RYNEK PYTAMY NADZÓR NALEŻY SPOŻYĆ

Transkrypt

RYNEK PYTAMY NADZÓR NALEŻY SPOŻYĆ
NADZÓR
POD LUPĄ NIK.
Badanie wykazało wiele
nieprawidłowości
23
30
144 | MAJ 2016
PYTAMY
PRAWNIKA:
Czy farmaceuta może
odmówić pełnienia
dyżuru?
34
RYNEK
FARMACEUTYCZNY
W WIĘKSZOŚCI
KRAJÓW
EUROPEJSKICH
JEST REGULOWANY
44
Nakład 12 000 egzemplarzy
ISSN 1895-3557
04
NALEŻY SPOŻYĆ
PRZED...
Jak właściwie zarządzać
stanami magazynowymi?
15
REKLAMA
ZAMIAST
FARMACEUTY
Postaw na
bezpieczne
rozwiązanie
Dobrze jest
czuć normalnie
ZAUFAJ
EKSPERTOWI
ZAUFAJ
EKSPERTOWI
Alfalipon
Staflexis
prodiab
suplement diety
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
suplement diety
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego
(wit. B1, B2, B3, ryboflawina)
prawidłowe funkcjonowanie stawów
(dzika róża, imbir)
wspieranie przebiegu funkcji psychicznych
(wit. B6, tiamina)
wspieranie kontroli stanów
zapalnych (ostryż)
zachowanie zdolności poznawczych (cynk)
i umysłowych (wit. B6)
utrzymanie prawidłowego stanu
tkanki łącznej (mangan, miedź)
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
Wybierz dla siebie
najlepszy
plaster!
Plastry APTEO CARE
niezbÚdne w kaĝdej domowej
apteczce
Superwytrzymaïy
Plaster tkaninowy z opatrunkiem APTEO CARE
SupermiÚkki
Plaster wïókninowy z opatrunkiem APTEO CARE
Bariera dla wody
Zestaw plastrów wodoodpornych APTEO CARE
Kolorowe wzory
Plastry dla dzieci APTEO CARE
5 rozmiarów, 3 rodzaje
Zestaw plastrów uniwersalnych APTEO CARE
44
wd pri egdu ał ck ec j i
o
PMAAGGI A
N ZA Y N A P T E K A R S K I M A J 2 0 1 6
Drodzy
Czytelnicy
W
Emilia Załeńska
redaktor naczelna
ubiegłym roku GIF wydał osiem decyzji o zakazie
reklamy leku. W tym roku już trzy. Były to
przypadki najbardziej rażące. Jednak pewnie
każdy z farmaceutów ma w głowie własną listę reklam, które
powinny zniknąć z anteny, ponieważ wprowadzają w błąd
pacjentów. Istnieje już nawet poczytny blog „Pogromcy
Reklam Farmaceutycznych”, który obnaża nierzetelność takich
przekazów. Problem jest ogromny, ponieważ − jak przyznają
aptekarze − pacjenci przy wyborze medykamentu bardzo
często sugerują się reklamą. Niekiedy przedkładają ją nawet
nad poradę farmaceutyczną. Wierzą, że suplementy diety
mają właściwości lecznicze. Osobnym problem jest wykorzystywanie wizerunku lekarzy i farmaceutów w reklamach.
Miarka jednak właśnie się przebrała. Środowisko lekarskie
i farmaceutyczne oraz różne instytucje chcą uregulowania
rynku reklam farmaceutycznych. Czy jest na to szansa?
Przyjrzeliśmy się bardzo dokładnie raportowi Najwyższej
Izby Kontroli, który podsumował działania Państwowej
Inspekcji Farmaceutycznej. Wyłania się z niego również
obraz samego rynku farmaceutycznego. Zachęcamy do
zapoznania się z artykułem, w którym o tym piszemy.
Wracamy również do tematu ustawy 75+. Jakie leki znajdą
się na liście „S”? Czy wartość rynku może wzrosnąć?
Wydawca
Świat Zdrowia S.A.
ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń
www.swiat-zdrowia.pl
Redaktor naczelna
Emilia Załeńska
[email protected]
Rada naukowa
dr hab. Jerzy Krysiński, prof. UMK
dr n. farm. Witold Musiał
prof. dr hab. Małgorzata
Schlegel-Zawadzka
mgr Piotr Stolarczyk, prezes Zarządu
Krajowego Izby Gospodarczej
„Apteka Polska”
Reklama
Joanna Małecka,
[email protected]
(56) 662 93 08
Redakcja
[email protected]
Fotoedycja
NEKK
Zdjęcia
Thinkstock, PAP,
Tomasz Adamowicz/FORUM
Marian Zubrzycki/FORUM
Projekt graficzny
Zapraszamy do lektury!
www.iqid.pl
Skład i łamanie
NEKK Sp. z o.o.
www.nekk.pl
Druk
Toruńskie Zakłady Graficzne ZAPOLEX
B Ą D Ź M Y W K O N TA K C I E
Chcesz zadać pytanie naszemu ekspertowi, zaproponować temat, podzielić się swoją opinią? Koniecznie do nas napisz! Chcemy razem z Tobą współtworzyć nasze pismo.
Czekamy na listy i maile. Nasz adres: „Magazyn Aptekarski”, ul. Szosa Bydgoska 52, 87-100 Toruń,
[email protected].
Twój ulubiony magazyn już na: www.magazynaptekarski.com.pl
OKŁADKA: NEKK
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych,
zastrzega sobie prawo do redagowania otrzymanych
tekstów oraz zmiany ich tytułów i nie odpowiada
za treść zamieszczanych reklam.
Redakcja może odmówić zamieszczenia reklamy
bez podania przyczyny.
swp ips i g
t ruełśccei
M A G A Z Y N A P T E K A R S K I M AP A
J G2 I0N1A6
6
12
28
34
40
54
55
w pigułce
Wybierz „Farmaceutę Roku” 06| Powiedzieli... 07| Felietony 08|
Ciekawostki 10|
rentgen miesiąca
Jak skutecznie zarządzać apteką? 12| E-commerce wsparciem
dla niezależnych aptekarzy 14| Reklamacja w sprawie reklam 15|
Farmacja Polsk a chce zmian; środowisko aptek arsk ie: nie ma
takiej potrzeby 19| Nadzór pod lupą NIK 23|
marketing, prawo i regulacje
Ustawa 75+: nadal więcej pytań niż odpowiedzi 28| Należy
spożyć przed... 30|
kto pyta, nie błądzi
Pytamy ekspertów 34|
patent na zdrowie
Rynek farmaceutyczny w większości krajów europejskich jest
r e g u l o w a n y 4 0 | Te c h n i k f a r m a c e u t y c z n y – z a w ó d w z a w i e s z e n i u 4 4 |
Nowa nadzieja dla chorych 46| Walka z bólem 48| Otyłość
przyczyną chorób skóry 51| Jak rozpoznać chorobę Hashimoto? 52|
Kolka u niemowląt 53|
recepta na czas wolny
Quiz farmaceutyczny 54| Warto przeczytać 56|
Krzyżówka 58|
6
w pigułce
PLEBISCYT
Wybierz
FARMACEUTĘ ROKU!
Rusza plebiscyt „Farmaceuta Roku. Nagroda Magazynu Aptekarskiego”.
Nasi Czytelnicy zdecydują, do kogo trafi to zaszczytne wyróżnienie.
N
a pewno znają Państwo farmaceutów, którzy prężnie działają na rzecz aptekarstwa niezależnego i próbują jednoczyć środowisko. Nie jest im bez różnicy,
w jaką stronę podąża polska farmacja i nie znają słowa kompromis. A swoją
postawą udowadniają, że farmaceuta to brzmi dumnie.
„Magazyn Aptekarski” chce promować takie postawy, dlatego postanowił przyznać
nagrodę „Farmaceuta Roku”. Kto ją otrzyma? To już zależy tylko od Państwa. Oddajemy
głos naszym Czytelnikom. To Państwo wskażą kandydatów do nagrody.
JAK ZGŁASZAĆ?
Kandydatów do tytułu „Farmaceuta Roku. Nagroda Magazynu Aptekarskiego” będzie
można zgłaszać tylko i wyłącznie poprzez stronę: www.magazynaptekarski.com.pl.
Przy zgłoszeniu kandydata konieczne jest krótkie uzasadnienie, dlaczego właśnie
ta osoba zasługuje na to wyróżnienie. Na nominacje od Państwa będziemy czekać
do września br. Następnie spośród Państwa zgłoszeń Kapituła Konkursu wybierze
3 osoby nominowane do tytułu. Wówczas odbędzie się kolejna część plebiscytu – to
Państwo wskażą zwycięzcę.
Dla zgłaszających i dla zwycięzcy przewidzieliśmy bardzo atrakcyjne nagrody,
o których poinformujemy w kolejnych numerach „Magazynu Aptekarskiego”.
Zachęcamy do udziału w naszym plebiscycie!
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
w pigułce
C Y TAT Y
7
Powiedzieli...
Barbara Bartuś, posłanka PiS, w liście do ministra zdrowia:
„Zmartwieniem farmaceutów stał się rozwój sieci aptek, które zaczęły przejmować detaliczną dystrybucję leków w Polsce. Mają one przewagę, ponieważ oferują niższe ceny. Różnica cen wynika z tego,
że apteki sieciowe traktowane są na uprzywilejowanych warunkach zarówno przez hurtownie, jak
i producentów. Apteka prywatna, kupując kilka opakowań leku, dostaje rabat rzędu 2-5 proc., natomiast
duże apteczne sieci przy zakupie np. 1 tys. opakowań otrzymują maksymalny rabat. Nie może być różnicy
w cenie leku, niezależnie od ilości zakupionych przez aptekę leków. Małe apteki nie chcąc generować
kosztów, ograniczają dostępność leków. To zjawisko nazywamy dyskontowaniem się rynku aptecznego.
W konsekwencji pacjenci omijają takie placówki, rozczarowani brakiem leku”.
źródło: rynekaptek.pl/sejm, 14 kwietnia br.
Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej:
„Masowa skala reklamowania żywności, w szczególności suplementów diety, a także wyrobów
medycznych przy wykorzystaniu wizerunku osób posiadających wykształcenie medyczne lub farmaceutyczne lub odwoływaniu się do osób sugerujących posiadanie takiego wykształcenia jest zjawiskiem negatywnie wpływającym zarówno na zdrowie publiczne w naszym kraju, jak również szkodzi
wizerunkowi zawodowemu osób wykonujących zawody lekarza, lekarza dentysty czy farmaceuty”.
źródło: „Puls Medycyny”, 6 marca br.
Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej:
„Bardzo cieszy nas fakt powołania do życia zespołu, którego celem ma być przygotowanie w ciągu
najbliższych sześciu miesięcy kompleksowego projektu ustawy o zawodzie aptekarza. Od wielu lat
nasze środowisko zabiegało o podjęcie prac w tym zakresie. To pierwszy krok zmierzający do odbudowania pozycji farmaceutów w systemie opieki zdrowotnej i pełnego wykorzystania potencjału naszego
zawodu. Skład zespołu pozwoli na możliwie pełną ocenę funkcjonowania zawodu farmaceuty w obecnie
obowiązującym stanie prawnym i zaproponowanie takich rozwiązań, które przede wszystkim zapewnią
niezależność wykonywania naszych zadań”.
źródło: medexpress.pl, 14 kwietnia br.
Paweł Bernat, prezes Stowarzyszenia Leki Tylko z Apteki
„Ministerstwo Zdrowia nie mówi o likwidacji rynku pozaaptecznego, tylko raczej o jego uporządkowaniu i ograniczeniu. Jeżeli ma być to doraźna pomoc, to w sprzedaży pozaaptecznej nie powinny
znajdować się bardzo duże opakowania tabletek. Po co pacjentowi kilkadziesiąt paracetamoli do
wyboru? Jak on ma się w tym zorientować? Jak nie przedawkować? Ostatnio ukazał się raport NIK,
który w konkluzji dotyczącej rynku pozaaptecznego wyraźnie mówi, że jest on niekontrolowany
− w związku z tym stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego. Powinno się zmniejszać liczbę
dostępnych na nim leków oraz wielkości opakowań, gdyż tak naprawę żaden pacjent nie jest w stanie
uniknąć przedawkowania, jeżeli nie czyta uważnie ulotek, nie studiuje tego. Dużym problemem jest
brak kontroli nad miejscami, gdzie leki są sprzedawane. Nie ma osoby za to odpowiedzialnej. Inspektorów farmaceutycznych jest za mało, zresztą nie są w stanie przeprowadzić kontroli w miejscach,
o których nie wiedzą, że odbywa się w nich sprzedaż leków”.
źródło: „Świat się kręci”, TVP 1, 22 marca br.
8
w pigułce
O K I E M FA R M A C E U T Y
Recepta
O
mgr farm.
Marek Tomków
wiceprezes
Naczelnej Rady
Aptekarskiej
Sprzedając coś, w co
się nie wierzy, ale
próbując udawać, że
jest inaczej, człowiek
zachowuje się jak pani
ze sklepu z garniturami,
która bez względu na
to, jaki włożyłem
garnitur, mówiła, że
wyglądam pięknie.
d kilku dni jestem rozdarty
wewnętrznie. To takie rozdarcie, gdzie
z jednej strony stoi sumienie i etyka
zawodowa, z drugiej pierwotna, oparta na
żelaznej ekonomii chęć przetrwania. W dużym
uproszczeniu chodzi o to, że nie sprzedałem
pacjentce suplementu. Z jednej strony wiem,
że zrobiłem dobrze, z drugiej – marża poszła
się paść. W zasadzie to nawet nie odmówiłem
sprzedaży. Po prostu pacjentka poprosiła
o suplement, po którym chciała być piękna
i młoda. Zdaje się, że w moim wzroku było coś
takiego, po czym zrozumiała, że chyba nie ma
na co liczyć. Pomijając etykę, zwykłe sumienie
nie pozwoliło mi „skroić” kobiety na kilkadziesiąt
złotych za jakieś kolorowe cudeńko z byłą
miss na opakowaniu. Z misiożelkami mam tak
samo. Jakoś tak trudno mi spojrzeć w oczy
mamie zatroskanej o malucha i wcisnąć jej
reklamowany hit na depresję u sześciolatka.
Inna rzecz, że jak się posłucha mediów,
to te sześciolatki teraz lekko nie mają.
C HC I A ŁAB Y M J ESZC ZE
Z A P R OPON OWA Ć . . .
Wracając do tematu. Sprzedając coś, w co
się nie wierzy, ale próbując udawać, że jest
inaczej, człowiek zachowuje się jak pani ze
sklepu z garniturami, która bez względu na to,
jaki włożyłem garnitur, mówiła, że wyglądam
pięknie. Idealnie leżały na mnie wszystkie
rozmiary, od tych pierwszokomunijnych po te, które nosi Gortat. Byle
wyrobić normę. Prawdopodobnie, gdybym włożył
na siebie strój à la Jurand
ze Spychowa wracający
od Krzyżaków, to przy
wystarczająco wysokiej
prowizji doprowadziłbym
panią sprzedawczynię na
skraj ekstazy. Widząc sztuczne
zachwyty i uśmiechy jak
po botoksie, czułem się lekko
oszukiwany. Zastanowiłem się,
gdzie jest ta granica, po której zarobek
przedkłada się nad etykę. W naszej
pracy jest podobnie. Młodzi farmaceuci
często się skarżą, że muszą proponować
leki lub suplementy z półki impulsowej. Nie
zachwyca ich fakt powtarzania jak mantry:
„chciałabym jeszcze zaproponować...” albo
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
„dzisiaj w promocji mamy...”. Polecenia
wydawane przez menadżera, który jeszcze
wczoraj jeździł służbowym cinquecento,
reklamując nowy jogurt, wkurzają do granic.
WARTO ZAC H OWAĆ T WA RZ
Jedna z koleżanek farmaceutek, osoba
o niezwykłej łagodności i sporym stażu
zawodowym, słysząc, jak ma „wyrabiać
paragony”, wskazała wprost miejsce, gdzie
rzeczony menadżer może ją ucałować i rzuciła
papierami. Sprawa zaszła wysoko, kierownika
zdobyć trudno, więc po awanturze wyleciał
menadżer. Na jego miejsce zatrudniono
innego idiotę, który dla odmiany codziennie
sprawdza „koszyk pacjenta”. W tej robocie
trzeba być świętym, żeby nie zwariować. Mimo
wszystko warto jednak zachować twarz. Bycie
etycznym wprawdzie ostatnio kosztuje coraz
więcej. Coraz częściej, zwłaszcza kiedy apteka
mocno dołuje, pojawia się dylemat, czy w imię
zapłaconego czynszu nie milczeć, gdy pacjenci
chcą kupować śmieci. Kiedy młody farmaceuta
ma przed sobą pięćdziesiąt lat spłaty kredytu
we frankach za siedemnastometrowe
mieszkanie, to polecenie menadżera idioty
już nie wydaje się tak bardzo nieetyczne.
N I EB EZPI EC ZN Y R EL AT Y W IZM
To się chyba nazywa relatywizm moralny, czyli
cytując słownik „doraźne odwoływanie się do
tych zasad, które sprzyjają realizacji chwilowych oczekiwań bądź interesów, kwestionowanie istnienia stałych podstaw systemu
wartości”. W naszej pracy relatywizm jest
szczególnie niebezpieczny. Pomagać chorym
możemy, sprzedając leki, ale także odmawiając
ich sprzedaży. Balansowanie na granicy
pomiędzy dobrem pacjenta a premią nie jest
lekkie. Ale za to jak dobrze człowiek się czuje,
kiedy etyka weźmie górę, a pacjent, widząc,
że jest dla nas ważniejszy niż jego portfel,
staje się naszym pacjentem „na zawsze”.
P.S. Kilka dni po tych głębokich przemyśleniach, wróciła do mnie pacjentka od
suplementu. Powiedziałem jej, że bez tabletek
też wygląda młodo i pięknie. Uśmiechnęła
się i kupiła dwa kubki na mocz. Żywy dowód
na to, że jak się postępuje uczciwie i etycznie,
to ogromna kasa sama przychodzi.
w pigułce
OKIEM LEKARZA
9
N
asze zawody − zarówno farmaceuty,
jak i lekarza − są związane z obowiązującymi zasadami etyki i to nie tylko
tej ściśle profesjonalnej, ale również, a może
przede wszystkim, z zasadami etyki wynikającymi z ogólnych norm współżycia społecznego.
Chorzy w sposób szczególny są uwrażliwieni
na jakość relacji z lekarzami. Bez wątpienia ten
ważny moment życia chorego, który określa
jego choroba, rzutuje na sposób komunikacji
z otoczeniem, a w szczególności z osobami,
które mają nieść pomoc w cierpieniu. Normy
postaw etycznych w zawodzie lekarza
podsumowuje Kodeks Etyki Lekarskiej z jego
późniejszymi poprawkami. Jest to uchwała
Nadzwyczajnego II Krajowego Zjazdu Lekarzy
z 1991 roku. Tak naprawdę dokument ten jest
rozwinięciem i uwspółcześnieniem przysięgi
Hipokratesa zawierającej podstawy zasad etycznych zawodu lekarza. Nie mam wątpliwości,
że treść Przysięgi Lekarskiej jest kwintesencją
prawości, jaka musi cechować każdego lekarza.
EM PATY C Z NA P O S TAWA
W codziennej praktyce w kontakcie z chorym
lub z jego najbliższymi osobami powinno to
przejawiać się w stu procentach transparentną
i pełną empatii postawą lekarza. Trzeba
pamiętać, że w procesie leczenia poza
oczywistymi jego uczestnikami, czyli chorym
i personelem medycznym, z różną aktywnością
uczestniczy również rodzina chorego. Lekarz
pełniący kierowniczą rolę w tym zespole musi
przejawiać czynną postawę w przekazywaniu
informacji o postępie leczenia nie tylko
choremu, ale − jeśli wyrazi on zgodę −
również osobom przez niego wskazanym.
Szczegółowa informacja, dotycząca także
rokowania i planu leczenia z uwzględnieniem
różnych kierunków terapii w zależności od
dynamicznie zmieniającej się sytuacji w stanie
chorego, uwolni go i osoby mu najbliższe
od poczucia niepewności i upewni, że cały
proces jest przemyślany i pobawiony znamion
przypadkowości. Ten bliski kontakt lekarza
z chorym i jego rodziną jest balsamem
na duszę wszystkich zmagających się
z cierpieniem osoby podlegającej terapii.
W chorym rodzi poczucie bycia w centrum
uwagi, co przekłada się w prosty sposób na
jego wytrwałość w pokonywaniu przeszkód
i niedogodności związanych z chorobą.
Fot. Tymon Markowski
na etykę
ZR OZU M I A Ł Y PR ZEK AZ I N F OR M AC J I
Jako lekarze musimy zdawać sobie sprawę
z tego, że nie posiedliśmy „wszelkich rozumów”
i wysoce naganne jest manifestowanie naszej
przewagi w zakresie posiadanej wiedzy
medycznej, życiowej oraz sprawności intelektualnej nad zagubionym w labiryncie swego
nieszczęścia chorym i jego rodziną. Wielokrotnie
bywałem świadkiem rozmów lekarza z leczonym
przez niego chorym lub z jego rodziną, z której
to konwersacji przebijało poczucie wyższości
lekarza nad rozmówcami połączone z żenującym, wręcz lekceważącym, stosunkiem do
nich. Takie rozmowy można było podsumować
konkluzją: „I tak niczego nie rozumiecie”!
Ta fatalna relacja powoduje, że spora część
społeczeństwa po prostu nie lubi naszej grupy
zawodowej. Etyczny stosunek lekarza do chorego
w moim przekonaniu musi definiować się jego
pełnym zaangażowaniem i poświęceniem
w proces diagnostyki i leczenia, a także pełnym
i zrozumiałym dla chorego przekazem informacji
o jego stanie zdrowia. Chory, znając „mapę
drogową” swojej choroby, zyskuje zaufanie do
osoby prowadzącej nadzór nad jego drogą
do zdrowia i staje się uwolniony od jednego
z najbardziej destruktywnych uczuć, jakim
jest paniczny strach wynikający z niewiedzy.
M EN AD Ż ER C H OR EG O
Istotną sprawą jest informowanie o niepowodzeniach leczenia i o ewentualnych powikłaniach.
Ten permanentny przekaz dyscyplinuje również
lekarza, który jest zmuszony do pełnego
skupienia w trakcie podejmowania decyzji
i ich realizacji. W sytuacjach wymagających
sprawnego i w miarę szybkiego pokierowania
diagnostyką i leczeniem lekarz powinien stać
się menadżerem swojego chorego uławiającym
mu pokonanie barier stawianych nie tylko przez
mało wydolny system opieki zdrowotnej, ale
również barier stawianych przez ludzi w tym
systemie pracujących. Nie mam w związku z tym
wątpliwości, że bardzo często to nie system
zawodzi, ale zawodzą właśnie ludzie. Na nic
zdadzą się pomysły polityków wprowadzających
coraz to nowsze narzędzia mające usprawnić
opiekę zdrowotną w naszym kraju i nie tylko.
Żaden system nie będzie działał sprawnie, gdy
zabraknie w nim ludzi obdarzonych empatią i po
ludzku wrażliwych na cierpienie, w którym trzeba
przynieść ulgę. To wszystko to właśnie ETYKA.
dr n. med.
Maciej Świtoński
chirurg,
autor telewizyjnych
programów
medycznych
Żaden system nie
będzie działał
sprawnie, gdy
zabraknie w nim ludzi
obdarzonych empatią
i po ludzku
wrażliwych na
cierpienie, w którym
trzeba przynieść ulgę.
To wszystko to
właśnie etyka.
10 w p i g u ł c e
CIEKAWOSTKI
Stres utrudnia odchudzanie
Okazuje się, że im bardziej stresuje nas nadmiar kilogramów,
tym trudniej będzie nam się go pozbyć. Aby schudnąć,
trzeba „wyluzować”. Przewlekły stres stymuluje produkcję
białka blokującego enzym, który rozkłada tkankę tłuszczową, co powstrzymuje utratę wagi. Naukowcy z Florydy
przeprowadzili badania na myszach i odkryli, że w wyniku
stresu podnosi się poziom betatrofiny − hormonu hamującego produkcję enzymu uczestniczącego w metabolizmie
tłuszczów. Naukowcy podkreślają, że potrzebne są dalsze
testy, aby ustalić, czy efekt oddziaływania betatrofiny
jest taki sam u ludzi. Zakładają jednak, że istnieje duże
prawdopodobieństwo, że wspomniany hormon istotnie
wpływa na wyniki gubienia wagi u odchudzających się.
Dziedziczony tętniak mózgu
Warto wykonać badanie mózgu, jeśli ktoś z naszej najbliższej rodziny miał
zdiagnozowanego tętniaka mózgu. Z najnowszych badań klinicznych
wynika, że wyższe ryzyko wystąpienia tętniaka (od 10 do 20 proc.) dotyczy
osób, w których rodzinach się już pojawił. Tętniak (anewryzm) mózgu to
wypełnione krwią chorobowe poszerzenie tętnicy mózgowej, które rozwija
się, gdy osłabieniu ulegają ścianki naczyń krwionośnych. Tętniaki nie pojawiają się w ciągu jednego dnia, tworzą się przez jakiś czas. Niestety, rzadko
dają objawy, chyba że naciskają na pewne struktury mózgu albo nerwy.
Natomiast gdy pękną, następuje krwotok podpajęczynówkowy. Nie dla
wszystkich jednak tętniaki są poważnym zagrożeniem. Niektórzy dożywają
sędziwego wieku, mając ich kilka (co odkryte zostaje dopiero po ich śmierci
podczas sekcji zwłok), dla innych niebezpieczny może być nawet niewielki
tętniak. Poza uwarunkowaniami genetycznym pojawieniu się tętniaków
sprzyja nadciśnienie, źle kontrolowana cukrzyca oraz palenie papierosów.
