kiedy mówili, argumentując: „Kto jest największy spośród nich?”4.
Było to Boże oko, którym On patrzył, kiedy przyszedł do sadzawki Betezda i rozejrzał się, szukając człowieka na sienniku, a wiedział, że on jest
w takim stanie od 38 lat5.
4
I jakie pocieszające było dla nas to, co przeczytaliśmy w zeszły wieczór
w Piśmie. Stwierdziliśmy wówczas, że Jezus powiedział: „Pismo nie może
być naruszone”6.
A kiedy Jezus odchodził, a wielkie Boże oko miało nadal prowadzić nas,
wtedy On powiedział: „Sprawy, które Ja czynię, uczynki, które Ja czynię,
wy również [czynić – tł.] będziecie”7.
I to prowadzące oko nie odeszło wraz z odejściem Pana Jezusa. On stale
pozostaje w Swoim Kościele. A kiedy On powstał na trzeci dzień i wstąpił
na wysokości, posłał z powrotem Ducha Świętego, aby dzisiejszy Kościół
spoglądał tym samym prowadzącym okiem, prowadzącym Swój lud do
wszelkiej prawdy. A On jest Prawdą.
I jaka to radość dla nas dziś wieczór, wiedzieć, że Pismo nie może być
naruszone, wiedzieć, że to samo oko będzie prowadzić nas tu dziś w naszej
obecności, albo – raczej – że jesteśmy dziś w Jego Obecności; wyprowadzi
nas z choroby i doprowadzi do zdrowia, zaprowadzi nasze zmartwienia na
krzyż, wyprowadzi nas z naszych zmartwień i doprowadzi do dobrego samopoczucia, wyprowadzi nas z grzesznego życia i doprowadzi do poświęconego, oddzielonego życia w Bogu. Ta Obecność Boża jest zawsze blisko.
5
Jezus powiedział: „Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca”8.
A zbliżamy się do końca. Zatem, Jezus potwierdził, że to prowadzące oko
3
3
Mat. 12, 24-25.
Mar. 9, 34.
5
Jana 5, 2-9.
6
Jana 10, 35.
7
Jana 14, 12.
4
BOŻE OKO
7
było z Nim w dniach, kiedy On objawił się Żydom, przed końcem wieku
kościoła dla Żydów, czy też ich okresu; On zamanifestował to, patrząc Bożym okiem.
On uczynił to samo wobec Samarytan. A więc, zostali nam jeszcze poganie. I dziś wieczór Bóg wciąż patrzy tym samym okiem, ponieważ Chrystus
jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze. I On wciąż patrzy okiem Bożym,
by ze Swej łaski i za sprawą Swej uświęcającej mocy oczyścić nas i nazwać
Swoimi synami i Swoimi córkami, wykorzystując nas jako te winorośle,
czy też – gałązki w tej Winorośli. Abyśmy ciągle patrzyli Bożym okiem na
to, co już było i na to, co ma jeszcze być. I dopóki patrzymy Bożym okiem,
dopóty nie chodzimy w ciemności.
6
Boże oko odzwierciedla Jego wolę, odzwierciedla Jego – Jego Ducha,
odzwierciedla Jego Słowo. Co dobrego przyjdzie nam z tych naszych ćwiczeń? Co dobrego przyjdzie nam z tego naszego nauczania i naszej teologii,
jeśli nie będzie tego czegoś, co nie pozwoli nam się wywrócić? Co z tego,
że statek będzie miał potężne żagle, wspaniałe lampy i rufę z ładowniami,
wielki kompas wewnątrz, a nie będzie miał steru? A jeśli nie będzie miał
ani kompasu ani steru? Wiatr będzie unosił go z jednego miejsca na drugie.
Ale jesteśmy wdzięczni, że Bóg ma zarówno ster, jak i kompas. Pozwala
nam wiedzieć, gdzie obecnie się znajdujemy, a również – gdzie będziemy.
On będzie… On powiedział: „Nie odstąpię cię ani cię nie opuszczę”9. Więc
to pozwala nam patrzeć dziś wieczór Bożym okiem, widzieć, że On kieruje
nas w stronę Golgoty.
A na Golgocie wszystko się dokonało. „On zraniony jest za występki
nasze, a jego cięgami jesteśmy uleczeni”10. Każdy grzesznik, który jest tutaj
dziś wieczór, został zbawiony, kiedy Jezus umierał na Golgocie. Każda
chora osoba została uzdrowiona, kiedy Jezus umierał na Golgocie. On zakończył to dzieło.
7
Jedyne, co teraz może uczynić dla nas Bóg, to namaścić usługujących, aby
głosili Słowo, albo ustanowić dary w Kościele, aby pokazać nam, że jest to
skończone dzieło naszego Pana Jezusa. Oby Bóg sprawił to dziś wieczór.
Będzie to moją modlitwą, kiedy będziemy się modlić.
Wieczny i błogosławiony Boże, który wywiodłeś Pana Jezusa spośród
umarłych i podniosłeś Go i umieściłeś po prawicy Majestatu na Wysoko8
Mat. 28, 20.
Joz. 1, 5.
10
Izaj. 53, 5.
9
8
WILLIAM BRANHAM
ściach, aby dokonywał wstawiennictwa na podstawie naszego wyznania…
I my dziś wieczór przychodzimy z takim wyznaniem. Mówimy, że wierzymy w każde Słowo, którego On nauczał nas w Swoim Słowie.
A wyznać – to mówić to samo. I my wierzymy, że On jest taki sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze. Zatem, jeśli Jego Obecność jest tutaj i zaświadczy,
że On nadal żyje po upływie 1900 lat, pod koniec tego wieku albo okresu
pogan… Przyjdź, Panie Boże. Jedno Twoje Słowo więcej będzie znaczyć
niż wszystkie słowa wypowiedziane przez nas wszystkich. Widząc, jak
przemawiasz ze Swoją wielką mocą [wierzymy – tł], że serca nasze znajdą
się tam, gdzie jeszcze nigdy wcześniej nie były.
