nasz biuletyn - SPZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i

Transkrypt

nasz biuletyn - SPZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i
Szpital dla
Nerwowo
i Psychicznie
Chorych
w
Rybniku
NASZ
BIULETYN
Luty 2013 r.
Nr 02 (122) 2013 r.
W tym numerze między innymi: XXI Światowy Dzień Chorego, Moje ścieŜki - Lubin, Nie
michałki, Uziemione marzenie o lataniu, Film p.t. „Smoleńsk”, Giganci …, Kulturalne Ŝycie ...
PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ
Państwowy
Str . 2
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Najserdeczniejsze Ŝyczenia
dla lutowych
Solenizantów przebywających
w naszy m szpitalu.
śyczymy powrotu do zdrowia,
spełnienia planów oraz wszelkiej
pomyślności.
Redakcja
POSŁU GA DUSZPASTERSKA
W KOŚCIELE - KAPLICY
Msza Święta:
Niedzie le i święta : 9.00 i 10.30
W tygodniu : codziennie o 14.0 0
(oprócz czwartku)
Okazja do spowiedzi: przed kaŜdą Mszą św.
Serdecznie zapraszam!
ks. Zygmunt Wiśniowski
Trz y z asady naszego stosunku do bliźniego
Z podstawowego prawa etyki chrześcijańskiej o wartości ludzkiej osoby dają się wyprowadzić
pochodne zasady, które bliŜej regulują nasz stosunek do bliźniego.
Pierwsza zasada brzmi następująco: największym dobrem człowieka
i najpełniejszym rozwinięciem jego osobowości w doskonały sposób jest świętość. Osoba ma
prawo do świętości. W dąŜeniu do niej realizuje się jej najgłębsze powołanie.
Fakt ten rzutuje na nasz stosunek do osoby drugiego człowieka. JeŜeli bliźni ma prawo do świętości, to
wszystko, co przeszkadza mu w osiągnięciu świętości, będzie złem. Nasz stosunek do bliźnich powinien więc być
taki, abyśmy im nieśli pomoc, a nie przeszkadzali w ich drodze do zbawienia. Winniśmy uznać wraz ze
wszystkimi konsekwencjami prawo osoby do świętości.
Zasada druga uwz ględnia tę okoliczność, Ŝe bliźni nasi są w stanie pewnych potrzeb. Czegoś od nas potrzebują,
oczekują, znajdują się w sytuacji swoistego braku, któremu my mamy zaradzić. Jednemu brak chleba, drugiemu –
pr a wdy, trz ec i jest cho ry i op uszc zony. Są inn i, którzy tych potrz e b nie m ają
i nie potrzebują nas. Druga zasada będzie brzmiała: im większa potrzeba bliźniego, tym większy obowiązek
pomocy bliźniemu.
Zasada trzecia uwzględnia jeszcze jedną okoliczność: są wśród naszych bliźnich ludzie nam bliŜsi
i ludzie będący od nas dalej. BliŜsi to ci na przykład, którym winniśmy wdzięczność z tej racji, Ŝe nam więcej
dobra wyświadczyli. Nasz stosunek do bliźnich nie moŜe pomijać tego faktu. Zwykle rodzice, krewni,
wychowawcy zajmują pierwsze miejsce pod tym względem. Stąd zasada trzecia: im większe więzy wdzięczności
w stosunku do bliźnich, tym większy obowiązek pomocy bliźnim. Gdy matka choruje, obowiązek pielęgnowania
spada najpierw na dzieci, a dopiero potem na sąsiadów.
T akie są trzy zasady regulujące nasz stosunek do bliźnich. Pierwsza brzmi: obowiązkiem człowieka jest
pomagać bliźnim na drodze do świętości. Druga: im większa potrzeba bliźniego, tym większy obowiązek
pomocy bliźniemu. Trzecia: im bliŜsze więzy, tym bardziej zniewalający obowiązek niesienia pomocy.
śycie nasze toczy boje pomiędzy dwoma przeciwieństwami: egoizmem tego świata i miłością innego świata.
W codziennych drobnych i wielkich rozstrzygnięciach człowieka ma się rodzić nieustannie słuŜba bliźnim, która
jest wykwitem naszej miłości.
W oparciu o przemyślenia ks. prof. Józefa Tischnera
Duszpasterz
XXI Ś wiatowy Dzień Chorego
PapieŜ Benedykt XVI zawierzył tegoroczny Dzień Chorego wstawiennictwu Najświętszej
Maryi Panny Łaskawej, czczonej w Altotting prosząc, aby zawsze towarzyszyła cierpiącej
ludzkości w poszukiwaniu ulgi i niezłomnej nadziei, aby pomagała wszystkim osobom
angaŜującym się w apostolat miłosierdzia stawać się miłosiernymi samarytanami dla swoich braci
i sióstr doświadczonych przez chorobę i cierpienie.
W naszym szpitalu 11 lutego w intencji pacjentów i personelu została odprawiona Msza
św. Natomiast 12 lutego w Klubie Pacjenta odbyła się zabawa taneczna.
Zdaje się jednak, iŜ tym co zelektryzowało w Dniu Chorego nie tylko katolików na całym
świecie była informacja, iŜ papieŜ Benedykt XVI zapowiedział swoją abdykację oświadczając, iŜ w pełni
świa domy powagi tego aktu, z pełną wolnością rezygnuje z posługi Biskupa Rzymu. Jednym z powodów tej
decyzji zdaje się być wiek papieŜa - 86 lat i problemy zdrowotne. Od 28 lutego Benedykt XVI nie będzie
sprawował juŜ urzędu papieŜa. Przed nami następne konklawe i wybór następcy św. Piotra.
Re dakcja
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
OPOWIADANIE W ODCINKACH CZ. 17
Str . 3
Zwiedzanie Ziemi
Szerokość Amazonki w niektórych miejscach wynosi wtedy nawet osiemdziesiąt kilometrów.
