26 marca 2015 Wesołych Świąt Wielkanocnych oraz
Transkrypt
26 marca 2015 Wesołych Świąt Wielkanocnych oraz
www.solidarnosc.starachowice.pl 26 marca 2015 Nr 6 (338) ROK XVI ISSN 1897-9831 PISMO KM NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W MAN Bus — PKC GROUP POLAND — GEGENBAUER POLSKA w STARACHOWICACH Wesołych Świąt Wielkanocnych oraz Błogosławieństwa Chrystusa Zmartwychwstałego życzy Komisja Międzyzakładowa NSZZ Nr 6 (338) Wiadomości Związkowe Rozmowy płacowe w MAN W dniach 19 i 20 marca odbyły się rozmowy na temat podwyżki wynagrodzeń. NSZZ „Solidarność” przedstawił swoje propozycje, które uzgodnione zostały na ostatnim posiedzeniu Komisji Międzyzakładowej. Tak, więc ustosunkowując się do propozycji prezesa zgodziliśmy się na podpisanie porozumienia, które obowiązywałoby dwa lata (2015 i 2016). Ze swoje strony zaproponowaliśmy, aby w roku 2015 podwyżka wyniosła 2% plus 0,5% na podwyżki indywidualne lub 1% plus 0,5% na podwyżki indywidualne plus bonus 500zł. Natomiast w 2016 roku 2% plus 0,5% na podwyżki indywidualne. W roku 2016 podwyżka kwotowa czyli wszyscy pracownicy otrzymaliby podwyżkę w jednakowej wysokości. Podwyżki w MAN podpisane W dniu 20 marca podpisane zostało porozumienie pomiędzy związkami zawodowymi a przedstawicielami pracodawcy dotyczące podwyżki wynagrodzeń. Ostatecznie ustalono, że porozumienie podpisane zostanie na dwa lata, czyli na 2015 i 2016 rok. W roku 2015 podwyżka wyniesie 1,5% plus 0,5% na podwyżki indywidualne plus bonus w wysokości 500zł. płatny przy wypłacie za miesiąc marzec. Podwyżka wchodzi w życie z dniem 1 stycznia, czyli przy wypłacie za miesiąc marzec pracownicy otrzymają wyrównanie za styczeń i luty. W roku 2016 podwyżka wyniesie 1% plus 0,5% na podwyżki indywidualne plus wysokość inflacji. W roku 2016 wszyscy pracownicy otrzymają podwyżkę w jednakowej wysokości czyli będzie to podwyżka kwotowa. Ponadto zapisano gwarancję wypłaty w latach 2015 i 2016 tak zwanego dobrowolnego dodatku w wysokości 60% bez względu na wynik firmy. Kolejne 40% uzależnione będzie od osiągnięcia określonych celów. Gdyby wszystkie składniki podwyżki wynagrodzeń zliczyć to podwyżka wynosi około 5% (w ciągu dwóch lat). Czy jest to dużo czy mało? Oczywiście mogłoby być więcej, ale również mogło być mniej. Komentarz: Tegoroczne negocjacje dotyczące podwyżki wynagrodzeń w MAN zostały zakończone. Po raz pierwszy podpisaliśmy porozumienie, które reguluje sprawę podwyżki płac na dwa lata. Tak więc już dzisiaj wiemy, jaki będzie wzrost płac nie tylko w roku bieżącym ale także w roku następnym czyli w 2016. Decyzja o podpisaniu porozumienia na dwa lata podjęta została po przeanalizowaniu propozycji prezesa Kobrigera. Propozycja na dwa lata była o wiele korzystniejsza niż na jeden rok, dlatego oczywiste było co należy wybrać. Rozmowy płacowe poprzedzone były przedstawieniem przez prezesa stanu firmy w tym wyników ekonomicznych. Oczywiście jak zwykle przedstawione dane mówiły, że sytuacja jest trudna. Do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Nie było jeszcze chyba przypadku, żebyśmy podczas negocjacji płacowych usłyszeli, że sytuacja jest dobra. W roku bieżącym pojawił się jeszcze jeden element, który powodował, że według prezesa sytuacja nie jest najlepsza. Chodzi oczywiście o koszty przeniesienia produkcji z Poznania do Starachowic. Nikt oczywiście nie może negować tego, że proces ten jest bardzo kosztowny, jednak należy to traktować jako inwestycję, która w następnych latach przyniesie firmie konkretne korzyści. Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem prezesa, że inwestycja ta to stworzenie dodatkowych miejsc pracy i gwarancja pracy dla nas wszystkich. Tego nie należy lekceważyć i nie doceniać. W obecnych warunkach stabilność zatrudnienia to rzecz bezcenna szczególnie w starachowickiej rzeczywistości. Co by nie mówić to działania związków zawodowych sprawiły, że MAN stał się jednym z najlepszych pracodawców w regionie. Nie da się zaprzeczyć, ze to dzięki nam udało się znacznie podnieść zarobki pracowników i doprowadzić do tego, że 100% załogi zatrudnione jest na umowy na czas nieokreślony. Oczywiście trzeba było ponieść za to pewne koszty – głownie chodzi o porozumienie o elastycznym czasie pracy – ale jak widać to się opłaciło. Wracając do tego, co się obecnie w firmie dzieje to jak widzimy firma się rozwija. Czynione są różnego rodzaju inwestycje. Już wkrótce wyburzone zostanie kilka starych budynków a w ich miejsce wybudowane zostaną nowe, które nie tylko, że ułatwią życie pracownikom to znacznie poprawią wizerunek firmy. Tego nie można nie doceniać. Nie oznacza to jednak, że należy spocząć na laurach. Wprost przeciwnie należy wciąż dążyć do poprawy warunków pracy, poprawy stosunków międzyludzkich i oczywiście wzrostu płac. Jak wiadomo przenoszenie produkcji z Poznania do Starachowic ma na celu poprawę wyników finansowych firmy. Wyniki te mają być lesze już w roku następnym (2016). Gdy przeniesienie się zakończy wyniki powinny znacznie się poprawić. Oczywiste dla mnie jest, że poprawa wyników firmy musi przełożyć się na wzrost wynagrodzeń pracowników. Po prostu pracodawca musi podzielić się zyskami z pracownikami. Oczywiste jest, że nie zrobi tego z własnej woli. Musi go ktoś do tego mobilizować. Mogą to zrobić jedynie związki zawodowe. I oczywiście będziemy to robić, bo taka jest nasza rola. Tego oczekują od nas członkowie związku. A że potrafimy to robić wielokrotnie udowodniliśmy. Jak już powiedziałem należy doceniać, że mamy stabilne miejsca pracy i to, że w najbliższych latach nie grozi nam, że nagle je utracimy. Jest to dla nas, pracowników MAN-a, sytuacja wręcz komfortowa, której mogą nam pozazdrościć ludzie pracujący w większości starachowickich firm. Dlatego nie naleWyrazy głębokiego współczucia ży się dziwić, że po ogłoszeniu, że MAN przyjmie do pracy ponad 700 osób rozpoczął się na firz powodu mę prawdziwy szturm tych, którzy śmierci chcieliby w MAN pracować. Codziennie składane są dziesiątki podań o przyjęcie do pracy, co podkreślał prezes podczas rozmów płacowych. Tego, co doceniają inni niestety nie doceniają niektórzy z tych, którzy w MAN są zatrudnieni. Nie brakuje malkontentów, którzy nie widzą jakichkolwiek pozytywów tego, że tu pracują. Dziwić się należy, że jeszcze nie zdecydowali się na rozstanie z zakładem. Nie twierdzę wcale, że wszystko jest idealnie. Wprost przeciwnie, jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale jak powiedziałem trzeba cały czas dążyć do zmian, do poprawy warunków pracy i płacy i jestem przekonany, że wiele w tych kwestiach można osiągnąć. Potrzebne do tego jednak jest zaangażowanie i determinacja wszystkich pracowników. Potrzebne do tego jest też dużo większe uzwiązkowienie o czym cały czas przypomiskłada nam. Bo tylko silne i prężnie działające związki zawodowe są w stanie tego dokonać. NiezorganiMiędzyzakładowa zowani pracownicy nieKomisja osiągną niczego. Jan Seweryn NSZZ „Solidarność” Kamila Krakowiaka żonie i córce 26.03.2015 2 Zrzutka dla Agnieszki Gładysz Kochani! 