Tzw. urlop na żądanie wymaga udzielenia przez pracodawcę.

Transkrypt

Tzw. urlop na żądanie wymaga udzielenia przez pracodawcę.
Tzw. urlop na żądanie wymaga udzielenia przez pracodawcę.
Pracownikowi przysługuje tzw. urlop na żądanie w wymiarze maksymalnie 4 dni w roku
kalendarzowym (art. 1672 k.p.). Wymiar tego urlop ten wlicza się do wymiaru urlopu
wypoczynkowego. Różnica pomiędzy „typowym” urlopem wypoczynkowym a tzw. urlopem na
żądanie sprowadza się do procedury jego udzielania. W obu przypadkach bowiem pracownik ma
prawo do urlopu a pracodawca ma obowiązek go udzielić.
Każdego urlopu, w tym urlopu na żądanie, pracodawca „udziela”. Oznacza to, wbrew stosunkowo
powszechnej opinii, że skorzystanie z urlopu na żądanie również wymaga zgody pracodawcy. Nie jest
tak, że samo złożenie wniosku – żądania przez pracownika, sprowadzającego się de facto do
powiadomienia pracodawcy, jest wystarczające do skorzystania przez niego z uprawnienia
urlopowego we wskazanym dniu. Zwrot „pracodawca jest obowiązany udzielić (…) urlopu”, użyty w
art. 1672 k.p., oraz istota tego zwolnienia urlopowego oznaczają tylko tyle, że urlop ten nie wymaga
wcześniejszego uzgodnienia (planowania) z pracodawcą, wymaga natomiast odpowiedzi z jego
strony. Pracownik nie może zatem rozpocząć urlopu „na żądanie”, dopóki pracodawca nie wyrazi na
to zgody, czyli nie udzieli mu takiego urlopu. Udzielenie urlopu jest jednostronną czynnością
pracodawcy zwalniającą pracownika z obowiązku świadczenia pracy i usprawiedliwiającą jego
nieobecność w pracy. Przepisy nie przewidują możliwości zastąpienia jej żadnym oświadczeniem
pracownika i pracownik sam sobie nie może skutecznie udzielić urlopu (por. wyrok SN z 16.09.2008 r.,
II PK 26/08). Bardziej liberalny, choć starszy, pogląd zakłada, że zgoda może być wyrażona przez
pracodawcę milcząco i dla skorzystania z urlopu wystarczający jest brak odpowiedzi ze strony
pracodawcy. Dopiero sprzeciw pracodawcy wyłącza taką możliwość (por. wyrok SN z dnia 26.01.2005
roku, II PK 197/04). Biorąc jednak pod uwagę, że poglądy te ewoluowały w stronę stanowiska
bardziej restrykcyjnego należałoby na chwilę obecną uznać, że zgoda pracodawcy jest konieczna.
Kolejną kwestią jest obowiązek pracodawcy udzielenia urlopu we wskazanym przez pracownika
terminie. Nie jest on bezwzględny. Mimo że zgodnie z ww. przepisem pracodawca powinien („jest
obowiązany”) udzielić urlopu, a więc uwzględnić żądanie pracownika, może w niektórych
przypadkach odmówić - ze względu na szczególne okoliczności, jeżeli zwolnienie urlopowe we
wnioskowanym czasie koliduje z koniecznością zapewnienia normalnego toku pracy (por. wyrok SN z
16.09.2008 r., II PK 26/08).
Instytucja urlopu na żądanie ma służyć pracownikowi i umożliwić mu skorzystanie z wypoczynku,
zwolnienia z pracy w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach. Nie jest on jednak prawem
bezwzględnym pracownika i mimo swej nazwy – „urlop na żądanie” jego realizacja obok żądania
pracownika wymaga akceptacji pracodawcy. Ponadto, pracownik powinien zgłosić swoje żądanie
najpóźniej w dniu zaplanowanej pracy przed jej rozpoczęciem, zgodnie z obowiązującym go
GACH, HULIST, MIZIŃSKA, WAWER – ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI SP.P.
rozkładem czasu pracy, chyba że regulamin pracy albo obowiązująca u pracodawcy praktyka
(zwyczaj) przewidują późniejszy termin na zgłoszenie wniosku (por. wyrok SN z 15.11.2006 r., I PK
128/06).
Autor:
Agnieszka Śniegowska, radca prawny w Kancelarii GACH, HULIST, MIZIŃSKA, WAWER – adwokaci i radcowie
prawni sp.p.
(www.ghmw.pl)
Jeśli byliby Państwo zainteresowani przeanalizowaniem tej kwestii prosimy o kontakt
z naszymi ekspertami.
Osoby kontaktowe:
Joanna Mizińska, adwokat
partner w kancelarii „Gach Hulist Mizińska Wawer - adwokaci i radcowie prawni” sp.p.
+48 668 017 220
e-mail: [email protected]