W Amazonii Ŝycie toczy się głównie nad ziemią, nie licząc obszarów wodnych z niezliczoną ilością
gatunków ryb. Część zwierząt porusza się w konarach drzew i w ogóle nie schodzi na ląd. Niektóre
z drzew osiągają wysokość ponad stu metrów, ich korzenie pną się wysoko ponad ziemię z czego
drzewa szczególnie korzystają właśnie w porze deszczowej. Niestety muszę powoli kończyć, bo nasza
podróŜ teŜ dobiega końca. Zapraszam na godzinę do naszego krytego basenu, co jest oczywiście
wliczone w cenę biletu. Otrzymacie panowie takŜe kąpielówki, Ŝel i ręczniki jako reklamówki naszego
ogrodu botanicznego. Po kąpieli proponuję egzotyczny obiad w naszej restauracji. Kiedy „rzeka” się
skończyła uciekając gdzieś pod podłogę, przewodnik grzecznie się poŜegnał, a oni skierowali się na
basen, gdzie prowadził informacjowskaz. Wreszcie mogli zaŜyć ciepłej, odpręŜającej kąpieli. Obiad teŜ
był smaczny, choć obawiali się czy nie będą musieli raczyć się mięsem z jakiejś małpy czy węŜa. Kiedy
juŜ przyszło z powrotem wracać do hotelu, okazało się Ŝe jest juŜ dobrze po godzinie trzynastej.
„Ciekawe, co porabia nasz Huzar?” zastanawiali się wspólnie. Gdy wreszcie dotarli do hotelu i podeszli
do pojazdu, Huzar rzucił się na nich z radością, jak na jakiś wybawców, a Antka którego połoŜył na
łopatki, zaczął lizać po twarzy swoim długim jęzorem tak, Ŝe tą swoją psią radością zmusił go do
dodatkowej toalety. Pracownicy hotelu którzy obserwowali to zdarzenie przez szybę teŜ mieli spory
ubaw. Po dojściu do siebie, panowie uspokoili swojego czworonoŜnego przyjaciela, a w nagrodę za
gorliwe pilnowanie samochodu i chyba takŜe za to nadgorliwe przywitanie, rzucili mu duŜą rację mięsa
a takŜe miskę świeŜej wody. Kiedy Antek wyciągnął ze spiŜarki samochodowej pokarm dla Huzara,
z nieba zaczął padać lekki, ale bardzo zimny deszcz. „Ale zimno! To nie Amazonia! Daj szybko psu
Ŝreć i zwiewamy do hotelu!” Krzyknął Staszek i pognał właśnie w tym kierunku. Antek po wykonaniu
swojego obowiązku, zrobił to samo. Kiedy obaj znaleźli się w swoim pokoju, pierwszą rzeczą którą
zrobił Antek, to było wymycie swojej wylizanej i uślinionej twarzy, która budziła w pracownikach
ogólny śmiech. M oŜe w innych hotelach o nim zapomną, ale w tym na pewno nie. Usiadłszy wreszcie
przy filiŜance gorącej, mocnej kawy, nasi podróŜnicy uświadomili sobie, Ŝe choć po drodze napotykali
na róŜne sytuacje pogodowe, to nie zwracali na to specjalnej uwagi. A tutaj wystarczyło trochę zimnego
deszczu, by w popłochu uciekali pod ciepły dach. „W kosmosie mamy termiczne kombinezony, a tu na
tej naszej małej planecie, musimy być sami zmienno-termiczni. M oŜe warto by było prowadzić jakiś
dziennik podróŜy?” dokończył swoją krótką refleksję Staszek. „M oŜe masz rację, trzeba tę naszą podróŜ
jakoś uporządkować. W pamięci nie jesteśmy w stanie wszystkiego odtworzyć. ChociaŜby tej mojej
dzisiejszej przygody z Huzarem”. „Tej mojej dzisiejszej przygody, to nie zapomną nawet najstarsi
górale”. Pogawędka zaczęła się zamieniać na wspominanie przeŜytych po drodze przygód, co zresztą
Staszek notował w swoim elektronicznym notesie, skazując się tym samym na rolę kronikarza podróŜy.
Tracąc rachubę czasu usłyszeli dzwonek na kolację. „To juŜ ósma”. „Trzeba coś zjeść i kłaść się spać.
Jutro czeka nas dalsza droga”. Po kolacji zaparzyli sobie herbatę o właściwościach nasennych, polecaną
przez kelnerki hotelu i jak zwykle o godzinie 22:00 połoŜyli się spać. Jak zwykle teŜ budzik obudził ich
o godzinie 8:00. Zrobili sobie szybki prysznic i po wytarciu się włoŜyli ubranie. Kiedy włosy były juŜ
suche, zeszli do restauracji hotelowej, gdzie równie szybko otrzymali śniadanie. Był to bigos
z dziczyzny, dwie kromki chleba, oraz szklanka czarnej zboŜowej kawy. Posiłek moŜe prosty, ale
bardzo poŜywny. W kaŜdym razie ktoś, kto miał zamiar zwiedzać ziemię, powinien być z niego
zadowolony. Tak teŜ rozumowali Antek i Staszek. Przy okazji zobaczyli na ścianie obraz niedźwiedzia
polarnego, w który był wmontowany zegar, a na nim pulsowała informacja – wtorek 6 lipca 2337 r.
Godz. 9:12 z dodatkiem: „Zapraszamy do naszej restauracji. Oferujemy typowe syberyjskie dania.
Zaprasza hotel Haroszyj”. „Dania są rzeczywiście syberyjskie, ale na kalorie, a szczególnie mięso nie
moŜna tu narzekać” zauwaŜył Staszek. „Trzeba nakarmić Huzara. M y tu sobie podjadamy, a ten biedak
na pewno umiera z głodu” dodał zatroskany o psa Antek, który chyba juŜ zapomniał o wczorajszym
powitaniu przez stęsknionego czworonoga. Po wyjściu z hotelu znaleźli się przy parkingu. Huzar
zobaczywszy ich zawył radośnie, ale nie ruszył się z miejsca, pilnując wiernie pojazdu. „M usimy
jeszcze podjechać do stacji kontroli pojazdów i uzupełnić brakujący dysk”. Zwrócił się Antek do
Staszka. C.d.n.
