,,Są to dosłowne wypowiedzi” Protokół Nr XXX/2009 z XXX – tej

Transkrypt

,,Są to dosłowne wypowiedzi” Protokół Nr XXX/2009 z XXX – tej
,,Są to dosłowne wypowiedzi”
Protokół Nr XXX/2009
z XXX – tej zwyczajnej sesji Rady Miasta Lubawa
odbytej w dniu 26 sierpnia 2009 roku w sali sesyjnej
Urzędu Miasta Lubawa
Początek obrad godz. 11.15
Zakończenie obrad godz. 14.00
Podjęto uchwały:
Nr XXX/242/2009
Nr XXX/243/2009
Nr XXX/244/2009
Nr XXX/245/2009
Obecnych radnych 15 w/g podpisanej listy obecności
Lista obecności stanowi
zał. Nr 2 do protokołu z sesji
Ogółem w sesji wzięło udział 30 osób
Lista obecności stanowi
zał. Nr 3 do protokołu z sesji
Przebieg porządku obrad:
1.Otwarcie, stwierdzenie prawomocności i uchwalenie porządku obrad.
2.Przyjęcie protokołu z ostatniej sesji.
3.Sprawozdanie z działalności Burmistrza Miasta w okresie między sesjami.
4.Zapytania i wolne wnioski.
5. Podjęcie uchwał w sprawach:
a\ wyrażenia opinii dotyczącej projektu uchwały Rady Powiatu w sprawie ograniczenia działalności
Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie,
b\ przyjęcia Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Lubawa,
c\ realizacji i współfinansowania projektu „Rewitalizacja centrum – Starego Rynku Miasta Lubawa
etap I”,
d\ zmian w budżecie miasta na 2009 rok,
6. Odpowiedzi na zapytania i wolne wnioski.
7. Zakończenie obrad.
Ad. 2. Przyjęcie protokołu z ostatniej sesji.
Protokół z XXIX-tej zwyczajnej sesji Rady Miasta wyłożony był do wglądu w Referacie
Organizacyjnym. Z treścią protokołu zaraz po jego napisaniu zapoznała się Przewodnicząca Rady
nie wnosząc żadnych uwag.
W wyniku przeprowadzonego jawnego głosowania Rada Miasta 15 głosami "za", "przy
przeciwnym" - 0 głosie i "wstrzymującym się - 0 głosie przyjęła protokół z XXIX - tej zwyczajnej
sesji Rady Miasta odbytej w dniu 29 czerwca 2009 roku.
Ad. 3. Sprawozdanie z działalności Burmistrza Miasta w okresie między sesjami.
P. Burmistrz - przedstawił sprawozdanie.
Sprawozdanie z działalności Burmistrza
Miasta w okresie między sesjami stanowi
zał. Nr 4 do protokołu z sesji.
P. radny Grubalski - Pani Przewodnicząca, Panie Burmistrzu mam pytanie dotyczące
wykonawstwa ronda tam na krajówce, termin zakończenia wykonania robót budowlanych. Mówił
Pan o wrześniu 2009, to dobrze?
P. Burmistrz - 2010.
P. radny Grubalski – 2010 tak? Dobrze, dziękuję.
P. Burmistrz – pomyliło się.
P. radny Szczawiński – Panie Burmistrzu, chciałbym spytać. Ten budynek socjalny on zostanie
wykonany, rozumiem, już jak gdyby całkowicie, to znaczy od razu do zamieszkania dla tych
mieszkańców, czyli ta cena obejmuje wykonanie wszystkiego tak? Pod, do, no stan gotowy, czyli
łazienki, wszystko. Jaka jest tam cena bo nie wiem czy dobrze policzyłem za metr2, czy można to w
tej chwili podać.
Kierownik Ref. IGK P. S. Łątkowski – uwzględniając powierzchnię użytkową i powierzchnię
komunikacji czyli 552 metry2 i biorąc pod uwagę ceny brutto oferty to jest 2.397,95 zł za metr a
uwzględniając ceny z wykupem to jest 3.203, 34 zł no ale w tej sytuacji gdzie mielibyśmy,
zakładam tu, tak jak tu była dyskusja wcześniej, kupić od razu 14 mieszkań od prywatnego
dewelopera to tak czy inaczej i tak trzeba by na to zaciągnąć kredyt, czyli tak naprawdę powinno
się przyjąć tą cenę bez wykupu, przynajmniej takie moje zdanie. Czyli niecałe 2.400 zł.
P. radny Piotrowicz – ja bym prosił o uzupełnienie, bo podawanie do powierzchni całkowitej,
jest troszkę złudne, prosiłbym o podanie do powierzchni użytkowej, cenę powierzchni użytkowej.
Kier. Ref. IGK P. S. Łątkowski – 463 metrów całej powierzchni mieszkań.
P. Burmistrz – ja bym chciał jeszcze może dopowiedzieć tutaj Państwu radnym, że my mamy
dylemat. Proszę pamiętać, że część tych rodzin mieszka w budynkach prywatnych, jak
wykorzystują te mieszkania w budynkach prywatnych, ja nie będę tutaj się zagłębiał w sytuację, ja
chcę tylko powiedzieć, że tylko moje dobre układy z niektórymi właścicielami tych prywatnych
budynków, nie doprowadziły do procesu i z miastem Lubawa, które mogły się zakończyć większą
kwotą jaką kosztuje wykonanie tego budynku.
Kierownik Ref. IGK P. S. Łątkowski – a więc biorąc pod uwagę tą powierzchnię użytkową
mieszkań 463 metry2 i ustosunkowując się do ceny brutto oferty to jest 2.840, 50 za metr a
ustosunkowując się do ceny z wykupem to jest 3.819 zł. za metr.
P. radny Szczawiński – czyli, jeżeli dobrze zrozumiałem to cena powierzchni użytkowej łącznie z
wykupem trzy osiemset...
Kierownik Ref. IGK P. S. Łątkowski – 3.820
P. radny Szczawiński – znaczy około 3.800 za metr.
Kierownik Ref. IGK P. S. Łątkowski – tak, przy czym to jest, w standardzie. Nie w standardzie
TBS – owskim, to należy podkreślać wyraźnie bo to nie jest budynek TBS – u gdzie są okapy,
kuchnie elektryczne itd. ale z podstawowym wyposażeniem, gdzie trzeba sobie podwiesić tylko
jakiś żyrandol, czy kinkiet, czy coś jeszcze i spokojnie można mieszkać.
P. radny Szczawiński – dobrze, dziękuję bardzo.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – ja nim uzupełnię w dwóch zdaniach wypowiedź kierownika,
chciałem w imieniu Burmistrza i Pani Przewodniczącej powitać panie z warmińsko – mazurskiej
agencji Rozwoju Regionalnego, Panie Dyrektor Marta Piskorz i Pani Alicja Pilarczyk, które będą do
Państwa dyspozycji w sytuacji kiedy wrócimy do rozmowy o Lokalnym planie Rewitalizacji.
Natomiast dodając jeszcze dwa zdania do przedmówcy, pragnę zwrócić uwagę na jedną rzecz.
Państwo pytacie się tylko i wyłącznie o metraż użytkowy mieszkań, który wynosi 463 metry 2 i do
tego dochodzą ciągi komunikacyjne, czyli klatki schodowe o powierzchni 89 metrów2. Proszę
zwrócić uwagę, że prywatny deweloper, sprzedając mieszkania, ciągi komunikacyjne kalkuluje w
cenie, dlatego też można to liczyć dwojako albo tylko do liczby metrów 40, 63 metry 2, bądź do
pełnej powierzchni użytkowej 552 metry2.
Ad. 4. Zapytania i wolne wnioski.
Wiceprzew. Rady P. Grubalski - Panie Burmistrzu mam pytanie w sprawie muru tam za
Domem Rzemiosła. Tam te schody są i tam jest w bardzo złym stanie ten mur i tam ludzie chodzą,
po prostu zagraża bezpieczeństwu ludzi. Trzeba zwrócić uwagę, żeby jakoś go zabezpieczyć tam,
żeby nie zagrażał pieszym. Dziękuję.
P. radny Sarnowski – Pani Przewodnicząca, Panie Burmistrzu chciałbym aby dyskusja z Komisji
znalazła jakiś wniosek, chodzi mi o ten ruch komunikacyjny w mieście i prosiłbym, żeby Pan
Burmistrz zwrócił się na piśmie do Komendanta Komisariatu, żeby Policja zintensyfikowała po
prostu swoją pracę z wyszczególnieniem tych punktów zagrożenia, tj. osiedle królewskie, tj. ulica
Matejki, nie wiem jak teraz ten łącznik tam się nazywa. Po prostu dać wykaz policjantom, w
których miejscach należy zwrócić uwagę, czy to w formie pouczenia, bo to jest wbrew przepisom
ruchu drogowego, po prostu zagraża bezpieczeństwu ludzi tam zamieszkujących, dziękuję. A
jeszcze jedno bym dodał, przed zakładem Pana Szynaki, no nie mogą stać trzy tiry gdzie długość
jednego z przyczepą jest a są trzy i tam naprawdę kiedyś ktoś zginie w tym punkcie. To też po
prostu tam trzeba ten problem rozwiązać, nie mogą być, tam nigdzie nie ma ucieczki, będzie
czołówka. Dziękuję bardzo.
P. radny Wyżlic – Panie Burmistrzu mam pytanie odnośnie ulicy Lipowej, tam już do tej pory
zostało nawiezione, zmielony asfalt, parę metrów to jest, ale Pan Burmistrz obiecywał położenie
tam płyt, które będą zdejmowane z ulic remontowanych a druga sprawa to jest, rozmawialiśmy
kiedyś odnośnie nieprzyjemnych zapachów, które wydzielają się z oczyszczalni i była mowa
odnośnie zakładu Mlekovita, że ona, że Mlekovita nieczystą, za mocno zanieczyszczone wodę
wpuszcza do oczyszczalni. Czy coś jest zrobione w tym względzie.
P. radny Szczawiński - Panie Burmistrzu chciałbym podziękować w tym miejscu za to, że w
końcu Lubawa doczekała się materiałów reklamujących, promujących nasze miasto. Otrzymaliśmy
jedną widokówkę, plan miasta, bardzo ładnie wydany i wydawnictwo pod tytułem Lubawa między
przeszłością a przyszłością w dwóch językach, bardzo ładnie wydane. Chciałbym spytać, jakie
kwoty zostały przeznaczone na te wydawnictwa i jaki jest udział tych wydawnictw w całej kwocie,
które miasto przeznacza na promocję w tym roku. Prosiłbym o podanie całości i wyszczególnienie
na co, jakie kwoty zostały, czy też jeszcze zostaną do końca roku przeznaczone i mam pytanie
jeszcze takie, przez kogo te materiały zostały przygotowane i wydane oraz wydrukowane, bo tu
akurat na tych dwóch to jest tylko wpisany Urząd Miasta, nie ma kto to wyprodukował, tu jest
agencja reklamowa ale też prosiłbym o podanie kto to wydrukował i jeszcze jedno pytanie. Na
poprzedniej sesji prosiłem o informacje na temat tego budynku przy Gimnazjum i chciałbym w tej
chwili tylko się przypomnieć, żeby to nie umknęło na koniec sesji, tak? Dziękuję.
P. radny Wyżlic – jeszcze ja, odnośnie właśnie tych materiałów reklamowych. Czy można będzie
je zakupić, czy one będą w dostępnej sprzedaży, czy one będą tylko jako rozdawane przez Urząd
Miasta?
