GDZIE SĄ KINA Z TAMTYCH LAT?

Transkrypt

GDZIE SĄ KINA Z TAMTYCH LAT?
GDZIE SĄ KINA
Z TAMTYCH LAT?
Zachęta, Czyn – czy komuś mówią coś te
nazwy? Młodemu pokoleniu pewnie nie,
jednak starsi pamiętają. Były to nazwy
kina, które znajdowało się na krzywińskim
rynku. ZałoŜone przez Henryka Wajshe w
1951 roku przetrwało do 1968 roku. Przez
tych 17 lat zmieniała się załoga, zmieniali
się kierownicy, nie zmieniał się tylko
operator. Wytrwały pan Antoni Czajka, bez
którego Ŝaden seans nie mógł się odbyć.
Niestety, ten mieszkaniec Krzywinia nie
moŜe nam juŜ opowiedzieć o kinie
z tamtych lat. JednakŜe udało mi się
porozmawiać z ostatnią kierowniczka,
panią Salomeą Ślusarek.
Dzień dobry.
Witam
Chciałabym porozmawiać z Panią
na temat dawnego kina w Krzywiniu.
Czy mogłaby mi Pani poświęcić chwilę?
AleŜ oczywiście. Kino, to były czasy...
(z uśmiechem dodaje pani Salomea).
Czyli wspomina Pani te czas, jako
dobre?
Och, tak. Jak zresztą chyba kaŜdy, kto
miał szczęście z kina korzystać.
Seanse
cieszyły
się
duŜym
powodzeniem? Ile osób przychodziło
do kina?
Zdecydowanie za duŜo ( ze śmiechem
odpowiada pani Ślusarek). Na seans
przygotowanych było ok. 150 miejsc,
Gazeta 10
a często wchodziło i po 200 osób. Ludzie
siadali innym na kolanach, stawali przy
ścianach, byle tylko obejrzeć film.
A przecieŜ wyświetlane były one często,
bo 2 razy w tygodniu i 2 razy w niedziele,
dodatkowo filmy dla dzieci i seanse dla
młodzieŜy
szkolnej.
Jednak
dla
krzywiniaków było to wciąŜ za mało.
Jak długo trwał taki seans?
Około dwóch godzin.
Czy do kina przychodzili tylko
mieszkańcy Krzywinia?
Z reguły tak. Nie było tylu samochodów,
więc ludzie z wiosek mieli problem
z dojazdem.
Słyszałam jednak, Ŝe i oni mieli
moŜliwość uczęszczania na seanse.
Czy to prawda? Jak to wyglądało?
Jasne, Ŝe prawda. Wyglądało to tak,
z wioski, do której mieliśmy jechać
przyjeŜdŜał jakiś gospodarz końmi
z wozem, Antek, operator, w dwie walizki
pakował sprzęt, braliśmy kasetę z filmem
i jechaliśmy. Często było zimno, często
bardzo gorąco, jednak zawsze staraliśmy
się dotrzeć. Na miejscu rozkładaliśmy się
w sali szkolnej lub sali miejskiej i to tam
przychodzili ludzie.
Jak długo trwało rozłoŜenie takiego
sprzętu?
Nie. Na końcu Antoni mieścił się nawet
w 30 minutach.
Ludzi przychodzili chętnie?
AleŜ oczywiście. Dwa dni przed seansem
na sklepie był wywieszony plakat, taki
własnoręcznie robiony, z datą i godziną
seansu. Ludzie tak układali sobie plan
dnia, by znaleźć czas na film.
Jakie wioski państwo objeŜdŜali?
Oj, trochę ich było m.in. Jurkowo, Jerka,
Lubiń, Bielewo, Kopaszewo, BieŜyń,
Wieszkowo, śelazno, Czerwona Wieś,
Zgliniec, Świniec.