And Jan
marzec, kwiecień 2010 nr 3 (95).pub
S t r . 44
N ASNZASZ
BIUL
B IUL
E TYN
E TY N
Lu t yL u2ty
0 13
20r.
1 3 r.
BIBLIOTEKA W grudniu miała miejsce premiera filmu Hobbit: Niezwykła podróŜ,
POLECA
w związku z czym wzrosło zainteresowanie Czytelników naszej
Biblioteki dziełami J.R.R. Tolkiena. Pomyślałam więc, Ŝe warto
zaproponować Państwu na jeszcze wciąŜ długie zimowe wieczory, trylogię Władca
Pierścieni (Wyprawa, Dwie WieŜe, Powrót Króla).
Pewnie większość Czytelników orientuje się, Ŝe to kontynuacja innej powieści tego
autora zatytułowanej Hobbit, czyli tam i z powrotem (której wspomniany wcześniej film jest dość luźną
adaptacją). Pierwszy tom trylogii, zatytułowany Wyprawa, rozpoczyna prolog przedstawiający zwyczaje
i historię Hobbitów, pochodzenie ziela fajkowego oraz wyjaśniający, w jaki sposób Pierścień znalazł się
w rękach bohaterów. Później śledzimy wędrówkę Frodo Bagginsa, który odziedziczywszy Pierścień od
swego wuja Bilbo, opuszcza rodzinne okolice Hobbitonu i nieświadomie znajduje się w centrum walki
o władzę nad światem...
Choć pewnie wielu Szanownych Czytelników zna dalszą część tej opowieści z kina, gorąco
zapraszam do przeczytania ksiąŜki. Naprawdę warto.
I.N.
Moje ścieŜki – Lubin
Urodziłem się i wychowałem w Lubinie, w mieście w południowo
-zachodniej Polsce na Dolnym Śląsku. Powstanie pierwszej osady na terenie
dzisiejszego Lubina związane jest z przecięciem się w tym miejscu waŜnych
szlaków kupieckich z M agdeburga poprzez Wrocław do Kijowa, w związku
z czym zatrzymywali się tam i odpoczywali wędrujący kupcy. Pierwsze
wzmianki w kronikach o Lubinie pochodzą z drugiej połowy XII wieku. Bulla
papieska wydana w 1155 roku wymienia Lubin wśród 13 śląskich kaszteli.
Prawa miejskie miasto nabywa przed 1319 rokiem. Od 1331 pod
zwierzchnictwem Czech, a od 1742 miasto dostaje się pod panowanie Prus. Dopiero w 1945 roku, po II
wojnie światowej miasto zostaje włączone do Polski a ludność niemiecka tam zamieszkała zostaje
wysiedlona do Niemiec. NajwaŜniejszym wydarzeniem w nowoŜytnej historii miasta było odkrycie
pokładów rudy miedzi w 1957 roku przez Jana Wyrzykowskiego. Najbogatsze złoŜa rud miedzi
w Europie znajdują się właśnie pod tym miastem. Kopalnie w Lubinie i Polkowicach, a huty
w Głogowie i Legnicy zarządzane przez KGHM Polską M iedź dają dziś zatrudnienie bardzo duŜej
liczbie ludności. Cały okręg przemysłowy zamieszkuje około 450 tys. ludności. Ja od najmłodszych lat
lubiłem chodzić do kina. Niedawno w Lubinie wybudowano olbrzymią galerię, a w niej M ultikino z 5
salami kinowymi. Byłem tam parę razy. Ale ja szczerze mówiąc wolę te stare kina w Centrum Kultury
z wielką restauracją na dole. Po prostu smakuje mi tam jedzenie. Kiedy byłem małym chłopcem lubiłem
chodzić na giełdę samochodową. Ta w Lubinie jest największa na Dolnym Śląsku. PrzyjeŜdŜają na nią
auta z całego województwa i nie tylko, a usytuowana jest na olbrzymim parkingu pod stadionem
Zagłębia niedaleko mojego domu. W niniejszym artykule nie mogę nie wspomnieć o moje ukochanej
druŜynie piłkarskiej, której jestem fanem od najmłodszych lat, a mianowicie o dwukrotnych mistrzach
Polski – Zagłębiu Lubin. Ale Zagłębie to nie tylko piłka noŜna, to równieŜ Ŝeńska i męska sekcja piłki
ręcznej, mająca na swoim kącie mistrzowskie tytuły. Myślę, Ŝe moje miasto rozwija się w dobrym
kierunku. Jest dosyć perspektywiczne i bardzo nowoczesne. Bardzo dobrze mi się tam Ŝyje.
Roman Koban
Nie michałki
Dotąd próbuję zrozumieć to co wiem. Jest to o tyle trudne, Ŝe moje Ŝycie jest po
części odpowiedzią samą w sobie.
Po co się zastanawiamy, po co się uczymy? Jak mamy funkcjonować, by zgodnie Ŝyć
z innymi? Co jest waŜne, a co za trudne moŜe nam się wydawać. Jak zrozumieć co nas czeka
w naszych eskapadach (na naszych drogach, w naszych przygodach).
Michał P.
N
S AS
t r . Z5 BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Str . 5
OBRAZY 126 LECIA NASZEGO SZPITALA
Stolarnia
Koszykarni a
S t r . 66
N AS
N ASZ
Z BIUL
B IUL
EE
TYN
TY N
LuLtuyty2 020
131 3r. r.