P. radny Gul - ja chciałbym na początku podziękować radnemu Sarnowskiemu za tak ciepłe słowa
ale uważam, że główne podziękowania to należą się Piotrowi Szauer, ja jedynie mogłem mu
dopomóc, doradzić jako jego opiekun i w związku z tym mój taki problem, może niemiła sytuacja
ale dotyka bezpośrednio mojej osoby dlatego pewnych rzeczy pozostawiałem, że tak powiem za
kulisy, ale o tym chciałbym powiedzieć. Dotyczy właśnie festiwalu i ludzi z nim związanych.
Pierwsza rzecz, przykre to jest ale muszę, proszę mi wybaczyć Dyrektorze Paprocki, chodzi o
organizację. Jeśli robimy imprezę ogólnopolską to niestety organizacja musi być lepsza, to znaczy
ludzie nie mogą czekać, przychodząc na koncert, kiedy zespół się stroi, to jest po prostu
niedopuszczalne, niedopuszczalne i dlatego też moja osoba została dotknięta w tym, że nie wiem
czy to jest zbieg okoliczności, ale podczas dwóch występów niejako utrudniano mi pracę w
wykonywaniu pewnych utworów i po prostu nie wiem ku czemu to miało służyć. Chciałbym po
prostu, żeby to jakoś było zwykłe nieporozumienie, ale jeżeli ja delikatnie zwracam uwagę, że po
prostu tak nie może być, słyszę odpowiedzi gdzieś tam zza kulisów, że Gul to jest pionek. Być
może jestem pionkiem w tej całej grze, nie twierdzę, nie mam jakichś wymagań w tym wypadku
jakichś sprzętowych, tylko po prostu chciałbym, żeby moje wykonanie a tym bardziej
wykonywaliśmy, nawiązując do słownika biograficznego utwory ks. Janusza Stanisława Pasierba,
który urodził się w Lubawie, myślę, że dla Lubawiaków, Lubawian było to niesamowite przeżycie
po raz kolejny przybliżyć tą sylwetkę i w związku również z tym moje pytanie do Dyrektora. Jak to
jest, że wieloletni pracownik Domu Kultury, chodzi mi o Pana Wiśnickiego, który kiedyś nagłaśniał
imprezy, robił to różnie, ja nie przeczę, czy jest najlepszym fachowcem, czy jest słaby , czy dobry,
nie mnie w tym oceniać. Wiadomo każdy ma jakieś uchybienia ale człowiek, który wiele lat
nagłaśnia imprezy, obecnie kopie rowy przed Domem Kultury a jest zatrudniany nowy człowiek,
nie wiem, nie znam jego kompetencji ale nie wiem, ja jeśli chodzi o moją osobę, ja zachowywałem
się w porządku i zespół "Sfera szeptów" a od tej osoby po prostu nie dostaliśmy tego czym on się
zajmuje i stąd moje pytanie. Na jakiej zasadzie Pan Curzydło pracuje w Domu Kultury, czy on jest
zatrudniony i dlaczego Pan Wiśnicki niejako został zdegradowany, po prostu szkoda mi było tego
człowieka, który no przed koncertem biegał w tym kościele i z tymi kablami, on się denerwował a
po koncercie też doszły takie słuchy, że praktycznie zwalono całą winę na niego, że sprzęt działał
tak, że to tak. To po prostu bardzo nieprzyjemne rzeczy i chciałbym tą sprawę wyjaśnić bo
naprawdę szkoda mi Pana Wiśnickiego, że tak go w tym momencie potraktowano. Dziękuję.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – przepraszam, czy ja mogę teraz.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – ale na końcu, odpowiedzi są na końcu Panie Paprocki. To
jeszcze może ja mam pytanie i prośbę bo tyle mówiliśmy na Komisjach wspólnych o zalesieniu o
zadrzewieniu o zielonej Lubawie. Nie tak dawno na obchodach Powiatu lubawskiego dostaliśmy
drzewko papieskie i wspólnie go wkopaliśmy, tak wkopaliśmy. Nie tak dawno poszłam zobaczyć
czy ono żyje, jak się przyjęło i rzeczywiście jest fajne, natomiast aż się prosi, żeby ufundować
jakąś tabliczkę, małe ogrodzenie, oczywiście w porozumieniu z dziekanem Brezą, ponieważ to
drzewko jest na t5erenie parafii. Może Pani Skarbnik by znalazła jakieś pieniądze, to nie muszą być
duże pieniądze, no po prostu żeby to nie zniszczyć tego, to może być naprawdę fajna pamiątka.
Dziękuję bardzo.
Ad. 5. Podjęcie uchwał w sprawach:
a/ wyrażenia opinii dotyczącej projektu uchwały Rady Powiatu w sprawie
ograniczenia działalności Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w
Iławie,
Przewodnicząca Rady P.A.Tańska - przedstawiła projekt uchwały.
W wyniku przeprowadzonego jawnego głosowania Rada Miasta 12 głosami "za", przy
"przeciwnych" - 2 głosach i "wstrzymującym się" - 1 głosie podjęła uchwałę.
Uchwała Nr XXX/242/2009 w sprawie
wyrażenia opinii dotyczącej projektu
uchwały Rady Powiatu w sprawie
ograniczenia działalności Powiatowego
Szpitala im. Władysława Biegańskiego
w Iławie stanowi zał. Nr 5 do protokołu z sesji,
b/ przyjęcia Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Lubawa
Przewodnicząca Rady P.A.Tańska - przedstawiła projekt uchwały.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – dyskusja na temat LPR trwa, nie mniej jednak przez
szacunek dla Pań, które przyjechały być może należało by udzielić Paniom głosu i może
uzupełniłyby nasze wypowiedzi dotyczące sposobu czy też formuły, jak powstawał ten plan, w jaki
sposób był on redagowany przez obie strony i skąd a nie inny taki konsensus zawarty w tym
dokumencie.
Dyrektor P. M. Piskorz – proszę Państwa, Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Lubawa został
opracowany i złożony do konsultacji społecznych i w tej chwili mamy nadzieję, że zostanie za
chwilę uchwalony. Pierwsze kroki jakie podjęliśmy myślę, że niemal nawet dwa lata temu, w
pracach, kiedy rozpoczęła się praca nad Lokalnym Programem Rewitalizacji, przyznam szczerze, że
my jako zleceniodawca byliśmy mile zaskoczeni postawą Urzędu Miasta, ponieważ pracowaliśmy
nad nie jednym takim programem i do tej pory było tak, że to, że przystępuje miasto do
opracowania programu rewitalizacji było po prostu do tej pory ogłaszane na stronach i wszystkie
podmioty, które, mogłyby być zainteresowane, to tak naprawdę po ich stronie leżała, do nich
należała ta inicjatywa, czy oni się tym zainteresują, czy mają odpowiednią wiedzę i w jaki sposób
ją zdobędą. Kiedy my podjęliśmy tą pracę tutaj, dostaliśmy wyraźnie od Pana Burmistrza od razu
polecenie, że oprócz tego, że jest taka informacja upowszechniana to my do konkretnych instytucji
kluczowych dla miasta, mamy się zgłosić sami. Mamy sami wyjść z tą inicjatywą, że jeśli będą
potrzebowali jakiejkolwiek informacji, chcieliby się dowiedzieć jak wygląda praca nad programem
rewitalizacji, jakie są możliwości, co wiąże się potem z tym, uchwaleniem, ten program
rewitalizacji, że te informacje po prostu tym podmiotom mamy po prostu dostarczyć. Myśmy
szereg spotkań odbyli, po to właśnie aby Państwa poinformować. Spotykaliśmy się z proboszczami,
z proboszczem Rozmarynowiczem i proboszczem Brezą, spotykaliśmy się z siostrą Wardowską,
która zajmuje się szpitalem, opieką paliatywną. Spotkaliśmy się z pedagogami szkolnymi,
spotkaliśmy się z Urzędem Pracy, z MOPS – em, przepraszam, że tak mówię instytucjami, ale
oczywiście spotykaliśmy się z kluczowymi osobami dla tych instytucji i oczywiście z Komendą
Policji. Program, który myśmy napisali wówczas, pracę nad tym zostały przez chwilę wstrzymane
dlatego, że pojawiły się nowe wytyczne dla programów rewitalizacji do nowego okresu
finansowania i w związku z tym, żeby też w jakiś sposób nie naciągać Urzędu Miasta na kolejne
pieniądze. Tak mogliśmy wcześniej skończyć projekt, mogliśmy go wcześniej uchwalić, ale
wiedząc, że będą nowe wytyczne, tak naprawdę naciągnęlibyśmy miasto na kolejne pieniądze za
aktualizację dokumentu do nowych wytycznych. W związku z tym wstrzymaliśmy przez jakiś czas
prace, poczekaliśmy na nowe wytyczne i według tych nowych wytycznych program został
ukończony. W trakcie prac prowadzone były konsultacje społeczne, więc po pierwsze te
bezpośrednie, kiedy ja bezpośrednio spotykałam się z instytucjami, z osobami pracującymi w
kluczowych instytucjach dla miasta Lubawa. Ogłoszenie również było na stronach internetowych
kiedy zostały wyznaczone wstępnie pierwsze obszary rewitalizacji i pierwsze fiszki programowe,
projektowe, które zostały zawarte w tym programie, bodajże jedna osoba zgłosiła się do mnie
bezpośrednio z pytaniem jakie są możliwości osób, które powiedzmy osobiście poinformowaliśmy o
programie z tego ogłoszenia na stronie internetowej, jedna osoba zgłosiła się do nas jeszcze o
publiczne informacje. Program został ukończony. Na podstawie tego programu, im bliżej
ogłoszenia już było o konkursie na rewitalizację z Regionalnego Programu Operacyjnego, tym
więcej osób powiedzmy było nim zainteresowanych. No mam nadzieję, że program jest dość
ciekawy, ja sama przyznam Państwu, że miasto Lubawa dla mnie w ogóle było białą kartą, nie
ukrywam, że mieszkam w Olsztynie, pracuję w Olsztynie i sama tego miasta nie znałam. Nie mniej
jednak te wszystkie dokumenty, badania które prowadziliśmy, bo również konsultacje społeczne
były prowadzone w formie badań ankietowych. Ta ankieta została dołączona do programu
rewitalizacji. Naprawdę powstał ciekawy obraz miasta, tak mi się wydaje jako osobie postronnej,
miasta z dużymi możliwościami i z dużym potencjałem i tak naprawdę to o czym Państwo dzisiaj
mówią może, to nie jest akurat tematem na który powinnam teraz mówić, ale jeśli Pan mówi o
ulicy Lipowej, to ja nie będąc osobą z Lubawy, ja znam problem ulicy Lipowej po napisaniu tego
programu rewitalizacji, po nowych tych ankietach, które przeprowadziliśmy i tak samo jeśli nie
mogliśmy dojechać do Urzędu Miasta to tak samo aż w sumie powinniśmy się cieszyć tak, że ulica
Rzepnikowskiego tak ładnie jest teraz wyremontowana w tej chwili. Także proszę Państwa, no
zachęcam Państwa do zapoznania się z tym projektem, bo nie jest to projekt proszę Państwa tylko
miasta. Zauważmy, że to jest jedyny projekt taki, w którym, co prawda miasto, powiem może
kolokwialnie, jest płatnikiem za utworzenie tego dokumentu, ale w pracach nad tym projektem
wzięło udział szereg różnych instytucji, wzięli również udział prywatni przedsiębiorcy, którzy też
swoje inicjatywy wpisali w ten program rewitalizacji i dzięki temu, miejmy nadzieję jest on bardziej
wartościowy, jest bardzo kompleksowy. To nie jest tylko to co miasto by chciało dla mieszkańców
ale również to co inne podmioty mogą zaproponować Miastu po to, żeby ta rewitalizacja
rzeczywiście była kompleksowa, więc jedna może kluczowa też rzecz, która może nie jest
oczywista dla wszystkich Państwa. Program rewitalizacji jest tylko załącznikiem do wniosku, które
miasto będzie składało, także samo wpisanie danego projektu w program rewitalizacji nie
gwarantuje niczego ale jednocześnie jest takim oknem przez które potem będzie można, dzięki
któremu będzie można coś zdziałać, tak. Jeśli jest projekt wpisany w program rewitalizacji to w
kolejnych wnioskach może to stanowić plus dla danego wniosku, dla danej aplikacji o środki
unijne, nie mniej jednak samo wpisanie niczego nie gwarantuje. Z taką sytuacją też na przykład
zmierzyliśmy się współpracując z Lubawską Spółką Komunalną, która zarządza większości
Wspólnot Mieszkaniowych, tych, między innymi na Rynku miasta. W dużej mierze te Wspólnoty
wyraziły zainteresowanie uczestnictwem w programie rewitalizacji, ale jednocześnie no nie
wykazały też tyle determinacji, żeby przygotować odpowiednie fiszki programowe do samego
programu do wpisania, jednocześnie argumentując no, trudno mi polemizować z tym, że, z takim
argumentem właśnie, że sam projekt właśnie, samo wpisanie niewiele im daje, bo muszą
jednocześnie przygotować dokumentację techniczną, studium wykonalności, które też kosztuje i
złożyć o środki unijne, które no w dużej mierze, w tej chwili na przykład przy braku przepisów o
pomocy publicznej byłoby im trudno o nie się starać. Także proszę Państwa, no jeśli Państwo mają
jakiekolwiek pytania dotyczące procedur, czemu ma to służyć, jak to ma wyglądać to bardzo
proszę.