8
I to sprowadzi wiarę do poziomu uzdrawiania chorych i uświadomienia
sobie przez grzesznika, że jest grzeszny, aby mógł – on lub ona – pokutować ze swoich grzechów. Modlimy się zatem, Panie, dzisiaj wieczór, aby
nasze ciała poddały się Tobie w tak doskonały sposób, abyś przez nas
przemówił. Spraw, Panie, te błogosławieństwa.
Świadomość naszego głosu przepływającego przez ten mikrofon uzmysławia nam, że jest tu ktoś żywy, bowiem mikrofon „milczałby”, gdyby
w pobliżu nie było kogoś, kto wytwarzałby jakiś dźwięk. A więc czekamy,
o Boże. Wszak przemów, Panie Jezu, kiedy powierzamy się Tobie, abyś
usłużył. I w uniżeniu będziemy skłaniać nasze głowy i oddawać Ci chwałę,
i wołać o Twoją Obecność. Mamy do tego prawo, ponieważ Ty obiecałeś,
że będziesz to robił. I Ty będziesz to czynił na tej właśnie podstawie, nie
dlatego że musisz, ale dlatego że to obiecałeś, a Pismo nie może być naruszone. Musi się wypełnić.
Zatem, Panie, oczekujemy pokornie jako Twoi słudzy na manifestację
zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Albowiem prosimy o to w Jego Imieniu. Amen.
9
Otóż, teraz zależy to już od Boga. I jeśli On pobłogosławi nas Swoją
Obecnością, to odejdziemy stąd z radosnymi sercami, tak jak ci, którzy szli
do Emaus, jeśli On się nam objawi.
Usługujący przemówił, pieśni były śpiewane, modlitwa została zmówiona, Pismo było głoszone. Więc czas, aby Bóg przemówił. A Bóg nie może
przemówić przez nasz… w ten sposób i czegoś dokonać, dopóki nie będzie
tu kogoś, kto chciałby tego słuchać.
BOŻE OKO
9
„I nie uczynił tam wielu potężnych dzieł z powodu ich niewiary”11. Więc
oby dziś wieczór poruszone zostało nasze sumienie i nasze emocje, jeśli On
zechce pobłogosławić nas Swym przyjściem dzisiaj tu, do tego budynku,
i da się poznać jako zacny, zmartwychwstały Jezus.
Otóż, ustawimy kolejkę modlitewną, niezbyt liczną, może wywołamy
tylko kilka [osób- tł.], aby podeszli tu w pobliże podium. Sądzę, że powiedziano o tym, że karty modlitewne, karty modlitewne na „P”, będą rozdawane dziś wieczór – tak jak „Paweł”. W zeszły wieczór wzięliśmy część
z nich, tak więc dziś wieczór… sądzę, że w zeszły wieczór zaczęliśmy od
50 aż do bodajże 75, czy jakoś tak.
10
Więc, zaczynajmy. Weźmy paru, bo czas ucieka, szybko ulatuje. Zacznijmy od 85 i idźmy aż do 100, aby zebrać tu niektórych. I kto ma kartę
modlitewną P-85? Zechciałby [ten ktoś – tł.] podnieść swoją rękę, byśmy
mogli zobaczyć, że tu jest? Może zacząłem od złej pozycji? Ja… Co mówisz? P-85? Och, pani tutaj, w porządku, pani. Zechce pani podejść od razu
tutaj. 86, proszę podnieść rękę. Karta modlitewna P-86. Pani… Wszyscy,
którzy mają karty modlitewne, spójrzcie na tych, którzy nie mogą podnieść
się czy coś, a może poruszyć rękami, gdybyście zechcieli… Spójrzcie na
karty modlitewne sąsiadów. Mogą być głuchoniemi.
85, 86, 87. Karta modlitewna 87, to tam, na balkonie. Rozdawano je
wszędzie w całym budynku. Chłopcy je rozdawali. 87, 88, och, w…
W porządku. 88, 89. Karta modlitewna P-89. Pani, tam. Dziękuję pani, że
pani jej pomogła. Może być głucha. 89, 90. Proszę podnieść rękę. Chciałbym widzieć, kto to. Karta modlitewna P-90? Pani… W porządku.
91, karta modlitewna P-91. 92, 93, 94, 94. W porządku, 95, 95, karta modlitewna P-95. Proszę podnieść rękę. W kolejce. 96. Zobaczcie, to może
być ktoś… Otóż, przychodząc tu nie znaczy, że zostaniecie uzdrowieni,
w żadnym wypadku. Tak samo jak tu można być uzdrowionym tam, gdzie
się siedzi.
96, 97, 98, 99, 100. Otóż, gdyby można zebrać ich w tym czasie, my wycofamy się stąd gdzieś, a wy przyprowadzajcie ich tutaj.
11
Ale jednak, przychodząc tu nie znaczy, że zostaniecie uzdrowieni. Tak
samo jak tu można być uzdrowionym i tam. Bóg uzdrawia, honorując wiarę
– i tylko ją. Kiedy wierzycie…
11
Mat. 13, 58.
10
WILLIAM BRANHAM
Otóż, ilu spoza kolejki nie ma karty modlitewnej, a chciałoby, aby Bóg
ich uzdrowił? Ci, co nie zostali wywołani na podium, ale chcieliby, aby
Bóg ich uzdrowił, podnieście ręce; wszędzie, w całym budynku. Dlatego
właśnie zmuszeni jesteśmy wydawać karty, by móc w ogóle jakoś [choć
część chętnych – tł.] ustawić w szereg.
