Szklany sufit czy ruchome schody?

Transkrypt

Szklany sufit czy ruchome schody?
Szklany sufit czy ruchome schody?
06.07.2011
Szklany sufit to zjawisko, gdy kobieta widzi przed sobą
możliwości awansu i uważa, że są one dostępne. Ale
gdy rozpoczyna wspinanie się po drabinie kariery,
wówczas zauważa, że coś ją blokuje i zatrzymuje
w miejscu. To coś to niewidoczny, szklany sufit.
Zastanawiające jest, że wielu mężczyzn, którzy są
odpowiedzialni za to zjawisko, twierdzi, że nie ma ono
miejsca. A jednak wiele kobiet odczuwa, że szklany sufit
jednak istnieje. Odczuwa go dodatkowo, czytając o nim w prasie, internecie czy programach
telewizyjnych.
Oznacza to jedno: drogie Panie, mamy problem. O co chodzi?
Według Wikipedii
Szklany sufit (inaczej: grząska podłoga) - określenie powstałe w latach 80. oznaczające rzekomą
niewidzialną barierę utrudniającą kobietom (a także mniejszościom etnicznym, seksualnym,
wyznaniowym itp.) dojście do wysokich pozycji w biznesie czy polityce.
Zauważmy określenie: barierę rzekomą. Dlaczego jak dotąd żadna kobieta nie zareagowała na taką
defnicję? Albo nie czytamy Wikipedii albo uważamy, że bariera jest albo uważamy, że jej nie ma...
Bariery?
Bariera prawna
W wielu przypadkach to państwo i prawo buduje bariery, tworząc system ochrony kobiet. Te bariery
to wcześniejszy wiek emerytalny, zakaz podejmowania prac niebezpiecznych, zakaz pracy
w warunkach zagrażających życiu i zdrowiu, do niedawna także system urlopów macierzyńskich.
Niemniej istnieje wiele barier społecznych czy kryjacych się w psychice kobiet.
Bariera społeczna
Ze stereotypami wiąże sę kolejna bariera, którą kobietom przypisała sama natura. To rola matki.
I choć macierzyństwo jest wewnętrzną potrzebą zdecydowanej większości kobiet, na jednym
z wykładów jednej z czołowych polskich feministek na Gender Studies usłyszałam zdanie, że
„macierzyństwo jest wytworem kulturowym".
Zgadzamy się z tym twierdzeniem, czy nie, macierzyństwo odkłada na plan dalszy karierę zawodową.
Przebojowe, zdecydowane zachowania, podążanie zgodnie z kierunkiem własnych celów
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/
i konsekwentna realizacja planów według powszechnych opinii, nie przystoi kobietom. Kobiety
zdecydowane i „męskie" w działaniu nie są akceptowane społecznie. Nawet, gdy kobieta przejawia
inicjatywę i podąża za swoimi marzeniami, spotyka się z wykluczeniem społecznym. Co ciekawe, ta
nie akceptowalność pochodzi głównie z ust samych kobiet. Wystarczy przywołać lawinę oburzonych
internautek na wieść o wyprawie Pani Martyny Wojciechowskiej na Antarktydę zaledwie kilka
miesięcy po urodzeniu córki. A Pani Martyna, choć kobieta odważna i mądra, pod wpływem tej presji
społecznej tłumaczyła swoją decyzję na łamach mediów.
Bariera płci
Mężczyźni, choć ich główną potrzebą jest wola walki, rywalizacji i zwycięstwa, mają bardzo
użyteczną cechę niezbędną na polu zawodowym. Cechuje ich silna solidarność, którą przejawiają
wobec siebie zawsze wtedy, gdy potrzebne jest wsparcie i pomoc, a zwłaszcza w sytuacjach
krytycznych.
Kobiety, nie dość, że pozbawione tej cechy, nie tylko nie wspierają się wzajemnie, ale często
demonstrują zawiść i brak solidarności wobec innych kobiet.
Bariera wewnętrznego postrzegania
Bardziej powszechne i destrukcyjne, niż zdajemy sobie z tego sprawę, to bariery wewnętrzne kobiet:
brak wiary w siebie, niska asertywności, niska samoocena, potrzeba akceptacji, lęk przed
kierowaniem ludźmi, lęk przed odpowiedzialnością, lęk przed sukcesem i jego konsekwencjami,
skromność, syndrom Kopciuszka.