P. radny Wyżlic - ja mam do Pani pytanie odnośnie ulicy Rynek. Pani mówiła, że były zbierane
ankiety na ulicy Lipowej.
Dyrektor P. M. Piskorz - może, przepraszam, wejdę Panu w słowo. Ankiety były dystrybuowane
przez te kluczowe instytucje w mieście i zgadza się, widziałam ankietę, w której w uwagach na
przykład była ta Lipowa poruszana.
P. radny Wyżlic - no ale akurat o ulicy Rynek. Ja jestem mieszkańcem ulicy Rynek żadna ankieta
do mieszkańców nie dotarła.
Dyrektor P. M. Piskorz - powiem Panu tak, próba jest losowa, o tyle jest reprezentatywna, że
myśmy nie wybierali mieszkańców, do których bezpośrednio, proporcjonalnie wysyłamy ankiety,
tylko była po prostu dystrybuowana ankieta przez urzędy albo również przez zakłady pracy te, z
którymi my współpracowaliśmy, albo też na przykład przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i
to, że akurat nie trafiło na przykład do danego mieszkańca, nie wiem czy Pan widział ankietę.
P. radny Wyżlic - nie widziałem.
Dyrektor P. M. Piskorz - na pierwszej stronie ankiety były zaznaczane wyraźnie obszary z
których dany respondent pochodzi i nie pamiętam teraz danych statystycznych ale na ten pierwszy
obszar rewitalizacji, w który między innymi wchodzi Rynek, również był szeroko reprezentowany.
P. radny Wyżlic - ale czy dużo było tych ankiet wysłanych do mieszkańców?
Dyrektor P. M. Piskorz - 200 ankiet.
P. radny Wyżlic - 200 ankiet na całą rewitalizację czy tylko?
Dyrektor P. M. Piskorz - tak, 200 ankiet na całe badanie. 179 ankiet było zwrotu.
P. radny Wyżlic - akurat, nie wiem.
Dyrektor P. M. Piskorz - proporcjonalnie, około 2% mieszkańców miasta co dla badania już
stanowi, może nie tyle próbę reprezentatywną, ponieważ nie były to badania tak jak powiedziałam
skierowane proporcjonalnie do wykształcenia, wieku i tak dalej. Ale już jest to na tyle też odsetek,
żeby wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski.
P. radny Wyżlic - a czy może mi Pani powiedzieć ile mniej więcej procentowo było na ten etap
Rynku wysłanych tych ankiet?
Dyrektor P. M. Piskorz - proszę Pana, nie były wysłane na etap Rynku.
P. radny Wyżlic - nie było tak?
Dyrektor P. M. Piskorz - tak, ale mogę Panu powiedzieć, zajrzymy za chwilę do badań, powiem
Panu ile dostaliśmy zwrotów z obszaru rewitalizacji Rynek.
P. radny Wyżlic - dobrze, dobrze.
Dyrektor P. M. Piskorz - za chwilę odnajdziemy te dane i Panu konkretnie powiemy. Jeszcze
mają Państwo jakieś pytania?
P. radny Wyżlic - ja jedno pytanie właśnie, jeśli chodzi o Rynek, czy to było konkretnie
skierowane do mieszkańca Rynku na adres?.
Dyrektor P. M. Piskorz - nie.
P. radny Wyżlic - czy to było tak jakby z łapanki, można powiedzieć, na ulicy komuś dane.
Dyrektor P. M. Piskorz - tak, tak właśnie przeprowadzono badania.
P. radny Wyżlic - no to nie odzwierciedla wcale tego, ta ankieta nie jest odzwierciedleniem tego
bo po Rynku poruszają się mieszkańcy nie tylko Rynku ale i gminy.
Dyrektor P. M. Piskorz - nie, nie proszę Pana w ankiecie, ja zaraz Panu pokażę, tak, proszę
bardzo, niech Pan spojrzy na pierwszą stronę ankiety, jest wyraźnie zaznaczone, pierwszy, w
którym obszarze miasta, dany respondent mieszka, nie to, że go złapano na Rynku akurat i tam z
nim była przeprowadzona ankieta, tak. Zaznaczał każdy respondent, w jakim obszarze miasta
mieszka, czy mieszka wśród tych obszarów przeznaczonych do rewitalizacji, czy mieszka wręcz
poza nim, bo takie osoby oczywiście też były i ich głos również był dla nas ważny.
P. radny Wyżlic - ja widzę Rynek miasta, tutaj jest bardzo rozszerzony, jako nie Rynek sam, tylko
jest bardzo mocno rozszerzony.
Dyrektor P. M. Piskorz - tak, dlatego że sama ankieta, nie mogliśmy skierować konkretnie do
pojedynczych ulic, bo tak naprawdę no mielibyśmy badanie, 200 ankiet i 200 różnych adresów, a
chodziło nam o sprecyzowanie oczekiwań w kontekście proponowanych obszarów rewitalizacji
miasta.
P. radny Wyżlic - ale wie Pani, inne oczekiwania są mieszkańców Rynku a inne oczekiwania są
ulicy Poznańskiej, Biblii Gutenberga.
Dyrektor P. M. Piskorz - zgadza się, ale nie mniej jednak proszę zauważyć, że badania były
częścią programu rewitalizacji miasta, gdyby Państwo no to to nie jest badanie całościowe,
kompleksowe dotyczące wszystkich oczekiwań, wszystkich mieszkańców miasta. To było badanie
robione pod konkretnym kątem, w związku z tym tak a nie inaczej zostały postawione pytania.
P. radny Wyżlic - niestety do mnie nie dotarło to.
Dyrektor P. M. Piskorz - ja myślę, że jeśli Państwo się zapoznają z programem, nie mogę w tej
chwili znaleźć, nie możemy znaleźć konkretnej odpowiedzi, ile osób było z danego obszaru
rewitalizacji, nie mniej jednak wyniki badań są podzielone na to, że na dane pytanie, odpowiednio
w danym obszarze rewitalizacji odpowiedziało tyle i tyle osób. Tak odpowiedzieli mieszkańcy
kolejnego obszaru a tak odpowiedzieli mieszkańcy, którzy mieszkali poza obszarami wskazanymi
do rewitalizacji.
P. radca prawny - ja chciałabym może jeszcze nadmienić, że jakby te badanie oceny
społeczeństwa, tego programu, ono nie polegało tylko na przeprowadzeniu tych ankiet przez
autorów tego Lokalnego Programu, ponieważ ten Lokalny Program wymagał przeprowadzenia
strategicznej oceny oddziaływania na środowisko zgodnie z ustawą o udostępnieniu informacji o
środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach
oddziaływania na środowisko i Burmistrz Miasta, takie ogłoszenie oczywiście było, było zaproszenie
do składania wniosków i uwag, do tej strategii ale o ile mi wiadomo to żadnych wniosków i uwag
w tym zakresie, w tym trybie, bo to Panie przeprowadzały w trochę innym trybie, to jakby
konsultacje społeczne, natomiast tu już wynikające wprost z ustawy, były, ogłoszenie jest u
Burmistrza z zaproszeniem w terminie do 6 sierpnia 2009r. do składania wniosków i uwag w
sprawie właśnie tego Lokalnego Programu w zakresie oddziaływania tego Programu na środowisko
i opracowania prognozy, chyba żadne, zresztą, może tam się Zastępca wypowie, żadne uwagi z
terenu miasta w tym zakresie nie wpłynęły.
Dyrektor P. M. Piskorz - więc, jeśli mogę dodać, mamy wydruk ze strony, z pierwszego
kwietnia 2008r. kiedy na stronie Urzędu Miasta ukazało się ogłoszenie o konsultacjach społecznych
w sprawie Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta z plikami do pobrania i na to, tak jak
powiedziałam wstępnie, na to wezwanie do konsultacji, też odpowiedziała nam jedna osoba
prywatna.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – może w uzupełnieniu, ponieważ tutaj Panie nie mogą
znaleźć, odsyłam do strony 158, 159, na przykład Lokalnego Planu Rewitalizacji, gdzie przy
badaniach, przy podsumowaniu ankiet mamy wprost wskazania w jaki sposób wypowiadali się
respondenci, ja zacytuję, na przykład przy wykresie 29, który mówi o stosunku mieszkańców do
miasta oraz ocenie infrastruktury miejskiej, mamy takie o to podsumowanie "Ze względu na
miejsce zamieszkania odpowiedzi na to pytanie różnicują się nieznacznie. Mieszkańcy spoza
obszarów objętych projektem rewitalizacji częściej niż pozostali respondenci, zwracali uwagę na
potrzebę modernizacji oświetlenia ulicznego. Mieszkańcy pierwszego obszaru projektu rewitalizacji,
a więc centrum miasta, częściej niż pozostali respondenci dostrzegają potrzebę zadbania o tereny
zielone w mieście oraz o obiekty sportowe. Ci sami respondenci jako problem postrzegają ruch
samochodowy w rejonie Rynku i widzą rozwiązanie tego problemu poprzez wyłączenie Rynku z
ruchu samochodowego. Mieszkańcy drugiego obszaru projektu rewitalizacji, częściej niż pozostali,a
więc kolejnego obszaru widzieli by poprawę jakości życia swoich rodzin poprzez wprowadzenie
ograniczeniu ruchu na lokalnych drogach" i tak dalej i tak dalej. To jest ta końcówka Lokalnego
planu, gdzie mamy już podsumowanie wyników ankiety.
P. radny Gul - ja mam takie pytanie. Wspomniała Pani o prywatnych przedsiębiorcach, czy
mogłaby Pani troszeczkę przybliżyć temat, to znaczy, jacy to.
Dyrektor P. M. Piskorz - z kim konkretnie rozmawialiśmy?
