Relacja - Polska Fundacja im. Roberta Schumana
Transkrypt
Relacja - Polska Fundacja im. Roberta Schumana
Francuskojęzyczne kraje Europy 12. seminarium koordynator: Joanna Różycka-Thiriet 23 lutego 2011 roku [email protected] Naszym gościem 23 lutego był Stephane Włodarczyk, ekspert od frankofońskiej muzyki, który na kilku przykładach zaprezentował wielokulturową francuskojęzyczną twórczość. Język francuski jest językiem międzynarodowym. Kultura frankofońska jest różnorodna i jest obecna na kilku kontynentach, jest wielokulturowa. Samo społeczeństwo francuskie jest wielokulturowe, co wiąże się z przeszłością kolonialną Francji, imigracją. Frankofonia to wysepki porozrzucane na świecie. Francuski ma różne akcenty. To język, który się broni na świcie, dzięki temu, iż głosi, że każda kultura ma prawo istnieć. Abd Al Malik to urodzony we Francji twórca o kongijskich korzeniach, wywodzący się z nie najlepszych dzielnic. Abd Al Malik to islamski pseudonim. Jego osoba jest doskonałym przykładem francuskiej integracji (o porażce której ostatnio tyle się mówi). Jego nastawienie do Francji jest pozytywne. Otrzymał nawet Legię Honorową. Jego gatunek to wywodzący się z hip-hopu slam. Inteligenty, poetycki. Abd Al Malik tworzy coś to jest francuskie (umie oddać szacunek francuskiej tradycji), choć sam jest obcego pochodzenia. Melanż narodowości we Francji daje ciekawe efekty. Haitanka Melissa Leaveaux śpiewa z kolei po angielsku i kreolsku (francuski z Antyli). Jej styl przypomina niektóre artystki anglosaskie. We frankofońskiej piosence niektórzy opowiadają swoją własną historię, posługując się językiem francuskim jako środkiem ekspresji. Jak w piosence Je dis non African Revolution, senegalskiego artysty reggae. Wyraża sprzeciw wobec tego, co kolonizatorzy zrobili z Afryki i tego, co sami Afrykanie zrobili ze swoim kontynentem. Mamy tu połączenie elementów afrykańskich, jamajskich i tradycyjnej piosenki francuskiej. Zresztą afrykańska muzyka dobrze się zachowała we frankofońskiej Afryce. Muzyka afrykańska we Francji skierowana jest przede wszystkim do imigrantów, ale też do samych Francuzów. Warto zauważyć, że często Afrykanie czy mieszkańcy Magrebu używają bardziej poprawnego francuskiego niż sami Francuzi. To świadczy o ich szacunku dla tego języka. Z Algierii wywodzi się Rahid Taha. Wysłuchaliśmy jego piosenki Ecoute-moi, camarade. Jego twórczość jest bardzo arabska, z respektem do korzeni, ale Rahid Taha chce przemówić do Francuzów, choć sam nigdy francuskiego obywatelstwa nie przyjął. Aktualnie nawet muzyka francuska z Francji jest egzotyczna. ZAZ, dziewczyna, która jest trochę taką Amelią sceny muzycznej, wymyka się trendom. Feloche gra z kolei muzykę francuską, śpiewa po francusku, ale sięga po elementy muzyczne z Luizjany. Ta „egzotyka” francuskiej muzyki nie musi być więc rozumiana dosłownie. Muzyka francuska się rozwija. Obrosła wieloma prądami, ale jest żywotna. To Serge Gainsbourg wprowadził francuską muzykę w nowoczesność. Z polskiej muzyki do Francji przebiła się tylko Kapela ze wsi Warszawa. Francuzi lubią muzykę świata. Ale Polacy muszą być w stanie wyłożyć większe pieniądze na promocję i stworzyć coś ciekawego, a nie papkę. Partnerem seminariów jest Fundacja Roberta Schumana w Paryżu Działania Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, ze środków programu Europa dla Obywateli