Lek na raka i alzheimera
Beksaroten, lek stosowany u chorych na raka (najczęściej chłoniaka złośliwego
skóry), będzie mógł być używany również w celu ochrony przed chorobą
Alzheimera. Uczeni z uniwersytetu w Cambridge ustalili, że farmaceutyk
jest skuteczny w pierwszym etapie choroby, który prowadzi do uszkodzenia
komórek mózgu. Beksaroten wypróbowali na nicieniach genetycznie
zaprogramowanych do rozwoju objawów choroby. Na poziomie molekularnym lek powstrzymał pierwszy element procesu tworzenie się płytek
amyloidowych − toksycznych struktur, które przyczyniają się do niszczenia
komórek mózgowych i rozwoju choroby Alzheimera. Jeden z uczonych
powiedział, że „beksaroten ma wiele skutków ubocznych, gdy stosowany jest
w leczeniu chłoniaka, są to np. choroby skóry, bóle głowy i złe samopoczucie.
Trzeba więc zyskać pewność, że jest bezpieczny dla osób z chorobą
Alzheimera. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy beksaroten może
być stosowany podobnie jak statyny w zapobieganiu chorobom serca”.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
w pigułce
POLECAMY
CIEKAWOSTKI
11
Odkryto „cząsteczki” młodości
reklama
prOVag emulsja – mycie
ochrona intymna
+ pielęgnacja
Japończycy zidentyfikowali cząsteczki związane+z procesem
starzenia
się. Uważają,
że odkrycie umożliwi walkę z negatywnymi skutkami upływu czasu. Są to metabolity,
substancje tworzone w procesie przemiany materii, które są pomocne m.in.
w dokonaniu oceny zdrowia, diety i stylu życia danej osoby. Okazuje się, że są też ściśle
związane ze starzeniem się. Badacze odkryli cząsteczki, które występują w dużych
prOVag
ilościach we krwi młodych ludzi, zaś w małych dawkach u osób starszych.
Jednocześnie
– długotrwała
zidentyfikowali związki, które są liczne u seniorów, a prawie nieobecne u ludzi
ochronamłodych.
intymna
Ostatecznie znaleziono 14 cząsteczek związanych z procesem starzenia się. Te charakterystyczne dla młodości to przeciwutleniacze i składniki niezbędne dla zdrowych mięśni.
prOVag
żel – określone
łagodzenie objawów
zakażeń
Według uczonych ich obecność można zwiększać
poprzez
odżywianie,
co
spowolni proces starzenia się. Natomiast cząsteczki występujące w dużych ilościach we
krwi seniorów miały wpływ na pogorszenie czynności nerek i wątroby. Autorzy badań
twierdzą, że ich identyfikacja umożliwi rozwój określonych terapii anti-aging, które
będą chronić wspomniane narządy i w ten sposób spowolnią proces starzenia się.
prOVag to polskie specjalistyczne produkty do ochrony zdrowia
intymnego opracowane przez naukowców. prOVag żel – żel do
Regenerują i pielęgnują okolicę pieluszkową. Łagodzą
łagodzenia podrażnień i objawów zakażeń intymnych (np. świąd,
i natłuszczają w problemach dermatologicznych (AZS, łuszczycy,
upławy, pieczenie). prOVag – doustne kapsułki do odbudowy
egzemach i in.). Chronią przed wiatrem, mrozem, słońcem, suchym
mikroflory układu pokarmowego i moczowo-płciowego. prOVag
powietrzem. Zabezpieczają przed utratą wody, tworząc barierę
emulsja do higieny intymnej kobiet i dzieci, także alergików.
hydrolipidową. Regenerują skórę wysuszoną, skłonną do podrażnień,
3 w 1 naturalne mycie + ochrona intymna + pielęgnacja.
czyniąc ją gładką i jednolitą. Wzmacniają barierę ochronną naskórka.
Producent: IBSS BIOMED S.A.
Amerykańscy
uczenii meszki,
zbadalia wpływ
kwasów omega-3
na zdolność
Badania
Odstraszają komary
przy ugryzieniu
łagodzą obrzęk
i świąd. słyszenia.
www.provag.info
z udziałem
65
tys.
kobiet
wykazały,
że
te,
które
spożywały
ryby
dwa
razy
w tygodniu,
Zastosowanie już od 1 miesiąca życia: bezpośrednio na skórę,
Preparaty nagrodzone Certyfikatem Zaufania Złoty Otis w kategorii
rzadziej
doświadczały
słuchu.W Zdrowie
uczestniczek
monitorowano
przez osiem
jak i do kąpieli.
Idealna utraty
do masażu.
100% naturalny
skład
(ozon
najlepsze
preparaty na problemy intymne w 2015 r. Zawierają
lat.
Okazało
się, lub
że kobiety,
które
zjadały
co najmniej
dwie porcje ryb w tygodniu,
+ oliwa
z oliwek
len), zapach
i kolor.
Przebadane
dermatologicznie.
dobroczynne bakterie lub aktywne, naturalne metabolity
Hipoalergiczne. się o 20 proc. niższym ryzykiem utraty słuchu w porównaniu
charakteryzowały
Lactobacillus o działaniu redukującym niekorzystne bakterie i grzyby.
z paniami, których dieta była uboga w ryby. Uczeni sądzą, że to zasługa kwasów
omega-3, które zwiększają przepływ krwi do ślimaka − części ucha, która jest
niezbędna dla dobrego słuchu. Najlepszy wpływ na słuch miały sardynki, makrela,
łosoś i tuńczyk. Ochronnie działały także krewetki, homary i przegrzebki. Kwasy
tłuszczowe omega-3 mają podstawowe znaczenie dla najważniejszych procesów
zachodzących w organizmie człowieka, jak np. krzepnięcie krwi. Od dawna wiadomo,
że chronią przed chorobami serca. Teraz do tej listy dochodzi również ochrona słuchu.
Ozonella BABY,
Ozonella Len BABY
U
jl
ty
Uznane
za najlepsze
preparaty
na problemy intymne 2015 r.
Ryby chronią słuch
Ciężary na pamięć
Witamina K2 MK-7 100 mcg
+ Witamina D3
Amerykańscy eksperci donoszą, że podnoszenie ciężarów poprawia
60 kapsułek
pamięć długoterminową. Wystarczy trenować codziennie przez
W pełni naturalna, całkowicie bezpieczna i przebadana klinicznie Naturalna
dwadzieścia minut. Przeprowadzając badania dotyczące pozytywnego
Witamina K2 MK-7 + D3. Posiada optymalną dawkę i połączenie gwarantujące
wpływu aktywności fizycznej na pamięć, odkryli, że nie trzeba wcale
maksymalną skuteczność działania. Stworzona w zgodzie z najwyższymi
biegać w maratonach, czy wykonywać treningów biegowych, by
standardami jakości i bezpieczeństwa potwierdzonymi certyfikatami.
Naturalna Witamina K2 + D3 to najwyższej jakości preparat na bazie 100%
DIETY
polepszyć SUPLEMENT
zdolność zapamiętywania.
Wystarczy wykonywać regularnie
naturalnej formuły – unikalnego połączenia witaminy K2 (menachinon-7).
ćwiczenia 60
oporowe.
Dobre efekty daje zarówno podnoszenie ciężarów,
kapsułek
Zgodnie z najnowszymi badaniami naukowymi zawarta w preparacie
jak i unoszenie nóg w klęku. Badania potwierdziły, że u uczestników
witamina K2 w optymalnej dawce 100 mcg, pozyskana z naturalnego
Wsparcie prawidłowej pracy serca (tiamina, głóg) i ciśnienia krwi
trenujących
na urządzeniu służącym do podnoszenia ciężarów za
ekstraktu natto w formie MK-7 – najlepiej przyswajalnej przez organizm
(potas).
– nie tylko przywraca prawidłowe krzepnięcie krwi, ale aktywuje prawidłową
pomocą nóg nastąpiła 10-procentowa poprawa pamięci długotrwałej.
dystrybucję wapnia do kości. Zapobiega tym samym odkładaniu się wapnia
Ponadto analiza
próbek
śliny pobranych
każdegona:
badanego wykazała
Składniki
preparatu
wpływająod
korzystnie
w tętnicach i nie dopuszcza do powstawania tzw. „paradoksu wapnia” (nadmiaru
wyższe
poziomy
markera
noradrenaliny,
tzw.
alfa-amylazy,
substancji
· prawidłowe funkcjonowanie serca (tiamina, głóg),
wapnia w tętnicach przy jednoczesnym braku w kościach).
MAGNEZ + WIT
WIT. B6 CARDIO APTEO
Dowiedz się więcej na www.naturalnak2.pl
Producent: FUTUREMED, Kraków, infolinia: 12 384 83 21
www.futuremed.co
Zadzwoń i poznaj najlepszą ofertę dla Twojej apteki.
związanej ·ze stresem.
Oznacza
to, że ciśnienia
pewien poziom
silnego stresu
utrzymanie
właściwego
krwi (potas),
może wpływać
na poprawę
pamięci.krwinek
Autorzy(witamina
badań zaznaczają,
że
· produkcję
czerwonych
B6),
· zachowanie
prawidłowego
krwi (głóg).
w testach wzięły
udział wyłącznie
osobykrążenia
w pełni obwodowego
zdrowe i sprawne,
dlatego uzyskanych
wynikóww Polsce
nie można
ogółuSp.
populacji.
Wyprodukowano
dla:odnosić
Synoptisdo
Pharma
z o.o.
reklama
12 r e n t g e n m i e s i ą c a
ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA
Jak skutecznie
zarządzać apteką?
AU TON O MIA
TO POD S TAWA
Ponad 72 proc. farmaceutów
przyznaje, że dołączenie do
programu partnerskiego
pomogło im w budowaniu
biznesu. Takich wyników
dostarcza badanie satysfakcji
przeprowadzone wśród
farmaceutów uczestniczących
w programie Partner+ oferowanym przez firmę NEUCA.
Respondenci deklarują, że
program pozostawia im
niezależność zarządzania,
co pozwala zachować autonomię i pozytywnie wpływa
na sytuację ekonomiczną
apteki. To były najważniejsze
powody, dla których
farmaceuci zdecydowali się
dołączyć do programu.
Rosnąca konkurencja
i zwiększające się z roku
na rok usieciowienie
rynku podnoszą
farmaceutom
poprzeczkę. Jak
zachować niezależność,
realizować opiekę
farmaceutyczną
i wygrywać z sieciami?
N
iezależne apteki to
najczęściej biznesy
rodzinne, prowadzone
przez kolejne pokolenia. Ich
pacjenci mają świadomość,
że oprócz zakupu danego
leku, mogą liczyć także na
fachową poradę. Wyzwania,
jakie stawia przed aptekarzami współczesny rynek,
powodują, że wielu z nich
potrzebuje wsparcia. Eksperci
NEUCA jako szczególnie
ważny wskazują obszar
związany z kierowaniem
zespołem oraz z doborem
zamówień towaru do apteki.
Te elementy mogą w znaczący
sposób wpłynąć na kondycję
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
finansową poszczególnych
placówek. Farmaceuci zdają
sobie sprawę z konieczności
wsparcia biznesowego i sami
aktywnie go poszukują.
Takim wsparciem mogą
być programy partnerskie
oferowane przez dużych
hurtowników. Farmaceuci
ostrożnie do nich przystępują,
obawiając się o pozyskiwanie
ich danych finansowych,
obrotów, struktury sprzedaży
czy ogólnej kondycji apteki.
Szczególnie niebezpieczne
jest to wtedy, gdy program
ma niejasne zasady,
a organizatorem jest firma
posiadająca własne apteki.
− Ostatnio na naszym rynku
pojawiło się wiele projektów
dla farmaceutów. Wiele z nich
ostatecznie ograniczyło
autonomię poszczególnych
aptekarzy, dlatego też
pomysły tego typu dość
wolno zyskują ich zaufanie.
Istnieje zapotrzebowanie na
programy, które umożliwiają
farmaceutom podejmowanie
przez nich samodzielnych
decyzji, ale również dają
poczucie realizacji etycznej
misji zawodu aptekarza −
mówi Piotr Merks, farmaceuta,
niezależny ekspert w zakresie
opieki farmaceutycznej.
− Z programu partnerskiego
ZYSK+ czerpie korzyści już
ponad 1000 niezależnych
aptek w Polsce. ZYSK+
rentgen miesiąca
ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA
zapewnia farmaceutom
dodatkowy zysk dzięki
wykorzystaniu prostych
narzędzi wsparcia sprzedaży
– informuje Małgorzata
Swaczyna z NEUCA, kierownik
ds. wdrożenia programów
do aptek. − Od kliku lat
równolegle funkcjonuje
program partnerski Partner+.
Już blisko 400 aptek w jego
ramach korzysta z narzędzi do
zarządzania apteką. Partner+
dostarcza kompleksowego
wsparcia właścicielowi apteki
w prowadzeniu biznesu,
nie ograniczając własności.
Farmaceuta w ramach
programu podejmuje autonomiczne decyzje – wyjaśnia
ekspert. NEUCA nie posiada
własnych aptek, nie konkuruje
ze swoimi klientami.
•
•
JA K DO BRZE
PRO WA DZIĆ APT E KĘ ?
Na sukces apteki składa się
wiele czynników. Oprócz
tych najbardziej oczywistych,
jak lokalizacja czy wiedza
farmaceuty, dużą rolę
odkrywają także aspekty
związane z zarządzaniem
personelem, odpowiednią
ekspozycją towarów czy
wizualizacją zewnętrzną.
Eksperci NEUCA wskazali te
elementy, które w znaczący
sposób wpływają na rentowność niezależnych aptek:
•
Doskonalenie umiejętności miękkich − doskonalenie umiejętności
interpersonalnych,
a w konsekwencji
skutecznej komunikacji
jest niezwykle potrzebne
do pracy i zarządzania
zespołem. Umiejętność
wywierania wpływu,
budowania pracy
zespołowej czy delegowania obowiązków to
tylko wybrane cechy,
jakimi powinien się
charakteryzować dobry
manager apteki.
•
Dodatkowe szkolenia
− jak w każdej branży,
także w farmacji
wymagany jest ciągły
rozwój. W podążaniu
za wiedzą, która może
okazać się przydatna
w codziennej pracy,
nie należy zapominać
o szkoleniach prowadzonych przez ekspertów.
Odpowiednia motywacja
wśród pracowników
pierwszego stołu −
motywacja personelu
apteki do realizacji misji
pomocy pacjentom
w dużej mierze zależy
od jego wynagrodzenia.
Wzrost zaangażowania
pracowników w rozwój
placówki można
uzyskać m.in. poprzez
wprowadzenie
systemu premiowego,
uwzględniającego wkład
poszczególnych pracowników w codzienną
obsługę pacjenta. Można
to inaczej określić jako
premia do podstawowego wynagrodzenia,
wypłacana w oparciu
o rezultaty wykonywanej
pracy. Rozwiązanie to
zmotywuje personel do
większej efektywności
i może znacząco
poprawić konkurencyjność samej apteki.
Dobrze przeprowadzona
rekrutacja − proces polegający na zatrudnieniu
nowego pracownika
jest bardzo istotny dla
prawidłowego funkcjonowania apteki. Rola osoby,
która pracuje w aptece
na co dzień, ma kontakt
z pacjentem i wydaje
leki, jest kluczowa dla jej
prawidłowego funkcjonowania. Warto przed
rozmową przygotować
wcześniej zestaw cech
idealnego kandydata,
jakimi powinna cechować
13
się nowo zatrudniona
osoba i kierować się
nimi przy wyborze
kolejnego pracownika.
•
Stały monitoring daty
ważności preparatów −
odpowiednie zarządzanie
asortymentem apteki
pozwala uniknąć ryzyka
ich przeterminowania,
a co za tym idzie,
utraty pieniędzy.
W tym przypadku
warto opracować plan
zarządzania produktami
bądź skorzystać
z pomocy, jaką oferują
programy apteczne.
•
Merchandising to
konieczność − merchandising jest przede
wszystkim sposobem
prezentacji produktów,
który przekłada się na
zwiększenie sprzedaży.
Dobrze znać jego
prawidła i wdrożyć je
w aptece, a wyniki tego
działania przynieść
mogą wymierne efekty.
•
Nowoczesne rozwiązania
systematyzują pracę
i oszczędzają czas –
postęp technologiczny
i nawał informacji
powoduje, że coraz
więcej aptek decyduje
się na ułatwienie pracy
swojemu personelowi
poprzez wprowadzenie
nowoczesnych systemów
informatycznych. Pozwala
to na lepsze zarządzanie
towarem, a także sporą
oszczędność czasu. Warto
podążać za najnowszymi
trendami i zapewnić
sobie komfort pracy
poprzez wdrożenie
nowych technologii.
Aby nie odstawać od
konkurencji, należy więc
zorientować się, jakie
narzędzia dostępne są na
rynku i wybrać te, które
Ponad 72 proc.
farmaceutów
przyznaje, że
dołączenie do
programu
partnerskiego
pomogło im
w budowaniu biznesu.
14 r e n t g e n m i e s i ą c a
ART YKUŁ NA PRAWACH OGŁOSZENIA
najlepiej odpowiadać
będą potrzebom apteki.
NI E Z A LE Ż N E APT EK I
W P OL SC E
Jak wynika z raportu IMS
Health, pod koniec grudnia
2015 roku w Polsce funkcjonowało 14 446 aptek − liczba
ta wzrosła o 128 podmiotów
w stosunku do grudnia
2014 roku. W ciągu ostatniego
roku przybyło jednak 574
aptek sieciowych zaś o 446
zmniejszyła się liczba aptek
niezależnych − zauważalny
stał się trend wzrostowy liczby
tych sieciowych. W ostatnim
miesiącu 2015 roku w Polsce
istniało ich 5223. Apteki
niezależne stanowiły prawie
64 proc. całkowitej liczby.
Istotnym problemem
strukturalnym są duże sieci
aptek. Trzy największe z nich
zrzeszają ponad 1000 aptek
i stanowią ponad 20 proc.
rynku aptek sieciowych. To
głównie w tych aptekach
aspekt finansowy przedkłada
się nad potrzeby pacjenta.
Obecnie najwięcej aptek
działa w województwie
mazowieckim (1919), z czego
ponad 62 proc. zajmują apteki
rodzinne, a prawie 38 proc.
apteki sieciowe. Województwo
to charakteryzuje się także
największą liczbą aptek rodzinnych. Najmniejsza liczba aptek
występuje w województwie
opolskim − 381, z czego ponad
69 proc. zajmują te rodzinne,
a prawie 31 proc. sieciowe.
Najmniej aptek rodzinnych
występuje w województwie
pomorskim. Na 795 wszystkich
aptek, aż 47 proc. zajmują
sieciowe, a 53 proc. rodzinne.
Dane IMS Health pokazują
także, że średni obrót apteki
w grudniu 2015 roku wyniósł
183 tys. zł (wzrost o 15,8 proc.
rdr). Był on jednak zróżnicowany
pomiędzy aptekami sieciowymi
i niezależnymi − odpowiednio
270 tys. zł i 135 tys. zł.
Rafał Lachowicz
E-commerce wsparciem
dla niezależnych aptekarzy
N
W przyszłym roku
NEUCA planuje
wprowadzić na rynek
platformę zamówień
aptecznych. Obecnie
prowadzone są
konsultacje projektu
z farmaceutami
i tworzenie architektury
systemu.
owoczesny kanał sprzedaży
umożliwi niezależnym farmaceutom
konkurowanie z rosnącymi w siłę
sieciami aptecznymi, pacjentom znalezienie
i zarezerwowanie leków, a następnie
ich odbiór w niezależnej aptece.
KO RZY ŚĆ D L A PAC J EN TA
Chory będzie miał pewność, że zostaną mu
wydane wszystkie potrzebne leki. Poprzez
pomoc w wyborze najlepszej farmakoterapii,
obniżone zostaną koszty leczenia. Platforma
będzie także źródłem rzetelnej wiedzy.
Zespół doświadczonych farmaceutów będzie
odpowiadał na wszystkie pytania pacjentów.
WS PA R C I E D L A APT EK AR ZA
Platforma do zamówień aptecznych jest
nowoczesnym narzędziem e-commerce.
Bez żadnych nakładów finansowych
ze strony farmaceutów pozwoli im
konkurować z podmiotami realizującymi
silną strategię sprzedażową.
− Indywidualni aptekarze w większości nie
posiadają środków pozwalających na prowaMAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
dzenie skutecznych i długofalowych działań
e-commerce. Dlatego NEUCA chce wspomóc
ich obecność także w obszarze sprzedaży
online, który staje się coraz istotniejszą gałęzią
gospodarki. Ze względu na specyfikę naszej
branży, e-commerce w farmacji dopiero się
rozwija, jednak nie możemy ignorować tej
części rynku – komentuje Tomasz Józefacki,
wiceprezes ds. Rozwoju Grupy NEUCA.
PL AT F OR M A TO N I E APT EK A ONL INE
Platforma zamówień aptecznych nie jest
apteką. Do założenia internetowej apteki
potrzebne jest jej zarejestrowanie jako
własność apteki stacjonarnej. Tymczasem
Grupa NEUCA zgodnie ze swoją misją
nigdy nie posiadała i nie będzie otwierała
własnych aptek. W ramach funkcjonowania
platformy nie będzie prowadzona działalność wysyłkowa, a paragon za wydany
lek wystawiony będzie wyłącznie przez
aptekę. Również całkowity dochód z marży
detalicznej należeć będzie do farmaceuty.
Celem platformy jest wsparcie niezależnych
aptekarzy i pomoc w dotarciu do nowej grupy
klientów, którzy dokonują zakupów online.
rentgen miesiąca
REKLAMY LEKÓW
15
Reklamacja
w sprawie reklam
Wiele reklam
suplementów diety
wprowadza pacjentów
w błąd, przypisując im
działanie, jakiego nie
mają, bo – nie będąc
lekami – mieć nie mogą.
Dużym problemem jest
również wykorzystywanie
w reklamach wizerunku
lekarza i farmaceuty.
NIL popierana przez NRA
chce niezwłocznego
podjęcia prac
legislacyjnych
zmierzających do
ograniczenia liczby takich
przypadków.
W
reklamach leków
bez recepty, przede
wszystkim jednak
w reklamach suplementów
diety, producenci przekraczają
kolejne granice. Najpierw była
Goździkowa, która budziła
powszechną sympatię,
a samych reklam było
stosunkowo niewiele. Jednak
w krótkim czasie reklamy
firm farmaceutycznych
i producentów suplementów
zalały media. Dziś nie sposób
przeczytać gazety, obejrzeć
informacji w internecie
czy filmu w telewizji,
nie zobaczywszy lub nie
wysłuchawszy reklam różnych
preparatów na hemoroidy,
zgagę, przeziębienie, wszelkie
możliwe bóle, zły nastrój.
Wiele z nich wprowadza
pacjentów w błąd,
przypisując prezentowanym
preparatom działanie jakiego
nie mają, bo – nie będąc
lekami – nie mogą mieć.
Długo brakowało jednak
zdecydowanych działań,
by zmienić tę sytuację.
Dziś poza farmaceutami
wprowadzenia zmian chcą
lekarze oraz organizacje
takie jak UOKiK, a nawet
sami producenci. Czy to
oznacza, że Główny Inspektor
Farmaceutyczny będzie miał
16 r e n t g e n m i e s i ą c a
REKLAMY LEKÓW
mniej pracy z wstrzymywaniem kolejnych reklam?
RE KLA MY Z ZAK AZEM
8 marca br. Główny Inspektor
Farmaceutyczny nakazał
natychmiastowe zaprzestanie
emitowania reklamy leku
Neosine (tabletek, wersja
„biuro”) oraz sprostowanie
podawanych wcześnie treści
w trzech stacjach telewizyjnych. Poszło o tekst, z którego
wynika, że zastosowanie
Neosine w ciągu 48 godzin od
zainfekowania uchroni przed
grypą lub przeziębieniem.
Z rosnącym rynkiem
reklam produktów
leczniczych mamy do
czynienia od 2011 roku,
od kilku lat –
niewątpliwie nie bez
związku z tym faktem
– Polacy należą do tych
europejskich nacji,
które kupują i zażywają
najwięcej leków
i suplementów diety.
GIF dopatrzył się w tej
reklamie złamania przepisów
Prawa farmaceutycznego. Po
pierwsze – artykułu 53 ustęp 1,
zgodnie z którym reklama
produktu leczniczego nie
może wprowadzać w błąd,
powinna prezentować produkt
leczniczy obiektywnie oraz
informować
o racjonalnym
stosowaniu. Po
drugie – artykułu
56 punkt 2, który
zabrania
reklamy
produktu
leczniczego
zawierającej
informacje
niezgodne
z zatwierdzoną
Charakterystyką
Produktu Leczniczego.
Tymczasem w przypadku
tego produktu zapewnienie,
że powstrzyma on namnażanie wirusa i nie dopuści
do rozwoju choroby, nie ma
potwierdzenia ani w charakterystyce, ani w ulotce dla
pacjenta. Po trzecie – artykułu
55 ustęp 2 punkt 2, zgodnie
z którym reklama kierowana
do publicznej wiadomości
nie może zapewniać, że
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
przyjmowanie produktu
leczniczego gwarantuje
właściwy skutek, bo użyto
w niej sformułowania
„...powstrzymasz namnażanie
wirusa i nie dopuścisz do
rozwoju choroby”. Dodajmy,
że we wskazaniach do
stosowania Neosine znalazły
się informacje, że lek stosuje
się wspomagająco, u osób
o obniżonej odporności,
w przypadku nawracających
infekcji górnych dróg
oddechowych. W uzasadnieniu decyzji GIF kwestie te
zostały szczegółowo opisane,
podobnie jak stanowisko
firmy Aflofarm Farmacja
Sp. z o.o. (producenta
Neosine), wobec postawionych jej reklamie zarzutów.
Po jego rozważeniu GIF
nie zmienił jednak zadnia
i uznał, że: „Odbiorca reklamy
otrzymuje nieprawdziwy
komunikat...”. GIF odwołuje
się też do orzecznictwa
Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie,
z którego jasno wynika, że:
„Jeśli treść reklamy wykracza
poza oficjalnie zarejestrowany zakres wskazań
terapeutycznych danego leku
i zawiera informacje, które
nie odwołują się precyzyjnie
do treści zatwierdzonej
Charakterystyki Produktu
Leczniczego, narusza
tym samym artykuł 56
punkt 2 ustawy Prawo
farmaceutyczne…”.