P. radny Wyżlic - tak, tak.
Dyrektor P. M. Piskorz - z przedsiębiorcami, którzy dysponują budowlami, tak, budynkami o
wartości architektonicznej i które są wpisane do rejestru zabytków, czyli z Panem Jackiem
Napolskim i z Panem Robertem Kowalkowskim, tak i na ostatnie wezwanie zgłosiła się również
Pani Potocka, która prowadzi działalność gospodarczą na ulicy Warszawskiej z właścicielem też
kamienicy wpisanej do rejestru zabytków.
P. radca prawny - czyli w tym trybie, przepraszam o którym ja mówiłam, wnioski ani uwagi
żadne nie wpłynęły, bo gdyby wpłynęły to one by musiały zostać rozpatrzone, nie uwzględnione
tylko rozpatrzone, uwzględnione bądź nieuwzględnione, ale ponieważ tu chyba w ogóle nie było,
więc Radzie nie było przedkładane tu.
W wyniku przeprowadzonego jawnego głosowania Rada Miasta 14 głosami "za", przy
"przeciwnym" - 0 głosie i "wstrzymującym się" - 1 głosie podjęła uchwałę.
Uchwała Nr XXIX/243/2009 w sprawie
przyjęcia Lokalnego Programu
Rewitalizacji Miasta Lubawa stanowi
zał. Nr 6 do protokołu z sesji,
c/ realizacji i współfinansowania projektu „Rewitalizacja centrum – Starego Rynku
Miasta Lubawa etap I”,
Przewodnicząca Rady P.A.Tańska- przedstawiła projekt uchwały.
P. radny Szczawiński - Panie Burmistrzu, chciałbym spytać jak Pan ocenia szanse na
zrealizowanie tego projektu na otrzymanie środków i zrealizowanie.
P. Burmistrz - pytanie jest straszne trudne zadał mi Pan ale spróbuję odpowiedzieć, że wszyscy
startujący w tej chwili, w całym województwie warmińsko - mazurskim mają równe szanse. Myślę,
że miasto Lubawa, dzięki tym zabiegom, między innymi tym o czym tutaj mówimy, poprzednim,
przygotowaniu wniosku, dokumentacji, że mamy szanse. Są miasta, które zostały dokooptowane w
drugim terminie a była ich równa ilość poprzedniej ilości, nie były przygotowane tak jak my,
dopiero w tej chwili wykonują dokumentację i między innymi od niektórych kolegów Burmistrzów
dowiedziałem się, że są w trakcie wykonywania dokumentacji. To daje nam jakąś szansę większą,
że mamy więcej tych punktów już na starcie niż oni. Mogę tylko powiedzieć jedno, że będziemy
starać się i zabiegać o to, żeby te pieniądze zyskać, ale szanse mogę Panu powiedzieć, dopiero
jakie będą, za trzy, cztery miesiące. Na razie będę zabiegał po prostu wszelkimi możliwymi siłami.
Ja chcę powiedzieć tak, proszę Państwa. Dzięki Państwu, dzięki Radzie, wybieramy na razie drogę,
że wspieramy te wszystkie projekty które Unia Europejska, czyli projekty twarde, która finalizuje i
dodaje pieniądze, mamy tego efekt tutaj przed urzędem. Wszędzie gdziekolwiek, to robiliśmy
dzielnicę przemysłową, ten projekt również jest projektem twardym, gdzie pieniądze spłynęły by
na Lubawę i będziemy walczyć, żeby je dostać a czy dostaniemy, trudno mi w tej chwili
powiedzieć. To tyle co mogę w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.
P. radny Szczawiński – dziękuję za odpowiedź. Chciałbym jeszcze spytać o to jak on byłby
realizowany, ten projekt, w momencie uzyskania środków. Rozumiem, że według tego projektu,
który był już wcześniej dyskutowany, no powiedzmy szczerze, był nieco kontrowersyjny jeżeli
chodzi o wykonanie samego Rynku, o czym mówili zebrani mieszkańcy tu między innymi na tej
sali, czyli projekt jest ten sam, on nie zmienia się rozumiem.
P. Burmistrz – ja chciałbym przypomnieć, że faktycznie projekt był kontrowersyjny, ale nie
wszystkie głosy były takie jak te, które były tu na tej sali. Część Lubawian jest za tym, żeby
realizować ten Rynek według tego projektu, który funkcjonuje i według tego projektu będzie
realizowany, my już w tej chwili nie mamy czasu, żeby jakikolwiek projekt zmieniać, natomiast
jeżeli chodzi o faunę przyrodniczą, która może będzie musiała być tam usunięta, postaramy się
tak, jeżeli będzie musiała być, to postaramy się tak usunąć, żeby te drzewa czy krzewy nie zginęły,
bo są takie możliwości w tej chwili, żeby je, można je przenieść i posadzić ponownie, ale nie
możemy w tej chwili powiedzieć czy wszystkie, czy niektóre, w zależności od tego jak
infrastruktura będzie wymieniana i jaki stan zastaniemy tej infrastruktury, zresztą to co działo się
tu na Rzepnikowskiego, jak weszli Panowie w głąb no to niektóre rury i, które tutaj prowadziły już
były do wymiany, gdybyśmy jeszcze poczekali trochę, to przestała by w ogóle funkcjonować. W
związku z tym myślę, że to jest dla dobra miasta, przy zmieniającym się klimacie, zwiększające się
ilości dachów, zwiększające się ilości wybrukowanych i polbrukowanych terenów, woda musi
wylecieć szybko z miasta inaczej może narobić nam kłopotu, w związku z tym gdzie zmieniamy
kanalizację, powiększamy jej przekrój i kanalizację deszczową i sanitarną i mówię to jest tylko
korzyść dla miasta, że nie zaleje nas w przyszłości, to tyle co mogę odpowiedzieć.
P. radny Gul – ja jeszcze małe pytanie w związku z wypowiedzią Pana, no bo Pana Burmistrza,
bo te krzewy, czy drzewa będą usunięte czy może będą usunięte, jak to jest, bo z tego co
pamiętam to tam chyba wszystko ma być wycięte, to nie bardzo rozumiem. To znaczy co, na
pewno świerki.
P. Burmistrz – ja nie jestem Panu w tej chwili w szczegółach odpowiedzieć, jak będę miał już tak
daleko posunięte, że będziemy mieli i forsę i wykonawcę to wtedy będę mógł z Panem na ten
temat rozmawiać. Natomiast ja chcę, jako przyrodnik już, ja chcę powiedzieć jeszcze raz, że
musimy zrobić projekt całkowity zieleni miasta i zacząć nad tym panować. Proszę zobaczyć co się
dzieje w tych miejscach gdzie myśmy przestali panować nad zielenią. Ja chcę powiedzieć, że w
alejach te drzewa myśmy ostrzygli, był larum wielki, że one wszystkie popadały, one nie padły,
natomiast nie ma tysięcy wron. Jeżeli ktoś chciałby w pobliżu mieszkać to mógł się wtedy
przenieść do mnie do alei i zobaczyć jak to się mieszka, jeżeli taka ilość ptactwa mieszka w
jednym miejscu. Ja nie jestem przeciwko ptakom ale nie jestem również przeciwko
uprzywilejowaniu jednego gatunku, który niszczy i selekcjonuje, wypycha drugie stado. Zresztą
można to zauważyć jak ktoś jest dobrym obserwatorem i ma działkę 10 arową czy 20 jak ja, to
mogę zaobserwować, które ptaki były, jakich nie ma, które w to miejsce wchodzą, obserwacja
bardzo łatwa, nawet laik może to zaobserwować, także my powinniśmy panować nad zielenią w
mieście. Proszę zwrócić uwagę, są głosy, przechodzę obok kiosku na ulicy Gdańskiej, zaczepiają
mnie kobiety mówią „Panie Burmistrzu, przecież tu spokojnie przejść nie można”no tak, ale trzeba
te drzewa ogłowić, trzeba je zmniejszyć, jeżeli zmniejszymy o dwa piętra to wrony tu nie będą
siadać, bo siadają tam gdzie czują się bezpieczne przed kotami i innymi zwierzakami drapieżnymi,
jak na niskie nie będą siadać i to podsunął mi jeden przyrodnik, który się sprawdził bo w alejach
nie ma, w tej chwili w alejach nie gniazdują. Ja sam na to nie wpadłem, wpadł na to przyrodnik,
który bardzo dużo z ptakami obcował, ja tylko dyskutuję bo dyskusja jest dosyć trudna ja też lubię,
ja mam sam na swojej działce posadzonych około 60 iglaków, powinienem tam sadzić marchew,
pietruszkę, mam iglaki zasadzone ale niskie i je przycinam, żeby nie robić szkody sąsiadom, żeby
do ogrodu nie wchodziły, żeby takie sytuacje. Myślę, że każdy powinien zacząć o to dbać, żeby
zieleń kontrolować, no bo ona ma służyć człowiekowi ale musi być kontrolowana w mieście.
Dziękuję bardzo.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – w każdym razie proszę Państwa jesteśmy bardzo dobrze
przygotowani do przyjęcia pieniędzy z zewnątrz, teraz tylko będziemy czarować, żeby one
wpłynęły do nas.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – no to wykorzystamy Panią Dyrektor, jak tam nasze studium
wykonalności, bo to agencja nam tutaj, jak daleko jesteśmy zaawansowani.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – no właśnie.
Dyrektor P. M. Piskorz – dobrze, tak, no czekamy jeszcze na ostatnie informacje, które będą
podjęte, i termin składania jest 11 września, tak więc nie widzę żadnego zagrożenia.
W wyniku przeprowadzonego jawnego głosowania Rada Miasta 12 głosami "za", przy
"przeciwnym" - 0 głosie i "wstrzymującym się" - 3 głosach podjęła uchwałę.
