Praca Tomasza Malik
Transkrypt
Praca Tomasza Malik
Wspólna waluta Euro szansa na rozwój państwa czy zagroŜenia dla społeczeństwa? Tomasz Malik Wspólna waluta Euro szansa na rozwój państwa czy zagroŜenia dla społeczeństwa? Tak postawione pytanie zmusza do rozpatrzenia tej kwestii w kilku płaszczyznach (politycznej, ekonomicznej i społecznej); zmusza do rozwaŜenia plusów i minusów wprowadzenia Euro w Polsce. Wybrałem ten temat równieŜ dlatego, Ŝe obserwujemy niepokojące zjawisko w gospodarce światowej- kryzys ekonomiczny ogarnął świat. Dotknął równieŜ kraje, które posługują się wspólną walutą. Zastanawiałem się, czy fakt ten złagodził w jakimś stopniu skutki kryzysu. Wprowadzenie wspólnej waluty europejskiej było bardzo długim procesem. Rozpoczął się on w 1950 r., gdy były premier Francji Robert Schuman zaproponował połączenie europejskich zasobów węgla oraz stali. W następnym roku Niemcy, Belgia, Francja, Holandia, Luksemburg i Włochy utworzyły Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, która w 1958 r. przekształcona została w Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG). JuŜ w latach 60. pojawiły się pierwsze propozycje wprowadzenia jednolitej waluty w państwach EWG, mającej usprawnić funkcjonowanie wspólnoty. Wkrótce pojawił się pierwszy konkretny plan dojścia do unii walutowej. Przedstawił go w 1970 r. premier i minister finansów Luksemburga Pierre Werner. Zgodnie z jego zaleceniami utworzono tzw. „węŜa w tunelu", czyli mechanizm utrzymywania pod kontrolą kursów walut państw EWG. Jednak system ten utrzymał się zaledwie kilka miesięcy. Wkrótce po wprowadzeniu „węŜa" wybuchł kryzys naftowy, a gospodarka światowa uległa gwałtownemu załamaniu. Dopiero w końcu lat 70. powrócono do idei wspólnej waluty. W 1979 r. powstał Europejski System Monetarny, który był w zasadzie rozwinięciem idei „węŜa w tunelu". Odchylenia w kursach walut państw EWG miały wynosić 2,25 proc. (jedynie dla funta, pesety i escudo dopuszczono wahania w granicach 6 proc.), a gdyby którejś z walut groził spadek poniŜej tej wartości, banki europejskie miały sprzedawać walutę, na którą istniał największy popyt, by skupować walutę zagroŜoną. Dalsze prace w celu wprowadzenia wspólnej waluty podjęto dopiero w latach 80. W 1988 r. przewodniczący Komisji Europejskiej Jacąues Delors opracował zasady jej wprowadzenia. Przyjęcie wspólnej waluty miało być ukoronowaniem całego procesu tworzenia wspólnego, europejskiego rynku. Z tą świadomością przywódcy 12 krajów członkowskich EWG w 1992 r. podpisali w Maastricht Traktat o Unii Europejskiej. Przewidywał on utworzenie w miejsce EWG nowej organizacji Unii Europejskiej, a jednym z głównych jej elementów miała być Unia Gospodarcza i Walutowa tworząca w obrębie państw Unii jedną, scaloną strefę gospodarczą. Traktat ten dał początek europejskiemu, rynkowi wewnętrznemu. Kolejnym krokiem miało być przyjęcie wspólnej waluty, która usprawniłaby funkcjonowanie rynku. JuŜ od pewnego czasu w rozliczeniach pomiędzy rynkami europejskimi uŜywano wspólnej jednostki walutowej zwanej ECU, nie występuje ona jednak w postaci banknotów, a jedynie „na papierze". Euro to