W decyzji GIF znalazło się też
odniesienie do faktu, że firma
zamiast wycofać reklamę,
dokonała w niej modyfikacji
– słowa „przeziębienie i grypa”
zastąpiono określeniem
„infekcja” i dalej emitowano
reklamę. Reklama nawet po
tej zmianie nie mieściła się
w granicach określonych
prawem – orzekł GIF.
Kilka dni wcześniej GIF
podobnie ocenił reklamę
syropu Neosine w wersji
dla dzieci, nakazując
wstrzymanie jej emisji.
W styczniu natychmiastowe
wstrzymanie reklamy GIF
nakazał natomiast firmie USP
Zdrowie Sp. z o.o. – chodziło
o dwa produkty lecznicze:
Gripex Max i Gripex HotActive
Forte. Według GIF ich
reklamy wprowadzały w błąd,
sugerując, iż różnią się jedynie
postacią farmaceutyczną,
podczas gdy zróżnicowany
był też ich skład i wskazania.
Druga kwestia – w reklamie
leki przyjmowane były przez
kierowców rajdowych krótko
przed startem, co również
może wprowadzać w błąd,
sugerując, że oba produkty
nie mają wpływu na zdolność
prowadzenia pojazdów
i obsługi maszyn. Z ulotki
wynika co innego. „Lek
może zmniejszać zdolność
koncentracji i upośledzać
czas reakcji” – czytamy w niej.
Również obraz wyleczonych
i gotowych do uczestnictwa
w rajdzie kierowców po
zażyciu leku został zakwestionowany przez GIF, bo stanowił
zapewnienie, że stosowanie
leku gwarantuje skutek.
B ĘD ZI E J ESZC ZE WIĘ C EJ
Te trzy przykłady dotyczą
pierwszych miesięcy
bieżącego roku, przez cały
poprzedni rok GIF osiem
razy wydawał decyzje
o zakazie reklamy, jeśli więc
tendencja z początku 2016
roku utrzyma się, nakazów
wstrzymania emisji reklam
będzie w tym roku więcej
niż w roku minionym.
Więcej też będzie zapewne
samych reklam, wyższe
również będą wydatki
reklamowe firm. A przecież
już miniony rok wydawał się
pod tym względem wyjątkowy – obejrzenie w telewizji
jakiegokolwiek filmu przery-
rentgen miesiąca
REKLAMY LEKÓW
wanego reklamami gwarantowało zapoznanie się z co
najmniej kilkoma lekami lub
suplementami, a nawet kilkukrotne obejrzenie reklamy
części z nich. W minionym
roku zwiększyła się liczba
reklamowanych produktów
i wydatki producentów na
reklamę. Jak informowała
„Wyborcza.biz”, sięgnęły one
5,5 mld złotych. Największy
reklamodawca, pabianicki
Aflofarm, przeznaczył na
ten cel o ponad 43 proc.
większą kwotę niż w 2014
roku. Cennikowo, a więc bez
uwzględnienia ewentualnych
rabatów, jego wydatki
na telewizyjną reklamę
wyniosły 1,47 mld złotych.
Z rosnącym rynkiem reklam
produktów leczniczych mamy
do czynienia od 2011 roku,
od kilku lat – niewątpliwie
nie bez związku z tym
faktem – Polacy należą do
tych europejskich nacji, które
kupują i zażywają najwięcej
leków i suplementów diety.
Ich reklamy są dziś tak
powszechne, że aż męczące.
A to, co denerwuje widzów
– potencjalnych pacjentów,
coraz bardziej niepokoi też
widzów – farmaceutów
i widzów – lekarzy.
LEK A RZE NIE C HC Ą
LEKARZY
Liczba reklam, w tym
zwłaszcza reklam, w których
biorą udział lekarze, farmaceuci lub aktorzy ich udający,
sprowokowała Naczelną Radę
Lekarską do energicznego
działania. W marcu wystąpiła
do ministra zdrowia
o natychmiastowe podjęcie
działań, których efektem
byłoby uniemożliwienie
reklamy wyrobów medycznych czy suplementów
diety z wykorzystaniem
wizerunku lekarza, lekarza
dentysty czy farmaceuty. NRL
podkreśliła, że nieograniczona
swoboda reklamowania
leków i suplementów może
prowadzić do ich nadmiernej
konsumpcji oraz stosowania
bez niezbędnej konsultacji.
Zauważyła, że treść niektórych reklam narusza zasadę,
w myśl której nie wolno
przypisywać właściwości
produktu leczniczego preparatom, które nie spełniają
określonych wymogów. Nie
miała wątpliwości, że reklamowanie takich preparatów
z wykorzystaniem wizerunku
osoby, o której pacjent
myśli, że ma wykształcenie
medyczne, ma spowodować
u niego wrażenie, że produkt
ma właściwości lecznicze.
4 0 P O S T ĘP O WAŃ
W 3 LATA
To, co pacjentowi niemedykowi podpowiada intuicja,
że to nieetyczne działanie,
wprost rozstrzygają Kodeks
Etyki Lekarskiej, Kodeks Etyki
Aptekarza i Prawo farmaceutyczne. W ich myśl lekarz nie
powinien wyrażać zgody na
używanie swojego nazwiska
i wizerunku dla celów
komercyjnych, farmaceuta
– podobnie: nie reklamuje
siebie oraz swoich usług,
unika działalności przyczyniającej się do konsumpcji
produktów leczniczych.
Niby więc wszystko jest
oczywiste, a jednak coraz
częściej w reklamach
pojawiają się przedstawiciele
zawodów medycznych,
zwłaszcza lekarze. Okręgowi
rzecznicy odpowiedzialności
zawodowej w ostatnich trzech
latach przeprowadzili przeszło
czterdzieści postępowań
w sprawach konkretnych
lekarzy i lekarzy dentystów
w związku z ich udziałem
w reklamach. Ponad połowa
tych postępowań zakończyła
się wnioskami o ukaranie
skierowanymi do okręgowych
sądów lekarskich, w przypadku
17
części spraw zdecydowano
o nałożeniu kar finansowych
lub udzieleniu nagany.
Biorąc pod uwagę liczbę
reklam, w których wystąpili
lekarze, 40 takich postępowań
to niemało. Rzecz jednak
nie w ich liczbie, a w braku
publicznego napiętnowania
takich działań. Rozstrzyganie
tych kwestii po cichu spowodowało, że kary nakładane
na lekarzy nie spełniły swej
najważniejszej, prewencyjnej
roli. Brak wiedzy o tym, że
złamanie Kodeksu Etyki
Lekarskiej może skończyć
się sądem, ośmielał i nadal
ośmiela kolejnych lekarzy,
tłumaczących się, że nie
zdawali sobie sprawy z tego,
że łamią KEL. Z informacji
udostępnionych przez NRL
wypływa jeszcze jeden niepokojący wniosek – że lekarze
niespecjalnie byli zainteresowani kwestią, jaki produkt
reklamują; czy treści, które
przekazują, są rzetelne; czy
produkt posiada właściwości,
o których mówi reklama.
L EK AR Z? TAK , AL E. . .
Ostatnie miesiące pokazały,
że obok tych znanych, choć
wciąż jeszcze nierozwiązanych problemów, pojawiać się
będą na rynku reklamowym
Okręgowi rzecznicy
odpowiedzialności
zawodowej w ostatnich
trzech latach
przeprowadzili przeszło
czterdzieści
postępowań
w sprawach
konkretnych lekarzy
i lekarzy dentystów
w związku z ich
udziałem w reklamach.
18 r e n t g e n m i e s i ą c a
REKLAMY LEKÓW
nowe zjawiska, które
trudno uznać za właściwe.
Przykładem jest głośna
sprawa Jacka Caby, lekarza,
o którym NRL wypowiada się
na swojej stronie internetowej
następująco: „lekarz Jacek
Caba, występujący jako lekarz
laryngolog w reklamie telewizyjnej (...), nie jest lekarzem
wykonującym zawód i nie
posiada specjalizacji w żadnej
dziedzinie medycyny.
Jego dane znajdują się
w ewidencji Okręgowej
Izby Lekarzy w Gdańsku,
ale nie jest on członkiem
ani tej, ani żadnej innej
okręgowej izby lekarskiej”.
Przez cały poprzedni rok
GIF osiem razy wydawał
decyzje o zakazie
reklamy. W tym roku już
trzy razy.
Jacek Caba reklamuje lizaki
i spray na gardło. Ma na
sobie lekarski kitel, a do
niego przypiętą plakietkę
z nazwiskiem. W reklamie
lizaków obok nazwiska jest
skrót „lek. med.”, przy reklamie
sprayu – „lek. laryngolog”.
W obu przypadkach kamera
robi na nie najazd w taki
sposób, by każdy widz mógł
je przeczytać. Rzecz odbywa
się w pomieszczeniu, które
wygląda jak gabinet lekarski,
jest w nim typowa, przeszklona szafka na leki. W niej –
jedynie reklamowany produkt.
W przypadku reklamy sprayu
z ust Jacka Caby słyszymy
takie oto sformułowanie:
„dlatego moim najmłodszym
pacjentom polecam...”. Widz
nie ma cienia wątpliwości, że
produkty reklamuje czynny
zawodowo laryngolog.
O tym, że nim nie jest,
opowiadał jednak sam
zainteresowany, tyle że przy
innej okazji. Kilka lat temu
napisał książkę – thriller
medyczny. Udzielił wówczas
Polskiemu Radiu wywiadu,
w którym mówił, że ma
sentyment do tego zawodu,
ale go nie wykonuje.
I właśnie w tym tkwi problem,
bo nie będąc członkiem
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
żadnej izby, nie podlega
jurysdykcji rzecznika odpowiedzialności zawodowej
czy sądu lekarskiego.
POR A N A ZM I AN Y
Ta historia dowodzi niewątpliwej pomysłowości twórców
reklam, choć może jest wprost
przeciwnie? Może po prostu
brak dobrych, atrakcyjnych
i zgodnych z przepisami
pomysłów próbują zastąpić
propozycjami budzącymi
kontrowersje? Może
liczą, że jakoś to będzie,
tak jak do tej pory?
A jednak przekroczone
już chyba zostały granice
wytrzymałości środowiska
medycznego. Coraz częściej
pojawiają się głosy, że trzeba
wreszcie zrobić przegląd
reklam, zastanowić się, co
wolno, a czego nie powinno
się reklamować. Działania
lekarzy wpisują się w postulaty od dawna podnoszone
przez środowisko farmaceutyczne. I nie tyle o naruszanie
kodeksów etyki tu chodzi, ale
o powody, dla których zostały
one stworzone – o zdrowie
i bezpieczeństwo pacjentów.
Problem dostrzega Urząd
Ochrony Konkurencji
i Konsumenta, z którego
inicjatywy wypracowywana
jest koncepcja uregulowania
rynku reklam. – W efekcie
tej inicjatywy, do której
przystąpiło dwanaście
organizacji, trzy z nich
utworzyły grupę roboczą,
która do końca kwietnia chce
przedstawić pod dyskusję
pozostałych organizacji
propozycje uregulowania
rynku. Te organizacje to
Polski Związek Producentów
Leków bez Recepty PASMI,
Suplementy Polska oraz
Krajowa Rada Suplementów
i Odżywek. PASMI skupia
firmy farmaceutyczne, które
mają też w swoim portfolio
suplementy diety, Suplementy Polska reprezentują
zarówno producentów leków,
jak i suplementów, KRSiO –
wytwórców suplementów.
– Podmioty zrzeszone
w naszych trzech organizacjach reprezentują może nie
cały rynek, ale znaczącą jego
większość – tłumaczy Ewa
Jankowska, prezes PASMI.
Prezes Jankowska dodaje, że
w opinii jej organizacji, Prawo
farmaceutyczne w dobry
sposób reguluje kwestię
reklamy leków OTC, trwające
prace skupiają się natomiast
na suplementach. W ich
przypadku zapisy są bardzo
ogólne, co stwarza przestrzeń
do nadinterpretacji. – Firmy,
które są zrzeszone w PASMI,
są zobowiązane do przestrzegania naszego wewnętrznego
kodeksu etyki, ale nie uzurpujemy sobie prawa do narzucania go innym podmiotom
– dodaje. – Sytuacja na
rynku reklam suplementów
zachęca jednak do tego,
by wprowadzić pewne
samoograniczenia, normy, by
nie było tak, że wszystko, co
nie jest ściśle zdefiniowane
przez prawo, jest dozwolone.
Naszym celem jest, by poprzez
rozszerzanie interpretacji tego
co dozwolone, nie wprowadzać pacjentów w błąd, nie
przypisywać suplementom
właściwości leków. Sądzimy,
że taka samoregulacja jest
niezbędna niezależnie od
działań władz państwowych.
Małgorzata Grosman
rentgen miesiąca
DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA
19
Farmacja Polska
chce zmian; środowisko
aptekarskie:
nie ma takiej potrzeby
dr Elżbieta Dominik
dziennikarka pisząca
do ogólnopolskich
dzienników
Izba Gospodarcza
Farmacja Polska chce
dyskusji na temat
przepisów dotyczących
zakazu posiadania więcej
niż 1 proc. aptek
w danym województwie.
Przeciw jej propozycjom
zaprotestowały już
niektóre okręgowe izby
aptekarskie i Ruch
Aptekarzy Polskich.
Stowarzyszenie Leki Tylko
z Apteki wystosowało
protest do ministra
zdrowia, Głównego
Inspektora
Farmaceutycznego
i sejmowej Komisji
Zdrowia.
20 r e n t g e n m i e s i ą c a
DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA
Z
askoczenie pojawiło
się, gdy „Rynek
Aptek” podał, że
Izba Gospodarcza Farmacja
Polska chce „komunikacji
dotyczącej m.in.: działań
skutkujących obniżeniem
odpłatności pacjenta za leki
nierefundowane, programów
ubezpieczeń zdrowotnych,
w tym programów lekowych,
świadczonych przez aptekę
usług związanych z profilaktyką, ochroną zdrowia lub
opieką farmaceutyczną”.
Cofanie zezwoleń za
przekroczenie 1 proc.
jest nie tylko właściwe,
ale wręcz konieczne, co
potwierdzają również
choćby wyroki WSA
– mówi Marek Tomków.
„Izba Gospodarcza proponuje
też wykreślić przepis ustawy,
iż nie wydaje się pozwolenia
na prowadzenie apteki
podmiotowi, który prowadzi
na terenie województwa
więcej niż 1 proc. aptek
ogólnodostępnych” – podał
„Rynek Aptek”. Izbie chodzi
o zastąpienie „przepisów
ustawy o ochronie konkurencji
i konsumentów”, zgodnie
z którymi pozycję dominującą
ma podmiot, którego udział
w rynku przekracza 40 proc.
I NT E RP R ETAC J A
P RAWA ZG OD N I E
Z I NT ER ESEM
W wypowiedzi dla „Magazynu
Aptekarskiego” prezes Izby
Gospodarczej Farmacja Polska
dr Irena Rej zaznaczyła, że
nie jest to stanowisko całej
Izby, gdyż takie należałoby
wynegocjować z całym
zarządem. Krytycznie odniosła
się natomiast do pomysłu
odbierania koncesji tym
aptekom, które przekroczyły
1 proc. aptek w województwie. – Aby odbierać koncesje
tym, którzy mają więcej
niż 1 proc. aptek, trzeba
do tego mieć podstawy.
Tymczasem przepis prawa
farmaceutycznego mówi, że
w przypadku przekroczenia
1 proc. aptek nie wydaje
się koncesji; nie ma mowy
o zabieraniu – podkreśliła.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
Rzecznik Głównego Inspektora
Farmaceutycznego Paweł
Trzciński przypomina, że
„zgodnie z przepisami
zadaniem inspekcji jest
monitorowanie rynku aptek
i reagowanie wszędzie tam,
gdzie przepisy antykoncentracyjne są naruszane”. – Jesteśmy
przyzwyczajeni do sytuacji,
w której organizacje reprezentujące przemysł interpretują
prawo zgodnie z własnym
interesem i nie ma w tym
niczego złego. Oczywistym
jest też, że od decyzji inspekcji
przysługuje odwołanie do
sądu administracyjnego.
O tym, jaki stan jest zgodny
z przepisami, będą rozstrzygać
niezawisłe sądy – dodaje.
PR ZEPI SY N AK AZU J Ą
C OFAN I E ZEZW OL E Ń
Także wiceprezes Naczelnej
Rady Aptekarskiej Marek
Tomków zaznacza, że „zgodnie
z art. 37ap ust. 1 ustawy
Prawo farmaceutyczne
organ zezwalający cofa
zezwolenie, w przypadku
gdy przedsiębiorca przestał
spełniać warunki określone
przepisami prawa, wymagane
do wykonywania działalności
gospodarczej określonej
w zezwoleniu”. – Jednym
z takich warunków jest
konieczność przestrzegania
przepisów antykoncentracyjnych w zakresie rynku
aptek – zaznaczył.
Jego zdaniem „przekroczenie
posiadania 1 proc. aptek
ogólnodostępnych na
terenie województwa,
samodzielnie lub przez
podmioty kontrolowane
bądź jako członkowie grupy
kapitałowej, na przykład
w wyniku łączenia spółek,
stanowi uzasadniony powód
do obligatoryjnego cofnięcia
zezwolenia przez WIF”.
ŚW I AD OM E N A RU S ZA NIE
PR ZEPI SÓW?
Zwrócił też uwagę, że „naruszanie tych przepisów przez
sieci następowało z pełną
świadomością naruszania
prawa”. – Już w 2004 roku,
kiedy dochodziło do pierwszego dużego przejęcia sieci
aptek, Ministerstwo Zdrowia
wskazywało tę podstawę
prawną jako obowiązującą
(interpelacja poselska
7885) i nakazywało cofanie
zezwoleń łamiącym prawo
podmiotom – powiedział.
Dodał, że w ocenie NRA
„niebezpieczny jest fakt, że
jakiekolwiek manipulowanie
przy zapisach antykoncentracyjnych pod pozorami
ich doprecyzowania itp.
ma na celu stworzenie
„amnestii” dla tych, którzy
latami naruszali prawo”.
– Nie można doprowadzić do
tego, żeby cokolwiek komukolwiek zabierano – mówi
prezes Izby Gospodarczej
Farmacja Polska dr Irena
Rej. Bo to – jej zdaniem
– stworzyłoby bardzo
niebezpieczny precedens.
rentgen miesiąca
DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA
– Dlatego najwyższy czas
na dyskusję, aby zmienić to,
co w przepisach należałoby
zmienić – powiedziała.
Dyskusji o zmianach
przeciwna jest Naczelna
Rada Aptekarska. – Zmiany
oznaczałyby umorzenie
toczących się obecnie
postępowań prowadzonych
przez WIF i zalegalizowanie
obecnego stanu – powiedział
M. Tomków. – Cofanie
zezwoleń za przekroczenie
1 proc. jest nie tylko właściwe,
ale wręcz konieczne, co
potwierdzają również choćby
wyroki WSA – dodał.
Izba Gospodarcza Farmacja
Polska chce też zwiększyć
ilość informacji o lekach. – To,
czy dana apteka ma jakiś
lek, jest informacją, a nie
reklamą. Jeżeli apteka będzie
informować wywieszką, że
np. ma wszystkie leki okulistyczne, to jest to informacja,
a nie reklama – podkreśliła.
– Tymczasem apteki nie chcą
tego robić, bo się obawiają
konsekwencji – dodała.
PRZES UWANIE GRA NI C
J ES T NIEBEZPIEC Z NE
W ocenie NRA apteki
informują o cenach leków.
– Informowanie o cenie
czy prowadzonych przez
aptekę działaniach nie jest
zabronione – powiedział
M. Tomków. – W przypadku
leków refundowanych wręcz
nakazane pod groźbą kar
finansowych. Chodzi tylko
o to, jak takie informacje są
prezentowane i w jakim celu
– zastrzegł. Jego zdaniem,
przesuwając granice w dyskusjach, można doprowadzić do
sytuacji, że niedługo mogą
pojawić się „banery o bezpłatnych lekach dla seniorów itp.”.
– Pacjent powinien wiedzieć,
co mu będzie oferowane –
zaznaczyła dr Irena Rej. – Ja
jako producent chciałabym,
aby pacjent wiedział jak
najwięcej o lekach, które są
mu oferowane – dodała. –
Tym bardziej że w przypadku
aptek internetowych
można podawać wszystkie
dane dotyczące leków.
Jeżeli nie można tego
robić w przypadku aptek
ogólnodostępnych, to jest to
nierówność w traktowania
podmiotów – zaznacza.
– Nie można pod pozorem
informacji o lekach stosować
ukrytej reklamy. Dotyczy
to zarówno działalności
stacjonarnej, jak i działalności
w sieci. Nikt natomiast
nie zabrania aptekom
przekazywania informacji
o lekach. Trudno zgodzić się
z zarzutem o nierówności
traktowania aptek ogólnodostępnych i internetowych.
Przypomnę, że sprzedaż
internetowa jest jedynie
rozszerzeniem działalności
apteki stacjonarnej. Każda
apteka ogólnodostępna
może także otworzyć aptekę
internetową i wówczas do
tej apteki internetowej będą
miały zastosowanie przepisy
dotyczące aptek internetowych – zaznacza P. Trzciński.
Zdaniem dr Ireny Rej potrzeba
„okrągłego stołu” całej branży
(producentów, hurtowników
i aptekarzy), by rozpocząć
dyskusje nad przepisami
i wypracować satysfakcjonujące dla wszystkich rozwiązania. W ocenie NRA nie ma
potrzeby rozpoczynania
nowej dyskusji, bo przepisy
prawa farmaceutycznego
są czytelne dla wszystkich
i powinny być przestrzegane.
W Y S T ĄP I E NIE
S TO WA RZ Y S Z E NI A LT ZA
Na sygnały o potrzebie
dyskusji na temat znoszenia
zakazu koncentracji aptek
i zwiększenia informacji
o lekach zareagowało
Stowarzyszenie Leki Tylko
z Apteki. „Pani Irena Rej,
reprezentując biznes,
występuje wbrew interesowi
pacjentów i ochronie zdrowia
publicznego” – napisało
w piśmie wystosowanym
do ministra zdrowia,
Głównego Inspektora
Farmaceutycznego, ministra
sprawiedliwości i sejmowej
Komisji Zdrowia. Protest
poparł Ruch Aptekarzy
Polskich, Okręgowa Izba Aptekarska w Olsztynie, Gdańska
Okręgowa Izba Aptekarska
oraz Pomorsko-Kujawska
Okręgowa Izba Aptekarska.
„Rozwiązania w sposób
szczególny chroniące rynek
zdrowia są powszechnie
stosowane w Europie
i znajdują poparcie
w ustawodawstwie unijnym,
o czym świadczą wyroki
Trybunału Sprawiedliwości UE
(chroniące dwie podstawowe
wartości: życie i zdrowie
pacjentów, niezależność
zawodową farmaceutów)”
– napisano. W ocenie
Stowarzyszenia „stanowisko
IGFP jest absolutnie jednostronne i nie uwzględnia
dobra społecznego”.
„Proponowane przez IGFP
rozwiązanie usunięcia zapisu
o zakazie koncentracji
(1 proc.) ma na celu ochronę
interesów dużych sieci
aptecznych, które naruszyły
prawo i prowadzi do braku
ich odpowiedzialności z tego
tytułu” – pisze Stowarzyszenie.
I dalej zaznacza, że „zmiany
prawa sugerowane przez
dr Irenę Rej zmierzają do
zalegalizowania setek aptek
otwieranych z naruszeniem
przepisów antykoncentracyjnych, przeciwko którym
prowadzone są przez ograny
inspekcji farmaceutycznej
dziesiątki postępowań
o cofnięcie zezwoleń”.
21
Nie można pod
pozorem informacji
o lekach stosować
ukrytej reklamy.
Dotyczy to zarówno
działalności
stacjonarnej, jak
i działalności w sieci
– zaznacza Paweł
Trzciński, rzecznik GIF.
22 r e n t g e n m i e s i ą c a
DYS K U S J A N A T E MAT 1 P R O C E N TA
„Przyjęcie proponowanych
rozwiązań doprowadziłoby do
natychmiastowego umorzenia
wszystkich postępowań.
Sieci aptek budowały swój
monopol w pełni świadomie,
a przyłapane na łamaniu
prawa próbują rękami IGFP
uniknąć odpowiedzialności
i zalegalizować działalność”
– pisze Stowarzyszenie,
zaznaczając swój protest
„przeciwko takim wystąpieniom i takim rozwiązaniom”.
W ocenie
Stowarzyszenia Leki
Tylko z Apteki
manipulacje przy
zakazie reklamy
prowadzą do
zaostrzenia nieuczciwej
konkurencji ze strony
sieci, które dzięki
przewadze kapitałowej
wyeliminują niezależne
apteki z rynku. Przy
okazji niejako
stymulując nadmierne
spożycie leków.
W jego ocenie „manipulacje
przy zakazie reklamy
prowadzą do zaostrzenia
nieuczciwej konkurencji
ze strony sieci, które dzięki
przewadze kapitałowej
wyeliminują niezależne
apteki z rynku. Przy
okazji niejako stymulując
nadmierne spożycie leków”.
„Propozycje IGFP pozwoliłyby
na promowanie między
innymi leków wymienianych
w ustawie o przeciwdziałaniu
narkomanii” – zaznacza.
W ocenie Stowarzyszenia
„pacjent nie jest biznesowym
„targetem” (…), jest po prostu
pacjentem, którego dobro
stać powinno ponad zyskiem”.
O RA : P O MY S ŁY FAR M AC J I
P O LS KI E J N I E D O
Z A A KC E PTOWAN I A
Stanowisko w tej sprawie
zajęła również Okręgowa
Rada Aptekarska w Białymstoku. W ocenie Rady propozycje zmian art. 94a Prawa
farmaceutycznego dotyczące
zakazu reklamy działalności
aptek i punktów aptecznych
nie mogą być zaakceptowane.
„Istotą wykonywania
zawodu aptekarza jest
praca na rzecz pacjentów,
czyli schorowanych ludzi,
często w podeszłym wieku,
o ograniczonej zdolności
obiektywnego postrzegania
rzeczywistości i ograniczonych możliwościach
finansowych, dlatego nie
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
może być powrotu do czasów
promocji różnych działań
marketingowych mających
na celu maksymalizację zysku
przedsiębiorców prowadzących apteki i punkty apteczne
kosztem nieświadomych
pacjentów” – zaznaczyła Rada.