12
W porządku. Róbcie tak – po prostu patrzcie na Chrystusa. W Biblii jest
powiedziane, że „On jest Najwyższym Kapłanem, którego można się dotknąć, gdyż On współczuje ze słabościami naszymi”12. Ilu z was o tym wie?
W Biblii tego się naucza.
Więc, pewna kobieta dotknęła Jego szaty, a On powiedział: „Osłabłem”.
A ona oddaliła się gdzieś i zmieszała z tłumem. A Jezus powiedział, że
osłabł, że cnota wyszła z Niego. Potem On – On rozglądał się wkoło, aż
znalazł tę kobietę. Ilu czytało tę historię?
Dobrze zatem, czy w Biblii nie jest powiedziane – w Hebrajczyków 13, 8
– że Jezus jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze? W Piśmie jest powiedziane, że On jest wciąż Najwyższym Kapłanem, którego można się dotknąć, gdyż On współczuje ze słabościami naszymi”. Zatem dziś wieczór
patrzcie nie na kaznodzieję, nie na któregoś z waszych braci albo którąś
z waszych sióstr, ale patrzcie na Golgotę, patrzcie na Chrystusa, który…
Nie tyle na samą Golgotę, na której to ta cena została zapłacona, ale Chrystus dzisiaj jest daleko od Golgoty. On jest w Obecności Bożej, wiecznie
żywy, i dokonuje wstawiennictwa na podstawie naszego wyznania. Dziś
wieczór jest tu pomiędzy nami Duch Chrystusowy.
13
I zauważcie – w czasie, gdy ustawiani są ludzie w kolejce – że kiedy
Chrystus był tu na ziemi, powiedział: „Przyszedłem od Boga i odchodzę do
Boga” 13. Wiecie, że jest to prawdą? Ilu wierzy, że Chrystus był na pustyni
z dziećmi izraelskimi? Czy Słup Ognia, który prowadził dzieci izraelskie,
był Chrystusem? Wierzycie, że to Anioł Przymierza był w krzaku gorejącym? On powiedział, że był.
„Zanim Abraham był, JAM JEST”14. I JAM JEST był tym Kimś, który
mówił do Mojżesza w tym krzaku. Potem Bóg zamanifestował się w ciele,
aby usunąć grzech; był w ciele Swojego Syna, Chrystusa, ponieważ Bóg
był w Chrystusie, jednając świat ze Sobą.
12
Hebr. 4, 14-15.
Jana 13, 3.
14
Jana 8, 58.
13
BOŻE OKO
11
On wyraził się poprzez Chrystusa. A Chrystus powiedział: „Przychodzę od
Boga (od Słupa Ognia) i wracam z powrotem w takim stanie”. Po Jego
śmierci, pogrzebie i zmartwychwstaniu Paweł spotkał się z Nim na drodze
do Damaszku, i On był znów w postaci Światłości. Ilu wie, że jest to prawda?
Dobrze, jakikolwiek duch świadczy sam o sobie. Jakiekolwiek życie samo o sobie zaświadcza. Życie… Jak już wcześniej powiedziałem, życie
dyni zrodzi życie – zrodzi dynie. Winogrona zrodzą winogrona.
Jezus powiedział: „Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami”15. Życie, które jest w was… Gdybym powiedział wam, że duch przestępcy jest we mnie, to spodziewalibyście się mnie zobaczyć z wielkimi
rewolwerami, i takiego, który jest niebezpieczny. Gdybym powiedział
wam, że duch artysty jest we mnie, to byłbym w stanie malować takie obrazy, jakie malują artyści.
A gdy powiecie, że Duch Chrystusowy jest w was, to robicie to, co robił
Chrystus.
14
Myślę teraz o tym zdjęciu tutaj, nie chodzi o mnie, nie mam z tym nic
wspólnego. To Chrystus wyraża sam Siebie przed Swoim ludem. Zatem,
skoro to – to tutaj zostało sfotografowane w Niemczech, i w innych miejscach, i przed znanymi ludźmi… Nawet FBI badało to zdjęcie – George
J. Lacy.
A jeśli to dowodzi, że jest to Istota nadprzyrodzona i wygląda na ten sam
Słup Ognia, zatem jest to Chrystus, który jest wciąż ze Swoim kościołem.
„Nigdy nie zostawię cię ani cię nie opuszczę”16. Dalej, „Sprawy, które Ja
czynię i wy czynić będziecie”17. Chodzi tu o ten sam rodzaj uczynków,
które On czynił – jeśli jest to Duch Chrystusowy. Jeśli nie jest to Duch
Chrystusowy, to nie będzie czynił tych samych uczynków. Przy tym, powiedzmy…
15
Czy ty jesteś tą panią, za którą mam się modlić? Chciałbym wiedzieć, ilu
w tym budynku jest takich, którzy mnie nie znają, zechcielibyście podnieść
swoje ręce? Niech zobaczę waszą rękę, każdego w tym budynku, w kolejce
modlitewnej też, że ja was nie znam.
Oto obraz z Biblii. Otóż, pamiętajcie, Biblia została napisana przez Ducha
Świętego. I ten Duch, który napisał tę Biblię, wciąż żyje. On nie stał się
15
Jana 15, 5.
Joz. 1, 5.
17
Jana 14, 12.
16
12
WILLIAM BRANHAM
inny. On nie wie więcej dzisiaj niż kiedyś, ponieważ On jest nieskończony
od początku.
I jeśli Bóg uczynił coś na początku, i gdyby ponownie zaszły te same
okoliczności, a On postąpiłby inaczej niż na początku, to znaczy, że
uprzednio postąpił źle. On musi postępować zawsze tak samo. On nie staje
się mądrzejszy [wraz z upływem czasu – tł.] tak jak my, ponieważ On jest –
jest od początku nieskończony.