nowa, wspólna waluta państw Europejskiej Unii Walutowej (European Monetary Union; EMU-polityka wspólnej waluty i gospodarki ogłoszona w 1989 przez UE. Obejmując kontrolę przepływu kapitałów poszczególnych państw członkowskich, regulację podaŜy pieniądza, wspólną walutę europejską), która stała się pełnoprawnym środkiem płatniczym w chwili powstania EMU, czyli 01.01.1999, zastępując przy tym ECU w stosunku 1:1. Do 2002 r. euro funkcjonowało wyłącznie w obrocie bezgotówkowym. Po tej dacie euro weszło do obrotu gotówkowego. Waluty narodowe miały zostać wycofane najdalej w lipcu 2002r. Symbol Euro to grecka litera epsilon przekreślona dwoma równoległymi liniami (€). 1 euro dzieli się na 100 euro centów, jego kodem ISO jest EUR. Wprowadzenie równocześnie w 12 krajach nowej waluty było bardzo skomplikowaną i trudną do przeprowadzenia operacją. Przede wszystkim trzeba było wyprodukować odpowiednią ilość banknotów oraz monet. Przedtem naleŜało jednak ustalić wygląd przyszłej europejskiej waluty. W tym celu rozpisano konkurs, w którym uczestniczyli projektanci rekomendowani przez 14 banków narodowych UE. Ostatecznie zwycięŜył projekt Roberta Kaliny rekomendowanego przez Narodowy Bank Austrii. Banknoty przedstawiają elementy architektoniczne z 7 róŜnych epok i stylów europejskich od antyku po współczesność. Na przedniej stronie zaprezentowano okna oraz bramy symbolizujące otwartość i współprace jako podstawę europejskiej toŜsamości, a na stronie odwrotnej autor umieścił mosty - symbole komunikacji i łączności pomiędzy ludźmi i narodami. Wszystkie banknoty mają jednakowy wygląd niezaleŜnie od kraju, w którym wprowadzono je do obiegu. Zawierają nazwę waluty euro w alfabecie łacińskim oraz w alfabecie greckim, inicjały Europejskiego Banku Centralnego, symbol UE (flagę z 12 gwiazdami) i podpis Prezesa EBC. Przyjęto 7 nominałów (5, 10, 20, 50, 100, 200, 500), o zróŜnicowanych wymiarach - im wyŜszy nominał, tym większy jest banknot. Inaczej niŜ w przypadku banknotów postąpiono z bilonem. Monety mają jedną stronę wspólną (awers) i drugą, tzw. narodową (rewers), zaleŜną od kraju, w jakim ją wybito. Strona wspólna symbolizuje jedność europejską, natomiast strona narodowa poszanowanie dla tradycji i odrębności narodowych. Jednak mimo tych róŜnic, kaŜda moneta jest prawnym środkiem płatniczym w całej strefie euro. Ciąg monet składa się z 8 nominałów - 2 euro, l euro oraz 50, 20, 10, 5, 2 i l cent. Dwa najwyŜsze nominały wykonano z krąŜków o dwukolorowych stopach (srebrzysty i Ŝółty), monety o średniej wartości ze stopu o Ŝółtym kolorze, a trzy ostatnie są koloru miedzianego. Po ustaleniu wyglądu moŜna było przystąpić do rozpoczęcia produkcji banknotów oraz monet. Łącznie wydrukowano 14,9 mld sztuk banknotów o łącznej wartości 633 mld Euro. Wytłoczono blisko 52 mld sztuk monet, o łącznej wartości około 15 mld Euro. W końcu 2001 r. przystąpiono do najtrudniejszego etapu - rozprowadzenia bilonu i monet, tak aby l stycznia 2002 r. nowe pieniądze czekały na mieszkańców UE we wszystkich placówkach usługowych. Mimo Ŝe skala operacji wprowadzenia Euro wydawała się gigantyczna, w zasadzie przebiegła