– Zawód farmaceuty
jest zawodem zaufania
publicznego. Od 2012 roku
farmaceuta nie może reklamować swojej działalności ani
działalności apteki. Tak jest też
w innych zawodach zaufania
publicznego: medycznych czy
prawnych – powiedział prezes
Okręgowej Izby Aptekarskiej
w Białymstoku Jarosław
Mateuszuk. – Dziwię się
Izbie Gospodarczej Farmacja
Polska, że nie zrzeszając
aptekarzy, wypowiada się
w ich imieniu – dodał.
– Nasza działalność, biorąc
pod uwagę, że jest to zawód
zaufania publicznego,
a prowadzenie apteki jest
działalnością regulowaną,
podlega ograniczeniom
Prawa farmaceutycznego
i ustawie o izbach aptekarskich – podkreślił. Przypomina, że do roku 2012 istniał
jedynie zakaz reklamy leków
refundowanych. – Jak widać
nie spełnił on pokładanych
w nim oczekiwań – dodał.
Zaznaczył, że „apteki korzystają
z publicznych pieniędzy, które
otrzymują za leki refundowane”. – Nie można więc
doprowadzić do tego, że te
pieniądze będą niewłaściwie
wydatkowane, a tak mogłoby
się stać, gdyby zakaz reklamy
aptek został zniesiony. Tym
bardziej że wkrótce ma wejść
w życie program leków dla
seniorów. Jeżeli rozluźnimy
zakaz reklamy, to doprowadzimy poprzez nieuzasadnione
zakupy leków OTC i suplementów diety przez osoby
starsze, często o ograniczonej
możliwości realnej oceny
rzeczywistości i ograniczonych
możliwościach finansowych,
de facto do wzrostu
wydatków w aptekach. To,
co seniorzy zaoszczędziliby
w programie bezpłatnych
leków dla seniorów,
w większości wydaliby na
reklamowane w gazetkach
specyfiki – podkreślił.
PR AW O POW INNO BY Ć
PR ZEST R ZEGA NE
Jego zdaniem „prawo dotyczące posiadania maksymalnie
1 proc. aptek powinno być
bezwzględnie przestrzegane,
a wszelkie przekroczenia tego
limitu egzekwowane przez
organy inspekcji farmaceutycznej”. – Nadmierna koncentracja stanowiłaby zagrożenie
dla bezpieczeństwa państwa
– zaznaczył. – Mogłaby
spowodować, że powstałyby
dwie czy kilka wielkich sieci
aptecznych, które dyktowałyby
warunki obrotu lekami. To
z kolei mogłoby spowodować
wzrost cen leków, ograniczenie
dostępności, co jednocześnie
jest zagrożeniem dla
finansowego bezpieczeństwa
państwa. Dlatego niemożliwe
jest, by ogólne przepisy
ustawy o ochronie konkurencji
i konsumentów dotyczące
koncentracji (według których
pozycja dominująca jest
w momencie przejęcia 40
proc. rynku) zastosować
do rynku farmaceutycznego” – zaznaczył.
– Przepisy prawa farmaceutycznego są lex specialis
w stosunku do ustawy
o ochronie konkurencji
i konsumentów, zatem ta
ustawa nie ma tutaj zastosowania – dodał. – Działalność
aptek jest działalnością
regulowaną i może narzucać
określone standardy. Jeżeli
ktoś się z tym nie zgadza,
nie musi wykonywać
zawodu aptekarza
i farmaceuty – zaznaczył.
rentgen miesiąca
RAPORT NIK
Nadzór
pod lupą NIK
Kiedy kilka miesięcy temu światło dzienne ujrzał dokument, który miał być
wnioskami z NIK-owskiej kontroli nadzoru farmaceutycznego, wszyscy, którzy
znają ten rynek, zamarli z wrażenia – dokument sugerował wręcz idealny
nadzór nad nim ze strony inspekcji farmaceutycznej. Teraz otrzymaliśmy
jednak rzeczywiste podsumowanie wyników kontroli zatytułowanej
„Wykonywanie przez Państwową Inspekcję Farmaceutyczną zadań
określonych w ustawie Prawo farmaceutyczne”. Wbrew tytułowi, jest to obraz
nie tylko działań nadzoru, ale i samego rynku farmaceutycznego.
Potwierdzający to, o czym od dawna mówią farmaceuci. Krytyczny wobec
skuteczności działań nadzoru.
J
uż wprowadzenie do
raportu nie pozostawia
złudzeń co do tego, jaki
obraz rynku wynika z badania
NIK. Oto jego fragment:
„Od 2012 roku z uwagi na
wynegocjowane z wytwórcami produktów leczniczych
stosunkowo niskie urzędowe
ceny nastąpił wzrost eksportu
równoległego dużych ilości
leków refundowanych,
głównie ratujących zdrowie
i życie pacjenta, m.in. insulin,
leków przeciwastmatycznych,
przeciwzakrzepowych
i onkologicznych. Niekontrolowany wywóz tych leków
osiągnął nieakceptowalny
społecznie poziom i uniemożliwił zapewnienie pacjentom
stałego dostępu do ważnych
produktów leczniczych,
których brak może doprowadzić do sytuacji zagrożenia ich
zdrowia i życia. Apteki i punkty
apteczne zamiast sprzedawać
leki pacjentom, odsprzedawały je innym aptekom
lub punktom aptecznym,
a następnie hurtowniom
farmaceutycznym. Te z kolei
masowo wywoziły je do
krajów, w których ten sam
specyfik ma znacznie wyższą
cenę. Nowym podmiotem,
prowadzącym nielegalny
obrót farmaceutykami, stały
się podmioty prowadzące
działalność leczniczą
(przychodnie), kupujące leki
refundowane z aptek na
podstawie zapotrzebowania
i sprzedające je do hurtowni
farmaceutycznych”.
P O RZ Ą DE K W PA P IER AC H
NIK w swoim raporcie opisuje
szereg kwestii. Wiele miejsca
poświęca wspomnianemu
odwróconemu łańcuchowi
dystrybucji, ale konstatuje
też na przykład, że struktura
organizacyjna inspektoratów
umożliwiała realizację przez
nie ustawowych obowiązków
dotyczących nadzoru nad
placówkami obrotu detalicznego i hurtowego, jednak
niewystarczająca obsada
kadrowa miała istotny wpływ
na liczbę i zakres kontroli.
Pracowników w inspekcjach
brakowało natomiast
z powodu oferowanych
potencjalnym kandydatom
nieatrakcyjnych warunków
wynagrodzenia. Jeśli chodzi
o GIF, to na bieżąco prowadzono rejestry hurtowni,
wytwórców i importerów,
rzetelnie wprowadzano
dane, terminowo załatwiano
sprawy. Pozytywne oceny za
tego typu administracyjne
działania wobec aptek
otrzymały też inspektoraty.
Słowem – w papierach
wszystko się zgadzało.
23
24 r e n t g e n m i e s i ą c a
RAPORT NIK
leczniczych w obrocie
pozaaptecznym powoduje,
że organy inspekcji, poza
nielicznymi przypadkami,
nie posiadają informacji,
czy produkty lecznicze są
prawidłowo przechowywane
oraz pozostają zabezpieczone
przed dostępem dzieci – nie
ma wątpliwości NIK. I przypomina, że takie obowiązki
nałożone są na apteki,
punkty apteczne i sklepy
zielarsko-medyczne; inspekcja
egzekwuje ich wypełnianie,
a jeśli ich nie przestrzegają
i nie wykonają zaleceń pokontrolnych, może doprowadzić
do utraty przez nie zezwoleń
na prowadzenie działalności.
Brak weryfikacji sposobu
sprzedaży produktów
leczniczych w obrocie
pozaaptecznym
powoduje, że organy
inspekcji, poza
nielicznymi
przypadkami, nie
posiadają informacji, czy
produkty lecznicze są
prawidłowo
przechowywane oraz
pozostają
zabezpieczone przed
dostępem dzieci.
Jednak tylko w papierach,
bo rynek farmaceutyczny
nie miał się dobrze, dlatego
dalsze spostrzeżenia
NIK brzmią już mniej
optymistycznie. NIK ustaliła
między innymi, że kontrole
inspekcji wojewódzkich
w aptekach prowadzone
były za rzadko, średnio „raz
na dwa do czterech lat,
a w województwie śląskim
raz na pięć do siedmiu lat.
W takich warunkach trudno
zapewnić skuteczność
działalności kontrolnej”.
P O Z A A P T E C Z N Y – N I EM AL
B E Z KO N T R OL I
Jeszcze gorzej wyglądała
kontrola pozaaptecznego
obrotu produktami OTC –
w zasadzie niemal jej nie
było. W latach 2012-2014
spośród skontrolowanych
ośmiu WIF tylko w czterech
(w Katowicach, Lublinie, Łodzi
i Wrocławiu) zaplanowano
i przeprowadzono kontrole
sklepów ogólnodostępnych
– łącznie 105. W pozostałych
województwach sprzedaż
produktów leczniczych
w obrocie pozaaptecznym,
a więc marketach, hipermarketach, dyskontach, sklepach
osiedlowych, kioskach i na
stacjach benzynowych,
w praktyce wyłączona była
spod nadzoru inspekcji
farmaceutycznej. Tymczasem
brak weryfikacji sposobu
sprzedaży produktów
Co również ważne,
w zasadzie nikt nie wie,
w ilu i jakich placówkach
handlowych poza aptekami
sprzedaje się dziś leki.
NIK podkreśla, że jej analiza
„dostępności w krajach
UE produktów leczniczych
wydawanych bez przepisu
lekarza wykazała, że w większości państw całkowicie
zakazano ich sprzedaży poza
aptekami”. Tak jest w ośmiu
z dziewięciu krajów, które
odpowiedziały na oficjalne
zapytanie NIK. Konkretnie
w Austrii, Estonii, Finlandii,
Niemczech i Słowenii oraz
na Litwie, Łotwie i Malcie.
Jedynie na Węgrzech niektóre
z tych leków dostępne są
w sprzedaży pozaaptecznej.
Z tych samych źródeł,
CO DALEJ?
Jak powiedziała nam Dominika Tarczyńska, rzecznik prasowy NIK, o tym, jak spożytkowane zostaną
informacje zebrane przez Izbę w ramach kontroli, decydują sami kontrolowani, choć z uwagi na status NIK, normą jest uwzględnianie tych ustaleń. – NIK nie ma władzy wykonawczej ani możliwości
wpływania na działania innych instytucji – podkreśliła. – Na podstawie kontroli oceniamy sytuację,
mówimy, jak jest, co ustaliliśmy i wysyłamy wystąpienia pokontrolne do kontrolowanych, którzy
mogą się wówczas do naszych ustaleń ustosunkować. Decyzja, jak wykorzystać wiedzę przez nas
zgromadzoną, podejmowana jest już przez samych zainteresowanych. W tym przypadku – przez
GIF i przez Ministerstwo Zdrowia. Ministerstwo, jako strona, otrzymało więc wyniki pokontrolne tak
samo jak GIF, miało prawem określony czas, by się do nich dostosować. Ale czy skorzysta z naszych
sugestii i wniosków, w tym odnośnie zmian legislacyjnych, to dopiero czas pokaże.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
rentgen miesiąca
RAPORT NIK
czyli naczelnych organów
kontrolnych wspomnianych
krajów unijnych, NIK
powzięła też informację, że
nie ma w nich „problemu
sprzedaży produktów
leczniczych w nielegalnym
łańcuchu dystrybucji”.
NIK oceniła, że tak zwane
centra dystrybucji zaopatrujące rynek pozaapteczny
„de facto prowadzą sprzedaż
hurtową”, nie będąc
jednocześnie hurtowniami
farmaceutycznymi i działając
bez stosownego zezwolenia.
INS PEKCJ A – WE D Ł U G
W ŁA S NEG O UZN A NI A
Osobny fragment raportu
poświęcony jest przepisom
antykoncentracyjnym, a raczej
ich nieprzestrzeganiu. NIK,
znów zacytujmy, ujmuje
rzecz następująco: „ W pięciu
województwach, spośród
ośmiu skontrolowanych,
doszło do przekroczenia 1
proc. limitu prowadzenia
aptek ogólnodostępnych na
terenie województwa przez
jednego przedsiębiorcę
lub podmioty przez niego
kontrolowane. Wojewódzcy
inspektorzy niejednolicie
interpretowali przepisy prawa.
W efekcie inspekcja farmaceutyczna nie podejmowała
skutecznych działań w celu
przeciwdziałania naruszeniom
zakazów koncentracji na
rynku aptek. Cel przepisu
artykułu 99 ustęp 3 Prawa
farmaceutycznego nie był
realizowany”. Nie uporządkowało tej kwestii nawet
zapytanie GIF wystosowane
w 2014 i ponownie w 2015
roku do poszczególnych
WIF o przekroczenie 1 proc.,
nadal każdy WIF postępował
według własnego uznania.
A dzięki zapytaniu GIF
otrzymywał istotne informacje. Od WIF w Lublinie,
że z uwagi na możliwość
25
Z D A N I E M E K S P E R TA
Milena Kruszewska,
rzecznik prasowy ministra zdrowia
Minister zdrowia zauważa, iż dominacja aptek sieciowych może
być niekorzystna z perspektywy dostępu pacjentów do leków.
Jednakże na rynku aptek jest miejsce zarówno dla aptek sieciowych,
jak i indywidulanych, zatem konieczne jest zapewnienie stabilności
rynku, w tym zapewnienie skuteczności już istniejących przepisów
m.in. w zakresie 1 proc. progu antykoncentracyjnego. Obecnie
Ministerstwo Zdrowia prowadzi analizę przepisów regulujących
rynek usług farmaceutycznych, niemniej jednak nie jest ona dokonywana pod kątem konkretnych rozwiązań prawnych. Minister
zdrowia, mając na uwadze postulaty wszystkich uczestników rynku
farmaceutycznego, po zakończeniu etapu prac analitycznych
przedstawi projekty zmian przepisów prawa, ale z pewnością będą
one miały na uwadze zasady wolnego rynku oraz te wynikające
z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
przekroczenia progu 1 proc.
w związku z wnioskiem BRL
Center przygotowuje decyzję
odmowną w zakresie dokonania zmiany zezwolenia. Od
lubuskiego WIF w odniesieniu
do trzech zezwoleń na
prowadzenie aptek wydanych
BRL Center, że w marcu 2015
roku wszczął postępowanie
w sprawie nakazu usunięcia
uchybień w zakresie limitu.
Od śląskiego WIF, który
postanowił zawiesić postępowanie w sprawie zmiany
zezwolenia, o co wnioskował
BRL Center, i czekał na
rozstrzygnięcie nadzorcze
tej kwestii w stosunku do
decyzji wydanych przez
inne WIF-y. Od łódzkiego
WIF, który w I kwartale
2015 roku z jednej strony
dokonał zmiany zezwoleń
BRL Center oraz powiązanym
przedsiębiorcom, skutkującej
prowadzeniem przez nie
jedenastu aptek, to jest
ponad 1 proc. ogólnej
liczby aptek na terenie
województwa łódzkiego
(o dwie), z drugiej wydał pięć
decyzji, w których odmó-
wiono dokonania zmiany
zezwolenia na prowadzenie
aptek ogólnodostępnych
w związku z członkostwem
spółek w grupie kapitałowej.
Z „ POD K Ł AD K Ą ” U OK I K
I jeszcze jedna, szczególnie
ciekawa sprawa, bo został
w nią uwikłany Urząd Ochrony
Konkurencji i Konsumentów
podejmujący swe decyzje na
podstawie innych przepisów
niż Prawo farmaceutyczne.
Dlatego „wydał zgodę na
dokonanie koncentracji
BRL Center-Polska Sp. z o.o.
z Wrocławia, która przejęła
kontrolę nad Partner Pharma
Sp. z o.o. z Warszawy oraz
sześcioma spółkami z Grupy
Detalicznej ACP Pharma”.
W konsekwencji, choć
z „podkładką” UOKiK, doszło
do przekroczenia przepisów
antykoncentracyjnych przez
BRL i podmioty przez nią
kontrolowane; miały o trzydzieści trzy apteki za dużo.
Miały, bo występowały do WIF
o zmianę zezwolenia na ich
prowadzenie, a inspektoraty
„W pięciu
województwach,
spośród ośmiu
skontrolowanych,
doszło do
przekroczenia 1 proc.
limitu prowadzenia
aptek
ogólnodostępnych na
terenie województwa
przez jednego
przedsiębiorcę lub
podmioty przez niego
kontrolowane” –
czytamy w raporcie.
26 r e n t g e n m i e s i ą c a
RAPORT NIK
koncentracji na rynku aptek,
nie wypracowała także jednolitego sposobu postępowania
w przypadku naruszeń prawa.
Zdaniem NIK zgoda prezesa
UOKiK na koncentrację nie
zwalnia właściwych organów
ani przedsiębiorców od
obowiązku przestrzegania
przepisów Prawa farmaceutycznego” – konkluduje NIK.
Rynek farmaceutyczny
pozostaje silnie
regulowany
w większości krajów
europejskich. Rządy,
podejmując
zdecydowane działania
regulacyjne, biorą pod
uwagę znaczenie
społeczne
i gospodarcze, jakie
niesie posiadanie
sprawnego systemu
należytej dystrybucji
leków.
takich zmian dokonywały.
Robiły tak, bo interpretowały
prawo według swojego
uznania, a w ich ocenie
przepisy antykoncentracyjne
odnoszą się jedynie do
wydawania nowych zezwoleń.
Przy połączeniu podmiotów
nie badano więc, czy spełnione są wymogi przepisów
antykoncentracyjnych.
Prezes UOKiK tłumaczył,
że może działać wyłącznie
w ramach przyznanych
kompetencji, uwzględniając
przesłanki wynikające
z ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów.
NIK przypomina jeszcze, że
w 2014 roku prezes NRA
złożył skargę na działalność
GIF do Ministerstwa Zdrowia.
Zarzucał GIF brak nadzoru
nad przestrzeganiem
przepisów antykoncentra-
cyjnych. Odpowiedź MZ była
jednoznaczna – przyznawała
rację farmaceutom twierdzącym, że przepis artykułu
99 Prawa farmaceutycznego
zobowiązuje organ do
odmowy wydania zezwolenia
lub stanowi przesłankę do
cofnięcia zezwolenia, gdy
podmiot nie spełnia lub
przestał spełniać określone
wymogi. Podobnie MZ
wypowiedziało się zresztą
już 10 lat wcześniej, 15
października 2004 roku
w odpowiedzi na interpelację
poselską, związaną z dokonywanymi i planowanymi
zakupami przez Polską
Grupę Farmaceutyczną.
„Jak wynika w powyższego,
inspekcja farmaceutyczna nie
podejmowała skutecznych
działań w celu przeciwdziałania naruszeniom zakazów
Czy NIK mógł jaśniej
i dobitniej potwierdzić to,
o czym mówią farmaceuci?
Czy potrzeba czegoś jeszcze,
by szybko i sprawnie
„odsieciowić” polski rynek
apteczny tak, by wreszcie
działał zgodnie z przepisami?
Urzędnicy, parlamentarzyści
i prawnicy, którzy bronili
ekspansji sieci nieprzestrzegających limitu 1 proc.,
a także ci, którzy nic w tej
sprawie nie robili, choć byli
do tego władni, powinni się
zapaść pod ziemię ze wstydu.
Oczywiście, o ile nie zrobili
tego wcześniej, po wyrokach
sądowych, które również
jasno wskazywały, w jakich
momentach dochodzi
do łamania przepisów
antymonopolowych.
T R ZEB A R EGU L OWA Ć
I N AD ZOR OWA Ć
Nie bez powodu NIK, podsumowując swoje ustalenia,
zaczyna od następującego
stwierdzenia: „Rynek farmaceutyczny pozostaje silnie
regulowany w większości
krajów europejskich. Rządy,
podejmując zdecydowane
CEL KONTROLI
Celem kontroli NIK była ocena realizacji przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej zadań
określonych w Prawie farmaceutycznym, w szczególności przygotowania organizacyjnego, kadrowego i finansowego do ich wykonywania, prawidłowości i skuteczności sprawowanego nadzoru, skuteczności współpracy z samorządem aptekarskim oraz innymi organami i inspekcjami. Obok tej planowanej kontroli przeprowadzono też kontrolę doraźną w Ministerstwie Zdrowia („Nadzór Ministra
Zdrowia nad obrotem refundowanymi produktami leczniczymi”). Jej celem była ocena nadzoru nad
prawidłową dystrybucją zaopatrzenia pacjentów w refundowane produkty lecznicze. Kontrolą objęto
okres od 2012 roku do czasu zakończenia czynności kontrolnych w pierwszych miesiącach roku ubiegłego. Kontrolę doraźną w resorcie zdrowia powadzono od lipca do października ub.r.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
rentgen miesiąca
RAPORT NIK
działania regulacyjne, biorą
pod uwagę znaczenie
społeczne i gospodarcze, jakie
niesie posiadanie sprawnego
systemu należytej dystrybucji
leków”. I dalej: „Warunkiem
kluczowym dla prawidłowego
funkcjonowania rynku
farmaceutycznego jest
zapewnienie skutecznego
nadzoru nad tym rynkiem”.
NIK formułuje też następujące
wnioski. Po pierwsze – dla
skutecznego nadzoru
niezbędne jest kadrowe
wzmocnienie inspekcji.
Po drugie – Ministerstwo
Zdrowia i inspekcja
farmaceutyczna muszą
zadbać o skuteczne
stosowanie mechanizmów
przeciwdziałających niekontrolowanemu wywozowi
leków. Po trzecie – niezbędna
jest lepsza współpraca
inspekcji z organami kontroli
skarbowej. Po czwarte –
niezbędne jest wzmocnienie
nadzoru nad obrotem lekami
w obrocie pozaaptecznym
i weryfikacja przez ministra
zdrowia listy produktów
leczniczych dopuszczonych
do sprzedaży poza aptekami.
W uzasadnieniu NIK tłumaczy,
że dotychczasowy brak
skutecznej kontroli nad
warunkami przechowywania
i jakością leków poza
aptekami oraz ich zbyt duża
dostępność powodują, że
są one traktowane jak każdy
inny produkt, co może
sprzyjać zatruciom. Po piąte
– wnosi do ministra zdrowia
o rozważenie podjęcia
inicjatywy ustawodawczej,
która pozwalałaby skuteczniej
chronić rynek przed
łamaniem przepisów antykoncentracyjnych. Izba sugeruje
dodanie w artykule 99 Prawa
farmaceutycznego zapisu, że
działa on również w sytuacji
przekroczenia zakazów
antykoncentracyjnych przez
przedsiębiorcę występującego o zmianę zezwolenia.
NRA przychyla się do tych
wniosków, zauważa przy tym,
że dopóki nie wejdą w życie
przepisy w pełni chroniące
rynek detaliczny przed
monopolizacją, istniejące
przepisy odnośnie 1 proc.
powinny być bezwzględnie
egzekwowane, prowadzone
już postępowania w sprawie
ich łamania – dokończone,
z zezwolenia na prowadzenie
aptek niemieszczących
się w limicie – cofnięte.
Do ustaleń NIK będziemy
zapewne jeszcze wracać.
Małgorzata Grosman
R E K L A M A
27
Nikt nie wie, w ilu
i jakich placówkach
handlowych poza
aptekami sprzedaje się
dziś leki.
28 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
LEKI DLA SENIORÓW
Ustawa 75+:
nadal więcej pytań
niż odpowiedzi
dr Jarek
Frąckowiak
prezes PharmaExpert Sp. z o.o.
Nie są jeszcze jasne
kryteria wyboru leków
na tzw. listę „S”. Wybór
ten jest kluczowy nie
tylko dla pacjentów, ale
także dla podmiotów
działających na rynku
farmaceutycznym.
Producenci leków,
które trafią na listę „S”,
z pewnością mogą
liczyć na wzrost
sprzedaży.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
marketing, prawo i regulacje
LEKI DLA SENIORÓW
S
ejm uchwalił ustawę
wprowadzającą bezpłatne
leki dla seniorów
zdefiniowanych w tej regulacji
jako osoby, które ukończyły 75.
rok życia. Pierwsza tzw. lista „S”
– zawierająca wybrane przez
Ministerstwo Zdrowia darmowe
leki dla seniorów − pojawi się
1 września 2016 roku, a jej
projekt ma być dostępny
w czerwcu lub lipcu. Leki na listę
„S” będą wybrane spośród aktualnie refundowanych i regulator
– oprócz aktualnego poziomu
refundacji – zapłaci całość
aktualnej lub nowej zapłaty
ponoszonej przez pacjenta.
„Nowej”, bowiem poziom
zapłaty może się zmieniać
wraz ze zmianą obwieszczeń
– wynika to z każdorazowej
kalkulacji podstawy limitu
w danej grupie limitowej.
CO RO K U WI ĘC E J
W ustawie wpisany jest
mechanizm, który pozwala
regulatorowi utrzymanie
w ryzach określonego
budżetu na darmowe leki dla
seniorów. Jeżeli wydatkowany
budżet przekracza w określonym okresie zapisany
w ustawie procent wydatków,
to Ministerstwo Zdrowia
jest zobligowane do zmiany
zawartości wykazu listy „S”
w taki sposób, by wydatki
zmieściły się w budżecie.
A planowany budżet będzie
rósł w każdym kolejnym roku.
W roku 2016 na finansowanie
listy „S” przewidziano 125 mln
złotych, w kolejnym 564,3
mln, w 2018 – 643,3 mln.
W następnych latach wydatki
rosną aż do 1,2 mld zł,
a łączny poziom finansowania
w przeciągu 10 lat ma wynieść
prawie 8,3 mld zł. Nowa
regulacja prawna oczywiście
będzie oddziaływać na rynek.
WYDATK I NA LE KI
W RO KU 20 1 5
Z analiz PharmaExpert
wynika, że wartość rynku
leków, które wykupili seniorzy
(w cenach sprzedaży do
pacjenta zawartych na
styczniowym obwieszczeniu
refundacyjnym), wyniosła
w całym poprzednim roku
2,3 mld zł (czyli ok. 19 proc.
wszystkich wydatków na
leki, niezależnie od kategorii
wiekowej pacjenta). Wartość
zapłaty za te leki poniesionej
przez seniorów w całym roku
2015 to 860 mln zł, z czego
771 mln stanowiły dopłaty
pacjentów seniorów do leków
zrefundowanych, zaś 91 mln
zapłata przez osoby z tej grupy
wiekowej za leki refundowane
wypisane jako pełnopłatne.
