Będziecie moimi świadkami
Transkrypt
Będziecie moimi świadkami
TV - Program z 28.08.2011 (Nr. 891) Będziecie moimi świadkami* Pastor Christian Wegert © Kazanie: „Gdy oni tedy się zeszli, pytali go, mówiąc: Panie, czy w tym czasie odbudujesz Królestwo Izraelowi? Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił. Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, i aż po krańce ziemi! ” (Dz. Apostolskie 1, 6-8) W Dziejach Apostolskich 1 Jezus zwraca się do uczniów po raz ostatni, zanim poszedł do nieba. On zwyciężył śmierć, zmartwychwstał i ukazywał się uczniom przez 40 dni. Teraz im powiedział, że nie powinni oddalać się z Jerozolimy i tam czekać, aż zostaną ochrzczeni Duchem Świętym. Uczniowie byli poirytowani. Jeszcze nie rozumieli, jaki naprawdę cel miała misja Jezusa. Dlatego też zapytali: „Panie, czy w tym czasie odbudujesz królestwo Izraelowi?” (werset 6). Wierzyli, że Jezus przyszedł, aby przywrócić narodowe królestwo Izraela. Oni byli zainteresowani tym, by walczyć wraz z narodem, mieli fałszywe pojęcie o konstytucji, granicach Bożego Królestwa i o ludziach. To powinno być o wiele większe niż ziemia Izraela w swoim najlepszym czasie, a mianowicie obejmować ludzi z każdego narodu. To miało się rozszerzyć po krańce ziemi. Uczniowie potrzebowali czasu, aby to wszystko zrozumieć. A jednak Jezus był cierpliwy. Wielokrotnie wyjaśniał im zasady Królestwa Bożego. I odpowiedział im w następujący sposób: „Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił”. Również uczniowie tak bardzo chcieli uzyskać odpowiedź na swoje pytanie: Jezus sprowadził ich z powrotem do podstawy zdrowego faktu. Niedawno po raz kolejny samozwańczy prorok zdominował nagłówki prasy. Twierdził, że zna datę powrotu Jezusa. Ludzie sprzedawali swój cały dobytek, aby przygotować się dla Jezusa. Wiadomość dotarła aż do Afryki, i nawet tam ludzie wybiegli na ulicę, aby pozdrowić Jezusa. Wszyscy tam byli, jednak nie przyszedł. Dziś w bibliotekach na całym świecie możesz znaleźć książki nad książkami, które od wieków przepowiadały czas powrotu Jezusa. Wszystkie te książki są jak wczorajsze gazety – one nie są już aktualne, lecz przestarzałe. Okazały się być fałszywe. Jezus mówi nam, że są rzeczy, które nas nie dotyczą. Ponieważ nie zapominajmy, że On sam oświadczył, że nie znał godziny. „Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec” (Marek 13, 32). Arka TV Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V. Doerriesweg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen) Tel.: +49 (0)40/54 70 50 • Fax: +49 (0)40/54 70 52 99 [email protected] • www.arche-gemeinde.de Bankverbindungen Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37 Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9 Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796 Strona 2 - TV-Program 891/ „Będziecie moimi świadkami” My chrześcijanie jesteśmy bardzo skłonni do tego, by być bardziej zainteresowanymi spekulacyjnymi pytaniami o przyszłość, niż łagodnym poleceniem, które dał nam Jezus. On nas nie powołał, by badać czas ostateczny lub być teologicznymi ekspertami, lecz po prostu do tego, aby dawać świadectwo o tym, co uczynił dla nas w Ewangelii. Tylko w taki sposób możemy wydać owoc i zdobywać dusze. Jezus wymaga od nas, abyśmy zakończyli spekulacje, ponieważ mówi: „Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was , i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi!” Zadanie a) Być świadkiem Jezus przed wniebowstąpieniem wyjaśnił wielki misyjny Boży plan w tym świecie. Pokazał im, że ich myślenie dotyczące narodowego Królestwa nie jest Bożym planem i ma małą skalę, lecz że Jego plan idzie znacznie dalej. W tej wielkiej misji Bożego planu możemy mieć udział. Bez pytania ten plan pochodzi jedynie od samego Boga. Nie był to wymysł człowieka. Plan Boga ostatecznie nie jest uzależniony od ludzi. A przecież Jezus wzywa nas do współudziału. Nie powinniśmy być tylko widzami na marginesie, lecz częścią misji. Dlatego Jezus mówi: „Będziecie moimi świadkami”. To jest moment, w którym niektórzy chrześcijanie stają się nerwowi. Kiedy słyszymy te słowa, to myślimy: „Jak, co, ja? Nie mogę tego. To nie jest mój dar. Proszę, nie wymagaj ode mnie, abym poszedł do kogoś i opowiedział mu o Jezusie. Nie mogę przecież tego zrobić!” My myślimy o wszystkim czego nam brak, w celu wypełnienia tej misji. Z pewnością