bez większych zakłóceń. Waluty narodowe po dwóch miesiącach podwójnego obiegu utraciły status oficjalnych środków płatniczych, moŜna je jednak wymieniać w bankach centralnych krajów Unii Gospodarczej i Walutowej (najdłuŜej, bo 30 lat, w Holandii). W grudniu 1995 roku w Madrycie wspólnej walucie nadano nazwę Euro. Ustanowiono teŜ system TARGET – system automatycznych przeliczeń walut narodowych na euro. 1 stycznia 1999 nastąpiła inauguracja euro w transakcjach bezgotówkowych w 11 krajach (bez Grecji), a od 1 stycznia 2002 wprowadzono tę walutę w formie gotówkowej w dwunastu państwach UE (oprócz Wielkiej Brytanii, Szwecji i Danii). 1 lipca 2002 ostatecznie wycofano z obiegu waluty narodowe 12 państw, które przystąpiły do strefy Euro. Rozszerzenie strefy euro nastąpiło 1 stycznia 2007 roku, gdy tolar słoweński został zastąpiony przez Euro, a następnie 1 stycznia 2008, gdy euro zastąpiło funt cypryjski i lirę maltańską, a ostatnio od 1 stycznia 2009 roku Euro obowiązuje takŜe na Słowacji. W chwili obecnej członkami Unii Gospodarczej i Walutowej jest 16 z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej (Austria, Belgia, Cypr, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Włochy), a ponadto 3 inne państwa (Monako, San Marino, Watykan). W kolejnych 3 państwach euro jest walutą bez członkostwa w Unii Gospodarczej i Walutowej (Andora, Czarnogóra, Kosowo). Wspólna waluta Euro stanowi ogniwo łączące integrację walutową (teraźniejszości) z integracją polityczną (z przyszłością) w Europie. Współczesny pieniądz kredytowy powstaje w systemie bankowym, który stanowi jeden z waŜniejszych elementów systemu finansowego. Podstawą zaufania do wspólnej waluty europejskiej jest nie tylko stabilny poziom cen, ale równieŜ stabilność systemu finansowego. Stąd dąŜy się do utworzenia jednolitego rynku finansowego. Warto podkreślić, iŜ istnieją rozbieŜne stanowiska w kwestii zróŜnicowania i ujednolicenia struktury gospodarki i polityki w warunkach szoków asymetrycznych i symetrycznych unii walutowej. Jedna grupa ekonomistów twierdzi, Ŝe mniejszy stopień zróŜnicowania struktury gospodarki i polityki powinien prowadzić do coraz bardziej symetrycznych szoków. Z kolei, w warunkach niŜszego stopnia specjalizacji gospodarczej w Europie nie ma tak silnej potrzeby swobodnego przepływu osób. Niemniej symetryczne szoki mogą wywierać asymetryczne skutki na państwa członkowskie. Stąd równieŜ w sytuacji szoków symetrycznych, wydaje się wskazane wykorzystywanie zmian cenowo-płacowych w celu łagodzenia skutków asymetrycznych. Druga grupa ekonomistów uwaŜa, iŜ w warunkach zróŜnicowania struktury gospodarki państw członkowskich występują okresowo asymetryczne szoki. W związku z tym proponują, oni w celu zniwelowania szoków asymetrycznych działanie rynku (zmiany płacowo-cenowe) w krótszym okresie, a w dłuŜszym okresie będzie konieczne wykorzystanie polityki (federalizmu fiskalnego). Federalizm fiskalny zapewnia „jedność w róŜnorodności” w dziedzinie finansów publicznych. NaleŜy zaakcentować, iŜ politykę alokacyjną i redystrybucji przyznaje się organowi polityki fiskalnej, przy czym tą pierwszą niŜszym