I Biblia jest zarówno historią, jak i prorokiem, jak i też historią miłosną;
i portretuje nam Chrystusa. Zatem jeśli Chrystus z Biblii nie jest umarły,
lecz żyje, to On musi manifestować się tak samo, jak manifestował się
w Biblii.
16
Otóż, stoi tu kobieta. Droga, umiłowana osoba jest… Nigdy jej nie widziałem. Z wyglądu może być w wieku mojej matki. Nigdy w życiu jej nie
widziałem. I jesteśmy kompletnie obcy dla siebie nawzajem. Mamy tu więc
obraz – biblijną scenę, podobnie jak to było w czwartym rozdziale Świętego Jana, kiedy to pewien mężczyzna i kobieta… Jezus u studni z kobietą,
i On powiedział jej…
Otóż, zauważcie, On był w drodze do Jerycha, ale musiał iść przez Samarię. Dlaczego? On powiedział w Świętego Jana 5: „Nie robię nic, dopóki
Ojciec nie pokaże Mi najpierw”18. Wierzycie temu cytatowi z Pisma? Zatem On nigdy nie dokonał żadnego cudu, zanim Bóg Mu najpierw tego nie
pokazał.
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic
czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo
i Syn czyni”. Widzicie?
17
I moja droga, umiłowana siostro, chciałbym móc ci pomóc, abyś poczuła
się lepiej, czy – czy też rozwiązać twój problem… [Bo – tł.] może nie jesteś
nawet chora. Nie wiem. Nigdy ciebie nie spotkałem. Gdybym tylko mógł ci
pomóc… Gdyby chodziło o sprawy finansowe, to mógłbym dać ci trochę
pieniędzy, bo sam za wiele nie mam. Gdyby był to problem rodzinny,
mógłbym postarać się pogadać z twoim ukochanym. Zrobiłbym cokolwiek,
co tylko mogę.
Ale teraz, kiedy uzdrowienie… Jeśli chodzi o uzdrowienie, to ono już się
stało, jeśli szukasz uzdrowienia u Chrystusa. Ani mi ani nikomu innemu nie
zostało powierzone uzdrawianie. Ono jest w Bożych rękach.
18
Jana 5, 19.
BOŻE OKO
13
A Bóg już to zrobił, zgodnie z Swoim Słowem. Zatem, jedno, co możemy
zrobić, my – usługujący (ci niektórzy spośród ludzi, którzy w odpowiedni
sposób to zrobią) – to jest wyjaśnić to, posługując się Pismem. To jest
punkt wyjścia. I na tym by się skończyło, gdybym to był ja albo ty. Ale Bóg
jest taki dobry. On poruszy najmniejszy kamyk, aby każdemu, który… On
miłuje ludzi i stara się zrobić cokolwiek tylko, aby doprowadzić ich do – do
tego, aby Mu wierzyli i mieli wiarę w Niego.
18
Otóż, gdyby Pan Bóg zachciał mi objawić, po co tu stoisz, tak jak On to
zrobił tam przy studni przed tą Samarytanką… On stwierdził, jaki ma problem. I zaraz jak tylko On powiedział jej, na czym polega jej problem, ona
powiedziała: „Panie, widzę, żeś Ty prorok. My wiemy, że kiedy przyjdzie
Mesjasz, to będzie czynił te rzeczy, pokaże nam te rzeczy”19.
I on – ona uwierzyła, że On jest prorokiem, ale Jezus powiedział: „Ja,
który mówię z tobą, jestem Nim”20.
I ona pobiegła do miasta i powiedziała: „Chodźcie, zobaczcie Człowieka,
który powiedział mi wszystko, co uczyniłam; czy to nie jest Mesjasz?”21.
Skoro wtedy było to znakiem Mesjasza, to jest znakiem Mesjasza i teraz,
skoro On pozostaje ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze.
On uczynił to samo, kiedy oznajmił to żydowskiej rasie ludzi w czasie,
kiedy przyprowadzony został… Filip poszedł i odszukał Natanaela, 30 mil
dookoła góry, i przyprowadził go z powrotem. A Jezus powiedział mu, że
On wie, gdzie był i co tam robił.
Co sądzili o tym faryzeusze? Mówili, że to diabeł. A Jezus powiedział:
„Wybaczam wam, ale kiedy Duch Święty przyjdzie i będzie robił to samo,
to jakiekolwiek słowo przeciwko Temu nie będzie odpuszczone ani w tym
świecie ani w świecie przyszłym”22.
19
Otóż, widzicie, gdzie stoimy. Właśnie teraz, Ewangelia musi być udowodniona, czy jest prawdziwa czy fałszywa. Jeśli Chrystus uczynił tego
rodzaju obietnicę, to On jest zobowiązany Swoim Słowem.
I bardzo pocieszające jest to, gdy uświadomimy sobie, że religia, której
służymy, że Bóg jest tą jedyną religią w całym świecie, która może udowodnić, że Bóg żyje. Miałem przywilej stać przed dwudziestoma i trzydziestoma ludźmi [reprezentującymi – tł.] różne religie, ludzi różnych religii,
19
Jana 4, 19 i 25.
Jana 4, 26.
21
Jana 4, 28-29.
22
Mat. 12, 32.
20
14
WILLIAM BRANHAM
którzy wierzą w różnych bogów: mahometanie i buddyści, sikhowie i wyznawcy dżinizmu, och, wszystkie inne rodzaje, i tubylcy w narzutach
z bożkami w rękach. Ale żaden z nich… Ludzie mogą wiele obiecywać, ale
tylko jeden Człowiek był, który powiedział: „Mam moc położyć życie Swe
i podjąć je z powrotem”23. I On to zrobił. I 1900 lat, niech będzie błogosławione Jego Imię, On wciąż żyje. On nie jest martwy.