5 marca zakończyła się nasza zrzutka dla Agi. Wspólnie udało nam się zebrać 23,810 zł z czego 17 zł kosztowało promowanie naszej zrzutki w serwisie. W dniu dzisiejszym pieniądze poleciały przelewem do mamy Agi. Rodzina Agnieszki BARDZO DZIĘKUJE za Waszą pomoc i wielkie serca! Autonomiczny Klub Honorowego Dawcy Krwi Kolejną osobą, która wstąpiła do działającego przy naszej Komisji Międzyzakładowej Autonomicznego Klubu Honorowego Dawcy Krwi jest Zbigniew Kozieł z wydziału Montażu. Sprostowanie W poprzednim numerze „Wiadomości Związkowych” pojawiły się dwa błędy. Pierwszy dotyczy szkolenia na którym przebywali dwaj pracownicy MAN-a. W gazetce było podane, że szkolenie odbyło się 5 i 6 kwietnia faktycznie odbyło się one 5 i 6 marca. Drugi błąd to dni wolne za święta przypadając w soboty. Podaliśmy, że dniami wolnymi za święta przypadające 15 sierpnia i 26 grudnia są 7 kwietnia i 5 maja. W rzeczywistości są to dni 7 kwietnia i 5 czerwca. Motory zlikwidowane Tak jak zapowiadano w PKC zakończona została produkcja na placówce „motorów”. Pracownicy zatrudnieni przy produkcji wiązek silnikowych zostali przniesieni na inne placówki, głównie na DAF-a. „Karuzela”, na której wiązki te były produkowane stoi w tej chwili bezczynnie. Komu przeszkadzały rajskie jabłuszka Wiadomo, że aby przeprowadzić nowe inwestycje w MAN potrzeba to i owo wyburzyć i to i owo wyciąć. Ostatnio jak można zauważyć trwa wycinka różnego rodzaju drzew i drzewek. O ile wycięcie starych spróchniałych drzew nie budzi większych kontrowersji to już wycięcie potężnej lipy obok Biurowca Głównego jest dyskusyjne. Z powszechnym oburzenie spotkało się wycięcie rajskich jabłoni znajdujących się obok dawnego PKC. Drzewka te nikomu nie przeszkadzały a wręcz przeciwnie były podziwiane przez wszystkich, którzy znaleźli się w ich pobliżu. Wiosną pięknie kwitły a jesienią oblepione były czerwonymi jabłuszkami. Niestety już ich nie ma. Nr 6 (338) Wiadomości Związkowe 26.03.2015 3 Fundusz Socjalny w PKC i MAN W ubiegłym tygodniu odbyły się pierwsze w tym roku posiedzenia Komisji Socjalnych w MAN i w PKC. PKC Przyznano 17 zapomóg losowych (nieopodatkowanych) i 7 zapomóg socjalnych (opodatkowanych). Przyznano 16 pożyczek remontowych oraz pozytywnie zaopiniowano wnioski o dofinansowanie do zajęć sportoworekreacyjnych. Odrzucono jeden wniosek o pożyczkę remontową. Przypominamy, że w PKC można składać wnioski o dofinansowanie do zajęć sportowo-rekreacyjnych. Wnioski takie mogą składać grupy pracowników liczące nie mniej niż 10 osób. MAN Przyznano 46 zapomóg losowych (nieopodatkowanych), 8 zapomóg socjalnych (opodatkowanych) i 63 pożyczki remontowe. 3 wnioski o zapomogi przełożono na następne posiedzenie Komisji z powodu braku dokumentów potwierdzających wydatki związane z leczeniem. Następne posiedzenia Komisji Socjalnych odbędą się w czerwcu. Spotkanie z załogą w MAN W dniu 18 marca odbyło się w MAN spotkanie prezesa Stanisława Ziętkiewicza z załogą firmy. Podczas spotkania prezes przedstawił wyniki finansowe koncernu za ubiegły rok i omówił sytuację bieżącą. Przedstawiane były także plany produkcyjne na rok 2015, plany rozwoju firmy i harmonogram przenoszenia produkcji w Poznania do Starachowic. Mowa była także o rozmowach ze związkami zawodowymi na temat podwyżki wynagrodzeń. Na zakończenie prezes skrytykował postępowanie pracowników, którzy dopuszczają się dewastacji szatni, umywali i innych pomieszczeń socjalnych. Jak zwykle fatalne nagłośnienie powodowało, że znaczna część wypowiedzi prezesa i innych wypowiadających się osób była mało słyszalna. Wydaje się, że czas najwyższy pomyśleć o nowym nagłośnieniu, bo to, które jest obecnie nadaje się do jakiejś sali a nie na halę dużych rozmiarów. Komentarz: To, że część pracowników nie