Seniorzy wykupili 97 mln
opakowań leków, w tym
zrefundowanych zostało
94 proc. (źródło wszystkich
informacji statystycznych:
Raport 75+ przygotowany
przez PharmaExpert). Z badań
największych kategorii pod
względem ilości i wartości
leków uporządkowanych
według klas ATC 1 wynika,
że 48 proc. opakowań leków
wykupowanych przez
seniorów stanowią leki z kategorii Układ sercowo-naczyniowy (44 proc. wartości ogółu
zapłaty), 16 proc. − Przewód
pokarmowy i metabolizm (18
proc. zapłaty), a 8 proc.
− Ośrodkowy układ
nerwowy (9 proc. zapłaty).
WE JŚ C I E NA LI S T Ę TO
W Z RO S T S P RZ E D AŻ Y
Nie są jasne kryteria wyboru
leków na listę „S”. Z doniesień
medialnych wynika, że
będą to leki „przypisane
do starości”, niekoniecznie
najtańsze, ale nie jest
wykluczone, że tańsze także
na liście się znajdą. Wybór
leków jest kluczowy nie tylko
dla pacjentów, ale także dla
podmiotów działających na
rynku farmaceutycznym.
Producenci leków, które
trafią na listę, mogą liczyć
na wzrost sprzedaży.
Jeżeli wybrane zostaną
29
wśród odpowiedników
tylko niektóre leki, to te,
które nie trafią na listę „S”,
mogą – w przypadku recept
dla seniorów – odnotować
spadki sprzedaży. Z punktu
widzenia aptek, przy
założeniu, że leki z listy „S”
będą podlegać tym samym
regułom obliczania limitu
(będą liczone razem z lekami
spoza listy), nie zmieni się nic,
bowiem marża degresywna
pozostanie taka jaka była. Ale
tylko na początku… Bowiem
wzrost sprzedaży wybranych
na listę „S” produktów może
spowodować przesuwanie się
limitu ze względu na sposób
jej wyznaczania (dopełnienie
15 proc. udziału ilościowego
DDD trzy miesiące
wcześniej w stosunku
do obwieszczenia). Bez
znajomości zawartości
listy „S” trudno pokusić się
o prognozy zmian na rynku.
POK U SA
N AD U Ż Y Ć
Niewątpliwie lista „S”
to pokusa nadużyć, ale
może także spowodować,
szczególnie w przypadku
niektórych, droższych dla
pacjenta leków, że produkty
te będą wykupywane.
Aktualnie tak się nie dzieje,
seniorzy nie wykupują
wszystkich leków wypisanych
na receptach. Jeżeli tak się
stanie, to spożycie leków
z listy „S” może wzrosnąć. Czy
urośnie także wartość rynku?
Nie jest to wykluczone, ale
także nie jest pewne dlatego,
że wybór na listę „S” dużej
ilości leków tanich, nawet
przy wzroście ilościowym
sprzedaży na pewno wpłynie
na obniżenie ilości i wartości
sprzedaży tych droższych,
które na listę „S” nie wejdą.
Z prognostycznego punktu
widzenia wydaje się, że nadal
jest więcej pytań niż odpowiedzi. Jedno jest pewne. Nie
będzie już tak, jak jest teraz.
Wartość rynku może
wzrosnąć, jednak
wybór na tzw. listę „S”
dużej ilości leków
tanich, nawet przy
wzroście ilościowym
sprzedaży na pewno
wpłynie na obniżenie
ilości i wartości
sprzedaży tych
droższych, które na
listę „S” nie wejdą.
30 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
APTEKARZ – MANAGER
Należy spożyć
przed...
J
mgr farm.
Artur Rakowski
farmaceuta praktyk,
ekspert
pharmamarketingu
Dla wielu
farmaceutów
truizmem jest teza, że
do prawidłowego
funkcjonowania
apteki jako
przedsiębiorstwa
niezbędne jest
właściwe zarządzanie
stanami
magazynowymi.
Z własnego
doświadczenia wiem
jednak, że choć
wydaje się to
oczywiste, wielu
kierowników aptek
nie przywiązuje do
niego odpowiedniej
wagi.
eszcze 20-30 lat temu
w modelu centralnego
sterowania rynkiem
farmaceutycznym specyfika
apteki jako przedsiębiorstwa
wyglądała inaczej niż dziś.
Popyt na preparaty farmaceutyczne przewyższał znacznie
podaż, więc apteka w krótkim
czasie wyprzedawała
przeważającą część swoich
zapasów. Jest to oczywiście
duże uproszczenie, gdyż
w owym czasie największy
udział w sprzedaży miały
środki lecznicze wykonywane
na miejscu (leki recepturowe),
a leki gotowe stanowiły
niewielki odsetek aptecznego
asortymentu. Istotą jest jednak
fakt, że magazyn w tamtym
czasie służył długoterminowemu przechowywaniu
towarów. Proces ten dotyczył
nie tylko aptek, ale również
innych elementów rynku –
producentów i hurtowników.
Zainteresowanych odsyłam do
starszych kolegów i koleżanek
farmaceutów, którzy z rozrzewieniem wspominać będą
czasy, kiedy to pod aptekę raz
w miesiącu na kilku drewnianych paletach dostarczano
towar. Po 1989 r. transformacja
gospodarcza doprowadziła
do zmiany układu sił – podaż
zaczęła przewyższać popyt.
W efekcie w polskich aptekach
zagościła znana na Zachodzie
od dziesięcioleci marketingowa koncepcja zarządzania
przedsiębiorstwem, której
jednym z filarów było
skrócenie cyklu realizacji
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
zamówień, zmniejszenie
liczby zapasów, optymalizacja
kosztów i zwiększenie zadowolenia pacjenta. Obecnie rynek
farmaceutyczny jest niemal
bliźniaczo podobny do rynku
„dóbr szybko zbywalnych”
− FMCG (ang. fast moving
customer goods), w którym
mnogość marek i produktów
szybko rotujących wymusza
sprawną logistykę na linii
apteka−hurtownik. W wielu
firmach działających na rynku
FMCG asortyment pozostaje
w magazynie zaledwie kilka
dni, a nawet... kilka godzin.
Taka sytuacja w odniesieniu
do aptek jest marzeniem
wielu właścicieli, ale niestety
raczej mało realna. Specyfika
leków Rx, mnogość substytutów generycznych, zmiany
list refundacyjnych, odwrócony łańcuch dystrybucji
czy dynamiczne działania
promocyjne producentów
suplementów diety służą
raczej nadmiernemu
„zatowarowywaniu” apteki
niż „schodzeniu ze stanów”.
Kierownik apteki nie jest na
straconej pozycji, jednak
w tak dynamicznie zmieniającej się aptecznej rzeczywistości wymaga się od niego
wnikliwego analizowania
struktury magazynu. Jego
zadaniem jest z jednej strony
zapobieganie przeterminowywaniu się asortymentu
i dbanie o odpowiednią
rotację, a z drugiej strony
sprostanie oczekiwaniom
nabywców (pacjentów)
w kontekście odpowiedniej
dostępności farmaceutyków.
Co zrobić więc, by znaleźć
ten złoty środek?
ZW I Ę K SZE NIE
Ś W I AD OM OŚ C I
Pracując w wielu polskich
aptekach (prywatnych, sieciowych czy franszyzowych),
w większości przypadków
spotykałem się z sytuacją,
w której personel apteczny
kompletnie ignorował
konieczność utrzymywania
rotacji magazynu. Doszukiwanie się przyczyn takiego
stanu byłoby niepotrzebną tu
dygresją i wypełniłoby szpalty
innego artykułu. Kluczem
do takiego zachowania był
jednak brak świadomości
i wychodzenie z założenia, że
skoro to szef opłaca faktury,
to z zamówieniem można
postępować na zasadzie
„hulaj dusza, piekła nie ma!”.
Tymczasem kierownik, chcąc
odpowiednio zarządzać
magazynem, powinien
zaszczepić strategię rotowania
u całego personelu! Warto
więc wytłumaczyć współpracownikom, jak rotacja
magazynem przekłada się na
płynność finansową apteki, na
której z wiadomych przyczyn
powinno zależeć wszystkim.
Poza tym warto uświadomić
zespół, że przeterminowany
produkt to nie tylko koszt
jego kupna (wartość ceny
zakupu), ale również koszty
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
jego utylizacji czy czas pracy
pracowników zajmujących
się przygotowywaniem
preparatów przeterminowanych do tej procedury.
STRUK TURA M AG A Z Y NU
Każdy kierownik placówki
aptecznej powinien
znać wartość magazynu
w cenach zakupu netto, jego
strukturę według marż, czasu
magazynowania czy dat
ważności. Obecnie większość
systemów informatycznych
dostarcza właścicielowi
apteki takie dane, ale
niestety coraz częściej
przedsiębiorcy traktują je
jako poufne i uniemożliwiają
personelowi dostęp do nich.
Niemniej jednak istotne jest
kontrolowanie preparatów
zalegających na naszych
półkach ponad 6 miesięcy,
gdyż istnieje spore
prawdopodobieństwo, że
50-60 proc. z nich ulegnie
przeterminowaniu.
WI E LKO Ś Ć Z A K U PÓW
Nie od dziś wiadomo, że na
utrzymanie dobrej struktury
magazynu mają wpływ
pracownicy ze wszystkich
szczebli – od pomocy
aptecznej przyjmującej
towar przez technika farmaceutycznego pracującego
przy pierwszym stole po
magistra wykonującego
zamówienie. Na tym ostatnim
spoczywa jednak największa
odpowiedzialność, gdyż od
racjonalnie zamówionego
towaru zaczyna się jego
przygoda z rotacją. Należy
więc dostosować wielkość
zakupów do wielkości
sprzedaży w danym okresie,
upewniając się jednocześnie
u pracownika telemarketingu,
że przygotowane zdalnie
zamówienie nie jest
przypadkowo zdublowane,
nie wkradł się błąd oraz
czy cały zamówiony towar
ma odpowiednio długie
daty ważności. Poruszając
temat zakupów, chcąc nie
chcąc, wkraczamy na pole
segmentacji produktów.
Temat jest obszerny, więc
w tym miejscu zakomunikuję,
że w przypadku „dużych
magazynów” niezbędna jest
odpowiednia kategoryzacja
towaru, która ułatwi kontrolę
według różnych kryteriów. Na
osobny komentarz zasługują
surowce farmaceutyczne
i substancje recepturowe,
z którymi wiele aptek ma
spory kłopot. Obecnie
większość z nich dostępnych
jest w wygodnych jednogramowych opakowaniach, co
pozwala dostosować zamówienia do własnych potrzeb.
PR ZY J M OWAN I E TOWAR U
Choć w wielu aptekach
pomoc apteczna jest margi-
31
Istotne jest
kontrolowanie
preparatów
zalegających na
naszych półkach ponad
6 miesięcy, gdyż
istnieje spore
prawdopodobieństwo,
że 50-60 proc. z nich
ulegnie
przeterminowaniu.
32 m a r k e t i n g , p r a w o i r e g u l a c j e
APTEKARZ – MANAGER
nalizowana, to spotykając
różne osoby pracujące na tym
stanowisku, staram się uświadomić im ogromną rolę, jaką
odgrywają w funkcjonowaniu
apteki. Jednym z ich zadań
jest kontrola dat ważności
każdego opakowania
produktów oraz kontrola ilości
opakowań wchodzących na
apteczny magazyn. Niepisaną
zasadą jest nieprzyjmowanie
na magazyn preparatów
z datą ważności krótszą niż
6 miesięcy. Wyjątek stanowią
preparaty, które celowo
zostały zakupione w większej
ilości z „krótszą datą”, cechuje
je wysoka marża i mamy
pewność, że „zejdą ze stanu”
w bardzo krótkim czasie.
Szybka reakcja na preparat
z krótką datą czy nadmiar
asortymentu pozwala
ponadto na sprawny przebieg
procesu reklamacji, wystawienie faktury korygującej
i przeznaczenie odzyskanych
środków na inny cel.
EK SPED Y C JA
Spora
odpowiedzialność
spoczywa na osobie
rozkładającej towar
do szuflad i na półki,
która powinna starać
się, by towar ze
„świeższych dostaw”
trafiał w głąb, a ten ze
„starszych”
eksponowany był na
przodzie.
WA R T O Z A PA M I Ę TA Ć
• Pamiętaj, że towar zalegający w magazynie sam się nie sprzeda!
Trzeba mu pomóc – choćby poprzez odpowiednią ekspozycję
na ekspedycji!
• Nie bój się sprzedawać farmaceutyków z krótką datą ważności,
o ile pacjent zdąży zużyć zawartość opakowania przed jej
upływem!
• Bezwzględnie informuj pacjenta o tym, że masz zamiar wydać
mu farmaceutyk z krótką datą ważności. Zatajenie takiego
faktu może doprowadzić do spadku zaufania pacjenta do
naszej apteki.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
Pracownicy ekspedycji
mają największe pole
manewru w kontekście
utrzmywania odpowiedniego
wskaźnika rotacji zapasów.
Ich priorytetem powinno być
więc wydawanie pacjentowi
preparatów z możliwie
najkrótszą datą ważności,
która zapewni ich bezpieczne
stosowanie. Spora odpowiedzialność spoczywa tutaj na
osobie rozkładającej towar
do szuflad i na półki, która
powinna starać się, by towar
ze „świeższych dostaw” trafiał
w głąb, a ten ze „starszych”
eksponowany był na przodzie.
W przypadku leków Rx pełnopłatnych i refundowanych,
kiedy sytuacja tego wymaga,
zespół powinien w pierwszej
kolejności polecać generyki
z krótszą datą ważności.
Systemy informatyczne
pozwalają obecnie uszeregować odpowiedniki nie tylko
według rosnącej korzyści
dla pacjenta, ale również
daty ważności czy ilości
opakowań. Najważniejszą
sprawą w kontekście
farmaceutyków zagrożonych
przeterminowaniem jest
dobra komunikacja wewnątrz
zespołu – pracownicy
powinni wiedzieć, sprzedaż
którego asortymentu
w danej chwili jest sprawą
priorytetową. Wypracowanie
odpowiednich procedur
w tej kwestii wydaje się więc
niezbędne. Warto w tym
celu wyznaczyć osobę, która
będzie odpowiedzialna za
comiesięczne monitorowanie
leków terminujących się.
OBWIESZCZENIE
marketing, prawo i regulacje
APTEKARZ – MANAGER
33
POZAAPTECZNY RYNEK LEKÓW NIE ZNIKA!
„(…)nadzorem nie zostały objęte placówki obrotu
pozaaptecznego (sklepy ogólnodostępne, stacje benzynowe
itp.) oferujące w sprzedaży produkty lecznicze o kategorii
dostępności OTC. Tymczasem nieograniczony do nich dostęp
oraz nieprawidłowe przechowywanie może powodować
zagrożenie zdrowia lub życia osób z nich korzystających”.
Raport Najwyższej Izby Kontroli (Nr ewid.17/2016/P/15/109/LZG)
NA OGRANICZONYM RYNKU POZAAPTECZNYM POZOSTANĄ:
• te same leki,
• te same dawki,
• mniej marek do wyboru,
• mniejsze opakowania
ZYSKASZ WIĘKSZE BEZPIECZEŃSTWO.
A PO JESZCZE WIĘKSZE PRZYJDŹ DO APTEKI.
34 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i
P Y TAM Y E K S P E R TÓ W
Pytamy ekspertów
Czy za odmowę dyżurowania grożą farmaceucie jakieś konsekwencje?
Marek, farmaceuta
ODPOWIADAJĄ
adw. Katarzyna Krupa
R. Olszewski, J. Tokarski
i Wspólnicy Kancelaria
Prawnicza Spółka Komandytowa z siedzibą w Warszawie
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
mgr farm. Piotr Merks
(MRPharmS), Dyrektor ds.
Rozwoju Biznesu, Aegate Ltd
Sp. z o.o. Oddział w Polsce
z siedzibą w Warszawie
Zgodnie z art. 94 ustawy
z dnia 6 września 2001 r.
Prawo farmaceutyczne
(Dz. U. z 2008 r. nr 45, poz. 271
z późn. zm., dalej: „PrFarm”)
rozkład godzin pracy aptek
ogólnodostępnych na danym
terenie powinien być dostosowany do potrzeb lokalnej
społeczności oraz umożliwiać
jej dostęp do leków w porze
nocnej, w niedzielę i święta
oraz w inne dni wolne od
pracy. Dodatkowo artykuł ten
stanowi, że harmonogram
pracy aptek jest określany
w drodze uchwały przez radę
powiatu, po zasięgnięciu
opinii wójtów (burmistrzów,
prezydentów miast) gmin
z określonego powiatu
oraz samorządu aptekarskiego. W ocenie części
przedstawicieli środowiska
aptekarskiego jest to
bardzo niekorzystne prawo,
ponieważ rady powiatu,
decydując o całodobowych
dyżurach aptek, nie
uwzględniają realnych
potrzeb mieszkańców,
narażając jednocześnie apteki
na spore straty finansowe.
Co więcej, zwracają oni
uwagę, że podczas dyżurów
nocnych ruch jest niewielki,
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
a pobrany od pacjenta
ryczałt za nocną sprzedaż
leków nie pokrywa kosztów
związanych z nocnym
funkcjonowaniem aptek.
Farmaceuci wskazują również,
że nocne dyżury nie zawsze są
konieczne, ponieważ pacjenci
najczęściej odwiedzają
apteki w pierwszych trzech
godzinach dyżurowania,
a później ruch gwałtownie
spada. Wszystkie wymienione
okoliczności powodują, że
część farmaceutów rezygnuje
z pełnienia nocnych
dyżurów zgodnie z harmonogramem czasu pracy
aptek obowiązującym na
terytorium danego powiatu.
PR AW O FAR M AC EU T Y C ZN E
Czy za odmowę dyżurowania
mogą grozić farmaceucie
jakieś sankcje? Udzielenie
odpowiedzi na tak
postawione pytanie
wymaga przede wszystkim
analizy przepisów prawa
farmaceutycznego, z których
żaden nie stanowi wprost,
że za niezastosowanie się do
ustalonego dla terytorium
powiatu rozkładu czasu
pracy aptek grozi sankcja.
Podkreślenia wymaga
również, że cofnięcie
zezwolenia na prowadzenie
apteki ogólnodostępnej,
zgodnie z art. 103 ust. 2
pkt 3 PrFarm, może nastąpić
jedynie wówczas, gdy apteka
nie zaspokaja w sposób
uporczywy potrzeb ludności
w zakresie wydawania
produktów leczniczych.
Tak więc naruszenie
dyspozycji normy prawnej
sformułowanej w omawianym
przepisie może odbyć
się jedynie w sytuacji
działania mającego charakter
uporczywy, tj. nagminny,
powtarzalny, wielokrotnie
w sposób negatywny
odczuwany przez lokalną
społeczność. Może to nastąpić
na wiele sposobów, np.
poprzez uciążliwe zamykanie
apteki także w dni robocze,
uporczywe odmawianie
sprzedaży niektórych leków
bez uzasadnionej przyczyny
czy też ich ukrywanie przed
konkretnym pacjentem
(klientem) w sposób
naruszający art. 135 ustawy
z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks
wykroczeń (Dz. U. z 2015 r.,
poz. 1094 z późn. zm.).
Omawiany przepis należy
więc interpretować w ten
sposób, że nie może zostać
cofnięte na jego podstawie
zezwolenie na prowadzenie
apteki ogólnodostępnej, jeżeli
apteka ta byłaby zamknięta
np. raz, mimo że w świetle
harmonogramu ustalonego
przez radę powiatu powinna
być w tym czasie czynna.
Tak więc ewentualność
naruszenia przez aptekę
obowiązku stosowania się
kto pyta, nie błądzi
P Y TAM Y E K S P E R TÓ W
do rozkładu czasu pracy
aptek można rozważać
co najwyżej w sytuacji
niestosowania się apteki do
harmonogramu w sposób
skutkujący osiągnięciem
stanu uporczywego niezaspokajania potrzeb ludności.
PRZEPIS Y INNYC H US TAW
Na uwagę zasługuje również
art. 160 ustawy z dnia
6 czerwca 1997 r. Kodeks
karny (Dz. U. z 1997 r.
nr 88, poz. 553 z późn. zm.)
sankcjonujący przestępstwo
narażenia człowieka na
bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo
ciężkiego uszczerbku na
zdrowiu. Wydaje się jednak,
że w omawianej sprawie nie
znajdzie on zastosowania,
ponieważ zagrożenie
narażenia na bezpośrednie
niebezpieczeństwo
utraty życia lub ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu
powinno mieć charakter
bezpośredni, a nie jedynie
potencjalny, jak to ma miejsce
w interesującym nas przypadku, oraz musi odnosić się
do indywidualnej, konkretnej
osoby. Tak więc istnieje
wysokie prawdopodobieństwo, że prokuratura odmówi
wszczęcia dochodzenia
przeciwko właścicielowi
apteki, która była zamknięta
w nocy, mimo że zgodnie
z harmonogramem ustalonym
przez radę powiatu powinna
być w tym czasie czynna.
Dodatkowo podkreślenia
wymaga, że w przyjętej przez
Sejm w dniu 15 maja 2015 r.
ustawie o samorządzie
gminnym oraz o zmianie
niektórych ustaw zrezygnowano z nakładania sankcji
pieniężnej w wysokości
do 50 000,00 zł (słownie:
pięćdziesiąt tysięcy złotych
00/100) za nieprzestrzeganie
określonego rozkładu
godzin pracy aptek.
W I E LE KRA JÓ W J UŻ
Z RE Z Y G NO WA Ł O
Jak wynika z przeprowadzonej analizy, brak jest
przepisów, które by wprost
sankcjonowały niezastosowanie się do ustalonego dla
terytorium danego powiatu
rozkładu czasu pracy aptek
ogólnodostępnych. Niemniej
jednak należy mieć na
uwadze, że ocena odpowiedzialności farmaceuty za
nieprzestrzeganie harmonogramu rozkładu czasu pracy
apteki uchwalonego przez
radę powiatu wymaga analizy
każdego naruszenia z osobna
w świetle całokształtu jego
okoliczności faktycznych.
Podkreślenia wymaga
również, że w wielu krajach
całkowicie zrezygnowano
z takiej formy zapewniania
leków pacjentom, gdyż jest
ona zupełnie nieopłacalna dla
placówki. Zaproponowano
natomiast, aby w ambulatorium zawsze był farmaceuta
szpitalny w systemie on-call,
który w każdej chwili byłby
w stanie podać lek pacjentowi, który zgłosi się na pogotowie. Taki model uznano za
bardziej ekonomiczny, biorąc
pod uwagę koszty energii
eklektycznej oraz utrzymania
personelu na zmianie,
gdzie zawsze powinien być
obecny farmaceuta, a nie
technik farmaceutyczny,
co w polskich warunkach
stanowi rzadkość.
«
35
Żaden z przepisów
prawa
farmaceutycznego nie
stanowi wprost, że za
niezastosowanie się do
ustalonego dla
terytorium powiatu
rozkładu czasu pracy
aptek grozi sankcja.
36 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i
P Y TAM Y E K S P E R TA
Pytamy eksperta
Czy w przypadku niewyraźnie odbitej pieczątki świadczeniodawcy wystarczy kod kreskowy
numeru REGON widniejący na recepcie?
Monika, farmaceutka
ODPOWIADA
mgr farm.
Michał Mańka
specjalista ds. badań
klinicznych,
farmaceuta praktyk
Wyjaśnia to zapis § 16 ust. 1
pkt 2b i § 4 ust. 1 pkt 4
Rozporządzenia w sprawie
recept lekarskich: „Jeżeli na
recepcie nie wpisano danych,
wpisano je w sposób nieczytelny, błędny lub niezgodny
z rozporządzeniem (...), dane
dotyczące osoby uprawnionej
albo świadczeniodawcy,
o którym mowa w § 3 ust. 1
pkt 1 − osoba wydająca
określa je na podstawie
posiadanych danych; osoba
wydająca zamieszcza je na
rewersie recepty oraz składa
swój podpis i zamieszcza
je w komunikacie elektronicznym przekazywanym
do oddziału wojewódzkiego
Funduszu (...)”.
W Z A LE ŻNO ŚC I OD
P RZ Y PAD K U
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
W przypadku gdy pieczątka
świadczeniodawcy na
recepcie jest źle odbita,
numery z pieczątki są nieczytelne, ale na dokumencie
widnieje wydrukowany
kod kreskowy numeru
REGON, farmaceuta może
zrealizować taką receptę, nie
obawiając się ewentualnego
odrzucenia refundacji przez
NFZ. Natomiast w przypadku
gdy pieczątka świadczeniodawcy jest nieczytelna
i jednocześnie na recepcie
nie ma nadruku z kodem
kreskowym numeru REGON,
warto zapytać pacjenta
o to, w jakiej przychodni
otrzymał daną receptę,
a następnie skontaktować
się z ośrodkiem zdrowia
i poprosić o brakujący numer
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
REGON. Tę informację należy
umieścić na rewersie recepty.
N I EZB ĘD N E D AN E
Identyfikator świadczeniodawcy jest przedstawiany
jako ciąg czternastu
cyfr, z których:
Dane dotyczące osoby
świadczeniodawcy obejmują:
•
cyfra pierwsza ma
wartość „2”,
•
nazwę albo firmę
wynikającą z umowy
na wystawianie recept
refundowanych
zawartej z Narodowym
Funduszem Zdrowia,
•
cyfry od drugiej do
dziesiątej mają wartość
określoną w § 4 ust. 1
pkt 4 lub § 4 ust. 2
pkt 4 Rozporządzenia
w sprawie recept
lekarskich,
•
adres miejsca udzielenia
świadczenia zdrowotnego (nazwa miejscowości, ulica, numer
domu, numer lokalu),
•
cyfry od jedenastej
do trzynastej mają
wartość „000”,
•
cyfra czternasta jest cyfrą
kontrolną obliczaną
według algorytmu
określonego w części
II załącznika nr 5 do
Rozporządzenia.