Bariera mentalna
Mężczyźni lansują stereotyp kobiety jako istoty zbytnio ulegającej emocjom, nieprzewidywalnej,
obawiającej się przejawiania inicjatywy. Zdaniem mężczyzn, kobiety biorą wszystko do siebie, bronią
się, używając nieracjonalnych argumentów, są niezdecydowane i obawiają się o podejmowania
odważnych decyzji.
Kobiety natomiast brak wiary w siebie określają jako „typowo kobiecy" a więc niejako przypisany do
osobowości. Pomimo wysokich kwalifikacji i doświadczenia nie dowierzają własnym kompetencjom.
Nie mają zaufania do swoich możliwości i w imię racji zespołu gotowe są do poświęceń. Te
stereotypowe cechy są główną, choć subiektywną, mentalną barierą w robieniu kariery przez kobiety.
Bariera podwójnych standardów
Kolejną barierą na drodze do kariery kobiet jest istnienie podwójnych standardów. Dotyczy ona
oceny pracy kobiet i mężczyzn. Kobiety muszą udowadniać swoją wartość i nieustannie ją
potwierdzać. W drodze na szczyt muszą wykazać się wyższymi kompetencjami. Mężczyźni natomiast
mają więcej punktów tylko dlatego, że są mężczyznami. Nie muszą niczego udowadniać, uznaje się,
że są lepsi a ich ewentualne błędy są traktowane z większą wyrozumiałością.
Bariera Autopromocji
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/
W jednej z audycji radiowych słuchałam wywiad z trzema kobietami - naukowcami, które otrzymały
nagrody za dokonanie największej liczby niezwykle ważnych wynalazków. Wypowiedź jednej z nich
to typowy syndrom wychowania w skromności. - Właściwie to nic takiego. To przecież moja praca,
poza tym pracowałam w zespole, to głównie zasługa zespołu, nie moja.
Przy swoich znakomitych zdolnościach do autopromocji mężczyzna nigdy nie pozwoliłby sobie na
taką stratę okazji do opowiedzenia światu o swoich niesamowitych, jedynych w swoim rodzaju
i przełomowych dokonaniach.
Czy przy typowej dla kobiet skłonności do umniejszania efektów swojej pracy można się dziwić, że
często mężczyźni przejmują efekty pracy kobiet i prezentują je jako własne.
Wewnętrzne Mity i jak sobie pomóc?
Niestety, większość barier tworzących szklany sufit tkwi w mentalności kobiet. I dobra wiadomość:
można się im przyjrzeć, zanalizować i zmienić.
Nieuzasadniony protekcjonalizm mężczyzn jest bez granic. Która z nas nie zna sytuacji, kiedy podczas prowadzenia samochodu - wciąż jest pouczana przez siedzącego obok mężczyznę. Mamy
wówczas do wyboru dwa zachowania. Albo podjąć zabawę i zasięgać jego rad przed każdą zmianą
biegów, albo uciąć wszelkie pouczanki.
Pewność siebie
Ile kobiet jest na tyle pewna swoich kompetencji i umiejętności zawodowych, że powie mężczyźnie
w sposób zdecydowany: - Jestem profesjonalistką, wiem co robię. Chętnie wysłucham każdej twej
konstruktywnej uwagi, natomast nie pouczaj mnie, kiedy twe uwagi nie wnoszą nic nowego to
tematu.
A gdy kobiety nieustannie czują, że muszą udowadniać swoją wartość, niech rozejrzą się wokół siebie
i znajdą w swoim potoczeniu takie, które tego nie robią. Grupa kobiet - menedżerów, które nie
pozwalają sobie na nieustanne pouczanie i protekcjonalne traktowanie stale, choć powoli, rośnie.
Takie kobiety nie są przewrażliwione i nie oceniają swojej pomyłki w skali ogólnoświatowej
katastrofy. Są pewne siebie, więc nie ścigają się same ze sobą. Swoją pracę wykonują
z przekonaniem, że są w tym naprawdę dobre. Kobieta pewna siebie nie musi udowadniać swojej
wartości. Ona WIE, jak wiele jest warta. A kiedy ona wie i popiera to wynikami swej pracy, nie
pozwala sobie na brak szacunku.