Jak widzicie, nie dzieje się to gdzieś w ciemnym kącie. Jesteśmy w pełnym świetle, ja i ta kobieta, z którą spotykam się po raz pierwszy. Twierdzę, że Chrystus jest żywy dziś wieczór.
20
I chodzi o to, aby poddać się Duchowi, pozwolić Mu, aby przemówił
przez was. Otóż, to musi być nadprzyrodzone. Zależy, jak na to patrzycie.
Jeśli stoicie po stronie faryzeuszy, wtedy dostaniecie w nagrodę to, co oni.
Oni mówili, że to jest diabeł, wróżbita, czy ktoś taki, Belzebub, książę diabłów; a wiadomo przecież, że ciemna magia i wróżenie są z diabła. Na
pewno. Jest to coś przekręconego przez diabła.
Prawdziwy Duch Boży pochodzi od Chrystusa i tylko od Niego. Oby Pan
nam dopomógł, naszej siostrze. Oby sprawił… A jeśli On powie ci… Otóż,
gdybym położył ręce na tobie i powiedział ci: „Idź, jesteś uzdrowiona”, to
miałabyś prawo wątpić w to. Ale jeśli On powie ci coś, co miało miejsce
w twoim życiu, o czym wiesz, że tak było, coś, co uczyniłaś w swym dotychczasowym życiu, tak jak Natanael, czy coś takiego, jak ta kobieta, że
miała pięciu mężów – wtedy będziesz wiedziała, czy jest to prawdą czy nie.
Wówczas będziesz mogła to osądzić.
Będziesz szczera przed Bogiem, prawda? Będziesz szczera przed Bogiem.
Czy wy, ludzie tutaj, będziecie szczerzy przed Bogiem i zechcecie powiedzieć: „Jeśli On to uczyni, to oddali ode mnie wszelkie podejrzenia. Uwierzę w to, że On powstał z martwych”. Czy obiecujecie Mu to, podnosząc
swoje ręce w górę? Niech Bóg was błogosławi. Oby On to sprawił, jest to
moją modlitwą.
21
Ta pani cierpi na artretyzm. Pragnie, aby o to właśnie się modlić. Taka
jest prawda. Tak jest. Podnosisz rękę. Czy teraz wierzysz? Otóż, powiem ci
jeszcze coś. Powiadacie: „Mogłeś to zgadnąć, bracie Branham”. Zobaczcie,
nie da się ukryć myśli, jakie teraz macie, można je wyłapać. Pan je objawia.
Posłuchajcie mnie, ludzie z Chattanooga. Anioł Światłości, który jest na
tym zdjęciu, jest teraz nie dalej niż dwie stopy od tego miejsca, gdzie teraz
stoję. To jest TAK MÓWI PAN. A w dniu sądu stwierdzicie to, bo to wtedy
23
Jana 10, 18.
BOŻE OKO
15
zostanie potwierdzone. Jeśli nie możecie uwierzyć, że Jego Obecność przynosi dowód tego, jaki był On wówczas przed Swoim ukrzyżowaniem, zatem w dniu sądu to zobaczycie.
22
Tak, widzę tę panią, jak próbuje z czegoś wstać. To jest fotel. Próbuje
wstać i z powrotem siada. Znowu wstaje. Jest w jakimś pokoju. To mały
fotel, ma taką poręcz jak w fotelu bujanym. Próbuje wyjść z tego miejsca.
Idzie w kierunku okna. Trzyma się za swoje plecy. Jest to artretyzm kręgosłupa. Ma to w plecach. Dokładnie tak.
Ty także pragniesz modlić się za kogoś jeszcze. To jest twoja córka. Wierzysz, że Bóg może objawić mi, co złego jest z twoją córką? Ona ma migrenowe bóle głowy. To jest TAK MÓWI PAN.
Wciąż coś rozważasz w swym sercu. To także jest modlitwa za kogoś
jeszcze. To jest twój syn. I nad nim jest ciemny cień. Modlisz się o zbawienie jego duszy. On jest grzesznikiem. To jest TAK MÓWI PAN. To jest
prawda. Czy wierzysz? Jeśli będziesz wierzyć… Wiesz, że Coś przemawia.
To nie jestem ja, proszę pani. Ty słyszysz mój głos. A więc, to odczucie,
które było w tobie kilka chwil temu zniknęło, prawda? Pomiędzy tobą
i mną stała Światłość, ów Anioł. To odeszło teraz od ciebie. Wierzę, że
otrzymasz wszystko, o co prosiłaś. Idź i wierz, a będziesz miała to, o co
prosisz. Niech Bóg cię błogosławi.
Bracie Vayle, zechciałbyś podejść tutaj i… Gdzie jest Billy albo ktoś
stąd, w porządku…
23
Jak się pani ma? Zanim zajmę się tą panią, ilu z was teraz rzeczywiście
wierzy z całego serca? Otóż, wy tu wewnątrz, którzy nie macie karty modlitewnej, na górze na balkonach, gdziekolwiek jesteście, spójrzcie, powiedzcie: „Panie Jezu, jeśli to jest Prawda, pozwól temu człowiekowi przemówić
do mnie, tu, gdzie jestem. Pozwól mu… Ty – Twój ten sam… Wiem, że to
nie może być ten człowiek, ponieważ on mnie nie zna. Ja siedzę tu w tym
audytorium. Ale chwilę temu on powiedział, że Ty jesteś Najwyższym Kapłanem, którego można się dotknąć, gdyż Ty współczujesz ze słabościami
naszymi. I pozwól mu przemówić do mnie, a wtedy to oddali ode mnie
wszelkie podejrzenia. I będę Ci wierzył, Panie Boże, że Ty – Ty zechcesz
mnie uzdrowić i wyleczyć”.