«
•
numer telefonu,
•
identyfikator stanowiący
dziewięć pierwszych
cyfr numeru identyfikacyjnego REGON.
kto pyta, nie błądzi
P Y TAM Y E K S P E R TA
37
38 k t o p y t a , n i e b ł ą d z i
P Y TAM Y E K S P E R TA
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
kto pyta, nie błądzi
P Y TAM Y E K S P E R TA
39
Pytamy eksperta
Co farmaceuta powinien wiedzieć na temat porfirii?
Danuta, farmaceutka
Jest to określona grupa
chorób hematologicznych
związanych z zaburzeniem
biosyntezy hemu. Choroba ta
jest spowodowana defektem
lub częściowym zaburzeniem
w pracy niektórych enzymów
odpowiedzialnych za biosyntezę hemu. Skutkiem tego jest
wzrost stężenia porfiryn oraz
nagromadzenie ich w różnych
tkankach. Hem stanowi istotny
składnik – czerwony barwnik –
erytrocytów i jest on niezbędny
do transportowania tlenu.
Wytwarzanie hemu podlega
kilku skomplikowanym etapom
biochemicznym zarówno
w cytoplazmie, jak i w mitochondriach. Erytrocyty są
pozbawione jądra i mitochondriów, dlatego nie może w nich
zachodzić synteza hemu.
Hem stanowi także ważną
grupę prostetyczną dla wielu
hemoprotein, m.in. mioglobiny,
katalazy, cytochromów.
PO DZIAŁ
W praktyce klinicznej porfirie
dzieli się na napadowe, tzw.
ostre, oraz na przewlekłe.
Do napadowych zaliczamy
AIP, CIP, HCV, z kolei do
przewlekłych CEP, PCT,
EP. Porfirie przewlekłe
objawiają się najczęściej
zmianami skórnymi.
Największą i najczęstszą
przyczyną wystąpienia porfirii
stanowią leki. Do najbardziej
udokumentowanych
przypadków sprzyjających
wystąpieniu porfirii możemy
zaliczyć następujące leki:
•
barbiturany,
•
leki przeciwpadaczkowe,
•
leki przeciwdepresyjne,
•
leki przeciwbólowe,
•
leki przeciwnadciśnieniowe, np. ACEI, blokery
kanału wapniowego,
•
antybiotyki: cefalosporyny, erytromycyna,
sulfonamidy,
•
pochodne
sulfonylomocznika,
•
glikokortykosteroidy,
•
środki antykoncepcyjne.
Do innych czynników indukujących porfirie możemy
zaliczyć także alkohol,
palenie oraz głodówki.
O B JAWY P O R F I R I I
Do najważniejszych objawów
porfirii należą nadwrażliwość
na światło oraz zaburzenia
układu nerwowego. Światło
u osób chorych na porfirię
prowadzi do uszkodzenia
skóry i tkanek, a także
organów wewnętrznych.
Wynikiem tego mechanizmu
jest generowanie dużej ilości
wolnych rodników tlenowych
po ekspozycji na promienie
słoneczne o długości fal ok.
400 nm. Do objawów neurologicznych należą m.in. bóle
brzucha, zaburzenia motoryki
jelit, wrażliwość na dotyk,
uczucie gorąca, porażenia
i parestezje oraz problemy
z oddychaniem. Często
u pacjentów obserwuje się
także zaburzenia psychiczne,
np. depresje lub psychozy.
OST R A POR F I R I A
PR ZERY WAN A ( APO)
To schorzenie o podłożu
genetycznym, dziedziczone
w sposób autosomalny
dominujący. Cechą charakterystyczną APO jest obniżenie
stężenia enzymu dezaminazy
porfobilinogenu. Enzym
ten jest ważny, ponieważ
przyspiesza łączenie czterech
podjednostek porfobilinogenu. Bardzo istotną kwestią
jest fakt, że u prawie 90 proc.
pacjentów z defektem
genetycznym nie obserwuje
się typowych zaburzeń
przemiany materii. Na ogół
choroba jest podstępna
z uwagi na ten aspekt. Wśród
objawów, które możemy
wyróżnić, pojawiają się:
•
objawy „ostrego brzucha”,
•
nudności, wymioty,
wzdęcia, zaburzenia
żołądkowo-jelitowe,
•
problemy z oddawaniem moczu,
•
zaburzenia neurologiczno-psychiczne,
np. niepokój, nerwica,
halucynacje,
•
wzrost ciśnienia krwi,
•
neutropenia.
W badaniach laboratoryjnych
stwierdza się wzmożone
wydalanie z moczem kwasu
5-aminolewulinowego oraz
porfobilinogenu. Leczenie
obejmuje prawidłowe
żywienie, unikanie leków
indukujących chorobę oraz
leczenie współistniejących
chorób.
«
ODPOWIADA
mgr farm.
Grzegorz Carowicz
wykładowca studiów
podyplomowych dla
farmaceutów Wyższej Szkoły
Handlowej we Wrocławiu,
farmaceuta praktyk
Z A D A J P Y TA N I E
EKSPERTOWI
Pytania prosimy
kierować na adres:
„Magazyn Aptekarski”,
ul. Szosa Bydgoska 52,
87-100 Toruń i mailowy:
[email protected]
40 p a t e n t n a z d r o w i e
E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E
Rynek farmaceutyczny
w większości
krajów europejskich
jest regulowany
W wielu europejskich krajach jeden podmiot ma ograniczenia ilościowe,
jeśli chodzi o liczbę prowadzonych aptek. We Francji może mieć tylko
jedną, w Niemczech cztery, podobnie jak na Węgrzech, gdzie parę lat
temu uregulowano rynek po wcześniejszym zliberalizowaniu go.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
patent na zdrowie
E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E
W
obliczu aktywności
nowej Naczelnej
Rady Aptekarskiej,
zintensyfikowanych działań
nadzoru farmaceutycznego
badającego stan posiadania
sieci aptecznych i zapowiedzi
rządu, że rozważy postulaty
środowiska aptekarskiego,
na przykład odnośnie aptek
dla aptekarzy, zarówno sieci
apteczne, jak i organizacje
je reprezentujące próbują
znaleźć jakieś kontrargumenty. Na stronie Związku
Pracodawców Aptecznych
PharmaNET ukazało się
w związku z tym w drugiej
połowie marca opracowanie
odnoszące się do rozwiązań
węgierskich, na które
chętnie i często powołują się
farmaceuci. Warto zajrzeć na tę
stronę, właśnie z uwagi na ten
tekst, który jest przykładem
manipulowania informacjami,
by udowodnić swoje racje.
Zacznijmy od faktów. W 2006
roku na węgierskim rynku
aptecznym zaszły wielkie
zmiany. Zliberalizowano go,
licząc na to, że nastąpi rozwój
tego sektora, a zaopatrzenie
ludności w leki poprawi się.
W 2010 roku zapadła decyzja,
by powrócić do dawnych
zasad funkcjonowania
rynku. Postanowiono tak, bo
zaobserwowane zmiany nie
odpowiadały założeniom.
Po kilku kolejnych latach,
jesienią 2014 roku,
światło dzienne ujrzało
sprawozdanie Kancelarii
Zgromadzenia Narodowego
Węgier, które szczegółowo
opisywało to, co wydarzyło
się w związku z liberalizacją
rynku oraz co nastąpiło
po jego deliberalizacji.
KRYZYS I DO TK LIW Y C I O S
Sprawozdanie to zaczyna się
następująco: „Wprowadzone
w 2006 roku działania
liberalizacyjne w zakresie
działalności aptek nie
dość, że spowodowały
załamanie rozpoczętego
w 1994 roku rozwoju
sektora farmaceutycznego,
to wpędziły w kryzys całe
bezpośrednie zaopatrzenie
ludności w leki”. Co konkretnie
się stało? Liberalizacja
nie tylko nie poprawiła
zaopatrzenia ludności w leki,
ale je pogorszyła, zaczął się
pojawiać problem nierównych
szans w dostępie do leków,
a w przypadku aptek funkcjonujących w mniejszych
miejscowościach rosnące
koszty działalności zaczęły
zagrażać ich istnieniu. Autorzy
sprawozdania napisali wręcz
o dotkliwym ciosie zadanym
systemowi ochrony zdrowia
publicznego. Napisali też,
że zbankrutowało blisko
600 mniejszych placówek,
co stanowiło około jedną
czwartą ogólnej liczby
węgierskich aptek, że bez
aptek indywidualnych nie
będą sprawnie funkcjonowały
obszary wiejskie. Dodali, że
ponad wszelką wątpliwość
stwierdzono spadek poziomu
fachowości, niekorzystną
zmianę proporcji personelu
fachowego do pracowników – asystentów, wzrost
znaczenia komercyjnych
aspektów funkcjonowania
apteki, rozprzestrzenianie
się niepożądanych powiązań
gospodarczych, spadek
rentowności apteki, wzrost ich
zadłużenia i pogarszające się
zaopatrzenie w leki w mniejszych miejscowościach.
By odwrócić te niepokojące
zjawiska, zniesiono wyjątki od
wymogów demograficznych
i geograficznych odnoszących
się do otwierania nowych
aptek (co oznacza, że wymogi
takie pomimo liberalizacji
rynku i tak istniały),
wprowadzono zasadę, że
w podmiocie chcącym
otworzyć nową aptekę farmaceuta bądź farmaceuci muszą
posiadać większościowy
41
pakiet udziałów; w aptekach
już istniejących udział
własnościowy farmaceutów
musiał rosnąć, a z początkiem
2017 roku przekroczyć musi
50 procent. Własnością
jednej osoby lub podmiotu
nie mogą być więcej niż
4 apteki, ich właścicielami
nie mogą być firmy
zarejestrowane poza krajem.
Gdy powstawało sprawozdanie, a więc w kilka lat
po deliberalizacji rynku,
oceniono, że bezpośrednie
zaopatrzenie ludności
w leki uległo poprawie.
C H W Y T L I W E,
N I EPR AW D ZI W E T EZY
Według PharmaNET można
jednak „odnieść wrażenie”, że
deliberalizacja nie powiodła
się. Ten osąd wynikać ma
z własnego dokumentu na
temat węgierskich przemian
(jak informuje związek
w materiale zamieszczonym
w marcu tego roku na jego
stronie, przygotowanego
m.in. na podstawie wspomnianego sprawozdania).
Obok tego nieprzesądzającego stwierdzenia o odnoszeniu wrażenia, jest też
twarde postawienie sprawy:
pacjenci na przemianach
nie zyskali, skorzystał sektor
apteczny, wybrani właściciele
aptek. Są też dane – w 2010
roku było 2470 aptek, w 2014
roku 2329, co ma dowodzić
kolejnego stwierdzenia, że
pacjenci muszą pokonywać
większe odległości,
a „między aptekami jest
mniejsza konkurencja, która
w normalnych warunkach
wymusza kształtowanie cen
leków na poziomie akceptowalnym przez pacjentów”.
To, rzeczywiście, bardzo
chwytliwe tezy. Ale nieprawdziwe, bo apteki to nie sklepy,
nie mają konkurować ze sobą
cenami, a fachowością opieki
Nie ma w Europie
wolnego rynku
aptecznego, a próby
jego wprowadzenia nie
są korzystne dla
pacjentów.
42 p a t e n t n a z d r o w i e
E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E
farmaceutycznej. Co oznaczają natomiast stwierdzenia
„w normalnych warunkach”
i „ceny akceptowalne przez
pacjentów”? Dobrze brzmią,
ale niosą fałszywy obraz,
co jest normalne, co nie, co
akceptowalne – wszak w przypadku leków (nie wrzucajmy
ich do jednego wora z suplementami) wpływ na cenę
ma m.in. polityka państwa.
Węgierski przykład
pokazuje, że nikt
nikogo nie
wywłaszczał, bo proces
deliberalizacji
przeprowadzono
powoli. Działające
w zgodzie z prawem
apteki stopniowo
przejmowane są przez
farmaceutów, ale tylko
do określonego
pułapu.
O czym jeszcze pisze
PharmaNET? O niewielkiej
liczbie wydanych zezwoleń
na prowadzenie nowych
aptek od początku stycznia
2012 roku do początku lipca
2014 roku. Było ich tylko 18,
z czego wywodzi wniosek,
że „w wyniku reformy
nie dochodzi do bardziej
równomiernego zlokalizowania aptek w skali kraju
i zwiększenia dostępności
dla pacjentów na obszarach
wiejskich”. Stwierdzenie to
stoi nie tylko w sprzeczności
z przytoczonymi wcześniej
stwierdzeniami z węgierskiego sprawozdania, ale
i z badaniami austriackimi,
w których opisano
paradoksalne zjawisko
związane z rosnącą liczbą
aptek w dużych miastach.
Prowadzi ono do ograniczenia
dostępu pacjentów do
leków refundowanych
w małych, okolicznych
miejscowościach. Dlaczego
tak się dzieje? Dlatego, że
za gwałtownym wzrostem
liczby aptek w miastach
stoją sieci, postrzegane
– niekoniecznie słusznie
– jako tańsze od placówek
indywidualnych. Powoduje
to odpływ pacjentów z aptek
w miejscowościach leżących
wokół dużych miast, sytuacja
niektórych z nich pogarsza
się tak bardzo, że zostają
zamknięte. A wówczas
miasteczko czy wieś tracą
swoją nierzadko jedyną
aptekę, co oznacza pogorszenie dostępu do leków.
Najbardziej kuriozalne
w opinii PharmaNET jest
chyba jednak coś innego.
Odniesienie do specyfiki
rynków. Węgierskiego, który
tylko przez krótki okres był
liberalny, a wcześniej długo
był regulowany, w związku
z czym, wskutek liberalizacji
nie zaszły na nim głębokie
i nieodwracalne zmiany,
i polskiego, który otwarty jest
prawie 30 lat. Jego regulacja,
w opinii PharmaNET,
miałaby spowodować utratę
źródła dochodu, a nawet
dorobku całego życia przez
farmaceutów i właścicieli
aptek. Tu następuje ukłon
w stronę rodzimych aptek,
z uwagi na to, że w Polsce
większość funkcjonujących
sieci aptek to małe i średnie
rodzime przedsiębiorstwa.
Trudno się nie zgodzić
z tym, że jest ich wiele, ale
w związku z uregulowaniem
rynku przedsiębiorstwa
te niczego by nie straciły.
Stracić mogą jedynie wielkie
sieci, które najpierw złamały
przepisy antykoncentracyjne
i tylko dlatego są tak
wielkie. Nie ma więc mowy
o żadnym „odbieraniu
własności przedsiębiorcom,
którzy w ciągu ostatniego
ćwierćwiecza budowali swoje
firmy, inwestowali, zatrudniali
pracowników, brali udział
w prywatyzacji Cefarmu.
Nie ma też mowy o żadnych
„kosztach wywłaszczenia”.
Węgierski przykład pokazuje,
że nikt nikogo nie wywłaszczał, bo proces deliberalizacji
przeprowadzono powoli,
z głową. Działające w zgodzie
z prawem apteki stopniowo
przejmowane są przez
farmaceutów, ale tylko do
określonego pułapu. Nie ma
to natomiast nic wspólnego
z tym, z czym mamy do
czynienia dziś w Polsce,
a więc z traceniem zezwoleń
na prowadzenie aptek przez
podmioty, które naruszyły
przepisy antykoncentracyjne.
Nikt ich więc nie wywłaszcza,
tracą zezwolenia, bo naruszyły
istniejący porządek prawny.
W OL N Y RY N EK? NIE
W APT E C E
Zostawmy jednak Węgry,
bo wcale nie są jedynym
europejskim krajem, w którym
rynek aptek jest w jakiś
sposób ograniczany. Przypomnijmy, jak rzecz wygląda na
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
patent na zdrowie
E U R O P E J S K I E R Y N K I FA R M A C E U T YC Z N E
rynku niemieckim. Apteka
dla aptekarza jest tam hasłem
obowiązującym. Skarga na
ten stan rzeczy wniesiona do
Trybunału Sprawiedliwości
w Luksemburgu, nie spotkała
się ze zrozumieniem. TS uznał
zasadę apteka dla aptekarza
za zgodną z unijną swobodą
przedsiębiorczości, uznając,
że tak szczególny sektor
rynku, jakim jest ochrona
zdrowia, nie może podlegać
regułom wolnorynkowym.
Uznał, że państwa mogą
prowadzić w tym zakresie
własną politykę, jeśli w ich
opinii prowadzenie aptek
przez niefarmaceutów może
stanowić zagrożenie dla
zdrowia publicznego...
O tego typu ograniczeniach
mówił obszernie na
II Konferencji „Eliminowanie
patologii z rynku farmaceutycznego” Piotr Sędłak,
radca prawny, specjalista
od rynku aptecznego
i farmaceutycznego. Tłumaczył: – Jeśli chodzi o limity
koncentracyjne, to regułą
w każdym ustawodawstwie
krajów wysokorozwiniętych
jest to, że jeden podmiot ma
ograniczenia ilościowe, jeśli
chodzi o liczbę prowadzonych
aptek. Przykładowo w ustawodawstwie niemieckim jeden
podmiot może prowadzić
maksymalnie cztery apteki,
w ustawodawstwie węgierskim również cztery apteki,
francuskie ustawodawstwo
dopuszcza prowadzenie
aptek jedynie przez aptekarzy
prowadzących jednoosobową
działalność gospodarczą
i ograniczenie to jedna apteka.
Ograniczenia dotyczą zresztą
nie tylko kwestii właścicielskich, ale na przykład
pozaaptecznego obrotu
lekami. Jak wyliczyła ostatnio
Najwyższa Izba Kontroli,
w Austrii, Estonii, Finlandii,
Niemczech, Słowenii, jak
również na Łotwie i Malcie
nie ma możliwości sprzedaży
leków wydawanych bez
recepty poza aptekami.
Jest to całkowicie zakazane.
To Węgry są pod tym
względem liberalne, bo taka
sprzedaż jest tam możliwa.
Litwa należy natomiast
do państw, w których
z jednej strony niemożliwa
jest sprzedaż leków poza
aptekami, z drugiej wolnorynkowe zasady tworzenia
nowych aptek spowodowały
gwałtowny rozwój sieci
aptecznych, likwidację wielu
małych placówek, a następnie
poważny wzrost cen leków.
Podobnie stało się w Norwegii
– po całkowitym uwolnieniu
rynku, w ciągu kilku lat
apteki należące do aptekarzy
całkowicie zostały z niego
wyeliminowane, a ceny
leków znacznie wzrosły.
Te informacje jasno dowodzą,
że nie ma w Europie wolnego
rynku aptecznego, a próby
jego wprowadzenia nie są
korzystne dla pacjentów.
Twierdzenie, że jest inaczej,
pisanie na podstawie
węgierskiego sprawozdania,
iż można odnieść wrażenie,
że liberalizacja jest dobra, nie
jest poważne.
«
Małgorzata Grosman
43
W Austrii, Estonii,
Finlandii, Niemczech,
Słowenii, jak również na
Łotwie i Malcie nie ma
możliwości sprzedaży
leków wydawanych
bez recepty poza
aptekami.
44 p a t e n t n a z d r o w i e
CO DALEJ Z TECHNIKAMI?
Technik farmaceutyczny
– zawód w zawieszeniu
Jerzy Dziekoński
dziennikarz prasowy
i internetowy
Czy zawód technika
farmaceutycznego
ostatecznie odejdzie do
lamusa? Wiele wskazuje
na to, że tak. Zgodnie
z rozporządzeniem MEN
ostatni absolwenci szkół
policealnych kształcący
się na tym kierunku trafią
na rynek pracy w 2019 r.
N
a początek trochę
prawa. Art. 24 ust. 1
Ustawy z dnia 7
września 1991 r. o systemie
oświaty (Dz. U. z 2015 r.
poz. 2156 z późn. zm.) mówi,
że minister właściwy do
spraw oświaty i wychowania
w drodze rozporządzenia
określa klasyfikację zawodów
szkolnictwa zawodowego.
Nie może jednak zrobić
tego samodzielnie, lecz na
wniosek ministra właściwego
w zakresie danego zawodu.
Minister – wnioskodawca –
z punktu widzenia potrzeb
danej branży czy gałęzi
gospodarki oraz biorąc pod
uwagę wymagania kwalifikacyjne określone w przepisach
regulujących funkcjonowanie
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
danego obszaru, dokonuje
oceny uzasadnienia wprowadzenia zawodu do klasyfikacji
(kształcenia w określonym
typie i rodzaju szkoły),
utrzymania kształcenia w tym
zawodzie lub jego wykreślenia.
Wniosek dotyczący zamknięcia
kształcenia w zawodzie
technika farmaceutycznego
został złożony przez
ministra zdrowia 11 marca
2014 r. Początkowo termin
ostatniej rekrutacji do szkół
policealnych kształcących
w tym zawodzie określono
na rok szkolny 2014/2015.
Jak informuje Anna
Ostrowska, rzecznik prasowy
MEN, resort oświaty
występował do ministra
zdrowia z prośbą o ponowne
przeanalizowanie zgłoszonej
propozycji oraz ewentualne
wyrażenie zgody na
przesunięcie terminu przeprowadzenia ostatniej rekrutacji.
Wniosek został przyjęty
i nastąpiło przesunięcie ostatniej rekrutacji na rok szkolny
2015/2016. MEN wydało
stosowne rozporządzenie.
– Wniosek ten został
uwzględniony w projekcie
rozporządzenia Ministra
Edukacji Narodowej
zmieniającego rozporządzenie w sprawie klasyfikacji
zawodów szkolnictwa
zawodowego, przedłożonym
do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych
patent na zdrowie
CO DALEJ Z TECHNIKAMI?
8 maja 2014 r. Termin rozpoczęcia wygaszania kształcenia
w zawodzie technika
farmaceutycznego określono
na rok szkolny 2018/2019
– mówi Anna Ostrowska.
ZA DUŻ O TECH N I KÓ W
Minister zdrowia, uzasadniając swój wniosek w sprawie
wygaszania kształcenia
w zawodzie technika farmaceutycznego, wskazał, że
wynika on z analizy obowiązujących przepisów prawa
oraz obecnej i prognozowanej
sytuacji na rynku pracy.
– Minister zdrowia
poinformował, że decyzja
o wprowadzeniu do rozporządzenia ministra edukacji
narodowej w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa
zawodowego przepisów
stanowiących o wygaszeniu
kształcenia w omawianym
zawodzie została poparta
przez ekspertów w określonych dziedzinach, właściwy
samorząd zawodowy,
przedstawicieli wybranych
towarzystw naukowych,
stowarzyszeń zawodowych
i innych osób oraz podmiotów
reprezentujących określone
środowiska zawodowe –
wyjaśnia A. Ostrowska. – Jako
uzasadnienie do zaprzestania
kształcenia w zawodzie
technika farmaceutycznego
minister zdrowia wskazał
rosnącą liczbę szkół policealnych kształcących w tym
zawodzie, liczbę absolwentów
tych szkół oraz występujący
problem bezrobocia w tej
grupie zawodowej.
A oto suche dane – kiedy
w 2014 r. wniosek MZ trafił do
MEN, przeanalizowano statystyki z pierwszego i drugiego
półrocza 2013 r. Ministerstwa
Pracy i Polityki Społecznej
odnotowały odpowiednio
1617 i 2119 bezrobotnych
techników farmaceutycznych.
Ponadto, posiłkując się
danymi Ministerstwa
Rodziny, Pracy i Polityki
Społecznej i analizą „Zawody
deficytowe i nadwyżkowe
w 2014 r.”, stwierdzono, że
do rejestrów bezrobotnych
trafia ponad dwukrotnie
więcej absolwentów, aniżeli
apteki są w stanie przyjąć
do pracy (napływ bezrobotnych – 3529 osób, napływ
ofert pracy – 1654 ofert).
NI E S T RA C Ą UP RAW N I E Ń
DO WY KO NY WAN I A
Z AW O DU
Ministerstwo Zdrowia
wskazuje ponadto, że wśród
zawodów medycznych
technicy farmaceutyczni
stanowią drugą co do
wielkości grupę zawodową,
ubiegającą się o zaświadczenia niezbędne do uznania
kwalifikacji zawodowych
w Unii Europejskiej. Biorąc
pod uwagę ten fakt, można
uznać, że część uczniów
kształci się właśnie z myślą
o emigracji. Ponadto z analiz
Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że zarówno
liczba osób posiadających
prawo wykonywania zawodu
farmaceuty, jak i liczba
farmaceutów zatrudnionych
w aptekach i punktach
aptecznych systematycznie
rośnie. Oznacza to tyle, że
zapotrzebowanie na pracę
techników farmaceutycznych
jest coraz mniejsze.
I JE S Z C Z E KWEST I A
O B O W I Ą Z KO WY C H
P RA KT Y K
– Zdaniem ministra zdrowia
w systemie ochrony zdrowia
nie funkcjonuje dostateczna
liczba aptek zapewniających
wszystkim technikom
farmaceutycznym możliwość
odbywania dwuletniej
obowiązkowej praktyki
w aptece wymaganej
przepisem art. 91 Ustawy
z dnia 6 września 2001 r.
Prawo farmaceutyczne.
Minister Zdrowia wskazał
także na ograniczony zakres
uprawnień zawodowych
technika farmaceutycznego
określony w art. 91 ustawy
– Prawo farmaceutyczne.
Zgodnie ze stanowiskiem
ministra zdrowia, osoby,
które nabyły (nabywają)
kwalifikacje do wykonywania zawodu technika
farmaceutycznego, nie
stracą jednak uprawnień do
wykonywania tego zawodu
po zakończeniu kształcenia
– informuje Ostrowska.
T RWAJĄ AN AL I ZY
29 marca 2016 r. do uzgodnień międzyresortowych
i konsultacji publicznych
został skierowany projekt
rozporządzenia Ministra
Edukacji Narodowej zmieniającego poprzednią zmianę
rozporządzenia w sprawie
klasyfikacji zawodów
szkolnictwa zawodowego,
dotyczącego innego zawodu
planowanego do wygaszenia
– opiekunki dziecięcej.
– Minister zdrowia został
poproszony o wyrażenie
w toku uzgodnień wyżej
wymienionego projektu
rozporządzenia swojego
stanowiska odnośnie woli
utrzymania kształcenia
w zawodzie technika
farmaceutycznego.