szanuje mienia zakładowego widzimy wszyscy. Pewnie też część z nas wie, kto bazgrze po ścianach, urywa drzwi, niszczy armaturę łazienkową itp. Postępowanie takie powinno spotykać się z powszechną krytyką i potępieniem, wszak utrudnia to życie wszystkim z dewastatorami włącznie. NSZZ „Solidarność” mówi o tym od dawna, bo zależy nam, aby pracownicy pracowali w odpowiednich warunkach. W ubiegłym roku wraz ze społecznym inspektorem pracy dokonaliśmy przeglądu szatni, umywalni oraz innych pomieszczeń socjalnych i wypisaliśmy wszelkie usterki i nieprawidłowości w nich występujące. Było ich co niemiara, ale część z nich powstała w winy pracowników którzy celowo niszczyli i dewastowali mienie zakładowe. Tu trzeba powiedzieć, że część tych dewastacji wymaga sporego wysiłku. Przykładem może być wycięcie czy wybicie pokaźnych rozmiarów dziury w drzwiach. Inną sprawą jest to, że taki dewastator ma czas, aby to robić, chociaż powszechnie uważa się, że normy są zawyżone i pracownikom trudno się „wyrobić” z wykonaniem zadań produkcyjnych. Przy okazji wspomnę o innym przykładzie zdziczenia obyczajów, bo tak to postępowanie należy nazwać. Chodzi o naszą akcję zbierania plastikowych zakrętek. Akcja ta ma na celu zakup za zebrane zakrętki sprzętu rehabilitacyjnego w tym wózków inwalidzkich dla potrzebujących takich urządzeń osób. Fundacja Bez Tajemnic, która koordynuje tę akcję zakupiła już wózek między innymi dla siostry jednego z pracowników MAN-a. Zbieranie zakrętek trwa nadal, bo Fundacja ma w swoich rejestrach wiele osób, które potrzebują pomocy. Aby prowadzić akcję zbierania zakrętek zakupiliśmy i oznakowaliśmy kosze, które ustawione zostały w różnych miejscach w halach MAN-a i PKC. Wydawać by się mogło, że wszystko jest jasne i że nikt nie będzie miał wątpliwości do czego te kosze służą. Czy tak jest? Niestety nie. Do koszy wrzucane jest dosłownie wszystko. Papiery, kubki z niedopitą kawą i różnego rodzaju śmieci. Tak więc zakrętki wymieszane są ze śmieciami. Najgorzej jest na wydziale montażu i na laserach w MAN i obok maszynowni w PKC. Jest jeszcze inna sprawa. Otóż pojawiły się hieny, które na zbieraniu zakrętek próbują sobie dorobić. Taka hiena grasuje na wydziale spawalni (dawniej wydział WB). Osoba ta wybiera zakrętki z kosza i najprawdopodobniej wynosi do domu. Postępowanie tych, którzy nie dosyć, że sami nie chcą pomóc pokrzywdzonemu przez los człowiekowi to jeszcze utrudniają pracę tym, którzy się w tę pomoc angażują jest wielce naganne. Należy się zastanowić, co kieruje postępowaniem ludzi, którzy się w ten sposób zachowują. Przecież mamy XXI wiek więc należałoby uważać, że świadomość i kultura jest większa niż na przykład w VI wieku przed naszą erą. Niestety jak widzimy z tą świadomością i kulturą jest różnie a niekiedy wręcz tragicznie. Nie bardzo widomo jaki jest procent tych, którzy wrzucają śmieci do koszy na zakrętki i niszczą zakładowe mienie. Wydaje mi się jednak, że są oni w zdecydowanej mniejszość. Jeżeli tak jest to większość, która jest normalna, powinna zrobić porządek z tymi, którzy od tej większości odstają. Tak więc gdy widzimy, że ktoś wrzuca śmieci do kosza na zakrętki, urywa kran czy maluje na ścianie zwróćmy mu uwagę a jeżeli to nie pomaga poinformujmy jego przełożonego (jeżeli przełożony jest normalny). Tylko wspólne przeciwdziałanie wandalizmowi może przynieść efekty. Jan Seweryn . Każdy potrzebuje zmian, mniejszych lub większych. Chcemy zmian w swoim życiu, w naszej rodzinie czy pracy. Większość z nas snuje takie plany, ale realizuje je zaledwie jedna osoba na dziesięć. Reszta kapituluje z powodu braku