Schiz ofrenia, a je j trzy faz y
Artykuł opracowano na podstawie monografii A. Kępińskiego „Schizofrenia”. MoŜna
rozróŜnić trzy fazy schizofrenii: owładnięcia, adaptacji i degradacji. Niekiedy pierwsze dwa etapy
trwają krótko i przemijają a chory od razu wkracza w fazę degradacji, jak to jest w przypadku
schizofrenii prostej i hebefrenicznej. Faza owładnię cia. Chory zostaje owładnięty przez nowy sposób
widzenia samego siebie i tego co go otacza. T rudno w czuć się w atmosferę okresu owładnięcia,
mimo momentów ekstatycznego szczęścia, dominuje w niej groza, wywołana tym Ŝe zostało się owładniętym
przez coś zupełnie innego, nowego i niezwykłego. Faz a adaptacji. W okresie adaptacji burza ucisza się. Chory
przyzwyczaja się do nowej roli. Omamy i urojenia nie zaskakują go swoją niezwykłością. Z powrotem wyłania
się świat dawny rzeczywisty. Psychiatrzy określają ten stan jako podwójna orientacja. Czyli chory moŜe uwaŜać
otaczających go ludzi za aniołów, lub dia błów, ale jednocześnie wie Ŝe są lekarzami, pielęgniarkami, itp. Faza
de gradacji. Ten etap schizofrenii charakteryzuje się przede wszystkim otępieniem uczuciowym, czyli dementia
praecox (otępienie wczesne). Z drugiej jednak strony coraz większą popularnością wśród psychiatrów zyskuje
przeciwna opinia, Ŝe otępienie schizofreniczne jest następstwem zbyt aktywnego leczenia i monotonnym reŜimem
szpitalnym. Wśród czynników prowadzących do schizofrenii wymienia się między innymi patologiczną
atmosferę domu rodzinnego. Degradacja schizofreniczna niejednokrotnie zmniejsza się lub nawet zanika gdy
chory zostanie wyrwany ze swojego środowiska. Stopień degradacji schizofrenicznej waha się od bladości
afektywnego, apatii, zobojętnienia do rozpadu osobowości i otępienia nie tylko uczuciowego ale i intelektualnego
przypominające otępienie organiczne. Drodzy czytelnicy w kolejnym numerze Naszego Biuletynu zajmę się
porównaniem schizofrenii ze zespołami urojeniowymi.
Spoglądając na samego siebie umiejscowiłbym się w końcowym etapie fazy adaptacji, a początkowym
etapie fazy degradacji. Jednocześnie nie obserwuje u sie bie otępienia uczuciowego ani intelektualnego, więc
pewnie nie jest tak najgorzej. Moja rodzina jak mi się wydaje nie jest schizofreniczna, czyli jest jak większość
rodzin normalna, zwyczajna, pełna miłości i akceptacji. Nikt nigdy nie robił mi uwa g ze wz ględu na moją
chorobę, a wręcz przeciwnie, pomagano mi wielokrotnie pozbierać się po kolejnym nawrocie. Dziękuję im za to
i za to Ŝe ciągle mogę na nich liczyć.
Leszek
Uziemione marzenie o lataniu
Dreamlinery, linio wce marzeń, cuda nowocz esnej techniki, najpiękniejsze
i najwygodniejsze statki powietrzne, jakie dotychczas zbudowano. 17 stycznia 2013 roku zostały
ściągnięte na ziemię w obawie o bezpieczeństwo pasaŜerów. Podobny incydent nie wydarzył się
w cywilnym lotnictwie od 34 lat. Boeing 787, zwany dreamlinerem, miał tyle usterek, Ŝe na wniosek
Amerykańskiej Federalnej Agencji ds. Lotnictwa (FAA), po serii awarii, które miały miejsce w ostatnich
miesiącach, pięćdziesięciu oddanym maszynom zakazano startów. Właściciele samolotów z Japonii, USA, Indii,
Kataru, Chile, Etiopii i Polski muszą czekać na wyniki kontroli technicznych. Od początku prac nad Boeingiem
787 pojawiały się problemy. Amerykański koncern pierwszego dreamlinera dostarczył japońskim liniom All
Nippon Airways (ANA) z trzyletnim opóźnieniem. Produkcję większości elementów zlecono producentom
z całego świata. Pomysł okazał się niefortunny. Części w ogóle nie pasowały, kiedy jakiejś części brakowało, nie
moŜna było zamontować innej (...). Elementy przyjeŜdŜały z instrukcjami w języku chińskim, włoskim i innych.
T ak minął rok 2008, na który zaplanowano wypuszczenie pierwszych egzemplarzy. Linie lotnicze nie doczekały
się dostaw równieŜ w 2009 i 2010 r. Wreszcie 28 września 2011 roku pierwszy dreamliner wylądował w T okio
i tak rozpoczęła się przerywana usterkami eksploatacja pierwszych liniowców. Problemy dotyczyły wypuszczania
podwozia, poszycia kadłuba, awarii generatora, przewodów paliwowych, uszczelek w drzwiach czy wreszcie
nowoczesnych akumulatorów. Boeingi zapalały się, miały wycieki oleju, pękały im szyby w kokpicie.
Wprowadzając dreamlinera na rynek, przedstawiciel Boeinga powiedział: „ - 787 nie będzie wymagał powaŜnych
napraw przez najbliŜsze 12 lat”. To nie była tylko reklama, ale odwieczne ludzkie pragnienie stworzenia rzeczy
doskonałej. Czy dreamliner pozostanie juŜ na zawsze nieudaną realizacją przełomowego projektu, czy teŜ po
usunięciu wszystkich ułomności wreszcie poleci, przekonamy się nieprędko. Co najmniej kilka tygodni zajmie
ustalenie, co właściwie dolega liniowcowi marzeń. Jednak juŜ nic nie zmieni faktu, Ŝe Boeing stracił
wiarygodność. Oprócz utraty swojej wiarygodności, Boeing naraził swoich kontrahentów na niepowetowane
straty. Czy zatem pogoń za doskonałością okazała się katastrofą? Jak wskazują ostatnie doniesienia, czas do
ewentualnego ponownego wzbicia się dreamlinera w powietrze przewidziano na październik tego roku. Osobiście
uwaŜam, Ŝe to „marzenie” zawarte w nazwie liniowca nie spełniło się, a co ciekawe okazało się czarnym snem
tak producentów jak i uŜytkowników.
