Materiał prasowy, 21.11.2014 Wspólne przejazdy – wszystko, co

Transkrypt

Materiał prasowy, 21.11.2014 Wspólne przejazdy – wszystko, co
Materiał prasowy, 21.11.2014
Wspólne przejazdy – wszystko, co chciałbyś o nich wiedzieć
Dzielenie się opanowało świat, a najłatwiej można zauważyć to we wspólnych przejazdach. Na
tym rozwiązaniu zyskują nie tylko pasażerowie, dla których carpooling stanowi realną
alternatywę dla kolei, autobusów czy własnych czterech kółek, ale również dla kierowców,
którzy w jednej podróży mogą oszczędzić nawet 75% kosztów.
Rosnąca popularność tego zjawiska otworzyła furtkę wielu firmom na stworzenie rozwiązań ułatwiających
umawianie się na grupowe przejazdy. Wśród nich są międzynarodowe korporacje, jak Carpooling, a także
lokalne firmy, jak Yanosik AutoStop. Łączy je jedno – propagują ideę dzielenia się.
Stany prekursorem
Carpooling, w Polsce szerzej znany jako grupowe lub wspólne przejazdy, to trend, który miał swoje początki
już w czasie II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych. Drugim katalizatorem był kryzys naftowy
w latach 70. W takiej formie, w jakiej znamy go teraz, carpooling odrodził się w momencie zmian
klimatycznych, wzrostu emisji dwutlenku węgla. Wspólne przejazdy oznaczają mniej samochodów na
drogach, a to z kolei powoduje zmniejszenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
Zalet co niemiara
Korzyści z umawiania się na wspólne przejazdy jest więcej, niż mogłoby się wydawać. By wymienić tylko
najważniejsze:
- ograniczenie wydatków na podróże lub dojazdy do pracy czy na uczelnię,
- nowe znajomości,
- wygoda i szybkość podróżowania,
- zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza,
- większa dostępność miejsc parkingowych,
- mniejsze natężenie ruchu w miastach i poza nimi.
To powód, dla którego coraz większe rzesze osób decydują się dołączyć do społeczności carpoolingowej.
Również miasta, uczelnie oraz firmy przekonują do tego rozwiązania. Dla miast wspólne przejazdy są częścią
polityki zrównoważonego rozwoju, a dla firm sposobem na zacieśnienie więzi między współpracownikami.
W mieście lub międzymiastowo
Wspólne przejazdy mają rację bytu zarówno w mieście, na krótszych dystansach, jak również
międzymiastowo, a nawet międzykrajowo. Oczywiście wszystko zależy od kierowców, którzy dodają swoje
przejazdy w dedykowanych aplikacjach czy portalach. Im chętniej udostępniają swoje miejsca dla
pasażerów, tym większa powstaje baza gotowych miejsc do odwiedzenia.
Na czym zarabiają twórcy rozwiązań do wspólnych przejazdów?
To pytanie, które najczęściej nurtuje osoby korzystające z carpoolingu. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że
aplikacje do wspólnych przejazdów nie mają na czym zarabiać, jednak okazuje się, że, przy kilku dobrych
pomysłach, rozwiązanie na siebie pracuje – Yanosik AutoStop jako samodzielny byt nie zarabia, jednak jest
on zintegrowany z aplikacją dla kierowców, Yanosik, która utrzymuje się z reklam wyświetlanych na
ekranach smartfonów. Darmowy produkt oznacza, że społeczność rozrasta się w bardzo szybkim tempie,
dlatego nie planujemy uczynić tych aplikacji płatnymi – mówi Adam Tychamnowicz, twórca Yanosika
i Yanosika AutoStop.
Inny sposób na zarabianie prezentuje francuski Blablacar. W wielu krajach pobierają prowizje od każdego
przejazdu. Ten pomysł mają wkrótce wprowadzić również w Polsce.
........................................
Dystrybucja materiałów:
Joanna Ciemny
[email protected]
tel. 730 311 112

Podobne dokumenty