Zróbcie tak, a zobaczycie, co się stanie. Siedzicie w audytorium, oczywiście… Powiem wam, że ludzie zastanawiają się, myśli przebiegają im po
głowie – nie zastanawiajcie się, miejcie wiarę. On powiedział: „Jeśli mo-
16
WILLIAM BRANHAM
żesz wierzyć, to wszystko jest możliwe”24. Wszystko, czy to nie jest cudowne? Wszystko jest możliwe.
24
Także jesteśmy dla siebie obcy, jak sądzę, moja siostro? Patrzysz na mnie
jako szczera kobieta, jesteś chrześcijanką, ponieważ masz miłego ducha.
Jest pani świadoma, że to nie obecność pani brata powoduje, że czuje się
pani właśnie tak.
Otóż, bądź szczera przede mną i przed audytorium. Teraz właśnie coś
zaczyna się dziać. Co to jest? Zdjęcie, które widziałaś tutaj, tego Anioła. On
właśnie przybliżył się teraz do ciebie.
Otóż, jak dla mnie, ty wyglądasz prawdziwej Światłości. Ale widzę, że
oddalasz się ode mnie. I ty również modlisz się z powodu artretyzmu.
I modlisz się o swojego męża, a on ma to samo. Dokładnie tak.
Jest wciąż coś na twojej karcie modlitewnej, o co się modlisz, i to od
dłuższego czasu. Widzę, jak klęczysz. Zmawiasz modlitwę, i widzę pojawiających się dwóch mężczyzn. Obaj są zacienieni jako grzesznicy. To są
twoi bracia. I ty modlisz się o ich zbawienie. To jest TAK MÓWI PAN.
Potrafisz uwierzyć teraz w to, że Jego Obecność jest tutaj? Zatem niech
cię Bóg błogosławi. Idź, moja siostro, a Bóg wybawi cię od tego wszystkiego, o co prosisz. Modlę się, aby Bóg cię pobłogosławił.
25
Bądźcie pełni czci, proszę, jeśli możecie. Niewiara jest jedną z najokropniejszych rzeczy, jakie mogą być. Mogę być wszystkim tylko nie religijnym
niewierzącym. Niewiara jest tym jedynym grzechem, jaki jest. Palenie,
picie, dopuszczanie się zdrady małżeńskiej, przeklinanie, przysięganie – to
nie są grzechy. Są to atrybuty niewiary. „Ten, który wierzy, nie jest już
potępiony”25.
A ludzie, którzy twierdzą, że są religijni, że chodzą do kościoła, że są
pobożni, tak naprawdę nadal zaliczają się do niewierzących, do grzeszników. Jezus powiedział: „Jesteście z waszego ojca, diabła”26. A mimo to oni
są nad wyraz pobożni i religijni. Najgorszym demonem, z jakim można
mieć do czynienia to demon religijny. One są pięć razy okropniejsze od
każdego innego złego ducha.
26
Niech Pan cię pobłogosławi, siostro, jako że jesteś moją siostrą. Mogłabyś być jakimś krytykiem; mogłabyś stać tu, aby zrobić coś niedobrego.
24
Mar. 9, 23.
Mar. 16, 16.
26
Jana 8, 44.
25
BOŻE OKO
17
Skąd wiedziałem, że jesteś moją siostrą? W ten sam sposób, w jaki On wiedział, że Natanael jest człowiekiem, w którym nie ma żadnej zdrady.
Ty nie stoisz tu dla samej siebie. Stoisz tu dla kogoś innego. Jest to twoja
siostra. Ona jest w szpitalu. Masz jakąś małą rzecz w swojej ręce. Ta kobieta ma raka. Tą krewną, o którą się modlisz jest twoja ciotka, siostra w Panu.
Wiem, że mogło was to zbić z tropu, kiedy powiedziałem: „siostra”. Nie
czytam waszych myśli. Ale dlatego właśnie wiem, że siedzą tu niewierzący
pomiędzy nami.
Otóż, odejdź, wierząc. Nie wątp. Ona wyzdrowieje. Jeśli nie będziesz
wątpić. Niech cię teraz Bóg pobłogosławi. Nie wątp w nic. Idź i wierz Mu
z całego serca.
Jak się pan ma? Przypuszczam, proszę pana, że się nie znamy, że jest to
nasze pierwsze spotkanie? Nie znam pana, nigdy pana nie widziałem, ale
Bóg naprawdę pana zna. Czy wierzycie w to z całego serca, wy tutaj, w tym
audytorium? Miejcie wiarę.
Ta miła pani siedząca tam, ta staruszka potrząsająca głową, druga w tamym rzędzie, tam z tyłu, czy wierzy pani, że Bóg może uzdrowić pani chore zatoki, spowodować, że pani wyzdrowieje? Dobrze, zatem On panią
uzdrowił. Pani dotknęła się czegoś, pani o tym wie. To był Pan Jezus.
27
Dlaczego zakryłaś chusteczką swoją twarz, młoda damo? Czy wierzysz
mi, że jestem Bożym sługą? Ty, w tej żółtawej sukience, wierzysz, że Bóg
słyszy i odpowiada na modlitwy?
Pani także zakryła się chusteczką, prawda, proszę pani? W porządku. Pani
modli się o swego tatusia. Czy wierzy pani, że On uzdrowi go z tego raka?
W porządku.
Ta pani z – siedząca obok niej, ocierająca oczy i tak dalej. Pani modli się
o swojego męża. On jest niezbawiony. To jest TAK MÓWI PAN. Miej
wiarę i wierz. Bóg sprawi to dla pani.
Ma pan żywe oczy. Ale to nie znaczy, że z nimi jest wszystko w porządku. Pan pragnie, abym pomodlił się o pana oczy. To prawda. Nie tylko to,
pan pragnie, abym pomodlił się o kogoś jeszcze. To jest pana żona. Ona ma
kłopoty sercowe. Boi się pan, że może to być też rak, prawda? Niech się
pan nie obawia.
