Rodzina katolicka - O soborze i masonerii

Transkrypt

Rodzina katolicka - O soborze i masonerii
Rodzina katolicka - O soborze i masonerii
czwartek, 08 października 2009 10:33
Ks. Michał Poradowski był jedną z najważniejszych, wręcz legendarnych, postaci polskiej
prawicy. Jego dorobek naukowy ukształtował przynajmniej dwa pokolenia konserwatystów.
Sześć lat po śmierci księdza profesora można tylko żałować, że nie pozostawił
intelektualnych następców, którzy mogliby kontynuować dzieło i wypełnić pustkę w krajowym
życiu umysłowym. Na szczęście pozostały książki i broszury, wznawiane m.in. przez
wrocławskie wydawnictwo Nortom. Jedną z nich są Problemy II Soboru Watykańskiego.
Publikacja zwięzła i cenna, gdyż napisana językiem zrozumiałym nie tylko dla teologów, dlatego
dostępna wszystkim wiernym pragnącym zrozumieć naturę rewolucji niszczącej nasz Kościół.
Jako autor piszący z pozycji sedewakantystycznych mam świadomość, że ks. Poradowski
sedewakantystą nie był. Należy jednak podkreślić, że mimo tego, iż nie wyciągał ostatecznych
wniosków na temat wakatu Stolicy Apostolskiej, jego wypowiedzi wspierają argumentację
sedewakantystyczną. Nie ubierał dramatu Kościoła w piękne słowa, łagodzące szok lektury.
Przeciwnie, w Problemach... już od pierwszej strony wyjaśniał, że Sobór (dalej: DSW) ogłosił
fałszywą, sprzeczną z Tradycją katolicką naukę o wolności religijnej i równości wszystkich
wierzeń, która jest poważną obrazą Boga. Ujawniał też ścisły związek między
wolnomularstwem a modernistyczną hierarchią kościelną. Ten związek był efektem o wiek
wcześniejszego masońskiego przeświadczenia „papież nie przyjdzie do nas, my musimy
przyjść do papieża”, co w praktyce oznaczało urabianie już w seminariach przyszłych
duchownych, kształtowanie ich w duchu fałszywego ekumenizmu, powolne opanowywanie
kolejnych szczebli hierarchii. Na początku lat sześćdziesiątych wśród dostojników Kościoła
przeważali Jego wewnętrzni wrogowie, członkowie lóż lub osoby wyznające poglądy
niekatolickie. Modernizm przełomu XIX i XX wieku został potępiony przez Kościół, jednak nie
został pokonany, lecz tylko zszedł do podziemia, aby zatryumfować podczas DSW.
Ks. Poradowski otwarcie wskazał na rolę wolnomularstwa w rewolucji liturgicznej. Nie zawahał
się przy tym stwierdzić, że rewolucja, która doprowadziła do stworzenia kryptoprotestanckiego
rytu Novus Ordo Missae, odbywała się najdosłowniej według wskazówek masonerii, której
prominentnym członkiem był abp Hannibal Bugnini. Równocześnie przewodniczący Komisji
projektującej Nową Mszę... Nieskrywanym celem tzw. reformy, unicestwiającej życie katolickie
na prawie całym globie, było zbliżenie Kościoła do protestantów, usunięcie z Jego nauczania
wszystkiego, co kwestionują heretycy. Dlatego też w Komisji, obok wolnomularza, uczestniczyli
pastorzy, a efektem prac okazał się twór wzorowany na anglikańskiej mszy Cranmera. Zgodnie
z regułą jak się modlimy, tak wierzymy, konsekwencją odrzucenia Ofiary Mszy Świętej stało się
rozpowszechnione w Kościele posoborowym przekonanie, że można zbawić się wyznając
jakąkolwiek religię. Pierwszą ofiarą modernizmu jest Prawda.
1/3
Rodzina katolicka - O soborze i masonerii
czwartek, 08 października 2009 10:33
Rewolucja liturgiczna nie była jedyną zmianą, gdyż spustoszenie dosięgło wszystkich sfer życia
kościelnego. Ks. profesor eksponował zwłaszcza destrukcyjny charakter zmian w Kodeksie
Prawa Kanonicznego i Katechizmie Kościoła Katolickiego, jak również sprzeczne z nauczaniem
Kościoła treści posoborowych encyklik. Str. 28: (...) encykliki ostatnich papieży są sprzeczne z
nauką dawnych papieży. (...) są nasycone ideologią masońską, a głównie naturalizmem. (...)
ideologia masońska zakaża naukę Kościoła posoborowego, co jest oczywiste w nowym
Kodeksie Prawa Kanonicznego, w nowym Katechizmie Kościoła Katolickiego (...). Kościół
katolicki z każdym dniem staje się mniej katolicki, przekształcając się w jakiś Kościół
„ekumeniczny” (...).
Dziś, w połowie 2009 r., warto zasygnalizować swoisty paradoks, że ks. Józef Ratzinger, który
na łamach pracy ks. Poradowskiego występuje jako jeden z twórców Nowej Teologii
(inspirowanej myślą protestancką), obecnie – nie deklarując bynajmniej zmiany stanowiska
teologicznego – uchodzi za głównego konserwatystę. Żyjemy w świecie tak przesuniętym w
lewo, że dawni rewolucjoniści uchodzą za obrońców Tradycji, albowiem okazują się już zbyt
umiarkowani dla kolejnych pokoleń „jakobinów” i „wściekłych”. Moderniści postrzegają Kościół
jako twór czysto ludzki, podlegający dowolnym zmianom, bardziej instytucję społeczną i
charytatywną, demokratyczne zgromadzenie, a nie Mistyczne Ciało Chrystusa. Dlatego też –
ich zdaniem – Kościół musi dostosować się do oczekiwań świata i uklęknąć przed człowiekiem.
DSW był przejściowym zwycięstwem szatana, lecz mimo to Kościół, choćby w formie
nielicznych grup wiernych tradycyjnemu Magisterium i katolickiej liturgii, przetrwa, zgodnie z
obietnicą naszego Pana Jezusa Chrystusa, aż do skończenia świata.
Na koniec muszę zwrócić uwagę Wydawcy, że jak na „wydanie poprawione”, w publikacji
pozostało jeszcze sporo literówek. Warto je poprawić przy okazji kolejnej, jakże potrzebnej,
edycji.
Adrian Nikiel
Michał Poradowski, Problemy II Soboru Watykańskiego, wyd. II, poprawione, Wrocław 2008,
str. 47.
2/3
Rodzina katolicka - O soborze i masonerii
czwartek, 08 października 2009 10:33
Źródło: Opcja na Prawo
3/3