Polskie misje w Persji

Transkrypt

Polskie misje w Persji
Strona misyjno- ewangelizacyjna, o. Z. Grad, SVD - misjonarz z Madagaskaru
Polskie misje w Persji
Autor: Zdzisław Grad
10.08.2007.
Jedną z chlubnych kart misyjnego zaangażowania zapisała Polska. O czym mało kto wie, nasze państwo
przez dwa wieki opiekowało się Kościołem w kraju nazywanym od 1935 roku Iranem, a wówczas Persją.
Wspólnota interesów chrześcijańskiej Polski i pogańskiej Persji wytworzyła się wskutek wspólnego wroga
jakim była Turcja. <> Państwo polskie usiłowało wykorzystać swoje wpływy w Persji także do
ewangelizacji tego kraju i objęcia opieką całej działalności misyjnej. Doskonała okazja pojawia się w roku
1604. Wtedy przybywają do Krakowa trzej karmelici włoscy, wysłani przez papieża Klemensa VIII do
pracy misyjnej w Persji. Król Zygmunt III wręcza im listy polecające do szacha Abbasa I. To daje
początek protektoratu królów polskich nad misjami w Persji.
Jedną z chlubnych kart misyjnego zaangażowania zapisała Polska. O czym mało kto wie, nasze państwo
przez dwa wieki opiekowało się Kościołem w kraju nazywanym od 1935 roku Iranem, a wówczas Persją.
Wspólnota interesów chrześcijańskiej Polski i pogańskiej Persji wytworzyła się wskutek wspólnego wroga
jakim była Turcja. <> Państwo polskie usiłowało wykorzystać swoje wpływy w Persji także do
ewangelizacji tego kraju i objęcia opieką całej działalności misyjnej. Doskonała okazja pojawia się w roku
1604. Wtedy przybywają do Krakowa trzej karmelici włoscy, wysłani przez papieża Klemensa VIII do
pracy misyjnej w Persji. Król Zygmunt III wręcza im listy polecające do szacha Abbasa I. To daje
początek protektoratu królów polskich nad misjami w Persji.
Pierwszymi misjonarzami z Polski byli dwaj augustianie, którzy osiedlili się w ówczesnej stolicy kraju
Isfahanie. Misjonarzom wydano nawet zezwolenie na używanie dzwonów. Msze św. mogli odprawiać
publicznie, a kościół stał otworem przez cały dzień. Wkrótce w Isfahanie utworzono stolicę biskupią.
Jeden z karmelitów został pierwszym tamtejszym biskupem i prymasem Persji.
Od 1638 roku do początków XVIII wieku pracowało tam 11 polskich misjonarzy jezuitów i 7 karmelitów.
Jednym z misjonarzy dominikańskich był Polak Rajmund Chrzanowski, który w 1647 roku został
przełożonym misji w Kaffie i przyczynił się do jej znacznego rozwoju. Dla pogłębienia wiary wśród
wiernych założył sodalicję różańcową. Popierany przez Kongregację Rozkrzewienia Wiary, dotarł do
Tatarów perekopskich i Czerkiesów. Szerzył na tych terenach różaniec i lekturę duchową. Ochrzcił ok. pół
tysiąca osób.
W latach czterdziestych XVII wieku Kościół katolicki w stolicy Persji - Isfahanie oddano pod opiekę króla
polskiego, Władysława IV. Żona króla - Maria Ludwika ufundowała nową misję jezuicką w stolicy oraz w
leżącej na północy kraju Dżulfie. W coraz większej liczbie jezuici polscy zasilali misjonarzy francuskich.
W 1654 roku udał się do Persji znakomity teolog i kaznodzieja o. Tomasz Młodzianowski. Podróż odbywał
przez Sydon, Aleppo i Asyrię. Po drodze szukał polskich jeńców, uprowadzonych we wcześniejszych
latach przez wojska tureckie. Udało mu się ich odnaleźć, ale w większości byli już sturczeni. Ponieważ
misja w Isfahanie ograniczała się tylko do kupców europejskich i Ormian, bo Persów pod karą śmierci nie
wolno było nawracać, zrezygnowany o. Młodzianowski powrócił do Polski.
Inną sławną postacią wśród jezuitów był znawca dziewięciu języków o. Tadeusz Krusiński. Urodzony w
1675 roku w Małopolsce, nowicjat odbywa w Krakowie i po święceniach jako trzydziestoletni kapłan udaje
się na misje. Widzimy go w Moskwie i Konstantynopolu, później apostołuje w Smyrnie, Mitylenie i na
Krecie. Zwiedza Arabię, towarzysząc karawanie jako lekarz. Jako podróżnik przebywa w Syrii i Palestynie.
Znajomość wielu języków pomagała mu w osobistych kontaktach z ludźmi różnych kultur i ułatwiała
pracę apostolską.
http://www.grad.svd-mad.org
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 02:08
Strona misyjno- ewangelizacyjna, o. Z. Grad, SVD - misjonarz z Madagaskaru
Pod koniec XVII wieku było w Persji 12 wielkich stacji misyjnych kierowanych przez augustianów,
karmelitów, kapucynów i jezuitów. Stacje te stale uposażał i polecał sam król Jan III Sobieski. Polscy
jezuici ze stacji szamachijskiej nosili tytuł &bdquo;kapelanów poselstwa Jego Mości Króla
Polskiego&rdquo;. W razie potrzeby służyli jako tłumacze i przewodnicy posłów polskich, a niekiedy sami
byli posłami, m.in. ks. Jan Gostkowski i ks. Ignacy Zapolski. Ten ostatni chciał założyć w Gandży
seminarium misyjne. Do tego jednak nie doszło wskutek sprzeciwu rzymskiej Kongregacji Rozkrzewiania
Wiary. W tym miejscu powstała natomiast stacja misyjna.
Wobec małej liczby katolików uważano, że więcej jest tam pasterzy niż owieczek. W związku z tym jezuici
polscy zaprzestali posyłania na tę misję ludzi i pieniędzy, tym bardziej, że byli już tam kapucyni i jezuici z
Francji. W sumie historia polskiej misji w Persji to historia wielkich ofiar i raczej nikłych owoców.
Andrzej Miotk SVD
http://www.grad.svd-mad.org
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2017, 02:08

Podobne dokumenty