Kryzys w Grecji szansą dla macedońskiej

Transkrypt

Kryzys w Grecji szansą dla macedońskiej
Kryzys w Grecji szansą dla macedońskiej gospodarki
Forum, 7 lipca 2011 r.
Autor: Petre Dimitrov
Wpływ kryzysu greckiego na macedońską gospodarkę jest ograniczony. Świat biznesu
powinien wykorzystać tę sytuację dla celów rozwojowych
Środowisko biznesmenów namawia stare-nowe władze Macedonii, by wykorzystać kryzys w Grecji z
korzyścią dla kraju. Należałoby przede wszystkim przyciągnąć do kraju nowych, greckich inwestorów,
gdyż w Macedonii ogólny klimat do inwestowania jest dużo bardziej przyjazny niż w Grecji. Z drugiej
strony macedońscy biznesmeni mogliby aktywniej zaangażować się w zakup spółek z udziałem
greckiego skarbu państwa.
Ljubica Nuri, prezes Macedońskiej Izby Gospodarczej (SKM) uważa, że greccy inwestorzy wykazują
zainteresowanie nowymi kontaktami w regionie. - Trzeba wykorzystać odpowiedni moment i wziąć
udział w prywatyzacji i sprzedaży koncesji np. w porcie salonickim, albo samodzielnie, albo wraz z
innymi krajami regionu – sugeruje Nuri.
A w Grecji obecnie wszystko wystawione jest na sprzedaż. Lotniska, drogi, porty, firmy
telekomunikacyjne, przedsiębiorstwa portowe, to tylko część infrastruktury, która znalazła się na
greckiej liście wyprzedaży i wynajmu koncesji. Dla tamtejszych władz prywatyzacja własności
państwowej jest jedynym sposobem szybkiego uzyskania pieniędzy na zwrot olbrzymich pożyczek.
Większość przedsiębiorstw państwowych rząd w Atenach planuje sprzedać do 2015 r. Chce za nie
uzyskać 15 mld euro. Pod młotek pójdą: operator telekomunikacyjny OTE, porty w Pireusie i
Salonikach, Hellenic Postbank [w Polsce ma udziały w Polbanku – przyp. red.], przedsiębiorstwo
portowe w Salonikach, dostawca gazu DEPA, przedsiębiorstwo kolejowe Trainose, większość kasyn w
pobliżu Aten, jedyny w Grecji totalizator – OPAP i inne.
Nacisk na greckie władze jest coraz silniejszy, zwłaszcza po tym, jak międzynarodowe agencje
obniżyły rating kredytowy Grecji do poziomu C a rating dla ich hybrydowych instrumentów
finansowych do poziomu CCC-, charakterystyczne dla tzw. republik bananowych. Powodem takiej
decyzji jest przekonanie, że Atenom nie uda się spłacić pożyczki w ustalonym terminie.
Eksport do Grecji wciąż maleje
Na greckim kryzysie w Macedonii najbardziej ucierpieli eksporterzy, którzy od 3 lat wysyłają do
południowego sąsiada coraz mniej towarów i usług. – Rodzime przedsiębiorstwa, które handlują z
greckimi firmami mają problemy z uzyskaniem zaległych płatności. Przez ostatnie półtora roku, w
Macedonii zauważalny jest, choć jeszcze nie groźny, trend likwidacji małych greckich przedsiębiorstw –
twierdzą pracownicy Macedońskiej Izby Gospodarczej. Eksport z Macedonii do Grecji w okresie styczeń
– kwiecień 2011 zmalał o 100 mln euro w stosunku do tego samego okresu w roku 2008. Trzykrotny
spadek eksportu jest dowodem na to, że Macedonia bezpośrednio odczuwa kilkuletni kryzys w Grecji.
Była ona jednym z nielicznych krajów, z którymi Grecja miała dodatni bilans handlowy w ostatnich
latach.
W Macedońskiej Izbie Gospodarczej twierdzi się, grecki kryzys może negatywnie wpłynąć na poziom
bezrobocia w Macedonii. Stanie się tak, jeśli małe greckie przedsiębiorstwa będą masowo zamykać
bądź ograniczać swoją działalność. Macedońscy przedsiębiorcy odczuli też bezpośrednio skutki kryzysu
w Grecji, w inny sposób. W wyniku częstych strajków administracji państwowej i wielokrotnie
powtarzających się blokad transportu, uniemożliwiono normalny przepływ macedońskich produktów z
salonickiego portu do innych krajów.
Badania Izby Gospodarczej oraz Instytutu Małych i Średnich Przedsiębiorstw Konfederacji Handlowców