Uchwała Nr XXX/244/2009 w sprawie realizacji
i współfinansowania projektu "Rewitalizacja
centrum – Starego Rynku Miasta Lubawa
etap I” stanowi zał. Nr 7 do protokołu z sesji,
d\ zmian w budżecie miasta na 2009 rok,
P. Skarbnik – Pani Przewodnicząca, Szanowni Państwo, chciałam wyjaśnić, iż na Komisji przy
przedstawianiu zmian do budżetu było jedno pytanie i chciałabym właśnie to pytanie tutaj wyjaśnić
przed głosowaniem uchwały. Dotyczyło ono między innymi przesunięcia w planie finansowym
Szkoły Podstawowej środków na wynagrodzenie i pochodne w związku z organizacją obozów
sportowych. Były to dwa obozy, jeden w Hartowcu, jeden w Lidzbarku. Obozy były
jednotygodniowe i na te obozy zostały dokonane te zwiększenia, z tym, że może żeby dla jasności
obrazu przedstawię jak wygląda w ogóle w tym rozdziale i wydatki planowane i realizowane na to
zadanie, czyli w dziale 854 na zimowiska i obozy zaplanowano środki w wysokości 31.230 zł i to
były na organizację obozów, na wyjazdy na basen i transport, koszty planowane, natomiast na
wynagrodzenia były planowane środki w Szkole Podstawowej w wysokości 5.500 zł i do tego
jeszcze były składki ZUS 850 i Fundusz Pracy 140 zł. z tym, że za pierwsze półrocze poniesione z
§4300 czyli na organizację obozów i zimowisk poniesiona została kwota tylko 1114 zł i związana
była ona z organizacją zimowiska, natomiast pozostałe środki zostały rozdysponowane w ten
sposób, że zorganizowano dwa obozy i jeden obóz kosztował 7.776 drugi 7.020, to jest właśnie z
tego §4300 i na zimowisko wydatkowano kwotę 2062, w związku z tym cała 14.372 z tego 7.600
jest planowane na przeniesienie na wynagrodzenia, czyli pozostaje kwota 6.772 i to pozostaje do
końca roku, jeszcze na czyli od miesiąca września do końca roku, na wyjazdy czyli na pokrycie
kosztów transportu i na zakup biletów wstępu na basen dla grup sportowych. Natomiast te 7.600
zł zasila tą kwotę 5.500 to jest na umowy zlecenia i tutaj w tej wcześniej planowanej kwocie były
to planowane środki dla czterech osób, które miały być zatrudnione do opieki nad osobami
korzystającymi z obozu, dodatkowo to co mówiliśmy, że musiał, na każdym obozie musiał być
zatrudniony kierownik obozu, były to osoby, Pani dyrektor i Pani vicedyrektor, w związku z tym
zwiększyło się zatrudnienie o dwie osoby, czyli 6 osób i tutaj to zwiększenie te 7.600 jest między
innymi właśnie na te dwie osoby dodatkowe, które nie były planowane i na zwiększenie
wynagrodzenia tutaj tych osób wcześniej planowanych, czyli łącznie, na obozy, na wynagrodzenia
wyszła to kwota 11.986 no to czyli średnio tutaj powiedzmy na ten obóz przypadałoby na jedną
osobę, bez pochodnych, tylko samo wynagrodzenie 1.897 zł. Tak to wygląda tutaj po dokonanych
zmianach już po propozycjach podanych do uchwały budżetowej. Dziękuję, nie wiem czy to
wystarcza takie wyjaśnienie czy jeszcze coś, bo jeżeli tak to jest tu ewentualnie Pani księgowa ze
szkoły. Pani dyrektor niestety dzisiaj nie ma bo ma radę i nie mogła tutaj być. Dziękuję bardzo.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – to znaczy Pani dyrektor i zastępca dyrektora to pojechali
w charakterze, przepraszam no chyba z tego co tutaj.
P. Skarbnik – jako kierownicy obozu.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – ale nie jako opiekunowie.
P. Burmistrz – ja może krótko odpowiem, ponieważ to samo pytanie zadałem dyrektorce. Jest
przepis ogólnopolski, że na każdym obozie sportowym musi być albo dyrektor albo zastępca, tam
jakieś były wypadki, że dzieci nie wracały w pełni zdrowe, w związku z tym takie zostało, przez
Ministerstwo podjęta taka uchwała. Ja postaram się, żeby oni dostarczyli tutaj tą uchwałę
Ministerstwa.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – dobrze, dziękuję bardzo.
W wyniku przeprowadzonego jawnego głosowania Rada Miasta 14 głosami "za", przy
"przeciwnym" - 0 głosie i "wstrzymującym się" - 1 głosie podjęła uchwałę.
Uchwała Nr XXX/245/2009 w sprawie
zmian w budżecie miasta na 2009 rok
stanowi zał. Nr 8 do protokołu z sesji.
Ad. 6. Odpowiedzi na zapytania i wolne wnioski
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – czy dostaniemy chociaż 10 minut na przegrupowanie tych
pytań, troszeczkę było. Przerwa na papierosa i przy okazji będzie można pożegnać gości.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – może, do 13 zróbmy przerwę, dobrze.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – dziękujemy.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – no to cóż proszę Państwa, możemy zaczynać, tak?
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – to wracamy do dyskusji ale wcześniej jeszcze Pan
Sarnowski miał jakieś pytanie do Pana Komendanta tak?
P.radny Kasprowicz - nie, wszystko wiadomo.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – wszystko już wiadomo, w kuluarach wyjaśnione zostało
tak? No to świetnie, to bardzo się z tego należy cieszyć. No to cóż proszę Państwa wracamy do
odpowiedzi na zapytania i wolne wnioski. Proszę bardzo.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – jeśli można, to zaczniemy, jeśli coś pominiemy to oczywiście
wrócimy. Pierwsze pytanie Pana radnego Grubalskiego dotyczyło muru za CECH-em. Parę tygodni
temu wpłynął z CECH-u, wpłynęło pisma do Burmistrza, które z taką o to propozycją. Ponieważ
wieczorami zbierają się tam osoby, które zakłócają powiedzmy, mówiąc delikatnie ciszę nocną,
spokój, CECH chce aby to przejście po zamknięciu biura, jak również Szaletu i punktów
usługowych znajdujących się w tym budynku było po godzinie 17 czy 18 zamykane. Z tego co
pamiętam Burmistrz Miasta wyraził już taką zgodę, natomiast druga propozycja CECH-u dotyczy
ewentualnego wykupu tej części działki, na której posadowiony jest szalet. CECH chciałby stać się
właścicielem tej części gruntu, powiększając niejako swoje zasoby i w przyszłości chciałby
rozbudować istniejący obiekt. Ta sprawa jest otwarta i ten temat wymaga jeszcze kilku przemyśleń
analiz i spotkania przede wszystkim z zarządem CECH-u i w momencie kiedy Burmistrz wypracuje
wspólne stanowisko, to wtedy będzie proponował Państwu konkretne rozwiązania. Pan radny
Sarnowski, ja niestety nie słyszałem całej wypowiedzi, natomiast słyszałem informację dotyczącą
Tirów na ulicy Dworcowej, może pokrótce do tej informacji się, bo tutaj widzę kolega zanotował,
że takie pisemko chyba powinno być skierowane czy sygnał do Policji o tereny niebezpieczne Panie
Komendancie. My dzisiaj dyskutowaliśmy, radni zgłaszali na różnych ulicach w mieście temat
między innymi parkowania na chodnikach. Mieszkańcy do nas zwracają się z prośbą o montowanie
progów zwalniających. My natomiast twierdzimy, że wykonane przy inwestycjach projekty
organizacji ruchu spełniają swoją rolę, natomiast tutaj no należałoby troszeczkę kierowców
pogonić w tych miejscach gdzie blokują przejścia na chodnikach. Są to tak jak tutaj mamy
wynotowane, ulica Matejki, takie sygnały mamy, nowo wybudowany łącznik pomiędzy ulicą
Kwiatową a ulicą Św. Barbary i ulica Dworcowa, to jest ulica powiatowa przy zakładzie Pana
Szynaki. Jedna tylko uwaga, ponieważ Burmistrz wielokrotnie już Państwa informował na ten
temat. W tej chwili ku końcowi zmierza koncepcja dokumentacji zmodernizowania ruchu na ulicach
Wyzwolenia, Dworcowa i ulica Składowa, które będą realizowane najprawdopodobniej od IV
kwartału przyszłego roku, w ramach jednego z projektów kluczowych, w ramach regionalnego
programu operacyjnego. My jako samorząd zgłaszaliśmy uwagi do tego projektu, ta koncepcja jest
u nas w tej chwili w urzędzie i między innymi na wniosek Burmistrza, przy ulicy Dworcowej jest
zrobiony wzdłużny parking dla co najmniej 4 samochodów typu TIR, czyli w przyszłości ten
problem miejmy nadzieję będzie już rozwiązany. Projektanci z firmy AGADOR z Bydgoszczy, która
wygrała przetarg ogłoszony przez Wojewódzki Zarząd Dróg, uwzględnili te uwagi Burmistrza,
zresztą nie tylko te. Myślę, że na jednym z najbliższych spotkań będziemy mogli już tak w miarę
szczegółowo omówić przebieg tej trasy, rozwiązania komunikacyjne no i ten problem w przyszłości
będzie rozwiązany. Kolejna sprawa dotycząca wypowiedzi i zapytania Pana radnego Wyżlica,
dotyczącego ulicy Lipowej. Jak słusznie tutaj ktoś z Państwa zauważył, była reakcja z naszej
strony, droga na pewnym odcinku została już utwardzona. Padały z naszej strony sygnały, że
będziemy utwardzać tę drogę, bądź płytami, które zostały zdemontowane z łącznika. My w tej
chwili rozważamy jeszcze taką możliwość, czy nie wykorzystamy innego materiału typu trylinka,
który będzie zdejmowany z nawierzchni ulic, na osiedlu Stara Gdańska. Cały czas o tym pamiętamy
i ten temat w żaden sposób nam tutaj nie umyka, żeby to było jasne. Jeśli chodzi o zapachy z
oczyszczalni to ze względu na prowadzone rozmowy prosimy o zwłokę, nie chcemy udzielać w tej
chwili żadnych informacji na ten temat. Powiemy tylko tyle, że rozmowy się toczą, są
zaawansowane i ze względu na kilka jeszcze szczegółów do wyjaśnienia nie chcielibyśmy po prostu
zapeszać. Myślę, że na następnej sesji wprost Burmistrz Miasta będzie mógł Państwu odpowiedzieć
jak wygląda w tej chwili sprawa z oczyszczalnią. Niewątpliwie potwierdzamy, że to co się dzieje na
oczyszczalni jest to efekt agresywnych ścieków zrzucanych przez Mlekovitę. Do zapytania Pana
radnego Szczawińskiego dotyczącego promocji, Kierownik Swat się ustosunkuje i za wyjątkiem
jednej rzeczy, jednej sprawy, mianowicie sprawa ta dotyczy zaplecza przy budowie Gimnazjum.
Jesteśmy w trakcie zbierania dokumentacji, mamy już dwa pisma wyjaśniające w tej sprawie, nie
jest to koniec sprawy, nie chcemy jak gdyby dzisiaj niczego przesądzać, ponieważ wypadałoby
zapytać jeszcze jedną osobę, której ta sprawa dotyczy a do której musimy po prostu skierować
pismo. Na najbliższej sesji będzie pełna informacja. Możemy tylko tyle powiedzieć, że ten budynek
nie został w żaden sposób zaewidencjonowany w zasobach miejskich i troszeczkę z rozpędu
powiedzieliśmy, że należy on do lubawskiego przedsiębiorcy. Faktycznie jest tylko przez niego,
tylko i wyłącznie użytkowany.
P. Burmistrz - ja jeszcze może chciałbym tu dopowiedzieć do wypowiedzi zastępcy, że wszelkie
materiały, które zostały rozebrane przy remoncie ulicy Rzepnikowskiego magazynujemy i w miarę
możliwości one zostaną użyte na różnych ulicach. Część płytek, które żeśmy tu zdemontowali już
wkrótce zostanie użyta na ulicy Dworcowej , tam aż poza Elpan, gdzie ten chodnik jest straszny i
gdzie dzieci wracają po strasznym chodniku, postaramy się tymi właśnie płytkami ten chodnik
wyremontować i wiele innych rzeczy i materiały zdjęte, dobre, będziemy montować w te miejsca
gdzie one są potrzebne. Natomiast proszę Państwa temat Mlekovity jest bardzo delikatny, z tego
względu, że jest to zakład, który zatrudnia 60 ludzi, że do tego zakładu rolnicy oddają swoje
wytwory czyli mleko i mają zatrudnienie, w związku z tym nasze postępowanie musi być w miarę
delikatne mimo, że wiemy, że po prostu musimy bronić oczyszczalni i tej przed remontem i tej po
remoncie, żeby nie została zniszczona. Chcieliśmy doprowadzić do takiej sytuacji, żeby Mlekovita
pobudowała podczyszczalnie i do tego prowadzimy, ale proszę dać nam czas bo są to rozmowy
trudne, zresztą muszę powiedzieć, że nie tylko my mamy kłopot z Mlekovitą, która zwiększyła
ostatnio produkcję, ale również inne miasta, gdzie jeszcze są zakłady Mlekovity, mają podobne
kłopoty jak my. Myślę, że w miarę, przy naszych rozmowach i cierpliwości dojdziemy do
rozwiązania, że Mlekovita tą podczyszczalnię wybuduje i nie będzie niszczyła nam sadów
oczyszczalni ścieków. Dziękuję bardzo.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – tak, jeśli chodzi o wydawnictwa promocyjne to
przygotowałem informację, tylko uprzedzam, że no czasu bardzo mało więc ona jest taka, może
jeszcze niedokładnie kompletna. Zacznę może od kosztów, czyli pierwsze wydawnictwo to jest
Słownik Biograficzny Ziemi Lubawskiej. Tutaj w założeniu ono jest przeznaczone do sprzedaży, taki
jest główny cel tego wydawnictwa, więc od razu uprzedzam, że będzie taka sytuacja, że z tego
funduszu promocyjnego, bo tak będzie prościej, z tego funduszu promocyjnego, tą kwotę która
została wydana na wydawnictwo przeniesiemy do budżetu MOK – u i poprzez MOK będzie
możliwość jeszcze tego, że tak powiem sprzedaży i łatwiejszego rozliczania, bo Urząd Miasta jako
takiej możliwości sprzedaży nie ma i całość tego wydawnictwa, to jest koszt, wszystkie już koszty
związane z wydawnictwem ok. 23.000 i ta kwota będzie wnioskowana by ją przenieść całą i aby
MOK się rozliczał już z tego jako całość, tak wszystkie. To, potem ja będę jeszcze o tym mówił.