Ministerstwo Zdrowia
poinformowało, że podjęcie
decyzji o utrzymaniu
kształcenia w tym zawodzie
wymaga dokonania
ponownych szczegółowych
analiz dotyczących oceny
zapotrzebowania na rynku
usług farmaceutycznych
w kontekście realizowanej
obecnie polityki ministra
zdrowia – podsumowuje
rzecznik prasowy MEN.
Decyzji na razie nie ma.
«
45
Zarówno liczba osób
posiadających prawo
wykonywania zawodu
farmaceuty, jak i liczba
farmaceutów
zatrudnionych
w aptekach i punktach
aptecznych
systematycznie rośnie.
Przez to
zapotrzebowanie
na pracę techników
farmaceutycznych jest
coraz mniejsze.
46 p a t e n t n a z d r o w i e
LECZENIE HCV
Nowa nadzieja
dla chorych
Do tej pory leczenie
HCV polegało głównie
na podawaniu
choremu interferonu,
który nie zawsze
pomagał. Od niedawna
wiadomo o nowym
nieinterferonowym
leku,
charakteryzującym się
znacznie wyższą
skutecznością.
P
ierwsze objawy występują po około 20 latach
od zakażenia. Często
więc jest tak, że diagnoza
pojawia się wtedy, gdy już
doszło do marskości wątroby.
To może doprowadzić do
pierwotnego raka wątroby i do
śmierci. Chory na przewlekły
stan zapalny wątroby cierpi
z powodu pogarszającej
się jakości życia. Jeśli wie,
w jaki sposób wirus może
przenieść się na najbliższe mu
osoby, cierpi także na myśl,
że to on może przekazać tę
bardzo groźną chorobę.
Szacuje się, że w Polsce
zakażonych wirusem HCV
jest ok. 230 tys. osób, blisko
80 proc. chorych zostało
zakażonych w czasie
zabiegów medycznych.
LE C Z EN I E
Wirusa HCV odkryto w 1989 r.
Pomimo intensywnych badań
do tej pory nie udało się przygotować szczepionki zapoMAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
biegającej zakażeniu. Jednak
niedawno zarejestrowano
w USA i Europie lek dający
blisko 100 proc. skuteczność
w leczeniu HCV. Daje to
wielką szansę chorym, którym
nie pomagała dotychczasowa
terapia. Ponadto nowy lek ma
mniej działań niepożądanych
niż stosowany dotychczas
interferon. Jest to o tyle
istotne, że niektórzy chorzy
właśnie z powodu działań
ubocznych leku nie mogli
go stosować i w zasadzie
pozostawali bez terapii.
Niewątpliwą zaletą nowych
terapii jest również czas
leczenia, wynoszący
zazwyczaj tylko 12 tygodni.
To znacznie mniej niż
w przypadku standardowej
terapii dwulekowej.
C O O N I M W I EM Y
Wirus HCV wywołuje
wirusowe zapalenie wątroby
typu C i stanowi jedno
z największych zagrożeń
epidemią na całym świecie.
Zakażenie następuje wtedy,
gdy krew osoby chorej
dostanie się do krwiobiegu
osoby zdrowej. Najgroźniejsze
są więc wszelkie zabiegi,
podczas których może
nastąpić uszkodzenie
ciągłości skóry, a więc zabiegi
medyczne, stomatologiczne,
upiększające, kosmetyczne,
a także tatuaże. Ryzyko rośnie
u osób wykonujących określone zawody, wirus przenosi
się też drogą płciową. Może
się także zdarzyć, że chora
matka w czasie porodu
przekaże wirus dziecku.
O skali zagrożenia świadczą
statystyki pokazujące, że
HCV powoduje dwa razy
wyższą śmiertelność niż HIV
i cztery razy wyższą niż HBV.
PR OF I L AKT YKA
Najważniejsza w profilaktyce
zdrowia jest jak zwykle
wiedza. Znajomość źródeł
zakażenia umożliwia unikanie
miejsc, w jakich może dojść
do zetknięcia się z wirusem
HCV, albo zachowanie
szczególnej ostrożności, gdy
już nie można takich miejsc
i czynności uniknąć. Jeśli
pacjent znalazł się w sytuacji,
która mogła umożliwić
wniknięcie wirusa HCV do
organizmu, musi jak najszybciej udać się na badanie,
które pomoże zdiagnozować
ewentualne zakażenie. Im
wcześniej rozpocznie się
leczenie, tym większa jest
szansa na wyzdrowienie.
«
patent na zdrowie
LECZENIE HCV
R O Z M O WA Z...
dr. hab. n. med.
Krzysztofem Tomasiewiczem
z Kliniki Chorób Zakaźnych
Samodzielnego Publicznego Szpitala
Klinicznego nr 1 w Lublinie
Czy tak jak obiecywano,
udało się wprowadzić od
września ub.r. refundację
terapii bez interferonu?
Rok 2015 był wyjątkowy dla
lekarzy zajmujących się terapią
przewlekłego zapalenia
wątroby typu C, a przede
wszystkim dla pacjentów
zakażonych HCV. Dzięki
przełomowi, który dokonał
się w nauce, otrzymaliśmy
skuteczne i bezpieczne leki,
zapewniające eliminację
tego zakażenia u ponad
90 proc. chorych. Terapia ta
trafiła również do polskich
pacjentów. Decyzja o wprowadzeniu z dniem 1 lipca 2015 r.
terapii opartych wyłącznie
na lekach o bezpośrednim
działaniu na wirusa (bez
interferonu) do programów
lekowych stanowiła
pierwszy etap. Następnie,
po kilku miesiącach, dzięki
zapewnieniu refundacji, leki
te otrzymali pierwsi pacjenci.
W Klinice Chorób Zakaźnych
w Lublinie w październiku
i listopadzie 2015 r. leczenie
rozpoczęto u 70 pacjentów.
Ponieważ kolejka osób oczekujących jest znacznie dłuższa,
jako podstawowe kryterium
kwalifikacji przyjęto stopień
zaawansowania włóknienia,
co w praktyce oznaczało, że
otrzymali je chorzy z marskością wątroby. Kwestia kwalifikacji chorych budziła i nadal
budzi duże emocje, ponieważ
każda osoba zakażona HCV
chce i powinna otrzymać
takie leczenie. Jednak dla
pacjenta z marskością wątroby
takie leczenie konieczne
jest w trybie pilnym. W tym
miejscu należy zaznaczyć, że
terapie te są przeznaczone dla
chorych z wyrównaną chorobą
wątroby. Niestety, większość
z dostępnych terapii nie może
być stosowana u pacjentów,
u których wystąpiła już
niewydolność wątroby.
Kolejną kwestią o niezwykle
dużym znaczeniu jest problem
genotypów. Należy pamiętać,
że przeważająca część terapii
jest przeznaczona dla chorych
z genotypem 1b (dominującym w Polsce). Szczególny
problem stanowią pacjenci
z genotypem 3, który leczy
się trudno i może wymagać
podania interferonu alfa.
Znaczenie tego leku przez lata
było dominujące, aczkolwiek
rzeczywiście większość
objawów niepożądanych była
następstwem działań ubocznych tego leku. W przypadku
nowych schematów terapia
jest krótsza, skuteczniejsza
i bezpieczniejsza pomimo
stosowania interferonu.
Ideałem byłoby zwiększenie
nakładów na terapię HCV.
To się naprawdę opłaci.
Kosztoefektywność nie
podlega najmniejszej dyskusji,
nie mówiąc o korzyściach
indywidualnych dla pacjentów.
zaawansowania choroby.
Oczywiście należy podkreślić,
że w przypadku osób
z marskością eradykacja, czyli
usunięcie HCV z organizmu
pacjenta, nie musi oznaczać
wyzdrowienia i pozbycia
się problemu. Nadal może
być niezbędny przeszczep
wątroby i nadal konieczne jest
monitorowanie pacjentów
pod kątem ryzyka rozwoju
nowotworu wątroby. Ponadto
pamiętajmy, że 95-99 proc. to
nie 100 proc. i zawsze będą
pacjenci, u których terapia nie
doprowadzi do pozbycia się
wirusa. Dla tych pacjentów
przewidziane są leki kolejnej
generacji, które znajdują się
w fazie badaniań klinicznych.
Reasumując, walka z HCV
weszła w fazę decydującą, ale
to nie oznacza, że problem
ten można już marginalizować
lub lekceważyć. Zadania
stojące przed nami obejmują
zapewnienie leków (funduszy)
dla wszystkich zakażonych
pacjentów, a także identyfikację osób zakażonych, które
nie mają o tym pojęcia. Im
wcześniej tego dokonamy, tym
większa szansa na powrót tych
osób do normalnego życia.
47
Walka z HCV weszła
w fazę decydującą, ale
to nie oznacza, że
problem ten można już
marginalizować lub
lekceważyć.
Rozmawiała:
Iwonna Widzyńska Gołacka
Co pozostaje osobom,
którym to rozwiązanie
nie pomoże?
Aktualnie dostępne terapie
(od 1 listopada 2015 r. – przyp.
red.) przewidują tak dużą
liczbę schematów, że można
zawsze dostosować terapię
do indywidualnych potrzeb
chorego. Mam tu na myśli
przede wszystkim wspomniane powyżej zróżnicowanie genetyczne i stopnia
SKALA ZAGROŻENIA
Przyjmuje się, że na świecie zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C jest około 2,35 proc. populacji. Wirus HCV odpowiada
za ok. 20-40 proc. wszystkich przewlekłych uszkodzeń wątroby.
Co roku z powodu WZW typu C umiera ponad 350 tys. osób – głównie w wyniku marskości oraz nowotworu wątroby. Szacuje się, że
w Europie liczba zakażonych sięga 9 mln, co przekłada się na 86 tys.
zgonów rocznie. Z dostępnych danych wynika, że w Polsce około
730 tys. osób (1,9 proc. populacji) miało styczność z wirusem HCV.
48 p a t e n t n a z d r o w i e
UWOLNIĆ SIĘ OD BÓLU
Walka z bólem
Aż 93 proc. Polaków cierpi na skutek
bólu, jednak głośno skarży się tylko
36 proc. z nich.
N
a całym świecie
w każdym tygodniu
dwie osoby na trzy
cierpią z bólu. Co czwarta
z nich mówi, że to silny ból.
Badania przeprowadzone
w Europie pokazały, że
najwyższy poziom odczuwania
bólu odnotowano w Polsce.
SĄ L EK I
Gdy ból jest bardzo silny,
lekarz powinien przepisać
leki opioidowe. Tymczasem
opioidofobia (strach przed
lekami opioidowymi) wśród
chorych jest dosyć częsta. I jak
twierdzą eksperci niesłuszna,
gdyż właściwie dobrana
dawka leku gwarantuje, że
pacjent się od niego nie
uzależni. A taka właśnie
obawa powstrzymuje
cierpiących z bólu przed
stanowczym domaganiem się
od lekarza silnych, przepisywanych na receptę leków
przeciwbólowych. Podobne
przekonanie towarzyszy
rodzinom osób, które
atakuje ból i w konsekwencji
odradzają bliskim staranie
się o opioidy. Niestety,
wraz z wiekiem pojawia się
ryzyko zapadnięcia na wiele
rozmaitych chorób, także
tych powodujących dotkliwy
ból, a więc im człowiek jest
starszy (zwłaszcza po 65.
roku życia), tym procent
osób cierpiących wzrasta.
D L AC ZEG O BOL I?
Wielu lekarzy do dziś ocenia
ból jako objaw choroby, a nie
chorobę samą w sobie, która
powinna być prawidłowo
leczona. Dr Jadwiga
Pyszkowska, anestezjolog,
specjalista medycyny
paliatywnej przypomina:
– Powinnością lekarza z imperatywu przysięgi lekarskiej
Hipokratesa jest łagodzenie
cierpienia, w tym bólu
fizycznego, somatycznego.
Niestety niektórzy lekarze
wierzą w to, że choroba „musi
boleć” i odmawiają pacjentom
przepisywania leków
przeciwbólowych na receptę.
Tymczasem wiele chorób
wywołuje ból. Jedne dają
ból przewlekły, inne ostry,
napadowy. Przyjmuje się,
że na nowotwór w Polsce
choruje około 1 proc.
populacji, czyli rocznie ponad
200 tysięcy osób. To wiąże
się z bólem. Wiele cierpienia
CZY WIESZ, ŻE...
...bólu doświadcza aż 93 proc. badanych Polaków,
z czego blisko dwie trzecie odczuwa dolegliwości
przynajmniej raz w tygodniu. Najczęściej skarżą
się na bóle pleców (96 proc.), nóg (85 proc.) i szyi
(79 proc.).
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
patent na zdrowie
Opatrunki specjalistyczne
W I R U S O W E Z A PA L E N I E WĄT R O B Y
Lista opatrunków refundowanych* z odpłatnością, jaką ponosi pacjent w aptece.
49
Ceny opatrunków Smith & Nephew dla pacjentów z owrzodzeniem przewlekłym.
Nazwa opatrunku
IRUXOL MONO**
Collagenase Ointment 1.2U
Maść 1,2 j./g.
INTRASITE GEL
Hydrogel Wound Dressing
Amorficzny hydrożel do oczyszczania ran
ACTICOAT FLEX 3
Antimicrobial Barrier Dressing
Przeciwbakteryjny opatrunek ze srebrem nanokrystalicznym
ALLEVYN Ag ADHESIVE
Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny, samoprzylepny opatrunek piankowy
ALLEVYN Ag NON-ADHESIVE
Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny, nieprzylepny opatrunek piankowy
ALLEVYN Ag HEEL
Non Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Heel Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na piętę
ALLEVYN Ag SACRUM
Adhesive Hydrocellular Antimicrobial Sacrum Dressing
Przeciwbakteryjny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową
ALLEVYN LIFE
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym
Rozmiar
w cm
Odpłatność, jaką
ponosi pacjent
w aptece/szt (zł)
Poziom
dopłaty
pacjenta (%)
Cena
opatrunku bez refundacji (zł)
20g
(tubka)
20,33
50%
40,65
15g
(tubka)
3,82
30%
12,73
10,0 x 10,0
8,27
30%
20,10
10,0 x 20,0
10,14
30%
33,80
20,0 x 40,0
31,40
30%
104,66
7,5 x 7,5
5,26
30%
11,77
10,0 x 10,0
5,13
30%
16,71
12,5 x 12,5
7,26
30%
24,19
10,0 x 10,0
7,07
30%
18,65
15,0 x 15,0
17,37
30%
43,42
20,0 x 20,0
17,96
30%
59,88
10,5 x 13,5
15,62
30%
32,03
17,0 x 17,0
13,42
30%
44,73
22,0 x 22,0
20,35
30%
67,83
10,3 x 10,3
8,70
30%
17,82
12,9 x 12,9
12,08
30%
26,40
15,4 x 15,4
14,91
30%
35,61
21,0 x 21,0
25,31
30%
63,77
25,0 x 25,2
29,87
30%
83,34
17,2 x 17,5
11,85
30%
34,90
21,6 x 23,0
20,96
30%
58,83
12,5 x 12,5
4,35
30%
11,22
17,5 x 17,5
7,48
30%
20,96
22,5 x 22,5
9,36
30%
31,19
ALLEVYN LIFE HEEL
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Heel Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym na piętę
ALLEVYN LIFE SACRUM
Silicone Gel Adhesive Composite Hydrocellular Foam Sacrum Dressing
Samoprzylepny, chłonny, hydrokomórkowy opatrunek piankowy
z żelem silikonowym na okolice kości krzyżowej
ALLEVYN ADHESIVE
Hydrocellular Adhesive Dressing
Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy
ALLEVYN NON-ADHESIVE
Non Adhesive Hydrocellular Polyurethane Dressing
Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy
ALLEVYN HEEL
Non Adhesive Hydrocellular Heel Dressing
Nieprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na piętę
ALLEVYN SACRUM
Hydrocellular Adhesive Sacrum Dressing
Samoprzylepny, chłonny opatrunek piankowy na kość krzyżową
*
**
10,0 x 10,0
2,51
30%
6,91
10,0 x 20,0
3,76
30%
12,53
20,0 x 20,0
7,55
30%
25,15
10,5 x 13,5
5,99
30%
12,23
22,0 x 22,0
10,86
30%
32,16
5,0 x 5,0
1,59
30%
4,04
DURAFIBER
10,0 x 10,0
6,46
30%
16,27
Gelling Fibre Dressing
Żelowy, chłonny opatrunek włókninowy
15,0 x 15,0
10,96
30%
33,03
4,0 x 30,0
5,02
30%
16,72
Opatrunki Smith & Nephew znajdują się na liście wyrobów medycznych refundowanych wydawanych za odpłatnością 30% do wysokości limitu we wskazaniach: owrzodzenia przewlekłe i wydawanych bezpłatnie do wysokości limitu we wskazaniach:
Epidermolysis bullosa. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 25 lutego 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 marca 2016 r.
Produkt leczniczy refundowany dostępny za odpłatnością 50% dla pacjentów we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach na dzień wydania decyzji. Obwieszczenie Ministra Zdrowia z dnia 25 lutego 2016 r. w sprawie wykazu refundowanych
leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych na dzień 1 marca 2016 r. Numer pozwolenia na dopuszczenie do obrotu: R/0154. Odpłatność dla pacjenta na podstawie recepty.
Smith & Nephew Sp. z o.o.
ul. Osmańska 12
02-823 Warszawa
tel.: + 48 22 360 41 20
fax: + 48 22 360 41 21
e-mail: [email protected]
www.smith-nephew.pl
Znak handlowy Smith & Nephew.
© Smi th & Nephew 2016.
MAGAZYN APTEKARSKI_1/2016
50 p a t e n t n a z d r o w i e
UWOLNIĆ SIĘ OD BÓLU
przynoszą chorym także
zespoły przewlekłego bólu
nienowotworowego: choroba
zwyrodnieniowa stawów
i bóle krzyża (w sumie ponad
50 proc. cierpiących) oraz bóle
głowy, urazy i ból neuropatyczny, m.in. neuralgia
popółpaścowa (PHN), neuropatia cukrzycowa, przetrwały
ból pooperacyjny, zespół
wieloobjawowego bólu
miejscowego (ZWBM), ból
neuropatyczny towarzyszący
zakażeniu wirusem HIV, ból
w stwardnieniu rozsianym.
CZY WIESZ, ŻE...
...72 proc. aktywnych zawodowo Polaków twierdzi, że ból przeszkadza im w skoncentrowaniu
się na wykonywanej pracy, a ponad połowa nie
może poprawnie wykonać powierzonych im
zadań. Dolegliwości bólowe pogarszają również
życie rodzinne badanych Polaków.
NI E MUS I B OL E Ć
Współczesna
medycyna potrafi
skutecznie opanować
ból w 90 proc.
przypadków.
Na szczęście dla chorych
lekarze coraz częściej nie
zgadzają się z teorią, że
choroba musi boleć. Ich
zdaniem ulżenie w bólu
powinno być zasadą w opiece
nad pacjentem, a nie sprawą
do rozważenia dla lekarza,
którego obowiązkiem dotyczącym każdego cierpiącego
pacjenta powinien być pomiar
cierpienia w prostej skali.
Poziom bólu ocenia pacjent.
Dlaczego? Odpowiedzią jest
nie tylko ulżenie choremu,
ale również możliwość
zapobieżenia konsekwencjom
niereagowania na skargi
pacjenta, że coś go boli.
Badania naukowców wykazały
bowiem, że nieleczony ból
ma bardzo zły wpływ na
życie pacjenta, upośledza
go fizycznie, społecznie
i psychicznie. Terapia przeciwbólowa umożliwia lepsze
życie w chorobie i poprawia
rokowania w trakcie leczenia
choroby podstawowej.
– Farmakologiczne leczenie
bólu musi być oparte o indywidualizację terapii, która
przy aktualnej dostępności
do analgetyków opioidowych
P R Z E K A Ż PA C J E N T O W I
Na internetowej stronie kampanii „Nie ból się! Bądź wolny od bólu”
(www.niebolsie.pl) znajduje się praktyczny poradnik, który krok po
kroku wyjaśnia, jak pacjent powinien przygotować się do wizyty
u lekarza i gdzie może szukać pomocy. Celem tych działań społeczno-edukacyjnych jest wsparcie pacjentów w podjęciu terapii
przeciwbólowej. Ból przewlekły uznawany jest za chorobę samą
w sobie i powinien być prawidłowo leczony. Kampania podkreśla
znaczenie dobrej kontroli bólu u pacjenta i przełamuje stereotypy
związane z opioidofobią. Planowane działania mają charakter ogólnopolski i potrwają do czerwca 2016 r.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
i nieopioidowych jest możliwa
do zastosowania przez
każdego lekarza. Specjaliści
powinni dokonywać skutecznych wyborów, które spowodują u pacjenta znaczną ulgę
w bólu – podkreśla dr n. med.
Jarosław Woroń z Zakładu
Farmakologii Klinicznej
Katedry Farmakologii Szpitala
Uniwersyteckiego w Krakowie.
Wynika z tego, że nie ma
żadnych powodów, aby
chory cierpiał z bólu – są
odpowiednie leki, a właściwie
dobrany lek i dawka
zapewniają, że pacjent się
nie uzależni.
«
Iwonna Widzyńska-Gołacka
patent na zdrowie
CHOROBY SKÓRY
Otyłość przyczyną
chorób skóry
Otyłość jest powszechnie uznawana za epidemię, niewiele jednak
uwagi poświęca się wpływowi otyłości na skórę. Chorobliwa
nadwaga jest odpowiedzialna za zmiany czynności bariery skórnej,
gruczołów łojowych i wytwarzanie łoju, gruczołów potowych,
naczyń limfatycznych, budowę i czynność kolagenu, zaburzenia
gojenia ran, mikrokrążenie.
D
odatkowo odgrywa rolę w szeregu
chorób dermatologicznych, w tym
rogowaceniu skóry, hiperandrogenizmie, trądziku, rozstępach, owrzodzeniach w przewlekłej niewydolności żylnej,
zmianach grzybiczych i bakteryjnych skóry.
W okresie letnim u kobiet otyłych
w fałdach skórnych i pod piersiami często
pojawiają się zmiany związane z odparzeniem skóry i zakażeniem drożdżakiem
Candida albicans (tzw. wyprzenia drożdżakowate) lub zakażeniem bakteryjnym.
W leczeniu tego typu zmian lepiej
stosować preparaty, które mają silne
działanie przeciwgrzybicze i które łagodzą
jednocześnie objawy skórne. W przypadku
zakażeń bakteryjnych można stosować
antybiotyki doustne lub miejscowe
podawane bezpośrednio na skórę. Często
jednak mamy do czynienia ze zmianami
mieszanymi i tutaj leczenie przeciwgrzybicze może okazać się niewystarczające.
Pamiętajmy też, że leczenie antybiotykiem
ma długotrwałe konsekwencje zdrowotne,
ponieważ prowadzi do zaburzenia
jelitowej flory bakteryjnej i należy
stosować je tylko w ostateczności.
P R OD U K T Y ZE SR EB R EM
ZAK A ŻENI A S KÓ RY
Zmacerowane, zaczerwienione płytki
rozwijające się w fałdach skórnych, takich
jak fałdy podsutkowe, płciowo-udowe,
pachowe i brzuszne, są spowodowane
zarówno zwiększonym tarciem, jak
i wilgocią w obrębie tych obszarów. Im
pacjenci mają większe fałdy skórne, tym
silniej się pocą w wyniku przegrzania.
Istnieje liniowa zależność między nasileniem otyłości a wyprzeniami.
Zakażenie skóry rozwija się jeszcze szybciej
u pacjentów ze współistniejącą cukrzycą.
Pacjenci z reguły nie mają świadomości,
że otarciom i odparzeniom towarzyszy
zakażenie skóry drożdżakiem lub
zakażenie bakteryjne. Dla uzyskania
Rozwiązaniem mogą być produkty ze
srebrem aktywnym w postaci kremu,
a jeśli pacjent ma duży problem z zawilgoceniem i poceniem może użyć nowoczesnej formy suchego proszku w sprayu.
Srebro ma szerokie spektrum działania
– likwiduje drożdżaki, bakterie i wirusy.
Dzięki temu bez względu na przyczynę
zakażenia będzie działać skutecznie.
Nowoczesne produkty srebrowe działają
miejscowo i nie zaburzają innych
czynności organizmu. Efekt działania jest
natychmiastowy, ale warto stosować tego
typu produkty dłużej, aż do całkowitego
załagodzenia zmian, aby zapobiec
nawrotom infekcji w przyszłości.«
mgr farm. Renata Pięta
R E K L A M A
ulgi stosują różne kosmetyki łagodzące
dolegliwości. W krótkim okresie
mogą zauważyć poprawę, jednak
wkrótce objawy wracają z większym
nasileniem i pojawiają się rany i ból.
51
52 p a t e n t n a z d r o w i e
CHOROBA HASHIMOTO
Jak rozpoznać
chorobę Hashimoto?
H
Objawy? Albo żadne,
albo skrajnie różne
u różnych osób –
ospałość i zmęczenie,
brak wigoru, słabe
włosy i paznokcie,
zaparcia, bóle brzucha,
obrzęki ciała, trudności
w odchudzaniu,
zaburzenia
menstruacyjne, niskie
libido.
ashimoto to przewlekłe limfocytowe
zapalenie gruczołu
tarczowego, najczęstsza
manifestacja niedoczynności
tarczycy. Choroba ma podłoże
autoimmunologiczne.
Znacznie częściej dotyka
kobiet niż mężczyzn (kilka,
a nawet kilkanaście razy),
na ogół ujawnia się po 45.
roku życia, coraz częściej
jednak chorują na nią
znacznie młodsze osoby.
Szczególnie niebezpieczna jest
w przypadku kobiet w ciąży,
gdyż grozi zaburzeniami
w rozwoju płodu, poronieniami albo przedwczesnym
porodem. Szacuje się, że
w Polsce około 700 tys. osób
zmaga się z tą chorobą.