Grecji, na które powołują się greckie media ukazują, że w ubiegłym roku 4 na 5 firm miało poważne
problemy ekonomiczne, podczas gdy co czwartej groziło bankructwo.
Prezes Izby Inwestorów Zagranicznych w Macedonii, Aris Vlahopoulos twierdzi, że działalność
niektórych zagranicznych przedsiębiorstw napotyka na trudności wynikające głównie z ogólnego
kryzysu gospodarczego, jednak duże greckie kompanie działają sprawnie i pozostają stabilne. Uważa
on też, że nie należy spodziewać się masowego odpływu greckiego kapitału z Macedonii. – Nic nie
wskazuje na to, by tak się stało, zwłaszcza w przypadku dużych przedsiębiorstw – przekonuje.
Niektóre przedsiębiorstwa przenoszą swoją działalność z Grecji do innych krajów bałkańskich, np.
Bułgarii i Macedonii. Wiele z nich już od dawna działa w tych krajach, ze względu na niższe koszty
utrzymania, np. tańszą siłę roboczą. Inwestycjom w Macedonii sprzyjają też niższe podatki dla firm –
dodaje Vlahopoulos. Kwestia ta dotyczy głównie producentów tekstyliów, których fabryki działają w
Macedonii od lat.
W ostatnim dwudziestoleciu greckie inwestycje w Macedonii przekroczyły 1 mld euro. W kraju
funkcjonuje ok. 300 greckich przedsiębiorstw, które działają niemal w każdym sektorze macedońskiej
gospodarki.
Wpływ kryzysu ograniczony
Kryzys w Grecji wpływa oczywiście na macedońską gospodarkę, jednak jest on do pewnego stopnia
ograniczony. W najbliższym czasie w Macedonii nie są spodziewane silne negatywne fluktuacje
wynikające z sytuacji w Grecji – przekonuje minister finansów Zoran Stavreski. – Jakkolwiek grecki
kryzys negatywnie odbija się na macedońskiej gospodarce, to jednak dość dobrze radzi ona sobie z
tym problemem, poprzez wchodzenie na inne rynki. Fakt, że eksport wzrósł w okresie styczeń kwiecień 2011 o 44% w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku, świadczy o tym, że
uporano się z greckim kryzysem – twierdzi Stavreski.
Także prezes MFW w Macedonii, Wes McGrew uważa, że bezpośredni wpływ greckiego kryzysu na
macedońską gospodarkę nie jest, aż tak wielki, jakby się mogło wydawać. – Sytuacja tutejszych
banków jest stabilna i niezależna od kondycji ich spółek-matek w Grecji. Ryzyko oczywiście pozostaje,
ale mamy nadzieję, że sytuacja w Grecji się ustabilizuje, co będzie maiło także pozytywny wpływ na
gospodarkę w Macedonii – oświadczył McGrew.
Greckie banki w Macedonii bezpieczne
Narodowy Bank Macedonii stale monitoruje sytuację w Grecji i analizuje ewentualne następstwa dla
macedońskiego sektora bankowego. - Eskalacja napięć społecznych w Grecji nie doprowadzi do
zagrożenia płynności i zdolności kredytowej greckich banków w Macedonii. Stopanska Banka Skopje i
Alpha Banka Skopje, ze względu na ich wysoką adekwatność i płynność kapitałową, jest stabilna –
mówi dyrektor NBM, Dimitar Bogov.
Już wcześniej dyrektorzy obu wyżej wymienionych banków zapewniali, że sytuacja podległych im
spółek jest stabilna oraz, że depozyty ich klientów są bezpieczne.
Zgodnie z macedońskim prawem bankowym Stopanska Banka i Alpha Bankato niezależne podmioty
prawne zarejestrowane w Republice Macedonii, których udział własny (spółki-matki) lub osób
powiązanych nie może przekroczyć 10%. W zwiazku z tym możliwość wypływu kapitału do Grecji jest
ograniczona. W rzeczywistości wkład zagranicznych inwestorów w obu bankach jest znacznie
mniejszy, niż ustawowe 10%.
Macedońskim bankom nie grożą też wielomilionowe straty z powodu inwestycji w greckie papiery
wartościowe lub kredytowania greckich podmiotów, ze względu na niewielki udział kredytów wobec
greckich rezydentów.
Tłum. i red. Łukasz Fleischerowicz

Podobne dokumenty