list - Biblioteka pod Atlantami

Transkrypt

list - Biblioteka pod Atlantami
Wałbrzych, 17 września 2016 r.
Szanowny Przechodniu!
W pierwszych słowach mego listu serdecznie pozdrawiam Cię, gdy w ten świąteczny dzień
przechadzasz się ulicą mego imienia. Żeby spacer ten uczynić Ci słodszym i przyjemniejszym, piszę
Ci mój wiersz. Przeczytaj go sobie po cichu lub Twoim bliskim na głos.
Stokrótki
Miło po listku rwać niepełną stokroć
I rozkochanych słów różaniec cedzić,
Miło przy ludziach było raz powiedzieć,
Że się kochamy i mówić po stokroć.
Miło zabłądzić pod lipowe cienie
Z kwiatkami w ręku — i patrząc ukradkiem,
Wzajemnie mówić obrywanym kwiatkiem:
Kochasz!... i pani kochasz mnie szalenie...
Gdy nas różowa poróżniała sprzeczka,
A zgody ciągłe zabraniały świadki,
Pamiętasz, luba, jak te białe kwiatki,
Jeden mówił: n i e — a drugi: t r o s z e c z k a.
Dzisiaj samotny, dzisiaj bez nadziei
Błądząc po skałach, wszystkie moje smutki
Zbiegły się razem do białej stokrótki,
Co była siostrą stokrótek w alei.
Rwałem ją ... listki leciały w błękicie,
Aż na jezioro, ze skały gdziem siedział;
I wiesz, co listek ostatni powiedział? —
Luba, że jeszcze kochasz mnie nad życie.
Jeśliś spragniony innych moich wierszy lub utworów innych pisarzy czy poetów, wstąp
do Biblioteki pod Atlantami, a znajdziesz ich tam pod dostatkiem.
Juliusz Słowacki

Podobne dokumenty