środków czy możliwości. Jak dołączyć do grona zwycięzców? Jak postępować by faktycznie coś zmienić i osiągnąć sukces? Trzeba postępować według pięciu wskazówek: po pierwsze – wyznaczamy sobie cel i termin realizacji czyli określamy co i kiedy mamy zrobić (można to zapisać na kartce), po drugie – wykorzystujemy emocje tzn. pozytywne nastawienie, że nam się uda, po trzecie – stwarzamy grunt pod zmianę, prosimy o pomoc rodzinę, znajomych, korzystamy z różnych programów czy szkoleń, które nam pomogą osiągnąć zamierzony cel, po czwarte – dajemy sobie czas na realizację czyli dzielimy zadanie na etapy, po piąte – nie krytykujemy siebie tylko chwalimy się mówiąc rodzinie i przyjaciołom co udało nam się osiągnąć. Najważniejsze: wierzymy w siebie, dobrze o sobie mówimy i myślimy, a wtedy zrealizujemy wszystkie nasze plany. I będą to zmiany, nasze zmiany na lepsze. Małgorzata Żłobecka Wyrazy głębokiego współczucia Jackowi Gregorczykowi z powodu śmierci Ojca składają koleżanki i koledzy z magazynu Wyrazy współczucia Annie Jałowicz z powodu śmierci Matki składają współpracownicy z grupy 9 PKC Nr 6 (338) Wiadomości Związkowe Terminowe umowy zostaną ograniczone. To efekt działania Związku. Maksymalny czas trwania umów terminowych nie będzie mógł przekroczyć 36 miesięcy, a okresy wypowiedzenia zostaną zrównane. Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował zmiany w Kodeksie Pracy przedstawione przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Czas obowiązywania umów terminowych o pracę, włączając trzymiesięczny okres próbny, będzie wynosił maksymalnie 36 miesięcy. Według obecnie obowiązujących przepisów, po dwóch umowach terminowych trzecia musi być podpisana na czas nieograniczony. Luka w przepisach pozwalała na przeciąganie tego okresu w nieskończoność, np. gdy między drugą a trzecią umową miała miejsce miesięczna przerwa w zatrudnieniu. W projekcie zmian zawarto także nowe zasady wypowiadania umów. Gdy staż pracy w danej firmie wynosi do sześciu miesięcy, wówczas okres wypowiedzenia to dwa tygodnie. Gdy staż wynosi od pół roku do trzech lat - okres wypowiedzenia to miesiąc, a kiedy staż przekracza trzy lata, okres wypowiedzenia będzie wynosił trzy miesiące. W listopadzie 2014 r. prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” pozytywnie oceniło cel proponowanych przez MPiPS zmian, jednak liderzy związkowi uważają, że łączny okres terminowej umowy o pracę z wliczonym czasem próbnym powinien być krótszy niż wynika z propozycji ministerstwa i nie powinien przekraczać 24 miesięcy. - To wszystko to nic innego jak efekt skargi NSZZ „Solidarność” złożonej do Komisji Europejskiej, która uznała nasze zarzuty i nakazała Polsce zmiany – z zadowoleniem komentuje decyzję komitetu Piotr Duda, przewodniczący KK - Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, będzie to duży krok w naprawianiu polskiego rynku pracy, na którym w stosowaniu umów na czas określony jesteśmy europejskim liderem – dodaje. Obecnie w Polsce aż 27 proc. pracowników zatrudnionych jest w ten sposób. To niemal dwa razy więcej niż średnia unijna, która wynosi 14,2 proc. Związek od lat domaga się ograniczenia wykorzystywania umów terminowych. We wrześniu 2012 roku "Solidarność" złożyła skargę na rząd polski do Komisji Europejskiej. Dotyczyła ona dyrektywy 99/70/WE, która zobowiązała państwa członkowskie UE do wprowadzenia w życie nowych przepisów. Są one niezbędne m.in. do przeciwdziałania nadużyciom wynikającym ze stosowania następujących po sobie umów o pracę na czas określony oraz nawiązywania następujących po sobie stosunków pracy na czas określony. W odpowiedzi na wniosek „Solidarności” KE zdecydowała o wszczęciu postępowania wobec Polski. 