Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
Transkrypt
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Kronika związkowa 18 czerwca 2015 Nr 049(2538)/2015 http://kronika.opzz.org.pl Rok XVIII Redaktor: Paweł Spychalski e-mail: [email protected] tel.: 022 551 55 03, fax: 022 551 55 24 00-924 Warszawa, ul. M. Kopernika 36/40 SPOTKANIE LEWICY W OPZZ W środę, 17 czerwca, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zorganizowało spotkanie około trzydziestu partii i organizacji lewicy. Celem spotkania miało być porozumienie, a w konsekwencji stworzenie jednej wspólnej listy w najbliższych wyborach parlamentarnych. Po ponad trzech godzinach rozmów politycy dogadali się co do stworzenia zespołu programowego-organizacyjnego, który już w mniejszym gronie zajmie się opracowywaniem wspólnego programu wyborczego. Na jego czele stanie Barbara Nowacka. OPZZ nie będzie zastępował partii lewicowych ani kierował ich rozmowami. - Ruch zawodowy ma zadania ekonomiczne. Będziemy zabiegali we wszystkich ugrupowaniach, by nasz program był zrealizowany - powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz. BP OPZZ Protest nauczycieli od września Prezydium ZG ZNP podjęło uchwałę ws. wszczęcia sporu zbiorowego od 1 września br. – poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej 17 czerwca. - Dajemy rządowi dwa miesiące na spełnienie naszych żądań. Jeśli rząd nie podejmie rozmów do 24 sierpnia, od 1 września wejdziemy w spór zbiorowy. Oczekujemy konkretów, nie obietnic. A konkrety są zapisywane w budżecie. Prezydium ZG ZNP podjęło uchwałę ws. wszczęcia sporu zbiorowego od 1 września br. – poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej 17 czerwca. - Dajemy rządowi dwa miesiące na spełnienie naszych żądań. Jeśli rząd nie podejmie rozmów do 24 sierpnia, od 1 września wejdziemy w spór zbiorowy. Oczekujemy konkretów, nie obietnic. A konkrety są zapisywane w budżecie. W uchwale Prezydium ZG ZNP, czytamy, że „w związku z dalszym brakiem woli prowadzenia dialogu społecznego przez Ministra Edukacji Narodowej, podjęte zostaną działania zmierzające do wszczęcia 1 września 2015 roku sporu zbiorowego ze wszystkimi szkołami i placówkami objętymi działaniem Związku Nauczycielstwa Polskiego w przypadku, gdy postulaty ZNP nie zostaną spełnione przez Ministra Edukacji Narodowej do 24 sierpnia 2015 roku". Żądania ZNP są następujące: 1. Zachowanie, wynikających z ustawy Karta Nauczyciela (w brzmieniu obowiązującym 1 września 2014 r.) uprawnień nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych; 2. podwyższenie o 10% wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych oraz zmiany w systemie wynagradzania pracowników samorządowych; 3. zahamowanie - prowadzącego do pogorszenia warunków pracy i wynagradzania pracowników oświaty - przekazywania przez samorządy szkół i placówek oświatowych do prowadzenia przez osoby fizyczne i osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego; 4. zapewnienie uprawnień wynikających z ustawy Karta Nauczyciela nauczycielom zatrudnionym w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach prowadzonych przez osoby fizyczne oraz osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego. Zgodnie z prawem, pracodawcą nauczyciela jest szkoła lub zespół szkół. Dlatego na podstawie obecnie obowiązujących przepisów, spór zbiorowy może być prowadzony ze szkołą (zespołem szkół), w której zatrudnieni są członkowie ZNP. - Spór zbiorowy może dotyczyć warunków pracy, płac lub świadczeń socjalnych oraz praw i wolności związkowych pracowników. Dlatego nasze żądania są tak ściśle zdefiniowane – mówił Sławomir Broniarz. Dodał, że nie jest to jednak protest tylko w sprawie podwyżek. - Protestujemy przeciwko dezawuowaniu pracy nauczycieli, lekceważeniu i obrażaniu pedagogów. Nie zgadzamy się na demontaż publicznych szkół prowadzonych przez samorządy, likwidację placówek i przekazywanie szkół stowarzyszeniom i fundacjom, na pogorszenie warunków pracy i płacy nauczycieli. Na zwolnienia i bezrobocie w oświacie – wymieniał. Wg szacunków ZNP, utratą pracy zagrożonych jest ok. 5 tysięcy nauczycieli. Najwięcej zwolnień będzie w woj. śląskim: 414 os., łódzkim: 303 i świętokrzyskim: 292 os. Ale to nie wszystko. Mamy do czynienia z ograniczaniem etatów na duża skalę. Ta sytuacja dotyczy aż kilkunastu tysięcy nauczycieli w całym kraju, najwięcej w woj. świętokrzyskim: 1780 os., śląskim: 1646 os. ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze. Wszystkie zaskarżone przepisy zostały wprowadzone ustawą z dnia 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców (Dz. U z 2011 r. Nr 106, poz. 622, ze zmianami). Po przeprowadzeniu rozprawy Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w którym uznał za słuszne 3 zarzuty. Wszystkie związane z przepisami dotyczącymi przekształcenia spółdzielni pracy w spółkę prawa handlowego. Spośród zaskarżonych przepisów najważniejsze dla spółdzielców było zbadanie konstytucyjności kontrowersyjnego Działu VI „ Przekształcenia spółdzielni pracy". Całość wystąpienia Zbigniewa Zbrzyznego na stronie OPZZ. Płaca minimalna dla polskich kierowców także w Norwegii Komunikat prasowy ZZ Maszynistów Informujemy, że działania Ogólnopolskiego Komitetu Strajkowego w Przewozach Regionalnych uzyskały wsparcie związków zawodowych z dwóch największych spółek kolejowych – PKP Polskie Linie Kolejowe oraz PKP Cargo. W dniu wczorajszym, tj. 16 czerwca br., Rada Sektora Przewozów Towarowych Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce przyjęła jednomyślnie uchwałę o pełnym poparciu działań strajkowych w obronie miejsc pracy w Spółce Przewozy Regionalne i wezwała wszystkie organizacje ZZM i członków do czynnego wsparcia solidarnościowego strajkujących pracowników PR. Brak reakcji właścicieli na strajk w Spółce PR i niezapewnienie pracownikom gwarancji zatrudnienia, a tym bardziej próby rozbicia strajku spowodują podjęcie działań solidarnościowych SPT w formie "strajku włoskiego". Także wczoraj o solidaryzowaniu się z działaniami Komitetu Strajkowego poinformowały Sekcja Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność” i Rada Branżowa PKP Polskie Linie Kolejowe, które w pełni popierają walkę o utrzymanie miejsc pracy oraz zastanawiają się nad formą wsparcia akcji. Związki zawodowe działające w Przewozach Regionalnych sp. z o.o. zdecydowały o podjęciu w spółce akcji strajkowej od dnia 29 czerwca 2015r. od godz. 0.01 BP Informacja po rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym W dniu 16 czerwca 2015 r. poseł Ryszard Zbrzyzny oraz pracownik Klubu SLD radca prawny Stanisław Rydzoń uczestniczyli jako przedstawiciele Wnioskodawców w Trybunale Konstytucyjnym w rozprawie z wniosku grupy posłów, głównie z KP SLD, o zbadanie zgodności z Konstytucją niektórych przepisów Wszystko wskazuje na to, że od 1 lipca Norwegia wprowadzi płacę minimalną dla wszystkich kierowców pracujących na terenie tego kraju. Stawka będzie o około 10 euro większa niż w Niemczech i około 7 razy większa niż w Polsce. A to jeszcze nie koniec. Jak podaje Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych za Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Oslo, "według informacji ze stron internetowych związków zawodowych, powodem wprowadzenia stawek minimalnych było złe traktowanie zagranicznych kierowców i dumping socjalny, skutkujący nieuczciwą konkurencją i traceniem zamówień przez przewoźników norweskich". Chęć ochrony własnych interesów jest oczywiście ciosem w konkurencję, a więc i w polskie firmy. Norweska stawka minimalna dla kierowców ma wynosić 158,32 korony norweskie za godzinę (czyli około 74 złotych) i być wzbogacona o dietę w wysokości 307 koron za dobę (około 144 złotych). Przy szybkim, prostym wyliczeniu okazuje się, że dzienny zarobek kierowcy, przy założeniu, że pracuje 10 godzin, wyniesie przynajmniej 888 złotych (przy obecnym kursie NOK). Suma ta wynika oczywiście z bezpośredniego zastosowania płacy minimalnej. - Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, więc formy nacisku na królestwo są mocno ograniczone. Małe jest zatem prawdopodobieństwo wycofania wprowadzonego prawa. Eksperci z OCRK trzymają rękę na pulsie i przygotowują interpretację przepisów, która pomoże w poprawnym wyliczaniu płacy minimalnej dla kierowców jeżdżących po i do Norwegii w taki sposób, by nie zwiększać niepotrzebnie kosztów pracy. Podobnie jak w przypadku prawa niemieckiego, tak i w norweskiej ustawie obecne są nieścisłości co do obowiązku wypłacania stawki minimalnej w niektórych obszarach działalności transportowej - komentuje Bartosz Najman, prezes Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców. Wśród decydentów z Komitetu ds. Upowszechnionych Umów Zbiorowych (Tariffnemnda) pojawił się głos sprzeciwu wobec wprowadzenia prawa. Przedstawicielka sekcji Logistyka i Transport Konfederacji Pracodawców Norweskich argumentowała, że kierowcy są pracownikami mobilnymi, a nie delegowanymi, obejmowanie płacą minimalną kierowców przebywających w kraju jedynie kilka godzin jest niepraktyczne, a dane stanowiące podstawę tej decyzji są niewystarczające. Przypomnijmy, że w maju Komisja Europejska rozpoczęła przeciwko Niemcom postępowanie o naruszenie unijnego prawa w związku z wprowadzeniem 1 stycznia 2015 r. przez ten kraj przepisów nakazujących zapewnienia także zagranicznym kierowcom ciężarówek przejeżdżający przez Niemcy tranzytem minimalnego wynagrodzenia w wysokości 8,5 euro za godzinę. Berlin zawiesił stosowanie tych przepisów do czasu wyjaśnienia sprawy przez KE. Regulacje dotyczące płacy minimalnej dla zagranicznych kierowców mają szczególne znaczenie dla Polski, która posiada drugą największą flotę samochodów ciężarowych w całej Unii Europejskiej. wnp.pl Więcej: www.opzz.org.pl