T RUDNA D I AG N OZA
Rozpoznanie choroby nie jest
łatwe. Do najczęściej zgłaszanych wczesnych objawów
należy odczucie stałego
chłodu (podczas gdy innym
osobom z otoczenia jest
wyraźnie cieplej), osłabienie,
senność, bóle mięśni,
problemy trawienne, zbyt
obfite krwawienia menstruacyjne, chrypka pojawiająca
się bez wyraźnej przyczyny,
a także obniżenie nastroju,
włącznie z depresją. Pacjenci
skarżą się na nieprzyjemne
spowolnienie fizyczne
i psychiczne, nerwowość,
rozdrażnienie, zaburzoną
koncentrację. Pośród zmian
widocznych gołym okiem
najczęściej występują obrzęki
nóg, twarzy (zwłaszcza
okolic oczu), szorstkość
i przesuszenie skóry. Włosy
stają się łamliwe i wypadają,
paznokcie rozdwajają się.
Chory przybiera na wadze,
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
nie może zrzucić zbędnych
kilogramów. Ciekawym
objawem, który obserwuje
u siebie wielu pacjentów,
jest utrata 1/3 zewnętrznej
części brwi. Praktycznie
jednak nie zdarza się, by
u jednego pacjenta wystąpiły
wszystkie, a nawet większość
powyższych symptomów.
Chorych niepokoją dwa,
trzy objawy, rzadko łączą je
jednak z chorobami tarczycy.
N I ED OC ZY N N O ŚĆ
TAR C ZY C Y
Gdy pacjent trafia do lekarza
w zaawansowanym stadium
choroby, zazwyczaj doszło już
do niedoczynności tarczycy.
W badaniu palpacyjnym
specjalista może stwierdzić
równomierne powiększenie
gruczołu tarczycy. Co ciekawe,
w przebiegu choroby
Hashimoto możliwe są dwie
postaci: tarczyca znacznie się
powiększa i powstaje wole,
albo przeciwnie − zmniejsza
się i degeneruje. Trudno
więc mówić o skutecznym
rozpoznaniu choroby bez
odpowiednich badań
diagnostycznych.
M OŻ L I W E K Ł OPOT Y
Z C I ĄŻĄ
Kobiety z niezdiagnozowaną
i nieleczoną chorobą
Hashimoto mogą mieć
problemy z zajściem w ciążę.
Choć wydawałoby się, że
przeciwciała produkowane
przeciwko tarczycy nie
mają wiele wspólnego
z układem rozrodczym,
prawdopodobną przyczyną
niepłodności są inne
przeciwciała, produkowane
niejako „łącznie” z tarczyco-
wymi, mające wpływ np. na
nieprawidłowe zagnieżdżanie
się jajeczka. Gdy natomiast
chora na hashimoto jest
kobieta ciężarna, zaburzone
mechanizmy adaptujące płód
do organizmu matki mogą
spowodować „rozpoznanie"
dziecka jako ciała obcego
i wydalenie go z ciała
kobiety, czyli poronienie.
Może się tak stać nawet przy
prawidłowych poziomach
hormonów tarczycy,
dlatego bardzo ważne
jest rozpoznanie choroby
jeszcze przed planowaną
ciążą i leczenie pod okiem
dobrego endokrynologa.
L EC ZEN I E C ZY
W Y L EC ZENIE?
Nie ma skutecznej metody
leczenia przewlekłego
limfocytowego zapalenia
gruczołu tarczowego, które
zahamowałoby proces jego
niszczenia. Leczenie choroby
Hashimoto to po prostu
terapia niedoczynności
tarczycy, a więc restrykcyjne
wyrównywanie poziomu
hormonów poprzez
podawanie ich pacjentowi
w postaci sztucznej. Na rynku
są dobre i niedrogie leki,
które chorzy przyjmują na
ogół raz dziennie, doustnie,
pół godziny przed posiłkiem.
Co pewien czas konieczne
jest wykonywanie badan
krwi w celu określenia, czy
podawane pacjentowi dawki
hormonów są wystarczające.
Chorobę Hashimoto
można i należy leczyć, choć
trzeba liczyć się z tym, że
kuracja trwać będzie do
końca życia.
«
Kamila Śnieżek
patent na zdrowie
M A ŁY PA C J E N T
53
Kolka u niemowląt
K
olki to dolegliwość
zamieniająca pierwsze
miesiące życia małego
człowieka i jego rodziców
w prawdziwy koszmar. Ich
potencjalne przyczyny to
alergia na krowie mleko bądź
nietolerancja laktozy, ale także
niedojrzałość unerwienia
układu pokarmowego
niemowlęcia. Również
nastrój – niepokój lub
zdenerwowanie mamy
karmiącej piersią może mieć
wpływ na wystąpienie kolki
u dziecka. Nic więc dziwnego,
że zanim mały brzuszek
przyzwyczai się do nowych
warunków, musi upłynąć
sporo czasu wypełnionego
– niestety – dolegliwościami
w postaci męczących kolek.
C HA RA KT E RY S T Y C ZN E
O B JAWY
Po czym poznać, że maluch
cierpi na kolkę? Nie ma stuprocentowej pewności, że to, co
dokucza dziecku, jest właśnie
kolką. Kiedy jednak maluch
pręży się, ma twardy brzuszek,
można obstawiać, że mamy do
czynienia z kolką. Kolki zwykle
dokuczają dzieciom pomiędzy
pierwszym a trzecim
miesiącem życia. Pojawiają się
przeważnie o tej samej porze
(zwykle wieczorem). Maluch
nagle zaczyna przeraźliwie
krzyczeć, pręży się, ma wzdęty
brzuszek i macha nóżkami.
WARTO SK ON SU LTOWA Ć
Kolki są dolegliwością uciążliwą, ale niegroźną. Nie wolno
ich jednak lekceważyć. Warto
skonsultować się z lekarzem,
który pomoże wykluczyć inne
przyczyny płaczu – infekcje
układu moczowego,
biegunkę, zapalenie ucha
środkowego, nietolerancje
pokarmowe czy alergie.
«
(kr)
R E K L A M A
Mimo że lekarze od
ponad 40 lat badają
kolkę niemowląt,
dokładne przyczyny jej
wystąpienia pozostają
wciąż nieznane.
54 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
RUSZ GŁOWĄ
Quiz farmaceutyczny
Probiotyki:
1
a) ograniczają wzrost nowotworów
b) wzmagają wzrost nowotworów
c) wzmagają wzrost nowotworów,
jeśli są stosowane w nadmiarze
Które z podanych probiotyków ograniczają objawy alergii pokarmowych?
a) Bifidobacterium
b) Lactobacillus
c) Saccharomyces boulardii
2
Czerniak złośliwy pojawia się w większości u osób mających dużą ilość
znamion barwnikowych (pieprzyków).
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
3
Poprawia krążenie krwi oraz wydolność
fizyczną. Mowa o soku z:
a) granatów
b) buraków czerwonych
c) marchewki
d) winogron
4
Obecność w organizmie jest czynnikiem
ryzyka nowotworów (szczególnie
pęcherza moczowego) oraz stwardnienia
rozsianego. Występuje m.in. w dymie
tytoniowym i spalinach samochodowych.
Mowa o:
a) formaldehydzie
b) akroleinie
c) benzopirenie
d) acetonie
5
Nadwaga u matki zwiększa skłonność do
nadwagi u dziecka.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
Dzieci osób palących częściej chorują
na:
a) zapalenie ucha środkowego
b) zapalenia oskrzeli
c) nieżyty żołądka i jelit
d) wszystkie wymienione
6
12
Bezdech senny pomaga w zapobieganiu
i leczeniu nowotworów.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
13
Stężenia substancji toksycznych w tzw.
strumieniu bocznym dymu z papierosa
są niższe niż w tzw. strumieniu głównym.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
14
7
8
Stałe narażenie na dym tytoniowy (praca,
dom) odpowiada wypaleniu dziennie:
a) kilku papierosów
b) kilkunastu papierosów
c) ponad 20 papierosów
9
Nikotyna znika z pomieszczenia
wkrótce po wyjściu osoby palącej.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
10
Na jaki problem ze wzrokiem są
narażeni bierni palacze?
a) jaskrę
b) odwarstwianie siatkówki
c) zwyrodnienie plamki żółtej
11
Palenie bierne przez kobietę w ciąży
najbardziej negatywnie wpływa na
płód w:
a) 1 trymestrze ciąży
b) 2 trymestrze ciąży
c) 3 trymestrze ciąży
Palenie w czasie ciąży zwiększa ryzyko
poronienia.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
Żeby uniknąć komplikacji, kobieta
w ciąży powinna rzucić palenie:
a) przed zajściem w ciążę
b) zaraz po zajściu w ciążę
c) najpóźniej w 1 trymestrze ciąży
15
16
Nikotyna przechodzi do mleka matki.
a) prawda
b) fałsz
c) tylko niewielkie ilości
Częste irygacje płynami przeciwbakteryjnymi są korzystne dla zdrowia.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
17
18
Tran uzyskuje się z wątroby:
a) dorsza
b) rekina
c) wieloryba
d) wszystkich wymienionych
Nagłe nieostre widzenie spowodowane jest zmęczeniem oczu np. po
długiej pracy przy komputerze.
a) prawda
b) fałsz
c) to zależy
19
Obrzęk pod oczami może pojawiać
się po źle przespanej nocy, a także być
objawem choroby...
a) wątroby
b) nerek
c) tarczycy
d) wszystkich wymienionych
20
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
recepta na czas wolny
LIFESTYLE
Gdy Twoje
stopy wymagają
specjalnej
pielęgnacji
Kartka z kalendarza
2 kwietnia − Światowy Dzień Autyzmu
55
Dzień ten (ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ) obchodzony jest już od 2008 r.
Autyzm obok raka, AIDS i cukrzycy uznaje się za jeden z najpoważniejszych problemów
zdrowotnych świata. Eksperci podkreślają, że to jedno z najczęściej występujących zaburzeń
rozwojowych oraz alarmują, że dzieci z autyzmem każdego roku będzie przybywać. Według
statystyk w Europie żyje 5 mln osób z autyzmem, a to oznacza, że 1 na 150 osób dotknięta jest
tym zaburzeniem. W USA autyzm diagnozowany jest u 1 na 88 dzieci, zaś w Wielkiej Brytanii
(gdzie działa jeden z najlepszych systemów pomocy osobom autystycznym) na zaburzenie to
cierpi 1 osoba na 100. Jeśli chodzi o Polskę − mówi się o 1 przypadku na 300. Spora rozbieżność w statystykach wynika z różnic w dostępie do diagnozy, jej jakości, a także świadomości
społeczeństwa w zakresie autyzmu. Aby zwiększyć tę wiedzę, w Dniu Autyzmu na terenie
całego kraju organizowane są konsultacje ze specjalistami: logopedami, terapeutami integracji
sensorycznej, psychologami, pedagogami itp. Ich celem jest sprawdzenie, czy dziecko rozwija
się prawidłowo i ewentualne skierowanie dziecka do dalszej diagnostyki albo też uspokojenie
rodziców i wskazanie dalszej obserwacji dziecka.
ZAUFAJ
11
kwietnia − Światowy Dzień Osób
EKSPERTOWI
z Chorobą Parkinsona
W tym roku będzie obchodzony już po raz dwudziesty. W Polsce na parkinsona choruje około
80 tysięcy osób. Choroba Parkinsona to postępujące schorzenie mózgu, które początkowo
objawia się drżeniem kończyn, sztywnością mięśni i stawów oraz spowolnieniem ruchowym.
Wraz z rozwojem choroby pacjenci odczuwają coraz więcej dolegliwości, które ograniczają ich
sprawność ruchową i uniemożliwiają pracę oraz inne aktywności. W zaawansowanym stadium
choroby pacjenci nie są w stanie wykonać nawet prodiab
codziennych, podstawowych czynności.
Takich osób, „skazanych” na zamknięcie w domu, często przykutych do łóżka żyje w Polsce
około
15 tysięcy. Dla
części pacjentów jest jednak
nadzieja na odzyskanie sprawności dzięki
Testowany
dermatologicznie,
posiada
metodzie DBS, która polega na głębokiej stymulacji mózgu za pomocą elektrod umieszczawłaściwości hipoalergiczne potwierdzone
nych w wybranych częściach mózgu. DBS skutecznie redukuje nasilenie zaburzeń ruchowych
badaniami dla zaawansowanego stadium choroby, co umożliwia pacjentom samocharakterystycznych
dzielne funkcjonowanie, a nawet powrót do pracy.
Krem do stóp
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
zmiękczenie i nawilżenie skóry, regeneracja,
działanie przeciwbakteryjne
(mocznikChorych
10%)
17 kwietnia
− Światowy Dzień
na Hemofilię
To okazja, aby przypomnieć, co to jest hemofilia i podkreślić, jak ważne jest wsparcie dla
pobudzenie
mikrokrążenia,
chorych,
szczególnie dla
dzieci. Hemofiliaprzywrócenie
jest chorobą genetyczną, która polega na niedonaturalnej
gładkości
sprężystości
skóry, (czynnika VIII przy hemofilii A lub
borze lub braku we krwi jednegoi z czynników
krzepnięcia
ochrona
przeciwzapalna
(ruszczyk)
czynnika IX przy hemofilii B). Drobne urazy i skaleczenia nie są groźne dla chorych, jednak te
poważniejsze mogą nawet zagrażać ich życiu. Bardzo niebezpieczne są również krwawienia
zapobieganie stanom zapalnym, silne
wewnętrzne, głównie do stawów i mięśni. Chociaż ich nie widać, są dla chorych bardzo bolesne.
właściwości
bakteriobójcze,
grzybobójcze
Powtarzające
się wylewy
nieodwracalnie niszczą
stawy. Wielu chorych, którzy przez lata byli
i
wirusobójcze
(mikrosrebro)
nieprawidłowo leczeni (nie otrzymywali wystarczającej ilości czynników krzepnięcia), ma teraz
ogromne
problemy z poruszaniem
się skóry,
− chodzeniem,
wsiadaniem do autobusu, wchodzezapobieganie
wysuszeniu
stymulacja
niem po schodach. W związku z tym większość z nich jest na rencie. Od 2008 r. w Polsce działa
procesów tworzenia się nowej tkanki,
program leczenia profilaktycznego. Dzieci i młodzież do 18. roku życia otrzymują 2-3 razy
polepszenie ukrwienia tkanki (witamina E)
w tygodniu zastrzyk z czynnika krzepnięcia, dzięki czemu unikają większości wylewów.
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
56 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
Warto przeczytać
LIFESTYLE
Krystyna Janda, Katarzyna Montgomery
PANI ZYSKUJE PRZY BLIŻSZYM POZNANIU
Aktorka. Żona. Matka. Krystyna Janda. Nie ma w Polsce osoby, która nie znałaby jej głosu, śmiechu i energii. W każdej
ze swoich ról teatralnych czy filmowych zjawiskowa i profesjonalna. Jako Agnieszka w „Człowieku z marmuru” wniosła do kina nieznaną świeżość i nową jakość. W „Przesłuchaniu” poruszyła wszystkich i trwale zapisała się w historii
kinematografii. W „Tataraku” dotknęła najczulszych strun, w „Boskiej” rozbawiła. Wychowała kolejne pokolenia, które
najpierw do Teatru Powszechnego, a teraz do Teatru Polonia i Och-Teatru chodzą „na Jandę”. Każdy spektakl z jej udziałem kończy się
owacją na stojąco. Zawsze wierna sobie i widzom. Szczera, bezpośrednia, wymagająca, choć bezdyskusyjnie zyskująca przy bliższym
poznaniu. Katarzynie Montgomery opowiada o swoich najważniejszych rolach – tych życiowych i tych zawodowych, o powstawaniu
filmów i przedstawień, o kulisach teatru, za które widzowie nie mają wstępu, o miłości, przyjaźni, śmierci i życiu...
Maria Czubaszek
NIENACHALNA Z URODY
Maria Czubaszek zdradza swoje sekrety i po raz pierwszy mówi o sobie tak szczerze. I tak dużo. Opowiada o ludziach, z którymi się przyjaźniła, pracowała, których mijała w życiu. Komentuje sytuację w kraju (także tę po „dobrej
zmianie”). Pewne historie, które czytelnicy już mieli okazję poznać, wreszcie znajdują zakończenie – jak choćby ta,
dlaczego nigdy nie pojechała na Galapagos i jaka jest w tym wina Marcina Wolskiego. A wszystko to, jak zwykle
zresztą, jest niezwykle zabawne. Jednak tylko z pozoru jest to opowieść o niej samej. Satyryczka trzyma w rękach lustro, w którym
możemy zobaczyć także siebie i wszystkie nasze wady. Niestety. Maria Czubaszek mówi wprost to, o czym każdy z nas po cichu myśli,
ale boi się powiedzieć głośno.
Anna Hope
PRZEBUDZENIE
Listopad 1920 roku. Londyn czeka na sprowadzenie z Francji zwłok nieznanego żołnierza. W tym czasie trzy kobiety
zmagają się z poczuciem straty. Hettie jest fordanserką, która za sześć pensów tańczy z gośćmi w Hammersmith
Palais. Evelyn ciężko pracuje na podrzędnej posadzie w dziale rent i emerytur. Ada jest gospodynią domową. Dręczą
ją wizje nieżyjącego syna. Pewnego dnia u Ady pojawia się młody mężczyzna. Nosi w sobie wojenną tajemnicę, która
połączy te kobiety i ukoi, ale też rozedrze im serca.
Z BIBLIOTEKI FARMACEUTY
Grzegorz Carowicz, Ernest Kuchar
MEDYCYNA PODRÓŻY 2016/2017
Książka prezentuje istotne zagadnienia medycyny podroży w nowoczesnej i praktycznej formie z podziałem na kraje
docelowe. Przy opisie poszczególnych krajów uwzględniono zalecane szczepienia ochronne, ryzyko i profilaktykę
malarii oraz tak przydatne informacje, jak wymagania wizowe, strefa czasowa, waluta, miejscowe języki, najważniejsze
lokalne telefony alarmowe (policja, pogotowie ratunkowe), rodzaj gniazdek i napięcie w sieci elektrycznej. W części
ogólnej przedstawiono najnowszą wiedzę o zagrożeniach zdrowotnych, chemioprofilaktyce malarii, szczepieniach ochronnych,
zawartości apteczki podróżnej oraz najczęstszych problemach towarzyszących wyjazdom: biegunce podróżnych, malarii, chorobie
wysokościowej i niebezpieczeństwach związanych ze zwierzętami. Uwzględniono także wirus Zika. Książka zawiera ponadto wykaz
punktów prowadzących szczepienia przeciwko żółtej gorączce w Polsce, wzory zaświadczeń lekarskich na przewóz leków za granicę, które są wymagane przez władze celne oraz wzór zaświadczenia o zwolnieniu ze szczepień ze względu na przeciwwskazania
zdrowotne.
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
recepta na czas wolny
RUSZ GŁOWĄ
57
Quiz – odpowiedzi
1
Odpowiedź a) ograniczają wzrost
nowotworów poprzez obniżanie
poziomu cytokin prozapalnych.
Fałsz. Bezdech senny wzmaga
angiogenezę, przyspieszając
rozwój nowotworów.
Odpowiedź a) Bifidobacterium. Wydzielane przez nie białka wiążą się z mastocytami, utrudniając ich funkcjonowanie.
Odpowiedź c) to zależy, które to
toksyny − stężenie jednych jest niższe,
innych wyższe. Stężenie amoniaku jest
od 40 do 170 razy wyższe, a nitrozoamin
do 100 razy wyższe. Kilkukrotnie
większe jest także stężenie tlenku węgla,
cyjanowodoru, benzenu, toluenu i kadmu.
2
Fałsz. Ok. 65 proc. chorych na
czerniaka ma poniżej 20 znamion
barwnikowych na całym ciele.
3
Odpowiedź b) buraków czerwonych.
Sok ten pobudza wydzielanie tlenku
azotu działającego rozszerzająco
na naczynia krwionośne. Poprawia
to ukrwienie tkanek i powoduje
zmniejszenie zużycia tlenu.
4
Odpowiedź b) akroleinie. Występuje
ona również w spalinach samochodowych i w przypalonej żywności.
5
Prawda. Ekspozycja płodu na
zwiększony poziom leptyny u matki
powoduje zakłócenie komunikacji
pomiędzy mózgiem a trzustką i następowe zaburzenia w wydzielaniu leptyny.
Skutkiem jest większa skłonność do
nadwagi i cukrzycy typu 2 u dziecka.
6
7
8
Odpowiedź a) kilku papierosów.
9
10
Fałsz. Nikotyna osiada na ścianach
(również w tynku), meblach,
firankach. Jest stamtąd uwalniana
stopniowo nawet przez 2-3 miesiące.
11
12
13
Odpowiedź c) zwyrodnienie
plamki żółtej.
Odpowiedź d) zwiększone jest
u nich także ryzyko astmy i białaczki.
Odpowiedź c) w 3 trymestrze
ciąży − niedotlenienie powoduje, że
dziecko ma mniejszą wagę urodzeniową
i jest podatniejsze na choroby.
14
Prawda. Zwiększone jest
również ryzyko SIDS.
Odpowiedź c) najpóźniej
w 1 trymestrze. Nie znaczy
to jednak, że rzucenie palenia później
nie ma sensu: jeśli zrobi się to
w 3 trymestrze, dziecko ma szansę
osiągnąć właściwą wagę urodzeniową.
15
Prawda. U dziecka może powodować
niepokój, bezsenność, zaburzenia
żołądkowo-jelitowe i zaburzenia krążenia.
16
17
Fałsz. Częste irygacje płynami
bakteriobójczymi niszczą prawidłową
mikroflorę, ułatwiając bakteriom zakażanie
miejsc intymnych. To samo dotyczy
cukrzycy i stanu przedcukrzycowego.
Odpowiedź a) dorsza. Olej
z wątroby rekina zawiera
inne składniki, nie jest tranem.
18
19
Fałsz. Nagle występujące
nieostre widzenie może być
symptomem odklejenia siatkówki,
co grozi całkowitą utratą wzroku
i wymaga pilnej interwencji lekarskiej.
20
Odpowiedź d) wszystkich
wymienionych.
Oprac. mgr Urszula Irla
58 r e c e p t a n a c z a s w o l n y
KRZYŻÓWKA
Sprzeciw,
protest
3
Tors, korpus
Tuż po alfie
Okres kursu
––––––––––––––
24
Wojskowe środki
transportowe
25
21
Przed omikronem
w alfabecie
greckim
Dwie ćwiartki
Kuzynka rokity
Zapał, energia
Współczynnik
inteligencji
4
Niszczy go freon
9
Specjalista od
moralności
6
Kermit
z Muppet Show
––––––––––––––
7
Kaustyczna
albo żrąca
Głęboka na zupę
15
5
Inwencja
twórcza
26
Rów obronny
Antonim zasady
––––––––––––––
Czas wolny
Jaźń
w teorii Freuda
Potocznie
doświadczony
człowiek, wyga
Potocznie areszt,
więzienie
Drzazga
(anagr. Zadar)
––––––––––––––
„Płuca” pustyni
Ręczne metalowe
kleszcze
19
Miododajna bujda
2
Tkanka
wypełniająca
jamy kości
Obcy fragment
w tekście
Słup
z zaostrzonym
końcem
Pszczeli produkt
Model Poloneza
––––––––––––––
20
Efekt denuncjacji
Ułóżona sterta
drewna
Ogon zwierzyny
płowej i borsuka
14
Osobista
niezależność
Ślizgowe
lub toczne
23
22
Deklinacja lub
koniugacja
16
Brelok
Osłona
urządzenia
––––––––––––––
Autentyk
Pozostałość po
czymś, resztki
Sen wywołany
przed zabiegiem
operacyjnym
Baresi, były włoski
piłkarz
––––––––––––––
Sympatyk
Sprzęt fotografa
I Tołstoj, i Rywin
Uczucie trwogi
Prymitywny pług
Chmura z komina
Marna ocena
szkolna
Wejście
do czołgu
Milion woltów
Bojaźń, obawa
Muzyczne zdanie
Wykrzywienie
twarzy
Kubańska złotówka
––––––––––––––
Autorytet
dla małego Jasia
Płyn wytwarzany
w nerkach
i wydalany
Kawa dla dzieci
8
Gorący wafel
ze śmietaną
11
Dziura, szpara
Roślina z rzepami
Nosi w plecaku
buławę
18
Dolna część fraka
Powieść Alberta
Camusa
W parze z winą
10
1
13
12
Czas, ciąg,
przebieg czegoś
17
MIECZYSŁAW M. MARZEC
Litery z pól oznaczonych liczbami, uszeregowane od 1 do 26 utworzą rozwiązanie – myśl Seneki Młodszego.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
MAGAZYN APTEKARSKI | MAJ 2016
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
Postaw na
bezpieczne
rozwiązanie
Dobrze jest
czuć normalnie
ZAUFAJ
EKSPERTOWI
ZAUFAJ
EKSPERTOWI
Alfalipon
Staflexis
prodiab
suplement diety
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
suplement diety
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego
(wit. B1, B2, B3, ryboflawina)
prawidłowe funkcjonowanie stawów
(dzika róża, imbir)
wspieranie przebiegu funkcji psychicznych
(wit. B6, tiamina)
wspieranie kontroli stanów
zapalnych (ostryż)
zachowanie zdolności poznawczych (cynk)
i umysłowych (wit. B6)
utrzymanie prawidłowego stanu
tkanki łącznej (mangan, miedź)
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
Laboratorium BIOTON.
Kompleksowe podejście do pacjenta.
NADZÓR
POD LUPĄ NIK.
Badanie wykazało wiele
nieprawidłowości
23
30
144 | MAJ 2016
PYTAMY
PRAWNIKA:
Czy farmaceuta może
odmówić pełnienia
dyżuru?
34
RYNEK
FARMACEUTYCZNY
W WIĘKSZOŚCI
KRAJÓW
EUROPEJSKICH
JEST REGULOWANY
44
Nakład 12 000 egzemplarzy
ISSN 1895-3557
04
NALEŻY SPOŻYĆ
PRZED...
Jak właściwie zarządzać
stanami magazynowymi?
15
REKLAMA
ZAMIAST
FARMACEUTY

Podobne dokumenty

biuletyn-2-i-3-2014-tekst.

biuletyn-2-i-3-2014-tekst. Niektórzy żądają przefaksowania recepty. Gdzie w tym wszystkim jest Inspekcja Farmaceutyczna? Obecnie wydawanie leków w ramach umowy z NFZ odbywa się dla apteki praktycznie bezpłatnie. Nie zaakcept...

Bardziej szczegółowo