Hötker i in. (2006) zestawili dane na
temat śmiertelności ptaków na 34 farmach
wiatrowych w 9 państwach, z których
wynika, Ŝe przeciętnie na jednym
wiatraku ginie kilka ptaków rocznie. Przy
tym znane są farmy lądowe, gdzie
śmiertelność ptaków jest bardzo bliska
zeru, ale są i takie, gdzie wynosiła ona aŜ
64 ptaków/turbinę/rok. NaleŜy zatem
bardzo mocno podkreślić, Ŝe ze względu
na wysoki rozrzut notowanych wartości
prognozowanie śmiertelności ptaków na
terenie nowej farmy moŜe być czynione
na podstawie tylko i wyłącznie lokalnych
ocen, opartych na długotrwałych,
najlepiej rocznych lub dwuletnich
obserwacjach wykorzystania przestrzeni
powietrznej przez ptaki. Aby ocenić
śmiertelność ptaków na całej farmie,
naleŜy wskaźnik śmiertelności dla jednej
turbiny pomnoŜyć przez planowaną liczbę
turbin.
Zmiana struktury i jakości środowiska
KaŜda inwestycja budowlana zmienia
strukturę środowiska. W przypadku
siłowni wiatrowych konieczne jest
odpowiednie posadowienie masztów
turbin
oraz
zbudowanie
linii
przesyłowych.
Towarzyszy
temu
przygotowanie
dróg
i
placów
przeładunkowych. Jednak szacuje się, Ŝe
przekształceniu
(skutkującym
utratą
miejsc rozrodu lub Ŝerowania ptaków)
ulega tylko około 2-5% powierzchni
zajmowanej przez całą farmę. Jeśli jednak
dotyczy to siedlisk stanowiących miejsce
występowania chronionych lub rzadkich,
zagroŜonych gatunków organizmów,
to strata taka moŜe być istotna.
Odstraszanie ptaków
Wiele gatunków ptaków, zwłaszcza
Ŝyjących na tzw. terenach otwartych,
czyli pozbawionych lasów, unika
wysokich obiektów (w tym takŜe siłowni
wiatrowych). WiąŜe się to z ich strategią
antydrapieŜniczą, polegającą m. in. na
unikaniu
miejsc
sąsiadujących
z wysokimi obiektami, z których
drapieŜniki mogą wypatrywać zdobyczy.
TakŜe obsługa elektrowni, czyli obecność
ludzi i pojazdów moŜe odstraszać ptaki
podejmujące próbę budowy gniazda
w danym miejscu lub skorzystania
z dogodnych Ŝerowisk. Wszystko to
razem moŜe przyczyniać się do utraty
części potencjalnie dogodnych siedlisk
dla ptaków.
Hötker i in. (2006) stwierdzili negatywny
wpływ
siłowni
wiatrowych
na
zagęszczenia ptaków w sezonie lęgowym
na 8 spośród 28 badanych gatunków,
w tym – czterech gatunków siewkowych
i dwóch – kuraków. Warto podkreślić, Ŝe
brakuje w tym zestawie gatunków ptaków
drapieŜnych. W tym samym opracowaniu
wykazano takŜe spadek zagęszczenia
ptaków w pobliŜu siłowni wiatrowych
poza sezonem lęgowym. Dotyczyło to 11
z 19 gatunków ptaków, a oprócz tego –
gęsi (kilka gatunków ujętych łącznie).
Dystans unikania wiatraków przez
blaszkodziobe (gęsi, kaczki) oceniono
na kilkaset metrów (nawet do 800 m).
Wobec tego instynktowne unikanie przez
gęsi farm wiatrowych na odległość
kilkuset metrów moŜe powodować
porzucanie dotychczasowych miejsc
koncentracji (np. Ŝerowisk na polach
uprawnych).
Efekt bariery
W tym przypadku mamy do czynienia
z zakłócaniem tras przelotów podczas
migracji długodystansowych oraz przelotów
lokalnych (np. z noclegowisk na Ŝerowiska,
z miejsca gniazdowania na Ŝerowiska).
Zakłócanie
to
powodowane
jest
instynktownym omijaniem róŜnorakich
przeszkód terenowych.
Gazeta 15