poziomom rządu od federalnego a tą drugą poziomowi federalnemu. W tym przypadku uwidacznia się proces pogodzenia narodowych toŜsamości niŜszych szczebli władzy z federalnym interesem wyŜszego poziomu rządu, zgodnie z zasadą subsydiarności. Kwestię stabilizowania cen powinien rząd pozostawić niezaleŜnemu bankowi centralnemu, który traktuje pieniądz jako dobro wspólne, zwracając uwagę nie tylko na sposób jego tworzenia, ale równieŜ na konieczność jego regulacji w interesie ogółu społeczeństwa. Tak wielki wysiłek oraz koszty wiąŜące się z wprowadzeniem wspólnej waluty mają uzasadnienie. Jak twierdzą eksperci, unia walutowa niesie za sobą wiele korzyści: stabilizację i wyrównanie poziomu gospodarek krajów wchodzących w jej skład, wyeliminowanie ryzyka kursowego i kosztów jego obsługi, przyspieszenie integracji europejskich rynków finansowych, ułatwienie porównywania cen tych samych towarów i usług w poszczególnych krajach Unii, eliminacja kosztów wymiany, i to zarówno w skali makro (między bankami i instytucjami finansowymi), jak i mikro (np. dla podróŜujących po Europie turystów). Zwolennicy euro przekonują, Ŝe wprowadzenie tej monety wpłynie korzystnie na tempo wzrostu gospodarczego w naszym kraju. UwaŜają bowiem, Ŝe zmniejszenie kosztów transakcyjnych związane z likwidacją potrzeby zamiany złotego na euro oraz spadek ryzyka kursowego spowodowany wyeliminowaniem wahań kursu polskiej waluty wobec Euro przyczynią się do oŜywienia wymiany handlowej z dotychczasowymi krajami członkowskimi Eurolandu. Wysuwane są z ich strony argumenty, Ŝe przyjęcie euro oznaczać będzie przyłączenie się do obszaru o wysokiej wiarygodności. Dzięki temu ich zdaniem pojawi się szansa utrzymywania stóp procentowych na niskim poziomie, co powinno korzystnie oddziaływać na dynamikę nakładów inwestycyjnych. Zwolennicy Euro uwaŜają takŜe, Ŝe Polska po wejściu do strefy euro będzie mieć wpływ na funkcjonowanie EBC. ,,Euro”- entuzjaści powołują się takŜe na opublikowany na stronie NBP ,,Raport na temat korzyści i kosztów przystąpienia Polski do strefy Euro” z lutego 2004 roku, w którym przedstawiono prognozę z której wynika, Ŝe gdyby Polska przystąpiła do strefy euro w 2010 roku to w latach 2010- 2030 rozwijała by się średnio rocznie w tempie 4,09 %, gdyby zaś pozostała przy złotym tempo to kształtowałoby się na poziomie 3.88%. Traktat o Unii Europejskiej w artykule 2 wśród celów UE wymienia ustanowienie Unii Gospodarczej i Walutowej z docelowo jedną walutą. Traktat ten nie precyzuje jednak daty przyjęcia jednej waluty przez państwa członkowskie. Wynika z tego, Ŝe praktycznie moŜemy zachowywać złotego tak długo jak będziemy tego chcieli. Moim zdaniem w Polsce waluta Euro powinna być wprowadzona, ale nie w 2011 roku. Polska do tego czasu nie spełni procedur wymaganych do przyjęcia nowej waluty. Inaczej twierdzi Prezes Rady Ministrów Donald Tusk. Podczas otwarcia Forum Ekonomicznego w Krynicy, 10 września 2008 r., premier Donald Tusk zapowiedział: „Chcę sformułować precyzyjnie jeden z głównych celów naszych działań, czyli wstąpienie Polski do strefy Euro. Dzisiaj moŜemy odpowiedzialnie powiedzieć, Ŝe naszym celem