1 tys. zł miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka Od przyszłego roku gminy będą wypłacać kobietom, które nie mają prawa do zasiłku macierzyńskiego 1 tys. zł miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka. Pomoc ma być niezależna od dochodu członków rodziny. Dodatek jest przewidziany dla osób, które z różnych powodów nie mogą korzystać z zasiłku macierzyńskiego. Dotyczy to np. matek bezrobotnych lub studiujących oraz zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. Nowa wersja projektu przewiduje, że świadczenie rodzicielskie będzie wliczane do kryterium dochodowego przy ubieganiu się o inne formy pomocy finansowej przysługujące na podstawie ustawy z 28 listopada 2003 r., np. zasiłek na dziecko. Zmodyfikowany projekt przewiduje też, że w przypadku, gdy osoba będzie jednocześnie spełniać przesłanki do uzyskania świadczenia rodzicielskiego oraz pielęgnacyjnego (dziecko urodziło się niepełnosprawne), będzie musiała wybrać jedno z nich. 26.03.2015 4 Postępowa TV Na Facebook-u istnieje Postępowa TV. Prowadzący program komentują w sposób prześmiewczy to, co się dzieje w naszym kraju. Jest to zupełnie inny punkt widzenia niż ten, który prezentują nam media tak zwanego głównego nurtu. Warto zapoznać się z tym, co telewizja ta proponuje, aby wyrobić sobie obiektywny pogląd na otaczającą nas rzeczywistość. Co by nie mówić to takim stacjom jak TVN, Polsat czy TVP daleko jest do obiektywności. Nowa instytucja dialogu społecznego Przedstawiciele związków zawodowych, organizacji pracodawców i rządu uzgodnili ponad 90 proc. zapisów projektu ustawy powołującej nową instytucję dialogu społecznego. Instytucja ta ma zastąpić niefunkcjonującą od prawie dwóch lat Komisję Trójstronną. Dialog został przerwany po wyjściu z Komisji związków zawodowych, które uznały, że jest on fikcją. Na forum nowej instytucji mają być omawiane sprawy społeczno-gospodarcze. Ważne jest, że przedstawiciele pracowników – a takimi są przecież związki zawodowe – będą mogły przedstawić swój punkt widzenia i wpływać na kształt i zapisy ustaw. Arcybiskup Józef Kupny Krajowym Duszpasterzem Ludzi Pracy Podczas marcowego 368 posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski ks. arcybiskup wrocławski Józef Kupny został mianowany delegatem KEP ds. ludzi pracy. Pełniący dotąd tę funkcję ks. abp. Kazimierz Ryczan przeszedł na emeryturę. Warto zaznaczyć, że pierwszym krajowym duszpasterzem ludzi pracy był długoletni metropolita wrocławski – ks. Kardynał Henryk Gulbinowicz. – Historia zatoczyła koło i duszpasterstwo ludzi pracy znowu wróciło do Wrocławia – mówi Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. – Znam osobiście ks. Arcybiskupa Józefa Kupnego i wiem, że będzie godnym następcą ks. Kardynała Henryka Gulbinowicza – dodaje. Świadczenia statutowe NSZZ „Solidarność” wypłaca następujące świadczenia statutowe: Urodzenie dziecka – 400zł Zgon członka Związku – 500zł Zgon małżonka członka Związku – 400zł Zgon członka rodziny – 200zł. Odejście na emeryturę lub rentę – 500zł Odejście na świadczenie przedemerytalne – 500 zł Zgłaszając się po wypłatę świadczenia należy zabrać ze sobą dowód osobisty, akt urodzenia, akt zgonu (w przypadku zgonu teścia lub teściowej akt małżeństwa) lub zaświadczenie o przejściu na rentę lub emeryturę. Świadczenie wypłacamy do rąk własnych członka związku ☺ Skąd my to znamy? Tato, opowiedz bajeczkę... Dobrze, synku. Jutro przyjdę do domu prosto po pracy, trzeźwy, mamie kupię kwiaty, a tobie rower.