Na podst.: BBC, CNN, New York Times, Forbes, Guardian – Marian Stasiowski
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Str . 7
Z PRACOWNI ARTETERAPII
Jutro
Jutro - Jutro mogę!
Co? - Jutro
A potem? Nie wiem
No wiesz! - Co?
No ja i Ty - Pamiętasz? - Pamiętam …
Wiem - Pamiętam - Pamiętasz?
Kolejna uczestniczka zajęć przedstawi się sama
Absolwentka filologii germańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie,
stypendystka nagrody Prezesa Rady M inistrów RP w 2000 r., nauczycielka, pisarka
z Pszczyny (ur. 27. Lutego 1983 r.). Lubi malować, rysować, pisać własne teksty. Od
2000 r. publikuje pod pseudonimami: Ernest Gil i Zenobiusz Występny, ale równieŜ
pod własnym imieniem i nazwiskiem. Jej teksty (wiersze i opowiadania) widniały na
stronach internetowych www.poeny.art.pl, oraz twórców wszelakich. Wydano jej
wiersz p.t. „We Wrocławiu” w Arkuszach Literackich w 2006 r. Uwielbia psy i biznes.
Ernest Gil
Str . 8
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Zasłyszane
Przygotowania do realizacji filmu ,,S moleńsk''
To będzie film o tragedii smoleńskiej i o jej konsekwencjach. Na początku
informacje o katastrofie rządowego samolotu oparte były na kłamstwach. Tak teŜ zaczyna
się film. Opierając się na dochodzeniu prowadzony przez bohaterkę, na końcu zostanie
zrekonstruowane to, co naprawdę wydarzyło się na pokładzie samolotu Tu – 154 M. Co prawda, nikt
z pasaŜerów nie ocalał, ale na podstawie posiadanej juŜ wiedzy moŜemy pokazać przebieg tragicznego
lotu i bezpośrednie przyczyny katastrofy – mówi Antoni Krauze, reŜyser filmu ,,Smoleńsk''. Antoni
Krauze jest przekonany, Ŝe 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło do zamachu i nie ma innego
logicznego wytłumaczenia tego, co się wydarzyło. Ustalenia komisji M illera są niewiarygodne
i są oparte na udowodnionych juŜ kłamstwach. Począwszy od tego, Ŝe w nagraniach w kokpicie
rozpoznano głos gen. Błasika, przez utratę części skrzydła w zderzeniu z ,,pancerną brzozą'', aŜ po
rozpad samolotu na tysiące części w wyniku zderzenia z ziemią. Wszystkie te ustalenia obalili eksperci
krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych oraz wybitni polscy naukowcy i praktycy pracujący
w kraju i za granicą ( USA, Australia ), którzy współpracują z zespołem parlamentarnym posła
Antoniego M acierewicza. Eksperci komisji rządowej nigdy nie podjęli merytorycznej dyskusji z ich
ustaleniami. Antoni Krauze uwaŜa, Ŝe sami nie wierzą w swój raport .Dlatego nie wycofali się ze
swoich kłamstw, a Smoleńsk stał się dla nich tematem zamkniętym. Związani z władzą publicyści
nawołują nawet do karania ludzi, którzy nie ufają oficjalnym ustaleniom. Domaganie się prawdy
Wojciech M aziarski nazwał w ,,Gazecie Wyborczej'' ,,kłamstwem smoleńskim''.
Scenariusz filmu wykorzystuje prawdziwe wydarzenia. Dotyczy to zarówno samej tragedii, jak
i działania osób publicznych, przed katastrofą i po niej. A w rekonstruowaniu tego , co wydarzyło się
na pokładzie Tu – 154 M , reŜyser zamierza posłuŜyć się ustaleniami zespołu parlamentarnego posła
M acierewicza. Jego ekspertami są znakomici fachowcy nie tylko od katastrof lotniczych. Dysponują
wiedzą i aparaturą niedostępną naszym naukowcom. Rekonstrukcja katastrofy jest planowana na końcu
zdjęć. Być moŜe do tego czasu zostaną ujawnione nowe fakty. Bohaterką filmu ma być dziennikarka ,
która stara się odkryć prawdę o katastrofie. Punkt wyjścia przypomina ,,Człowieka
z marmuru'' Andrzeja Wajdy. Film nie ma zastąpić śledztwa. MoŜe , co najwyŜej, przedstawić krąŜące
na ten temat hipotezy. - Ale udział Rosjan w katastrofie, bierny albo czynny jest ewidentny. W ich
rękach znajdują się do dzisiaj wszystkie najwaŜniejsze dowody. A niektóre zniszczyli bezpowrotnie
zaraz po katastrofie – twierdzi reŜyser. Film ma być finansowany ze środków zbieranych przez
Fundację ,,Smoleńsk 2010''. Autorem scenariusza jest M arcin Wolski. W dokumentowaniu tematu
pomagali dziennikarze E. Świecińska i Ł. Warzecha . Zdjęcia do filmu rozpoczną się na przełomie
marca i kwietnia. Zdjęcia będą kręcone w Polsce, gdyŜ na teren Smoleńska ekipy nie wpuszczonoby.
Rejon katastrofy praktycznie nie istnieje. Rosjanie wycięli drzewa, spalili trawę. Zniwelowali cały teren.
ReŜyser ma nadzieję, Ŝe ,,Smoleńsk'' będzie gotowy w pierwszym kwartale. 2014 r. A premiera
mogłaby się odbyć w czwartą rocznicę tragedii.