Wizerunek
Kobiety, wykonując często odpowiedzialne zadania, nie potrafią dbać o swój wizerunek. - Jestem
księgową, wykonuję nużące i monotonne zadania. To mało atrakcyjna praca i wciąż stykam się
z brakiem uznania ze strony szefa - skarży się Joanna, specjalistka w międzynarodowym koncernie.
Tymczasem sama Joanna uważa swoją pracę za nieciekawą, sama jej nie szanuje i lekceważy. Ulega
stereotypom i nie chce wiedzieć, że praca księgowych jest jedną z bardziej odpowiedzialnych
w przedsiębiorstwie, zwłaszcza w warunkach wciąż zmieniających się przepisów podatkowych. Od
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/
księgowych zależy wynik kontroli finansowej, stąd też - nawet jeśli Joanna jest trybem w machinie
działu księgowego - powinna zdawać sobie sprawę, jak odpowiedzialną pełni rolę.
A gdy o swojej pracy zacznie opowiadać w kategoriach misji, gdy poza pracą zawodową zadziwi
otoczenie swoim ciekawym życiem, nie licującym i sprzecznych z obiegową opinią o nudnych
księgowych, przełamie społeczny stereotyp a jej pewność siebie wzrośnie bardzo szybko.
Kobiety chcą mieć wszystko
Gdy kobieta ma ambicje i pragnie awansować, może usłyszeć, że kobiety nie mają predyspozycji do
kierowania. Ponadto oczekuje się od niej wiedzy i doświadczenia, proponując przy tym gorsze
warunki płacowe niż mężczyźnie aplikującemu na to samo stanowisko. Być może z tego powodu aż
85 proc. kobiet z wyższym wykształceniem przedkłada stabilny etat nad możliwość awansu i szybką
karierę. Poza wiedzą i doświadczeniem od kobiet oczekuje się rezygnacji z macierzyństwa
(alternatywą jest poświęcenie się sprawom domowym).
Redakcje pism kobiecych drukują listy czytelniczek, które żalą się na swój los „perfekcyjnej kobiety matki - Polki", która godzi robienie kariery zawodowej z życiem osobistym. Kobiety robiące karierę
wciąż mają niedosyt i poczucie winy; gdy są w pracy wiedzą, że zaniedbują dziecko, gdy idą do domu,
mają poczucie, że w pracy jest jeszcze tak wiele do zrobienia. I jakkolwiek by na problem nie patrzeć,
kobieta nie może mieć wszystkiego. Prawdą jest, że małe dziecko potrzebuje matki każdego dnia.
Prawdą jest też, że społeczeństwo potrzebuje dzieci a rola kobiety jest w tym przypadku jedyną
i niezastąpioną.
Nikt nie wymyślił jeszcze złotego środka
Faktem jest jednak, że w tej materii kobiety nie mogą mieć wszystkiego. Cena za błyskotliwą karierę
to brak czasu, nieustanne zmęczenie, poczucie niedosytu, że w każdej dziedzinie coś pozostaje
niedokończone. Utrata kontaktu z dziećmi jest bardzo gorzką pigułką. Rezygnacja z macierzyństwa
staje się pułapką, gdy po latach zegar biologiczny zaczyna tykać coraz szybciej.
Można zastanawiać sie, co jest gorsze: sfrustrowana matka, która siedzi w domu z dziećmi bo musi,
ma na nich gorszy wpływ, niż matka zapracowana i - też sfrustrowana - nadmiarem obowiązków.
Ojciec przyjacielem dziecka
Związki partnerskie i wdrażanie mężczyzny w rodzinne życie to kolejne wielkie wyzwanie stojące
przed kobietami. Musimy tutaj pokonać barierę Zosi - Samosi. Bo tak, jak niektórzy mężczyźni nadal
wyrażają głośne opinie, że kobiety nie nadają się do sprawowania władzy, tak kobiety są zdania, że
panowie nie zadbają należycie o dzieci...
Przypuszczam, że dorośnie jeszcze ze dwa pokolenia kobiet, zanim same znajdziemy rozwiązanie, jak
pogodzić życie zawodowe z potrzebą uczestniczenia w rozwoju dziecka, zwłaszcza w pierwszych
dwóch - trzech latach jego życia.
Pomoże nam w tym państwo, nowoczesne technologie i zmiana organizacji pracy
w przedsiębiorstwach:
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/
●
●
●
Telepraca staje się coraz powszechniejsza, zwłaszcza na Zachodzie Europy.
