Painting “St. John the Almoner” from parochial church in Racławice

Transkrypt

Painting “St. John the Almoner” from parochial church in Racławice
Painting “St. John the Almoner” from parochial church in Racławice Olkuskie
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Date of production ca. 1510–1520 Place of creation Kraków, Poland Dimensions height: 122 cm, width: 65 cm ID no. 752/I Museum Cardinal Karol Wojtyła Archdiocesan Museum in Kraków Subjects religion, painted Technique silver­plating, tempera, gilding, glaze, painting, sculpture, pressing Material wood, tempera, board Object copyright Cardinal Karol Wojtyła Archdiocesan Museum in Kraków Digital images copyright public domain Digitalisation RDW MIC, Małopolska's Virtual Museums project Tags malarstwo tablicowe, katolicyzm, święci, religia, gotyk, 2D, sztuka sakralna, malarstwo Obraz został namalowany na prostokątnej desce zamkniętej od góry łukiem w ośli grzbiet i ujętej filarkami zakończonymi sterczynami. W centrum obrazu całopostaciowe, dużych rozmiarów przedstawienie św. Jana Jałmużnika w otoczeniu czterech mniejszych postaci ukazujących: żebraka, człowieka kulawego, ślepca i człowieka bez ręki. Święty zwrócony jest w trzech czwartych w lewo; lewą ręką podtrzymuje krzyż patriarchalny (tau), w dłoni zaś trzyma sakiewkę. Prawą ręką podaje monetę ubogiemu. Święty ubrany w białą szatę spodnią i brązową kapę, na głowie ma brązowy kapelusz. Twarz szczupła, z silnie zaznaczonymi kośćmi policzkowymi, dużymi oczami i prostym nosem. Twarz okolona długą, siwą i falowaną brodą, podzieloną na dwa pukle. U spodu obrazu widoczna zielona trawa. Postacie ukazane na tle z wyciskanym w zaprawie ornamentem roślinnym, w postaci wici akantowej; srebrzonym i laserowanym na złoto, podobnie jak rama i filarki.
Obraz ze św. Janem Jałmużnikiem stanowi środkową część zwieńczenia nastawy ołtarzowej, jednak nie jemu poświęcona była ikonografia całego ołtarza. Prawdopodobnie całą zaginioną nastawę (lub tylko niniejsze zwieńczenie) przekazano do kościoła Narodzenia NMP w Racławicach Olkuskich z innego kościoła w XVIII wieku. Być może jest to obraz z ołtarza znajdującego się niegdyś w kościele Mariackim w Krakowie (w 1521 roku wspomniano ołtarz Najświętszej Marii Panny i św. Jana Jałmużnika), który został przywieziony do Racławic, po zastąpieniu tamtejszego wyposażenia nowymi nastawami ołtarzowymi w l. 40. XVIII wieku.
Omawiane przedstawienie znajduje wiele analogii ze środkowym obrazem z poliptyku z legendą św. Jana Jałmużnika znajdującego się pierwotnie w kaplicy Lanckorońskich w krużgankach kościoła augustianów w Krakowie (obecnie w MNK, Pałac Biskupa Erazma Ciołka) oraz podobieństwa z dziełami warsztatu Mistrza Rodziny Marii (ołtarz w Dębnie Podhalańskim). Elaborated by Cardinal Karol Wojtyła Archdiocesan Museum in Kraków, © all rights reserved
„Jajko Kolumba”, czyli o przeprowadzeniu najcieńszej linii w malarstwie
Starożytny historiograf z I wieku – Pliniusz Starszy, w swojej 37 tomowej encyklopedii zatytułowanej Historia naturalna skompilował wiedzę zebraną z dzieł ok. 200 autorów, dzięki czemu zachował dla potomności echa zaginionych pism i informacji o greckim świecie, w tym wielu historii o sztuce.
To on przekazał słynną już dzisiaj anegdotę o sporze Apellesa, największego malarza swego czasu, z innym przedstawicielem tego kunsztu – Protogenesem. Apelles, słysząc o sławie konkurenta wyruszył na Rodos, aby ujrzeć jego dzieła. Nie zastał jednak malarza w domu, natomiast na sztalugach stała gotowa do malowania deska, której pilnowała staruszka. Gdy zapytała Apellesa, kto składa wizytę, gość chwycił za pędzel i przeprowadził przez środek obrazu niezwykle cienką linię, po czym odpowiedział: „Ten oto”. Kiedy Protogenes powrócił i usłyszał o historii, która zaszła ponoć od razu rozpoznał przeciwnika. Wziął pędzel do ręki i przeprowadził innym kolorem przez środek jego linii jeszcze cieńszą. Nakazał staruszce zaprezentować Apellesowi obraz wraz ze słowami: „oto ten, którego szuka”. Gdy ten zjawił się następnego dnia i ujrzał, że został pokonany, trzecim kolorem przeprowadził przez środek namalowanej przez konkurenta linii – jeszcze cieńszą, której przeciąć się już nie dało. Protogenes, widząc obraz, oddał honor zwycięzcy. Tablica zaś, na której namalowane były wyłącznie trzy przecinające się linie, przekazana została potomności dla podziwiania najwyższego kunsztu. Dzieło niestety nie zachowało się, gdyż spłonęło w pożarze domu Cezara w 4 roku p.n.e.
Nic w tym dziwnego, że miarą poziomu warsztatu i mistrzostwa malarza stała się grubość malowanej linii. Rysunek był pierwszym etapem tworzenia obrazu, a jego nauka – podstawą malarstwa. Każda postać i przedmiot obrysowane były konturem. Linią tworzono kształty tego, co później wypełniał kolor, nadając mu przestrzenność i głębię, linią oddawano strukturę włosów. Nota bene metodzie tej przeciwstawił się dopiero Leonardo da Vinci końcem XV wieku, który zakwestionował istnienie konturu w naturze, a tym samym jego stosowanie w malarstwie.
Czy można było pójść dalej niż Apelles i przeciąć najcieńszą malarską linię? Tak. Przysłowiowym „jajkiem Kolumba”, a więc prostym rozwiązaniem trudnego zagadnienia, stały się obrazy Concetto spaziale (z wł. „koncepcja przestrzenna") Lucio Fontany z połowy lat 50. XX wieku. Artysta naciął płótno, tworząc możliwie najcieńszą linię na jego powierzchni. Jednocześnie, z dwuwymiarowej płaszczyzny otrzymał dzieło przestrzenne. Co ciekawe, związek obu tych dzieł malarskich jest znacznie bardziej wyraźny, gdy przytoczymy opis obrazu powstałego w ramach sporu starożytnych artystów według Pliniusza Starszego i porównamy go z dziełami Fontany:
„Był wielki i nie zawierał nic innego jak linie, prawie niewidoczne, tak że wśród znakomitych dzieł wielu malarzy robił wrażenie pustego; ale przez to właśnie ściągał na siebie wzrok i wyglądał szlachetniej niż każdy inny obraz.”
Sprawdź jakie znaczenie pełni linia i kontur w obrazach na portalu Wirtualne Muzea Małopolski: Obraz „św. Jan Jałmużnik”, „Tryptyk św. Marii Magdaleny”, Obraz „Kazanie św. Jana Chrzciciela”, Ikona „Matka Boska Hodegetria”.
Opracowanie: Paulina Kluz (Redakcja WMM), CC­BY 3.0 PL
Bibliografia: Myśliciele, kronikarze i artyści o sztuce. Od starożytności do 1500, oprac. Jan Białostocki, Warszawa 1988.
Tags: painting, Ancient Greece