UwaŜam, Ŝe dobrze się stanie, Ŝe powstanie film dotyczący katastrofy smoleńskiej. Społeczeństwo
oczekuje jasnego przekazu o tej tragedii, nie tylko stanowiska państwowej komisji, która zdecydowanie
jednostronnie pokazała obraz katastrofy i ukazała jej przyczyny. Kwestia zamachu była w ogóle nie
poruszana w raportach komisji polskiej, jak i rosyjskiej. Obie komisje zawarły w swoich raportach
błędy pilotów, szereg nieprawidłowych decyzji w czasie lotu. Istnieje przecieŜ moŜliwość, aby
parametry podawane pilotom podczas lotu były zafałszowane. Od strony technicznej nie jest to takie
trudne. Wystarczy przesłać do komputera pokładowego parametry niezgodne z rzeczywistością
i wówczas mówić o błędach pilotów. Pilot prowadzący maszynę był przeświadczony o tym, Ŝe leci
prawidłowo aŜ do samej tragedii. Kto wie czy takie obchody katyńskie przez polską elitę nie upokorzyły
Rosji w jej własnym państwie. Wówczas decyzja o zamachu stawałaby się bardziej realną.
Za ,, Gościem Niedzielnym '' Piotr Załuski
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Str. 9
Z POEZJĄ NA TY
Ty
Miłość do Cie bie
Piękna pogoda jest tylko bez Ciebie,
Jakoś nie znam T wego imienia.
Jest mi badzo smutno i nie wiem z kim zamienić
parę słów,
ale mam nadzieję.
Mam na myśli tylko moją skromną dziewczynę z
uśmiechem na twarzy
i myślącą tylko o mnie.
Będę ją trzymać w ramionach.... na zawsze.”
Sercem czuje sen
Sło wami odczuwam dzień
Bez sensu kocham Cię
Bez końca miłość trwa
Dariusz
Valentin Day
Jest to przepiękny dzień, pod wiosnę.
Wszystko w przyrodzie się rozbudziło.
Gdy patrzę na Valentin Day, to rosnę.
Wszystko dla miłości się rozwinęło.
Tyle tu szczęścia, uśmiechów i radości.
T ak wiele uprzejmych gestów i prezentów.
We wszystkich sercach miłość gości,
A do wykazania swych uczuć, nie trzeba patentów.
Wszystko to za sprawą jednego patrona.
Zaś dla oddania jego myśli postępowania,
Niejeden z niedostatku tegoŜ kona
Wiedząc, Ŝe to nie jest łatwe do wykonania.
T en patron miłości i szczęścia wszelkiego,
Przypomina chorobę św. Walentego,
Która rzuca i męczy chorego.
Miłość teŜ trzepie zakochanego.
Władek Melski
Do mnie Ty do Ciebie ja
Piszemy do siebie wiersz
A odnaleźć się nie umie
W zgiełku słów i szumie
Po co piszę to co czuję
Bo wiem Ŝe to Ty
Usłyszysz wierszem mnie
Bo ja kochać chce
Daj mi swą dłoń
Nie jemu a tylko mnie
Mnie nie odrzucaj
Bo ja Cię poczuć chcę
I Cię szukam tu
A T y czy czujesz mnie?
Serca mego dech
Abyś pechu zdechł
Lecz nie on tu T y
Czy lubisz noc
Gdy ciepły koc
Otul się nim
I o mnie śnij
Dobrze – czekam
To ja i T y więc
śe słowa miały
Rzec oto ja sens
Prz yjaciel
Przyjaciel to ktoś taki,
Kto potrafi mnie kochać
NiezaleŜnie od tego kim jestem
I czego się o mnie dowie.
Nic nie scala tak przyjaźni,
Jak wspólne plany i jednakowe pragnienia.
PołóŜ mnie jak pieczęć na swoim sercu,
Bo moja przyjaźń jest potęŜna jak miłość.
Ty i ja to odrębność.
Kiedyś Ty i ja będziemy jednością.
Przyjaźń to jedna dusza Ŝyjąca w dwóch ciałach.
A. Sto
Poznaj serce me
Choćby wiatru zew
By romansu tchnienie
A T y to Ty bądź mi moją
Michał P.
Myśli
Wypisuję na kartkach myśli za pomocą słowa,
Lecz czyn zostaje i gnębi gdzieś w głębi.
To jest kwiat, co i asfalt przebije.
Jeśli mi się uda – moŜe przeŜyję.
Siekie rka
Str . 10
N ASZ B IUL E TY N
L u ty 20 1 3 r.
Giganci końca XX wieku - Subaru impreza GT
śeby kupić szybkie i świetnie jeŜdŜące auto sportowe, nie trzeba być arabskim
szejkiem. Są bowiem modele, które spełniają oba wymienione kryteria a nie wymagają
wyłoŜenia fortuny. Koronny przykład to Subaru impreza GT z lat 1995 – 2000: zadbane
egzemplarze (zarówno sedany, kombi jak i coupe) wyceniane są na niewiele ponad 20
tys. złotych. Powiecie, Ŝe to i tak duŜo jak na 15-letnie auto? No dobrze ale ja odpowiem wtedy, Ŝe
w tym przedziale to jeden z lepiej prowadzących się samochodów osobowych. Swoją klasę rajdowa
wersja tego auta potwierdziła w 1995 roku gdy za jego kierownicą tytuł mistrza świata zdobył nieŜyjący
juŜ dziś Szkot Colin M cRae. Co waŜne, impreza GT wyróŜnia się niezłą trwałością: kluczowe
podzespoły potrafią dzięki odpowiedzialnej eksploatacji wytrzymać nawet 200, 300 tys. kilometrów.
W układzie napędowym zastosowano stały napęd z centralnym dyferencjałem. Bokser 2.0 (moc
najpierw 211, późnij 218 KM ) obniŜa środek cięŜkości, fantastycznie brzmi i gwarantuje świetne
przyspieszenie, ale w czasie dynamicznej jazdy potrafi spalić ponad 20 l/100 km. Wada: wysokie ceny
części w stosunku do wartości auta.