jest rok 2011. Jest to zadanie trudne, ale oceniamy, Ŝe moŜliwe”. Kilka dni później padło oświadczenie następującej treści: „W dniu 16 września 2008 r. odbyło się spotkanie premiera rządu RP Donalda Tuska i przedstawicieli rządu z członkami Rady Polityki PienięŜnej i jej przewodniczącym, prezesem NBP, Sławomirem Skrzypkiem. Podczas spotkania ustalono: rok 2011 powinien być rokiem spełnienia kryteriów i pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej wejścia Polski do strefy euro. Rząd, RPP i NBP gotowe są do ścisłej współpracy dla osiągnięcia tego celu”. Na tę zapowiedź rynek zareagował wzmocnieniem polskiej waluty – złoty zyskał do Euro 7 groszy w kilkadziesiąt minut. Aby zapowiedź premiera stała się faktem, w 2009 r. naleŜy wejść do systemu ERM2 i przez dwa lata utrzymywać kurs złotego, mieszczący się w dopuszczalnym przedziale wahań. Oznacza to, iŜ kurs ten przez dwa lata nie moŜe odbiegać o więcej niŜ 15 proc. w stosunku do przyjętego okresu referencyjnego. To akurat nie powinno być trudne, gdyŜ nawet w okresie światowych zawirowań monetarnych i gwałtownego umacniania się złotego, zmiana kursu rodzimej waluty nie przekroczyła takiego pułapu. Polska pozbyła się juŜ problemów związanych z kryterium fiskalnym (general government deficit spadł poniŜej 3 proc. PKB), jednakŜe pierwszym, koniecznym krokiem jest „zduszenie” inflacji oraz zwrócenie uwagi na to, by deficyt budŜetowy nie zaczął rosnąć. Podstawowe kryteria konwergencji to deficyt poniŜej 3 proc. PKB i dług publiczny poniŜej 60 proc. PKB oraz inflacja nie wyŜsza niŜ o 1,5 proc. od średniej stopy inflacji w trzech krajach UE, gdzie była najniŜsza. Moim zdaniem w okresie kryzysu plany wprowadzenia w Polsce Euro powinny być odłoŜone na kilka kolejnych lat do czasu aŜ złoty będzie stabilny i silny. Wg mnie jest to niemoŜliwe, Ŝeby w dobie kryzysu zrobiono to czego nie udało się zrobić, gdy był na to dobry czas, gdy polski złoty był silny i stabilny. UwaŜam takŜe, Ŝe o wprowadzeniu Euro w Polsce powinni decydować obywatele w referendum. Chcąc dowiedzieć się co myślą inni postanowiłem przeprowadzić ankietę, w której zadałem następujące pytania: 1. Czy Jesteś za wprowadzeniem w Polsce waluty Euro? 2. Jakie Twoim zdaniem korzyści przyniesie wprowadzenie Euro w Polsce? 3. Jakie Twoim zdaniem niebezpieczeństwa niesie ze sobą waluta Euro w Polsce? Poprosiłem o odpowiedzi, osoby w trzech grupach wiekowych: I- do 18 roku Ŝycia; II- pełnoletnie do 40 roku Ŝycia; III- po 40 roku Ŝycia. W ankiecie wzięło udział 300 osób (100 dla kaŜdej grupy wiekowej). Ogólne wyniki ankiety nie były dla mnie zaskoczeniem. 49% pytanych było przeciwne wprowadzeniu euro, 43,3% chciało wprowadzenia Euro w Polsce, zaś 7,7% ankietowanych nie opowiedziało się po Ŝadnej stronie. Ogólne wyniki ankiety 8% tak 43% nie nie wiem 49% Wprowadzenia Euro w Polsce zdecydowanie chcą osoby, które nie ukończyły jeszcze 18 lat, 59% z nich chciało wprowadzenia w Polsce euro, zaś tylko 37% pytanych było temu przeciwne. Tylko 4% pytanych nie podjęło decyzji. Poparcie dla Euro w I grupie wiekowej 4% tak 37% nie 59% nie wiem W grupie osób pełnoletnich do 40 roku