Teraz mówimy tylko o kosztach. Drugie wydawnictwo, czyli folder Lubawa między przeszłością a
przyszłością, tam oczywiście jeśli chodzi o wydawnictwo, kto wydawał, to wszystkie informacje są
dosyć szczegółowo, w samym wydawnictwie. Drugie wydawnictwo, czyli folder, koszty produkcji,
to będą, tutaj to jest tam prawie, na 100% dokładnie takie, 5.929 zł, mogą być minimalne różnice,
tak jak powiedziałem od tego czasu bardzo mało. Jeśli chodzi o wydawnictwo, też jest tam
podane, bo to jest Agencja RED-apple, to jest podwójne wydawnictwo, czyli mają siedzibę w Gdyni
i w Bydgoszczy, tak bo tam jest siedziba, filia, tylko ja teraz nie wiem gdzie jest siedziba a gdzie
filia. Kolejne wydawnictwo, to jest plan miasta, tutaj było drukowane lokalnie przez firmę SZEKLA
BIS. Koszt produkcji tego, całości, to jest 1.403 zł, pocztówki były drukowane, z tym, że jeśli
chodzi o pocztówki, też tutaj należy się wyjaśnienie, to jest taka jak gdyby próbna wersja i mamy
zamiar, zresztą o tym jeszcze mówił, wydać potem więcej. Na razie jest tylko jedna w niewielkim
nakładzie , drukowane było w ADVET STUDIO Ruda Śląska, ponieważ to była jedyna rzecz, gdzie
znalazłem takie wydawnictwo, które zgodziło się drukować w bardzo niskim nakładzie, bo wszyscy
chcą bardzo wysokie nakłady od razu żeby drukować i to 93 zł kosztowało na razie. Kolejne
wydawnictwo jeśli chodzi o rzeczy promocyjne miasta to ja tutaj mam taki cały zestaw, nie będę
wyszczególniał bo nawet nie jestem w stanie tego teraz zrobić, czyli komplety piśmiennicze,
długopisy, zegarki, znaczki z herbem i to będzie na kwotę 2.060 zł, całość. Kolejna pozycja to jest
życzenia, ogłoszenia, nagrody, puchary, dyplomy i tym podobne, to jest około 10.000 zł od
początku roku, czyli to stanowi jakieś 50, około 58% z tej kwoty przeznaczonej do tej pory na
promocję i teraz jeśli chodzi o sprzedaż to tak, w tej chwili dostępne te wydawnictwa są w dwóch
miejscach, czyli w MOK – u oraz w sklepie na ulicy Gdańskiej, tam gdzie Pan Wiecierzycki ma i
Słownik jest sprzedawany w kwocie 35 zł i to jest tak jak powiedziałem, to jest wydawnictwo
czysto z przeznaczeniem całym na sprzedaż więc ono jest tak skalkulowane, natomiast pozostałe
dwa wydawnictwa są bardziej wydawnictwami promocyjnymi miasta i tylko drobna część idzie na
sprzedaż jak gdyby tylko po to aby mieszkańcy miasta mogli też nabyć te wydawnictwa, natomiast
główny cel tego typu było, tego typu wydawnictw jest promocja miasta na zewnątrz, czyli mamy
nadzieję, że to trafi na jakieś targi turystyczne, trafi to na tego typu, no już tam nie, na tego typu.
P. radny Szczawiński – ale będzie dostępne.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – tak, dostępne, tak, dostępne jest w tej chwili właśnie w
MOK – u i również w tym sklepie na ulicy Gdańskiej. Folder w cenie 6 zł, plan miasta 2 zł.
P. Burmistrz – u Pana Wiecierzyckiego można kupić.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – i w tej chwili już jest dostępne, pocztówka nie, pocztówka
jeszcze w tej chwili nie. Teraz kolejna rzecz, jeśli chodzi o pocztówki to jest tylko próbna rzecz, bo
chcielibyśmy aby, mam nadzieję, że to systematycznie a w tym roku minimum jeszcze cztery różne
rodzaje i dopiero to będzie komplet typu obiekty sportowe, jakieś takie rzeczy, żeby to był komplet
takich pocztówek i dopiero to będzie jak gdyby puszczone do sprzedaży i udostępnienia a to jest
taka sondażowa rzecz. Kolejna rzecz to planowane wydawnictwa jeszcze w tym roku, trwają prace
nad przygotowaniem jak gdyby drugiej części, bo to jest, ten folder promocyjny, to jest jak gdyby
pierwsza część, druga część będzie mam nadzieję w podobnym z tym, że kolorystyka zupełnie
inna, jaskrawsza, żywsza, ponieważ będzie to folder Lubawa dziś, czyli będzie to przedstawienie
władz miasta, Rady Miasta, tego co robimy teraz, inwestycji, czyli jak gdyby prezentacja Lubawy
od. Foldery mają być tak skonstruowane, że każdy z nich będzie mógł funkcjonować osobno a
jednocześnie będą tworzyły jakąś taką wizualną całość, jako komplet. Kolejna rzecz, którą
przygotowujemy, to są tabliczki na zabytki. Tutaj napotkaliśmy, przyznam szczerze, kłopoty o
których nawet przyznam, że nie wiedziałem czyli z jednej strony musieliśmy uzgadniać pewne
rzeczy z właścicielami obiektów, czyli z naszymi księżmi, a z drugiej strony Konserwator
wojewódzki, czyli w tej chwili już jesteśmy po uzgodnieniach i projekty są u Konserwatora
wojewódzkiego, jeżeli on zaakceptuje to jeszcze w tym roku będzie, myślę, że akceptacja będzie,
więc w tym roku zaczniemy znakować. Czyli troszeczkę później niż było planowane ale takich
kłopotów się nie spodziewaliśmy, że nam po prostu. Nawet tabliczki muszą być zaakceptowane
przez Konserwatora wojewódzkiego. Aha, o pocztówkach mówiłem, że 4 kolejne są w trakcie
przygotowania. Chcielibyśmy również, jeżeli wszystko pójdzie dobrze, ustawić takie dwie tablice
informacyjne. Jedna byłaby związana z życiem i z tym co jest związane, jeśli chodzi o osobę
Kopernika i Lubawy czyli połączenie jego osoby i tego co można z nim powiązać. Taka duża tablica
informacyjna, być może stanęła by tutaj gdzie jest skrzyżowanie Kupnera i Jagiellońska jest. Przed
zamkiem jest taki dosyć skwerek i tam chcielibyśmy taką tablicę wystawić. Druga tablica miałaby
upamiętniać bitwę, która była tutaj pod Figankami, to jest takie wzgórze, z kierunku Lip,
powiedzmy, bitwę która odbyła się w 1263 między Krzyżakami a powstańcami pruskimi, gdzie
Krzyżacy doznali ogromnej klęski, chcielibyśmy coś takiego też upamiętnić, ponieważ jest to duże
wydarzenie historyczne. Tak, Grunwald był później i wbrew pozorom to była bardzo duża klęska ,
co prawda zginęło tam tylko 40 rycerzy krzyżackich plus całe zaplecze, bo to kiedyś inaczej, liczyło
się w ten sposób, że najważniejszy był rycerz a ziomkowie, znaczy indiankowie to, pozostali, jako
pozostali. Tych pozostałych już się nie liczyło, ale zginęło ich bardzo wielu, natomiast jest to duża
bitwa ponieważ 40-tu rycerzy, gdzie zginął również mistrz krajowy, to jest ¼, 1/5 potęgi całego
zakonu, ponieważ w tym czasie zakon liczył około 200 rycerzy cały zakon, więc tych 40-tu w tej
skali to jest ogromna klęska.
P. Burmistrz – chciałem powiedzieć jeszcze, zasięgałem opinii tutaj rektora Radzimińskiego,
wszystko jest stwierdzone, opieczętowane faktami i chcielibyśmy po prostu zyskać na tym, bo
ścieżka rowerowa – piesza do Lip, fajnie w tej chwili pozwala na wycieczki piesze, rowerowe w tym
kierunku. Po prawej stronie, gdyby nam zezwolono na polu Pana Barczaka postawić taką tablicę
informującą, to wycieczka udająca się zawsze do Grunwaldu z Kurzętnika mogłaby stanąć i przed
klęską pierwszego mistrza krzyżackiego, która tu się zdarzyła na terenie Lubawy. Spróbujmy to
rozdmuchać, wykorzystać w jakiś sposób.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – tak i w ogóle cały pomysł idzie w tym kierunku, no bo
Lubawa nie ma obiektów tego typu jak hotele i rozwiniętych miejsc noclegowych, więc raczej
kierujemy się w tym takim na promowanie Lubawiaków, znalezienie miejsca swojego w turystyce
jako turystyka przejazdowa czyli ściąganie tych osób, które gdzieś przejeżdżają, czy jadą na
Wielkie Jeziora Mazurskie czy jadą do Grunwaldu czyli po prostu, żeby zagospodarować
przejazdowo tych turystów, którzy gdzieś tu w okolicy próbują coś ciekawego znaleźć, żebyśmy się
po prostu w to włączyli to i to tak z grubsza, jeśli chodzi o te plany takie realne to jest wszystko,
bo tych planów jest trochę więcej, ale lepiej mówić o tych realnych, które jesteśmy w stanie
wykonać.
P. radny Szczawiński – czy mógłbym prosić o podanie całej kwoty, którą w tym roku
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – wszystko co wydano?
P. radny Szczawiński – tak, będzie przeznaczone na promocję.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – to znaczy w budżecie miasta mamy zapisane 59.400 zł,
natomiast wydaliśmy około, bo to jak powiedziałem, bo te rachunki dopiero cały czas są, około,
43.000, czyli to będzie jakieś 58% z tej kwoty, nie. Z tego najwięcej pochłonęło wydawnictwo
Słownik Biograficzny bo 23.000.
P. radny Szczawiński – Pani Skarbnik, ja mam pytanie, na promocję, w sumie oprócz tych
rzeczy, o których mówi Pan Swat, czy jeszcze jakieś pieniądze wydajemy?