28
Pan nie jest z tego miasta. Jest pan miłą osobą. Jest pan z miasta, które
nazywa się Knoxville. Pan także jest usługującym. To prawda. Nazywa się
pan Kline. Na imię ma pan Dawid. Wielebny Dawid Kline. Jeśli wierzy pan
18
WILLIAM BRANHAM
z całego serca, to niech pan idzie, a otrzyma to, o co prosi…?… „Jeśli możesz wierzyć, to wszystko jest możliwe”.
Z trudem siedząca pani tu z tyłu po mojej prawej, ta, która tam siedzi. Ty,
która siedzisz i modlisz się z całych sił, również modlisz się, aby Bóg dotknął się ciebie. Czy wierzysz, że Bóg może uzdrowić cię z tej choroby
nerek, wyleczyć cię?
Pragnę ci powiedzieć jeszcze coś, co także masz. Masz taki jakby kaszel,
pokasłujesz, i jest to astma. Jeśli wierzysz z całego serca, to podnieś się.
Będziesz zatem zdrowa.
Czy wierzysz? Nigdy ciebie nie widziałem. Ale Bóg ciebie zna. Jesteś
w kłopocie. Cierpisz na kamicę żółciową. To prawda. I ty jesteś w stresie
z powodu kogoś jeszcze. To jest mężczyzna, brat, ma raka, był operowany
parę razy, dokładnie – cztery razy, bez powodzenia. Czy będziesz wierzyć
z całego serca? Jeśli tak, możesz zejść z tego podium i otrzymać to, o co
prosisz, w Imieniu Chrystusa. Tylko wierz.
29
Tak, ta pani, która siedzi na wprost tam, miła pani w brązowym kapeluszu, czy wierzy pani, że Bóg uzdrowi panią z tych kłopotów żołądkowych
i artretyzmu i spowoduje, że będzie pani zdrowa? Dobrze, pani to dostanie.
Niech panią Bóg błogosławi.
Jest to ta pani? Skupisko niewiary tutaj, kilka minut temu, i to dotknęło
mnie…
Jesteśmy sobie obcy, proszę pani.
Wiecie, że Jezus powiedział: „Niech wzrastają razem, pszenica i chwasty”27.
Jesteście przekonani, że Jezus żyje dziś wieczór? Czy jesteście przekonani, że On powstał z martwych?
30
Ta pani jest mi obca. Nie znam ciebie, prawda, siostro? Jesteśmy sobie
zupełnie obcy. Tak jak ci tu wewnątrz.
To nie jest ta kobieta. To dziecko, które ma tu podejść. Tam na końcu tej
kolejki. Wierzysz, że Bóg uzdrowił tego chłopca? Przywrócił mu słuch,
wyleczył go, zabrał z niego ducha głuchoty. Oddasz Bogu chwałę? Zabierz
go teraz z powrotem do domu. Niech Bóg cię błogosławi.
Przejdź do niego i powiedz coś, tak żeby to usłyszał. Obserwuj, co się
będzie działo. Wierzysz w to z całego serca?
27
Mat. 13, 30.
BOŻE OKO
19
Jestem obcy dla ciebie. Ale ty cierpisz z powodów nerwowych. I przyczyną twojej irytacji jest pęcherz. Tak właśnie. To jest prawda, tak? Czy
wierzysz?
Otóż, widzicie, mógłbym więcej powiedzieć tej pani… To… Możecie
wyobrazić sobie, jak to wpływa na mnie. Jakbym miał się zaraz przewrócić.
Jak to się dzieje? Jak to możliwe, że mogę stać tu dłużej niż On Sam, kiedy
jedna osoba… Co to jest? Bóg w ogóle nie użył Swego daru. To ta kobieta
go użyła. Ona wyciągnęła to z Boga. Ona wyciągnęła to z Jezusa, swoją
wiarą. Dotknęła się Go. On powiedział: „Ja…”. Nie wiedział, co się stało.
To wy tego używacie.
Nic dziwnego, że ludzie stają się nieufni i mówią: „No, nie rozumiem
tego. Może to być to i owo”. Jest tak dlatego, bo wy widzicie tylko to, co
dzieje się tu, na tym podium. To wszystko, co widzicie. Nie bywacie razem
z nami na zgromadzeniach w domu. Moja żona tam własnie siedzi. Są tu
chłopcy, ci, co usługują, siedzą właśnie tu, są ze mną stale.
32
Pomyśleć, mówię o tych sprawach tygodniami, miesiącami, przez całe
lata. Czy kiedykolwiek widzieliście, chłopcy, aby to zawiodło? Jest to doskonałe, tam, na zewnątrz. Ilu wie, że te rzeczy są prawdziwe? Nie tylko tu,
ale w różnych innych miejscach są ludzie, którzy mnie znają. Widzicie?
To właśnie jesteście wy; wy używacie teraz Bożego daru. Ja nie jestem
Jego darem. To jest Anioł Pański. On musi używać czyjegoś głosu, by mówić.
Ma to… To Pan jej to powiedział. W porządku. Czy była to prawda, to co
On powiedział? Czy była to prawda, to co On powiedział? Otóż, pani wie,
proszę pani, że ja tego nie wiem. Będę mógł dowiedzieć się tego jedynie
później – z taśmy.
Ale porozmawiajmy chwilę. Tak, widzi pani, to jest chory pęcherz. Nie
tylko to, modlisz się o syna. Doszło do uszkodzenia mózgu. To prawda. Nie
tylko to, ale ty masz brata, o którego się modlisz – to jest rak. Czy jesteś
przekonana, że Bóg jest Uzdrowicielem? Zatem idź i Boży pokój niech
będzie z tobą, niech cię [Bóg – tł.] pobłogosławi i da ci to, o co prosisz.