Ja jestem z zawodu mechanikiem i piszę do Was o samochodach rajdowych, poniewaŜ jestem
fanem motoryzacji, a szczególnie samochodów rajdowych. Pracuję na warsztacie blacharsko
– lakierniczym, a konkretnie szpachluję samochody. Warsztat prowadzi były rajdowiec, który startował
w rajdach o mistrzostwo Polski. M oim marzeniem jest posiadanie samochodu sportowego, aktualnie
chcę nabyć M ercedesa 190 z silnikiem 2.0 l benzyniak. Chcę go obniŜyć i zamontować sportowe
zawieszenie, a takŜe poszerzyć błotniki. Przeróbki zamierzam dokonać razem ze swym szwagrem
w jego garaŜu. Zachęcam Was do pracy przy samochodach, to naprawdę nic trudnego, a ponadto praca
ta daje mnóstwo przyjemności i satysfakcji.
Źródło wiedzy czasopismo Auto Świat S zymek
Kulinarne smaki włoskie od Pawła
Uśmiechnij się !
Blondynka dzwoni do punktu naprawy
Tym razem podaję przepis
telewizorów.
pochodzący z północnych Włoch,
- Dzień dobry, dzwoniłam do państwa
makaron jaje czny szeroko cięty,
wą t r ó bk a wie p r zo wa z se r e m pół godziny temu mówiąc, Ŝe mam zamazany obraz.
- Nie trzeba juŜ przyjeŜdŜać – przetarłam okulary.
parmedziano na oleju z oliwek z cebulką i czosnkiem.
Składniki na jedną osobą:
1) Makaron jajeczny szeroko cięty – 150 gram
2) Wątróbka wieprzowa 150 gram
3) Ser mielony lub tarty parmezan lub inny
4) Sól
5) 1 duŜa cebula
6) 1 ząbek czosnku
7) Pieprz czarny mielony
8) Olej z oliwek
Sposób przyrządzenia:
Do garnka na wrzącą wodę dodać sól i zagotować
makaron, równocześnie na duŜej patelni wlać olej i
podsmaŜyć pokrojoną cebulkę i czosnek wraz z wątróbką
drobno pokrojoną. Do smaku dodać pieprz czarny
mielony wg. gustu a na koniec smaŜenia sól. Odcedzony
wcześniej makaron wrzucić na patelnię i wymieszać
wszystko razem z wątróbką. Podać na talerz posypując
startym serem. śyczę smacznego.
Paweł śyła
MąŜ mówi do Ŝony:
- Ja jak nawet kroję cebulę to nie płaczę.
Na to Ŝona:
-T y bezduszny bydlaku.
Kura mówi do koguta:
-T y chodzisz z moją siostrą tak na powaŜnie, czy
tylko dla jaj?
Facet chce się pozbyć kota i wywozi go 4 ulice dalej.
Przychodzi do domu, a kot siedzi na wersalce.
Wywozi go dalej. A kot znowu wrócił. Facet
wywozi go za miasto. Po chwili dz woni do domu do
Ŝony i pyta:
- Jest z tobą kot?
Na to Ŝona – Jest, a co?
- Daj go do telefonu bo się zgubiłem…
Michał
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Środowiskowy Dom Samopomocy dla Osób Psychicznie
Chorych w Rybniku - Nie dobczycach
„Cogito Noster”
ul. Ande rsa 6 tel. 32 4257027, 4257115
Oferuj e pomoc w zakresie:
- terapii dziennej
- całodobowego hostelu
- usług Zespołu Psychiatrii Środowiskowej
(rehabilitacja poprzez specjalistyczne oddziaływania
terapeutyczne w miejscu zamieszkania).
JEśELI TY LUB KTOŚ Z TWOICH BLISKICH,
JESTEŚCIE OFIARAMI PRZEMOCY ZE STRONY
CZŁONKA RODZINY...
Nie wstydź się, skorzys taj z pomocy OPS
SPECJALISTA PRACY Z RODZINĄ
mgr Hanna Szwagierczak
prosi o kontakt tel. 506 14 56 41
Oddział Dzienny Terapii UzaleŜnienia od Alkoholu
w SPZO Z Państwowym Szpitalu dla Nerwowo
i Psychicznie Chorych w Rybniku, ul. Gliwicka 33,
tel. 32 4328182
Program terapeutyczny jest realizowany przez 7-8 tygodni.
Zajęcia terapeutyczne odbywają się codziennie od poniedziałku
do piątku w godzinach od 8.00 do 14.00. W ramach świadczeń
pacjenci otrzymują dwa posiłki (śniadanie i obiad). Na czas
leczenia istnieje moŜliwość wydania zwolnienia L 4
Wstępne rozmowy diagnostyczno-kwali fikacyjne odbywają
się w środę, czwartek i piątek od godziny 10.00 do 12.00. Po
zakwalifikowaniu do przyjęcia do programu terapii ustalany jest
termin przyjęcia.
Uczestniczysz w terapii, a jednocześnie nie tracisz kontaktu
z bliskimi na czas leczeni a!
BI BLI OT E KA
SZP I T AL N A
ZAP R A SZA !
Zachęcamy do skorzystania z bogatego księgozbioru.
Oferuj emy powieści historyczne, obyczajowe, wojenne,
przygodowe, report erskie. Literaturę popularno-naukową,
fantastykę, literaturę dzieci ęcą oraz młodzieŜową. Na miejscu
działa czytelnia, w której moŜna przej rzeć prasę i skorzystać z
księgozbioru podręcznego.
Czynn a: od pon ied ziałku d o p iątku w g od zin ach od 8 .30 do 1 6.00
Str. 11
REDAKCJA DZIĘKUJE
Dyrekcji Szpitala
Z A Uś Y CZ E NIE
Ś RO DK Ó W T E CHNICZ NY C H
NIEZ BĘDNYCH DO DRUKU
„ Nas zeg o Biu let ynu ”
Stowarzyszenie działające na rzecz osób
chorych psychicznie i ich rodzin
Homo - Homini
Rybnik, ul. Gliwicka 33, tel. 32 4328237
Zaprasza na spotkanie Grupy Wsparcia dla
osób chorych psychicznie i ich rodzin.
Spotkania odbywają się w Klubie Pacjenta w
czwartki o godz. 15.00 (zadzwoń przed przyjściem).