W dużych, świadomych siły kobiet firmach, powstają żłobki dla maluchów.
Samozatrudnienie jest kolejną szansą dla młodych, energicznych i pewnych siebie kobiet.
A jednak można!
Co sprawia, że część kobiet pokonuje bariery, przenika przez szklany sufit i nie tylko zdobywa ale
przez długie lata utrzymuje wysoką pozycję zawodową? Henryka Bochniarz, Irena Eris, Hanna
Suchocka, Hanna Gronkiewicz - Waltz, Nina Terentiew.. kolejna Pani Prezes Banku... kolejna Pani
Minister.
To nie tylko sztandarowe przykłady możliwości kobiet, które udowadniają, że gdy się chce,
osiągnąć można wszystko
Dla niektórych wystarczającym powodem jest chęć wyrwania się z małego miasteczka, inne wyniosły
z domu aktywność i same chcą nauczyć się kierować swoim życiem. Jeszcze inne obserwują życie
swoich matek i wiedzą, że zrobią wszystko, aby żyć inaczej. Niezależność finansowa i samodzielność
to ich motywacja do nieustannej pracy nad sobą, dokształcania i rozwoju. Niezależnie, czy pracują
w międzynarodowej korporacji, państwowej firmie czy we własnej, dynamicznie rozwijającej się
firmie.
Jak można?
Na początek sprawdź, jakie są twoje przekonania o istniejących barierach. Jeśli wierzysz choćby
w jedną z barier, przestań w nią wierzyć. Załóż, że ciebie nie dotyczą żadne bariery. Przyjrzyj się
swojej pewności siebie, ponieważ to w niej tkwi klucz do rozwiązania problemu. Pracuj nad
poczuciem własnej wartości, wysoką samooceną i pewnością siebie. Ucz się technik autopromocji
i autoprezentacji. Kiedy Twoja pewność siebie wzrośnie, bardzo szybko zauważysz, że otoczenie
mężczyzn - menedżerów postrzega Cię jako bardziej zdecydowaną, kompetentną i odpowiedzialną.
Złamanie barier przez prekursorki nie było łatwe. Musiały wykazać się siłą, wiarą w siebie
i konsekwencją w działaniu. Nauczyły się i stosowały metody znane i obowiązujące w świecie męskim.
Przejęły systemy wartości oraz mentalność mężczyzny - wojownika. Najnowsze badania pokazują
jednak, że model zarządzania i kierowania zmienił się w ostatnich latach. Współczesne organizacje
kładą coraz większy nacisk na posiadanie przez kadrę zarządzającą inteligencji emocjonalnej.
A kobiety są nie tylko bardzo dobrze wykształcone ale też mają umiejętności, które
doskonale spełniają wymagania stawiane nowoczesnym menedżerom:
●
●
●
●
cechuje je większa empatia czyli zdolność do rozpoznawania i odczytywania uczuć innych,
lepiej znoszą frustrację na stanowisku pracy, pracują wydajniej w sytuacjach stresowych,
posiadają zdolność koncentracji na jednym zagadnieniu pozostawiając jednocześnie widzenie
całościowe,
lepiej radzą sobie z rozwiązywaniem konfliktów międzyludzkich niż mężczyźni.
Wprawdzie inteligencja emocjonalna jest także przymiotem mężczyzn, lecz kobiety nie muszą się jej
uczyć, działając instynktownie i w zgodzie ze swoją naturą. A inteligencja emocjonalna, poparta
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/
intuicją, to bardzo ceniona umiejętność we współczesnym świecie zarządzania organizacjami.
Według amerykańskiej antropolożki, Helen Fisher, autorki słynnej książki "Pierwsza płeć",
w dzisiejszym świecie to kobiety są o wiele bardziej skuteczne w zarządzaniu niż mężczyźni.
Kobiety mają wrodzone umiejętności do pracy zespołowej, umiejętności komunikacji i empatii.
A ponieważ współczesny manager porusza się w strukturach płaskich, w których stawia się na
partnerstwo i sposób myślenia w kategoriach wygrana - wygrana, okazuje się, że kobiety spełniają
niemal wszystkie wymagane warunki. I tylko w jednym przegrywają z mężczyznami. Brakuje im
pewności siebie i wiary w sukces.
Anna Opala
Trener, Coach
Ocena:
0/6
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/569/szklany-sufit-czy-ruchome-schody-/