W porządku.
33
Czy wierzycie, wszyscy, z całego serca? Teraz, naprawdę, pełni czci,
wszyscy w audytorium, wierzcie. Miejcie wiarę.
Wierzysz, że te twoje kłopoty z plecami cię opuszczą, ty, który tam stoisz? Wierzysz? W porządku. Podążaj dalej swoją drogą. Po prostu mów:
„Dziękuję ci, Ojcze”.
31
20
WILLIAM BRANHAM
Czy wierzy pani, że pani kobiece problemy opuszczą panią, pani problemy? Wierzy pani? W porządku, podążaj dalej swoją drogą, ciesz się i mów:
„Dziękuję Ci, Panie Boże”. W porządku.
34
Pani, nie wiem, czy ma pani tego świadomość, czy też nie, ale jest pani
zacieniona przez raka. Wiedziała pani o tym. W porządku, czy wierzy pani,
że Bóg uzdrowił panią? Idź, nie kłopocz się tym już więcej.
Niech pani podejdzie. Jest pani nerwowa od dłuższego czasu. Zaczęło się
to, kiedy była pani kobietą bliską czterdziestki, kiedy nastąpiła zmiana
w pani życiu, którą nazywa się menopauzą. Z tego powodu ma pani duży
problem. I obecnie problemem są bolesne kurcze w brzuchu, powodujące
ból brzucha. Jest to wrzód żołądka. To prawda.
To tylko Bóg mógł wiedzieć, co 35 lat temu przydarzyło się pani. Pani
wie, że ja nie mógłbym tego wiedzieć, prawda, proszę pani? W porządku,
idź i jedz teraz. Wierz. Będzie pani zdrowa.
35
Miała pani28 naprawdę dziwne odczucie, kiedy powiedziałem o kłopotach
żołądkowych, prawda? Tam… Cóż, została pani uzdrowiona w tym samym
czasie. Tak więc podążaj dalej swoją drogą, wierząc z całego serca. W porządku. Każdy…
Czy wierzysz, że ta astma cię opuści? Czy wierzysz, że On może cię
z niej wyleczyć? W porządku, zatem podążaj dalej swoją drogą i mów:
„Dziękuję Ci, Panie Jezu”. I niech pobłogosławi…?…
Czy gdybym powiedział ci słowo, powiedział ci, że jesteś uzdrowiony29,
to czy wziąłbyś mnie za słowo?…?… Niech Bóg cię błogosławi. Podążaj
dalej swoją drogą.
Nie będziesz musiał30 przyjmować insuliny, skoro dotarłeś na Golgotę.
On uzdrawia diabetyków. Wierzysz w to? Podążaj dalej swoją drogą i ciesz
się. Powiedz: „Dziękuję Ci, Panie Boże”.
Tak, ty masz cystę na jednym…?… i wrzód. On jest na twoim kobiecym
gruczole. Czy wierzysz, że Bóg może ciebie wyleczyć? Podążaj dalej swoją
drogą i raduj się i bądź szczęśliwa.
36
Czy wierzycie z całego serca? W Piśmie jest powiedziane: „Te znaki
będą towarzyszyć tym, którzy uwierzyli”31. Ilu z was to wierzący? Otóż,
28
Z kontekstu zdania w oryginale nie wynika, czy chodzi nadal o tę samą panią,
czy też o inną osobę (pana, panią), także mającą problemy z żołądkiem.
29
Z kontekstu zdania w oryginale nie wynika, czy jest to mężczyzna czy kobieta.
30
Z kontekstu zdania w oryginale nie wynika, czy jest to mężczyzna czy kobieta.
BOŻE OKO
21
czy zrobicie coś? Połóżcie swoje ręce na kogoś przy was, kogoś w pobliżu
was. Te… Wszyscy połóżcie ręce jeden na drugiego.
Otóż, jeśli jesteś metodystą, pomódl się tak, jak to robicie w swoim metodystycznym kościele. Jeśli jesteś zielonoświątkowcem, pomódl się tak, jak
to robicie w swoim zielonoświątkowym kościele. Jeśli jesteś baptystą, pomódl się tak, jak to robią baptyści. Do jakiego nie należał byś kościoła,
pomódl się o tę osobę, na której trzymasz swoje ręce. „Te znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzyli. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją”.
37
Otóż, skłońmy nasze głowy. Wieczny i błogosławiony Boże, modlimy się
jeden o drugiego, wyznając nasze błędy jeden przed drugim. I my wyznajemy naszą wiarę w zmartwychwstanie Chrystusa, Twojego Syna, który jest
wszechobecny, który jest tu teraz, by wyleczyć wszystkich chorych, by
zbawić grzeszników.
O wieczny Boże, pozwól niewierzącym zobaczyć teraz ich błąd i oby
Duch Święty przyszedł i sprowadził moc i przekonanie, i posłał miłosierdzie dla nich i doprowadził ich do zbawczego poznania Chrystusa.
Och, szatanie, ty, który związałeś tych chorych, wyjdź z tych ludzi. Jesteś
pokonany, ponieważ zostałeś zdemaskowany. Chrystus powstał z martwych
i nadal żyje dziś wieczór i odtąd na zawsze, czym potwierdza, że ty nie
masz żadnych praw. Chrystus obnażył cię ze wszystkiego, co miałeś, na
Golgocie, w Swoim wspaniałym zwycięskim cierpieniu, i w Swojej śmierci, i w Swoim triumfalnym zmartwychwstaniu. Jego pojawienie się tutaj
dziś wieczór dało nam pewność tego, że On żyje, i że namaścił nas. I Jego
Obecność jest teraz tutaj i, szatanie, nie możesz trzymać ich już dłużej.
Wyjdź z nich w Imieniu Jezusa Chrystusa.
31
Mar. 16, 17.