P. Skarbnik – to znaczy generalnie Pan Swat prowadzi całą promocję miasta i wszystko
przechodzi przez jego ręce, więc to co jest zlecane tutaj i przychodzi już zafakturowane do
księgowości i to jest po prostu tutaj, Pan Swat ma pełen wgląd bo on potwierdza merytorycznie
wykonanie tych zadań. Natomiast co do ewentualnie tutaj zlecania, no to zgodnie tam z przyjętym
planem i uzgodnieniem z Panem Burmistrzem z tym, że jeżeli kwoty, to ja po prostu musiałaby
zerknąć do budżetu ale nie ma problemu, wyjdę i zaraz podam jakiego rzędu, bo to są na zakupy i
na usługi planowane w budżecie właśnie na promocję miasta. Ewentualnie jeszcze tam są
ogłoszenia takie prasowe, jakieś w naszej lokalnej prasie.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – to ja już też to podałem, to też podałem w tej kwocie
10.000. Wszystko jest razem.
P. Skarbnik - więc, tylko takie mamy planowane
P. radny Szczawiński – dobrze, dziękuję. Mamy budżet to nie będziemy w tej chwili
niepotrzebnie tutaj czasu zajmować.
P. radny Wyżlic – ja mam tutaj pytanie odnośnie, czy jest planowana duża tablica Plan Miasta
Lubawy, bo tego nie ma chyba w Lubawie, a drugie jeszcze pytanie, jakie są nakłady tych
folderów, tych słowników.
Kierownik Ref. SOOC P. R. Swat – tak, to może najpierw na to drugie, czyli tak Słownik 1000
egzemplarzy, folder 1000 egzemplarzy, plan 1000, no pocztówki w tym momencie to jest 200
egzemplarzy więc zupełnie nie, tak. Z tym, że wychodzimy, jeśli chodzi o pocztóweczki, to ja nie
wiem czy to jest słuszne ale wychodzimy z założenia, że lepiej wydawać częściej w niższych
nakładach i różne, niż tam wydać nie wiem tysiąc, dwa tysiące i takie same i one będą potem. Aha
i teraz drugie pytanie jeszcze było plan miasta, to znaczy w tym roku boję się, że nie, że to będzie
nierealne ale zważywszy, że takie oferty u nas się pojawiają, tak. Trzeba by się tylko zastanowić z
tym, czy po prostu przeznaczymy tutaj pieniążki całkowicie z miasta czy będziemy korzystać z
takiej oferty, bo pojawiają się takie oferty z zewnątrz, że można by było postawić plan miasta w
oparciu o reklamę ale trzeba się liczyć z tym, że one będą reklamowane na około i wtedy samo
reklamowanie może nie jest takim wielkim problemem jak to, że mamy niewielki wpływ jak gdyby
potem na tą tablicę. Z doświadczenia innych miast są takie, bo sprawdzaliśmy, że po prostu stawia
się na przykład taki plan, podpisuje się umowę, koszty są tam niewielkie albo prawie żadne,
natomiast jak coś się z nim stanie, my nie bardzo możemy go ruszyć, bo jest związany z umową i
na przykład zdarzały się takie przypadki, że ktoś tam zrobił w nim dziurę i stał z taką dziurą,
ponieważ nie wolno było go ruszyć, bo jak gdyby był związane umową, naprawiać mogą go tylko
ta firma, która poniosła koszty, a oni nie spieszyli się z tą naprawą i takie plany czasami stały takie
no zniszczone, zdewastowane, więc trzeba by się zastanowić. Trzeba by się zastanowić, która
wersja, ale tak. No tak wtedy można jakąś częściową odpłatność, może jakieś takie, no jest to do
zastanowienia i jest to do zrobienia ale w tym roku to myślę, że nie. To realnie, że po prostu nie
jesteśmy w stanie tego zrobić ale tak, tak do rozważenia.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado, Panie Burmistrzu zanim
odpowiem na szereg pytań zadanych przez Pana radnego Gula, pragnę wyrazić zdziwienie, że Pan
radny Tomasz Gul, musi poruszać temat zakłóceń technicznych na scenie kiedy on śpiewa i gra, na
sesji Rady. W tym momencie pragnę przeprosić, że zabiorę troszeczkę czasu, bo żeby
odpowiedzieć na to wszystko to muszę niestety opowiedzieć o wszystkim. Więc, Pan radny,
rzeczywiście, zgadza się, koncert niedzielny i czwartkowy miał opóźnienie. Opóźnienie to wynikło z
przyczyn technicznych czyli awarii pewnych ważnych, głównych przewodów, niektórzy z Państwa
byli na koncertach i mogą również stwierdzić, że na przykład czwartkowy koncert opóźnił się o
kwadrans, czyli 15 minut później rozpoczęliśmy ten koncert. Pan Gul tutaj przypuszczał również
zadając to pytanie, że było to celowo, bo kiedy on pojawia się na scenie, to coś mu nie gra, nie
współbrzmi prawda, czy nie słuchać czegoś. Ja pragnę tylko zdementować to i powiedzieć, że my
w ten sposób nie pracujemy Panie radny, nie mamy nigdy celowości złych działań, proszę mi
wierzyć ani ja ani moi pracownicy, nigdy w ten sposób nie zachowywali się a, że ktoś gdzieś tam
powiedział i Pan usłyszał, być może nie wiem, z moich pracowników, że Pan jest, jak Pan to
określił oczywiście, nie mam śmiałości i nie chcę nawet tego powtarzać, że Pan jest mniej
znaczącym muzykiem, to naprawdę nie mogę za to odpowiadać, ja mogę konsekwencje wyciągnąć
jeżeli coś usłyszę, zobaczę ale ludzie opinie mają własne i mamy do tego prawo, uważam.
Oczywiście tego na pewno, nie na miejscu, nie pochwalam tego, nie będę nigdy pochwalał. Pragnę
jeszcze w momencie kiedy mówię o technice, o festiwalu, ogólnie powiedzieć, że występowali
Lubawscy artyści, było również dużo innych artystów, śmiało można powiedzieć większego
pokroju, nikt nie zgłosił ani do mnie ani do akustyka żadnych zastrzeżeń co do techniki i
nagłośnienia, jedyną osobą tutaj był właśnie Pan Tomasz, radny Gul. Dalej, kolejna sprawa, którą
Pan poruszył, sprawa naszego akustyka Pana Józefa Wiśnickiego, wieloletniego pracownika Domu
Kultury. Wie Pan, ja mieszkam też w Lubawie, od zawsze, tam również do Domu Kultury
przychodzę od najmłodszych swoich lat bo korzystam zawsze z usług i Pan Wiśnicki tam był
również od zawsze, z tego co pamiętam i obsługiwał sprzęt akustyczny. Sprzęt akustyczny, który
Pan Wiśnicki obsługiwał kiedyś w ogóle nie porównuje się do sprzętu, który mamy w tej chwili. Na
pewno Państwo pamiętają, dzięki Państwu również mamy duże sprzęty, o dużej mocy, dużo
peryferii jest tam czyli ulepszaczy, że tak powiem wprost dźwięku. Pan Wiśnicki, tutaj Pana również
słowa chce przypomnieć, że Pan Wiśnicki nie zawsze dawał sobie radę z tym małym sprzętem i to
jest prawda, to jest prawda ale jakoś było, jakoś te koncerty szły. Teraz kiedy jest ten duży sprzęt,
naprawdę nie ma szans, żeby Pan Wiśnicki obsłużył ten sprzęt, proszę mi uwierzyć. Ja szukałem
akustyka bardzo długo, wszędzie, dookoła z różnych miast, ściągałem, najpierw zasilałem się
akustykami, którzy dorywczo przyjeżdżali na umowy zlecenia pracowali, żeby po prostu ruszać ten
sprzęt, ruszać te większe imprezy, nagłaśniać nie tylko w Lubawie ale i na wyjazdach. Naprawdę
do tego sprzętu nie tylko potrzeba dużej wiedzy technicznej ale i słuchu muzycznego, którego
niestety Pan Wiśnicki nie posiada i ja nie mam do niego co do tutaj prawda, żadnych pretensji. Pan
Wiśnicki udziela się przy realizacji koncertów jako pomocnik, głównym akustykiem jest Robert
Curzydło, Pan Robert Curzydło, który jest zatrudniony w Domu Kultury i naprawdę temat zna. Nie
jest jakimś orłem, ale robił już wiele koncertów i dzięki temu doświadczeniu go zatrudniłem i dalej
uczy się. Jest to młody chłopak ale chce to robić i pasjonuje się tym i to jest najważniejsze i on
daje radę obsłużyć ten duży sprzęt z pomocą takich ludzi jak Pan Wiśnicki i jeszcze innych
pracowników. Niestety jakieś inne tak jak w niedzielę, czy czwartek zdarzyły się jakieś prawda
opóźnienia typu 15 minut, czy brak troszeczkę czasu dla muzyków na przeprowadzenie próby,
zdarzały się nie z winy, że on nie wie czegoś, to nie to, niestety to są rzeczy martwe, to są kupa
przewodów, zresztą Pan radny Gul orientuje się na pewno ile tego jest. Niestety te rzeczy czasami
płatają figle, działa na koncercie, na następnym coś nie działa i trzeba szybko szukać przyczyny.
Przyczyna została zlokalizowana, usunięta, pozostałe koncerty uważam, że były naprawdę na
dobrym poziomie technicznym i realizacyjnym, dźwiękowym. Ostatnia sprawa, zarzucił mi Pan, że
taki akustyk jak Pan Józef Wiśnicki, kopie rowy przy Domu Kultury, bo dosłownie Pan tak
powiedział. Proszę Pana, nie tylko Pan Józef Wiśnicki przygotowywał odpływy rur spustowych przy
Domu Kultury. Nie mamy pracowników gospodarczych, dziesięciu prawda czy pięciu, że będą te
rzeczy robili. Jest zakres obowiązków, pracownicy mają przydzielony. Ponadto jest tam ustalone,
że różne zadania Dyrektor może pracownikowi zlecić i nikt do mnie jakoś pretensji nie zgłaszał, że
mam przekopać kawałek prawda, żeby jakąś tam rurę wkopać. Dziwię się, że Panu to mówią, no
ale takie widać życie. Na pewno Pan Wiśnicki do mnie żadnych zażaleń z tego powodu nie miał i
raczej nie powinien mieć i dziękuję bardzo.
