Co będzie z pasażerskimi przewozami regionalnymi po 1 stycznia

Co będzie z pasażerskimi przewozami regionalnymi po 1 stycznia 2017 r?
Rząd i niemal wszystkie organy samorządowe w Polsce wierzą w „cuda” i zakładają że nic się
nie zmieni. I oficjalnie tak należy zakładać.
Jeżeli jednak chodzi o mój pogląd to sytuacja w zakresie dostępności do komunikacji
publicznej na większości obszarów kraju ulegnie drastycznemu ograniczeniu. Zakładam, że
na terenach powiatów o niskim wskaźniku urbanizacji ograniczenie komunikacji może
dochodzić do 80 % w stosunku do dnia dzisiejszego. Większość firm przewozowych
działających na takim obszarze zaniecha działalności przewozowej lub ją drastycznie
ograniczy.
Dotknie to przedewszystkim młodzież szkolną uczęszczającą do szkół ponadpodstawowych
(uczniom szkół podstawowych Gminy zostaną zmuszone zapewnić dowóz do szkół), oraz
osobom starszym i schorowanym pozbawionym własnych samochodów osobowych.
Państwo zachowa ulgi na przejazdy ulgowe ale w zasadzie w komunikacji autobusowej w
kraju nie będzie prawie możliwe skorzystanie z tych uprawnień.
Nie powinno natomiast być znacznego ograniczania komunikacji w rejonach działania dużych
firm komunikacji miejskiej, gdzie gminy otaczające dane miasto już partycypują w
finansowaniu komunikacji miejskiej. Na tych obszarach przewiduję dalszą ekspansję linii
komunikacji miejskiej kosztem obecnych przewozów realizowanych przez przewoźników
osób w tzw. komunikacji regularnej.
Pewnemu nieznacznemu ograniczeniu może ulec komunikacja autobusowa w relacjach
dalekobieżnych. Osoby mające uprawnienia do ulg będą wybierali przewoźnika
zapewniającego ulgę (kolej) lub takiego który zapewni ceny porównywalne z ceną ulgowego
przejazdu kolejowego.
z.sz.