Klub Pacjenta
Czynny codziennie od
8.00 -14.30
CENTRUM MED YCZN E
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
4 4– 200 Rybnik, ul. B. W. Politycznych 3
Poradnia Zdrowia Psychicznego
i Zdrowia Psychicznego dla Dzieci.
Tel. 32 43 29 453
ODDZIAŁ PSYCHIATRYCZNY
DZI ENNY
Szpital Psychiatryczny
44 - 200 Rybnik, ul. Gliwicka 33
Tel. 32 43 28 193, lub 43 28 162
Proponuje następujące formy leczenia i rehabilitacji;
•
Farmakoterapię
WypoŜ ycz alnia Zbiorów Muzycznych
•
Psychoterapię indywidualną i grupową
Miejska Biblioteka Publiczna przy ul. Szafranka 7,
•
Społeczność terapeutyczną
pierwsze piętro. Godziny otwarcia:
•
Treningi umiejętności społecznych
Pn. 11.00 - 19.00, Wt. Śr. Pt. 9.00 - 19.00, Czw. 8.00 - 14.00
Muzykoterapi ę i relaksację
Do dyspozycji wypoŜyczaj ących wyłoŜone są katalogi •
•
Psychorysunek
al fabetyczne. Pamiętajmy „Muzyka łagodzi obyczaje”!
•
Terapię zajęciową
•
Psychoedukację
Poradnia Zdrowia Psychicznego
44 - 200 Rybnik, ul. Gliwicka 33
tel. 032 4328229 (moŜliwość rejestracji telefonicznej)
E-mail: [email protected]
Czas trwania zajęć: (oprócz sobót i niedziel)
w godz. 8.00 - 14.00.
N AS Z BIUL E TYN
Lu t y 2 0 13 r.
Str. 12
KRZYśÓWKA
A to ciekawe ! Ciąg dalszy cyklu herbacianego:
C. Sholes pisał na swojej maszynie tak szybko, Ŝe ta się zacinała.
Aby zwiększyć szybkość, opatentował powszechnie dziś stosowany
układ klawiatury QWERT Y.
*
Florence Jarris uwielbiała jazdę na rowerze, przeszkadzała jej jednak suknia,
która wkręcała się w szprychy. Zaprojektowała więc pierwsze
spódnicospodnie.
*
Amerykanin N. Dennari inspirowany ideą budo wania na jak najmniejszej
powierzchni, stworzył mieszkania w kształcie przypominającym wąskie
tostery do chleba.
Paweł śyła
1
2
3
4
5
6
7
SPORT FLESZ
8
9
10
1. Przyzwyczajenie, maniera
2. Imię Kurosawy
3. Klasa jachtów
4. Rodak Czaki
5. NieduŜy ptak bagnistych
terenów
6. Malownicza wyspa Hiszpanii
7. Siedziba rządu Boliwii
8. Letnia lub zimowa z Dębicy
9. Lennik
10. Plemienne godło Indian
Se bastian Kawa zdobył w argentyńskim Chavaz tytuł
szybowcowego mistrza świata.
*
Rafał Sonik zajął 3 miejsce w kategorii kładów w generalnej klasyfikacji
Rajdu Dakar. Adam Małysz w kategorii samochodów był 15.
*
Polscy piłkarze ręczni pod wodzą Michaela Biglera odpadli z mistrzostw
świata rozgrywanych w Hiszpanii. W meczu 1/8 przegrali z Węgrami 27:19.
Mistrzostwo wywalczyli Hiszpanie.
*
Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle wywalczyli puchar Polski. W finale
rozgrywanym w Częstochowie pokonali Asseco Resovię 3:1.
*
Artur Szpilka choć dwa razy leŜał na deskach, to pokonał w 6 rundzie
Amerykanina Mikea Molo przez nokaut.
*
Piłkarska reprezentacja Polski przegrała z Irlandią 0:2 w towarzyskim meczu
na Aviva Stadium w Dublinie.
Janusz
Roman Koban
Kulturalne Ŝycie szpitala
N AS Z BI UL ET YN
Jak niektórzy zdołali się juŜ o tym przekonać, przy naszym szpitalu pręŜnie działa teatr
„My”. Kierownikiem i reŜyserem teatru jest pani Jolanta Drobny. W jednym z jesiennych miesięcy
dawaliśmy przedstawienie p.t. „Królewna ŚnieŜka”. Na to przedstawienie przyszli pacjenci
wszystkich oddziałów, oprócz XX– tego (Ŝal mi tych pacjentów...). A pod koniec stycznia b.r.
przedstawialiśmy Jasełka. Była to pantomima z prezentacją slajdów. Na to przedstawienie równieŜ frekwencja
dopisała, a nawet zaszczycił nas swoją obecnością pan Rzecznik Stanisław Frydrychowicz. Nasze spektakle
graliśmy przez cały tydzień dla wszystkich oddziałów. Niestety oddz. XX i tym razem nas nie zaszczycił. My
jako pacjenci i aktorzy bardzo dobrze się czujemy w teatrze i chętnie i systematycznie uczestniczymy
w zajęciach. Jest wspaniała atmosfera, moŜemy równieŜ napić się kawy. Pracujemy nad następnym spektaklem.
A więc serdecznie Wszystkich zapraszamy.
Józef Zubrzycki
Wy daw ca: Oddział IX Państw owego S zpitala dla N erwow o i P sychicznie C hory ch w Ry bniku, Redaktor N aczelny : Krzysztof
Kutry b. Zastępca Red. N acz. Janusz Kuraś. Zespół redakcyjny : Wojciech Konieczny , Kibic, Roman Koban, Leszek, P iotr Załuski,
M arian S tasiow ski, M ichał, M . B., Sebastian, P aweł śy ła, S hadow, S zymek, Janusz, A dam Węgrzy n. Druk: M aciej F rydecki.
KolportaŜ: oddział IX, tel. 32 4226561 w . 269, 4328269,
nakład: 100 egzemplarzy. e-mail [email protected]
wydanie internetow e - www.psy chiatria.com

Podobne dokumenty