Ŝycia za odpowiedziało się 35% pytanych, a przeciw 49%. W tej grupie najwięcej osób jest niezdecydowanych, bo aŜ 16% badanych. Poparcie dla Euro w II grupie wiekowej 16% 35% tak nie nie wiem 49% W grupie osób powyŜej 40 roku Ŝycia zdecydowanie zwycięŜył polski złoty, za którego utrzymaniem wypowiedziało się 61% badanych, a 36% chciało wprowadzenia waluty Euro. Tylko 3% ankietowanych nie wiedziało jaką walutą w przyszłości chce się posługiwać. Jako korzyści po wprowadzeniu Euro 42% wskazało na ograniczenie ryzyka kursowego dla eksporterów, importerów oraz inwestorów giełdowych. 31% opowiedziało się za likwidacją potrzeby zamiany złotego na Euro - łatwiejsze podróŜowanie po państwach Unii. 24% ankietowanych opowiedziało się za wzrostem PKB w długim okresie czasu. Pozostałe 3% nie wiedziało, jakie korzyści dla Polski moŜe przynieść wprowadzenie waluty Euro. Korzyści z wprowadzenia Euro 3% 24% 42% ograniczenie ryzyka kursowego dla eksporterów, importerów oraz onwestorów giełdowych likwidacja potrzeby zamiany złotego na Euro wzrost PKB 31% brak zdania Wg ankietowanych niebezpieczeństwem jest wzrost cen po wprowadzeniu Euro, na którego głos oddało 39% pytanych. Nie wiele mniej, bo 36% ankietowanych wskazało na brak procedur wejścia do strefy Euro. Tylko co piąta osoba boi się utraty suwerenności Polski. Tym razem 5% badanych nie mogło wskazać na niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą wprowadzenie Euro. ZagroŜenia z wprowadzenia Euro wzrost cen 5% 20% 39% brak procedur wejscia do strefy Euro utrata suwerenności Polski 36% brak zdania Podsumowując, moŜna zauwaŜyć, Ŝe zdecydowanymi zwolennikami Euro są osoby młode (do 18 roku Ŝycia). Wynika to prawdopodobnie z tego, Ŝe Euro jest „cool”, a Polski złoty traktują jak stary pieniądz, który w razie wyjazdu za granice sprawia duŜo problemów przy wymianie. Najmniej zwolenników Euro znalazło się w grupie osób po 40 roku Ŝycia. Zastanawiająca jest ta niechęć do wspólnej waluty. Być moŜe to wynika z przywiązania, przyzwyczajenia do złotówki, lub jest to związane z obawą, Ŝe wprowadzenie Euro spowoduje spadek stopy Ŝyciowej tych osób. Osoby z tej grupy to często emeryci, renciści, albo takie które w niedalekiej przyszłości staną się emerytami. Dla nich Euro to „kłopot”. Reasumując moŜna stwierdzić, Ŝe wprowadzenie euro daje takŜe korzyści: stabilizację i wyrównanie szans we wszystkich państwach naleŜących do UE. Polska jest krajem, w którym znaczna część ludzi wyjeŜdŜa za granicę, do państw Unii w celach zarobkowych, rzadziej w celach turystycznych, więc będzie to duŜym ułatwieniem, bo nie trzeba będzie dokonywać wymiany pieniądza. UwaŜam, Ŝe Polsce trzeba dać szansę, podjąć działania zmierzające do wprowadzenia Euro. Bibliografia: 1. Wielka Encyklopedia Świata Oxford, Tom IV, Warszawa 2004 2. Maleska J, Smutek Z, Surmacz B, wiedza o społeczeństwie, wyd. Operon Rumia 2007 3. Parzymies S. Polska w zjednoczonej Europie [w:] Polska w stosunkach międzynarodowych, pod red. Stanisława Bielenia 4. Społeczeństwo i polityka. Podstawy nauk politycznych pod Re. K.A. Wojtaszczyka i W. Jakubowskiego, Warszawa 2007 5. www.unia.realnet.pl