P. radny Gul – dziękuję za odpowiedź Panu Dyrektorowi. Chciałem powiedzieć, że nie na rękę mi
było absolutnie poruszać ten temat na sesji, ale odbywając dwie wcześniejsze dżentelmeńskie
rozmowy w cztery oczy myślałem, że to coś do czegoś doprowadzi, ale jeżeli moją osobę się
lekceważy w ten sposób no to dlatego tak się stało. Nigdy nie lubiłem poruszać niemiłych tematów
na forum. Ja na pewno jeszcze do sprawy powrócę po przesłuchaniu nagrania audio, ale nasuwa
mi się taka jedna refleksja w tym wszystkim. Ja nie kreuję siebie jako jakiegoś tam wielkiego
artystę i cokolwiek, Bóg wie, nie wiadomo co, wręcz przeciwnie, nie staram się nikomu wchodzić w
drogę i tyle i ile mi ktoś zaproponuje a głównym niejako pomysłodawcą tych dwóch dni odnośnie
wieczoru autorskiego i wieczoru Pasierba był Piotr i to on mówił ile ja mam występować, czy ja
mam występować i ile utworów mam zagrać, ja nic nie miałem do tego. Jeśli chodzi o skargi
artystów to one były, one docierały do mnie. Ja nie wiem, nie będzie to możliwością, ale jeżeli Pan
Dyrektor chce to jakoś to udokumentuje kto i komu, czemu zabrakło podczas grania i podczas
festiwalowych przesłuchań, także takie rzeczy się zdarzały. Także to do Dyrektora nic takiego nie
docierało z tego względu, że Dyrektora praktycznie nie było na tych imprezach, także te problemy
zostały zgłaszane Piotrowi Szauerowi albo mi po prostu bezpośrednio, wtedy kiedy mogłem
przebywać z muzyki. Jeśli chodzi o to, że mam pretensje do tego, że coś się później rozpoczęło,
jeżeli jest w planie organizacyjnym, ja chcę sprostować to no bo to nie może tak być. Jeżeli w
planie organizacyjnym jest w niedzielę próba przewidziana na godzinę 18-tą a występ jest o
godzinie 21-szej, czyli do godziny 18-tej, ekipa techniczna, jeśli można tak to nazwać, powinna już
być przygotowana do godziny 18-tej. Jeżeli od godziny 18-tej zaczyna się wyciąganie jakichś kabli
sprzętu sprawdzanie, najpierw puszczanie muzyki i jeżeli próba się zaczyna nie wiem to było za
dwadzieścia ósma wieczorem, ja rezygnuję ze swojej próby na rzecz młodej uzdolnionej Patrycji
Mężykowskiej, debiutowała i była tak dziewczyna zestresowana, to po prostu ja oddałem swój czas
dlatego tylko, żeby dziewczyny mogły dobrze się czuć na tej scenie i tak samo z wieczorem
Pasierba. Jeżeli jest próba przewidziana na godzinę 19-tą, a ja nie chcę już tu mówić nazwiskami,
a jeżeli ktoś przez ten czas puszcza muzykę i dzwoni tysiąc telefonów przez ten czas, no to sprzęt
sam się nie rozłoży. My praktycznie jako występujący, wystąpiliśmy bez problemu, to jest wszystko
udokumentowane na kamerze i tu żadnej reakcji ze strony Dyrektora nie było, żadnej, ani w
niedzielę, ani w czwartek na wieczorze Pasierba, żadnej, żadnej reakcji, wręcz przeciwnie, to jakieś
takie były, ja w pewnym momencie bałem się o cokolwiek poprosić, bo jakieś takie, dziwne,
dziwna atmosfera jakoś tak panowała i tu nie chodzi o to, że znowu Gul się czepia jakichś tam
spraw, bo ja chciałem to załatwić w cztery oczy, ale no na dzień dzisiejszy to jakoś to nie bardzo,
bo w tym momencie stałem się jakimś kozłem ofiarnym, że mam jakieś pretensje czy coś, ale jeżeli
robimy profesjonalną imprezę to bądźmy do tego profesjonalnie przygotowani, to jest impreza
ogólnopolska, w trzecim programie w radiu, nie wiem, w telewizji czy gdziekolwiek, nie wiem w
prasie gdzieś to się ukazuje i niech to będzie impreza profesjonalna nie na tej zasadzie, że Gul
jakieś pretensje ma cały czas. To nie o to chodzi, nie o to chodzi, to po prostu nie każdy z nas
musi mieć do siebie jakiś własny stosunek a nie do innych, od tego by trzeba zacząć. Jeszcze
jedno, ja nie powiedziałem, że Pan Wiśnicki jest złym, czy dobrym akustykiem, nie o to chodzi, bo
wiem jak trudno się nagłaśnia imprezy, czy to w plenerze, czy w kościele, czy w Domu Kultury. To
wiem i to ja rozumiem, każdy może mieć jakieś potknięcia i jakieś ten, ale pytanie takie, czy od
razu zostało stwierdzone, że został kupiony lepszy sprzęt, no to teraz jak się kupi jeszcze lepszy
sprzęt no to zatrudnimy kogoś, nie wiem, ze studia nagrań do obsługiwania imprez, no bo na to
wychodzi. Czy była szansa dana Panu Wiśnickiemu, żeby poprowadził tą imprezę przed Panem
Curzydło, żeby się sprawdził na tym sprzęcie. Ja wiem jak on pracuje, chodzi przy tym, dba, bo on
naprawdę jest oddany człowiek jeśli chodzi o takie rzeczy i naprawdę ten sprzęt szanuje i w
każdym momencie, jeżeli były imprezy to naprawdę, to było jakoś tak przygotowane. Czy była
dana taka szansa Panu Wiśnickiemu, żeby wypróbował ten sprzęt. Proszę mi odpowiedzieć, na
dużej imprezie.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – oczywiście odpowiem, na wszystkie pytania Pana, już teraz.
Więc, jeżeli Pan stwierdza, że mnie nie było na imprezie, no to jest Pan w dużym błędzie.
P. radny Gul – nie, nie, nie, ja tego nie powiedziałem.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki - ale Pan powiedział, że mnie w ogóle nie widać było tam, tak.
P. radny Gul – w większości tak, czasu, tak, tak.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – proszę Pana, festiwal trwał w niedzielę, czwartek, piątek,
sobota, niedziela. Czy Pan uważa, że jest możliwe abym ja był ciągle obecny każdego dnia?
P. radny Gul - nie, nie, nie, to nie.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – przesłuchania rozpoczynały się od 12-tej, kończyły o 17-tej, o
21-szej zaczynał się koncert, wieczorem. Czy Pan uważa, że ja ciągle powinienem być obecny?
P. radny Gul - nie, absolutnie, ja tego nie powiedziałem.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – powiedział Pan. Pan powiedział, że mnie nie było.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – proszę Panów, ale proszę Panów do meritum.
Dyrektor MOK P. Z. Paprocki – proszę Pana, proszę wziąć pod uwagę również to, że ja muszę
być nie tylko jak trwa impreza, ale przed imprezą, po imprezie, prawda. Przygotowanie koncertu
trwa odpowiedni przydział czasu, dlatego te poślizgi były w kościele, ponieważ wcześniej była
msza, my mieliśmy ograniczony czas na przygotowanie, myślę, że to logiczne jest, prawda? Nie
będziemy w trakcie mszy przygotowywali nagłośnienia, ponieważ 2 godziny po mszy, prawda jest
festiwal albo jakiś tam koncert, tak. No dla mnie to jest raczej normalne i logiczne. Jeżeli
rzeczywiście do Pana wędrowały skargi od wykonawców, mamy kontakty do nich, ja poproszę,
nawet pisemne, co było nie tak, dla nas to będzie lekcja nauki, będziemy wiedzieli co było nie tak.
No bo jeżeli do mnie ani do akustyka nikt z taką pretensją, no to uważam, że jest ok, tak, że jest
dobrze wszystko, na scenie słychać i publiczność również dobrze to odbiera. Panu Wiśnickiemu
szansa była dana, oczywiście, miał szansę nagłośnić imprezę, niestety bez pomocy głównego
akustyka, nie dał rady, nie podłączył nawet tego sprzętu proszę Pana, bo to nie są dwa głośniki i
wzmacniacz. Dziękuję.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – dziękuję bardzo. Panowie jeszcze sobie wytłumaczycie,
myślę, bardziej szczegółowo, a ja jeśli Państwo.
P. radny Gul – to znaczy ja tylko chciałem powiedzieć, że nie jestem usatysfakcjonowany z tej
wypowiedzi. Dziękuję.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – więc, możecie Panowie jeszcze sobie tam dopowiedzieć
niedomówienia. Ja w każdym razie jeszcze, ja mam pytanie. Korzystając z uprzejmości i z
obecności Pana Pankowskiego, ja mam pytanie do Pana Pankowskiego, tak. Jako do właściciela
tak, można powiedzieć, wodociągów miejskich. Pytanie moje jest takie.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – Pani Przewodnicząca właścicielem jest.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – nie, nie, przepraszam, zawładującego, no nie wiem.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – do szefa.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – do szefa. Czy, Pan Burmistrz dokładnie wie o czym ja
chcę powiedzieć, może się domyśla. Czy teren pomiędzy budynkiem, przy ulicy Kopernika a
głównym ujęciem przy ulicy Pielgrzyma, ten szlak dzielący, ta aleja taka, to jest, że tak powiem we
władaniu wodociągów?
Prezes PWiK P. S. Pankowski – aleja, jeżeli myślę o tym o czym Pani mówi, to nie jest w
naszym władaniu. W naszym władaniu jest ujęcie wody przed Lipami ten teren ogrodzeniowy, w
związku z tym woda jest nasza, ta działka, czyli ujęcie wody, natomiast jeżeli chodzi o ścieżkę no
to nie.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – a i tu problem, to w takim razie.
Prezes PWiK P. S. Pankowski – no przykro mi.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – do władz miejskich. Bardzo prosimy, bardzo, ale to
bardzo prosimy o uporządkowanie tego terenu, bo wstyd było po prostu prowadzić gości do Lip w
tym roku, wstyd, po prostu wstyd. Oczywiście, że tak.
P. radca prawny – a niektórzy chcą pójść i zobaczyć właśnie ujęcie wody.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – ujęcie wody i to był kiedyś tak piękny teren, zadbany a
w tej chwili to jest jedna breja, tak to można nazwać. Tak, że Panie Burmistrzu, prosimy.
Prezes PWiK P. S. Pankowski – jeżeli chodzi o ujęcie wody, to na pewno ujęcie wody jest
zadbane.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – ale powiem Panu, coś jeszcze takiego, czy to się nie
zmieniło chyba, bo w poprzednich latach, to miejsce było bardzo zadbane, wygrabiona ścieżka
była, było naprawdę i to niestety, to było robione przez pracowników wodociągów. Tak to było,
niestety. Jeszcze Pan Jaworowski jak pracował, to ja pamiętam, chodził, grabił, nie nudził się w
każdym razie tam. Dobrze.
Prezes PWiK P. S. Pankowski – myślę, że o tą ścieżkę zadbamy, jeżeli chodzi o....
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – o to bardzo się cieszę, tak.
Z – ca Burmistrza P. M. Radtke – to skoro Pan Prezes złożył deklarację, to my się bardzo
cieszymy.
P. Skarbnik – ja może jeszcze może z innego tematu, ale właśnie chciałam wrócić do tej
promocji, bo tutaj skonfrontowałam te wydatki Pana Roberta, one się wszystkie zgadzają z
budżetem i w tych wielkościach też. Natomiast jest jeszcze jeden zapis w budżecie, kwota 4.800 zł
i tu są środki, które odprowadzamy do Lokalnej Organizacji Turystycznej Pojezierza Iławskiego i
Dorzecza Drwęcy, czyli tam przynależymy, ono promuje również te tereny i tam takie pieniądze są
zapisane, one są już w pierwszym półroczu poniesione, także dziękuję bardzo.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – tylko oni tak jakoś tą Lubawę mało promują. Właśnie,
oni nas po macoszemu traktują troszkę.
P. radny Szczawiński – właśnie chciałbym poprosić Pana Burmistrza, żeby tam trochę.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – wpłynął.
P. radny Szczawiński - zwrócić uwagę.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – przycisnął. Dokładnie.
P. radny Szczawiński – na to abyśmy się bardziej znaleźli w tych ich materiałach reklamowych.
Przewodnicząca Rady P. A. Tańska – tak jest, popieramy.
Ad. 7. Zakończenie obrad.
XXX-ta zwyczajna sesja Rady Miasta dobiegła końca. Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w
dzisiejszej sesji. W związku z wyczerpaniem porządku obrad XXX - tą zwyczajną sesję Rady Miasta
Lubawa uważam za zamkniętą.
Protokołowała:
G.Niedźwiecka
Przewodnicząca Rady
Anna Tańska