prof. dr hab. Justyna Miklaszewska
Transkrypt
prof. dr hab. Justyna Miklaszewska
Prof. dr hab. Justyna Miklaszewska Instytut Filozofii Uniwersytet Jagielloński Recenzja pracy doktorskiej mgr Anny Markwart pt.: Jednostka i społeczeństwo we wzajemnych oddziaływaniach w perspektywie filozofii Adama Smitha Rozprawa doktorska mgr Anny Markwart zatytułowana: Jednostka i społeczeństwo we wzajemnych oddziaływaniach w perspektywie filozofii Adama Smitha stanowi próbę analitycznego opisu oraz interpretacji filozofii politycznej jednego z najwybitniejszych nowożytnych myślicieli, którzy przygotowali grunt dla współczesnego liberalizmu. Jej problematyka nie ogranicza się tylko do tytułowego zagadnienia relacji pomiędzy jednostką a społeczeństwem w koncepcji Smitha, lecz jest właściwie pełnym monograficznym jego filozofii, której główne części składowe stanowią tle Autorka rekonstruuje przedsięwzięciem na tle bogatej najczęściej myśl społeczno-polityczną etyka i ekonomia polityczna. Na tym szkockiego filozofa, co jest nowatorskim na gruncie polskim, odznaczającym światowej ujęciem się oryginalnością także literatury przedmiotu, gdzie temat ten był podejmowany rzadko, w postaci artykułów i niewielkich opracowań naukowych. Rozprawa składa się, oprócz wstępu i końcowych wniosków, z pięciu rozdziałów, a także z dołączonego do niej aneksu, zawierającego i Hume'a, oraz zarys myśli szkockiego oświecenia, informacje biograficzne dotyczące Smitha która stanowiła tło dla ksztahowania się ich poglądów. Konstrukcja pracy jest logiczna i przejrzysta, wątpliwości budzi jedynie umieszczenie wspomnianych informacji historyczno-biograficznych w rozprawy, zamiast we wstępie, gdzie mogłyby stanowić zakończeniu wprowadzenie do następujących w -~------------- W rozdziale pierwszym zatytułowanym: Kluczowe pojęcia teorii moralnej Adama zostały Smitha zdefiniowane i poddane rozumiejącej interpretacji kluczowe pojęcia teorii moralnej szkockiego filozofa, takie jak: sympatia i bezstronny obserwator, uwypuklona została także rola wyobraźni, władzy mającej czynu oraz tworzenia norm etycznych. istotne znaczenie dla poznania okoliczności Rozdział drugi, O zmysłach nauce i języku, zawiera charakterystykę działania zmysłów zewnętrznych zawartą w pracach Smitha, przy czym na s.81-84 Autorka podkreśla podobieństwo mechanizmu wydawania sądów moralnych do formułowania sądów doświadczenia, stanowiące specyfikę jego podejścia badawczego. W rozdziale trzecim: Estetyka Adama Smitha analizowana jest koncepcja estetyczna szkockiego filozofa w związku z poglądami Davida Hume' a, a także z charakterystycznym dla brytyjskiej filozofii tego okresu podejściem aksjologicznym, uwypuklającym analogię pomiędzy wartościami obowiązków państwa etycznymi i estetycznymi. Czwarty rozdział: Od niewidzialnej ręki do - dotyczy interpretacji. To znane i często pojęcie, rolę słynnej występujące jak zauważa Autorka, rzadko w powstaniu teorii ładu W rozdziale piątym, metafory "niewidzialnej ręki" i jej rozmaitych w pracach z zakresu ekonomii i myśli było używane przez Smitha, odegrało natomiast istotną samorzutnego F.A. Hayeka. zatytułowanym: Człowiek Problem " omówione zostało zagadnienie w społeczeństwie i " Adam Smith związku pomiędzy etyką i ekonomia polityczną szkockiego filozofa, w literaturze przedmiotu znane jako problem Adam Smitha. rolę społecznej Akcentując zwyczaju i społecznych uwarunkowań postępowania jednostki, Autorka stara się wykazać brak sprzeczności między działaniem interesem własnym, co prowadzi do wniosku, etycznym a działaniami motywowanymi że w istocie mamy tu do czynienia ze spójną koncepcją antropologiczną. Generalnie, rozprawa mgr Anny Markwart objawia wyróżniającą się na tle innych prac dojrzałość sądów rezultacie, udało wyprowadzonych z cechujących się jej osiągnąć się obiektywizmem analiz. W zamierzone cele i na podstawie rzeczowej argumentacji własnym interesem (w tym pragnieniem wygody i awansu mimowolnie przyczyniają się do dobra ogółu". Obszerną analizę znajdujemy w rozdziale czwartym, w którym Autorka w Bogactwie narodów występuje społecznego) działania tej słynnej metafory słusznie zauważa, że sformułowanie w podobnymjak w Teorii uczuć moralnych znaczeniu- w że możliwe odniesieniu do charakterystyki wolnego rynku, a mianowicie, jako przekonanie, do osiągnięcia w sferze gospodarki dobro społeczne to jest efektem niezamierzonych działań jednostek, a nie deklarowanych przez nie intencji. -Trudno stwierdza, że się jednak zgodzić z "niejednokrotnie można opinią wyrażoną