brakuje nam kursów na temat ewangelizacji. My potrzebujemy przecież świadectwa. Musimy przecież jeszcze książkę przeczytać. I dlatego mówimy: „Przykro mi, nie mogę tego zrobić!” Tym, co w tym przeoczamy, jest to, co powiedział Jezus: „Będziecie moimi świadkami”. Nie powiedział: „Zawsze będziecie mieli stosowne słowa” lub „będziecie ekspertami” lub „będziecie mądrzejsi niż te osoby, z którymi będziecie rozmawiać”. Nie, On po prostu mówi: „Będziecie moimi świadkami”. Świadek to ktoś, kto coś widział, słyszał i przeżył i o tym wówczas składa świadectwo. Być świadkiem Jezusa Chrystusa znaczy po prostu powiedzieć, co Bóg uczynił dla ciebie. To oznacza, złożyć sprawozdanie z tego, jak życie Jezusa, Jego śmierć i zmartwychwstanie zmieniło ciebie. W Jana 9 jest sprawozdanie o niewidomym od urodzenia. Jezus uzdrowił go w sobotę. Skutkiem tego, przywódcy religijni wywierali nacisk na uzdrowionego. Złościli się na Jezusa i na to, że uzdrowił w sobotę. Skierowali swoją złość na tego uzdrowionego człowieka i zabrali go na przesłuchanie: „Dlaczego to zrobił? Jak to zrobił? Kiedy to zrobił? Kim jest ten, który to zrobił?” Mężczyzna ten powiedział tylko jedno: „Nie mam odpowiedzi na te pytania. Wiem jedno: byłem ślepy, a teraz widzę!” To było to, co miał do powiedzenia. To proste! Był świadkiem Jezusa i tego, co Syn Boży uczynił w jego życiu. Do tego jesteśmy powołani. My komplikujemy te rzeczy i sprawiamy, że są dla nas takie trudne. W końcu zdyskwalifikujemy się sami z tego, by być świadkami Jezusa, ponieważ podnieśliśmy zbyt wysoko poprzeczkę. Do czego jednakże jesteśmy powołani, jest bardzo proste: opowiedzieć, jak to kiedyś byliśmy bez Boga i jak On nas zmienił. Pewnego razu Kanonik w Anglii został wezwany przed króla i jego służbę, aby wygłosić kazanie. Wcześniej udał się do arcybiskupa i zapytał: „Jak muszę głosić, aby dosięgnąć serca króla i jednocześnie służącej?” Na to arcybiskup: „skieruj w serce służącej i może być Pan pewny, że obydwoje zostaną poruszeni”. Strona 3 - TV-Program 891/ „Będziecie mi świadkami” b). Być świadkiem lecz nie zachowywać się jak świadek. Jezus powiedział: „Będziecie moimi świadkami”. Nie powinniśmy zachowywać się jak świadkowie, lecz być świadkami. Świadek wie, o czym mówi. Niektórzy chrześcijanie dużo mówią o Bogu, ale precyzyjnie i konkretnie nie mogą nic stwierdzić. Oni sami wcale nie znają prawdziwie zdarzeń Ewangelii. Nie pamiętam za wiele z moich lat szkoły podstawowej. Ale jedno pamiętam bardzo dobrze: do naszej klasy przyszedł policjant, który podał nam zasady ruchu drogowego. On nam wyjaśnił, jak mamy przejść przez ulicę, a mianowicie jak najkrótszą drogą. A potem mówił o tym, kim jest prawdziwy świadek wypadku. To nie jest ten, który słyszy huk, a następnie spojrzy i potem podaje się za tego, który zna całą historię wypadku. Nie, świadkami sa ci, którzy widzieli i przeżyli to, co się zdarzyło podczas wypadku. Huk słyszało wielu, ale nie każdy może powiedzieć jak doszło do zderzenia. Czy jesteś świadkiem huku, czy też osobiście doświadczyłeś przemieniającej Bożej mocy w swoim życiu? Jezus mówi nam, że jesteśmy częścią misji Boga. Ty jesteś częścią planu misji Bożej, podczas gdy jesteś świadkiem – nie dlatego, że coś możesz wiedzieć o Jezusie albo o nim słyszałeś od innych, ale dlatego, ponieważ sam przeszyłeś, jak Bóg zmienił twoje życie. Apostołowie aż do tego czasu nie rozumieli. Widzimy to w pytaniu, które stawiali: „Kiedy przywrócisz królestwo?” Szukali bezpieczeństwa i pozycji geograficznego królestwa. Ale Jezus powiedział im: „Nie, o to nie chodzi. Królestwo moje będzie się rozprzestrzeniać przez zwykłych ludzi – nie przez ludzi, którzy mają szczególny autorytet, ale przez ludzi, którzy mogą opowiedzieć historię o tym, co zrobiłem dla nich. Są to ludzie, którzy coś widzieli i słyszeli, a przede wszystkim doświadczyli i ci są gotowi, otworzyć swoje usta i po prostu tylko o tym opowiedzieć”. Myślisz: to zbyt proste, to zbyt skromne. Ale posłuchaj: to jest Plan Boży. Czy nie chciałbyś dzisiaj poświecić się całkowicie tej nowej służbie świadka? Wtedy zrób to. Amen. *Przekład z języka niemieckiego; kazanie prof. Wolfgang Wegert © z Hamburga (Niemcy) *Uwaga – wszystkie dotychczasowe kazania dostępne są także na stronie internetowej: www.arka-tv.com Teraz możesz zamówić także - bezpłatny Newsletter. Szczegóły dostępne na naszej stronie. Zapraszamy!