się spotkać w przypisie na s. 159, gdzie Autorka z błędnym użyciem określenia "niewidzialna ręka rynku" zamiast wprowadzonego przez Smitha pojęcia "niewidzialna ręka". To błędne, jej zdaniem, prestiżowych użycie występuje zarówno w tekstach zamieszczonych w czasopismach, takich jak "Harvard Business Review Polska", a także w podręcznikach i monografiach naukowych. Zapewne, w recenzowanej rozprawie nacisk położony został na szersze znaczenie tego metaforycznego procesu i na socjologiczną interpretację poglądów Smitha, o czym jest mowa na s. 170, nie można jednak zapominać, że autor Bogactwa narodów znany jest przede wszystkim jako twórca współczesnej ekonomii, a jego tezy zapoczątkowały tradycję liberalizmu ekonomicznego i rozwijane myśli ekonomicznej. W tradycji tej pojęcie niewidzialnej ręki wiąże się były w późniejszej z funkcjonowaniem mechanizmów wolnorynkowych, koncepcją człowieka ekonomicznego i konkurencji. Ów kontekst ekonomiczny wyraża właśnie pojęcie "niewidzialnej pozbawione dookreślenia pojęcie "niewidzialnej ręki" ręki rynku", podczas gdy w Polsce, gdzie tradycja liberalnej ekonomii nie była przez lata rozwijana, budzi rozmaite skojarzenia i nie jest precyzyjne. Mamy tu do czynienia z podobną sytuacjąjak w wypadku angielskiego terminu konkurencja- competition, który w angielskich pracach występuje na ogół samodzielnie, w języku polskim zaś wymaga dopełnienia i pojawia się jako "wolna konkurencja", by nieliberalnym użyciem tego terminu (na przykład w myśli uniknąć skojarzeń socjalistycznej). z czym Autorka pisze w dalszym ciągu rozprawy na s. 207. Natomiast pojęcie doskonałej wolnej konkurencji, która niejako automatycznie miałaby zapewniać ludziom dobrobyt jest wynalazkiem późniejszych ekonomistów, a jego krytykę przedstawił w swych pracach Hayek, odwołując się m.in. do poglądów Smitha i argumentując, że konkurencja, chociaż jej efekty nie muszą być korzystne dla wszystkich uczestników wolnego rynku - i tak jest lepszym środkiem zapewnienia dobrobytu niż centralne planowanie. - Na s. 207 Autorka powołując podkreśla, że "sprawiedliwość jest się na prace Emmy Rothschild i Arnartyi Sena bardzo istotnym pojęciem dla Adama Smitha", nie wspominajednak ani w tym, ani w pierwszym rozdziale o nawiązaniu przez Sena w Idei sprawiedliwości do kluczowego dla filozofii moralnej Smitha pojęcia bezstronnego obserwatora i zastosowaniu go jako narzędzia do uzyskania obiektywności w procesie oceniania i wyłaniania norm politycznych. Jest to oryginalna interpretacja i bliższa intencjom Smitha niż ta, którą przedstawił John Rawls w Teorii sprawiedliwości, gdzie rozważał użycie idei bezstronnego obserwatora jako elementu swej koncepcji sprawiedliwości jako bezstronności . - W rozdziale poświęconym ekonomicznym poglądom Smitha Autorka trafnie rekonstruuje podstawowe założenia, zwracając uwagę na fundamentalne w tej myśli pojęcie ludzkiej pracy i na istotną rolę podziału pracy w powstaniu zbiorowego dobrobytu. Nie odwołuje się jednak do znanej późniejszej interpretacji dzieł Smitha, dokonanej przez Jeana nawiązał Baptiste Saya, który w Traktacie o ekonomii politycznej nie tylko ale i doprecyzował pod względem teoretycznym jego koncepcję, rolę działającego człowieka oraz jednostkowej dodając przedsiębiorczości do jego poglądów, do niej i akcentując w życiu gospodarczym. - W zakończeniu pracy Autorka zestawia poglądy na rolę jednostek w tworzeniu norm społecznych słusznie pojęcia z teorią strukturacji Anthony'ego Giddensa i podkreślając podobieństwa, stwierdza na s. 272, że nie można stosować pojęć struktury) do wyjaśniania współczesnej socjologii (w tym koncepcji Smitha, byłby to bowiem prezentyzm; można pierwszych polskich przekładów jego prac. Oceniając tę rozprawę trzeba podkreślić fakt, że Autorka nie tylko potrafiła usystematyzować te czasem trudne do teoretycznego ujęcia, a niekiedy niezbyt precyzyjnie wyrażone rzeczową argumentacją. poglądy, Na podkreślenie lecz także przedstawiła ich ocenę, popartą zasługuje też forma językowa rozprawy: jest ona napisana znakomitą polszczyzną, z dbałością zarówno o poprawność jak i o styl wypowiedzi. Po powtórzeń niezbędnych sformułowań poprawkach i usunięciu zdarzających się i definicji, niekiedy powinna ona zostać opublikowana. W moim przekonaniu recenzowana rozprawa w pełni pracom doktorskim i może być podstawą spełnia wymogi stawiane do dopuszczenia pani magister Anny Markwart do dalszych etapów przewodu doktorskiego. r~;n,·~ prof. dr hab. Justyna Miklaszewska Kraków, 28 października 2015